newwey - Tumblr blog

[newwey]

ⓘ ten motylek nienawidzi swoich ud

[newwey]

Wkurza mnie to że się szybko nudzę, wszystkie diety, ćwiczenia, ludzie. A potem płacze, bo nic mi nie wychodzi.

[newwey]

Śmiejesz się z innych, a sama jesteś ulana? Brawo👏👏

[newwey]

Smutne ale prawdziwe 💔😢

Ja codziennie gdy patrzę w lustro na swoje ciało w samej bieliźnie(wyglądam jak ulana kurwa)

[newwey]

Zadanie na dziś!

🔥Nie jeść jak najdłużej, spalić jak najwięcej🔥

[newwey]

Mojej mamie do najlepszej mamy na świecie bardzo daleko, zrobiła dla mnie bardzo dużo, ale z wiekiem jest coraz gorsza. Kąśliwe uwagi są na porządku dziennym, ale dzisiaj powiedziała coś co dźwięczy mi w uszach do teraz "ja tylko widzę jak ty buzią ruszasz, ty wiecznie coś jesz". Co z tego że dzisiaj zjadłam owsiankę i trochę rzodkiewek.

Powiedziała wam tak mama kiedyś?

[newwey]

Moje rady

1. Tabletki na przeczyszczenie są spoko, ale mało kto ci powie że jeśli będziesz je brała dłużej niż 6 dni możesz sobie zrobić ogromną krzywdę (mianowicie zatkasz się i nie będziesz srać, znam to z autopsji, śmieszne ale jak obczaiłam co się dzieje z ludźmi którzy nie byli na dwójce przez dłuższy czas to się wystraszyłam),

2. Jeśli chcesz żebyś częściej chodziła do łazienki i żeby nie było akcji z 1. to polecam jeść mokry prowiant i dużo pić kawy (no max 3) kiedy je się tylko wafle ryżowe itp. no to nie bedzie że tak powiem przepływu,

3. Olej (zwykły) i len mielony mają działanie przeczyszczające,

4. Woda z cytryną 2 razy dziennie,

5. Dobry sen to podstawa, 8/9h, no tak spać żeby się wysypać,

6. Określ swój cel i na nim się skup, jak np. twój normalny próg kaloryczny to 2.5 tyś kalorii to nie licz na to że dasz radę sobie z dietą która ma tylko 900, nie ma opcji prędzej czy później i tak będziesz miała napad głodu i zamiast nwm 1,5 tyś kcal zjesz 3,5 tyś . Małe kroczki, jeśli twój próg był 2,5 tyś kcal to zmniejsz go do 2 tyś i tak co jakiś czas w dół, no chyba że masz silną wolę, ale to mało kto taką ma,

7. Zwiększ swoją codzienną aktywność, nie pros kogoś żeby to zrobił za ciebie, zrób to sama.

Powodzonka ✌️🦋

[newwey]

,,zaczne jutro 🤓”

,,zaczne od nowego roku 🤓”

,,zaczne od poniedziałku 🤓”

nie. zacznij teraz.

[newwey]

Nie wytrzymam zaraz, od operacji minęły 3 tygodnie i od trzech tygodni siedzę w domu i nie mogę się ruszyć bo mam unieruchomioną nogę, a co za tym idzie nie mogę nigdzie iść ani poćwiczyć żeby spalić to co zjadłam. Staram się jeść mało, albo wcale, ale myśl że to co zjem zostaje we mnie i nie mam możliwości tego w jaki kolwiek sposób spalić mnie tak przeraża...

1 dzień lata za 99 dni...

[newwey]

Siedzenie w szpitalu ma swoje plusy. Cały pobyt w szpitalu się źle czułam i nie mogłam nic jeść. Morfina to spoko rzecz.

[newwey]

Jutro już idę na zabieg, trochę się stresuje ale nie mogę się już doczekać bo czekałam na ten momemt 12 lat. Powoli wprowadzam zmiany jakie chcę aby zaszły w tym roku we mnie, i wokół mnie.

Życzcie szczęścia 🫶

[newwey]

Żałuję tego czego nie zrobiłam w przeszłości... Żałuję bo dopiero teraz zorientowałam się że O.M. mógł coś czuć do mnie.

Nie bójcie się próbować, lepiej trochę palić się ze wstydu niż żałować że się tego nie zrobiło.

[newwey]

Jak dla mnie każda motywacja jest dobra, robisz coś dla siebie, albo dla kogoś, nie ważne. Ważne że to robisz i są tego efekty. Chudniesz dla kogoś? Ważne że chudniesz. Zmieniasz wygląd dla kogoś? Ważne że to robisz. Ważne jest tylko to żeby nie robić to z przymusu, a reszta nie ma znaczenia

[newwey]

Szkoda że nie możemy wybrać sobie sami rodziny w której się rodzimy. Wybrała bym taką w której moja matka mnie kocha i nie wyżywa się na mnie za wszystko, i nie wytyka mi tego jak wyglądam, wiem przecież że jestem gruba...

[newwey]

Zerwałam kontakt z kimś naprawdę dla mnie ważnym, ale to dobrze.

Bo pomimo że bardzo mi na nim zależało był toksyczny i czułam się przy nim źle. Długo się przy nim męczyłam, a co gorsza cały czas chciał jeździć coś zjeść...., a ja jako głupia i naiwna zgadzałam się, i żarłam jak świnia te wszystkie maki, kebaby, sushi itp.😖

Są plusy i minusy tej sytuacji, plusem jest to że się uwolniłam od spętania z tym hipokrytą i nie będę tyle żreć, a minusem jest to że boje się że zostanę sama bo poza nim mam tylko jedną bliską mi osobę.

No cóż dożyjemy zobaczymy. Cel na dziś nie zjeść ani jednego paczka.

Trzymajcie się. Paaaa😚 i powodzenia ❤️👋

[newwey]

Ogólnie mało mnie tu, a to wszystko że wstyd mi co kolwiek wstawić.

Ten rok nie przywitał mnie dobrze więc chcę mieć miejsce gdzie będę mogła się wygadać, a czy przeczyta to 100 czy 0 to nic, chcę traktować to miejsce jako mój pamiętnik, więc nie będzie tu codziennie wpisów.

Od tamtego roku coś w moim organiźmie się zepsuło i muszę brać bardzo dużo leków, a co za tym idzie przez niektóre tyję.... Nie chcę was okłamywać że świetnie mi idzie że chudnę jak cholera bo nie chce oszukiwać was, a przede wszystkim samej siebie. Nie o to w tym wszystkim chodzi.

Przez moją wagę i przez to co dzieje się w moim życiu i w mojej głowie źle się czuję, fizycznie i psychicznie.

Może kiedyś tu napisze co się dzieje w moim życiu.

[newwey]

Do czego to doszło że świat normalizuje grubych ludzi. To ma być piękno? To ma być zdrowe ciało? Jak można być takim durniem żeby chwalić się takim tłuszczem? Przecież to wygląda strasznie, te fałdy na brzuchu i udach są obrzydliwe i wywołują u mnie odruch wymiotny. GRUBI LUDZIE NIE SĄ PIĘKNI!