O kurdeee Obejrzałem parę odcinków avatara live action Nie wierze, że tego do żyłem Pamietam jak jakoś w 2020 przeczytałem kiedy ma być premiera, to se pomyślałem,, Jprdl ale ja będę stary Zdążę się zaj...do tego czasu" Lol XDDD
Netflix live action adaptation:
Me oglądając xd:
Dosłownie streszczenie całej serii Postacie są takie obdarte i spłycone mocno Zuko gada o honorze Katara ciągle o nadziei Aang tam coś tam o pokoju bla bla bla Coś tam zmienili ale to nje po to by było ciekawiej ale po to by skrócić fabułe
Strasznie szybko rozgrywa się akcja Ciągle jakieś walki i interakcje między nimi jakieś takie nienaturalne Relacje nie rozwijają się tak jak powinny..
Twórcy mocno skupili się na efektach wizualnych Przecudownie wszystko wygląda Widoczki, walki, buźki Nawet giit Ale nie wiem mam wrażenie że nie są najlepszymi aktorami Zuko jest cholerykiem i tu jakoś po mimice tego nie widać nie jest tak ekspresyjny mam wrażenie ale to wszystkich się dotyczy Moje odczucie może być spowodowane nie tylko tempem rozwoju akcji ale pewnie też tym, że oglądam to z polskim dubbingiem.. Nienawidzę dubbing ów w serialach Już wolę lektora Jest dobry ale przez to mam jeszcze większe wrażenie sztuczności Wiecie, ktoś gada coś ale jakby wargi inaczej się układają Jakbym powiedział sraka a mój głos,, duszaa" Czaicie
Napewno jest to lepsze od filmu avatara legendy aanga z przed chyba dekady xd
Aaaleeee w kolejnych latach studio avatar (nie współpracują z Netflixem) wypuści serię filmów animowanych Jeden o kiyoshi drugi o zuko a trzeci o Korze Jestem tym mega podjarany i ciekawi mnie jak będzie wyglądała animacja
Jako dzieciak bardzo czekałem na kolejny sezon, po całej tej wojnie i mogę to dostać 🥹
Wiem, że są komiksy Mam parę tomów Chyba sobie uzupełnię kolekcje Parę lat temu narzekałem na to, że mnie nie stać hehe tera mam pieniądze
Boze chyba jak skończę to oglądać to zrobię sobie 1000 rewatch Avatara 🥰
Kocham
Zuzu był pierwsza postacią z wgl anime/filmów z którą się utożsamiałem i pierwszym crushem XDDDD
Jezu mam nadal fan art z zuko takki ememem Dziecko nie powinno takich rzeczy rysowac bahaha XD
25 notes
·
View notes
Lore Olympus ssie - Część 1
Witam was, drogie kanary ze Świnoujścia i pochłaniaczy olejetti
Tutaj, Demoniczny Termomix - będąc chujowiną jaką jestem, romantasy skrypt porzuciłam ze względu na okropny szyk - wybaczcie, pisałam to o godzinie 3 nad ranem.
Zamiast tematów książkowych wstąpimy w świat webtoonów gdzie każdy pluje sobie w ryj i rozrywają nawzajem na strzępy.
Do świata, który promuje toksyczne zachowania, jak np. brak obustronnej zgody do seksu.
Zacznijmy od Lore Olympus - to będzie początek serii o webtoonach ogólnie - topka komiksów na całej platformie chociaż bez koreańskich początków jak większość ma.
Wstęp:
Lore Olympus to webtoon (już zakończony) który liczy sobie około 280 rozdziałów + afterword, którego fabuła opiewa wokół mitu o Hadesie i Persefonie/Korze oraz "romansu". I tak to będzie negatywna recenzja - ale od innych filmów/postów to będzie wpis na temat postaci.
Został stworzony i powołany do życia przez Rachel Smythe - kobietę z Nowej Zelandii - webtoon original Lore Olympus tworzyła od marca 2018 roku i skończyła w czerwcu tego roku jeśli doliczymy przerwy od serii i rysowania.
Pani Smythe tworzyła od 2004 roku, postując najpierw na Tumblrze swoje rysunki i bodajże też fragmenty historii (nie mam pewności co do historii, wiem na pewno, że tworzyła najpierw na Tumblru).
Według tego co pani Smythe mówiła na konwentach i innych spotkaniach, mówiła że jej prace nie przyciągały za dużo uwagi, nawet jej Webtoon Canvas pod tym samym tytułem nie był rozpoznawalny, nie tak jak dzisiaj.
Dopiero kiedy udało się jej dwa lata później po publikacji webtoon original Lore Olympus zdobyć szerszą publikę i większą popularność.
Zdjęcie na górze to pani Smythe
Spis treści:
Postacie, a raczej ich jest cholernie ZA DUŻO:
Persefona, czyli damsel in distress
Hades, obleśny wujek z wigili
Apollo - postać na chuj potrzebna
Minthe - postać która byłaby lepszą protagonistką
-----------------------------------------------------------------------------
Persefona, czyli damsel in distress
Persefona można powiedzieć, że uosabia charakter typu roszpunki lub inne bohaterki starszych produkcji Disneya bazujące o baśnie. Naiwna, pod kloszem i wypamperowana młoda kobieta która dopiero co skończyła 19 lat i nie ma pojęcia o świecie.
Powiem tak - PERSEFONA BYŁA TAK CHOLERNIE WKURZAJĄCA, ŻE MI SIĘ KREW NIE RAZ ZAGOTOWAŁA. Uważała, że bycie technicznie mówiąc, kochanką to nic złego. No bo to pRaWdZiWa MiŁoŚć (*insert church - like chorus*).
Nie widziała, że ukradła Minthe faceta to jeszcze miała CZELNOŚĆ by ją krytykować - Minthe słusznie zauważyła, że Persefona dostała taką posadę przez koneksje - czegoś co Minthe nie miała.
ALERT! - ten segment będzie opowiadał o SA (sexual assault)!
Persefona ma wszystko podstawione pod nos i ciężko brać jej pod uwagę czyjeś uczucia poza jej własnymi, co powoduje, że według mnie nie jest empatyczna lub osobą z którą można sympatyzować.
Żeby nie przedłużać, Persefona staje została ofiarą gwałtu ze strony Apolla (co jest kurewskie, bo: a) w micie, Apollo i Persefona nie mieli żadnych ze sobą interakcji i b) ma tylko pokazać o ile Hades jest lepszy. Jakby było tego mało, to Apollo zrobił zdjęcia tego obrzydliwego aktu.
KONIEC SEGMENTU
I pomyślisz czytelniku - huh, w takim razie Persefona musiała mieć po czymś takim, ogromną traumę, prawda? Prawda?? PRAWDA???
ABSOLUTNIE NIE.
Flirtuje dalej Persefona na całego z Hadesem, nie widać żadnych objaw traumy czy COKOLWIEK CO BY MIAŁO WPŁYW NA PERSEFONĘ.
NIC. NIC TAKIEGO SIĘ NIE STAŁO PRZEZ KILKADZIESIĄT NASTĘPNYCH ROZDZIAŁÓW.
Dlatego mówię, że postać Persefony jest irytująca, bo jest naiwną dziewczyneczką wychowaną pod kloszem i to jak została napisana po gw****e.
---------------------------------------------------------------------------
Hades czyli obleśny wujek
Hades za to, jak w micie, jest partnerem Persefony. Hades jest okropną postacią - katuje swoich poddanych, trzyma niewolników i jest oszustem, bo zdradza Minthe z Persefoną. OSOBĄ KTÓRĄ ZNA PRZEZ LEDWIE 2 TYGODNIE. Nie tylko z Persefoną ale również z Herą, żoną jego brata. Jest również zaborczy, brutalny i tyrantem, który trzyma własnych niewolników. Ale przymknijmy oko na jego zachowania, które błagają o red flag.
Hades bez skrupułów nadużywa swojej mocy do własnych, egoistycznych celów i często o tym MÓWI. Nawet z PERSEFONĄ obok niego. Fantaziuje zdecydowanie ZBYT często 19 - latce. Facet, który liczy sobie ponad tysiąc lat ślini się do osoby, która niedawno skończyła LICEUM. Nie wspominając o tym, że PERSEFONA TO JEGO
SIOSTRZENICA - tak jest. Oto drzewko genealogiczne bogów:
To mówi samo za siebie. Helloł? SWEET HOME ALABAMA! Nie tylko to ale Hades (tak jak inni bogowie, bądźmy szczerzy) traktuje no...inaczej - nawet jeśli Minthe to jego dziewczyna. I Persefona jest przedstawiona jako taka cukierkowa milutka dziewczyna. I co ztym robi? NIC. Hades zrzuca winę za jego chemię do niej również na Persefonę. 4 dni później po spotkaniu Persefony, Hades staje się tak zaborczy, że wydłubuje jednemu ze studentów i znajomych Persefony oko i sprał go na kwaśne jabłko, tak aż ten sam znajomy wylądował w SZPITALU za zrobienie tabloidu o Persefonie i Hadesie.
Dobra tyle o Hadesie.
Przejdźmy do punktu numer 3 - Apolla, gw******ela Persefony
--------------------------------------------------------------------------
Punkt 3, Apollo - Postać potrzebna tylko by wybielić Hadesa
Apollo to typowy antagonista - arogancki, chamski i obleśny. Jest dość dziecinny i wkurza się o małe rzeczy. Nie raz pogrywał sobie z kobietami i je no...gwałcił (komiks to sugeruje). Na przykład z Daphne, która mu na szczęście uciekła.
Jest technicznie mówiąc, przyrodnim bratem Persefony, będąc dzieckiem tytanidy Latona i Zeusa, a Persefona jest córką Zeusa i Demeter....więc no. Sweet Home Alabama v2.
Zachowuje się on dość często impulsywnie jak rozwydrzony nastolatek - nie działa on logicznie lub z przemyśleniem, jak on jest dosłownie BOGIEM LOGIKI.
Wspomniałam, że seksualnie napadł Persefonę - ale nie wierzy on, że zrobił coś złego, coś okropnego. Stało się, idziemy dalej. No jak typowy nastolatek, którego mózg jeszcze do końca się rozwinął. Chce on pojąć Persefonę za żonę tylko po to by podbić swój status (i pewnie swoje ego) nie dbając o uczucia lub nawet opinię Persefony.
Nie mam nic więcej do powiedzenia na jego temat poza tym, że jest ropuszczonym i bezczelnym gnojkiem oraz gwałcicielem.
--------------------------------------------------------------------------
Punkt 4, Minthe - lepsza główna postać
Minthe jest jedną z głównych postaci Sezonu 1 & 2 (do czasu). Jest do pewnego momentu dziewczyną Hadesa, która miała być jego narzeczoną. Jest nimfą rzeczną, której matka była wiecznie nieobecna - było po niej widać, że nie chciała Minthe.
Minthe, szczerze, jest jedną z moich ulubionych postaci poza w sumie Heliosem i Daphne (można powiedzieć) - jest postacią z wadami i jest realistyczną. Potrafi być zimną suką ale głównie pomiatana przez Thetis która Minthe nie raz manipulowała i pociągała za sznurki.
Minthe jest postacią złożoną - jej relacja z Hadesem była skomplikowana - toksyczna? Oboje byli przepełnieni toksycznością co spowodowało taki kwas a nie inny. Szczerze? Hades w stosunku do innych poza najbliższymi jest okropną osobą, wręcz tyranem.
Więc można zrozumieć strach Minthe przed zostaniem Królową Podziemia, z Hadesem jako królem - tyranem, który nie dość że pozwala na niewolniczą pracę to jeszcz jest okropnie zaborczy i zazdrosny.
Niechęć i zazdrość Minthe do Persefony jest zrozumiała. W końcu: a) Persefona dostała się do firmy przez koneksje z innymi bogami b) podrywa i ma romans z jej facetem, Hadesem.
Kto by inaczej zareagował?????
Minthe z jej character development byłaby znacznie lepszą postacią dla głównej fabuły, a nie trope evil bitch villainess.
Epilogue:
Część 1 gotowa do czytania. Voila! Mam nadzieję, że nie zanudziłam ale wyczekujcie czytelnicy 2 Części z analizą Demeter, Artemidy i Erosa + Helios.
See u,
Demoniczny Termomix
2 notes
·
View notes