zuz-kms3

[zuz-kms3]

Wszystko poszło się jebać jak zawsze kurwa

Jedyna osoba z którą mogłam porozmawiać i się wygadać właśnie mnie zlewa i ma mnie totalnie w dupie Po prostu jest to koniec Taki jak zawsze

Prosiłam kolegę żeby pożyczył mi kasę Nie raczy nawet odpisać głupiego

„nie”

Czeka x odpowiedzią aż przyjdę do szkoły Śmieszny jest Mam ochotę go ojebac ale ledwo myśle Nie śpię już od kilku dni

Nie mam od kogo wziac dragów Wiem że to dziwnie brzmi

[zuz-kms3]

Uśmiechnij się 💜

Dziękuję. Teraz Tymbardziej mi się do śmiechu. Ojciec zaczął pić więc niedługo wróci do domu i będzie odpierdalał. A teraz wypisuje do nas i grozi plus zamontował sobie na domu kamery (jego dom jest naprzeciw naszego i jest na tej samej działce) i świeci nam po oknach w nocy lub w dzień patrzy to jest creepy. Boje się jutro

wrócić do domu. Cała się trzęsę i nie śpię już 4noc x rzędu przez narkotyki ci też chujowo na mnie wpływa i mogę mieć większą paranoję. Zastanawiam się czy nie pójść do babci po szkole Ale miałabym też ochotę pójść do mojego byłego z którym mam przyjacielski kontakt ale wątpię że się zgodzi. Ja po prostu chce przy kims kto to zrozumie posiedzieć. Ale nie zostawię tej wiadomości bez niczego więc na pewno jutro będzie jakiś uśmiech. Dziękuję wam bardzo ❤️

[zuz-kms3]

🖤tw wyżalanie🖤

Czy ktoś mi w końcu pomoże...

Nie daje rady....

Niby jest fajnie. W dzień wciągnę z 2 duże lub 2,5 kreski i jest super. Wieczorem mimo że mnie trzyma to czuje się zmuszona wsiąść 3.

Po 3 kresce zdycham. Zaczynają mi się lęki, wszystkim się denerwuję, mam w chuj wielkie dreszcze, strasznie mi gorąco ale jednocześnie zimno, nie mogę spać w nocy, czuje kłucie albo ucisk w klatce piersiowej, strasznie trzęsą mi się ręce, mam problem nawet z pisaniem. Bo ja wiem co chce napisać czy powiedzieć. Ale pisze inaczej w mówieniu się bardzo często zacinam, szybko wręcz momentalnie zapominam co chciałam powiedzieć gadam bezsensu lub takie tam.

A o jedzeniu mogę pomarzyć. Nic nie jestem w stanie przełknąć. Jak już to jeden posiłek dziennie na przymus.

Próbowałam się uczyć i mam motywację do nauki... Tylko że po godzinie może dwóch. Już nic nie pamiętam mimo że siedziałam nas książkami po kilka godzin. Przez co mam kolekcja lek że zawiodę i totalnie nie pójdą mi te wszystkie sprawdziany, kartkówki i to wszystko.

Wczoraj spałam 3/4 godziny i było dobrze w nocy z piątku na sobotę w ogóle.

Boje się pójść do szkoły że nie dam rady, będzie mi się chciało spać, zawale sprawdziany które mam dzisiaj i w sumie wszystkie. Chce wziąć sobie mniejsze dawki żeby się "wspomóc". Chociaż żeby nie zasnąć.

W chuj mnie to wszystko teraz stresuje.

Za każdym razem gdy "łapie" mnie taki stan obiecuje że następnego dnia nie wezmę tego, ograniczę, rzucę to, przestanę, pozbędę się reszty która jeszcze mam itd. Taaaa kurwa dobre mi sobie gadanie. Jak wstaje rano lub zaczyna się moment w którym jeszcze całkowicie nie zeszło ale aż tak nie czuć lub czuć to "sporadycznie" to pierwsze o czym myślę to 🖤 narkotyki 🖤 czy wziąć czy postarać się powstrzymać czy może jednak ograniczyć. Wszystko wokół brania. I cała zabawa zaczyna się na nowo. Bo czuję w kurwę duży przymus psychiczny że piczuje się lepiej, będę mieć więcej energii i tak dalej i tak dalej.

Jeżeli chodzi o wygląd to schudłam z 4kg co jak na tę 4 kg widać bardzo. Twarz mam bladą, oczy podkrążone i czerwone. Nie mam energii na nic w sumie logiczne jak nic nie jem. Jak wstaje to od razu mam czarno przed oczami i prawie się przewracam, wszystko mi bardzo szybko drętwieje. Nie mówię że to akurat przez dragi tylko ogólnie co się dzieje odkąd zaczęłam.

Ojciec stresuje się dalej. Że się dowie.

Na tem moment chyba wszystko. To jest moje jedyne miejsce gdzie mogę się wyżalić bo już nawet własna przyjaciółka nie chce ze mną pisać, nie chce jej się odpisywać, olewa mnie No zachowuje się chujowo l gdy ja się poświęcam. Coś czuję że to może się skończyć.

Klasycznie zawsze zostaje sama....

[zuz-kms3]

Jedyne o czym teraz marzę to to by się zabić

[zuz-kms3]

Z dnia na dzień jest gorzej Nie umiem pozostać trzeźwa

Wszyscy zaczynają podejrzewać że ćpam Przez ojca zaczęłam mieć stany lękowe W chuj boje się że się dowie a on jest nieprzewidzianych Wtedy będę mogła już szykować się napewno na śmierć

Już i tak zabrał mi kasę z konta po tym jak zobaczył że wydałam 7 stów Nie uwierzył mi że niby kupiłam biżuterie złota od koleżanki Choć mówili mi że mu przeszło Ale sama nie wiem czy w to wierzyć czy nie I tak w chuj się boje

Nie mam kurwa nikogo

Nie śpię przez to wszystko po nocach i codziennie mam nadzieję że będzie to mój ostatni dzień

Sama się zastanawiam co ja z sobą zrobiłam

Najlepszym wyjściem będzie jak się zajebie

[zuz-kms3]

Ćpałem by zapomnieć o codzienności

Nienawidziłem tej szarej rzeczywistości

I ze swymi problemami nie dawałem już rady

Uciekałem więc w świat narkotyków

[zuz-kms3]

🖤TW DRUGS 🖤

🖤

🖤

🖤

🖤I love it🖤

(block don't report)

(blokować nie zgłaszać)

[zuz-kms3]

🖤TW DRUGS 🖤

🖤🖤my addiction, I love it🖤🖤

(block don't report)

(blokować nie zgłaszać)

[zuz-kms3]

✨ TW DRUGS ✨

Ćpam już 4 dzień z rzędu Jest coraz gorzej Nie umiem przestać Pierwsze o czym myślę po wystaniu (jak już w ogóle uda mi się zasnąć) to to żeby wziąć

❤️❤️

[zuz-kms3]

Witam🖤

Na wstępie chce zaprosić do przeczytania opisu. Moje wcześniejsze konto to: zuzxkms2

Jest to moje 3 już konto ponieważ pozostałe 2 mi zbanowano. Na tym koncie będę wrzucać swoje przemyślenia, to jak się czuje, nagłe myśli(czasem), jakieś zdjęcia.

Nie będę niestety wstawiać zdjęć sh ponieważ przez to mnie banują.

Absolutnie do niczego nie namawiam. Traktuje to konto jako mój pamiętnik.

Jeśli ktoś ma do mnie jakieś pytania to proszę pisać na ig czy po jakieś zdj, rady lub jak ktoś chce po prostu pogadać.

Jak ktoś potrzebuje pomocy, wygadania się to też śmiało zapraszam na ig (konto nie jest prywatne). Nie będę absolutnie oceniać ani komentować bo nie od tego jestem a chce pomóc.

To by było narazie na tyle. Proszę o pomoc w odbudowie konta. Miłego wieczoru/dnia🖤❤️

Blokować nie zgłaszać

Block don't report