Tumgik
#walter herz
dompress · 1 month
Text
Koniunktura sprzyja hotelom, ale inwestycji wciąż jest niewiele
Katarzyna Tencza, Transaction Director w Walter Herz
Wartość transakcji inwestycyjnych we wszystkich sektorach rynku nieruchomości, zarówno w Polsce, jak i w Europie nadal mocno odbiega od skali inwestycji notowanych przed wybuchem pandemii. Niemniej, w minionym roku pojawiły się pierwsze oznaki ożywienia w segmencie hotelowym. Sygnałem powrotu do inwestowania kapitału międzynarodowego na polskim rynku była sprzedaż hotelowej części The Warsaw Hub przez Ghelamco. W październiku ub.r. hotele Crown Plaza i Holiday Inn Express kupił francuski fundusz inwestycyjny Corum. W 2023 roku zarejestrowane zostały ogółem cztery transakcje, częściowo zrealizowane także przez polskie podmioty inwestycyjne, które złożyły się na wartość inwestycji wynoszących w tym sektorze około 83 mln euro. W pierwszych miesiącach bieżącego roku właściciela zmieniły natomiast dwa hotele nad Bałtykiem. 
Większe zainteresowanie inwestorów hotelami jest efektem poprawy kondycji branży. Powrót hoteli na ścieżkę wzrostu oraz oczekiwany spadek kosztu kapitału może przynieść w niedalekiej perspektywie większą ilość akwizycji na tym rynku. Ze względu jednak na występujące aktualnie spore rozbieżności w oczekiwaniach cenowych pomiędzy kupującymi i sprzedającymi nie spodziewałabym się w najbliższym czasie w tym obszarze diametralnych zmian. W następnych miesiącach będziemy raczej nadal obserwować finalizowanie pojedynczych transakcji. Większe ożywienie transakcyjne nastąpi prawdopodobnie w perspektywie 12-18 miesięcy.
Powrót hossy    
Sektor hotelowy może pochwalić się natomiast świetnymi wynikami operacyjnymi. Mimo niełatwego otoczenia geopolitycznego i warunków makroekonomicznych rynek hotelowy w Polsce i regionie CEE wszedł ponownie w fazę wzrostu. W minionym roku hotele działające na polskim rynku wróciły do wyników notowanych przed pandemią, a nawet w niektórych przypadkach je poprawiły.
W 2023 roku, według danych STR Global, hotele zanotowały 21 proc. wzrost średniego przychodu na dostępny pokój (RevPAR) w porównaniu z rokiem poprzednim i o 18 proc. wyższy RevPAR w stosunku do wyników z 2019 roku. Udziałem Polski był najwyższy wzrost tego wskaźnika w regionie CEE w porównaniu do okresu sprzed pandemii.
Lokalnym liderem wzrostu z 73 proc. średnim wskaźnikiem obłożenia była Warszawa. Na warszawskim rynku hotelowym w ubiegłym roku zarejestrowany został najwyższy wskaźnik obłożenia w regionie CEE, wyższy także od średniej w Europie, wynoszącej 69 proc. Warszawa utrzymała pozycję w top 10 europejskich rynków hotelowych z największym wzrostem obłożenia.
W ubiegłym roku hotele działające w Warszawie osiągnęły 21 proc. wzrost RevPAR r/r i 26 proc. w porównaniu do rezultatów z 2019 roku. Na stołecznym rynku wzrósł także popyt ze strony indywidualnych gości turystycznych przy średniej cenie noclegów o 25 proc. wyższej w porównaniu do stawek z 2019 roku.
Powrót turystów
Optymistycznym sygnałem dla hotelarzy jest powrót turystów do Polski. W pierwszej połowie minionego roku ruch pasażerski na polskich lotniskach był większy niż w początkach 2019 roku. Polska, oferująca znaczną ilość ciekawych turystycznie lokalizacji, miejskich i resortowych staje się tym samym również bardzo atrakcyjnym krajem w regionie CEE dla operatorów hotelowych.
Skutkiem wzrostu popularności naszego kraju wśród turystów są już zapowiedzi nowych inwestycji hotelowych, w tym zlokalizowanych w pobliżu portów lotniczych, jak budowa hotelu marki Campanile Premiere Classe z 400 pokojami w pobliżu lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.                 
Obecne w Polsce sieci hotelowe i operatorzy z krajów Europy Zachodniej oraz Ameryki zainteresowani są dalszym inwestowaniem na naszym rynku. Ekspansję zapowiedziała na przykład międzynarodowa marka B&B Hotels, która zamierza rozwijać działalność w oparciu o projekty typu mixed-use. Jesteśmy również na radarze nowych inwestorów.
Jeśli chodzi o hotele miejskie, poszukiwane są przede wszystkim atrakcyjne lokalizacje w Warszawie i Krakowie. Inwestorzy skupiają uwagę głownie na rejonach centralnych, które są bezpieczne ze względu na zróżnicowaną grupę gości, korzystających z tak usytuowanych obiektów.
Wyzwania 
Kluczowy dla rozwoju rynku hotelowego jest koszt finansowania inwestycji i dostęp do kredytów. Poza tym, trudności sprawia dobór odpowiedniego personelu oraz optymalne zarządzanie strukturą przychodów i rosnących kosztów operacyjnych obiektów. Wysoka inflacja, wpływa bowiem na wzrost wydatków bieżących, co nawet przy wysokim obłożeniu hoteli, obniża ich realne zyski.
Mimo świetnych wyników notowanych przez sektor, entuzjazm inwestycyjny hotelarzy studzą  wysokie koszty budowy. Rozwój inwestycji hamuje ograniczony dostęp do finansowania w bankach. Branża oczekuje na złagodzenie warunków kredytowania inwestycji. Aktualnie obserwować możemy już pewne ożywienie w tym aspekcie w porównaniu do lat ubiegłych, kiedy to tylko nieliczne projekty hotelowe zyskiwały zadowalające warunki finansowania.
Sceptyczne podejście banków do inwestycji sektorowych skłaniało w ostatnim czasie inwestorów do poszukiwania alternatywnych sposobów realizacji projektów w systemie condo oraz inwestycji typu second home. Tego typu realizacjami zainteresowanych jest coraz więcej graczy rynkowych, również deweloperów, którzy nie działali dotychczas w tym segmencie. Najszybciej rozwijającym się pod tym względem obszarem w Polsce jest zachodni pas nadmorski. Condohoteli i apartamentów wakacyjnych przybywa także w Zakopanem, Karpaczu i Beskidach.
ESG 
Możliwość obniżenia kosztów operacyjnych oraz konieczność dostosowania nieruchomości do unijnych kryteriów ESG sprawia, że coraz więcej podmiotów działających na rynku hotelowym przygotowuje się do modernizacji budynków i wykorzystania w nich nowych rozwiązań technologicznych. Jest to istotne także jako kryterium oceny w procesach decyzyjnych inwestorów i instytucji udzielających finansowania. Prace modernizacyjne w swoich hotelach zapowiedział już m.in. Polski Holding Hotelowy czy Louvre Hotels Group.
Pod względem nowoczesności zasobów polski rynek hotelowy plasuje się korzystnie na tle Europy. Rozwój zaplecza hotelowego w Polsce w ostatnich latach sprawił, że krajowa baza turystyczna jest w dużej mierze przystosowana do wymaganych standardów. Warszawa znajduje się w pierwszej dziesiątce największych rynków europejskich pod względem udziału hoteli z certyfikatami ekologicznymi, który na stołecznym rynku wynosi około 10 proc. W regionie CEE Polska jest liderem pod względem liczby hoteli, które posiadają certyfikat BREEAM lub LEED.
Tumblr media
0 notes
outsourcingowy · 1 month
Text
Koniunktura sprzyja hotelom, ale inwestycji wciąż jest niewiele
Katarzyna Tencza, Transaction Director w Walter Herz
Wartość transakcji inwestycyjnych we wszystkich sektorach rynku nieruchomości, zarówno w Polsce, jak i w Europie nadal mocno odbiega od skali inwestycji notowanych przed wybuchem pandemii. Niemniej, w minionym roku pojawiły się pierwsze oznaki ożywienia w segmencie hotelowym. Sygnałem powrotu do inwestowania kapitału międzynarodowego na polskim rynku była sprzedaż hotelowej części The Warsaw Hub przez Ghelamco. W październiku ub.r. hotele Crown Plaza i Holiday Inn Express kupił francuski fundusz inwestycyjny Corum. W 2023 roku zarejestrowane zostały ogółem cztery transakcje, częściowo zrealizowane także przez polskie podmioty inwestycyjne, które złożyły się na wartość inwestycji wynoszących w tym sektorze około 83 mln euro. W pierwszych miesiącach bieżącego roku właściciela zmieniły natomiast dwa hotele nad Bałtykiem. 
Większe zainteresowanie inwestorów hotelami jest efektem poprawy kondycji branży. Powrót hoteli na ścieżkę wzrostu oraz oczekiwany spadek kosztu kapitału może przynieść w niedalekiej perspektywie większą ilość akwizycji na tym rynku. Ze względu jednak na występujące aktualnie spore rozbieżności w oczekiwaniach cenowych pomiędzy kupującymi i sprzedającymi nie spodziewałabym się w najbliższym czasie w tym obszarze diametralnych zmian. W następnych miesiącach będziemy raczej nadal obserwować finalizowanie pojedynczych transakcji. Większe ożywienie transakcyjne nastąpi prawdopodobnie w perspektywie 12-18 miesięcy.
Powrót hossy    
Sektor hotelowy może pochwalić się natomiast świetnymi wynikami operacyjnymi. Mimo niełatwego otoczenia geopolitycznego i warunków makroekonomicznych rynek hotelowy w Polsce i regionie CEE wszedł ponownie w fazę wzrostu. W minionym roku hotele działające na polskim rynku wróciły do wyników notowanych przed pandemią, a nawet w niektórych przypadkach je poprawiły.
W 2023 roku, według danych STR Global, hotele zanotowały 21 proc. wzrost średniego przychodu na dostępny pokój (RevPAR) w porównaniu z rokiem poprzednim i o 18 proc. wyższy RevPAR w stosunku do wyników z 2019 roku. Udziałem Polski był najwyższy wzrost tego wskaźnika w regionie CEE w porównaniu do okresu sprzed pandemii.
Lokalnym liderem wzrostu z 73 proc. średnim wskaźnikiem obłożenia była Warszawa. Na warszawskim rynku hotelowym w ubiegłym roku zarejestrowany został najwyższy wskaźnik obłożenia w regionie CEE, wyższy także od średniej w Europie, wynoszącej 69 proc. Warszawa utrzymała pozycję w top 10 europejskich rynków hotelowych z największym wzrostem obłożenia.
W ubiegłym roku hotele działające w Warszawie osiągnęły 21 proc. wzrost RevPAR r/r i 26 proc. w porównaniu do rezultatów z 2019 roku. Na stołecznym rynku wzrósł także popyt ze strony indywidualnych gości turystycznych przy średniej cenie noclegów o 25 proc. wyższej w porównaniu do stawek z 2019 roku.
Powrót turystów
Optymistycznym sygnałem dla hotelarzy jest powrót turystów do Polski. W pierwszej połowie minionego roku ruch pasażerski na polskich lotniskach był większy niż w początkach 2019 roku. Polska, oferująca znaczną ilość ciekawych turystycznie lokalizacji, miejskich i resortowych staje się tym samym również bardzo atrakcyjnym krajem w regionie CEE dla operatorów hotelowych.
Skutkiem wzrostu popularności naszego kraju wśród turystów są już zapowiedzi nowych inwestycji hotelowych, w tym zlokalizowanych w pobliżu portów lotniczych, jak budowa hotelu marki Campanile Premiere Classe z 400 pokojami w pobliżu lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.                 
Obecne w Polsce sieci hotelowe i operatorzy z krajów Europy Zachodniej oraz Ameryki zainteresowani są dalszym inwestowaniem na naszym rynku. Ekspansję zapowiedziała na przykład międzynarodowa marka B&B Hotels, która zamierza rozwijać działalność w oparciu o projekty typu mixed-use. Jesteśmy również na radarze nowych inwestorów.
Jeśli chodzi o hotele miejskie, poszukiwane są przede wszystkim atrakcyjne lokalizacje w Warszawie i Krakowie. Inwestorzy skupiają uwagę głownie na rejonach centralnych, które są bezpieczne ze względu na zróżnicowaną grupę gości, korzystających z tak usytuowanych obiektów.
Wyzwania 
Kluczowy dla rozwoju rynku hotelowego jest koszt finansowania inwestycji i dostęp do kredytów. Poza tym, trudności sprawia dobór odpowiedniego personelu oraz optymalne zarządzanie strukturą przychodów i rosnących kosztów operacyjnych obiektów. Wysoka inflacja, wpływa bowiem na wzrost wydatków bieżących, co nawet przy wysokim obłożeniu hoteli, obniża ich realne zyski.
Mimo świetnych wyników notowanych przez sektor, entuzjazm inwestycyjny hotelarzy studzą  wysokie koszty budowy. Rozwój inwestycji hamuje ograniczony dostęp do finansowania w bankach. Branża oczekuje na złagodzenie warunków kredytowania inwestycji. Aktualnie obserwować możemy już pewne ożywienie w tym aspekcie w porównaniu do lat ubiegłych, kiedy to tylko nieliczne projekty hotelowe zyskiwały zadowalające warunki finansowania.
Sceptyczne podejście banków do inwestycji sektorowych skłaniało w ostatnim czasie inwestorów do poszukiwania alternatywnych sposobów realizacji projektów w systemie condo oraz inwestycji typu second home. Tego typu realizacjami zainteresowanych jest coraz więcej graczy rynkowych, również deweloperów, którzy nie działali dotychczas w tym segmencie. Najszybciej rozwijającym się pod tym względem obszarem w Polsce jest zachodni pas nadmorski. Condohoteli i apartamentów wakacyjnych przybywa także w Zakopanem, Karpaczu i Beskidach.
ESG 
Możliwość obniżenia kosztów operacyjnych oraz konieczność dostosowania nieruchomości do unijnych kryteriów ESG sprawia, że coraz więcej podmiotów działających na rynku hotelowym przygotowuje się do modernizacji budynków i wykorzystania w nich nowych rozwiązań technologicznych. Jest to istotne także jako kryterium oceny w procesach decyzyjnych inwestorów i instytucji udzielających finansowania. Prace modernizacyjne w swoich hotelach zapowiedział już m.in. Polski Holding Hotelowy czy Louvre Hotels Group.
Pod względem nowoczesności zasobów polski rynek hotelowy plasuje się korzystnie na tle Europy. Rozwój zaplecza hotelowego w Polsce w ostatnich latach sprawił, że krajowa baza turystyczna jest w dużej mierze przystosowana do wymaganych standardów. Warszawa znajduje się w pierwszej dziesiątce największych rynków europejskich pod względem udziału hoteli z certyfikatami ekologicznymi, który na stołecznym rynku wynosi około 10 proc. W regionie CEE Polska jest liderem pod względem liczby hoteli, które posiadają certyfikat BREEAM lub LEED.
Tumblr media
0 notes
rwpohl · 2 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes
thevampcave · 9 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
i managed to visit the werner herzog exhibit at the eye film museum a couple of days before it closed :)
1, 4, 5 - nosferatu / 2 - prop for 'herz aus glas' / 3 - isabelle adjani photographed by walter ladengast / 6 - stills from 'dr. mabuse, der spieler' + 'invinsible'
29 notes · View notes
fabiansteinhauer · 7 months
Text
Tumblr media
Bild- und Rechtswissenschaft
1.
Anzeige ist raus, Anzeige ist gestellt. Rechtswissenschaft bildet auch, sie ist auch eine Bildwissenschaft. Fotografen könnten richten können, in alle Richtungen, wie alle die jenigen, die in alle Richtungen richten können könnten.
Hans Jürgen Förster und Thomas Walter sind nicht im Bild. Das sind zwei Anwälte, die einen, der im Bild ist, angezeigt haben. Ich bin zwar auch nicht im Bild, aber ich habe das im Blick: das Bild, die Anzeige, das Verfahren.
Im Bild sieht man Yahya Sinwar, angeblich einen Führer der Hamas, und einen in diesem Schreiben, hier und jetzt, namenlosen, nicht im Schreiben seienden Fotografen. Der schreit nur in diesem Schreiben, dieses Schreiben schreit nur nach ihm. Der ist nicht in diesem Schreiben, aber dafür ist er im Bild.
2.
Im Moment läuft ein Strafverfahren bei der Bundesanwaltschaft, das der Frage nachgeht, inwieweit bestimmte Fotografen (unter anderem der im Bild) an der Gewalt beteiligt sind, die sie fotografieren.
Das ist eine alte Geschichte, und wem sie jüngst passierte, dem bricht das Herz entzwei, aber nicht entzweier als zuvor. Persönlich haften und beruflich einstehen alle für und durch Geschichte, eine und ein Geschichte. Der Fotograf, der Führer, die Anwälte, Staatsanwälte und Richter.
Am MPI für Rechtsgeschichte und Rechtstheorie formiert und normiert sich eine gruppierte und assoziierte Expertise zu dem Umgang mit dieser und diesem Geschichte.
Das ist die Forschung zu juridischen Kulturtechniken, die im Bild und im Recht, im Schreiben und Schreien vorkommen können, immer und durchgehend vorkommen können. Man wird sie nicht los, sie lösen auch nichts, sie binden. Sie haften - und lassen haften. Durch sie können wir haften, durch sie wird man mündig zu haften und kann das Haften händeln.
Freiheit, Recht, Gesetz, Sicherheit - das mag geheimnisvoll erscheinen. Was eine Person und Persönlichkeit ist, das mag kompliziert erscheinen. Das tut es, das ist es auch, aber nur darum, weil es durch benannte Geschichte und anonymes Geschichte erscheint.
3.
Diese juridischen Kulturtechniken scheiden, schichten und mustern, sie lassen scheiden, schichten und mustern. Die Frage nach Recht und Gesetz ist in dieser Forschung keine Frage nach einem System, wenn diese Frage nicht technisch ist. Wenn nach Techniken der Systematisierung gefragt wird, ist die Frage unsere Frage (in Gestalt). Denn stellt uns die Frage und wir sie.
Die Frage ist eine nach der Technik, aber auch nur dann, wenn sie technisch gestellt wird. Die Frage danach, was unsere Begabung sein soll, worin zum Beispiel Juristen begabt sein sollten, ist dann eine Frage nach der institutionellen Macht (Vesting/ Descombes), wenn sie technisch gestellt wird, wenn sie insoweit nach Techniken des Instituierens (Vismann) gestellt wird. Das will ich anzeigen, das zeige ich auch an.
Diese Forschung ist unruhig und beunruhigt, ist darin aber sicher weder die erste noch die letzte. Diese Forschung soll nicht von Verantwortung befreien, sie soll Verantwortung befreien.
Das Verfahren wird verfolgt, das Verfahren der Bundesanwaltschaft wird verfolgt, wir beobachten das, das ist unser Beruf am MPI. Dazu haben wir etwas zu sagen, tun das aber nur phasen- und stellenweise.
2 notes · View notes
Centra danych z wyjątkowymi perspektywami w Polsce
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz
Moc centrów danych w Polsce rośnie. Czy mamy szansę wyrównać do europejskiej czołówki? Inwestycje w tym sektorze nabierają rozpędu
Ilość inwestycji, jakie realizowane są w poszczególnych sektorach nieruchomości stoi dziś na zróżnicowanym poziomie. Coraz lepiej zaczynają jednak radzić sobie w Polsce tzw. sektory alternatywne. Biorąc pod uwagę aktualne potrzeby rynku najlepsze możliwości wzrostu ma szeroko pojęty sektor living oraz inwestycje w nieruchomości związane z rozwojem takich obszarów, jak transformacja energetyczna czy gromadzenie i przetwarzanie danych. Szczególnie duże szanse na szybki rozwój zasobów w Polsce i budowę klasy aktywów, która stanie się konkurencyjna dla standardowych sektorów mają centra danych.
Rynek data centers na świecie rośnie w imponującym tempie, o czym świadczą publikowane dane. W 2022 roku ich globalna moc wynosiła 4,9 GW, a w 2023 roku osiągnęła już 7,4 GW. W Europie największe huby dla sektora znajdują się w Londynie, Frankfurcie, Amsterdamie, Paryżu i Dublinie.
Polski rynek jest na początku swojej drogi, ale szeroką skalę rozwoju zapewniają nam wciąż niższe koszty realizacji projektów, tańsza budowa i grunty niż w Europie oraz małe nasycenie tego typu infrastrukturą w porównaniu z rynkami zachodnimi. Zwiększające się zapotrzebowanie na usługi cyfrowe, przekłada się na rozwój chmury obliczeniowej i wpływa także na tempo rozwoju inwestycji w centra danych w Polsce, co szczególnie widoczne jest od czterech lat.  
Wzrost segmentu podbija teraz dodatkowo rozwój sztucznej inteligencji. I to właśnie AI jest aktualnie turbiną napędzającą popyt na moc obliczeniową i gromadzenie danych, a tym samym  wzrost inwestycyjny branży. W Polsce inwestycje w centra przetwarzania danych dedykowane sztucznej inteligencji są dopiero na etapie przygotowania, ale skala projektów, jakie możemy ostatnio obserwować w tym sektorze jest naprawdę duża.     
Oblicza się, że w kraju mamy ponad czterdzieści centrów danych, z których ponad jedna trzecia znajduje się w Warszawie. Prognozy mówią o prawie dwukrotnym zwiększeniu mocy (obecnie 310 MW) centrów danych działających w Polsce w ciągu czterech, pięciu lat.
Przyspieszenie w branży widoczne jest, zarówno w ilości, jak i wartości projektów. Wystarczy spojrzeć na ostatnie informacje. Firma Atman, której głównym udziałowcem jest Global Compute Infrastructure, zawarła niedawno umowę na finansowanie rozbudowy centrów danych na kwotę 1,35 mld zł. Kredyt udzielony przez sześć instytucji finansowych jest największym finansowaniem uzyskanym dotąd w Polsce na rozwój centrów danych. Kapitał ma zostać przeznaczony głównie na budowę nowego kampusu Waw-3 w Duchnicach pod Warszawą, który pomieści ponad 50 tys. serwerów w trzech budynkach o łącznej powierzchni blisko 19 tys. mkw., a także na rozbudowę istniejących obiektów firmy. Pierwszy budynek oferujący 14,4 MW mocy ma być ukończony w ostatnim kwartale tego roku.
W Jawczycach koło Warszawy otwarte zostało w ubiegłym roku pierwsze w Polsce centrum danych Grupy Data4 o mocy 8 MW. Drugie ma zostać oddane przed końcem tego roku. Na terenie rozbudowywanego kampusu docelowo powstaną cztery budynki ogółem o powierzchni 50 tys. mkw. i łącznej mocy 60 MW, a całkowity koszt tej inwestycji wyniesie 1 mld zł.
W kampusie firmy Vantage Data Centers na warszawskich Bielanach od 2022 roku działa pierwszy z dwóch zaplanowanych w nim obiektów. Po osiągnięciu pełnej gotowości operacyjnej na łącznej powierzchni 36 tys. mkw. kompleks zapewniać ma 48 MW mocy obliczeniowej.
Proces inwestycyjny i grunty
Pytanie, jak silną lokalizacją na sektorowej mapie ma szansę stać się Warszawa, która ma w Polsce największy potencjał, dzięki lokalizacji regionów chmurowych Microsoftu i Google’a, które nawiązały współpracę z Chmurą Krajową i deklarują olbrzymie inwestycje. Sprzyjający wpływ na rozwój dalszych inwestycji w Warszawie ma konieczność zachowania małej odległości centrów danych od odbiorcy końcowego ze względu na bezpieczeństwo i szybkość przesyłania danych. A popyt na usługi cyfrowe jest na warszawskim rynku największy w kraju.
Ze względu jednak na olbrzymie zapotrzebowanie na moc obliczeniową generowane teraz przez sztuczną inteligencję, dla której lokalizacja nie jest warunkiem, na znaczeniu mogą zyskiwać ośrodki regionalne, jak również rejony podmiejskie. Tym bardziej, że jednym z wymogów dotyczących specyfiki gruntów pod budowę data centers jest brak sąsiedztwa zabudowy wielorodzinnej.
I tu dochodzimy do największej przeszkody dla branży, jaką jest pozyskanie odpowiednio przygotowanych gruntów. Takich, które zapewniałyby możliwość osiągnięcia określonych wymogów technicznych dla tego rodzaju inwestycji i umieszczenia potrzebnej infrastruktury zgodnie z przepisami prawa miejscowego.
Kluczowym aspektem dla wyboru lokalizacji jest zagwarantowanie odpowiednich warunków przyłączenia, o mocy wystarczającej do zasilania centrum danych. Duże obiekty mają bowiem kilkadziesiąt razy większe zużycie energii niż magazyny oraz spore zapotrzebowanie na wodę do swoich systemów chłodzenia. A należy wspomnieć, że projektowane w Europie obiekty mają już moc nie kilkudziesięciu, a kilkuset megawatów.   
Ważne jest również bezpieczeństwo, jakie zapewnia lokalizacja. Data centers nie mogą być narażone na przerwy w dostawach i zakłócenia zasilania. Powinny być też m.in. położone w określonej odległości od głównych dróg, choć odpowiedni dostęp do infrastruktury komunikacyjnej ma tu też istotne znaczenie.
Wyzwania klimatyczne
Przygotowanie takich inwestycji wymaga gotowości do współpracy operatorów sieci energetycznych z operatorami centów danych w zakresie zarządzania energią, by możliwe było dostosowanie obciążenia i dostępności energii, także tej magazynowanej. Branża stara się bowiem korzystać w jak największym zakresie ze źródeł odnawialnych. Z pomocą w rozbudowie i modernizacji sieci dystrybucji energii przychodzą fundusze unijne, dzięki  którym planowana jest poprawa infrastruktury energetycznej w Polsce.
Wybór odpowiedniej lokalizacji pod centra danych istotny jest też w świetle przepisów unijnych dotyczących zmniejszenia zużycia energii końcowej w UE i konieczności raportowa przez centra danych o kluczowych wskaźnikach efektywności. Przekazywania informacji o zużyciu energii, wydzielonym cieple, rodzajach czynników chłodniczych oraz przepływie danych przychodzących i wychodzących.   
Ten aspekt sprawia, że już w fazie decyzyjnej związanej z planowaną inwestycją analizie poddawane są wszystkie parametry, które dotyczą emisji gazów cieplarnianych i wpływu obiektów na jakość środowiska, zarówno na etapie budowy, jak i w czasie eksploatacji. Poszukiwane są najlepsze rozwiązania dla zrównoważonego projektowania w tym zakresie.
Wpisana w działalność centrów danych kontrola czynników środowiskowych sprawia, że podczas przygotowywania inwestycji rozpatrywany jest sposób wykorzystywania ciepła odpadowego, energii cieplnej, którą generują oraz możliwości nawiązania wielosektorowej współpracy w celu jego odzyskania. Centra pracujące w Europie starają być sprzężone z okoliczną infrastrukturą, aby mogły zostać wdrożone rozwiązania umożliwiające wykorzystanie wytwarzanego przez nie ciepła na przykład do ogrzewania obszarów miejskich albo w działalności lokalnych przedsiębiorstw.    
Tumblr media
0 notes
outsourcingmonster · 20 days
Text
Centra danych z wyjątkowymi perspektywami w Polsce
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz
Moc centrów danych w Polsce rośnie. Czy mamy szansę wyrównać do europejskiej czołówki? Inwestycje w tym sektorze nabierają rozpędu
Ilość inwestycji, jakie realizowane są w poszczególnych sektorach nieruchomości stoi dziś na zróżnicowanym poziomie. Coraz lepiej zaczynają jednak radzić sobie w Polsce tzw. sektory alternatywne. Biorąc pod uwagę aktualne potrzeby rynku najlepsze możliwości wzrostu ma szeroko pojęty sektor living oraz inwestycje w nieruchomości związane z rozwojem takich obszarów, jak transformacja energetyczna czy gromadzenie i przetwarzanie danych. Szczególnie duże szanse na szybki rozwój zasobów w Polsce i budowę klasy aktywów, która stanie się konkurencyjna dla standardowych sektorów mają centra danych.
Rynek data centers na świecie rośnie w imponującym tempie, o czym świadczą publikowane dane. W 2022 roku ich globalna moc wynosiła 4,9 GW, a w 2023 roku osiągnęła już 7,4 GW. W Europie największe huby dla sektora znajdują się w Londynie, Frankfurcie, Amsterdamie, Paryżu i Dublinie.
Polski rynek jest na początku swojej drogi, ale szeroką skalę rozwoju zapewniają nam wciąż niższe koszty realizacji projektów, tańsza budowa i grunty niż w Europie oraz małe nasycenie tego typu infrastrukturą w porównaniu z rynkami zachodnimi. Zwiększające się zapotrzebowanie na usługi cyfrowe, przekłada się na rozwój chmury obliczeniowej i wpływa także na tempo rozwoju inwestycji w centra danych w Polsce, co szczególnie widoczne jest od czterech lat.  
Wzrost segmentu podbija teraz dodatkowo rozwój sztucznej inteligencji. I to właśnie AI jest aktualnie turbiną napędzającą popyt na moc obliczeniową i gromadzenie danych, a tym samym  wzrost inwestycyjny branży. W Polsce inwestycje w centra przetwarzania danych dedykowane sztucznej inteligencji są dopiero na etapie przygotowania, ale skala projektów, jakie możemy ostatnio obserwować w tym sektorze jest naprawdę duża.     
Oblicza się, że w kraju mamy ponad czterdzieści centrów danych, z których ponad jedna trzecia znajduje się w Warszawie. Prognozy mówią o prawie dwukrotnym zwiększeniu mocy (obecnie 310 MW) centrów danych działających w Polsce w ciągu czterech, pięciu lat.
Przyspieszenie w branży widoczne jest, zarówno w ilości, jak i wartości projektów. Wystarczy spojrzeć na ostatnie informacje. Firma Atman, której głównym udziałowcem jest Global Compute Infrastructure, zawarła niedawno umowę na finansowanie rozbudowy centrów danych na kwotę 1,35 mld zł. Kredyt udzielony przez sześć instytucji finansowych jest największym finansowaniem uzyskanym dotąd w Polsce na rozwój centrów danych. Kapitał ma zostać przeznaczony głównie na budowę nowego kampusu Waw-3 w Duchnicach pod Warszawą, który pomieści ponad 50 tys. serwerów w trzech budynkach o łącznej powierzchni blisko 19 tys. mkw., a także na rozbudowę istniejących obiektów firmy. Pierwszy budynek oferujący 14,4 MW mocy ma być ukończony w ostatnim kwartale tego roku.
W Jawczycach koło Warszawy otwarte zostało w ubiegłym roku pierwsze w Polsce centrum danych Grupy Data4 o mocy 8 MW. Drugie ma zostać oddane przed końcem tego roku. Na terenie rozbudowywanego kampusu docelowo powstaną cztery budynki ogółem o powierzchni 50 tys. mkw. i łącznej mocy 60 MW, a całkowity koszt tej inwestycji wyniesie 1 mld zł.
W kampusie firmy Vantage Data Centers na warszawskich Bielanach od 2022 roku działa pierwszy z dwóch zaplanowanych w nim obiektów. Po osiągnięciu pełnej gotowości operacyjnej na łącznej powierzchni 36 tys. mkw. kompleks zapewniać ma 48 MW mocy obliczeniowej.
Proces inwestycyjny i grunty
Pytanie, jak silną lokalizacją na sektorowej mapie ma szansę stać się Warszawa, która ma w Polsce największy potencjał, dzięki lokalizacji regionów chmurowych Microsoftu i Google’a, które nawiązały współpracę z Chmurą Krajową i deklarują olbrzymie inwestycje. Sprzyjający wpływ na rozwój dalszych inwestycji w Warszawie ma konieczność zachowania małej odległości centrów danych od odbiorcy końcowego ze względu na bezpieczeństwo i szybkość przesyłania danych. A popyt na usługi cyfrowe jest na warszawskim rynku największy w kraju.
Ze względu jednak na olbrzymie zapotrzebowanie na moc obliczeniową generowane teraz przez sztuczną inteligencję, dla której lokalizacja nie jest warunkiem, na znaczeniu mogą zyskiwać ośrodki regionalne, jak również rejony podmiejskie. Tym bardziej, że jednym z wymogów dotyczących specyfiki gruntów pod budowę data centers jest brak sąsiedztwa zabudowy wielorodzinnej.
I tu dochodzimy do największej przeszkody dla branży, jaką jest pozyskanie odpowiednio przygotowanych gruntów. Takich, które zapewniałyby możliwość osiągnięcia określonych wymogów technicznych dla tego rodzaju inwestycji i umieszczenia potrzebnej infrastruktury zgodnie z przepisami prawa miejscowego.
Kluczowym aspektem dla wyboru lokalizacji jest zagwarantowanie odpowiednich warunków przyłączenia, o mocy wystarczającej do zasilania centrum danych. Duże obiekty mają bowiem kilkadziesiąt razy większe zużycie energii niż magazyny oraz spore zapotrzebowanie na wodę do swoich systemów chłodzenia. A należy wspomnieć, że projektowane w Europie obiekty mają już moc nie kilkudziesięciu, a kilkuset megawatów.   
Ważne jest również bezpieczeństwo, jakie zapewnia lokalizacja. Data centers nie mogą być narażone na przerwy w dostawach i zakłócenia zasilania. Powinny być też m.in. położone w określonej odległości od głównych dróg, choć odpowiedni dostęp do infrastruktury komunikacyjnej ma tu też istotne znaczenie.
Wyzwania klimatyczne
Przygotowanie takich inwestycji wymaga gotowości do współpracy operatorów sieci energetycznych z operatorami centów danych w zakresie zarządzania energią, by możliwe było dostosowanie obciążenia i dostępności energii, także tej magazynowanej. Branża stara się bowiem korzystać w jak największym zakresie ze źródeł odnawialnych. Z pomocą w rozbudowie i modernizacji sieci dystrybucji energii przychodzą fundusze unijne, dzięki  którym planowana jest poprawa infrastruktury energetycznej w Polsce.
Wybór odpowiedniej lokalizacji pod centra danych istotny jest też w świetle przepisów unijnych dotyczących zmniejszenia zużycia energii końcowej w UE i konieczności raportowa przez centra danych o kluczowych wskaźnikach efektywności. Przekazywania informacji o zużyciu energii, wydzielonym cieple, rodzajach czynników chłodniczych oraz przepływie danych przychodzących i wychodzących.   
Ten aspekt sprawia, że już w fazie decyzyjnej związanej z planowaną inwestycją analizie poddawane są wszystkie parametry, które dotyczą emisji gazów cieplarnianych i wpływu obiektów na jakość środowiska, zarówno na etapie budowy, jak i w czasie eksploatacji. Poszukiwane są najlepsze rozwiązania dla zrównoważonego projektowania w tym zakresie.
Wpisana w działalność centrów danych kontrola czynników środowiskowych sprawia, że podczas przygotowywania inwestycji rozpatrywany jest sposób wykorzystywania ciepła odpadowego, energii cieplnej, którą generują oraz możliwości nawiązania wielosektorowej współpracy w celu jego odzyskania. Centra pracujące w Europie starają być sprzężone z okoliczną infrastrukturą, aby mogły zostać wdrożone rozwiązania umożliwiające wykorzystanie wytwarzanego przez nie ciepła na przykład do ogrzewania obszarów miejskich albo w działalności lokalnych przedsiębiorstw.    
Walter Herz
Tumblr media
0 notes
brookstonalmanac · 24 days
Text
Birthdays 5.31
Beer Birthdays
Phil Markowski (1962)
Julia Herz (1968)
Five Favorite Birthdays
John Bonham; rock drummer (1948)
Imhotep of Egypt; pharaoh (2900 B.C.E.)
Ellsworth Kelly; artist (1923)
Lea Thompson; actor (1961)
Walt Whitman; poet (1819)
Famous Birthdays
Fred Allen; comedian (1894)
Don Ameche; actor (1908)
Tom Berenger; actor (1948)
Elizabeth Coatsworth; writer (1893)
Jim Craig; Olympic hockey goalie (1957)
Clint Eastwood; actor (1930)
Chris Elliot; comedian, actor (1960)
Denholm Elliot; actor (1922)
Colin Farrell; actor (1976)
Rainer Werner Fassbinder; film director (1945)
Sharon Gless; actor (1943)
Grover; Sesame Street character (1970)
Gregory Harrison; actor (1950)
Corey Hart; pop singer (1962)
Genghis Khan; Mongol Empire leader (1162)
Sarah O'Hare Murdoch; model (1967)
Joe Namath; New York Jets QB (1943)
Johnny Paycheck; country singer (1941)
Jordy Nelson; Green Bay Packers WR (1985)
Norman Vincent Peale; writer, theologian (1898)
Rhea Perlman; actor (1948)
Brooke Shields; actor (1965)
Walter Richard Sickert; artist (1860)
Tyrone Williams; Green Bay Packers DB (1973)
Peter Yarrow; pop singer (1938)
0 notes
korrektheiten · 2 months
Text
Bundespräsident Steinmeier: Türken haben Deutschland aufgebaut
PI schreibt: »Bei seinem aktuellen Türkei-Besuch gibt der deutsche Bundespräsident Frank-Walter Steinmeier das Märchen vom Wiederaufbau Deutschlands durch türkische Gastarbeiter zum Besten. Bei einer Rede am Bahnhof Sirkeci in Istanbul, von dem türkische Gastarbeiter nach Deutschland aufbrachen, sagte Steinmeier: „Sie haben unser Land aufgebaut, sie haben es stark gemacht und sie gehören ins Herz unserer Gesellschaft.“ Die […] http://dlvr.it/T5tS1Y «
0 notes
dompress · 1 month
Text
Koniunktura sprzyja hotelom, ale inwestycji wciąż jest niewiele
Katarzyna Tencza, Transaction Director w Walter Herz
Wartość transakcji inwestycyjnych we wszystkich sektorach rynku nieruchomości, zarówno w Polsce, jak i w Europie nadal mocno odbiega od skali inwestycji notowanych przed wybuchem pandemii. Niemniej, w minionym roku pojawiły się pierwsze oznaki ożywienia w segmencie hotelowym. Sygnałem powrotu do inwestowania kapitału międzynarodowego na polskim rynku była sprzedaż hotelowej części The Warsaw Hub przez Ghelamco. W październiku ub.r. hotele Crown Plaza i Holiday Inn Express kupił francuski fundusz inwestycyjny Corum. W 2023 roku zarejestrowane zostały ogółem cztery transakcje, częściowo zrealizowane także przez polskie podmioty inwestycyjne, które złożyły się na wartość inwestycji wynoszących w tym sektorze około 83 mln euro. W pierwszych miesiącach bieżącego roku właściciela zmieniły natomiast dwa hotele nad Bałtykiem. 
Większe zainteresowanie inwestorów hotelami jest efektem poprawy kondycji branży. Powrót hoteli na ścieżkę wzrostu oraz oczekiwany spadek kosztu kapitału może przynieść w niedalekiej perspektywie większą ilość akwizycji na tym rynku. Ze względu jednak na występujące aktualnie spore rozbieżności w oczekiwaniach cenowych pomiędzy kupującymi i sprzedającymi nie spodziewałabym się w najbliższym czasie w tym obszarze diametralnych zmian. W następnych miesiącach będziemy raczej nadal obserwować finalizowanie pojedynczych transakcji. Większe ożywienie transakcyjne nastąpi prawdopodobnie w perspektywie 12-18 miesięcy.
Powrót hossy    
Sektor hotelowy może pochwalić się natomiast świetnymi wynikami operacyjnymi. Mimo niełatwego otoczenia geopolitycznego i warunków makroekonomicznych rynek hotelowy w Polsce i regionie CEE wszedł ponownie w fazę wzrostu. W minionym roku hotele działające na polskim rynku wróciły do wyników notowanych przed pandemią, a nawet w niektórych przypadkach je poprawiły.
W 2023 roku, według danych STR Global, hotele zanotowały 21 proc. wzrost średniego przychodu na dostępny pokój (RevPAR) w porównaniu z rokiem poprzednim i o 18 proc. wyższy RevPAR w stosunku do wyników z 2019 roku. Udziałem Polski był najwyższy wzrost tego wskaźnika w regionie CEE w porównaniu do okresu sprzed pandemii.
Lokalnym liderem wzrostu z 73 proc. średnim wskaźnikiem obłożenia była Warszawa. Na warszawskim rynku hotelowym w ubiegłym roku zarejestrowany został najwyższy wskaźnik obłożenia w regionie CEE, wyższy także od średniej w Europie, wynoszącej 69 proc. Warszawa utrzymała pozycję w top 10 europejskich rynków hotelowych z największym wzrostem obłożenia.
W ubiegłym roku hotele działające w Warszawie osiągnęły 21 proc. wzrost RevPAR r/r i 26 proc. w porównaniu do rezultatów z 2019 roku. Na stołecznym rynku wzrósł także popyt ze strony indywidualnych gości turystycznych przy średniej cenie noclegów o 25 proc. wyższej w porównaniu do stawek z 2019 roku.
Powrót turystów
Optymistycznym sygnałem dla hotelarzy jest powrót turystów do Polski. W pierwszej połowie minionego roku ruch pasażerski na polskich lotniskach był większy niż w początkach 2019 roku. Polska, oferująca znaczną ilość ciekawych turystycznie lokalizacji, miejskich i resortowych staje się tym samym również bardzo atrakcyjnym krajem w regionie CEE dla operatorów hotelowych.
Skutkiem wzrostu popularności naszego kraju wśród turystów są już zapowiedzi nowych inwestycji hotelowych, w tym zlokalizowanych w pobliżu portów lotniczych, jak budowa hotelu marki Campanile Premiere Classe z 400 pokojami w pobliżu lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.                 
Obecne w Polsce sieci hotelowe i operatorzy z krajów Europy Zachodniej oraz Ameryki zainteresowani są dalszym inwestowaniem na naszym rynku. Ekspansję zapowiedziała na przykład międzynarodowa marka B&B Hotels, która zamierza rozwijać działalność w oparciu o projekty typu mixed-use. Jesteśmy również na radarze nowych inwestorów.
Jeśli chodzi o hotele miejskie, poszukiwane są przede wszystkim atrakcyjne lokalizacje w Warszawie i Krakowie. Inwestorzy skupiają uwagę głownie na rejonach centralnych, które są bezpieczne ze względu na zróżnicowaną grupę gości, korzystających z tak usytuowanych obiektów.
Wyzwania 
Kluczowy dla rozwoju rynku hotelowego jest koszt finansowania inwestycji i dostęp do kredytów. Poza tym, trudności sprawia dobór odpowiedniego personelu oraz optymalne zarządzanie strukturą przychodów i rosnących kosztów operacyjnych obiektów. Wysoka inflacja, wpływa bowiem na wzrost wydatków bieżących, co nawet przy wysokim obłożeniu hoteli, obniża ich realne zyski.
Mimo świetnych wyników notowanych przez sektor, entuzjazm inwestycyjny hotelarzy studzą  wysokie koszty budowy. Rozwój inwestycji hamuje ograniczony dostęp do finansowania w bankach. Branża oczekuje na złagodzenie warunków kredytowania inwestycji. Aktualnie obserwować możemy już pewne ożywienie w tym aspekcie w porównaniu do lat ubiegłych, kiedy to tylko nieliczne projekty hotelowe zyskiwały zadowalające warunki finansowania.
Sceptyczne podejście banków do inwestycji sektorowych skłaniało w ostatnim czasie inwestorów do poszukiwania alternatywnych sposobów realizacji projektów w systemie condo oraz inwestycji typu second home. Tego typu realizacjami zainteresowanych jest coraz więcej graczy rynkowych, również deweloperów, którzy nie działali dotychczas w tym segmencie. Najszybciej rozwijającym się pod tym względem obszarem w Polsce jest zachodni pas nadmorski. Condohoteli i apartamentów wakacyjnych przybywa także w Zakopanem, Karpaczu i Beskidach.
ESG 
Możliwość obniżenia kosztów operacyjnych oraz konieczność dostosowania nieruchomości do unijnych kryteriów ESG sprawia, że coraz więcej podmiotów działających na rynku hotelowym przygotowuje się do modernizacji budynków i wykorzystania w nich nowych rozwiązań technologicznych. Jest to istotne także jako kryterium oceny w procesach decyzyjnych inwestorów i instytucji udzielających finansowania. Prace modernizacyjne w swoich hotelach zapowiedział już m.in. Polski Holding Hotelowy czy Louvre Hotels Group.
Pod względem nowoczesności zasobów polski rynek hotelowy plasuje się korzystnie na tle Europy. Rozwój zaplecza hotelowego w Polsce w ostatnich latach sprawił, że krajowa baza turystyczna jest w dużej mierze przystosowana do wymaganych standardów. Warszawa znajduje się w pierwszej dziesiątce największych rynków europejskich pod względem udziału hoteli z certyfikatami ekologicznymi, który na stołecznym rynku wynosi około 10 proc. W regionie CEE Polska jest liderem pod względem liczby hoteli, które posiadają certyfikat BREEAM lub LEED.
Tumblr media
0 notes
outsourcingowy · 20 days
Text
Centra danych z wyjątkowymi perspektywami w Polsce
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz
Moc centrów danych w Polsce rośnie. Czy mamy szansę wyrównać do europejskiej czołówki? Inwestycje w tym sektorze nabierają rozpędu
Ilość inwestycji, jakie realizowane są w poszczególnych sektorach nieruchomości stoi dziś na zróżnicowanym poziomie. Coraz lepiej zaczynają jednak radzić sobie w Polsce tzw. sektory alternatywne. Biorąc pod uwagę aktualne potrzeby rynku najlepsze możliwości wzrostu ma szeroko pojęty sektor living oraz inwestycje w nieruchomości związane z rozwojem takich obszarów, jak transformacja energetyczna czy gromadzenie i przetwarzanie danych. Szczególnie duże szanse na szybki rozwój zasobów w Polsce i budowę klasy aktywów, która stanie się konkurencyjna dla standardowych sektorów mają centra danych.
Rynek data centers na świecie rośnie w imponującym tempie, o czym świadczą publikowane dane. W 2022 roku ich globalna moc wynosiła 4,9 GW, a w 2023 roku osiągnęła już 7,4 GW. W Europie największe huby dla sektora znajdują się w Londynie, Frankfurcie, Amsterdamie, Paryżu i Dublinie.
Polski rynek jest na początku swojej drogi, ale szeroką skalę rozwoju zapewniają nam wciąż niższe koszty realizacji projektów, tańsza budowa i grunty niż w Europie oraz małe nasycenie tego typu infrastrukturą w porównaniu z rynkami zachodnimi. Zwiększające się zapotrzebowanie na usługi cyfrowe, przekłada się na rozwój chmury obliczeniowej i wpływa także na tempo rozwoju inwestycji w centra danych w Polsce, co szczególnie widoczne jest od czterech lat.  
Wzrost segmentu podbija teraz dodatkowo rozwój sztucznej inteligencji. I to właśnie AI jest aktualnie turbiną napędzającą popyt na moc obliczeniową i gromadzenie danych, a tym samym  wzrost inwestycyjny branży. W Polsce inwestycje w centra przetwarzania danych dedykowane sztucznej inteligencji są dopiero na etapie przygotowania, ale skala projektów, jakie możemy ostatnio obserwować w tym sektorze jest naprawdę duża.     
Oblicza się, że w kraju mamy ponad czterdzieści centrów danych, z których ponad jedna trzecia znajduje się w Warszawie. Prognozy mówią o prawie dwukrotnym zwiększeniu mocy (obecnie 310 MW) centrów danych działających w Polsce w ciągu czterech, pięciu lat.
Przyspieszenie w branży widoczne jest, zarówno w ilości, jak i wartości projektów. Wystarczy spojrzeć na ostatnie informacje. Firma Atman, której głównym udziałowcem jest Global Compute Infrastructure, zawarła niedawno umowę na finansowanie rozbudowy centrów danych na kwotę 1,35 mld zł. Kredyt udzielony przez sześć instytucji finansowych jest największym finansowaniem uzyskanym dotąd w Polsce na rozwój centrów danych. Kapitał ma zostać przeznaczony głównie na budowę nowego kampusu Waw-3 w Duchnicach pod Warszawą, który pomieści ponad 50 tys. serwerów w trzech budynkach o łącznej powierzchni blisko 19 tys. mkw., a także na rozbudowę istniejących obiektów firmy. Pierwszy budynek oferujący 14,4 MW mocy ma być ukończony w ostatnim kwartale tego roku.
W Jawczycach koło Warszawy otwarte zostało w ubiegłym roku pierwsze w Polsce centrum danych Grupy Data4 o mocy 8 MW. Drugie ma zostać oddane przed końcem tego roku. Na terenie rozbudowywanego kampusu docelowo powstaną cztery budynki ogółem o powierzchni 50 tys. mkw. i łącznej mocy 60 MW, a całkowity koszt tej inwestycji wyniesie 1 mld zł.
W kampusie firmy Vantage Data Centers na warszawskich Bielanach od 2022 roku działa pierwszy z dwóch zaplanowanych w nim obiektów. Po osiągnięciu pełnej gotowości operacyjnej na łącznej powierzchni 36 tys. mkw. kompleks zapewniać ma 48 MW mocy obliczeniowej.
Proces inwestycyjny i grunty
Pytanie, jak silną lokalizacją na sektorowej mapie ma szansę stać się Warszawa, która ma w Polsce największy potencjał, dzięki lokalizacji regionów chmurowych Microsoftu i Google’a, które nawiązały współpracę z Chmurą Krajową i deklarują olbrzymie inwestycje. Sprzyjający wpływ na rozwój dalszych inwestycji w Warszawie ma konieczność zachowania małej odległości centrów danych od odbiorcy końcowego ze względu na bezpieczeństwo i szybkość przesyłania danych. A popyt na usługi cyfrowe jest na warszawskim rynku największy w kraju.
Ze względu jednak na olbrzymie zapotrzebowanie na moc obliczeniową generowane teraz przez sztuczną inteligencję, dla której lokalizacja nie jest warunkiem, na znaczeniu mogą zyskiwać ośrodki regionalne, jak również rejony podmiejskie. Tym bardziej, że jednym z wymogów dotyczących specyfiki gruntów pod budowę data centers jest brak sąsiedztwa zabudowy wielorodzinnej.
I tu dochodzimy do największej przeszkody dla branży, jaką jest pozyskanie odpowiednio przygotowanych gruntów. Takich, które zapewniałyby możliwość osiągnięcia określonych wymogów technicznych dla tego rodzaju inwestycji i umieszczenia potrzebnej infrastruktury zgodnie z przepisami prawa miejscowego.
Kluczowym aspektem dla wyboru lokalizacji jest zagwarantowanie odpowiednich warunków przyłączenia, o mocy wystarczającej do zasilania centrum danych. Duże obiekty mają bowiem kilkadziesiąt razy większe zużycie energii niż magazyny oraz spore zapotrzebowanie na wodę do swoich systemów chłodzenia. A należy wspomnieć, że projektowane w Europie obiekty mają już moc nie kilkudziesięciu, a kilkuset megawatów.   
Ważne jest również bezpieczeństwo, jakie zapewnia lokalizacja. Data centers nie mogą być narażone na przerwy w dostawach i zakłócenia zasilania. Powinny być też m.in. położone w określonej odległości od głównych dróg, choć odpowiedni dostęp do infrastruktury komunikacyjnej ma tu też istotne znaczenie.
Wyzwania klimatyczne
Przygotowanie takich inwestycji wymaga gotowości do współpracy operatorów sieci energetycznych z operatorami centów danych w zakresie zarządzania energią, by możliwe było dostosowanie obciążenia i dostępności energii, także tej magazynowanej. Branża stara się bowiem korzystać w jak największym zakresie ze źródeł odnawialnych. Z pomocą w rozbudowie i modernizacji sieci dystrybucji energii przychodzą fundusze unijne, dzięki  którym planowana jest poprawa infrastruktury energetycznej w Polsce.
Wybór odpowiedniej lokalizacji pod centra danych istotny jest też w świetle przepisów unijnych dotyczących zmniejszenia zużycia energii końcowej w UE i konieczności raportowa przez centra danych o kluczowych wskaźnikach efektywności. Przekazywania informacji o zużyciu energii, wydzielonym cieple, rodzajach czynników chłodniczych oraz przepływie danych przychodzących i wychodzących.   
Ten aspekt sprawia, że już w fazie decyzyjnej związanej z planowaną inwestycją analizie poddawane są wszystkie parametry, które dotyczą emisji gazów cieplarnianych i wpływu obiektów na jakość środowiska, zarówno na etapie budowy, jak i w czasie eksploatacji. Poszukiwane są najlepsze rozwiązania dla zrównoważonego projektowania w tym zakresie.
Wpisana w działalność centrów danych kontrola czynników środowiskowych sprawia, że podczas przygotowywania inwestycji rozpatrywany jest sposób wykorzystywania ciepła odpadowego, energii cieplnej, którą generują oraz możliwości nawiązania wielosektorowej współpracy w celu jego odzyskania. Centra pracujące w Europie starają być sprzężone z okoliczną infrastrukturą, aby mogły zostać wdrożone rozwiązania umożliwiające wykorzystanie wytwarzanego przez nie ciepła na przykład do ogrzewania obszarów miejskich albo w działalności lokalnych przedsiębiorstw.    
Tumblr media
0 notes
Text
Findet ein Werk zu sich selbst?
"Niemand weiß Bescheid." Fragen zu "guten" Filmen, erfolgreiche "Storycodes"? Darauf gibt es keine theoretische Antwort. Es kommt auf die Geschichte an, die erzählt werden soll. Die Frage, "Findet ein Werk zu sich selbst?", trifft es am besten. Und ich glaube, Walter Benjamin hat diesen Satz geschrieben "Kein Kunstwerk kann beurteilt werden, ohne aus sich abgeleitet zu werden" (oder so ähnlich). Wenn Kritik, dann bitte fundierte.
Hilfreich ist es,Unterscheidungen und verschiedene Bereiche zu definieren, die sich aber wiederum untereinander kombinieren lassen, .d.h. nicht nur das Eine, sondern auch gleichzeitig verknüpft mit dem Anderen: - Filme, die auf Identifikation abzielen. - Filme, die über Emotionen erzählen. - Filme, die speziell über gesellschaftliche Zustände/Strukturen erzählen. - Spezielle Genre-Filme, Brechungen von Genre-Strukturen, Mischungen von Genres Grundstrukturen und Figurenkonstellationen: - Filme mit nur einer Hauptfigur - Filme mit zwei Hauptfiguren (mehrer Figuren, mit einer heimlichen Hauptfigur) - Episodenfilme (z.B. Short Cuts, Traffic, Babel) mehrere Perspektiven
THE ZONE OF INTEREST folgt nicht der gängigen Erzählform der Heldenreise oder der klassischen 3-Akt-Struktur, obwohl er auch 3 Teile hat. Anfang, Mitte, Ende. Nur "entwickeln" sich die Figuren nicht im klassischen dramaturgischen Sinne, aber auf andere Weise. Es gibt mehrere und unterschiedliche Erzählstrukturen, nur sind die Sehgewohnheiten (die Wahrnehmung) mittlerweile eher sehr auf ein paar wenige zusammengeschrumpft. THE ZONE OF INTEREST schafft es, etwas Unheimliches darzustellen, die Kälte der Höss-Familie fühlbar herzustellen. Ein Film über die Kälte der Menschen. Es wird in aller Härte dargestellt, was die "Arbeit", die Vernichtung der Vernichtung für Auswirkungen auf die Menschen hat, die damit befasst sind. Die Vernichtungsmaschine selbst, wird verbalen Beschreibung und über die Sound/Töne thematisiert. Über die Höss-Familie wird deutlich, wie das System des NS-Regime, das Denken und Handeln formt, teilweise mit körperlichen Auswirkungen. Dass diese massenhafte Vernichtung auch nicht unbemerkt stattgefunden haben kann (Gerüche, Aschewolken, Geräusche, Feuerstürme) - und die Behauptungen "haben wir nicht gewusst" tönend in Frage stellt. THE ZONE OF INTEREST ist eher episodenhaft erzählt und hauptsächlich über zwei Hauptfiguren: der KZ-Lagerkommandant von Auschwitz und Vater Rudolf Höss. Seine Frau und Mutter (Hedwig Höss), die Gärtnerin hinter der KZ-Mauer. Beides Täterfiguren. Sie, die "König von Auschwitz" und er der König. Beide mit dem Drang, etwas Besonders in der Vernichtungsaktion sein zu wollen.
Über einen besonderen visuell hervorgehoben (Kontrast) durch die Nachtsichtdarstellung: das Mädchen aus dem Dorf, welches heimlich die Äpfel für die Lagerzwangsarbeiter verteilt. Einer der Lagerarbeiter, ein Komponist (Joseph Wurf - Zunenshtraln) , dankt ihr mit einem Geschenk. Er hinterlegt eine Dose mit einem gefalteten Blatt Papier - die Komposition eines Musikstückes "Sonnenstahlen", als Danke für die Äpfel. Sonnenstrahlen spielt das Mädchen später am Klavier. Da reißt es einem das Herz heraus. Weil es zeigt, wie viel Schönheit vernichtet wurde, wie viele Menschen und deren Dichtung, Literatur und Musik vernichtet wurde (aber diese Kunst, obwohl der Vernichteten der NS-Zeit, dennoch weiter wirkt.) So erzählt der Film über Werke auch die Menschen. Und dies nicht nur als Opfer, sondern über ihr Werk. Der Film entscheidet sich, die erniedrigenden Vernichtungsbilder nicht zu zeigen. Das übernimmt die Soundebene, die ruft die jeweiligen Bilder ab, die jedes Individuum in seinem Bilderarchiv hat, wenn die Zuschauerinnen ein Bilderarchiv hat.
Das bedeutet eine andere Erinnerung der Geschichte, ein anderer Fokus über die Lagern des NS-Regimes zu erzählen. Hier schafft es der Film, dass sich die vermeidlichen Opfer, dem Täter-Opfermythos entziehen, was sehr sehr anders erzählt als sonst.
Und trotzdem erzählt der Film von Menschen - der Familie Höss, die ihren Alltag als Familie mit ihren Kindern leben und parallel - kalt - die massenhaften Vernichtung von Menschen durchgeführt wird. Im krassen Gegensatz dazu: das Mädchen mit den Äpfeln - es gab es damals auch, das Gute im Menschen. Das Mädchen im Kontrast zu der Höss-Familie, macht die Kälte noch kälter. DAS wiederum kontrastiert Hedwig Höss, liebevoll zu ihren Kindern und mit einem Faible für schöne Blumen (Gleichzeitigkeiten), einem schönen Garten, wo nur wachsen und blühen darf, was ihr gefällt. Wo der Wein die Mauer überwuchern soll, damit sie die Mauer nicht sehen muss, obwohl das der Ursprung, der Nährboden ihrer Privilegien ist. Davon lebt die Familie, daraus bestreiten sie ihren Lebensunterhalt und ihr Wohlbefinden. "Die Königin von Auschwitz". Das Profitieren der einen Menschen, über das Leiden der "anderen" Menschen.
THE ZONE OF INTEREST Ein Film, der über Kälte erzählt. Emotionale Kälte, gegenüber bestimmten Menschen. Und es wird einem auch kalt, jedenfalls mir - körperlich - beim Ansehen. Der Film setzt stark auf Gegensätze, wodurch die emotionale Kälte noch grausamer heraustritt. Die Kamera folgt den Figuren nur selten und hält die Zuschauerinnen (gewollt) auf Distanz. Die Kamera (wie die Diktatur) setzt den Rahmen, in dem sich die Menschen bewegen können, wie die Mauern des KZs, die den Rahmen für die Vernichtung setzten. Dieser Film erzählt extrem stark über die visuelle Form, sowie über die audiovisuelle Form (Sound). Dieser Sound spielt mit dem kognitiven Gedächtnis eines jeden Zuschauers und ruft die Bilder in einem ab, die gespeichert sind. So sieht jede Zuschauerin zusätzlich, über die Soundebene, einen anderen Film. Mich persönlich ergreift die Soundebene bei Filmen im ganz besonders, weil der Sound in das Unterbewusste greift. Mehrer Erzählebenen, episodenhafte Form: - Alltag einer Familie (wie kann man einen Alltag mit einer Familie neben einem Konzentrationslager aussehen? Wie viele solcher Familien, die in der Nähe von KZ lebten, hat es geben? Sehr viele) - Visuelle Ebene im Kontrast zu Audio-Ebene - Familienleben vs. Lagerleben (Vernichtungsmaschine: Schreie, Schüsse, Rauch, Asche im Fluss, Zähne der Toten, Feuersturm in der Nacht) - Familienleben mit Einbruch der Grausamkeiten - Ingenieure des neuen Vernichtungslagers im absolut grauenhaft kaltem Gespräch mit Höss über effektive Vernichtungsöfen, Höss hört in Strumpfsocken zu, seine blutigen Stiefel werden von Bediensteten aus dem Lager gewaschen.) - Die blutigen Stiefel von Höss - Feuersturm nachts. Die Tochter, die schlafwandelt, nicht schlafen kann. - Die Mutter von Hedwig, die ohne Abschied verschwindet, weil sie den Feuersturm nachts nicht aushalten kann (wie menschlich!). - Hedwig wirft den Abschiedsbrief der Mutter in den Holzofen (alles, was ihr nicht passt, wird vernichtet. Die Struktur des Systems der NS-Zeit in einer kleinen Handlung) - Wochenendausflug mit dem Boot und den Kindern. Höss angelt, die Kinder baden, dann kommt aber der Ablass des Lagers in den Fluss mit der Asche, den Knochen und den Zähne der vernichteten Menschen. Nur drei Kamerafahrten (wenn ich mich richtig erinnere)
Der Mann mit dem Sack Äpfeln auf dem Lastkaren, wie er das Essen entlang der Mauer zu Hedwig bringt.
Hedwig, wie sie durch den Garten geht (innen, Familienbereich) an der Außenmauer des Lagers entlang und dabei ihrer Mutter den Garten zeigt.
Hedwig, wie sie zielstrebig ihrem Mann folgt (dem Vorgaben des Regimes folgt, mehr als ihrem Mann), an der Mauer (außerhalb des Gartens) entlang geht.
0 notes
dein-jena · 8 months
Text
Universität Jena verabschiedet Präsident Walter Rosenthal
Tumblr media
Prof. Dr. Walter Rosenthal verlässt zum Monatsende die Universität Jena
Zum Monatsende verlässt Prof. Dr. Walter Rosenthal die Universität Jena und tritt sein neues Amt als Präsident der Hochschulrektorenkonferenz (HRK) an. Die Universität würdigt ihren langjährigen Präsidenten mit einer Festveranstaltung am 24. Oktober. Dazu werden ehemalige Weggefährtinnen und -gefährten Rosenthals aus Politik, Wissenschaft und Wirtschaft erwartet, darunter Thüringens Ministerpräsident Bodo Ramelow, Wissenschaftsminister Wolfgang Tiefensee und der Universitätsratsvorsitzende Prof. Dr. Wolfgang Marquardt. Verabschiedung von Präsident Walter Rosenthal - Festveranstaltung mit Podiumsdiskussion am 24.10. via Livestream verfolgen Im Mittelpunkt der Veranstaltung in der Aula im Universitätshauptgebäude steht eine Podiumsdiskussion zur Rolle der Universitäten im deutschen Wissenschaftssystem, die von der FAZ-Redakteurin Heike Schmoll moderiert wird. Auf dem Podium diskutieren neben Walter Rosenthal der Präsident des Stifterverbandes Prof. Dr. Michael Kaschke, die Vorsitzende der Joachim Herz Stiftung Prof. Dr. Sabine Kunst, der DFG-Vizepräsident Prof. Dr. Axel Brakhage, Dr. Gisela Koop, Sprecherin der Jungen Akademie sowie der Universitätsratsvorsitzende Prof. Dr. Wolfgang Marquardt.
Tumblr media
Prof. Dr. Walter Rosenthal, Foto: Norman Konrad // Uni Jena Weitere Jenaer Nachrichten aus der Rubrik Uni Jena >> Walter Rosenthal hat die Universität Jena seit 2014 als Präsident über zwei Amtszeiten geleitet. Für seine wegweisende strategische und operative Führungsleistung wurde er 2022 von der Wochenzeitung die ZEIT und dem Centrum für Hochschulentwicklung CHE zum Hochschulmanager des Jahres gewählt. In seiner Amtszeit war die Universität in allen großen Förderprogrammen des Bundes in Forschung, Lehre, Transfer, Nachwuchsförderung und Internationalisierung erfolgreich. Die Friedrich-Schiller-Universität geht als einzige ostdeutsche Universität neben der TU Dresden mit einem bestehenden Exzellenzcluster in die nächste Runde der Exzellenzstrategie. Veranstaltungshinweis: Dynamische, tanzbare Musik und jamaikanische Vibes mit Jahneration aus Frankreich am 26.10.2023 im KulturBahnhof Jena
Tumblr media
Am 26.10. kommt das erfolgreiche New-Reggae Duo Jahneration aus Frankreich in den KuBa Jena, Fotografik: Fb Eventbanner SOUNDSGOOD Music Agency und Cosmic Dawn-Kuba Jena Rosenthals Engagement für zusätzliche Förderungen von Land und Stiftungen ermöglicht große Bauvorhaben, die die Zukunftsfähigkeit der Universität sichern und modernste Forschungsinfrastrukturen schaffen, darunter der Campus Inselplatz – das größte Hochschul-Bauvorhaben Thüringens. Zu seinen Verdiensten gehört es auch, die vernetzte Zusammenarbeit am Wissenschaftsstandort Jena vorangebracht zu haben – etwa mit der Gründung des JenaVersum e. V. Mehr als 230 Professorinnen und Professoren hat Walter Rosenthal während seiner Zeit als Präsident der Universität Jena neu berufen und dabei die Frauenquote maßgeblich gesteigert. Die Podiumsdiskussion und die gesamte Festveranstaltung werden per Livestream übertragen und sind hier abrufbar: https://www.uni-jena.de/podiumsdiskussion-praesident. Veranstaltungen im Eventkalender >> Info, Ute Schönfelder // UNI Jena Fotos, Norman Konrad // Universität Jena Read the full article
0 notes
realestateglory · 11 months
Text
Rynek biurowy w fazie optymalizacji
Na rynkach regionalnych jest coraz więcej wolnych powierzchni biurowych. W Warszawie, mimo spadku popytu, dostępność biur jest coraz mniejsza
– Firmy nadal dostosowują biura do powszechnie wdrażanego systemu pracy hybrydowej. Wysokie koszty aranżacji nowej powierzchni powodują, że coraz więcej najemców decyduje się na przedłużenie kontraktów i pozostanie w obecnej lokalizacji. Szczególnie widoczne jest to w Warszawie. Proces optymalizacji przestrzeni do pracy zdecydowanie przyspiesza, co wiąże się coraz częściej ze zmniejszaniem zajmowanej powierzchni – mówi Michał Porzycki, dyrektor w dziale Reprezentacji Najemcy w Walter Herz. – Najemcy coraz mocniej odczuwają wzrost kosztów utrzymania biur. Przed podjęciem ostatecznej decyzji o renegocjacji umowy czy relokacji skrupulatnie analizują koszty związane z zajmowanymi biurami, jak i opłaty w nowych lokalizacjach, do których planują się przenieść, by wybrać najkorzystniejszą ekonomicznie opcję – dodaje.
Jak informuje Walter Herz, w pierwszym półroczu 2023 roku w Warszawie zauważalny był wyraźny spadek zainteresowania wynajmem biur. Na stołecznym rynku zakontraktowane zostało w tym czasie 326 tys. mkw. powierzchni biurowych. W porównaniu z pierwszą połową 2022 roku popyt na biura w Warszawie zmalał o jedną trzecią.   
Mimo spadku chłonności warszawskiego rynku, współczynnik pustostanów lekko się obniżył do poziomu około 11,4 proc., a w centralnej strefie biznesu spadł do 9,9 proc.
W regionach popyt na biura nadal spory 
Na ośmiu największych rynkach regionalnych (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin), poza Warszawą całkowity wolumen transakcji najmu zarejestrowanych w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku wyniósł 341 tys. mkw. Popyt był o około 12 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie 2022 roku. W pierwszym kwartale br. do najemców trafiło 175 tys. mkw. powierzchni, a w drugim 166 tys. mkw. biur. Największą chłonnością wyróżnia się rynek wrocławski i krakowski. 
– Rosnący odsetek wolnej powierzchni biurowej na rynkach regionalnych powoduje, że czynsze pozostają na dotychczasowym poziomie. W Warszawie natomiast, w której dostępność biur jest coraz mniejsza rośnie presja na wzrost stawek czynszowych, które w centralnych lokalizacjach lekko wzrosły. Spodziewamy się dalszego wzrostu czynszu na rynku warszawskim, a także kosztów eksploatacji  – informuje Mateusz Strzelecki_Partner i Head of Tenant Representation w Walter Herz.
Wysoka inflacja, która przyniosła wzrost kosztów budowy, opłat eksploatacyjnych oraz aranżacji biur negatywnie wpływają na podejmowanie ostatecznych decyzji przez najemców, jak również planowanie nowych inwestycji. Autorzy raportu wskazują, że pierwsze półrocze br. upłynęło pod znakiem dalszego spowolnienia aktywności deweloperskiej na rynku ogólnopolskim.
 – Wstrzymywanie realizacji nowych projektów w sektorze biurowym widoczne jest już od przeszło dwóch lat. Powoduje to, że coraz głośniej mówi się o luce podażowej na warszawskim rynku biurowym, która będzie odczuwalna w nadchodzących miesiącach, szczególnie dotkliwie w centralnym obszarze biznesowym. Ze względu na ograniczony dostęp do finansowania nowych inwestycji i wysoki koszt pieniądza deweloperzy w najbliższym czasie nadal będą ograniczali inicjowanie budów nowych projektów – przyznaje Mateusz Strzelecki.   
Niewiele nowych inwestycji biurowych
W pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku na warszawski rynek biurowy weszło zaledwie 18,7 tys. mkw. powierzchni biurowych. Ukończony został budynek The Park 9, Wał Miedzeszyński 628 oraz pierwszy biurowiec w kompleksie Bohema.  
W budowie w Warszawie znajduje się zaledwie około 250 tys. mkw. powierzchni biurowych, więcej niż na koniec 2022 roku, kiedy w realizacji było 185 tys. mkw. biur. W porównaniu jednak z latami hossy, kiedy na warszawskim rynku realizowane było 800-850 tys. mkw. biur, aktywność inwestycyjna mocno spadła. Z danych Walter Herz wynika, że na Woli w trakcie realizacji pozostaje aktualnie ponad 225 tys. mkw. powierzchni biurowych, a na Mokotowie przeszło 22 tys. mkw.    
W tym roku firma Echo Investment rozpoczęła w Warszawie budowę pierwszego etapu wielofunkcyjnego kompleksu Towarowa 22 (31 tys. mkw.), a Lincoln Property - projektu The Form (30 tys. mkw.). Poza tym, w budowie jest inwestycja Lakeside (22,7 tys. mkw.), Vibe A i B (15 tys. mkw.), Lixa D i E, Studio (23 tys. mkw.), The Bridge (47 tys. mkw.), oraz projekt Drucianka Campus (42 tys. mkw.) na bazie rewitalizacji Warszawskiej Fabryki Drutu, Sztyftu i Gwoździ, a także kompleks Upper One (35,9 tys. mkw.) w miejscu budynku Atrium International, który jest w trakcie rozbiórki.   
W planach jest natomiast Upper One 2, Adgar Park West D 3, The Park B8/B10, inwestycja Skanska w miejscu obecnego Ilmetu, Spark A, Sobieski Tower, Poleczki Business Park – Sztokholm, Lixa G i Diamond Business Park I/J.
Więcej oddanych biur w regionach
Rynki regionalne mogą się pochwalić większą nową podażą niż Warszawa. W pierwszej połowie 2023 roku w regionach oddanych zostało łącznie przeszło 116 tys. mkw. powierzchni biurowych (68 tys. mkw. powierzchni w pierwszym kwartale br. i 48 tys. mkw. powierzchni w drugim). Ukończony został m.in. Ocean Office Park B i Fabryczna Office Park B5 w Krakowie, Centrum Południe 3 i Brama Oławska we Wrocławiu, Nowy Rynek E w Poznaniu oraz Officer w Trójmieście.   
Na koniec czerwca br. na ośmiu głównych rynkach regionalnych współczynnik wolnych powierzchni biurowych wzrósł do poziomu przeszło 17 proc. Najwięcej niewynajętych biur jest w Łodzi, a najmniej w Szczecinie.
W połowie 2023 roku, jak podaje Walter Herz, warszawski rynek oferował prawie 6,3 mln mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych, a łączne zasoby największych biurowych rynków regionalnych w Polsce wynosiły 6,5 mln mkw.
Walter Herz
Tumblr media
0 notes
fabiansteinhauer · 2 years
Text
Tumblr media
Walter-Kolb-Preis
1.
Für seine Untersuchung im Rechtsstaat hat Maximilian Pichl den Walter-Kolb-Preis erhalten. Diese Untersuchung gilt, wie gestern auch mehrfach hervorgehoben wurde, einem Staatsversagen um das, was man den NSU nennt. Es scheint fast so, als würden viele Stellen eine, diese Abkürzung bevorzugen, zumindest wird sie oft gebraucht.
Am Römer läuft gegenüber vom Rathaus im Kunstverein die Ausstellung Three Doors von Forensic Architecture, auch sie gilt diesem Staatsversagen, wenn auch im Zusammenhang mit den Morden in Hanau und dem Mord an Oury Jalloh. Das war gestern eine Konstellation.
Für das Max-Planck-Institut, Abt. Multidisziplinäre Rechtstheorie sind Bruno Lima und ich dahin. Wir gratulieren ihm. Maximilian Pichl arbeitet seit Beginn seines Studiums so, dass uns das Herz hüpft, hoppelt und hoppt, you know what I mean. Im Detail ist Hoffnung ein Zittern. Zu einem Seminar für Rechts- und Medienwissenschaftler über Prozeßbeobachtung habe ich ihn einmal eingeladen, er hat dann da vortragen. So wollte ich gestern auch gleich Günter Frankenberg etwas von seinem Stolz auf den Schüler abluchsen, der ließ sich aber nichts davon abnehmen. Na gut, dann sage ich einfach, ich hätte ihn zwar nicht geschult, aber entdeckt.
2.
Vor einigen Jahren hat Horst Bredekamp ein Buch dem schwimmenden Souverän gewidmet, das war unter anderen (wie Mao und Putin) Karl I., der große Karl, Charles eins alemāo. Bredekamp entfaltet dort eine Geschichte jener politischen Ikonographie, die körperbezogen ist und starke Herrscher zeigt. Das sind keine minoren Subjekte, sie sind 'major'. Da musste ich dran denken, weil Walter Kolb der schwimmende Bürgermeister von Frankfurt war. Der Walter-Kolb-Preis dient der Verknüpfung zwischen der Stadt Frankfurt, der Stadtgesellschaft und dem juristischen Fachbereich. Ich glaubte, der Preis sei 'illegal', weil ich ihn auch mal bekommen habe und dachte, das könne nicht sein. Warum sollten nur Juristen den Preis für die beste Dissertation bekommen? Die Liste der Preisträger ist einer meiner Lieblingslisten, da stehen so tolle Namen (die Liste konkurriert insoweit mit meiner Liste der Namen von Pizzerien wie der Pizzeria Togo oder der Pizzeria Akropolis und mit einer Liste von Namen aus Vladimir Nabokovs Lolita). Kolb war nicht nur schwimmender Bürgermeister, der war auch Jurist und Volkswirt. Darum wohl bekommen ihn nur Juristen. Mein Verdacht ist noch nicht widerlegt, aber Indizien haben ihn gestern abgeschwächt. In Kolbs Zeit entsteht das Frankfurt der frühen Nachkriegsmoderne. Ein Bau sollte Bundestag werden, heißt heute aber auch Kolbs Schwimmbad, nein: Badewanne, da sitzt jetzt der hr drin. Schwimmer können baden gehen. Kolbs Plan, Frankfurt zur Hauptstadt zu machen scheiterte. Badende, Schwimmer und immer größere Fische: Adenauer setzte sich durch.
Die Preisverleihungen sind ehrwürdig gestaltet. Frankfurt hat ein Protokollamt, das hat nicht jede Stadt, kaum eine Stadt das, vielleicht ist Frankfurt sogar die einzige Stadt. Und sie pflegt einen 'genus medium', der sich einmal ökumenisch entwickelt haben mag, aber nun gelöst davon Nüchternheit mit einem Schuss Pathos anfixt. Als wir danach noch Wurst am Römer aßen, kam ein (Ehe-?)Paar und blies dem Platz die Alphörner. Ich würde mal über das ganze Ereignis sagen: Life was gentle, and the elements so mixed in it that nature might stand up and say: THIS WAS A THING.
Was'n Ding!
3.
Nicht nur Souveräne und Bürgermeister, auch Staaten, Gesellschaften und Gesetze können schwimmen. Das hat nicht unbedingt mit einer menschlichen Körperbezogenheit zu tun. Es hat sicher auch mit Animismus und Hominisierung zu tun, also damit, dass das Recht und anderen Normen dabei mitarbeiten, etwas dem Menschen ähnlich zu machen oder aber zu versuchen, dem Menschen etwas Unähnliches vom Leib zu halten. Die politische Ikonographie hat sich in diesem Kontext entwickelt, die Rechtsikonographie auch.
Das Schwimmen hat aber noch weiter mit Gründen zu tun, die sedimentär sein und damit ihre Aufrührbarkeit gespeichert haben können. Man sagt sogar, die Kontinentalplatten würden schwimmen. Das Sediment und die seditio sind insoweit zwei Seiten des Umstandes, dass nichts ohne Grund sein soll. Versteinerte Verhältnisse sind Sediment unter Hochdruck, man kann ihnen ihre eigene Melodie vorsingen, aber manchmal wird sogar das noch von ihrem eigenen Nöseln, ihrer Noise übertönt. Da kann der Staat versagen, die Gesellschaft auch. Wenn das passiert, dann ist das immer furchtbar. Aus Scheitern läßt sich viel Witz pressen, aber aus so einem Versagen nicht. Das versagt auch der Witz.
Thomas Vesting sprach als Dekan des juristischen Fachbereiches das Staatsversagen auch als Frage nach der Größe an. Versagen kann man, aber wenn man den Aktivismus auf Großprojekte fokussiert, ist es auch schnell ein großes Versagen. Kleine Objekte find ich gut. Kleine Wesen, die größer werden sollen, es aber (noch) nicht sind, sowieso, vor allem auch, wie sie einschreiten.
3 notes · View notes
Magazyny i handel wciąż dają zarobić
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz
Ostatnie lata znacząco zmieniły krajobraz rynku nieruchomości w Polsce. Globalne zmiany wywarły duży wpływ na wszystkie jego sektory. Ich dalszy rozwój zdeterminowany jest przez różne czynniki związane z ewolucją gospodarki w skali makro i mikro.  
Znamienna dla branży będzie konieczność uwzględniania wyśrubowanych standardów unijnych związanych z ESG, służąca obniżeniu emisyjności i zwiększeniu efektywności energetycznej budynków, a tym samym ograniczeniu ich kosztów operacyjnych. W rezultacie wdrożenie zielonych rozwiązań oznaczać będzie także niższe koszty serwisowe i opłaty licznikowe dla najemców, co w kontekście regularnych podwyżek cen mediów jest dla rynku bardzo istotne.
Wysoka inflacja spowodowała, że wzrosły koszty budowy i finansowania inwestycji oraz ceny gruntów, co poważnie zahamowało aktywność inwestycyjną deweloperów w niektórych sektorach. Do intensywniejszego działania nie zachęca też kondycja globalnej gospodarki oraz sytuacja makropolityczna.
Magazyny
Mimo mniej sprzyjających inwestycjom warunków niektóre sektory rynku nieruchomości w Polsce wciąż radzą sobie bardzo dobrze. Czynniki bazowe dają najlepsze perspektywy i możliwości dalszego wzrostu rynkowi magazynowo-produkcyjnemu. Polska jest bowiem postrzegana przez firmy zainteresowane skracaniem łańcuchów dostaw i przenoszeniem produkcji z Azji do Europy jako jedna z najlepszych lokalizacji. Sektor magazynowy, czarny koń polskiego rynku nieruchomości pozostawał do niedawna w centrum uwagi inwestorów notując rekordowe wyniki. Popyt na powierzchnie magazynowe przez 5 lat, do 2022 roku był w kraju wyższy niż nowa podaż. Dopiero w ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z większą dostępnością powierzchni, która przewyższała zapotrzebowanie. Obecnie współczynnik pustostanów na tym rynku wzrósł i przekracza 7 proc.  
Nowoczesne zasoby, liczące prawie 32 mln mkw. powierzchni dają Polsce trzecią pozycję na rynku magazynowym w Unii Europejskiej. W minionym roku odnotowany został 12 proc. wzrost w sektorze, dzięki dostarczonym przez deweloperów aż 3,7 mln mkw. nowych powierzchni. Pomimo lekkiego spadku wolumenu powierzchni w budowie w ostatnim czasie, w realizacji pozostaje prawie 3 mln mkw. powierzchni magazynowych, z czego połowa jest zakontraktowana. Najwięcej inwestycji skupionych jest w okolicy Wrocławia.
Prognozowany jest dalszy wzrost zaplecza w tym sektorze na poziomie podobnym do dotychczasowego, stymulowany przez wysoki popyt, który w 2023 roku nadal pozostawał na imponującym poziomie, sięgającym 5,7 mln mkw. powierzchni. Największym zainteresowaniem najemców cieszyły się magazyny w okolicy Warszawy oraz na Dolnym i Górnym  Śląsku. Popyt na powierzchnię generowany jest przez firmy produkcyjne działające na naszym rynku i wchodzące do Polski, operatorów logistycznych, sieci handlowe oraz firmy prowadzące działalność związaną e-commerce.
W mniej optymistycznym scenariuszu, pogorszenie się sytuacji firm produkcyjnych w krajach Europy Zachodniej może wpłynąć na ograniczenie zaangażowania najemców obecnych w naszym kraju.
Mimo ogromnego spadku wartości inwestycji w Polsce r/r, nieruchomości magazynowe były też w minionym roku klasą aktywów, na której skupili się inwestorzy. Nieruchomości z tego sektora wygenerowały prawie połowę całkowitej wartości ubiegłorocznego wolumenu inwestycyjnego. Nowoczesne obiekty magazynowe z certyfikatami środowiskowymi, spełniające wysokie standardy emisyjności i efektywności energetycznej ze względu na bezpieczeństwo inwestycji, jakie zapewniają także w tym roku są na celowniku inwestorów, planujących zakup nieruchomości w Polsce.  
Handel
Nie tylko sektor magazynowy świetnie radzi sobie w nowych warunkach. W fazie ciągłego wzrostu jest również w Polsce sektor retail.  W 2023 roku rynek handlowy zwiększył zasoby o ponad 450 tys. mkw. powierzchni, do użytku oddanych zostało 45 projektów handlowych. Zastrzyk nowej podaży handlowej był największy od 2016 roku, o kilkanaście proc. większy niż rok wcześniej. Wśród oddawanych projektów już od kilku lat dominują parki handlowe, które dostarczyły w ubiegłym roku trzy czwarte nowej powierzchni.  
W pierwszym kwartale 2024 roku oddanych zostało sześć kolejnych obiektów w tym formacie i zakończyła się rozbudowa trzech parków handlowych. W tym roku obserwować będziemy także sporą aktywność w obszarze większych centrów handlowych. Planowane jest m.in. ponowne otwarcie Sukcesji w Łodzi i Galerii Goplana w Lesznie. Wkrótce zakończyć ma się również modernizacja CH Bonarka w Krakowie i Galerii Wołomin, a w 2025 roku finał będzie miała budowa Designer Outlet Kraków.
Rynek powierzchni handlowych kontynuuje ekspansję z blisko 400 tys. mkw. powierzchni w budowie, z czego lwią część dostarczą nowe parki handlowe i centra convenience. Zarówno deweloperzy, prowadzący działalność w tym obszarze, jak i najemcy mają szerokie plany rozwoju. Na dynamikę rynku wpływa powrót konsumentów do zakupów stacjonarnych, rozwój placówek sieciowych, debiuty nowych marek oraz uruchamianie nowych konceptów przez znane sieci handlowe. Znamienny dla sektora był także spadek w 2023 roku udziału e-commerce w polskim handlu detalicznym w porównaniu z rokiem poprzednim.
Rynek handlowy w Polsce charakteryzuje się bardzo niskim współczynnikiem pustostanów, oscylującym w pobliżu 3 proc. Otwierane placówki są już przeważnie w pełni skomercjalizowane. Na rynku handlowym obserwować możemy też coraz liczniejsze modernizacje obiektów w kierunku poprawy efektywności energetycznej budynków i ograniczenia śladu węglowego. Dzięki temu nieruchomości z tego sektora są coraz atrakcyjniejsze dla inwestorów.  
Biura
Rynek biurowy natomiast, po okresie wieloletniego intensywnego wzrostu znalazł się w punkcie zwrotnym swojego rozwoju. Wpłynęły na to trendy w światowej gospodarce, zmiana modelu pracy i mniejsze zapotrzebowania na powierzchnię, wysokie koszty budowy i finansowania, wzrost cen i spadek podaży atrakcyjnych gruntów pod inwestycje biurowe oraz wyzwania związane z koniecznością wprowadzania standardów ESG.
Te czynniki spowodowały zmianę strategii deweloperów i drastyczne obniżenie się aktywności inwestycyjnej w tym sektorze. Od 2020 roku na rynku biurowym możemy obserwować sukcesywny spadek ilości powierzchni w budowie, a jeszcze 4 lata temu segment biurowy w Polsce był jednym z rynków, które rosły najszybciej w Europie.
Przed pandemią wolumen biur będących w realizacji w Warszawie utrzymywał się na poziomie około 800 tys. mkw., teraz w budowie jest około 300 tys. mkw. powierzchni. W ubiegłym roku nowa podaż w stolicy wyniosła zaledwie 60 tys. mkw. powierzchni, to najmniej od kilkunastu lat. Ponadto, rozpoczął się proces wyburzeń przestarzałych, warszawskich biurowców i wycofania budynków z użytkowania na czas modernizacji. W tym roku planowane jest oddanie w Warszawie około 90 tys. mkw. powierzchni.   
Na rynkach regionalnych oddane zostało w minionym roku około 315 tys. mkw. nowych biur, w porównaniu do około 400 tys. mkw. powierzchni ukończonych w 2022 roku. Szacunkowe dane wskazują, że przyrost zasobów w tym i kolejnym roku w regionach spadnie do poziomu około 130-150 tys. mkw., będzie o ponad dwie trzecie mniejszy niż notowany przed 2020 rokiem. Pod koniec 2023 roku nie rozpoczęła się na rynkach regionalnych budowa żadnego projektu biurowego. W Warszawie nowe projekty inicjowane były w minionym roku sporadycznie. Należy wziąć pod uwagę, że okres stagnacji inwestycyjnej w sektorze biurowym może potrwać kilka lat.  
Tematem szeroko omawianym w ostatnim czasie były podwyżki opłat eksploatacyjnych w budynkach biurowych. Ich wzrost spowodowany był inflacją, skokiem płacy minimalnej i cen usług. W nadchodzących miesiącach najemcy będą musieli liczyć się prawdopodobnie z dalszymi podwyżkami opłat eksploatacyjnych i indeksacją czynszów. Ceny mediów nadal rosną, a do tego dojdzie wymóg dostosowania budynków do standardów unijnych dotyczących ESG, co oznacza dla właścicieli budynków konieczność ponoszenia wysokich nakładów kosztowych.    
Jak dotychczas jednak zapotrzebowanie na biura w Warszawie jest spore. W 2023 roku do najemców trafiło 750 tys. mkw. powierzchni, niewiele mniej niż w rekordowym pod względem popytu 2022 roku. W pierwszym kwartale br. w Warszawie podpisane zostały umowy na 140 tys. mkw. biur.
Na rekordowo wysokim poziomie odnotowany został też w zeszłym roku łączny popyt w największych miastach regionalnych.  
Wzrost kosztów utrzymania biur może spowodować jednak spadek popytu na powierzchnie. Najemcy optymalizują zajmowane powierzchnie, by ograniczyć wydatki, jednocześnie podnosząc ich standard i tworząc atrakcyjniejsze przestrzenie dla pracowników. Dążą również do negocjacji warunków umów najmu, które zapewniłyby im większą transparentność i kontrolę opłat eksploatacyjnych. W kontekście zachodzących zmian wdać też większe zainteresowanie inteligentnymi rozwiązaniami technologicznymi w budynkach, które umożliwiają efektywniejsze wykorzystywanie miejsc pracy i powierzchni wspólnych.
W ostatnim kwartale współczynnik pustostanów w Warszawie lekko wzrósł do średniego poziomu 11 proc., przy czym w centralnym obszarze miasta występuje deficyt wolnych powierzchni. Na rynkach regionalnych natomiast wolnych biur jest dużo więcej. W niektórych miastach, jak Katowice, Łódź, czy Kraków pustostanów jest ponad 20 proc. 
Mieszkania i sektory alternatywne
Prawdopodobnie, w niedalekiej przyszłości będziemy obserwować też więcej inwestycji w akademiki, na które jest duże zapotrzebowanie oraz domy senioralne. Polska ma szanse stać się również rozwojowym rynkiem dla centrów danych. Najbardziej atrakcyjną lokalizacją pod centra przetwarzania danych w kraju pozostaje Warszawa. Prawdopodobnie, w najbliższym czasie będziemy świadkami finalizacji kolejnych transakcji sprzedaży gruntów inwestycyjnych pod duże projekty tego typu w aglomeracji warszawskiej.
Wiele mówi się ostatnio również o rynku akademików, który w Polsce dopiero raczkuje. Ma jednak mocne podstawy do rozwoju ze względu na istniejący spory popyt na tego typu nieruchomości i nieduże nasycenie rynku ofertami. Zapewnia inwestorom uzyskanie atrakcyjnych stóp zwrotu i możliwość szerokiej ekspansji. Ponadto, rynek nieruchomości biurowych oferuje możliwość konwersji starszych budynków w domy akademickie, co może stanowić dobrą alternatywę dla realizacji nowych inwestycji w tym segmencie.
Polski rynek mieszkaniowy, stymulowany rządowymi programami wsparcia notuje rekordowe wyniki sprzedaży. Duży popyt przy gwałtownie malejącej podaży sprawia, że ceny mieszkań szybują, podobnie jak ceny oferowanych gruntów pod projekty wielorodzinne w największych miastach. Nie należy się spodziewać, że ceny nieruchomości gruntowych  o przeznaczeniu mieszkaniowym będą spadać, szczególnie w kontekście przygotowywanego na ten rok, kolejnego programu wsparcia z preferencyjnymi kredytami na zakup mieszkań. Zapotrzebowanie na grunty zgłaszane przez deweloperów realizujących inwestycje mieszkaniowe dotyczy przede wszystkim Warszawy, Krakowa i Trójmiasta. W tych lokalizacjach finalizowane są najbardziej spektakularne cenowo transakcje zakupu działek. Grunty inwestycyjne zabezpieczane są również pod budownictwo mieszkaniowe na wynajem w formule PRS.
Tumblr media
0 notes