Tumgik
#dzięki byku
yooo-lets-go · 15 days
Note
Kościuszko
Potrzebuje więcej kościuszko
Blagam powiedz że masz więcej kościuszko pls twój art jest zajebisty i szczeże wciągnął mnie spowrotem w cod. Podziwiam to co robisz
Jesteś najlepszx byku trzymaj tak dalej❤️❤️❤️
Tumblr media Tumblr media
Polska górą 🔥🔥🔥🇵🇱🇵🇱🇵🇱
869 notes · View notes
bewitched-tinea · 7 months
Note
Jak najlepiej pracować ze stellium w bliźniętach w domu 11 złożonym z Saturna, Wenus, Marsa i Węzła Północnego? (W 11 domu jest jeszcze Merkury, ale w byku, więc nie wiem czy zalicza się też do stellium) jaki jest jego potencjał?
Stellium w dwóch różnych znakach to stellium chybione. Taka ciekawostka.
Ze stellium jest taki problem, że jego "działanie" i wpływ na cały kosmogram polega na skumulowaniu "energii" tylko w jednym miejscu. Na Twoim przykładzie- w 11 sektorze i archetypie bliźniąt. To jest (jakby nie patrzeć) zaburzenie równowagi.
Za dużo nacisku jest na życie zewnętrzne, środowisko ludzi podobnych Tobie (Ty wybierasz swoich ziomków wedle kryteriów, które Ci pasują intelektualnie) i postawę uzewnętrzniania się właśnie do ludzi z tego środowiska.
Zwłaszcza, że masz tu Saturna- wielki malefik, planeta lekcji życiowych, blokad i kolokwialnie rzecz ujmując "lania po dupie". Saturn to powtarzające się błędy, zachowania niepożądane dla Ciebie, które mimo wszystko powtarzasz, bo masz się na nich nauczyć. Więc tu powinnaś (eś) wykazać się autorefleksją, zwłaszcza, że mamy tu bliźnięta. Archetyp, który szybko łapie i ogarnia, analizuje łatwiej i szybciej niż inni
Wenus to kochanie (siebie i innych), pasja, romantyzm, ale też wygoda i korzystanie z szeroko pojętych dóbr (emocjonalnych i materialnych). W położeniu 11 sektor + bliźnięta daje opcje środowiska, które wokół siebie gromadzisz, które ma Ci dać jakieś benefity i przywileje. W dużej mierze związane z tym na ile aktywna/y sam/a jesteś w tych relacjach i na jakie tematy rośnie Ci wiedza dzięki nim. Podejrzewam, że jest to coś około psychologii.
Patrząc na pozycje maleficznego Saturna oraz północnego węzła księżycowego- możesz mieć tendencje do wybierania ludzi, którzy zmagają się z wyzwaniami mentalnymi. Co wpływa na Ciebie i może pogarszać Twoje trudności o takim samym (lub podobnym charakterze) z jakimi albo już się zmagasz albo będziesz (po jakimś czasie obcowania z tymi osobami)
No i mamy tzw. "małego malefika" czyli marsa w tej wielkiej koniunkcji. Który dodaje niby charaktery napięcia (bardziej intensywnego i "ruchliwego" w odczuciu). Może powodować konflikty z tymi osobami (co jest paradoksalne, ale mówimy o stellium. Ono samo się napędza)
Myślę, że najlepiej będzie przede wszystkim ograniczyć kontakty i zdystansować się od takich osób. Zastanów się, czym się charakteryzują? Jakie mają cechy szczególne, ale z Twojego punktu widzenia. /żebyś wiedział/a (bardziej świadomie) po jakich cechach podświadomie szukasz ludzi.
Może być ciężko, zwłaszcza, że te osoby mogą mieć duży wpływ na Twój światopogląd i rozwój w tematach, którymi się interesujesz. Ale jeśli wpływ faktycznie jest negatywny tak jak opisałam (albo w mniej "katastroficznej" postaci np. oversharingu, uzależnienia nastrojów od kontaktu z nimi etc) to lepiej na początku "przeboleć" i zabrać o siebie.
Dochodzą do tego także takie sprawy jak: wchodzenie Tobie na głowę, zbyt duże powiązania między twoim środowiskiem przyjacielskim a osobami, które lubisz romantycznie, przyjaciele vs związki, poglądy Twoje a poglądy tych osób (twoje są twoimi, czy tylko twoje udają?)
Pamiętaj, że na kosmogam wpływają wszystkie ułożenia i to, co naisałam może nie mieć aż tak dużego przełożenia na Twoje życie, ponieważ bazuję tę interpretacje i rady jedynie na informacji o elementach ułożeń do stellium.
Powodzonka z przepracowaniem i pamiętaj, że na początku zawsze jest trudno, ale jeśli przebrniesz przez 1 etap (bez poddawania się) to będzie coraz lepiej <3
2 notes · View notes
teatralna-kicia · 10 months
Text
Tumblr media
"Byk"
Teatr: Teatr Studio / Teatr Łaźnia Nowa / Teatr Śląski
Reżyseria: Szczepan Twardoch, Robert Talarczyk
Jestem potwornie rozerwany, bo w „Byku” tyle samo rzeczy mi się podobało, co nie podobało i mimo wszystko, wyszedłem z teatru zadowolony, że wziąłem udział w tym wydarzeniu; jednak ilość bigosu, jaką musiałem sobie ugotować na uspokojenie po tym spektaklu dorównuje prawie temu, ile bigosu nagotowano na dożynki w Łęczycy w roku 2006 (bardzo dużo, jeśli ktoś by wątpił w zdolności łęczycan).
W tym tekście Twardocha, przygotowanym specjalnie na teatralną scenę, mamy do czynienia z Robertem Mamokiem, który wywołał jakiś skandal, na początku nie wiemy dokładnie jaki. Bohater ukrył się w mieszkaniu swojego dziadka i usiłuje zapanować nad tym, jaką lawinę wywołał, ale też nad tym, jakie emocje w nim buzują. Mamok jest bajerantem i gwiazdą, ale też – jak dowiadujemy się z rozwoju akcji – nieraz był w tarapatach (częściej z własnej winy niż kogoś innego) i już nieraz był w takiej sytuacji; cały swój sukces przecież zdobył ciężką pracą, uczciwą na tyle na ile się dało. Tym razem jednak jest inaczej – na jego twardej skorupie „byka”, chłopa nie do zajechania, pojawiają się rysy i powoli zaczyna sobie uświadamiać, że już dłużej tak chyba nie da rady cisnąć uparcie do przodu i chyba nie jest w stanie się z tym pogodzić, bo nie tak został wychowany i nie takim mężczyzną nauczono go być. 
Robert Talarczyk w roli byka dowiózł całą wywrotkę emocji i naprawdę solidnego aktorstwa, nie ukrywam, że mnie to zaskoczyło, bo raczej Pan Robert kojarzył mi się z byciem dyrektorem i robieniem dyrektorskich spraw, ale energia, jaką w sobie ma i dzięki której naturalnie wypada w tej roli, jest niesamowita. Dodatkowo, to jak szybko i z jaką gracją reaguje na nieoczekiwane wypadki na scenie i jak szybko jest w stanie zaimprowizować coś, żeby ograć niewielkie awarie, budzi podziw. Poza tym: jest w tej roli bardzo szczery i na pewno odnajduje w postaci Roberta Mamoka jakieś elementy siebie i oddaje nam je z pełną otwartością. Nie wstydzi się tego, kim jest i wie, że ma prawo o tym opowiedzieć głośno. Nie wiem, czy nie będzie to dla mnie aktorskie zaskoczenie sezonu, oczywiście, jeśli nie wydarzy się nic bardziej niespodziewanego.
„Byka” doskonale się ogląda jako obraz toksycznej męskości i próbę stanięcia twarzą w twarz z tym, co kiedyś było uznawane za bycie „prawdziwym” chłopem a co dziś znamy jako mocno szkodliwe – niemówienie o emocjach, niepokazywanie nigdy słabości czy uczuć. Niesamowite jest to, jak widać po Mamoku, że bardzo go to uwiera i jak mocno chciałby wyjść ze swojej wyuczonej roli twardziela. Jest w stanie jedynie w teoretycznej obecności swojego zmarłego dziadka pokazać swoją prawdziwą twarz, ale tylko na chwilę i tylko trochę, nie za bardzo, żeby też nie rozczarować wymagającego i surowego antenata. Co ciekawe, mimo ciężaru tematu, spektakl bywa zabawny, wiele żartów pada w odpowiednim momencie i jest realnie śmiesznych; nie spodziewałem się tego po Twardochu (no chyba, że to zasługa Talarczyka i jego wyimprowizowania, to tym bardziej dla niego gromkie oklaski). 
Niestety (ale może tylko niestety dla mnie) w momencie, w którym „Byk” skręca w stronę dywagacji o śląskości i tym, jak bardzo Ślązacy nie znoszą Polaków i jak bardzo brzydzą się Polakami za próby ignorowania ich odrębności, zupełnie odjechał mi peron. Nigdy nie byłem w stanie pojąć, z czym Ślązacy mają problem w swoim rozerwaniu pomiędzy śląskością a polskością. Dla mnie to oczywiste i średnio rozgarnięty sześciolatek wie, że jedno nie wyklucza drugiego. Można być Ślązakiem i Polakiem naraz i nie tracić swojej odrębności kulturowej. To tak, jakbym ja teraz miał całe życie zastanawiać się czy bardziej jestem Polakiem czy Żydem, czy bardziej wygrywa we mnie krew Galicji. Zupełnie bezsensowne roztrząsanie – w człowieku zmieści się wszystko, ale do tego trzeba chęci własnych, a nie ciągłego implikowania innym, że nas nienawidzą i utrudniają nam bycie samym sobą. Mam wrażenie, że Kaszubi są to w stanie na spokojnie ogarnąć, a walka o śląskość ciągle trwa, ale to już działa na zasadzie mema „ale to ty dzwonisz”. A „Byk” w tym temacie jest czarno-biały, nie ma żadnych odcieni szarości i albo jesteś Ślązakiem i to jest ok i nie ma się czego wstydzić, albo jesteś rozpasaną „warszawką”, która jest przeintelektualizowana, nie umie być normlana i jest ąę zniewieściała (co zresztą – biorąc pod uwagę o czym mówi wspomniana wcześniej warstwa spektaklu – jest naprawdę słabe: pokazujesz toksyczną męskość tylko po to, żeby wyśmiać niebycie typowym chłopem). Natomiast w momencie, w którym ze sceny padają słowa „dobrze, że wam zabili Baczyńskiego i Warszawę zburzyli”,  naprawdę zacząłem liczyć, ile bigosów na godzinę muszę sobie przygotować, żeby się uspokoić. Nawet, jeśli jest to jakaś gruba warstwa ironii ze strony Twardocha, to mimo wszystko nietrafiona i niesmaczna (jak rozumiem w następnym tekście Pan Szczepan przygotuje żarty z Kopalni Wujek i zawalenia się dachu hali na targach gołębi pocztowych w 2006 roku).
Niemniej, odsuwając cały mój szał, w który wpadłem kiedy zaczął się wiadomy temat – spektakl był naprawdę solidny, dobrze zagrany z bardzo ładną, nieprzytłaczającą scenografią Marcela Sławińskiego, który z odpowiednim pietyzmem oddał wnętrze mieszkania dziadka, ale nie popadł w przesadę. Scenografia grała razem z aktorem i nie była dla niego przeszkodą. 
Naprawdę warto się wybrać i na własne oczy doświadczyć tego, co Robert Talarczyk wyprawia na scenie. Angażujący spektakl , który nie nudzi i pozwala nam z napięciem śledzić poczynania głównego bohatera i zobaczyć jak wygrzebuje się z kłopotów, które sam sobie nawarzył. Jedynie sam powód całych jego problemów jest ciut rozczarowujący, ale to nic, trzeba czasem przymknąć oko na niewielkie mankamenty, bo przecież całość jest na tyle dobra, że rekompensuje te potknięcia. 
0 notes
stupidogioco · 4 years
Note
Jakie masz poglądy na temat duszy i ogólnie światopogląd?
Tak ogólnie rzecz ujmując, to lubie sobie świat mimo, że czesto przejawy znieczulicy wśród społeczeństwa wywołują u mnie skłonności depresyjne
Ale jest spoko byku, dzięki, że pytasz
1 note · View note
d-y-s-f-u-n-k-c-j-a · 5 years
Note
wszystkiego najlepszego mordo
Dzięki byku
1 note · View note
Text
walka o (!)?
od początku ogłaszanie miast najlepszymi miastami z trasy było dość dużym błędem, ale podkreślam - wszystko co tutaj napiszę jest czysto subiektywne, bo odnosi się tylko do moich uczuć i moich przemyśleń i mojej pokręconej wrażliwości, więc nie zdziwię się jak uznacie ten post ogromną hiperbolą trasy taconafide.
dziękujemy - petarda - czarno na białym - życiówka - pogo - czarny koń (edytowane z ogień) - tytuł jeszcze nie jest znany
może jest to błahostka, ale prawda jest taka, że za bardzo emocjonalnie przeżywam wszystko związane z chłopakami, dlatego ta walka mnie tak dotyka; nie potrafię nawet wytłumaczyć, dlaczego czuję zdenerwowanie, irytację i ból, gdy czytam komentarze czy posty na różnych portalach na temat najlepszego koncertu, a potem Filip i Kuba jeszcze to podsycają, dorzucając swoje epitety.
“Poznań zdetronizowany przez wczorajszy Wrocław” “Wrocław(!!)” “Dziękujemy bardzo Kraków, Warszawa, Katowice, Poznań(!), Trójmiasto!”
znamy oficjalnego zwycięzcę tego wyścigu szczurów, bo w pewnym otchłaniach internetu tak można określić staranie się ludzi, aby koncert na którym byli, aby to ich miasto, zostało pochwalone; wirtualne podium już gotowe, pozostaje czekać na dodanie zdjęcia z legendarnego już Wrocławia, gdzie jestem prawie pewny, że rozegra się jedna z większych internetowych bitew; 
czytałem gdzieś o “akcji”, aby po koncercie w Gdańsku(?) krzyczeć głośno po bisach “dziękujemy, dziękujemy”; naprawdę?
czy to nie jest najbardziej naturalna rzecz, że krzyczy się podziękowania na zakończenie koncertu? czy potrzeba do tego wcześniejszego nagłaśniania i informowania, a tytuł tego postu i ogólna tematyka brzmiała - musimy być lepsi niż Poznań;  czy chodzenie na koncerty z tej trasy stało się jakąś chorą rywalizacją o to, aby chłopaki skomentowali go jednym z wielu synonimów słów ‘zajebiście dobrze było’; 
chciałem napisać ten post od kilku dni, ale dopiero sytuacja sprzed kilku godzin sprowokowała mnie do faktycznego wylania wielu słów na ten temat w tym miejscu; zacytuję was całą konwersację z intagrama pod postem taconafide ze zdjęciami z Łodzi; 
a: i tak Poznań bije trasę na głowę. b: Łódź i tak była lepsza. c: to żałujj, ze nie byłeś we Wro. d:byku jaki Poznań, nie wiesz co się dział we Wro, ze hala nie wyleciała w powietrze to cud. e: no Wro dostało dwa wykrzykniki, Poznań tylko 1. f: ale Poznań ma podpis życiówka. wisienka na torcie: Poznań zdetronizowany przez wczorajszy Wrocław - napisał użytkownik o nazwie taconafide.
pojedyncze komentarze: #jebaćpoznań, wrocław przebił łatwo.
jest tego więcej, ale nie chcę naprawdę już tego czytać i tym bardziej tego tutaj przytaczać.
boli mnie to, że połowa komentarzy pod ich postami to porównywanie różnych miast do tego, które bardziej rozjebało i chwytanie się każdego, małego szczegółu jak np. że w Poznaniu jest najmniejsza hala ze wszystkich, więc było najmniej ludzi, więc w sumie to Poznań i tak był najlepszy. 
zgadzam się z tym, że daliśmy ogromnego czadu w Poznaniu, bo było to widać po ich minach i potwierdzały to ich słowa i nie było nas tak dużo jak w innych miastach, mimo wyprzedanego koncertu, bo Arena w Poznaniu to miejsce, gdzie są nawet organizowane międzyszkolne zawody sportowe, 
ale
ale dlaczego musimy odbierać innym radość ze wspominania koncertów? dlaczego pod każdym postem z danym miastem ze zdjęcia jest tysiąc różnych komentarzy o to jak dobrze było w Warszawie, Poznaniu czy gdziekolwiek indziej;  z postu o koncercie w Łodzi widziałem tylko dwa komentarze o tym konkretnym koncercie, który zaginął w nieprzyjemny sposób w gąszczu westchnień od prze szczęśliwych Wrocławskich świadków sobotniego koncertu;
to nie powinno tak wyglądać; to nie powinno nikomu zajmować czasu i nie powinno nikogo ranić; taka faworyzacja jest niezdrowa i przestało mnie cieszyć to, że Poznań to życiówka, skoro ludzie muszą pisać i szczycić się tym wszędzie; to traci swoją magię; temat podjęty przez tysiące ludzi na kilka dni przestaje być czymś wyjątkowym, a w skrajnych przypadkach dostaje ostrzeżenie w postaci “Poznań dość” - spotkałem się z postem na facebookowej grupie o Taco, gdzie temat koncertu w Arenie stał się uciążliwy i naprawdę masa osób popierała autora tych słów; 
skoro istnieje niepisana lista najlepszych koncertów, to przecież w każdej sekundzie może powstać lista najgorszych koncertów; czy wtedy ludzie też będą tak grzecznie obrzucać się pozytywnymi epitetami? myślę, że nie; 
czy jest jakieś sensowne rozwiązanie takiej sytuacji i zapobieganie podobnym zdarzeniom na przyszłość? myślę, że najgorsze w tym wszystkim jest to, że niestety nie ma; bo sam wiem i sam mocno zaangażowany jestem w zagranicznych fandomach i po koncertach w Polsce te zjawisko również ma miejsce, ale w zupełnie inny sposób; tam ludzie nie przebijają się gdzie było lepiej, nie toczą walki na dwa argumenty pod postem; a przede wszystkim artysta poza słowami wypowiedzianymi na koncercie czy w tytule/opisie zdjęcia nie pisze innych słów, gdzie było lepiej czy gorzej czy cokolwiek, dzięki czemu ludzie nie mają motywacji, aby pisać więcej podobnych słów; 
sumując: to sprawia ból. taki nieznany. bo jak musi czuć się niedocenione miasto i jak czuję się tracący pierwsze miejsce Poznań; było mi miło, gdy wyciągnąłem swoje wnioski i śniłem sobie o najlepszym koncercie, a potem buum Filip je zburzył; bo chyba o to chodzi w magii wspomnień koncertowych, aby do końca być przekonanym, że faktycznie przeżyło się najlepszy koncert na trasie i nie są potrzebne potwierdzenia nikogo, tym bardziej artysty, bo szczęśliwe jest tylko 1 miasto z 7; 
i serio ani Kuba, ani Filip tego wtorkowego wieczoru nie musieli mówić ludziom  zgromadzonym na poznańskiej arenie, że był to występ życia, bo to się zwyczajnie czuło; a podpisy i wykrzykniki był miły wyróżnieniem do momentu tej chorej rywalizacji, bo teraz w żaden sposób mnie to nie cieszy, bo jest mi smutno z powodu innych miast, które są mniej docenione; w każdym innym mieście zapewne było podobnie - czuło się ich energię oraz ciepło od bawiącego się tłumu; 
więc mam nadzieję, że każdy z was - nieważne w jakim mieście - przeżył koncert tej dwójki jako występ ich i wasz życia; wierzę w to; życzę wam takich myśli;
F.
- dajcie znać czy tylko ja myślę w ten sposób - można też anonimowo, gdy ktoś się wstydzi - link [x]; ale proszę się na mnie nie rzucać z negatywnymi uczuciami względem mojego wyznania - to nie jest dobre miejsce na takie dyskusje przez ilość przeczytanych przeze mnie dyskusji; 
6 notes · View notes
nulledscripts5 · 5 years
Text
🔴NOWY ITEM W FORTNITE WKRÓTCE
youtube
W nowym update w fortnite epic games doda nowy item do gry fortnite we wszystkich trybach solo, duo i squady, a może nawet powstanie okresowy tryb fortnite z tym przedmiotem! Podczas dzisiejszego streama z fortnite pogadamy jak będzie wyglądał nowy pojazd w grze fortnite battle royale. Czy najnowszy przedmiot kulkojazd, na którym możemy zobaczyć grapplera będzie miał zastosowanie na pro scenie i będzie używany przez proplayerów grających na najwyższym poziomie, czy może okaże się bezużytecznym i mało wartościowym itemem jedynie wykorzystywanym na trybie kreatywnym do własnych mapek i jedną z gorszych aktualizacji? Sprawdźmy to! 🔥Wesprzyj mnie w sklepie z przedmiotami! Kliknij w prawym dolnym rogu “wesprzyj twórcę” i wpisz kod JACOB Ciebie to nic nie kosztuje, a dla mnie to naprawdę ważne! Dzięki byku 💎Zostań wspierającym na YouTube https://goo.gl/1JYxK1 #fortnite #stream #jacob #nowy #item #update
from https://battleroyalefortnite.club/%f0%9f%94%b4nowy-item-w-fortnite-wkrotce/
0 notes
Text
Wieczór Kawalerski (1984)
Wieczory kawalerskie i panieńskie zwykle organizuje się w dwa tygodnie przed ślubem. Pomysły na spędzenie wieczoru kawalerskiego muszą być przystosowane do budżetu, jakim dysponują jego organizatorzy. Jest to pozorna sprzeczność, ale myślimy tylko tym, jak zaistnieć w powierzchni miejskiej, a nie jakim sposobem wieczór kawalerski katowice spędzić wspólnie ten nadzwyczajny wieczór. Takie miejsca można odnaleźć na wielu portalach, które podpowiedzą nam, gdzie jesteśmy wstanie się zabawić, do tych propozycji na pewno można zdobyć portal, który informuje rozmaitych rozrywkach w Toruniu. Utrzymać się na fachowym byku to nie lada wyczyn, ale kto chciałby się zmagać z bykiem w sali bankietowej. Jeśli się ze mną nie zaakceptować zgadzasz, wykreśl wszystkie wymienione punkty, nazwij mnie po komentarzach lamusem i zepsutym dziadem i zorganizuj swój wieczór kawalerski tak jak będziesz czuł najlepiej. Kuzynka była zachwycona, ona z natury spokojna duszyczka i tak ujmujący wieczór kawalerski Katowice wieczór był dla pani a miłą niespodzianką, małe sprawy a jak potrafiły ucieszyć. By wieczór panieński i kawalerski był udany, powinien stanowić przede wszystkim wyjątkowy, doniosły i odbiegać od tego, jak Państwo Młodzi na co dzień spędzają czas w towarzystwie swoim znajomych. Z brakiem względu na to którą formę wieczór kawalerski przybierze jedno jest pewne - popłynie ogrom alkoholu. Dla mężczyzn, którzy uwielbiają zabawę na torze gokartowym, warto zorganizować tego rodzaju przejażdżkę. W przypadku imprezy tak zaawansowanej wieczór kawalerski Katowice, jak wieczór kawalerski Wrocław może się pochwalić wyjątkowo hucznym świętowaniem! Z tyłu możecie dodatkowo umieścić napis „Wieczór kawalerski XYZ” i/lub swoje ksywy. Kiedy wszystko obecnie będzie gotowe, zbierzcie gromadę kolegów, którzy także życzyliby skoczyć i jedźcie w lotnisko. Wieczory panieńskie istnieją jeszcze gorsze 🙂 Panienki robią składki na „sprośne” prezenty dla młodej przy kształtach stref intymnych facetów i kobiet, piją, palą (co mają do wypalenia) i idą w miasteczko potańczyć do klubu, dokąd już są lekko wstawione. Wolno wybrać ofertę degustacji wódki lub piwa, zjeść trwałego steka, a na koniec wieczór kawalerski Katowice wybrać się ekipą w podbój krakowskich nocnych klubów. Ja uważam, że fajnym pomysłem na koniec dnia kawalersk i panieński wydaje się być zamówienie koszulek z sarkastycznym nadrukiem, firma MM Catwalk takie przygotowuje. Wielu panów zważa, że gorąca tancerka dzięki wieczorze kawalerskim jest jakim sposobem wisienka na torcie. Dowiaduje się, że mamy na to sposób, a dokładnie elektroniczne rodeo gdzie dosiada się sterowanego byka. Uciecha nadaje się idealnie w wieczór kawalerski w Mieście poznań lub integracyjną imprezę firmową. Przy osiągnięciu zamierzonego efektu mają możliwość Wam również pomóc wszelakiego rodzaju, specjalne gadżety w wieczór panieński, których dziś na rynku jest wiele. Wieczór kawalerski - fajna sprawa, miałem okazję stanowić jakiś czas temu na czymś takim w Stolicy wieczór kawalerski Katowice. Pamiętajcie, że tak jak przy każdej innej okazji, podarunki na wieczór panieński zdołacie również przygotować samodzielnie. Tego typu wyścig z czasem umożliwi Wam Break The Code: Dysponujemy 4 pokojami, które doskonale nadają się dzięki wieczór kawalerski. Wieczory kawalerskie najlepiej organizuje się w klubie go w Krakowie jakimś jak -/ Tam dzierży się sporo atrakcji.
0 notes
ligaswiatowa · 7 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Kim ja jestem ? Narodziny duszy i ciała " Człowiek jest żywym symbolem X rozerwanym pomiędzy siły ziemi, księżyca, słońca i saturna ... Czterem siłom oddajesz hołd religijny i społeczny każdego dnia za pomocą licznych symboli religijnych i gestów przekazywanych w formie tradycji z pokolenia na pokolenie, nieznających jednak tożsamości owych symboli, odpowiedzialnych za twój byt emocjonalny ... " Dydymus Aby zrozumieć kim jesteśmy, musimy zrozumieć drugie dno naszego przyjścia na świat, które odbywa się w trzech fazach : myśl, słowo i działanie, te trzy (trzy elementy) aspekty pociągają za sobą konsekwencje, w postaci świadomej relacji, zapłodnienia (seks jest rozmyślnym aktem prokreacji i nadania słowom i myślom realnej wartości, która objawia się w postaci nowego życia, więc opowiadanie o kulcie ciała, rozkoszy ... nie jest zgodne z rdzenną tożsamością istoty współżycia) i porodu. Cztery siły kształtują nasze myśli, słowa i działania. Kształt myśli musi odpowiadać kreacji słowa i działania, w środowisku tożsamym z istotą prawdy. W innym przypadku, wraz z każdy zdekonstruowanym słowem przez kłamstwo, posuwamy się do idei iluzji życia. ( Oszukują was ci, którzy z pełną premedytacją tworzą ideologie kultu ciała, dekonstrukcje słowa, myśli i działania, poprzez kłamstwo nauki, medycyny i psychologii, oszukują was ci, którzy łamią zasady prawa naturalnego i prawo wolności wynikające z równości jednostek względem siebie. Nadawanie stopni, tytułów i rang, jest sprzeczne z zasadami wolności i równości oraz prawem naturalnym, które każe chronić to, co zostało stworzone z waszych myśli, słów i działań ... https://dydymuscytaty.wordpress.com/2016/04/09/aborcja-i-masonski-feminizm/ ) Pokaże wam za pomocą własnego bardzo osobistego przykładu, jak każdy z was, może ustalić część prawdy na temat swojego pochodzenia. ( Biofotony : http://czuwajacy.blogspot.com/2017/06/prometyka-promieniowanie-mitogenetyczne.html ) Większość z prawd naczelnych, jest w momencie urodzenia dekonstruowanych poprzez efekt lustra wpływający na nakazy i nawyki środowiskowe, społeczne, kulturowo - cywilizacyjne, prawa i wynikający z nich strach przed samotnością w stadzie ... ( Efekt lustra : http://samostanowienie.blogspot.com/2017/06/nakaz-odbicia-kulturowo-cywilizacyjnego.html ) Ja Urodziłem się w sposób fizyczny 1 lipca 1975 roku (rak, księżyc w znaku ryb), jednak duchowo przyszłem na świat 1 listopada 1974 (skorpion, księżyc w znaku byka) roku, w czasie pełni księżyca. Iluminaci nazywają takie osoby : tymi, którzy czasami wracają i wiedzą. Księżyc wpływa na nasz charakter poprzez zespolenie cech ziemskich (płeć), i cech księżycowych ( charakter duszy ) na dwa sposoby : Najpierw rodzi się dusza, dopiero potem rodzi się ciało i mózg. Narodziny duszy, poprzez świadome myśli, słowa i czyny, dążą do stworzenia jestestwa poprzez połączenie ciał i dusz osób, które potrafią zaplanować świadomą drogę duszy w świecie fizycznym. ( Reprezentuje to najlepiej symbol poczęcia (penis i wagina, wąż i jajo, wąż i jabłko ... ), znany dziś pod nazwą symbolu on/off - jeśli nie wiecie jak wygląda, możecie go znaleść na każdym pilocie i urządzeniu elektrycznym.) Księżyc w Byku (1 listopada 1974) Dla ludzi z Księżycem w Byku ważne są sprawy materialne i bezpieczeństwo emocjonalne. Ponieważ Byk należy do znaków stałych i ziemskich, osoby z tak położonym Księżycem nie lubią zmieniać poglądów, są tradycjonalistami, a poczucie bezpieczeństwa daje im stabilizacja. Bardzo dobrze czują się w otoczeniu przyrody, kochają rośliny i zwierzęta. Cechuje ich praktycyzm i zawsze dbają o swoje interesy. Są to osoby wrażliwe na wszelkiego rodzaju przyjemności zmysłowe (dotyk, smak, zapach) i w związku z tym potrafią docenić sztukę i często same mają subtelne wyczucie formy i koloru. Lubią otaczać się pięknymi przedmiotami, doskonale czują w domach z ogrodami, wśród przyrody. Są to osoby stałe w uczuciach i godne zaufania. Negatywne cechy Księżyca w Byku to zaborczość, upór, materializm i brak elastyczności. Oś Byk - Skorpion to oś posiadania, więc podkreślenie tych faz w horoskopie może uwydatniać zarówno wyżej opisane pozytywne jak i negatywne cechy. Mężczyźni z Księżycem w Byku cenią sobie kobiety stałe w uczuciach, zmysłowe i praktyczne. Nie bez znaczenia są też dla nich zasoby finansowe partnerki. Narodziny ciała - zbierającego doświadczenia dla duszy, która ewoluuje w sposób ascendentny, kiedy to ciała bytu ludzkiego, ulegną finalnej destrukcji. Kiedy dusza spotyka ciało, czyli dlaczego dusza pozwala ciału popełniać błędy. Człowiek posiada wolną wole, którą łatwo oszukać za pomocą fałszywej wiary w słowa i czyny, będące przejawem egocentrycznych myśli jednostek, które pragną wytworzyć raj na ziemi, za pomocą przemocy, siły, strachu i kłamstwa, dzięki czemu okultyści działają i płodzą się w sposób świadomy, dążący do kontroli elit nad ciemnym społeczeństwem. Narodziny ciała Księżyc w Rybach (1 lipiec 1975) Daje osoby o wrażliwej i delikatnej psychice. Księżyc w Rybach przeżywa wszystko bardzo mocno, bardzo bierze do siebie, przejmuje się byle czym. Ma skłonność do popadania skrajne stany emocjonalne, huśtawka nastrojów od skrajnej rozpaczy do euforii nie jest tu niczym niezwykłym. Zwłaszcza kobiety z Księżycem w Rybach to wrażliwe i delikatne osoby, które chłoną niczym gąbka emocje z otoczenia. Trudno jest takim osobom o cokolwiek walczyć, w obliczu problemów po prostu popadną w czarną rozpacz. I otoczeniu niekiedy trudno jest odczytać emocje Księżyca w Rybach. Ryby reprezentują 12 dom horoskopu i tak położony Księżyc wcześnie uczy się, że wrażliwość nie popłaca. Bardzo łatwo jest zranić osobę z Księżycem w Rybach, bowiem taki Księżyc podchodzi do wszystkiego emocjonalnie. Kieruje się w życiu emocjami i często są to emocje skrajne i bardzo silne, ale też zmienne. Niestety negatywną cechą jest to, że kiedy coś nie idzie po jego myśli, to po prostu odpuszcza i poddaje się. Księżyc w Skorpionie albo w Baranie zawalczy, natomiast Księżyc w Rybach zacznie tracić wiarę w sens jakiejkolwiek walki. Bywa że tak położony Księżyc sprawia, że osoba będąca jego posiadaczem sama jest sobie wrogiem. Nie potrafi podejść na zimno, bez emocji. Pozorny chłód, jaki okazuje, to sposób ochrony samego siebie przed niezbyt przyjazną rzeczywistością. Księżyc w Rybach potrafi wczuć się w położenie innych, zwłaszcza tych cierpiących i pokrzywdzonych przez los. To też wielka fantazja i wyobraźnia. Negatywnie będzie to dawać skłonność do poświęcania samego siebie w imię bliżej nieokreślonych wartości. Księżyc w żywiole wody (a wiec nie tylko w Rybach, ale Raku i Skorpionie) jest zawsze bardzo intuicyjny. Czasem osoby z tak położonym Księżycem mają bardzo wysoką wrażliwość, albo niestety nadwrażliwość. Takie osoby potrzebują często okresów odosobnienia, kontaktu z przyrodą, ciszy, muzyki, obcowania ze sztuką. Bywa że źle czują się wśród tłumów i dużych skupisk ludzkich. Często miewają uzdolnienia artystyczne, muzyczne i przeważnie są miłośnikami sztuki. Negatywną cechą tak położonego Księżyca jest często brak wiary, zamartwianie się, chwiejność emocjonalna, wyszukiwanie sobie problemów, marudzenie i narzekanie, nawet gdy nic złego się nie dzieje. Bywa, że taka osoba sama siebie nie rozumie i nie rozumie swoich uczuć i kieruje się w życiu dziwnymi przeczuciami i intuicjami. Bywa też, że nie potrafi wyrazić tego, co naprawdę czuje z obawy przed zranieniem. Nadwrażliwość jest często powodem ucieczki w nałogi. Osoby z Księżycem w Rybach potrzebują spokoju i harmonijnego otoczenia, łatwo wyprowadzić je z i tak delikatnej równowagi. Nieharmonijnie aspektowany Księżyc w Rybach może dawać skłonność do używek. (Świadomość chroni przed słabościami, nie wchodź do rzeki, której prąd jest zbyt silny.€ Dlatego jeśli ma się Księżyc w Rybach, lepiej wykorzystywać tę energię w stronę sztuki niż ucieczek od rzeczywistości. Często takie osoby są po prostu niezrozumiane przez otoczenie, bowiem skala ich przeżyć emocjonalnych ma setki odcieni niedostępnych dla osobników mających np. Księżyc w żywiole ognia albo powietrza. U kobiet taki Księżyc to przeważnie delikatność, aura tajemniczości i nieuchwytnego uroku. Mężczyzna z Księżycem w Rybach pragnie kobiety tajemniczej, uduchowionej i mistycznej. W Jak widać nawet moje imię nie jest formą przypadku, litera W, to symbolon składający się z trzech znaków V, o przeciwstawnym względem siebie znaczeniu : żeński - męski - żeński. Tylko połączenie duszy i ciała, ziemi i księżyca, w jedno, tworzy świadomość istnienia jednostki, której byt zależny jest od siły Boga, będącego częścią nas samych i całego wszechświata. Jak zaplanować drogę dziecka w taki sposób jak robili to nasi przodkowie i jak dziś, robią to członkowie tajnych bractw : http://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2017/06/krolik-i-zajac-czyli-tozsamosc-ukryta-w.html Pamiętajcie, technologie i postęp, mają konkretny cele, a jest nim wszechstronna kontrola nad rodzajem ludzkim poprzez technokracje i transhumanizm, mający zdekonstruować dusze, ciało i mózg człowieka, dążącego do roli ubezwłasnowolnionej maszyny. http://swiatowaliga.blogspot.com/2016/02/htranshumanizm-ostateczna-rewolucja.html http://swiatowaliga.blogspot.com/2017/01/technokracja-czyli-masonska-utopia.html Fetysz i człowiek w wyniku sztucznej ewolucji, staną się jednym podporządkowanym tworem nowych bogów. ( Śmieszą nas ci, którym wydaje się, że wszystko wiedzą, a w istocie są lustrami, które powielają zdobytą od nas wiedzę, jako wymysł własnego jestestwa ... ( w internecie nie ma innych źródeł naszej wiedzy - stare pojęcia zakazane przez filozofów, wracają z niebytu dekonstrukcji ... ) Lustra, żądają odpowiedzi nie dając z siebie nic dla ogółu, kiedy lustro nie może dostać odpowiedzi, popada w stan frustracji prowadzącej do gniewu, złości i działań destrukcyjnych, nastawionych wobec, tych którzy owej odpowiedzi im nie dostarczają. Lustra krzywdzą siebie i innych, ponieważ każdy proces, składa się z etapów, dążących do samostanowienia rodzącego wiedzę dążąca do mądrości ... My dajemy tylko wędki, ryby są w jeziorach, rzekach i oceanach. I pamiętaj, aby kiedyś zrozumieć : To jest woda, a to studnia. Napij się do syta i zejdź z tego świata, idąc tam skąd pochodzisz. Koń ma białe oczy, a ciemno wewnątrz. Zapamiętaj i to : Człowiek, jako hybryda, twór genialnej istoty zwanej bogiem, posiada trzy mózgi : mózg gadzi ( czynnik męski ), mózg ssaka ( czynnik żeński ) i mózg wyższy ( czynnik boski ). Większość ludzi, osadza swój tok myślenia na instynkcie (mózg gadzi (instynkt) i mózg ssaka (emocje)), pomijając w procesie myślowym logikę, oto dlaczego żyjemy w społeczeństwie hierarchicznym osadzonym na schemacie niewolniczym … https://samostanowienie.wordpress.com/2016/07/26/wiedza-a-edukacja-autorytatywna/ Ludzie, którzy mnie nienawidzą, sami wytworzyli moją legendę i kult mojej tajemniczości, ponieważ chęć zemsty, zaniża chęć poznania i rodzi dezinformacje opartą na plotkach. Każdy z was, może mnie poznać (a przy okazji siebie samego) dzięki takim wpisom jak ten, który tłumaczy i zmusza do myślenia i poszukiwania prawdy w rzece kłamstwa ... ) Dydymus Liga Świata Samostanowienie i Samoograniczenie Akademia Filozoficzna Dydymusa
0 notes