#przetwory

[alicjawzaczarowanejkuchni]

Ajvar

Ajvar gęsta pasta z papryki, bakłażanów, pomidorów, cebuli i czosnku. Ajvar gesta pasta z papryki, baklazanow, pomidorow, cebuli i czosnku. Ajwar warzywny potrawa pochądząca z kuchni bałkańskiej. Ajwar dodatek do sosów. do mięsa, kanapek, tostów, pizzy, hamburgerów,do dań z grilla, do faszerowania jaj, by zrobić ajwarowy ryż lub makaron. Ajwar to czerwona papryka czasem z dodatkami typu : bakłażan, pomidor, cebula i czosnek pieczone lub grillowane. Ajwar pasta z papryki baklazana cebuli czosnku.

[pinkmartiniboy]

Sok z aronii

Aronia jest w Polsce stosunkowo nowym owocem, który uprawia się dopiero od połowy lat 70-tych. Mimo tego, owoc ten w niespełna 50 lat stał się naszym, polskim hitem eksportowym istnym “superfood”. Aktualnie Polska jest największym producentem aronii na świecie. Współcześnie chyba już nikogo nie trzeba przekonywać o zdrowotnych właściwościach tego owocu. Zawiera on mnóstwo makro i mikroelementów,…

[yellowmanula]

Zbiory z dzisiaj na sok z owoców leśnych:

- głóg - czeremcha - tarnina - dzika róża - śliwka mirabelka

Dodam sok z cytryny i cukier z laską wanilii :)

[angie-massei]

Misiu, important af.

Ulubione przetwory Reksia?

Kwestia życia i śmierci.

Patisony w occie i dżem różany! Ale tak ogólnie to on jest wszystkożerny, szczególnie jeśli jedzenie zostało zrobione przez babcię Bonifacego (nie odważyłby się odmówić)

[kosiorek00]

28 lipca 2023

Dziś są moje urodziny 🎂 życzę zdrowia sobie i moim najblizszym :) Mam parę marzeń, ale wiem, że na niektóre rzeczy trzeba po prostu poczekać, więc do tego zdrowia przydałoby się jeszcze trochę cierpliwości ☺️

Już prawie koniec lipca, ani się obejrzymy przyjdzie jesień, mam wrażenie,ze czas ucieka mi przez palce. Lubię lato więc szkoda.

Robiłam przetwory w tym tygodniu, ogórki,w musztardzie,kiszone i sałatkę. Fajnie potem w zimie wyciągnąć do obiadu ;) Poza tym siedziałam w ogródku, tam zawsze jest coś do zrobienia.

[myslodsiewniav]

14.04.2025

Mam pierwszą ocenę w indexie.

Cieszę się w opór! Oprócz tego piegi się goją - normalnie nie ma różnicy w stosunku do tego co i tak mam na skórze, więc teraz efektów nie zobaczę, pewnie dopiero na jesień. :D Mega się jaram.

Byliśmy wczoraj na zakupach w Ikei. Kupiliśmy nowe poduszki, pościel (oliwkową, chociaż wolałabym żółtą - na żółtą jeszcze przyjdzie pora, chodziło o jakość tkaniny w stosunku do ceny). Kupiliśmy pojemniki do przechowywania żywności, bo z tym tiramisu wyszły nam z domu prawie wszystkie. I woreczki strunowe, mieszadła, butelki na przetwory i wyszło nam dużo kasy do zapłaty.

Martwi mnie ile to wszystko kosztuje, jak te ceny idą w górę i jak słabo idzie mi z szukaniem pracy... Nie wiem co robię źle, że nie dzwonią? Byłam na rozmowie w sprawie pracy też w weekendy... no niezbyt...

Z pozytywnych rzeczy: napisałam do pani, która wykładała ten przedmiot, który mnie jarał (ten, który w tym semestrze był w dwóch blokach 2 x 8h pod rząd) - miałam się zgłosić po wykaz literatury, bo bardzo się zajarałam tematem. W zasadzie pokazano mi jak robić lepiej to, co lubię robić: ANALIZOWAĆ, ale bez tabelek, a z kolorkami i obrazkami. Chciałam się też upewnić czy na ten moment mam już 5 czy mam jeszcze wykonać jakieś dodatkowe zadanie. Dałam przy okazji feedback po zajęciach - przyznałam, że bardzo m się podobało, że prowadziła zajęcia w sposób inspirujący, a uczestniczenie w nich to sama przyjemność!

Dostałam maila o treści takiej:

"Pani Vill, dziękuję za wspaniały feedback. Bardzo się cieszę, że mogłam zainspirować Panią do dalszego rozwoju. 

Ja również dziękuję za Pani aktywność, zaangażowanie, pozytywną energię. Bardzo fajnie się z Panią współpracowało. 

Podeślę Pani linki i podcasty najpóźniej w weekend. Potrzebuję chwilę czasu, żeby wszystko zebrać.

Jeśli chodzi o ocenę to oczywiście ma Pani u mnie 5 w pełni zasłużone. Gratuluję!"

Wzruuuuusz!!!

Mega się jaram, bo naprawdę, gdybym mogła z tą panią współpracować zawodowo to widzę takie miejsce pracy jako wyzwanie, ale takie fajne, takie swędzące w mózg. I widzę siebie w tej branży.

No, zobaczymy.

Mój partner wczoraj też miał jakiś meltdown: posprzeczaliśmy się, zachowywał się bardzo jak-nie-on. Był pełen irytacji, złości, miał problem by się uspokoić... Oprócz tego, że inaczej ze mną rozmawiał nie stało się nic. Po prostu dla mnie to było bardzo niekomfortowe, szczególnie jak byliśmy zamknięci w samochodzie.

Moja wina była w tym, że za pewnik wzięłam fakt, że jego pomysł mi się podobał, ale poddałam go nomen omen analizie i od razu zaczęłam szukać punktów, które są słabe i myśleć jak je udoskonalić by ulepszyć plan. Słowem - w mojej głowie byliśmy tak samo planem zahajpowani i teraz go udoskonaliśmy podczas burzy móżgów. W jego głowie byłam nastawiona na nie i szukałam dziury w całym.

Ech. Spoko, zwykłe nieporozumienie. Zwykle wystarczy chwila w spokoju i dostrzegamy co nam nie kliknęło w komunikacji. A wczoraj mój chłopak się tak nakręcił, że nie było szansy na chwilę oddechu na złapanie dystansu tylko leciał komunikat "ty" za komunikatem "ty". No super. Moje "nie podoba mi się, jak do mnie mówisz, zmień ton" nie wiele dały...

Dopiero po 2h byliśmy w stanie wrócić do rozmowy. Dopiero wted był dystans, przeprosił...

A ja trochę nie wiem jak go nie zranić i jednocześnie zadbać o siebie. Czuję się niezrozumiana. Powiedziałam to co czułam wprost - przyznał, że jest mu przykro. No trudno. Po prostu... nie...

A potem to (ten jego plan) analizowaliśmy i wyszła nam konkluzja taka, że brakuje nam w budżecie tej połowy mojego dochodu. I kurde, to fakt! Wszystko idzie do góry...

Kombinuję z tymi stypendiami jak się da. Może jakieś wygram. Ale i tak... no, ciężko jest.

[pokurwie-niee]

WITAMINY

Witaminy to związki organiczne niezbędne do życia Nie dostarczają kalorii, ale organizm potrzebuje ich, żeby zamienić substancje odżywcze w energię. Pozbawiony witamin szybko się starzeje, traci siły, choruje. Witaminy mają więc kluczowe znaczenie dla zdrowia. Witamina A (retinol) – dobry wzrok Zapobiega tzw. kurzej ślepocie i pomaga w leczeniu chorób oczu. Wpływa na pracę tarczycy, zwiększa odporność na zakażenia, wzmacniając błony śluzowe nosa, gardła, płuc i jelit. Główne źródła: żółtka, pełne mleko i jego przetwory, wątroba, tłuste ryby morskie, owoce i warzywa o czerwonym, pomarańczowym i zielonym kolorze. Dzienne zapotrzebowanie: pokryje np. porcja gotowanej marchewki. Witamina B1 (tiamina) - żywy intelekt Jest niezbędna dla prawidłowej pracy układu nerwowego. Przyśpiesza gojenie się ran, uśmierza ból i zmniejsza ryzyko ukąszeń przez komary. Główne źródła: drożdże, jaja, ziarno zbóż, pestki słonecznika, suszone owoce, orzechy. Dzienne zapotrzebowanie zapewni np. porcja wątróbki z kaszą gryczaną. Witamina B2 (ryboflawina)- mocne śluzówki Reguluje funkcjonowanie błon śluzowych, odgrywa ważną rolę w tworzeniu się czerwonych krwinek. Osoby żyjące w stresie potrzebują jej więcej, bo to ona umożliwia wydalanie nadmiaru adrenaliny. Główne źródła: grzyby, mięso, wątroba, mleko, tłuste ryby, warzywa strączkowe. Dzienne zapotrzebowanie pokryje np. jajko na miękko, porcja twarożku i szklanka mleka. Witamina B3 (niacyna) – ładna skóra Utrzymuje w dobrej kondycji skórę i zapewnia jej ładny koloryt, bo usprawnia przepływ krwi w naczyniach. Obniża ciśnienie, zapobiega migrenie, uśmierza ból głowy. Główne źródła: orzechy ziemne, otręby pszenne, wątróbka, tłuste ryby, drób, suszone brzoskwinie. Dzienne zapotrzebowanie zapewni np. porcja wędzonego łososia Witamina B5 – gęste włosy Ma duży wpływ na porost włosów i ich pigmentację, przyśpiesza regenerację komórek skóry i błon śluzowych. Niedobór witaminy B5 zdarza się rzadko i dotyczy osób, które jedzą głównie potrawy gotowane, białe pieczywo i używają dużo cukru. Główne źródła: wątróbka, czerwone mięso, ryby, jaja, otręby pszenne, sery dojrzewające, orzechy. Dzienne zapotrzebowanie: zapewni np. porcja pieczonego kurczaka lub garść orzechów laskowych. Witamina B6 (pirydoksyna) – gładka cera Koi podrażnienia skóry i pomaga walczyć z trądzikiem, bo reguluje pracę gruczołów łojowych. Podnosi odporność organizmu i korzystnie wpływa na układ nerwowy. Duże dawki witaminy B6 zmniejszają napięcie przedmiesiączkowe. Główne źródła: ziarna zbóż, banany, orzechy, ryby, drób, mleko, awokado. Dzienne zapotrzebowanie zapewni np. mleczny koktajl z banana i 4–5 orzechów włoskich. Witamina B9 (kwas foliowy) – zdrowa ciąża Zapobiega ciężkim wadom wrodzonym u płodu. Jest niezbędna do wytwarzania czerwonych krwinek. Przy udziale kwasu foliowego powstają tzw. hormony szczęścia – serotonina działająca kojąco i uspokajająco oraz noradrenalina, która daje energię w ciągu dnia. Główne źródła: drożdże, wątróbka, kiełki, szpinak, żółtko jajka, sałata, szparagi, brokuły, pełne ziarno zbóż. Dzienne zapotrzebowanie pokryje np. porcja szpinaku doprawionego jajkiem i posypanego kiełkami pszenicy albo talerz ugotowanych na parze brokułów i dwie kromki pełnoziarnistego chleba. Witamina B12 (kobalamina) – prawidłowe spalanie tłuszczów Uczestniczy w tworzeniu czerwonych krwinek Ma duży wpływ funkcjonowanie układu nerwowego, zapobiega zaburzeniom wzrostu. Na niedobór witaminy narażeni są jarosze i osoby z zaburzeniami wchłaniania w jelitach. Główne źródła: wątroba, ryby, mięso, mleko, żółtko jajka. Dzienne zapotrzebowanie zapewni już pół szklanki mleka lub ugotowane na twardo jajko.

[jazumst]

Miszmasz

Żeby Was... Ale się dziś działo. Posłuchajcie:

W pracy było chujowo, ale stabilnie. Jery, jery... Ukry są głupsze niż ustawa przewiduje. Jakim cudem Manekin dożyła takiego wieku to nie mam pojęcia. Szczęście głupiego. Tak niezaradnej, pierdołowatej i debilnej osoby w jednym nigdy nie spotkałem. Tyle. Dzień pracy przeżyłem.

//

W domu trwa winorobienie. Znaczy nie tylko wina, bo to bym jeszcze zniósł. Pani Matka osłuchała się propagandy w TV i wierzy w nadchodzącą wojną. W związku z tym ban na wszelkie zbieractwo i przetwórstwo został zniesiony. Winogrona obrodziły nam w chuj, więc trzeba to zmienić w przetwory. Mamy 25l wina, 31 butelek soku i dżemów jeszcze nie wiadomo, bo będą pędzone jutro. Na winogrona nie mogę już patrzeć.

//

Ceny wyjebały w górę. Wziąłem na paragon 5 pizzał Guseppe i śledzie. Kurwa mać. Pizza po starej cenie sklepowej a śledzie nawet droższe. Koniec świata żeby hurtownik miał ceny droższe niż prywaciarz.

//

Przez te kurwy chciwe z elektrowni tracę miłość do bliźniego.

//

Przeszedłem Tomb Raider XD Przyznaję bez bicia, że na samym końcu skorzystałem z solucji, ale no kurwa... Piąty mi świadkiem - robiłem wszystko i dead. Okazało się, że skurwole ustawili skradanie tak, że tylko w jednym malutkim miejscu trzeba było zacząć, co też robiłem ale i tak kończyło się strzałą między cyce. Fajna gierka, fajna. Teraz leci Wiesiek 2. Jedyne 14zł :P Na koncie zostało mi jeszcze 13zł. Ciekawe czy coś znajdę czy będzie trza doładować. Tak czy siak na razie ogrywam Wiesława.

//

Dziś wyruszyły płaszcze z Chin. Zobaczymy co z tego będzie.

//

Sąsiedzi zamontowali przed domem w końcu lampę na czujkę. 100 lat temu powinno to być zrobione, ale kurwa nie. A teraz jest i dobrze. Pochwalam.

//

Dobry wieczór ;]

[odietetyce]

Dieta a zapobieganie tworzeniu się kamienia nazębnego: Jak dieta może wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i utrzymanie zdrowego uzębienia.

Kamień nazębny to problem, który dotyka wielu osób na całym świecie. Jest to twarda, mineralizowana płytka bakteryjna, która gromadzi się na zębach i może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby dziąseł czy próchnica. W niniejszym artykule przyjrzymy się, jak dieta może wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i utrzymanie zdrowego uzębienia.

Rola diety w powstawaniu kamienia nazębnego

Kamień nazębny powstaje w wyniku mineralizacji płytki bakteryjnej, która gromadzi się na powierzchni zębów. Płytka ta składa się głównie z bakterii, resztek jedzenia i śliny. Gdy nie jest regularnie usuwana, ulega mineralizacji i przekształca się w twardy kamień nazębny. Dieta odgrywa kluczową rolę w procesie powstawania płytki bakteryjnej i jej mineralizacji.

Przede wszystkim, dieta bogata w cukry proste i węglowodany sprzyja rozwojowi bakterii w jamie ustnej. Bakterie te metabolizują cukry, produkując kwasy, które obniżają pH w jamie ustnej. Niskie pH sprzyja demineralizacji szkliwa zębów i tworzeniu się płytki bakteryjnej. Dlatego ograniczenie spożycia cukrów prostych i węglowodanów może znacząco wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego.

Warto również zwrócić uwagę na produkty, które mogą wspomagać remineralizację szkliwa i hamować rozwój bakterii. Do takich produktów należą m.in. mleko i jego przetwory, które są bogate w wapń i fosfor, a także zielona herbata, która zawiera związki o działaniu antybakteryjnym.

Produkty spożywcze wspomagające zdrowie jamy ustnej

Istnieje wiele produktów spożywczych, które mogą wspomagać zdrowie jamy ustnej i zapobiegać tworzeniu się kamienia nazębnego. Poniżej przedstawiamy kilka z nich:

Jabłka: Jabłka są bogate w błonnik i wodę, co pomaga w mechanicznej czyszczeniu zębów podczas jedzenia. Dodatkowo, stymulują produkcję śliny, która neutralizuje kwasy i pomaga w usuwaniu resztek jedzenia.

Marchew: Marchew, podobnie jak jabłka, jest bogata w błonnik i wodę. Jej chrupiąca konsystencja pomaga w mechanicznej czyszczeniu zębów, a także stymuluje produkcję śliny.

Ser: Ser jest bogaty w wapń i fosfor, które wspomagają remineralizację szkliwa. Dodatkowo, spożycie sera po posiłku może pomóc w neutralizacji kwasów w jamie ustnej.

Zielona herbata: Zielona herbata zawiera związki o działaniu antybakteryjnym, które mogą hamować rozwój bakterii w jamie ustnej. Regularne picie zielonej herbaty może pomóc w redukcji płytki bakteryjnej i kamienia nazębnego.

Jogurt naturalny: Jogurt naturalny jest bogaty w probiotyki, które mogą wspomagać zdrowie jamy ustnej poprzez hamowanie rozwoju szkodliwych bakterii.

Włączenie tych produktów do codziennej diety może znacząco wpłynąć na zdrowie jamy ustnej i zapobiegać tworzeniu się kamienia nazębnego.

Znaczenie nawodnienia i higieny jamy ustnej

Oprócz odpowiedniej diety, kluczowe znaczenie dla zdrowia jamy ustnej ma również nawodnienie i higiena. Picie odpowiedniej ilości wody pomaga w produkcji śliny, która jest naturalnym mechanizmem obronnym organizmu przed bakteriami. Ślina neutralizuje kwasy, pomaga w usuwaniu resztek jedzenia i wspomaga remineralizację szkliwa.

Regularne mycie zębów i nitkowanie są niezbędne do usuwania płytki bakteryjnej i zapobiegania jej mineralizacji. Zaleca się mycie zębów co najmniej dwa razy dziennie, a nitkowanie przynajmniej raz dziennie. Używanie płynów do płukania jamy ustnej może również wspomagać higienę jamy ustnej, zwłaszcza tych zawierających związki antybakteryjne.

Warto również regularnie odwiedzać dentystę w celu profesjonalnego czyszczenia zębów i kontroli stanu zdrowia jamy ustnej. Profesjonalne czyszczenie zębów pozwala na usunięcie kamienia nazębnego, który nie może być usunięty za pomocą domowych metod.

Podsumowując, dieta odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu tworzeniu się kamienia nazębnego i utrzymaniu zdrowego uzębienia. Ograniczenie spożycia cukrów prostych i węglowodanów, włączenie do diety produktów wspomagających zdrowie jamy ustnej oraz odpowiednie nawodnienie i higiena jamy ustnej mogą znacząco wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i poprawę zdrowia jamy ustnej.

Źródło: Dieta a zapobieganie tworzeniu się kamienia nazębnego: Jak dieta może wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i utrzymanie zdrowego uzębienia.

[zdrovie-vitamin]

Dieta a zapobieganie tworzeniu się kamienia nazębnego: Jak dieta może wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i utrzymanie zdrowego uzębienia.

Kamień nazębny to problem, który dotyka wielu osób na całym świecie. Jest to twarda, mineralizowana płytka bakteryjna, która gromadzi się na zębach i może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby dziąseł czy próchnica. W niniejszym artykule przyjrzymy się, jak dieta może wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i utrzymanie zdrowego uzębienia.

Rola diety w powstawaniu kamienia nazębnego

Kamień nazębny powstaje w wyniku mineralizacji płytki bakteryjnej, która gromadzi się na powierzchni zębów. Płytka ta składa się głównie z bakterii, resztek jedzenia i śliny. Gdy nie jest regularnie usuwana, ulega mineralizacji i przekształca się w twardy kamień nazębny. Dieta odgrywa kluczową rolę w procesie powstawania płytki bakteryjnej i jej mineralizacji.

Przede wszystkim, dieta bogata w cukry proste i węglowodany sprzyja rozwojowi bakterii w jamie ustnej. Bakterie te metabolizują cukry, produkując kwasy, które obniżają pH w jamie ustnej. Niskie pH sprzyja demineralizacji szkliwa zębów i tworzeniu się płytki bakteryjnej. Dlatego ograniczenie spożycia cukrów prostych i węglowodanów może znacząco wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego.

Warto również zwrócić uwagę na produkty, które mogą wspomagać remineralizację szkliwa i hamować rozwój bakterii. Do takich produktów należą m.in. mleko i jego przetwory, które są bogate w wapń i fosfor, a także zielona herbata, która zawiera związki o działaniu antybakteryjnym.

Produkty spożywcze wspomagające zdrowie jamy ustnej

Istnieje wiele produktów spożywczych, które mogą wspomagać zdrowie jamy ustnej i zapobiegać tworzeniu się kamienia nazębnego. Poniżej przedstawiamy kilka z nich:

Jabłka: Jabłka są bogate w błonnik i wodę, co pomaga w mechanicznej czyszczeniu zębów podczas jedzenia. Dodatkowo, stymulują produkcję śliny, która neutralizuje kwasy i pomaga w usuwaniu resztek jedzenia.

Marchew: Marchew, podobnie jak jabłka, jest bogata w błonnik i wodę. Jej chrupiąca konsystencja pomaga w mechanicznej czyszczeniu zębów, a także stymuluje produkcję śliny.

Ser: Ser jest bogaty w wapń i fosfor, które wspomagają remineralizację szkliwa. Dodatkowo, spożycie sera po posiłku może pomóc w neutralizacji kwasów w jamie ustnej.

Zielona herbata: Zielona herbata zawiera związki o działaniu antybakteryjnym, które mogą hamować rozwój bakterii w jamie ustnej. Regularne picie zielonej herbaty może pomóc w redukcji płytki bakteryjnej i kamienia nazębnego.

Jogurt naturalny: Jogurt naturalny jest bogaty w probiotyki, które mogą wspomagać zdrowie jamy ustnej poprzez hamowanie rozwoju szkodliwych bakterii.

Włączenie tych produktów do codziennej diety może znacząco wpłynąć na zdrowie jamy ustnej i zapobiegać tworzeniu się kamienia nazębnego.

Znaczenie nawodnienia i higieny jamy ustnej

Oprócz odpowiedniej diety, kluczowe znaczenie dla zdrowia jamy ustnej ma również nawodnienie i higiena. Picie odpowiedniej ilości wody pomaga w produkcji śliny, która jest naturalnym mechanizmem obronnym organizmu przed bakteriami. Ślina neutralizuje kwasy, pomaga w usuwaniu resztek jedzenia i wspomaga remineralizację szkliwa.

Regularne mycie zębów i nitkowanie są niezbędne do usuwania płytki bakteryjnej i zapobiegania jej mineralizacji. Zaleca się mycie zębów co najmniej dwa razy dziennie, a nitkowanie przynajmniej raz dziennie. Używanie płynów do płukania jamy ustnej może również wspomagać higienę jamy ustnej, zwłaszcza tych zawierających związki antybakteryjne.

Warto również regularnie odwiedzać dentystę w celu profesjonalnego czyszczenia zębów i kontroli stanu zdrowia jamy ustnej. Profesjonalne czyszczenie zębów pozwala na usunięcie kamienia nazębnego, który nie może być usunięty za pomocą domowych metod.

Podsumowując, dieta odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu tworzeniu się kamienia nazębnego i utrzymaniu zdrowego uzębienia. Ograniczenie spożycia cukrów prostych i węglowodanów, włączenie do diety produktów wspomagających zdrowie jamy ustnej oraz odpowiednie nawodnienie i higiena jamy ustnej mogą znacząco wpłynąć na redukcję kamienia nazębnego i poprawę zdrowia jamy ustnej.

[alicjawzaczarowanejkuchni]

Ajvar gęsta pasta z papryki, bakłażanów, pomidorów, cebuli i czosnku

Ajvar gesta pasta z papryki, baklazanow, pomidorow, cebuli i czosnku. Ajwar warzywny potrawa pochądząca z kuchni bałkańskiej. Ajwar dodatek do sosów. do mięsa, kanapek, tostów, pizzy, hamburgerów,do dań z grilla, do faszerowania jaj, by zrobić ajwarowy ryż lub makaron. Ajwar pasta z papryki baklazana cebuli czosnku

Ajvar

Ajwar to czerwona papryka czasem z dodatkami typu : bakłażan, pomidor, cebula i czosnek pieczone lub grillowane.

Wszystko co musimy przygotować na ajvar bałkański przysmak.

Potrzebne Składniki : ---------------------------- 1,5 kg papryki czerwonej najlepiej słodkiej wersji są to odmiany wydłużone. 2 małe bakłażany 2 pomidory 2 cebule 1/2 czosnku Przyprawy: Oliwa z oliwek Sól Pieprz 1 łyżka octu winnego albo jabłkowego albo sok z 1 cytryny 1 łyżka posiekanej natki pietruszki Pieprz cayenne lub chili jak ktoś lubi na ostro opcjonalnie

Ajvar bardzo smaczny do pieczywa

Sposób przygotowania : ----------------------------- Nastawiamy piekarnik na 200°C Papryki i bakłażan myjemy. Papryki kroimy na pół oczyszczamy z gniazd nasiennych i układamy na blasze skórką do góry Bakłażany przecinamy wzdłuż na pół i nacinamy miąższ w kratkę i pieczemy w piekarniku około 40 minut aż ich skórki będą przypieczone i zaczyna odchodzić od miąższu. W tym czasie jak piecze się papryka i bakłażan przygotowujemy pozostałe jarzyny. Pomidory sparzymy wrzątkiem i obierzemy ze skórki. Kroimy w kostkę. Można zrobić bez pomidorów. Kroimy cebulę i czosnek i dusimy razem na patelni do miękkości. Dodajemy pomidory i razem mieszamy aż wszystko zmięknie i zrobi się sos. Po upieczeniu papryki i bakłażan przekładamy je za zamykanego pojemnika i tak trzymamy aż wystygnie albo przykrywamy folią aluminiową aż kompletnie może być na 30 minut, to pomoże skórce oderwać się od jarzyn i pomoże w obieraniu ich ze skóry bardzo szybko. Po tym czasie zdejmujemy skórki i rozgniatamy widelcem na drobną masę można też pokroić nożem. Dajmy na patelnię żeby razem jarzyny wszystkie poddusić jeszcze, dodajemy podduszoną cebulę z czosnkiem i pomidorami. Dodajemy sól, pieprz, sok z cytryny do smaku cały czas mieszamy. Gotujemy jarzyny kilka minut aż wszystko się bardzo dobrze połączy. Pod koniec gotowania dodajemy pietruszkę. Przekładamy gorący ajwar do słoików i zakręcamy je , stawiamy na pokrywce i przykrywamy ściereczką. I niech tak stoi do wystygnięcia około 12 godzin. Jeżeli któryś słoik nie chwyci musimy go pasteryzować. Ajwar świetnie się sprawdza jako dodatek do sosów. do mięsa, kanapek

Składniki: Czerwona papryka, oberżyna, cebula, czosnek i opcjonalnie pomidor i przyprawy,

Papryki przecinamy na pół, wycinamy gniazda nasienne.

Układamy papryki skórą do góry na blachę wyłożoną papierem do pieczenia albo folia aluminiową. I wkładamy do nagrzanego piekarnika do 200 °C na 40 minut

Oberżynę (aubergine fr.) kroimy na pół i nacinamy w kratkę miąższ.

Oberżyny układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia albo folią aluminiową. Oberżyny dajemy razem z paprykami do piekarnika 200°C na 40 minut na drugą półkę

Cebulę i czosnek obieramy ze skórki

Pomidory musimy sparzyć wrzątkiem i obrać ze skórki.

Wyciągamy oberżyny z piekarnika przykrywamy szczelnie folia aluminiową i odstawiamy na około pół godziny aż się zaparzy.

Papryki wyciągamy z piekarnika od razu widać że mają pięknie przypieczoną i pomarszczoną skórkę

Przykrywamy papryki szczelnie folia aluminiową i czekamy aż się zaparzą i będzie bardzo łatwo schodzić skórka z nich.

Pomidory i cebulę kroimy w kostkę, a czosnek przeciskamy przez praskę.

Dusimy cebulę i czosnek do miękkości na oliwie.

Dodajemy pomidory i dusimy do miękkości

Jak papryki już wystygły to ściągamy z nich skórkę, jednym ruchem.

Bakłażana za pomocą łyżki wyciągamy ze skórki jak jest pokrojony to fajnie i sprawnie to idzie.

Tak wyglądają ładnie i kolorowo obrane papryki

A tak wygląda obrany ze skórki bakłażan.

Paprykę i bakłażana kroimy drobno

Wrzucamy na patelnię do cebuli czosnku i pomidorów nasze upieczony papryki i bakłażana wszystko chwile razem dusimy.

Wszystko razem ścieramy na gładka masę.

Dajemy do miski dodajemy jeszcze przyprawy sok z cytryny pietruszkę jak chcemy i jeszcze raz dajmy na patelnię żeby wszystko się zagotowało i wzajemnie przeszło smakami

Gorącą pastę nakładamy do wcześniej przygotowanych czystych wyparzonych słoików i zakręcamy takie gorące i stawiamy na pokrywce na desce. I zostawiamy na całą noc. Rano sprawdzamy czy są zamknięte czy nie syczą. jeżeli coś nam się nie podoba musimy je pasteryzować żeby dobrze się zamknęły.

Ajvar pasta z papryki i bakłażanów doskonała jako dodatek do wszystkiego jak go stosują na Bałkanach.

Ajwar świetna zdrowa pasta jarzynowa do chleba

Pasteryzacja: *.*.*.*.*.*.*.*.*.* 1 - Wkładamy słoiki do zimnego piekarnika na blachę, na którą lejemy około 1 cm wody. Nastawiamy piekarnik na 130°C i od momentu osiągnięcia tej temperatury trzymamy w piekarniku około 15-20 minut. 2- Do garnka na dno kładziemy ściereczkę lub ręczniczek,by słoiki nie miały bezpośredniego kontaktu z dnem i ze sobą wzajemni. Wkładamy słoiki. Nalewamy wody około 2-3 cm nad słoikami.Delikatnie podgrzewamy wodę by słoiki nie ruszały się i nie przewracały podczas gwałtownego gotowania i bulgotania wody. I tak podgrzewamy i trzymamy w gorącej wodzie przez około 15-20 minut. Ostrożnie wyciągamy żeby się nie poparzyć i ustawiamy na desce na pokrywce do całkowitego wystudzenia.

Ajwar świetnie sie sprawdza jako dodatek do sosów. do mięsa, kanapek, tostów, pizzy, hamburgerów,do dań z grilla, do faszerowania jaj, by zrobić ajwarowy ryż lub makaron. Macedończyk powiedziałby że nie ma żadnych ograniczeń na zastosowanie ajwaru. Tradycyjne danie mięsne to cevapcici z sosem ajvar.

Ajvar pasta warzywna

♥ Smacznego Bon appétit ♥

CIEKAWOSTKI: ----------------------------- Słowa ajwar to z tureckiego hayvar czyli kawior czyli to taka wyjątkowa specjalność jak rybia ikra. Na Bałkanach co dom to inny przepis na tą najsłynniejszą i zdrową pastę tego regionu, tak jak u nas np. z rosołem, niektórzy pieką paprykę 4 godziny. Żeby uzyskać 1 kg pasty z papryki potrzebujemy 4 kilogramy papryki ponieważ papryka traci dużo wody. Klasycznie ajwar to pasta trylko z papryki czerwonej słodkiej odmiany. Są wersje gdzie dodajemy smażone bakłażany, pomidory by smak ajwaru był delikatniejszy i bardziej kremowy. Są opcje gdzie dodajemy zieloną paprykę. Dodawana jest tez pieczona marchewka w jednej z odmian wersji. Każdy sam musi znaleźć swój wymarzony smak ajwaru eksperymentując z różnymi jarzynami i ich proporcjami.

Ajvar pasteryzowany w słoikach na dłuższy okres.

Pasty, sosy o bardzo podobnym składzie popularne w krajach bałkańskich: (Na półwyspie Bałkańskim leżą: Albania, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Grecja, Macedonia, Rumunia, Serbia i Turcja.) Ajwar baza to papryka pieczona z dodatkiem bakłażanu, oliwa, czosnek. Pindżur to łagodny sos popularny w Macedonii, Bułgarii i innych krajach bałkańskich łagodniejszy od Ajwaru przez dodanie pomidorów, które są głównym składnikiem razem z papryką.. Pindżur baza to pomidory i papryka pieczona. Kiopolu/ Kyopolu / Kiopołu – to bułgarska pasta popularna też w Turcji przygotowywana z pieczonych zielonych lub czerwonych papryk i bakłażanów i pomidorów – od Ajwaru jest delikatniejszy i ma jedwabistą konsystencję . Zacuska - Rumuńska pasta z pieczonych bakłażanów, czerwonej papryki, cebuli, gotowanej fasoli.

Ajvar pasta do mięsa, do dań z ryżem i makaronem. Do potraw z grilla, do kanapek, do gulaszu.

THE END <><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>

[pinkmartiniboy]

Dżem gruszkowy z pomarańczą

Dżem gruszkowy z pomarańczą

Jesienią w Polsce owocuje bardzo dużo smacznych odmian gruszek. A więc to też najlepszy czas, aby zrobić dżem gruszkowy, którym będziemy się delektować przez cały rok. W Polsce chyba najbardziej popularny jest dżem gruszkowy bez żadnych dodatków, czyli same gruszki plus cukier. I chociaż gruszki użyte do zrobienia takiego dżemu mogą smakować wyśmienicie, to mimo wszystko dżem z takich gruszek…

[yellowmanula]

Domowy sok z czarnego bzu i głogu

[basmotv]

Oszczędzanie czasu to oszczędzanie pieniędzy: lifehacks

Czas to ⁣pieniądz⁢ - ‌stare porzekadło, które⁤ wciąż trzyma​ się mocno. W dzisiejszym ⁢zabieganym świecie, gdzie każda minuta ⁢jest na wagę‌ złota, umiejętność oszczędzania czasu ‌staje się kluczem do​ sukcesu. Czy⁣ zastanawiałeś się ‍kiedyś, ile możesz⁣ zyskać, optymalizując swoje codzienne czynności? W tym artykule przedstawimy ci serię sprytnych lifehacków, ⁣które nie tylko ⁤pozwolą⁣ ci⁤ zaoszczędzić ⁤cenne minuty, ale ⁢także przełożą się na realne oszczędności⁣ w twoim portfelu. Przygotuj się na⁢ podróż‍ przez świat efektywności, gdzie​ czas i pieniądze splatają się‌ w jedną, harmonijną całość.

Spis treści

- Oszczędzanie ⁣czasu ⁣w codziennych ​czynnościach: proste ​triki - Planowanie posiłków i zakupów:⁢ jak uniknąć marnowania żywności - Automatyzacja finansów‌ osobistych: narzędzia i aplikacje - Optymalizacja przestrzeni domowej: minimalizm⁣ w​ praktyce - Efektywne zarządzanie ‌czasem w pracy:⁤ techniki zwiększające produktywność - Outsourcing i delegowanie zadań:⁣ kiedy warto zlecić pracę ‍innym - Cyfrowe porządki: jak ⁣uporządkować pliki ‌i ‍konta online - Pytania i ⁢odpowiedzi

Oszczędzanie czasu w codziennych⁢ czynnościach: proste triki

Przygotowując posiłki, wykorzystaj technikę "mise en place"⁢ - przygotuj ⁣wszystkie składniki i narzędzia przed rozpoczęciem⁤ gotowania. ⁤To pozwoli Ci uniknąć chaosu i poszukiwania brakujących elementów w ⁣trakcie. Warto też zainwestować w wielofunkcyjne urządzenia kuchenne, takie ​jak multicooker czy robot kuchenny, które mogą wykonywać wiele zadań jednocześnie, ​podczas gdy Ty zajmujesz się innymi obowiązkami. Porządkowanie domu nie‌ musi być czasochłonne. Stwórz​ system "5-minutowych zadań" - listę⁤ krótkich czynności, które możesz⁢ wykonać w ⁤wolnych chwilach.​ Oto przykłady: - Wytarcie kurzu z⁢ jednego ‌mebla - Umycie⁤ lustra w łazience - Posegregowanie dokumentów na biurku - Szybkie odkurzenie jednego pokoju Wykonując te mini-zadania‌ regularnie, unikniesz konieczności poświęcania całego ‍dnia na sprzątanie.

Planowanie posiłków i zakupów: jak ‍uniknąć marnowania​ żywności

Skuteczne planowanie posiłków to klucz do ograniczenia marnotrawstwa żywności. ​Zacznij od​ przeglądu lodówki i spiżarni, notując produkty z krótkim‌ terminem ‌ważności. ‌Następnie stwórz tygodniowy jadłospis, ‍uwzględniając te⁤ składniki. Pamiętaj o elastyczności⁤ - jeśli nie ‍masz ochoty na ‌zaplanowane danie, ​zamień⁤ je​ z innym⁤ z listy. Przygotuj listę zakupów, grupując produkty​ według ⁢działów w sklepie, co przyspieszy proces zakupów. Podczas zakupów ‌trzymaj się ściśle listy i ⁣unikaj impulsywnych decyzji. Rozważ zakup⁤ mniejszych ilości świeżych produktów, ale częściej.⁢ Wykorzystuj mrożonki i⁢ przetwory, które⁤ mają dłuższy termin ⁤przydatności. Oto kilka dodatkowych wskazówek: - Przechowywanie: Używaj przezroczystych⁢ pojemników, by widzieć zawartość - Porcjowanie: Dziel‍ duże opakowania na mniejsze porcje przed zamrożeniem - Kreatywność: Wykorzystuj resztki do tworzenia ⁣nowych dań Dzień tygodnia Główny składnik Propozycja dania Poniedziałek Kurczak Sałatka z grillowanym kurczakiem Wtorek Ryż Risotto z warzywami Środa Fasola Wegetariańskie ‍chili

Automatyzacja finansów osobistych: narzędzia i aplikacje

W dzisiejszym ‍świecie, gdzie czas jest⁢ na wagę złota, kluczowe staje się wykorzystanie nowoczesnych ​rozwiązań ⁢do⁤ zarządzania‌ osobistymi finansami. Inteligentne aplikacje mobilne i‌ internetowe platformy oferują szereg funkcji, ​które pozwalają na efektywne śledzenie wydatków, planowanie budżetu i optymalizację oszczędności. Warto zwrócić uwagę na narzędzia takie jak: - Inteligentne systemy kategoryzacji transakcji,⁤ które⁤ automatycznie przypisują ⁤wydatki ‌do‍ odpowiednich kategorii - Funkcje analizy przepływów⁢ pieniężnych, generujące przejrzyste raporty​ i wykresy - Moduły do tworzenia celów ⁤finansowych z⁣ możliwością monitorowania postępów Dodatkowo, warto rozważyć integrację tych narzędzi z ⁢bankowością elektroniczną, co​ pozwoli na automatyczne‍ importowanie transakcji ⁤i sald. ‍Niektóre ⁤aplikacje oferują także funkcje inwestycyjne, umożliwiające łatwe zarządzanie portfelem akcji czy funduszy. Dzięki tym rozwiązaniom, możliwe jest nie tylko zaoszczędzenie cennego czasu, ale także podejmowanie bardziej świadomych decyzji finansowych, opartych na dokładnych danych i‍ analizach.

Optymalizacja przestrzeni domowej: minimalizm ⁤w⁢ praktyce

Minimalistyczne ‌podejście do aranżacji ⁣wnętrz ‌to klucz do⁣ efektywnego wykorzystania‌ przestrzeni domowej.⁢ Mniej ‍znaczy więcej ‌ - to hasło powinno przyświecać nam podczas organizacji każdego pomieszczenia. Zacznij od pozbycia się‍ zbędnych przedmiotów, które ⁤tylko zabierają miejsce i gromadzą kurz. Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz pięciu wazonów⁣ lub kolekcji pamiątek z wakacji. Następnie⁤ skup się na funkcjonalności -‌ każdy mebel i akcesoria powinny ⁤mieć swoje konkretne przeznaczenie. Wykorzystaj sprytne rozwiązania,⁣ które pomogą Ci ⁣maksymalnie wykorzystać⁢ dostępną przestrzeń: - Meble⁣ wielofunkcyjne, np. łóżko⁤ z ‍szufladami lub stolik kawowy⁣ z miejscem do⁣ przechowywania - Organizery ścienne​ zamiast ​szafek zajmujących ⁤podłogę - Składane biurko, które można schować, ‍gdy nie ‍jest używane - Pionowe ‍ogrody na zioła ​i małe ⁢rośliny, zamiast‍ tradycyjnych doniczek

Efektywne ‍zarządzanie czasem w pracy: techniki ⁣zwiększające produktywność

W świecie biznesu, gdzie ⁣każda minuta ⁣ma ⁣znaczenie,‌ opanowanie sztuki​ efektywnego zarządzania czasem staje się kluczowe. Techniki‍ takie jak metoda‌ Pomodoro ⁣ czy planowanie dnia⁣ według matrycy Eisenhowera mogą znacząco zwiększyć naszą produktywność. Warto również rozważyć następujące strategie: - Grupowanie podobnych zadań - Eliminacja rozpraszaczy - Regularne⁢ przerwy na regenerację - Delegowanie obowiązków Korzystanie z narzędzi cyfrowych może dodatkowo usprawnić organizację pracy. Aplikacje do zarządzania projektami, kalendarze online czy programy do śledzenia czasu poświęconego na ⁤poszczególne zadania pozwalają na ⁢lepszą kontrolę nad naszym dniem. Pamiętajmy jednak, ⁢że nawet najlepsze narzędzia nie zastąpią⁤ samodyscypliny i konsekwencji w działaniu. ‌To właśnie te cechy, w połączeniu z ‍odpowiednimi technikami, stanowią klucz do maksymalizacji efektywności⁣ w pracy.

Outsourcing i‌ delegowanie zadań: kiedy warto ⁣zlecić pracę innym

W dzisiejszym ‍dynamicznym świecie biznesu, umiejętność efektywnego zarządzania czasem staje⁤ się kluczowa. Przedsiębiorcy często‌ stoją‌ przed dylematem: czy wykonać wszystko⁢ samodzielnie, czy ⁢może skorzystać z pomocy innych? Outsourcing i delegowanie ⁤zadań mogą okazać się zbawieniem dla przepracowanych właścicieli firm. Warto rozważyć ⁢zlecenie pracy innym, gdy: - Zadanie ‌wymaga specjalistycznej wiedzy, której nie posiadamy - Powtarzalne⁣ czynności⁤ zabierają zbyt dużo‌ czasu - Projekt wykracza poza nasze podstawowe⁢ kompetencje - Chcemy skupić się na strategicznych‌ aspektach biznesu Pamiętajmy jednak, że outsourcing to nie⁢ tylko ​oszczędność czasu, ⁢ale⁣ także ⁢inwestycja. Zlecając pracę profesjonalistom, ⁤możemy zyskać ⁤dostęp do eksperckiej⁤ wiedzy i nowych perspektyw. To⁢ z kolei może przyczynić się do rozwoju naszej firmy i zwiększenia jej​ konkurencyjności⁣ na rynku.⁣ Kluczem do sukcesu jest znalezienie równowagi między zadaniami, ⁤które wykonujemy sami, a tymi,​ które powierzamy innym.

Cyfrowe porządki: jak uporządkować pliki i konta online

W dzisiejszym ⁣cyfrowym świecie łatwo zgubić się w gąszczu plików i⁤ kont online. Aby zapanować nad ⁣chaosem, warto wprowadzić ‍kilka prostych‍ zasad. Zacznij od segregacji plików na dysku komputera i w‌ chmurze.⁢ Utwórz‌ logiczną strukturę folderów,‌ używając kategorii⁣ takich jak: - Praca - Finanse - Hobby - Rodzina Następnie zajmij się porządkowaniem​ kont online. Usuń nieużywane profile, zaktualizuj hasła i włącz dwustopniową weryfikację tam, gdzie to możliwe. Warto też ⁣skorzystać z menedżera haseł, który pomoże utrzymać porządek w loginach i hasłach. Pamiętaj, że regularne ‌cyfrowe ⁢porządki nie tylko ‍oszczędzają‌ czas, ale też zwiększają bezpieczeństwo twoich danych.

Pytania i odpowiedzi

Jak efektywnie wykorzystać czas podczas⁣ porannej rutyny? Poranny pośpiech ‍może być mniej stresujący, jeśli przygotujesz się ⁢odpowiednio wieczorem. Ułóż ubrania na ‍następny⁤ dzień,⁣ przygotuj lunch do pracy​ i⁤ ustaw ekspres⁣ do ⁢kawy ⁣na⁤ automatyczne włączenie. Dzięki ‌temu zyskasz cenne minuty rano, które⁣ możesz przeznaczyć na spokojne śniadanie lub krótką ⁤medytację. Czy multitasking naprawdę pomaga oszczędzać czas? Wbrew powszechnej opinii, multitasking często prowadzi do marnowania czasu. Zamiast tego, ⁢skup się na jednym ⁤zadaniu⁤ naraz ⁤i wykonaj je od początku do końca. Używaj techniki⁢ Pomodoro‌ - pracuj intensywnie przez 25 minut, a następnie​ zrób 5-minutową⁤ przerwę. Takie podejście zwiększa produktywność⁢ i pomaga lepiej ‌zarządzać⁣ czasem. Jak wykorzystać czas spędzany w‍ środkach transportu? Przekształć czas podróży w produktywne minuty. ‌Słuchaj ‍audiobooków lub podcastów edukacyjnych podczas prowadzenia samochodu. W autobusie czy pociągu⁣ czytaj ⁤e-booki lub artykuły branżowe. Możesz⁣ też ‌wykorzystać ten czas ​na planowanie dnia ​lub⁤ zapisywanie pomysłów w aplikacji notatnikowej na smartfonie. Jakie aplikacje mogą ​pomóc w oszczędzaniu czasu? Istnieje⁣ wiele aplikacji ułatwiających ‌zarządzanie czasem. Wypróbuj Todoist ⁤do tworzenia list zadań,‍ RescueTime​ do​ monitorowania czasu spędzanego na różnych aktywnościach,⁢ czy Toggl ​do śledzenia czasu ‍pracy nad projektami. Pamiętaj jednak, aby nie przesadzić​ z ⁢ilością używanych aplikacji - ⁢zbyt​ wiele narzędzi może paradoksalnie prowadzić do⁢ marnowania czasu‍ na ich obsługę. Jak zorganizować przestrzeń domową, by oszczędzać czas? Uporządkowana przestrzeń ‍to klucz do efektywnego działania. Wprowadź zasadę "miejsca dla​ wszystkiego i wszystko na swoim miejscu". ​Zorganizuj szafę według kolorów lub⁢ rodzajów⁤ ubrań, by szybciej znajdować potrzebne rzeczy. W kuchni grupuj przedmioty według częstotliwości użycia. Regularne ⁣sprzątanie⁣ i utrzymywanie‌ porządku zaoszczędzi ci czas na poszukiwaniach i nerwowym bałaganieniu. Czas to pieniądz, ​a pieniądz to czas.⁢ Kręcimy się⁢ w tym kole,‌ szukając złotego ‌środka. Może właśnie znaleźliśmy klucz do sukcesu? Lifehacki to nie magia, to proste triki, które ⁣mogą odmienić nasze życie. Teraz, gdy już znasz​ te‌ sprytne sztuczki,⁢ czas je ‌wprowadzić ⁢w życie. Pamiętaj, że ‍każda zaoszczędzona minuta to‍ krok​ w stronę wolności finansowej i życiowej. Czy jesteś​ gotowy ⁣na tę przemianę? ‌Czas start! Read the full article

[myslodsiewniav]

O tym jak zaczynam lubić -już drugi rok z rzędu - ostatni weekend października :D

Wczoraj wstaliśmy baaaaardzo późno po piątkowym oglądaniu horrorów - w piątek po pracy poleciałam na obiad z siostrą (była u lekarza - mam przez jej wizytę FOMO i to nadaje się na spisanie osobnego wpisu, ale poza moim FOMO to relacja z sis  jest spoko, miło było), a potem w piątek do nas wpadł kumpel (Programista) i razem do 1 w nocy oglądaliśmy horrory. Było miło :D  Bardzo miło! 

Niemniej wczoraj wstaliśmy bardzo późno, ja z kacem, poszliśmy do ogrodniczego i zrobiliśmy gruntowne porządki na balkonie i w domu z roślinami. 

Jeszcze nie przygotowuje truskawek do zimowania, jeszcze jest ciepło, ale powyrywałam cały syf, trawy i skórki chleba, które naniosły gołębie. Przesadziliśmy szczepki, O. zasadził swoje “projekciki” (awokado i dwa mango), ja przesadziłam coleusa (jest olbrzymi i się przez to przewracał) i benjaminka (mój synuś jest taki duży, a taki niedopieszczony, że kilka tygodni temu zwalił się nocą do łóżka na mamusie xD - też przeciążył swoją doniczkę, potrzebna była nowa, większa, więcej ziemi). Oprócz tego wraz z benjaminkiem wsadziłam pod prysznic draceny i szeflerę - jakby odżyły natychmiast. Nie zdążyłam z monsterą, ale też pójdzie się kąpać niebawem. :P Wyrwaliśmy marchewki, które przeżyły powódź z sierpnia, zebrałam zioła, zasadziłam pędy truskawek, bazylie dostały ekstra miejsce na rośnięcie. Chyba niezłą robotę odwaliliśmy.

Mamy trochę patową sytuację z pomidorami - pierwszy raz w życiu hoduję pomidory i z tego co wiem, powinny były dawno temu zakończyć okres kwitnięcia. Tym czasem nasze pomidory CIĄGLE, nieustannie od czerwca bodaj, rozrastają się i kwitną. O.O to z jednej strony fajne i napawa mnie dumą, ale z drugiej strony trochę się o nie boję. Mamy niemal listopad, a one z takie tyciej sadzonki wystrzeliły na krzaczory większe ode mnie o głowę (czarny nawet większy jest od O, spokojnie 190 cm, ale się “złamał” - pnie się po krześle na leżąco...). I ciągle mamy nowe pomidorki prosto z krzaka do jedzonka. Pyszne są, ale teoretycznie od miesiąca powinniśmy mieć już oczyszczone, puste doniczki czekające na kolejny sezon. Szkoda mi na myśl, że zaraz przyjdą przymrozki i te słodkie żółte kwiatuszki pomarzną...

Rano wracając z ogrodniczego zajrzeliśmy po pół roku mieszkania w tym miejscu na lokalny targ. Wiemy, że JEST. Ale nie było nam jakoś po drodze. A teraz już wiemy, że będzie nam tamtędy po drodze częściej. No było zajebiście! Domowe przetwory, lokalne sery - kupiliśmy kilka serów owczych (gdy to piszę mój O. właśnie szykuje śniadaniową deskę serów - mrrrrr z miodem i prażonymi orzechami od jego babci) i wypieki od pani, która przez 8 lat mieszkała we Włoszech - wywiązała się super rozmowa o tym, a słodkości wzięte na próbę jedliśmy na obiad - pierniczki różnego rodzaju, kokosanki, pierożki z cynamonem z ciasta drożdżowego, mrrrr. Poza tym od jednego pana kupilibyśmy passatę pomidorową, gdyby jeszcze cos zostało xD a nie zostało, więc wracamy w przyszłym tygodniu. :D Miał facet masę mirabelek i dużo powideł, ale ja nie jestem owocowa, nie znoszę przetworzonych owoców, toleruję tylko jabłka w szarlotce i to najlepiej by były twarde i chrupiące, ale ciepłe. Tym czasem Pan celując w “gusta kobiet” nałożył mi do spróbowania masę słodkich dżemów i powideł, a przysięgam, że nic we mnie nie wzbudza tak silnego odruchu wymiotnego jak dżem lub przetworzone owoce - więc nie trafił, oddałam to O., a sama wzięłam jego miseczkę z próbkami - ostre pasty warzywne, pasaty i chrupiące kwaszone pyszności. Niom. To moja bajka. Papka z owoców to dla mnie największe fuj. Jak zniszczyć pączek - dodać do niego dżem lub powidła. Ble. Moja babcia zawsze miała podobne podejście do pączków - ona znowu nie znosiła przetworów (i w ogóle żywności) w kolorze czerwonym, więc od dziecka miałam tą przyjemność, że słodycze skrojone pod moje gusta zapewniała babcia. A dżemy i inne ciasta z masą owocową by rodzina ze strony mamy jadła siostra i mialam spokój... No i dygresyjnie: u mojego faceta w rodzinie robi się na potęgę dżemów, bo mają wiele owoców w ogrodzie. I próbują nam to dawać w dobrej wierze, ale kurde, dostaliśmy 6 słoiczków małych i mój O. się wściekł na babcię, która podstępem nam to wpakowała do bagażu, chociaż jej wcześniej mówił, że nie chce, bo jak otworzy takie maleństwo dla siebie to przez 3 miesiące je i potem i tak resztę wyrzuca. No i co? Mamy trochę dżemu, poczeka do grudnia, przełożę cienką warstwą upieczone pierniki i będzie ok. Bo nie wiem co innego można z tym zrobić... Szkoda wyrzucać z jednej strony, ale kurcze... nie lubię, brzydzi mnie konsystencja. 

Po przesadzaniu roślin i obiedzie (i kilku kursach do śmietnika z zeschniętymi liśćmi, ziemią itp) dojedliśmy wczorajsze sushi i te wypieki z targu - kokosanki z dodatkiem suszonej żurawiny - cudowne! Potem się kochaliśmy - bardzo spontanicznie. :D Było świetnie. Trochę spanka i zaczęliśmy się przygotowywać na wyjście halloweenowe. Nic BIG. Po prostu w jednym miejscu ogłoszono rodzaj imprezy, który mnie bardzo pociąga, a razem jeszcze nie byliśmy na takiej imprezie, więc to była świetna okazja by to zmienić.

Stworzyłam potwora - mój chłopak ubóstwia Deana Winchestera xP (nadal nie obejrzeliśmy całości Supernatural i ja chyba nie chcę, nie potrzebuję :P niemniej gdyby nie ja mój chłopak by nie poznał tego lore) Więc się przebrał za niego. Włosy ma bardziej jak Sammy, ale z uporem wciąż zwracał się do mnie per “Sammy” xD - niemniej zaproponowałam, że może być fuzją obydwu braci Winchesterów, wystarczy, że mu dorysuję bokobrody i będzie ubrany jak Dean, kolorystycznie jak Dean (też jest blondynem), ale długością włosów i ich stylizacją oraz ogólne wrażenie sylwetki wielkoluda będzie nawiązywał do Sammyego - nie zgodził się, bo “Sammy jest od książek i researchu, a Dean od samochodów i wymachiwania klamką” xD to przesądziło o wszystkim. Hahaha. Miałam ubaw przy samym przygotowywaniu się - tym bardziej, że chciał, abym mu narysowała na klacie “tatuaż” przeciw demonom jaki Dean nosi w show (nie mogłam ze śmiechu... jakieś 10 lat temu też z siostrą z takim oddaniem byłyśmy gotowe na cosplaye w tym fandomie xD). Nawet zadbał o to by pożyczyć ode mnie biżuterię by upodobnić się do Deana. xP Inna sprawa, że przeglądał moją biżuterię z niesmakiem zauważając, że nie mam nic srebrnego - wszystko pozłacane. Nie mógł tego przeżyć - że jak tak można bez srebrnych dodatków! - weszła mu taka drama queen (w żartach ofc), że musiałam mu teorię kolorów zrobić i wyjaśnić, że jest typem chłodnym, a ja ciepłym, mu srebro schlebia, mi trochę mniej. 

Dla siebie po prostu reanimowałam pomyśl z zeszłego roku tj. pomalowanie połowy twarzy na jeden kolor - zrobiłam się od czoła po policzki jaskrawo-czerwona (używałam czystego pigmentu, więc efekt był silny) ze śliwkowymi znakami (to był zły wybór koloru, wyglądało jakbym miała siniaki, ale w sumie interpretacja zależała od osoby, która na patrzyła - mogłam być po prostu dziwnym zombie albo wikinginią-tarczowniczką wracającą z bitwy czy coś, bo niby ten rodzaj makijażu z połową zamalowanej twarzy to właśnie nawiązuje do barw bitewnych kultury celtów/wikingów; mogłam też po prostu mieć ładne ślimaczki/wzroki na twarzy - taki był mój pierwotny zamysł) i ciemno-brązowym pasem wokół oczu oraz ze złoto-czarnym makijażem samych powiek i fragmentem czoła. totalny spontan, bez planu. Improwizacja. Fajnie to wyszło. Nie tak fajnie jak w zeszłym roku, ale całość była świetna. Powietrze wczoraj wieczorem było bardzo wilgotne, więc włosy miałam w fazie “wata cukrowa” i wyglądałby jakby wcale nie wypadały mi na potęgę, a przeciwnie - jakby nagle mi wyrosło na głowie ich 10x tyle co normalnie i osiągnęłam efekt buszu “na Meridę” xP To miłe tak od czasu do czasu :D Niemniej na głowie rudy busz, pół twarzy na czerwono i do tego moja ostatnia zdobycz z ciucha: bawełniana sukienka z czymś co wygląda jak gorset, ale jest po prostu ozdobą służącą za pasek w talii w kolorze ciepłej, ale głębokiej czerwieni. Sukienka ma też taki szeroki kaptur - taki jaki na ilustracjach miewa Czerwony Kapturek, ewentualnie elfy u Tolkiena - wygląda to kozacko! Sztos! Nie długo wprawdzie miałam ten kaptur na głowie podczas imprezy, ale na halloween powiedzmy, że tak umownie przebrałam się za Czerwonego Kapturka, który przyłączył się do grupy wikingów czy coś xD

Poszliśmy na silent disco. Na barce.

Nie bez przygód - jakieś tam pierdy wyszły z opłatą wstępu, musieliśmy najpierw iść do bankomatu, ale się NIC tam nie było w okolicy - mój Dean Winchester googlał, gdy ja rozmawiałam z barmanką (próbowałam zapłacić karta lub szukałam możliwości na wypłacenie środków przy barze by wpłacić za wejściówkę za słuchawki na halloweenowe silent disco - okazało się, że nie ma takiej możliwości). Mój Dean bez słowa podszedł do mnie, do baru i pokazał mi na mapie jak wygląda odległość do najbliższych bankomatów - okazało się, że najbliżej jest nie-tak-bliska Żabka. Byliśmy dokładnie po środku martwego punktu jeżeli chodzi o dostępność bankomatów. Nie było w czym wybierać to niedopowiedzenie - z mapy wynikało, że znajdujemy się w centrum był po prostu wielkiego placka bez żadnych usług poza tym lokalem zacumowanym przy brzegu. Skomentowałam to na głos, nadal stojąc przy barze, kierując pytanie do mojego partnera “czyli musimy iść tam do Żabki? Bo tu jest dziura?” - chodziło mi o dziurę w tym sensie, że na mapie, którą pokazał mi O. w promieniu kilkudziesięciu metrów nie było bankomatów. A barmanka (a może właścicielka tej knajpy?) walnęła w kontuar oburzona “dziura, kurwa! Dziura! TU JEST DZIURA! Ja pierdole! Dziura!” O.o i odeszła na zaplecze śmiejąc się gorzko. Zastąpiła ją natychmiast inna dziewczyna wyjaśniając jak dojść do tej Żabki, ale był kwas... Najgorsze, że typiara zinterpretowała to co powiedziałam po swojemu i to jeszcze... tak głupio. Przecież nie miałam na myśli jakości tej kanjpy tylko dziurę w rozumieniu dostępu do bankomatów. Potem, jak już weszliśmy do lokalu po przygodach w Żabce poszłam z nią pogadać i wyjaśnić - mogłam to olać, ale było mi totalnie przykro, bo nie miałam nic złego na myśli przecież, a jej wcześniejsza reakcja i jakiś taki gorzki wybuch emocji jednak wzbudził we mnie poczucie winy. Ona była obrażona - po prostu okopana na swoim stanowisku, uznała, że “spoko, serio, spoko, nie ma sprawy” - nie dawała mi dojść do słowa. Nie chciała wysłuchać jak sytuacja wyglądała z mojej strony. No cóż. Ma do tego prawo. Ale źle się z tym czułam, bo naprawdę nie miałam na myśli perioratywnego nazwania tego miejsca, tej barki, tylko odnosiłam się do zasięgu na mapie pokazującej odległość do bankomatów ech...I to też nie perioratywnie - po prostu na mapie była dziura w sieci usług, taki blank space, taka część mapki z Herosów, której nie odkryłeś... 

No ale poszliśmy do Żabki. Zjedliśmy hot dogi (raz na ruski rok można - taki klimat imprezy xP), wybraliśmy środki i wróciliśmy.

Miejsce było cudowne, słuchawki super działały, gorzej było z jakością DJki. Pierwszy kanał odpowiadał za muzykę latynoską - mi się podobało, była Shakira i Enrique :P, la camisa negra, despacito i inne takie kawałki do zabawy, ale mój O. skwitował, że “na zielonym kanale cały czas leci jedna i ta sama piosenka” xD, więc trochę nie trafili zróżnicowaniem w gust. Na kolejnym -czerwonym- kanale grali kawałki nostalgiczne, niestety grali je CAŁE, a to męczyło, bo pobawiliśmy się naprawdę fajnie do 2 z 4 zwrotek czegoś-tam i przydałaby się po prostu zmiana tempa, a tu nic... a juz hit był, jak raz za razem puścił DJ ten sam kawałek Tiny Turner. Męczące to było, chociaż nuty były najsympatyczniejsze. Na trzecim - niebieskim - kanale leciał house który na parkiecie chyba miał najwięcej zwolenników, a który nas nie porywał wczoraj.  Ale bawiliśmy się naprawdę fajnie. Mój chłopak czekał na Eye of the tiger - niestety się nie doczekał (kto zna fandom Supernatural wie, że aktor grający Deana odwalił takie spontaniczne impro przy jednym z sezonów i oczywiście jako oddana fangirlka Deana to impro kiedyś męczyłam z wypiekami, a które jakiś rok temu pokazałam rosnącemu mi pod dachem fanowi Deana, też je męczył na YT z wypiekami, a któremu się marzyło odegranie tej improwizacji na wczorajszej imprezie xD chyba bym umarła ze śmiechu, bo jestem pewna, że by to zrobił - strasznie lubię w nim ten brak poczucia obciachu).

Po godzinie niestety... uznaliśmy, że padamy ze zmęczenia xD I to też mnie trochę bawi, bo jak wchodzisz w kierat praca-wolne to naprawdę wypracowana rutynka zmusza Twoj organizm do spanka o określonej godzinie. Jak się jest studenciakiem to inaczej się to odczuwa, a jednak praca... ech...

Wyszliśmy na spacer by się dotlenić. Myślałam, że wyjdziemy na pomost, ale OLŚNIŁO nas, że jest otwarte przejście na dach barki.

I tu mam ciary, jak myślę o tym co się wczoraj podziało.

Kurde, lubię musicale. Bardzo.

Moje pokolenie chyba poza bajkami Disneya nie miało swojego musicalu. Mieliśmy filmy taneczne jak Step-UP, Save the last Dance; były filmy muzyczne jak 8 Mila czy Across the Universe, ale takich stricte musicali, gdzie jednocześnie tańcem i wokalem przekazujesz istotny dialog i uczucia chyba nie mieliśmy, albo nie pamiętam. Ja mam swoją big love tj. Deszczową Piosenkę, a Skrzypka na Dachu mój tata od dziecka nam śpiewał w niedzielne ranki - jest masę sentymentu. Podobnie jak do Kabaretu, którego nie mogłam oglądać (byłam za mała, mama nie dawała pozwolenia), a który uwielbiała moja mama i cudownie mi opowiadała o Lizie Minelli, puszczała piosenki. Chyba jedyny musical, który przychodzi mi do głowy jako ważny dla mojego-mojej siostry grupy rówieśniczej to Moulin Rouge!, a potem, już jako studentki miałyśmy swoje Glee oglądane na wspólnym komputerze.

Tym czasem dla pokolenia mojego chłopaka w zasadzie jednym w bardziej kształtujących młodych ludzi i świadomość na temat wielkiego zmartwychwstania musicalu jako gatunku jest High School Musical - żeby wyjaśnić jaki ja miałam stosunek do tych produkcji, gdy wychodziły: były dla mnie zbyt “dzieciuchowate”, moja siostra oglądała Disney Chanel (więc ja znam ten kawałek kultury przez osmozę), a ja w tym czasie poznawałam dorobek Copollów, Deszczową Piosenkę, a z przyjaciółmi spotykałam się na imprezy podczas któych oglądaliśmy wersję reżyserskie LOTRa :P  Khem. Więc tego. Mój chłopak być może tak bez krępacji odwala tańce jak ze sceny, bo też z własną siostrą jako dzieciaki się tak bawili. Po prostu. 

Niemniej wczoraj wchodzimy na dach baki, widzimy panoramę miasta w światłach, kolory katedry odbijają się drgającej rzece, jest ciemno - już 22 wybiła, jest chłodno, ale nie jest zimno ani mroźnie, jakby to nie był koniec października tylko połowa maja... Ustalamy między sobą, że jesteśmy bardzo zmęczeni. Ale tak bardzo. Że po szalonym tępię jakie nam narzucił podczas radosnego tańca do piosenki z czołówki z Friendsów przed chwilą na dole pada - a mnie bierze ulga, bo sama ledwo zipałam po tych wszystkich piruetach, miło wiedzieć, że dla niego było to tak samo cardio-wyczynowe jak dla mnie. On jest gotowy zostać pomimo senności jeszcze chwile, bo wie, że mi zależało na tej imprezie. A ja mu mówię, że dosłownie chwilunię bo też padam i zależy mi na nim i widzę, że jest wykończony... I nagle w opartych o karki słuchawkach na “czerwonym” kanale słyszymy piosenkę z Greace. Tak. Greace. You the one that i want. I tu cała cudowność - mój chłopak nawet chciał się kiedyś przebrać za Danny’ego, bo on przecież tańczył w warsztacie mechanika na masce jakiegoś fajnego samochodu - i to lata temu nakłoniło mojego chłopaka do tego by obejrzeć Greace i pokochać. 

I co?

NATYCHMIAST weszły słuchawki na łep, bo to taka nuta! I znowu zatańczyliśmy.

Ale tak inaczej.

Tak totalnie się wygłupiając.

Tak, jakbyśmy grali w musicalu. Z celową teatralnością, wygibasami i dramatycznym cierpieniem i równie dramatycznie okazywanym oddaniem.

A potem weszła Sanah z Ale Jazz i zrobiliśmy podział na role.

A potem czułam się jakbym grała w filmie na MAXA, bo weszła piosenka z Dirty Dancning - Time of my life - i absolutnie czułam się jakby to był time of my life! Totalnie zachowywaliśmy się jakbyśmy grali w jakimś totalnie dramatycznym filmie i nie czułam ani trochę zażenowania kręcąc się w kółko, kręcąc się wokół mojego chłopaka, kręcąc mojego chłopaka wokół siebie, będąc podnoszoną, podrzucaną, całowaną, całując, padając na kolana, siadając na barana, powalając go na kolana, wbiegając na stoły, przewracając krzesła, tańcząc i grając na przewróconych krzesłach, udając, że śpiewamy piosenki z podziałem na słowa, machając włosami i robiąc całą resztę niemożliwych rzeczy, które ludzie robią tylko i wyłącznie jeżeli są bohaterami musicalu i mają ustawioną całą choreografię na jakimś totalnie-nie-muzycznym miejscu, jak na przykład dach kawiarni na barce. xD

No i po jakimś czasie się zmęczyliśmy xD i poszliśmy na dół oddać słuchawki i wróciliśmy do domu spać.

I mam taką myśl od wczoraj, od podróży tramwajem do domu... że gdybym go nie kochała to po tym wieczorze bym się w tym typie zakochała. On jest TAKI FAJNY! Skąd on się wziął. 

No i się cieszę...

A teraz idę piec ciasto dyniowe na jutro do pracy, :D 

[importantpuppyflower]

Najlepsze Nasiona Warzyw Mnogość Gatunków I Odmian

Uprawy warzyw z rozsady daje wiele korzyści, szczególnie jeśli chodzi o szybsze plonowanie warzyw ciepłolubnych, do których możemy zaliczyć paprykę, pomidora i arbuza. Okazuje się, że wysiew nasion na rozsadę zalecany jest także w celu przyspieszenia kiełkowania roślin np. Selera, szpinaku, brokuła, karczocha, kalafiora i kalarepy.

Nasze towary są najlepszej jakości i zawsze pochodzą ze sprawdzonych źródeł. Dokładamy wszelkich starań, aby przechowywanie i dystrybucja naszych produktów stały na najwyższym poziomie. Hurtownia Plon zajmuje się sprzedażą hurtową warzyw i owoców na terenie województwa dolnośląskiego.

Dzięki temu w jednym miejscu znajdziesz wszystko, czego możesz potrzebować niezależnie od rodzaju kuchni, jaki wybierzesz dla swojego lokalu gastronomicznego. Nasza hurtownia warzyw i owoców w województwie pomorskim zaopatruje przede wszystkim lokale gastronomiczne. W profesjonalnych restauracjach zapotrzebowanie na świeże produkty spożywcze jest bardzo duże. Oprócz tego docieramy z naszą ofertą także do coraz popularniejszych cateringów dietetycznych.

Az Hurtownia Owoców Cytrusowych I Warzyw Zapotoczny A

Hurtownia owoców gwarantuje wysoką jakość sprzedawanych produktów, a także ich sprawdzone pochodzenie. Proponujemy Państwu świeże, pełne witamin owoce i warzywa, zioła, jaja przepiórcze, kiszonki, przetwory oraz szeroki wybór produktów suchych. Najważniejszą kwestią w naszej firmie jest wysoka jakość oferowanych produktów. Tworząc firmę, skupialiśmy się przede wszystkim na tym, aby nabywane od rolników warzywa były produkowane w naturalny, zdrowy sposób. Oferujemy produkty świeże i dbamy o dostarczenie ich do klientów w takim samym stanie. Priorytet dla naszej hurtowni stanowi kontakt z klientem.

Nasiona dostępne są w różnych opakowaniach, zarówno luzem, jak i na taśmach, co znaczenie ułatwia wysiew drobnych nasion warzyw. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą, gdzie znajdują się wysokiej jakości nasiona gwarantujące doskonałe plony i satysfakcję z uprawy. Zachęcamy do podjęcia stałej współpracy z naszą hurtownią warzyw i owoców. Oferujemy produkty wyłącznie najwyższej jakości, gwarantujące przygotowanie smacznych i co najważniejsze zdrowych posiłków. Zaopatrujemy w świeże owoce i warzywa restauracje, bary, kawiarnie, firm cateringowe i inne obiekty gastronomiczne działające na terenie województwa pomorskiego. Nasza oferta obejmuje wiele produktów pochodzących od lokalnych gospodarzy, co stanowi gwarancję ich świeżości.

Aga Hurtownia Owoców I Warzyw

Dokładamy starań, aby wysoki poziom naszych usług nieustannie szedł w parze z szybkością dostawy, a produkty, które do Państwa trafią, zawsze były świeże i pierwszej jakości. Oferowane przez nas pochodzące z lokalnych, ekologicznych upraw warzywa całoroczne i sezonowe to cenne źródło substancji odżywczych i witamin. Naszym Klientom zapewniamy stałe dostawy towaru specjalistycznym transportem na terenie województwa podkarpackiego. Wszystkich rolników, producentów branży rolnej zapraszamy do nawiązania kontaktu. Bardzo selektywnie podchodzimy do wyboru ofert https://croyone.pl/melon-cantalupe-kostka/ dostawców warzyw. Podstawą długoletnej wspólpracy jest prawidłowa jędrność wszelkich produktów.

Konieczność spełniania określonych wymagań przy jednoczesnych ogra