#wyznanie

[fix-me-please]

Tęsknię.

Odezwij się czasem.

[wykolejenie]

,,Nasze desperackie pragnienie bycia kimś innym, czyni nas bezdomnymi”

[angie2022sblog]

Jeśli twoja obecna historia życia Ci nie odpowiada -pierdol ją!

Wymyśl sobie inną i w nią uwierz. Wystarczy tylko kurwa uwierzyć .

[black-angel-heart]

Wciąż to czuję... Spójrz mi w oczy i powiedz czy widzisz

[wpulapcenienawisci94]

Pewna osoba dala mi mega motywację do głodzenia się jeszcze bardziej, pomyślałam że może jak sporo schudnę będę dla niej wyglądać wystarczająco dobrze by mi nie prawiła złośliwych komentarzy a więc mamy już 24 h lq fasta.

Wypite 123

Spalone 853

Bilans - 730

Jutro także zamierzam katować się ćwiczeniami, przynajmniej poczuje się lepiej bo będę wiedziała że chudnę.

[cichutkie-marzenia]

Wczoraj przyszły do mnie takie myśli o tym, jaki postęp widzę w sobie. Jak cudownie jest iść na imprezę i nie rozkminiać, nie martwić się, nie myśleć o tym co było kiedyś złe, tylko po prostu cieszyć się chwilą, czuć się dobrze sama ze sobą, z ludźmi, którymi się otaczam. Myśląc o tym spojrzałam w lustro i zobaczyłam w moich oczach łzy, ale nie łzy smutku, cierpienia, które widywałam wielokrotnie i, za które sama siebie przepraszałam. Tym razem były to łzy wdzięczności, że zawalczyłam o siebie, że postanowiłam poprosić kogoś o pomoc. Nie poddałam się, kiedy było tak bardzo źle w mojej głowie. Teraz mam do siebie taki ogromny szacunek, za to, że zostałam swoim przyjacielem, a przestałam być wrogiem. Tego Wam też życzę.

[motylek-jakich-wiele]

Krzyk

Tamtego dnia

Krzyczałam

Głośniej niż zazwyczaj

Krzyczałam

Wszystko co czułam

Krzyczałam

Patrząc prosto w twoje oczy

A co krzyczałam?

Że Cię nienawidzę

Że wolałabym umrzeć

Krzyczałam

Przez płacz

Z zaciśnjętym gardłem

Krzyczałam

Ale nie żałuję

Miłego dnia/wieczoru skarby ❤🦋

[s-shaunii]

Za bardzo jak tata, bo skłonna do nałogów.

Za bardzo jak mama, bo wszystkich traktuje jak wrogów.

A ty jaka/jaki jesteś ?

[maitaalove]

Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego.. Nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze…

[zaburzonyswiat]

Co jakiś czas przypomina mi się, jak powiedziałeś, że mnie kochasz. I za każdym razem powoduje to uczucie ciepła gdzieś w dołku. To nie do końca prawda, że nie spodziewałam się tego wyznania. Myślałam o nim, obawiałam się, że to powiesz, a ja nie będę mogła odpowiedzieć tym samym. I nie mogłam. Układałam sobie w głowie co Ci odpowiem, bo przecież takich słów nie można zostawić bez odzewu. A jednak prawie tak je zostawiłam. Choć miałam gdzieś przygotowana wersję to w tym momencie po prostu mnie zatkało. Wszystko było tak nierealne jakby działo się gdzieś obok. Nadal się gdzieś obawiam, że nie do końca to przemyślałeś, ale jeśli się obawiam to oznacza, że mi zależy.

24 września

@zaburzonyswiat

[fix-me-please]

Dlaczego patrzę na Ciebie i nie czuję już tych motylków w brzuchu?

Gdzie się podziała ekscytacja i radość? Podniecenie?

[angie2022sblog]

Nienawidzę biegać. - Tak kiedyś mówiłam.

Jednak gdy życie Ci się spierdoli, bieganie jest najlepszym sposobem na reset umysłu.

Ja od niedawna uwielbiam biegać.

[skinnyjezz]

Dawno mnie tu nie było. Walczyłam z Aną. Jak już prawie 2 tygodnie było ok. przytuliłam się do mojego chłopaka i powiedział, że mu ciężko. Wchodzę na wagę wzrosła o 2 kg 🥺 niby powiedział, że się źle położyłam (to nic nie zmieniło) poczułam się jak gruby wieprz. Przy Anie takie rzeczy mnie nie spotykają. Wracam do niej na stałe.

[shironekopoetry]

Może kiedyś ktoś dostrzeże, doceni i wyciągnie mnie ze szponów samotności, podaruje serce i oddanie, a wtedy w zamian otrzyma jeszcze więcej.

Mogę tylko czekać.

Nie mam siły walczyć, szukać. Niech mnie uniosą ręce losu.

[ogrodniewlasciwychzwierzen]

Do któregoś roku życia byłam zwykłym dzieckiem. Czytałam Twista (nie Bravo, Twista), crushowałam Leona z Violetty i słuchałam piosenek na topie. Nie przejawiałam żadnych większych zainteresowań i za wszelką cenę chciałam wstąpić do świata szkolnej elity - czyli zwykłej umysłowej hołoty. Chciałam wreszcie zostać doceniona i przeżywać to, co wszystkie nastolatki.

Nic z tego nie dostałam.

Kiedy w moim życiu zaszły druzgocące zmiany poglądowe, kiedy zniszczyli mnie ludzie, kiedy wzniosłam się na wyżyny nauki - zbuntowałam się. Zbuntowałam się przeciwko typowości, wzgardziłam tymi, którzy dopasowywali się do innych. Na etapie gimnazjum odkryłam swoją prawdziwą siebie i zaczęłam walczyć z wiatrakami - tłumem.

Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że człowiek taki jak ja, przewidujący za każdym razem konsekwencje głupich wyborów ludzkich, będzie cierpiał do końca życia. Nie wiedziałam, że to ja będę musiała dzierżyć w sobie ciężar świata rozpusty i amoralnego rozpasania.

Jak się nazywam?

Mickiewiczowski Konrad, czterdzieści i cztery, współczesny Wokulski.

Ówcześnie zostałam z tym wszystkim sama. Czy chciałabyś mi towarzyszyć w mojej drodze do doskonałości, podobnej męczennikom?

[rymonauta]

KTO TY JESTEŚ?

Kto ty jesteś? - Jam poeta - Wierszokleta - Egzegeta

Jaki znak twój? - Prawo weta - Bój Hamleta - Znoju meta

Gdzie ty mieszkasz? - W wyobraźni - Wyższej jaźni - W domu baśni

W jakim kraju? - Marzeń kaźni - Tam gdzie błaźni - Pełnym waśni

Czym ta ziemia? - Łez padołem - Mym mozołem - Karmy kołem

Czym zdobyta? - Kałamarzem - Rymów stażem - Słów obrazem

Czy ją kochasz? - Oczywiście - Zajebiście - Osobiście

A w co wierzysz? - Zwiędłe liście - Kwiatów kiście - Altruiście

Czym ty dla niej? - Niech pomyślę - Zanim zmyślę... - Sensem ściśle

Coś jej winien? - Mądrą strofę - Dziegdziu trochę - I radochę

copyright @rymonauta