foxcloring

[foxcloring]

🖤770kcal zjedzone

🖤 - (nie ćwiczę dzisiaj)

🖤 - (ani nie liczę kroków)

czuję się meh, ostatnio mało śpię i rzygam co drugi dzień. i że faktycznie mi to osłabiło organizm? szok niedowierzanie kto by pomyślał.

koniec z mią. naprawdę. przykro mi z powodu tego rozstania. ale ona już nigdy nie da mi tego co wcześniej. mój organizm panikuje po każdym nawrocie i dostaję takie napady głodu że masakra. było pięknie. już nie jest pięknie. czas przestać zanim rozjebię sobie zdrowie do reszty. najlepiej rozjebać sobie zdrowie restrykcją B)).

[foxcloring]

wstawanie rano przed wszystkimi piękna rzecz, chyba jednak warto się nie wyspać

[foxcloring]

aha i jakby tego było mało cały czas coś we mnie tęskni za osobą, za którą naprawdę nie chcę tęsknić w tej chwili xD

[foxcloring]

wracam.

wątpię, żeby wiele osób mnie kojarzyło, nie byłam tu popularna ani specjalnie aktywna. ale zawsze traktowałam tumblr jak krzyczenie w cyfrową pustkę więc to bez znaczenia.

znowu jest mi cholernie ciężko, jestem głodna, zmęczona tym wszystkim i znowu, znowu w chuj samotna. nie umiem poprosić o pomoc, tak cholernie mi to ciąży i już nie wiem co ze sobą zrobić. staram się myśleć inaczej ale nie mogę się oprzeć odczuciu, że nikogo to nie obchodzi. coraz częściej myślę o autodestrukcji. takiej ostatecznej. na razie w planie tory kolejowe.

w czerwcu mam psychiatrę. muszę tylko dotrwać.

co się działo? wpadłam w ciąg bulimiczny, rzygałam codziennie, wstawałam tylko po jedzenie i żeby iść do łazienki. narobiłam sobie masakrycznych zaległości na uczelni. tak było przez jakieś 2 miesiące. z łazienki do pokoju wracałam już po ścianie bo nie mogłam się utrzymać na nogach. straciłam odruch wymiotny, zyskałam obrzęk na prawej dłoni. to był najgorszy i najlepszy czas w moim życiu. tylko ja i mia. kiedy jadłam lub rzygałam nic innego nie istniało.

wróciłam do domu zza granicy i rzuciłam się na jedzenie. wygłodniały i wypłukany ze wszystkiego organizm nie mógł się powstrzymać. miałam nawrót mii. jeden, drugi, trzeci, przestałam liczyć. wróciłam na restrykcję, wrócił odruch wymiotny, zniknął objaw rusella na ręce. organizm odpoczął i teraz jestem lepsza niż kiedykolwiek w efektywnym zwracaniu jedzenia. ale żaden nawrót nie potrafi dać mi tego, co czułam kilka miesięcy temu. mój świat już się nie zatrzymuje jak wtedy, pędzi coraz szybciej a ja zostaję w tyle.

to jest najgorsze w uzależnieniach, nigdy nie odzyskasz tego początkowego okresu kiedy było magicznie i wpadałxś w euforię. nie mogę się z tym pogodzić. muszę tylko wytrwać do czerwca.

nowy plan: schudnąć do czerwca. niech psychiatra widzi, jak bardzo naprawdę jest ze mną niedobrze.

[foxcloring]

chcę to skończyć

[foxcloring]

chcę żeby ktoś mnie uratował

[foxcloring]

bulimia staje się moim jedynym hobby

elektrolity, suplementy, tabletki z błonnikiem i dużo wody

i kilka razy w tygodniu coś słodkiego do wyrzygania

tak wygląda moja dieta, z wyjątkiem na małe posiłki 200-500 kcal, raz na kilka dni (jak akurat coś dostanę albo kupię bo już nie mogę wytrzymać z głodu)

powoli tracę wszystko inne i zostaje samo €D

przynajmniej chudnę, na wadze coraz mniej

ale znowu mam ochotę umrzeć

zawsze mnie pocieszało że nieważne co się stanie, moje zaburzenia będą ciągle ze mną i nigdy nie zostanę sama

nie pomyślałam o tym, że zaburzenia mogą być JEDYNYM co mi pozostanie

jest coraz gorzej

[foxcloring]

nie wiem kurde znowu mi smutno

[foxcloring]

🫡🫡🫡

Cóż, jak przewidziałam mój blog @miss-howlette został usunięty po 2 tygodniach użytkowania. Bywa :) Ale jak wiecie, ja zawsze wracam. Dlatego teraz będę działać tutaj. Proszę moich moots o reblogi 🩷 @ktosnowyizagubiony @wolverigrl @soultraviolencee @anjinho-sem-pes0 @black-lipstic @pozartaa @dawkacynizmu @m0t6l3kk @1mstay @neuroni @ut3pis @ten-e-bris @mripsa @uzaleznionadusza @morphinediarys @little-cherry-red @apollo-regante @kostucha00 @foxcloring @fluttershycloud @dwutlenekazotu @xxnelxx @uwiklana-blog @ruski-san i wszystkich innych którzy mnie obserwowali 🩷

[foxcloring]

sad lonely hungry horny

[foxcloring]

zaczęłam sobie odmawiać w głowie tak jakbym odmawiała komuś innemu

nie dzięki

nie lubię tego

nie mam ochoty

nie smakuje mi to

nie chcę nie chcę nie chcę jeść

[foxcloring]

Hejcia! Przychodzę z przepisami na obiad z czterech składników! I do 200kalorii!!! Oraz bez mięsa i idealne dla tych co lubią gotować więc ideolo! 🤍

Zapiszcie sobie na później kicie!

1. Omlet szpinakowy

Składniki:

1. Jajka (2 szt.) – ok. 140 kcal

2. Szpinak świeży (50 g) – ok. 10 kcal

3. Czosnek (1 ząbek) – ok. 5 kcal

4. Oliwa z oliwek (1/2 łyżeczki) – ok. 20 kcal

Sposób przygotowania:

Na patelni podgrzej oliwę, podsmaż czosnek i szpinak. Wlej roztrzepane jajka i smaż na małym ogniu do ścięcia.

Całość: ok. 175 kcal

---------------------------------------

2. Pieczone warzywa z sosem czosnkowym

Składniki:

1. Batat (100 g) – ok. 90 kcal

2. Papryka czerwona (50 g) – ok. 20 kcal

3. Cukinia (100 g) – ok. 20 kcal

4. Jogurt naturalny 0% tłuszczu (50 g) + czosnek (1 ząbek) – ok. 25 kcal

Sposób przygotowania:

Pokrój warzywa, piecz w 200°C przez 20 minut. Wymieszaj jogurt z czosnkiem jako sos.

Całość: ok. 155 kcal

---------------------------------------

3. Duszone pieczarki z kaszą bulgur

Składniki:

1. Pieczarki (150 g) – ok. 35 kcal

2. Kasza bulgur (30 g, ugotowana) – ok. 50 kcal

3. Cebula (50 g) – ok. 20 kcal

4. Przyprawy: sól, pieprz, tymianek – 0 kcal

Sposób przygotowania:

Podsmaż cebulę, dodaj pieczarki, duś do miękkości. Połącz z ugotowaną kaszą i przyprawami.

Całość: ok. 105 kcal

---------------------------------------

4. Krem z kalafiora

Składniki:

1. Kalafior (200 g) – ok. 50 kcal

2. Bulion warzywny (200 ml) – ok. 20 kcal

3. Jogurt naturalny 0% tłuszczu (30 g) – ok. 15 kcal

4. Przyprawy: gałka muszkatołowa, sól, pieprz – 0 kcal

Sposób przygotowania:

Gotuj kalafior w bulionie do miękkości. Zblenduj, dodaj jogurt i przyprawy.

Całość: ok. 85 kcal

---------------------------------------

5. Fasolka szparagowa z migdałami

Składniki:

1. Fasolka szparagowa (150 g) – ok. 50 kcal

2. Migdały w płatkach (5 g) – ok. 30 kcal

3. Czosnek (1 ząbek) – ok. 5 kcal

4. Oliwa z oliwek (1/2 łyżeczki) – ok. 20 kcal

Sposób przygotowania:

Ugotuj fasolkę na parze. Podsmaż na oliwie czosnek i migdały, wymieszaj z fasolką.

Całość: ok. 105 kcal

---------------------------------------

6. Placuszki z cukinii

Składniki:

1. Cukinia (150 g) – ok. 30 kcal

2. Jajko (1 szt.) – ok. 70 kcal

3. Mąka pełnoziarnista (10 g) – ok. 35 kcal

4. Przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie – 0 kcal

Sposób przygotowania:

Zetrzyj cukinię, odciśnij nadmiar wody. Wymieszaj z jajkiem, mąką i przyprawami. Smaż placuszki na suchej patelni lub piecz w piekarniku.

Całość: ok. 135 kcal

---------------------------------------

7. Ryż z warzywami

Składniki:

1. Ryż brązowy (30 g, ugotowany) – ok. 40 kcal

2. Groszek zielony mrożony (50 g) – ok. 35 kcal

3. Marchew (50 g) – ok. 20 kcal

4. Sos sojowy (1 łyżeczka) – ok. 10 kcal

Sposób przygotowania:

Ugotuj ryż i warzywa. Wymieszaj z sosem sojowym.

Całość: ok. 105 kcal

---------------------------------------

8. Pieczone tofu z warzywami

Składniki:

1. Tofu naturalne (80 g) – ok. 100 kcal

2. Brokuł (100 g) – ok. 30 kcal

3. Papryka czerwona (50 g) – ok. 20 kcal

4. Przyprawy: papryka wędzona, sól, pieprz – 0 kcal

Sposób przygotowania:

Tofu pokrój w kostkę, brokuł podziel na różyczki, paprykę na kawałki. Dopraw, piecz 15-20 minut w 200°C.

Całość: ok. 150 kcal

Chudego gotowania Kicie!! 🤍

[foxcloring]

PRZEPIS 𐙚˙⋆.˚ ᡣ𐭩

Na jajka z tostera

Składniki:

2 jajka (mi wyszło 101 g)

mąka pełnoziarnista (12 g)

plasterek szynki

kukurydza

szpinak

Przygotowanie:

1. Jajka wbij do miseczki

2. Dodaj mąkę i wymieszaj aby nie było grudek

3. Dodaj szynkę (pokrojoną w kostkę), szpinak, kukurydzę (warzywa można zmienić na np paprykę)

4. Dodaj ulubione przyprawy i wymieszaj dokładnie wszystko

5. Do zamykanego tostera, połóż papier do pieczenia (większy kawałek, aby pokrywał cały toster z góry i dołu)

6. Wylej masę na papier i przykryj, a następnie zamknij toster (tak aby nic się nam nie przykleiło do tostera)

* Należy sprawdzać co jakiś czas, czy jajko się ścięło. Ciężko mi powiedzieć ile może to min trwać.

I gotowe.

ŁĄCZNE KCAL: 208

Kaloryka może się różnić w zależności od wielkości jajek, jaką macie szynkę i jakie warzywa dodajecie.

Polecam wszystko zważyć i policzyć po swojemu.

Widziałam także że można dodać tam ser. Kombinujcie!

~~~

Ciężko to tak wytłumaczyć jak to się robi, ale jakbyście chcieli to jak będę robić, mogę zrobić fotkę

[foxcloring]

czuję jak tracę powoli odruch wymiotny

[foxcloring]

“Oh you won’t eat that in one sitting” yes yes I would

[foxcloring]

dzisiaj długi vent proszę bardzo

mam już dość tego, męczy mnie to w cholerę

chciałabym cofnąć czas do 8 klasy podstawówki i wybić sobie z głowy myśl że powinnam schudnąć

boże jak ja siebie nienawidziłam jako dziecko, dopiero po latach widzę jak mi religia wbiła do głowy chroniczne poczucie winy i ciągły strach że rozczaruję jakiś zmyślony byt w niebie jeśli nie będę się wystarczająco katować moralnie

i miałam to od zawsze, już jako kilkuletnie dziecko, dorastałam z tym i myślałam że to normalne, że przecież zasługuję na to bo nie wiem kurwa widocznie dziecko jest potworem któremu się wpaja od małego że musi się samo karać, totalnie religia miłości

może gdybym po prostu mogła oddychać zamiast torturować się za każdą 'grzeszną' myśl (tzn zupełnie normalną i nieszkodliwą) to w liceum nie zaczęłabym się głodzić a na studiach rzygać

po tym jak powiedziałam rodzicom że tracę wiarę zmuszali mnie do chodzenia do kościoła jeszcze przez jakieś 2 lata. aż się postawiłam i przestałam, oczywiście bez awantury się nie obeszło. to jest ogromna ulga w końcu rzucić to w chuj, ale ten cały bagaż mentalny zostaje i dalej ze mną jest. i będzie jeszcze długo

mam to przepracowane na tyle że nie winię rodziców ani chrześcijan w ogóle, nie myślę już o tym cały czas jak kiedyś, człowieka nie definiuje religia którą wyznaje i wszystko zależy od osoby

odnośnie rodziców to wiem że chcieli dobrze, poza elementem katolickim miałam szczęśliwe dzieciństwo, serio. poza tym ostatnio poznałam kilka naprawdę fajnych głęboko religijnych ludzi, naprawdę szanuję osoby które z tego wyciągają coś dobrego

natomiast strasznie mi żal tego dziecka którym byłam, nikt się za nim nie wstawił a tym bardziej ono samo, matko jak bardzo ja się sobą brzydziłam i to jako 10latka dosłownie albo jeszcze młodsze dziecko, to naprawdę nie powinno tak wyglądać

nie wiem skąd się dokładnie wzięły moje problemy z jedzeniem, jest tutaj multum powodów i religia jest tylko jednym z wielu

natomiast z perspektywy czasu jestem prawie pewna że zaczęłam się ciąć głównie jako forma kary za moją orientację i próba uporania się z myślą że prawdopodobnie moja rodzina nigdy mnie nie zaakceptuje

ja autentycznie wierzyłam że ludzie tacy jak ja gwałcą dzieci

to jest idealny przekaz dla 10latki która za parę lat powoli zacznie zdawać sobie sprawę, że podobają jej się zarówno chłopcy jak i dziewczyny

religia miłości no nie?

nic dziwnego że potem takie dziecko kłamie sobie w oczy ze strachu przez dobre parę lat, a jak już dłużej się nie da to sięga po żyletkę jako 15latka i chuj, nagle zabandażowane uda i ból przy każdym wejściu po schodach

zdaję sobie sprawę że w tym poście idę w bardzo edgy ton i użalam się nad sobą, ale 1) to jest tumblr, 2) potrzebowałam tego.

krzyczenie w internetową pustkę zakończone na dzisiaj

[foxcloring]