godmusthateme15

[godmusthateme15]

dlaczego ja po prostu nie mogę przestać jeść

[godmusthateme15]

czuję taką złość, nienawiść i obrzydzenie do siebie, że aż wyżywanie się na sobie, doprowadzanie się do jak najgroszego stanu sprawia mi przyjemność

[godmusthateme15]

to mogłaś być ty ale wolałaś wpiiierdalac to tłuste żarcie

[godmusthateme15]

Boże jest dopiero 11 a ja wpierdililam 1260 . Nie ma opcji że coś jeszcze dziś zjem . Tak mi się nudzi . Potrzebuje coli zero albo Liptona czuję się tak źle .

[godmusthateme15]

Mamo na jutro mam limit 800 a ty przyszłaś z zakupów z drożdżówką z kruszonką 200 gram i naleśnikami na obiad !

Przez ciebie muszę nie zjeść jutro śniadania które sobie zrobiłam serek waniliowy z brzoskwiniami .

Czy ty zdajesz sobie sprawę jak ja się musiałam głowić żeby tak to ułożyć mieszczące się w limicie . Tyle dobre że limit 800 kcal a nie 400 bo bym się chyba zabiła . Kruszonkę zjem bo było by podejrzane gdybym nie zjadła a naleśników zjem połowę i powiem że zjadłam bułkę z masłem ( fuj masło) ale i tak wyjdzie 20 kcal poza limit 🤕 no trudno odejmę je od dnia następnego

[godmusthateme15]

Pamiętam jak miałam 10 lat spałam u kuzynki . Płakałam w nocy i ściskam tłuszcz na brzuchu myśląc o tym że jestem za gruba . Pamiętam jak rodzice powiedzieli mi że jestem za gruba przy obiedzie rodzinnym a ja starałam się nie płakać . Pamiętam jak miałam 5 lat a mama myła mi włosy i opowiadała że kiedyś była gruba i mówiła mi że nie chce żebym przechodziła przez to samo.pamietam jak płakała w wchodząc na wagę chociaż była chuda . Pamiętam jak szmata powiedziała że zawsze musi być ta najgrubsza koleżanka w grupie. Przestałam wtedy jeść . Pamiętam że płakałam ściskając każdą możliwą część ciała . Pamiętam jak pierwszy raz skłamałam ile kalorii jem powiedziałam 1200 tak jak ta szmata a jadałam 400.

Nigdy nie byłam gruba moja waga była zawsze normalna ale dziękuję wam wszystkim bo dzięki wam uwierzyłam że normalne znaczy niedowaga . I teraz chociaż logicznie wiem że nie jestem gruba to nadal tak uważam że chudość to bmi mniejsze niż 18 . Dzięki naprawdę za spierdolenie mojego życia zdrowia i spowodowanie obrzydzenia własną osobą . A potem martwienie się bo wypływam ziemniaki do chusteczki jak jest na nich trochę tłuszczu . Albo że jak jem rosół to zostawiam makaron. Dziękuję za to że co roku wracam do katowania się głodem i za to że idealnie znam bóle głodowe bo towarzyszą mi od lat .

[godmusthateme15]

Manifestuje -10 kg dla motylków które zreblogowały! 🦋🦋🦋

[godmusthateme15]

Ja bo szkola i bedzie latwiej unikac jedzenia :

Ja bo szkola i bezsennosc, wieczne zmeczenie, samotnosc, ciagla nauka, zalamanie przy gorszej ocenie, brak czasu wolnego i czeste epizody depresyjne :

[godmusthateme15]

Jak mam zdechnąć to z głodu

[godmusthateme15]

Jestem se w szkole i strasznie mi się nudzi ale wsumie to się cieszę bo moje nawyki żywieniowe w szkole zawsze wyglądają jak

Nie jem nic dopóki nie przyjdę ze szkoły do domu i nie mam czasu poczuć głodu ani zjeść czegoś bo nic nie biorę . Czasem przyjmę jałmużnę od moich koleżanek w postaci cukierka albo kawałka bułki . Potem wracam i jem obiad i czuję że wygrałam bo nie muszę wyrzucać jedzenia od mamy .

[godmusthateme15]

Motylki aktywne na wrzesień, ładnie proszę o reblog! wszystkich was zaobserwuję>_< ⋆𐙚₊˚⊹♡

[godmusthateme15]

Ja kiedy moja mama postanawia zrobić pizzę której nie robiła od miesięcy podczas gdy mam post .

[godmusthateme15]

ALEELUJA SKURWYSYNY W ROKU SZKOLNYM SIĘ GŁODZIMY .

[godmusthateme15]

Ej ja jestem chyba jakaś chora Xd bo jak słyszę historię takiej Judy Garland ( Dorotki z czarnoksiężnika z krainy Oz) Że ją zmuszali do odchudzania ciągłego bo musiała mieć ciało jak dziecko .To ja też tak chcę żeby ktoś mnie zmuszał i wyzywał . Nie pozwalał jeść więcej .

I dlaczego ja zazdroszczę dziewczynie nad którą się znęcano . Jestem nienormalna

[godmusthateme15]

Chce doprowadzić się do najgorszego stanu żeby ktoś wreszcie zaczął się martwic..૮ ˶ᵔ ᵕ ᵔ˶ ა

[godmusthateme15]

Krew mnie zalewa kiedy słyszę od ojca że dzisiejsza młodzież jest słaba , że wymyśla sobie problemy . Że za jego czasów to nikt by nie mówił o depresji tylko sobie z nią poradził .

I jak cię ojcze kocham , to w takich momentach nienawidzę .

Wiem że nie miałeś najlepszego dzieciństwa .

Ale to nie nad tobą znęcała się siostra . Nie w twoją nogę wbiła drut kiedy miałeś 4 lata pytając ,, Chcesz zobaczyć krew " . Nie ciebie przyciągała za włosy po mieszkaniu . Nie ty musiałeś sobie radzić z ciągłym biciem i poniżaniem . Mówieniem do ciebie jak bardzo zrujnowałeś komuś życie , jak cię nienawidzi , jak powinieneś się nigdy nie urodzić . Nie ty musiałeś zastanawiać się czy dzisiaj cię zabije . Nie myślałeś o tym czy jeśli nie uda ci się wyrwać się udusisz kiedy dusiła cię poduszką .

Nie ty czułeś że nie zasługujesz na powietrze więc próbowałeś nie oddychać mając 7 lat .

Twoja matka umarła ale nigdy nie czułeś , że żywi wobec ciebie zarówno miłość jak pogardę .

Nie ciebie opuścili absolutnie wszyscy po rozwodzie rodziców . Siostra kazała nie ryczeć i nie być samolubną kieys zacząłeś płakać z tego powodu. Zostałeś pozostawiony jak stara zabawka którą już nikt nie chce się bawić w wieku 12 lat . Jak zbędny i uciążliwy balas który został po waszej nieudanej próbie zabawy w szczęśliwą rodzinkę , taki ciężar którego nikt nie chce wziąć na siebie . Nie czułeś że wszyscy zastąpili cie kimś innym . Nie straciłeś wszystkich przyjaciół bo przez całe wakacje nie wychodziłeś z domu prubując sam ogarnąć gówno jakim obarczyła cię twoja wspaniała rodzina . Nie czułeś się zastąpiony przez każdego kogo kiedyś uważales za rodzinę . Nie czułeś codziennie wielkiego poczucia winy z powodu kurwa czegoś na co nie miałeś wpływu . Nie ciołeś się , głodzileś i spałeś 8 godzin tygodniowo w wieku 13 lat . Nie chciałeś się zajebać bo życie było chujowe . Matka nie powiedziała że jesteś samolubny i ,,ona też ma prawo do szczęścia "kiedy płacząc powiedziałeś że czujesz się samotny . Nie myślałeś o samobójstwie przez całą siódmą klasę. Nie wychowywać się sam siedząc w pustym domu i nawet nie mając gdzie z kim wyjść bo wszyscy uznali cię za smutnego emo dziwaka . Nie karałes się za najmniejszy błąd . Nie bałeś się odzywać bo ktoś mógłby cię źle zrozumieć . Nie brałeś przypadkowych leków bo miałeś nadzieję że następnego dnia się nie obudzisz .

Nie odbudoeałes wszystkiego sam a potem niecałe pół roku potem twoja całą praca runęła kiedy wrzuciła bezsenność . Nie tarzałeś się na dywanie śmiejąc się krzycząc , że nie chcesz żyć a twój ojciec patrzył na to nie przejęty mówiąc ci że przesadzasz . Nie miałeś ataków paniki .

Dlatego jebać cię ojcze kiedy mówisz że przesadzam . Jebać cię za to że zawsze byłeś w pracy .

I jebać cię matko za to , że zawsze mówiłaś mi że nie mogę dopuścić się żeby być gruba kiedy byłam mała . Za to że wchodziłaś na wagę i płakalaś . Że mnie zostawiłaś kiedy najbardziej cię potrzebowałam . Za to że powiedziałaś mi ,, No może ciebie parę razy uderzyłam ale twoją sióstre potrafiłam katować. Że zwalasz mi na głowę swoje miłosne problemy jakbym miała je rozwiązać . Że każesz mi być tą dorosłą w naszym domu . Jebać ciebie i twoją niestabilność emocjonalną .

Jebać cię siostro za to że się na denną znecalas . Jebać cię za to że tego nie pamiętasz kiedy ja nie mogę zapomnieć . Za to że zawsze muszę udawać że jest w porządku kiedy cię widzę . Że czasami boję się kiedy ktoś mnie dotyka .

Jebać cię babciu za słowa ,, no kto będzie musiał pujsc na dietę ten będzie musiał " kiedy dosłownie jadłam po 500 kcal dziennie od wielu miesięcy . A potem taka zmartwiona że zjadłam tylko rosół i wyrzuciłam z niego makaron .

Jebać cię przyjaciółko za to że mnie zastapilas . A porem okazało się że tylko ja cię nigdy nie zdradziłam . I teraz wszystko ma być ok ? Znowu razem przeciw światu .

Jebać was wszystkich bo nie potrafię was nienawidzić.

Więc jeszcze raz ktoś mi powie że wymyślam sobie problemy. Idźcie kurwa sami pobiegać najlepiej na Alaskę .

[godmusthateme15]

Jestem juz taka zmęczona ana prosze pomóż mi schudnąć

Manifestuje -10 kg każdemu kto zrebloguje