Tumgik
#koszmarnych snów
Text
Życzymy kolorowych snów dla wszyskich naszych wrogów!...
Ile jeszcze tęgich głów będzie mówić komu wolno myśleć, komu czuć?!
Zapraszam do domu!
1 note · View note
seba-aka-artist · 5 years
Text
I wale wciąż głową w mur próbując pozbyć się złych wspomnień i koszmarnych snów. I czasem się na chwilę uda lecz one wciąż wracają do mnie jak bumerang, chcę się ich pozbyć ale chyba się nie da
_s.e.b.a_aka_artist_
6 notes · View notes
mojesny · 7 years
Text
Rozpoczęcie tajemnic.
Dawno już temu zaczęłam budzić się cała roztrzęsiona, pełna dziwnych myśli i pytań. Nie jestem wstanie opisać wszystkich moich dawnych snów. Nie jestem pewna czy ich nie pamiętam, bądź nie chce ich pamiętać.. myślę, że raczej, że to drugie. Przez pewien okres miałam sny związane wyłącznie z tatą, psami, krwią, mafią, skorpionami i podejrzanymi ludźmi. Każdy sen miał w sobie swoją mroczną tajemnice, o której myślę do teraz. W jednym śnie tata zostawił mi w w naszym starym kościele list, chyba to był testament oraz dużą kwotę pieniędzy. W tym śnie był pewien mężczyzna, który mi to wszystko dawał. Kiedy szłam do domu jechał za mną masywnym, czarnym samochodem. Rozmawiał ze mną, ale nie wiem o czym.. (zawsze zapominam o czym mówię w snach oraz różne dane). W innym śnie coś podobnego było z tym facetem. Też jechał za mną czarnym samochodem, też rozmawialiśmy. Nie wiem nadal co to znaczy i o co chodzi, może myśli płatają mi figle. W kolejnych fantazjach, bo jak to mogę ująć, omamach? była pokazana śmierć mojego taty, w inny sposób jaki zginął, albo to była jakaś część jego życia? Nie mogę stwierdzić, wiem że uległ wypadkowi samochodowego. W każdych snach miałam psy, rottweilery, amstaffy, dobermany i inne straszne psy. Krew czasami lała się jak wodospad. Pewien sen, który miałam pokazywał mnie małą, idącą ulicą a za mną czarny pies, chyba rottweiler.. doszedł do niego kolejny pies i kolejny, raczej było ich trzy. Szarpali jakieś zwierzę, przypatrywałam się temu. Krew dosłownie leciała jak deszcz. Myślę, że te psy, które mi się śnią, nie są złe, one raczej chcą mnie bronić, bo żaden z nich nigdy nie zrobił mi krzywdy i nie chce zrobić, tak jakby mnie broni i obserwuje. Po tych koszmarnych snach zaczęły się inne sny, nawet fajne? przyjemne? Nie wiem jak to ująć, po prostu podobały mi się pod jakimś względem, chociaż jeden sen.. chyba nigdy go nie zapomnę... wtedy czułam, że umieram. 
1 note · View note