umarlam00

[umarlam00]

𝔐𝔦ę𝔡𝔷𝔶 ż𝔶𝔠𝔦𝔢𝔪 𝔞 ś𝔪𝔦𝔢𝔯𝔠𝔦ą

[umarlam00]

Nie wrzucam tu już postów o anie. Myślałam też czy by nie usunąć wszystkich związanych z tą chorobą z mojego profilu ponieważ już się z tym nie utożsamiam. Wyszłam z tego, mam zdrową relacje z jedzeniem i osiągnęłam swój cel, ale bez wyniszczania się.

Przez fakt, że przez lata byłam destrukcjyjna miewam momenty w których bardzo chce do tego wrócić. I głównie przez ten fakt nie umiem już prowadzić tego bloga. Bo choć życzę wam najlepiej to wyle trzymać się od was z daleka. Wierzę, że te wszystkie smutne duszyczki w końcu znajdą swoje szczęście i radość z życia.

Ode mnie jeszcze powiem. Że rzeczy, które mogą wam się wydawać niemożliwe do osiągnięcia w cale nie są takie niedostępne dla was. Czasem wystarczy czas, cierpliwe czekanie aby wiele się zmieniło. Ja dziś jestem człowiekiem przepełnionym szczęściem i miłością i choć jak każdy miewam gorsze chwilę to wiem, że zawsze mi się uda. Przeszłam wiele i nie będę więcej się zatracać smutku.

Tyle ode mnie

~Wasza wspierająca i kochająca Martwy motyl

Martyna ❣

[umarlam00]

Chciałabym żeby w utraconych relacjach choć raz ktoś o mnie zawalczył💔

[umarlam00]

Spoko za wiele się nie zmieniło w tym temacie

Niby jest dobrze... Ale czuję, ze wszytko robię źle w pracy i w życiu. Nie umiem sobie poradzić z myślą, że do niczego się nie nadaje. Po prostu czuje się jak nikomu nie potrzebny i zawadzajcy śmieć.

[umarlam00]

Pomóż mi wrócić na właściwe tory. To już nie chodzi o wagę bo z nią nie mam problemu. Js chce znowu czuć głód, chce czuć kontrolę nad tym wszystkim.

Życie stało się tak normalne, że realnie zaczęło brakować mi toksyny...

Zabrakło mi powolnego wyniszczania organizmu.

[umarlam00]

Nigdy za nic nie będę tak wdzięczna jak za moje przyjaciółki.

Wszystkie w życiu mamy pod górę, ale momenty w których po prostu jestem z wami obok sprawiają, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

I szczerze? Nie ważne co się wydarzy, L, E, M i N zawsze będą mieć szczególne miejsce w moim sercu.

Miłość do was to najlepsze co mogło mnie spotkać. Dziękuję 💝

[umarlam00]

[umarlam00]

To przykre, jak łatwo utożsamia się z cudzym smutkiem ☠

[umarlam00]

Słońce, nie myl wredoty ze szczerością, a pewności siebie z ego topem.

Czemu mam kłamać, gdy wiem, że mam rację?

Czemu mam obniżać swoją wartość by ktoś, poczuł się lepszy?

Kiedy w końcu to zrozumiecie to gwarantuje, że życie staje się prostrze i lepsze.

[umarlam00]

Nikt i nic mnie tak nie irytuje jak ludzie z kompleksem Zbawiciela. Ja doceniam gdy ktoś napisze mi dobre słowo. Ale nachalna próba "pomocy" i miłości wiadomość prywatnych o tym jak sobie rujnuje życie bla bla bla... jest zbędna

Pisałam to już wielokrotnie na przestrzeni istnienia mojego bloga. To jest mój PAMIETNIK. Piszę tu różne rzeczy, głupoty i przemyślenia. A gdy realnie interesuje mnie czyjaś opinia to o nią pytam. Zbędne są komentarze o pomocy i wiadomości jak ja sobie życia nie rujnuje i wam jest przykro jak czytacie mojego bloga.

Takie jest życie, jak jest chujowo to o tym pisze, jak jest dobrze to również wam o tym wspomnam.

Pozdro.

Martwy motyl

[umarlam00]

Mózg nie mózguje

Gdy inna dziewczyna wazy 55kg to dla mnie jest ideałem. Ale jak ja ważę 55 to już jest o 5 za duzo LOL.

[umarlam00]

💋🦋

[umarlam00]

Może ktoś z was jest ciekawy co z moim dziadkiem

Po udarze był od 1 do 10 stycznia w szpitalu, a aktualnie przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym.

Serce mi pęka bo mowa mu już nie wróci i ciężko mi się na to patrzy, ale z jego zdrowiem jest lepiej. Wygląda dużo lepiej, rękę też ma w miarę sprawna.

Nad nami w końcu nie ma czarnych chmur

[umarlam00]

Potrzebuję przerwy od życia

[umarlam00]

Życie napisało mój scenariusz w bardzo smutnym tonie.

Dzieciństwo zmieszało śmiech, ból i strach w jedność. A efektem tej mieszanki były słowa "Ja nie chce tu być". Czym światu zawiniło niewinne i bezbronne dziecko? Chyba nigdy się nie dowiem... Dziś jednak stoję tu ja, nie tamta mała dziewczynka, bo jej już dawno z nami nie ma. Odeszła w samotności z jedną łzą spływającą po policzku. Z jej bólu narodziłam się moja istota, dalej nie idealna, pełna strachu i traum noszonych w sercu. Ale jej cierpienie dało mi siłę i odwagę by walczyć o każdy dzień.

Martwy Motyl

[umarlam00]

Źle zaczął się ten mój nowy rok.

Zaledwie jedna doba przyniosła wiele bólu mi, moim bliskim i przyjaciołom.

Jednakże wam życzę wszystkiego dobrego moi drodzy. Zasługujecie na szczęście, które I mi było dane poznać I wierzę, że do mnie wróci. Może będę musiała na nie długo czekać, ale poczekam cierpliwie bo wiem, że warto. Ostatnie 4 miesiące były nim przepełnione i choć teraz zalewa mnie smutek spowodowany stanem mojego dziadka i problemami przyjaciół to wiem, że będzie dobrze. Inaczej być nie może.

Dużo miłości dla was 💋

~Martwy Motyl

[umarlam00]

Mój ukochany dziadek choruje, jest osłabiony i czuć jakby to już nie był on. Wczoraj 31.12/01.01 dostał udaru.

Proszę trzymajcie za niego kciuki. Ja nie mogę go stracić