xyzz-l - Tumblr blog

[xyzz-l]

28 październik 2023

W coagu miesiaca udało mi się schudnąć 1,8kg, jest to mało, ale i tak cieszę się że cokolwiek udało mi się zrzucić. Cieszę się że bmi pokazuje niedowagę, gdzie jeszcze miesiąc temu pokazało wagę w normie.

Niby te 1,8kg nic nie zmienia, a jednak w jakimś stopniu cieszy.

Mam nadzieje ze przez następny miesiąc uda mi się schudnąć 2kg , i będę miała wagę 42,8. Dwa kg to dosyć maly progres ale dam sobie czas.

[xyzz-l]

Mama dziś mi powiedziała że, kiedyś wyglądałam gorzej , gorzej w sensie że nie zdrowo (byłam chudsza) .

Coś we mnie pękło, myślałam że sie zaraz poryczę, ale siedziałam cicho , i nie wychodzi mi To z głowy.

Ma ona racje, ale nie miała ona na myśli tego że teraz jestem ułana tylko porostu że zdrowsza.

Nie chce być zdrowsza, chce być wychodzona, chce znowu widzieć na wadze 39kg.

Cały czas oglądam moje stare bodycheck'i , przeglądając je czuje się jak w jakimś transie, obserwuje każda wystająca kosc , swoje uda , brzuch i nawet to że kiedyś jedne z moich spodni spinałam paskiem a teraz są idealne..

Nie chce idealnych spodni , chce z3by każde były na mnie znowu za duże.

Trzymam się i nie Trzymam diety , ale nie jest to w takim stopniu co nie dawno.

Jeszcze nie dawno codziennie jadłam dosyć dużo, a teraz jem zazwyczaj do 1000kcal , ale czasem troche więcej.

Powoli do celu , wtedy też tak robiłam , powoli zaniżałam i wagę miałam piękną...Teraz tez tak zrobię.

Dziś zjadłam 780kcal, a jest 15.40, ale już więcej dziś nie zjem.

W czasie tygodnia moje kroki sięgają ok 6k a vzasem nawet więcej więc myślę że to dobrze.

Mam nadzieje ze ten tydzień nie zawale, jak mi się uda jesc codziennie do 800 to organizm nie będzie wolal o więcej i nie bed3 czuć głodu.

Wytrzymać tylko tydzień..

[xyzz-l]

jestem załamana i obrzydzona sama sobą.

Moje ciało byli tak piękne, tak chude a teraz? Przytyłam znowu.

Nie potrafilam kilka miesięcy przestać jesc , pozwalałam sobie na wszystko , zaraz nie wejdę w swoje ulubione spodnie .

Jeszcze nie dawno ważyłam 39-41 kg , a teraz ? Ok 47 .

Jak zobaczyłam tą liczbę to aż stanęłam jak wryta , moje bmi jest zdrowe , ja jest3m zdrowa ? Nie chc3 być zdrowa , chce wyglądać spowrotem tak jak wyglądałam. Biorę się ostro za siebie. Dość tego "jutro , po jutrze zacznę " koniec. Zacznę od zaraz, pić b3de sama wodę a na początek w ciągu tygodnia chce zejść chociażby 1kg .

Błagam o szybkie schudnięcie...czuję się obelsnie...

Czuje się jak świnia , w mojej nowej klasie jest jedną dziewczyna która jest strasznie strasznie chuda, mówiła że nie jest chora i że ona nie chce być tak chuda. Ale jej wygląd jest tak cudowny..strasznie widać jej kosci, co aż jest uzależniające, dążę do tego by tak wyglądać, i teraz to zrobię wszystko i nic mnie nie interesuje.

Ustawilam sobie nawet na tapetę hasło dzięki któremu będę pamiętać o tym do czego dążę i to czego pragnę a na ręce będę miała zawsze zapisany kod , żeby przed zjedzeniem czegoś zauważyć to co mam na ręce i przestać. Trzymajcie kciuki...

[xyzz-l]

Uptade wagi.

Chciałam do końca marca ważyć równe 39 lub mniej ale niestety nie pyklo bo waga na tą chwilę to 39.8

Ale i tak ważę mniej więc jest dobrze!

[xyzz-l]

Mama męczy mnie pytaniami

" czemu nie jesz skoro jesteś taka chuda?"

"ci się to podoba?" Itd

Mamo, nie jestem chuda. Popatrz na te zdjęcia, przy tych dziewczynach wyglądam jak ułana świnia, dalej będziesz mówić że jestem chuda? Dlaczego w końcu nie możesz pojąć że mam problemy , że istnieją takie problemy. Świat nie jest kolorowy , nie każdy jest zdrowy i dobrze mu z samym sobą.

Dlaczego więc nie umiesz mnie zrozumieć ? Albo chociaż spoebowac dowiedzieć się dlaczego córka odmawia obiadu, kolacji ? Przecież dobrze wiesz że istnieją zaburzenia odżywiania , dlaczego więc myślisz że ze mną na pewno wszystko w porzadku?

Mamo , nic nie jest w porządku , i nigdy nie było, ale ty tego nie widzisz , lub nie chcesz widziec.

[xyzz-l]

Czuję się ze sobą paskudnie. Czuję jakbym była coraz grubsza, tak bardzo chce mieć chude nogi, tak chude jak ręce.

[xyzz-l]

Stwierdziłam że dobrym pomysłem będzie odpowiedziec na część tych pytan:

1 moja największa waga to było 58kg, dietę zaczęłam gdy ważyłam około 56???

2. Pragnęłam być szczuplejsza , chciałam schudnąć. Zaczęłam dietę, z początku całkiem zdrowa, ale zmieniło się to w obsesyjne ważenie jedzenia i siebie, oraz zaniżenie kcal. I tak o to wpadłam.

3. Niestety teraz jem jakoś 800-900 , ale dzis będzie 550 :)

6 bodajże 60h? Lub 50

5 sama nie wiem czy 58kg przy 158cm jest nadwagą, myślę że jest to ostatni "dzwonek" zdrowego BMI , ale i tak wyglądam jakbym miała nadwagę XD

6 aktualnie 16.0. :(

7. Mam 158cm , i jest to mój jeden z kompleksów.. wszystkie spodnie są zawsze za długie, jestem niska i wypomina To mi przyjaciółka dla śmiechu, lub powrotu tak stwierdza .

8. Zdarzy się że coś przeczytam jak natknę się na takie coś na głównej

9. Chyba z tikroka, bardzo dawno temu , jeszcze przed moim odchudzaniem .

10 moi rodzice się domyślają ze coś jest nie tak , mama raz wysłała mnie do psychologa, mieliśmy przyjść na wizytę kolejna ale pomyliły nam się daty i nie przyjechaliśmy. Od tamtego czasu nie byliśmy ani razu XD teraz mama ma tzw wyjebke ? Mówi że mam jeść i czasem dogryza coś ale mam wywalone

11 jedyny jaki oglądałam to To The Bone . I podobał mi się, dal mi motywacje

12. Nie mam pojecia

13. XXS , przejmuje się rozmiarem , bardzo. XXS jest zazwyczaj jesVze luźne , ale jak czuje ze mniej jest luzu to "im feel disgusting ok? XD "

14 treningowej rutyny nie miałam, dopiero od wczoraj wprowadziłam codzienne treningi z aplikacja

15 strasznie się boję

16. Skyr, kaszki proteinowe, riso zero , jabłka, truskawki,arbuz , monstery (wszystkie napoje zero)

17 słyszę bardzo często : za chudaaa, kości itd , ale słysząc to , czuję się lepiej? W sensie wiem wtedy że wyglądam chudo i jest to fajne..

18. Chipsów, duże opakowania słodyczy np ptasie mleczko, czekolada , toffifi. Ponieważ nie umiem się pochamowac na jednym i zawsze muszę zjeść wszystko (chociaż narazie mi się udaje)

19 wymiotowałam , a raczej próbowałam, nie umiem w to

20. Na Recovery nie, ale miałam moment , ok 2 miesiące gdzie jadłam w miarę normalnie mimo ogromnych wyrzutów

21 kiedyś się ważyłam codziennie , teraz robię To raz na tydzień w sobotę rano

22 nie

23 czy motywuje? Niby tak ale niby nie

24 tak

25 tak

26 tak

27 nie rozumiem o jakiego opiekuna chodzi XD

28 nienawidzę, robię wszystko by się wykręcić. Chorobliwe się boję wf

29 nie

30 40.3

[xyzz-l]

Moje cele na koniec każdego miesiąca:

Luty: 39 (do końca tego tygodnia )

Marzec : 37

Kwiecien: 36

Maj: 35

Od dziś będę robić codziennie, lub chociaż 4 rZy w tygodniu treningu z aplikacji

Mam Nadzieję że wszystko pójdzie po .okej myśli :)

[xyzz-l]

Waga 40,3

Jeszcze 1,3 i waga z przed wakacji.

Wolno do celu

[xyzz-l]

Waga 41 kg

Zostało 2 kg by wrócić do wagi z koncowki wakacji.

[xyzz-l]

Ważę ponad kilo mniej, bo równe 43 , mam nadzieję se szybko zrzucę kilogramy które sama sobie zagwarantowalam.

Narazie celem jest 6kg , a jeśli to osiągnę to chętnie zeszlabym jeszcze z 4

[xyzz-l]

[xyzz-l]

Jestem załamana.

Przez jakoś czas jadłam "normalnie" czego nie chcialam ale moja silna wola uciekła.

Nie potrafiłam za bardzo wrocic do małej ilości jedzenia.

Nie ważyłam się długo, myślałam że ważę maks 40kg i że trzymie wagę mimo że wizualnie wydawało mi się że jestem gruba i że tyle z każdym kawałkiem jedzenia.

I mialam rację

Przytyłam 4 kg

Jeszcze w wakacje ważyłam 39...teraz 44 z kawałkiem.

Kilka dni temu zaczęłam zaniżac kcal i jadłam 500/700, a dziś zjadłam 152. Tylko szkoda ze obudziłam się dopiero wtedy jak przytyłam :/

Jestem ten tydzień u taty, a że ma pracę do późna to nie będzie mnie kontrolowac.

Teraz już sobie nie odpuszczę, cały tydzień będę jeść jak najmniej a za dwa dni w środę zrobię prawdopodobnie fasta.

Moim celem jest zejść do 35 w ciągu miesiąca lub półtora miesiąca.

Mam nadzieję mimo wszystko że uda mi się to wcześniej i że już efekty będą zauważalne po 2 tygodniach.

Chce być chuda

[xyzz-l]

29.11

Nie mogę uwierzyć że już prawie koniec listopada, strasznie szybko ten czas leci. Nie dawno miałam urodziny zaraz święta.

Dziś miałam lekcje do 15 , nie lubię tak długo byc, ale plus jest taki że pierwszy posiłek jem przez to koło 15.30/16 i gdy dobrze sobie rozplanuje "posilki" to nie jestem jakoś bardzo głodna , za to jutro mam do 13.30 i będę musiała się bardziej pilnować by nie zjeść więcej

Dzisiejszy dzień bylby w miarę ok, gdyby nie to że mama kazała mi zjeść sałatkę owocowa, może i sama sałatka owocowa nei jest kaloryczna ale miała trochę bitej śmietany, kostkę czekolady i trochę posyłki lion. Ale myślę że nie maili to więcej niż 300-400 kcal więc i tak nie jest to jakoś bardzo źle..

Zjedzone 595 + saltka

Spalone 84 z kroków :( ( ale staram się ruszyć nawet jak siedzę więc pewnie trochę więcej wyszlo?)

Strzelam ze wyszło koło 1000 kcal, jest to o wiele więcej niż chciałam, było ok i wytrzymałabym już do końca dnia gdyby nie ta sałatka, ale trudno, lepsze to niż obżarstwo

[xyzz-l]

Wracam po p9nae tygodniowej przerwie. Po s0otkaniu z przyjaciółką w miarę jakoś uszło, w zeszłym tygodniu jadłam więcej nie oczekiwałam, w jeden dzień stuklo aż 1300kcal , ale zazwyczaj było to maks 1000/1100 + spalone w granicach ok 150-300. Cieszę się że i tak dałam radę to jakoś opanować, ale w tym tygodniu już nie puszczę tego.

Dziś zjedzone 569 kcal

Spalone 71

Mało spaliłam, ponieważ wf był odwołany, ale i tak ni3 jest najgorzej , bo zjadłam w miarę mało

Mam nadzieje ze jutro mi pójdzie tak samo dobrze :)

A wam życzę również powodzenia!

[xyzz-l]

2 dzień;

Słabo poszło, nie udało mi się trzymać kalorii. Ale udało mi się nie przejeść i nie mieć binge. Zjadłam poprstu obiad mamy, co nie było w planach

Zjedzone: ok 1066

Spalone: ok 30 :(

Net : ok 1033

Dzień 3

poszlo dosyć dobrze :) , jestem w miarę zadowolona z dzisiejszego dnia

Zjedzone: 536kcal

Spalone: 145

Net; 391

Obawiam się jutrzejszego dnia, ponieważ idę z przyjaciółką na miasto by coś zjeść, mam nadzieje że nie starczy nam czasu przez pójście do jakiegos sklepu. W planach jest pizza, gdybym tylko ją zjadła, nie byłoby tak źle, ale bardziej obawiam się że może to zapoczątkowac binge, "skoro zjadłam pizze to nic straconego, jutro obetne "

Mam nadzieje że wszystko pójdzie po mojej myśli

[xyzz-l]

szybki bodycheck

Nie jestem z tego dumna, patrząc na to przypominam sobie gdy w wakacje miałam te 1-3kg mniej i wygladalam o wiele lepiej. Niby te kilka kilo to nie dużo ale dało ogromną różnice. Muszę to nadrobić

Aktualne BMI wynosi ok 16.0, a miałam 15.6🙁