Tumgik
#turbulencje
hankerwold · 2 years
Text
Tumblr media
Looking at the clock. Counting down to finally watch the 4th season ❤
5 notes · View notes
faber-polska · 4 months
Text
Ponieważ kuchnie coraz częściej stają się miejscami spotkań okapy muszą łączyć wysoką wydajność z cichymi silnikami. Firma Faber znalazła rozwiązanie: Sound Pro. Technologia, która w znaczący sposób minimalizuje turbulencje i zawirowania w wewnętrznym przepływie powietrza, ograniczając hałas i poprawiając jakość dźwięku okapu.
🎥 Na filmiku okap Faber Chloe XL Isola
👉 Więcej informacji o tym okapie:
1 note · View note
dombianco · 5 months
Text
Cichy okap wyspowy z funkcją redukcji hałasu Sound Pro Faber Chloe XL Isola
Ponieważ kuchnie coraz częściej stają się miejscami spotkań okapy muszą łączyć wysoką wydajność z cichymi silnikami. Firma Faber znalazła rozwiązanie: Sound Pro. Technologia, która w znaczący sposób minimalizuje turbulencje i zawirowania w wewnętrznym przepływie powietrza, ograniczając hałas i poprawiając jakość dźwięku okapu.
1 note · View note
can-do-mindset · 6 months
Text
Tumblr media
Czujesz się oszołomiony? Uwolnij swoją supermoc spokoju! Będziesz płynął przez turbulencje z wdziękiem zen, nawet jeśli jesteś porywczym raptusem. Mój nowy film pokazuje, jak opanować wewnętrzny spokój, aby uzyskać jasność, odporność i radość. Nie przegap! [https://youtu.be/aI47iX9AriU]
0 notes
rytualymilosne · 7 months
Link
0 notes
pisarkanaspektrum · 9 months
Text
Na zakończenie 2023 roku
biorąc pod uwagę profil tego fanpage’a. Był to dla mnie rok ADHD. Autyzm podejrzewałam od długiego czasu, byłam więc z nim oswojona, ale kiedy w październiku zeszłego roku dostałam też diagnozę ADHD do kompletu, było to dla mnie lekkie zaskoczenie. Od tamtego czasu zaczęłam więc zgłębiać głównie tę część mnie. Warto było, ponieważ mam wrażenie, że znów zrobiłam duży postęp, lepiej poznałam i zrozumiałam samą siebie, dzięki czemu znów poprawił mi się trochę komfort życia.
A życie było dla mnie w tym roku wyjątkowo dobre. Owszem, zdarzyły się pewne rzeczy, które mnie zabolały (czasem w przenośni, ale częściej dosłownie ;) ) ogólnie jest czułam się naprawdę wspaniale. Moje zdrowie psychiczne znacząco się poprawiło i szczerze mówiąc aż jestem zaskoczona, że można czuć się tak dobrze. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że można czuć się w ten sposób, było to dla mnie zablokowane. Może dlatego, że w tym roku zakończyły się liczne turbulencje i nieszczęścia, dzięki czemu w końcu udało mi się osiągnąć przyjemną stabilizację i spokój ducha. Nareszcie wszystko zaczęło się układać.
Dlatego w 2024 rok wchodzę z ostrożnym optymizmem i nadzieję, że będzie równie dobrze. A może nawet lepiej? Chcę wierzyć, że nadszedł mój czas, jestem na fali wznoszącej i czeka mnie tylko więcej dobra.
Czego i wam życzę na Nowy Rok.
0 notes
Notka „Dawid Myśliwiec - Przepis na człowieka”
Jeszcze poprzedniego miesiąca, to znaczy sierpnia, udało mi się przeczytać inną z książek Dawida Myśliwca. O pierwszej „7 cząsteczek” już pisałem, a wspominałem też tam, że jestem posiadaczem również kolubryny „Przepis na człowieka”. Z nią rozprawiłem się gładko robiąc, zgodnie z normą, jeden rozdział dziennie. Zajęło mi to koło dwóch tygodni, bo „krótki wstęp” jak można obaczyć w podtytule, taki krótki nie jest. Jednak i temat jest złożony, więc nie ma się czemu dziwić – doktor wziął tutaj na warsztat przedstawienie genetyki w całym jego spektrum. Jako laik biologi muszę powiedzieć, że wyszło mu to nadzwyczaj sprawnie, a forma tego popularnonaukowego podręcznika jest ciekawa.
Zaglądając do internetu możemy natknąć się z wieloma różnymi niedorzecznymi hasłami, które pokazują poziom ignorancji autorów wpisów. Często tematem takich paragrafów jest próba zrzucenia jednej, czy drugiej kwestii, choroby, czy całego losu jednostki, na genetykę. „To tylko geny i nic z tym nie zrobisz” – można wyczytać. Dawid polemizuje z takimi hasłami pokazując dziedzinę nauki jak rozwijała się od zarania. Przebrniemy więc od pytań, których odpowiedzi są dzisiaj oczywiste, po te które pozwalają wyzbyć się prostego rozumienia naszego DNA.
Używając anegdot przedstawione zostały tematy sporów sprzed wieków, na przykład o to, czy zwierzęta mogą powstawać z niczego, czemu dzieci są podobne do rodziców, albo dlaczego cechy nabyte (jak blizny) nie są przekazywane potomstwu. Później możemy wyczytać bardziej naukowe, choć również ciekawe, opowieści o próbach odkryć, jaką cząstką jest DNA i jak działa, a także odnośnie RNA i jego roli w procesie powielania kodu genetycznego. Nie jest to jednak pozycja zasypująca nazwami, owszem pojawiają się terminy naukowe, ale ważniejsze jest ich działanie, a najważniejszym punktem w narracji nadal są ludzie. W końcu to ludzie, będąc tylko ludźmi, prowadzili do odkrycia tych tajemnic przyrody. By pokazać, że nie zawsze wszystko wychodziło, i rozwój jakiejkolwiek wiedzy nie jest prostą drogą, dużą porcję jednego z rozdziałów poświęcona została postaci Trofima Łysenki. Ten pseudobiolog tak się spodobał sowietom, że jego doktryna biologiczna utrzymywała się przez dekady, co by��o jednym z przyczyn klęsk głodów w ZSRR. Inne drobniejsze turbulencje podczas rozwiązywania zagadek dziedziczenia i genetyki też zostają przekazane.
Ostatnie rozdziały poświęcone zostały zburzeniu klasycznego, szkolnego pojmowania genu. W miarę postępu dowiedzieliśmy się, że stara mendlowska zasada „jedna cecha – jeden gen” jest po prostu nieprawdziwa, albo przynajmniej wyjątkiem od reguły. Rzeczywistość okazała się znów o wiele bardziej skompilowana niż by się wydawało. Później okazało się, że większość genów nawet nie ma jednego stałego miejsca w chromosomie i po nim wędrują. Człowiek nie składa się z jednego genomu, bo przy każdym kopiowaniu informacji genetycznej znajdą się mutacje tegoż tworząc z nas mozaiki. Ten ostatni fakt nie jest jeszcze na tyle szokujący (patrz. mozaicyzm), co ten, że raz w badaniu wyszło, że w ciele matki można znaleźć DNA dziecka. Podobnie jak czasami można było znaleźć komórki z DNA jednego dziecka w ciele jego młodszego rodzeństwa.
Cała opowieść kończy się na tym, że istnieje epigenetyka, czyli nauka o tym (w bardzo wielkim skrócie), jak środowisko może jedne geny wyłączać, a inne włączać. Przez to metafora DNA jako przepisu strasznie się rozmywa, co jest niebywale ciekawe. Dodam jeszcze na koniec, że wszystkie rozdziały są uporządkowane w logicznej całości i często temat poprzedniego wysuwa pytania do rozwinięcia w następnym. Ta struktura książki, mała ilość żargonu, duża ilość anegdot, oraz przyjaźnie przedstawionej nauki, jest czymś, co mogę z czystym sercem polecić każdemu. W szczególności każdemu, kto ma ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o człowieku i jego wewnętrznej maszynerii.
Miłego Adiabat 06.09.2023
1 note · View note
outsourcingowy · 2 years
Text
Inwestorzy w blokach startowych
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz  
Rynek nieruchomości nie pozostaje obojętny na wydarzenia na świecie i zmiany w globalnej gospodarce. Nastroje wśród uczestników europejskich spotkań branżowych, w tym zakończonej kilka dni temu kolejnej edycji międzynarodowych targów Expo Real w Monachium, okazują się jednak być całkiem niezłe. Inwestorzy zachowują względny spokój.
Weryfikują procesy zakupowe, rewidując wcześniejsze oczekiwania co do planowanych transakcji. Obecna sytuacja rynkowa stwarza przestrzeń dla inwestorów oportunistycznych. Istotną zmianą, jaką obserwujemy jest zainteresowanie nowymi projektami deweloperskimi zgłaszane przez podmioty, które nabywały wcześniej jedynie gotowe aktywa. Branża łapie balans pomiędzy rosnącymi kosztami budowy i finansowania inwestycji oraz utrzymania nieruchomości, stawkami czynszowymi i spodziewanymi stopami kapitalizacji.
Kapitału inwestycyjnego na rynku od trzech lat nie brakuje. W obecnych warunkach fundusze mają jednak większe trudności z podejmowaniem decyzji o inwestycjach niż w poprzednich okresach spadku koniunktury, ponieważ analizy i wyceny w tak niestabilnej sytuacji, jak dzisiejsza trudniej jest oprzeć o rzeczowe dane i obiektywne kalkulacje.
Myślę jednak, że drastyczny wzrost kosztów pozyskania kapitału, z jakim musi mierzyć się rynek może zmobilizować do aktywniejszego działania niektórych inwestorów.
Czynnikiem stymulującym do inwestowania są też obecne stopy procentowe, które oznaczają potencjalnie zwiększenie przychodów z nieruchomości w wyniku indeksacji stawek czynszowych. Ceny najmu rosną, zarówno na rynku warszawskim, jak i miastach regionalnych, w których zwrot z inwestycji był zawsze wyższy niż w stolicy.
Rekordowo wysokie wskaźniki indeksacji
Duża inflacja w kraju i strefie euro powoduje, że wskaźniki indeksacji czynszu będą najwyższe od lat, co przełoży się także na wyższe przychody. Wzrost stawek czynszowych odzwierciedlają już większe wartości w wycenach. W Polsce podwyżki czynszu widoczne są najbardziej w logistyce, na rynku biur i w sektorze PRS. Jako najbardziej interesujące aktywa wybijają się natomiast retail parki, dalej biurowce, a następnie magazyny. Na te ostatnie apetyt najbardziej osłabł, mimo nadal utrzymującego się silnego popytu, historycznie najniższego poziomu pustostanów magazynowych oraz rekordowo dużej ilości powierzchni w budowie w całej Polsce.
W pierwszej połowie bieżącego roku, mimo bezprecedensowych wydarzeń i dynamicznej sytuacji geopolitycznej inwestorzy ulokowali w Polsce przeszło 40 proc. kapitału więcej niż rok wcześniej. W sferze ich zainteresowania znalazły się nieruchomości zlokalizowane na rynkach regionalnych, które oferują aktualnie znacznie większy dostęp do atrakcyjnych aktywów niż kilka lat temu. Trudno jednak prognozować, czy rynek inwestycyjny zamknie cały 2022 rok tak dobrym rezultatem, jak pierwsze półrocze. Decyzje muszą być bowiem podejmowane w warunkach wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych i cen energii.
Dłuższe procesy decyzyjne
Polska niezmiennie postrzegana jest jako stabilny rynek z coraz ciekawszymi zasobami nowoczesnej powierzchni, oferujący świetnie wykształconą kadrę. Oczy inwestorów, szczególnie z Azji i USA, zwrócone są jednak na wydarzenia rozgrywające się za naszą wschodnią granicą. Akcję inwestycyjną studzi też widmo globalnej recesji i kryzys energetyczny. To główne przyczyny wydłużania się procesów decyzyjnych, co w konsekwencji przełoży się prawdopodobnie na spadek wolumenów inwestycyjnych.
Konflikt w Ukrainie przyniósł destabilizację całej Europie. Turbulencje, jakie zafundował nam 2022 rok powodują, że inwestorzy na wszystkich europejskich rynkach liczyć się muszą z rosnącymi kosztami finansowania oraz budowy inwestycji, a także zmiennym poziomem popytu oraz spadkiem dostępności aktywów inwestycyjnych.
Wyhamowanie w mieszkaniówce
Po wyhamowaniu tempa produkcji w sektorze biurowym w naszym kraju, przyszła kolej na rynek mieszkaniowy. Największą ilość wstrzymywanych projektów w Polsce możemy obserwować dziś w segmencie mieszkaniowym, czego bezpośrednią przyczyną jest zamrożenie akcji kredytowych dla osób indywidualnych. Część firm deweloperskich zwolniła już bieg. Deweloperzy zmieniają plany, odkładają budowy lub po prostu sprzedają grunty z gotowymi pozwoleniami na budowę.
Poza spadkiem popytu na mieszkania i skokiem kosztów budowy, ogromne wyzwanie stanowi teraz również pozyskiwanie kapitału na realizację inwestycji oraz jego koszt. To wszystko zwiastuje nieuchronne załamanie koniunktury w mieszkaniówce i transformację sektora w kierunku wynajmu instytucjonalnego, który na naszym rynku jest segmentem o największym obecnie potencjale wzrostu. Nie spodziewałbym się jednak, że będzie to szybki proces i że zaowocuje spektakularnymi spadkami cen mieszkań.
Tumblr media
0 notes
dompress · 2 years
Text
Inwestorzy w blokach startowych
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz  
Rynek nieruchomości nie pozostaje obojętny na wydarzenia na świecie i zmiany w globalnej gospodarce. Nastroje wśród uczestników europejskich spotkań branżowych, w tym zakończonej kilka dni temu kolejnej edycji międzynarodowych targów Expo Real w Monachium, okazują się jednak być całkiem niezłe. Inwestorzy zachowują względny spokój.
Weryfikują procesy zakupowe, rewidując wcześniejsze oczekiwania co do planowanych transakcji. Obecna sytuacja rynkowa stwarza przestrzeń dla inwestorów oportunistycznych. Istotną zmianą, jaką obserwujemy jest zainteresowanie nowymi projektami deweloperskimi zgłaszane przez podmioty, które nabywały wcześniej jedynie gotowe aktywa. Branża łapie balans pomiędzy rosnącymi kosztami budowy i finansowania inwestycji oraz utrzymania nieruchomości, stawkami czynszowymi i spodziewanymi stopami kapitalizacji.
Kapitału inwestycyjnego na rynku od trzech lat nie brakuje. W obecnych warunkach fundusze mają jednak większe trudności z podejmowaniem decyzji o inwestycjach niż w poprzednich okresach spadku koniunktury, ponieważ analizy i wyceny w tak niestabilnej sytuacji, jak dzisiejsza trudniej jest oprzeć o rzeczowe dane i obiektywne kalkulacje.
Myślę jednak, że drastyczny wzrost kosztów pozyskania kapitału, z jakim musi mierzyć się rynek może zmobilizować do aktywniejszego działania niektórych inwestorów.
Czynnikiem stymulującym do inwestowania są też obecne stopy procentowe, które oznaczają potencjalnie zwiększenie przychodów z nieruchomości w wyniku indeksacji stawek czynszowych. Ceny najmu rosną, zarówno na rynku warszawskim, jak i miastach regionalnych, w których zwrot z inwestycji był zawsze wyższy niż w stolicy.
Rekordowo wysokie wskaźniki indeksacji
Duża inflacja w kraju i strefie euro powoduje, że wskaźniki indeksacji czynszu będą najwyższe od lat, co przełoży się także na wyższe przychody. Wzrost stawek czynszowych odzwierciedlają już większe wartości w wycenach. W Polsce podwyżki czynszu widoczne są najbardziej w logistyce, na rynku biur i w sektorze PRS. Jako najbardziej interesujące aktywa wybijają się natomiast retail parki, dalej biurowce, a następnie magazyny. Na te ostatnie apetyt najbardziej osłabł, mimo nadal utrzymującego się silnego popytu, historycznie najniższego poziomu pustostanów magazynowych oraz rekordowo dużej ilości powierzchni w budowie w całej Polsce.
W pierwszej połowie bieżącego roku, mimo bezprecedensowych wydarzeń i dynamicznej sytuacji geopolitycznej inwestorzy ulokowali w Polsce przeszło 40 proc. kapitału więcej niż rok wcześniej. W sferze ich zainteresowania znalazły się nieruchomości zlokalizowane na rynkach regionalnych, które oferują aktualnie znacznie większy dostęp do atrakcyjnych aktywów niż kilka lat temu. Trudno jednak prognozować, czy rynek inwestycyjny zamknie cały 2022 rok tak dobrym rezultatem, jak pierwsze półrocze. Decyzje muszą być bowiem podejmowane w warunkach wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych i cen energii.
Dłuższe procesy decyzyjne
Polska niezmiennie postrzegana jest jako stabilny rynek z coraz ciekawszymi zasobami nowoczesnej powierzchni, oferujący świetnie wykształconą kadrę. Oczy inwestorów, szczególnie z Azji i USA, zwrócone są jednak na wydarzenia rozgrywające się za naszą wschodnią granicą. Akcję inwestycyjną studzi też widmo globalnej recesji i kryzys energetyczny. To główne przyczyny wydłużania się procesów decyzyjnych, co w konsekwencji przełoży się prawdopodobnie na spadek wolumenów inwestycyjnych.
Konflikt w Ukrainie przyniósł destabilizację całej Europie. Turbulencje, jakie zafundował nam 2022 rok powodują, że inwestorzy na wszystkich europejskich rynkach liczyć się muszą z rosnącymi kosztami finansowania oraz budowy inwestycji, a także zmiennym poziomem popytu oraz spadkiem dostępności aktywów inwestycyjnych.
Wyhamowanie w mieszkaniówce
Po wyhamowaniu tempa produkcji w sektorze biurowym w naszym kraju, przyszła kolej na rynek mieszkaniowy. Największą ilość wstrzymywanych projektów w Polsce możemy obserwować dziś w segmencie mieszkaniowym, czego bezpośrednią przyczyną jest zamrożenie akcji kredytowych dla osób indywidualnych. Część firm deweloperskich zwolniła już bieg. Deweloperzy zmieniają plany, odkładają budowy lub po prostu sprzedają grunty z gotowymi pozwoleniami na budowę.
Poza spadkiem popytu na mieszkania i skokiem kosztów budowy, ogromne wyzwanie stanowi teraz również pozyskiwanie kapitału na realizację inwestycji oraz jego koszt. To wszystko zwiastuje nieuchronne załamanie koniunktury w mieszkaniówce i transformację sektora w kierunku wynajmu instytucjonalnego, który na naszym rynku jest segmentem o największym obecnie potencjale wzrostu. Nie spodziewałbym się jednak, że będzie to szybki proces i że zaowocuje spektakularnymi spadkami cen mieszkań.
Tumblr media
0 notes
Inwestorzy w blokach startowych
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz  
Rynek nieruchomości nie pozostaje obojętny na wydarzenia na świecie i zmiany w globalnej gospodarce. Nastroje wśród uczestników europejskich spotkań branżowych, w tym zakończonej kilka dni temu kolejnej edycji międzynarodowych targów Expo Real w Monachium, okazują się jednak być całkiem niezłe. Inwestorzy zachowują względny spokój.
Weryfikują procesy zakupowe, rewidując wcześniejsze oczekiwania co do planowanych transakcji. Obecna sytuacja rynkowa stwarza przestrzeń dla inwestorów oportunistycznych. Istotną zmianą, jaką obserwujemy jest zainteresowanie nowymi projektami deweloperskimi zgłaszane przez podmioty, które nabywały wcześniej jedynie gotowe aktywa. Branża łapie balans pomiędzy rosnącymi kosztami budowy i finansowania inwestycji oraz utrzymania nieruchomości, stawkami czynszowymi i spodziewanymi stopami kapitalizacji.
Kapitału inwestycyjnego na rynku od trzech lat nie brakuje. W obecnych warunkach fundusze mają jednak większe trudności z podejmowaniem decyzji o inwestycjach niż w poprzednich okresach spadku koniunktury, ponieważ analizy i wyceny w tak niestabilnej sytuacji, jak dzisiejsza trudniej jest oprzeć o rzeczowe dane i obiektywne kalkulacje.
Myślę jednak, że drastyczny wzrost kosztów pozyskania kapitału, z jakim musi mierzyć się rynek może zmobilizować do aktywniejszego działania niektórych inwestorów.
Czynnikiem stymulującym do inwestowania są też obecne stopy procentowe, które oznaczają potencjalnie zwiększenie przychodów z nieruchomości w wyniku indeksacji stawek czynszowych. Ceny najmu rosną, zarówno na rynku warszawskim, jak i miastach regionalnych, w których zwrot z inwestycji był zawsze wyższy niż w stolicy.
Rekordowo wysokie wskaźniki indeksacji
Duża inflacja w kraju i strefie euro powoduje, że wskaźniki indeksacji czynszu będą najwyższe od lat, co przełoży się także na wyższe przychody. Wzrost stawek czynszowych odzwierciedlają już większe wartości w wycenach. W Polsce podwyżki czynszu widoczne są najbardziej w logistyce, na rynku biur i w sektorze PRS. Jako najbardziej interesujące aktywa wybijają się natomiast retail parki, dalej biurowce, a następnie magazyny. Na te ostatnie apetyt najbardziej osłabł, mimo nadal utrzymującego się silnego popytu, historycznie najniższego poziomu pustostanów magazynowych oraz rekordowo dużej ilości powierzchni w budowie w całej Polsce.
W pierwszej połowie bieżącego roku, mimo bezprecedensowych wydarzeń i dynamicznej sytuacji geopolitycznej inwestorzy ulokowali w Polsce przeszło 40 proc. kapitału więcej niż rok wcześniej. W sferze ich zainteresowania znalazły się nieruchomości zlokalizowane na rynkach regionalnych, które oferują aktualnie znacznie większy dostęp do atrakcyjnych aktywów niż kilka lat temu. Trudno jednak prognozować, czy rynek inwestycyjny zamknie cały 2022 rok tak dobrym rezultatem, jak pierwsze półrocze. Decyzje muszą być bowiem podejmowane w warunkach wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych i cen energii.
Dłuższe procesy decyzyjne
Polska niezmiennie postrzegana jest jako stabilny rynek z coraz ciekawszymi zasobami nowoczesnej powierzchni, oferujący świetnie wykształconą kadrę. Oczy inwestorów, szczególnie z Azji i USA, zwrócone są jednak na wydarzenia rozgrywające się za naszą wschodnią granicą. Akcję inwestycyjną studzi też widmo globalnej recesji i kryzys energetyczny. To główne przyczyny wydłużania się procesów decyzyjnych, co w konsekwencji przełoży się prawdopodobnie na spadek wolumenów inwestycyjnych.
Konflikt w Ukrainie przyniósł destabilizację całej Europie. Turbulencje, jakie zafundował nam 2022 rok powodują, że inwestorzy na wszystkich europejskich rynkach liczyć się muszą z rosnącymi kosztami finansowania oraz budowy inwestycji, a także zmiennym poziomem popytu oraz spadkiem dostępności aktywów inwestycyjnych.
Wyhamowanie w mieszkaniówce
Po wyhamowaniu tempa produkcji w sektorze biurowym w naszym kraju, przyszła kolej na rynek mieszkaniowy. Największą ilość wstrzymywanych projektów w Polsce możemy obserwować dziś w segmencie mieszkaniowym, czego bezpośrednią przyczyną jest zamrożenie akcji kredytowych dla osób indywidualnych. Część firm deweloperskich zwolniła już bieg. Deweloperzy zmieniają plany, odkładają budowy lub po prostu sprzedają grunty z gotowymi pozwoleniami na budowę.
Poza spadkiem popytu na mieszkania i skokiem kosztów budowy, ogromne wyzwanie stanowi teraz również pozyskiwanie kapitału na realizację inwestycji oraz jego koszt. To wszystko zwiastuje nieuchronne załamanie koniunktury w mieszkaniówce i transformację sektora w kierunku wynajmu instytucjonalnego, który na naszym rynku jest segmentem o największym obecnie potencjale wzrostu. Nie spodziewałbym się jednak, że będzie to szybki proces i że zaowocuje spektakularnymi spadkami cen mieszkań.
Tumblr media
0 notes
outsourcingmonster · 2 years
Text
Inwestorzy w blokach startowych
Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz  
Rynek nieruchomości nie pozostaje obojętny na wydarzenia na świecie i zmiany w globalnej gospodarce. Nastroje wśród uczestników europejskich spotkań branżowych, w tym zakończonej kilka dni temu kolejnej edycji międzynarodowych targów Expo Real w Monachium, okazują się jednak być całkiem niezłe. Inwestorzy zachowują względny spokój.
Weryfikują procesy zakupowe, rewidując wcześniejsze oczekiwania co do planowanych transakcji. Obecna sytuacja rynkowa stwarza przestrzeń dla inwestorów oportunistycznych. Istotną zmianą, jaką obserwujemy jest zainteresowanie nowymi projektami deweloperskimi zgłaszane przez podmioty, które nabywały wcześniej jedynie gotowe aktywa. Branża łapie balans pomiędzy rosnącymi kosztami budowy i finansowania inwestycji oraz utrzymania nieruchomości, stawkami czynszowymi i spodziewanymi stopami kapitalizacji.
Kapitału inwestycyjnego na rynku od trzech lat nie brakuje. W obecnych warunkach fundusze mają jednak większe trudności z podejmowaniem decyzji o inwestycjach niż w poprzednich okresach spadku koniunktury, ponieważ analizy i wyceny w tak niestabilnej sytuacji, jak dzisiejsza trudniej jest oprzeć o rzeczowe dane i obiektywne kalkulacje.
Myślę jednak, że drastyczny wzrost kosztów pozyskania kapitału, z jakim musi mierzyć się rynek może zmobilizować do aktywniejszego działania niektórych inwestorów.
Czynnikiem stymulującym do inwestowania są też obecne stopy procentowe, które oznaczają potencjalnie zwiększenie przychodów z nieruchomości w wyniku indeksacji stawek czynszowych. Ceny najmu rosną, zarówno na rynku warszawskim, jak i miastach regionalnych, w których zwrot z inwestycji był zawsze wyższy niż w stolicy.
Rekordowo wysokie wskaźniki indeksacji
Duża inflacja w kraju i strefie euro powoduje, że wskaźniki indeksacji czynszu będą najwyższe od lat, co przełoży się także na wyższe przychody. Wzrost stawek czynszowych odzwierciedlają już większe wartości w wycenach. W Polsce podwyżki czynszu widoczne są najbardziej w logistyce, na rynku biur i w sektorze PRS. Jako najbardziej interesujące aktywa wybijają się natomiast retail parki, dalej biurowce, a następnie magazyny. Na te ostatnie apetyt najbardziej osłabł, mimo nadal utrzymującego się silnego popytu, historycznie najniższego poziomu pustostanów magazynowych oraz rekordowo dużej ilości powierzchni w budowie w całej Polsce.
W pierwszej połowie bieżącego roku, mimo bezprecedensowych wydarzeń i dynamicznej sytuacji geopolitycznej inwestorzy ulokowali w Polsce przeszło 40 proc. kapitału więcej niż rok wcześniej. W sferze ich zainteresowania znalazły się nieruchomości zlokalizowane na rynkach regionalnych, które oferują aktualnie znacznie większy dostęp do atrakcyjnych aktywów niż kilka lat temu. Trudno jednak prognozować, czy rynek inwestycyjny zamknie cały 2022 rok tak dobrym rezultatem, jak pierwsze półrocze. Decyzje muszą być bowiem podejmowane w warunkach wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych i cen energii.
Dłuższe procesy decyzyjne
Polska niezmiennie postrzegana jest jako stabilny rynek z coraz ciekawszymi zasobami nowoczesnej powierzchni, oferujący świetnie wykształconą kadrę. Oczy inwestorów, szczególnie z Azji i USA, zwrócone są jednak na wydarzenia rozgrywające się za naszą wschodnią granicą. Akcję inwestycyjną studzi też widmo globalnej recesji i kryzys energetyczny. To główne przyczyny wydłużania się procesów decyzyjnych, co w konsekwencji przełoży się prawdopodobnie na spadek wolumenów inwestycyjnych.
Konflikt w Ukrainie przyniósł destabilizację całej Europie. Turbulencje, jakie zafundował nam 2022 rok powodują, że inwestorzy na wszystkich europejskich rynkach liczyć się muszą z rosnącymi kosztami finansowania oraz budowy inwestycji, a także zmiennym poziomem popytu oraz spadkiem dostępności aktywów inwestycyjnych.
Wyhamowanie w mieszkaniówce
Po wyhamowaniu tempa produkcji w sektorze biurowym w naszym kraju, przyszła kolej na rynek mieszkaniowy. Największą ilość wstrzymywanych projektów w Polsce możemy obserwować dziś w segmencie mieszkaniowym, czego bezpośrednią przyczyną jest zamrożenie akcji kredytowych dla osób indywidualnych. Część firm deweloperskich zwolniła już bieg. Deweloperzy zmieniają plany, odkładają budowy lub po prostu sprzedają grunty z gotowymi pozwoleniami na budowę.
Poza spadkiem popytu na mieszkania i skokiem kosztów budowy, ogromne wyzwanie stanowi teraz również pozyskiwanie kapitału na realizację inwestycji oraz jego koszt. To wszystko zwiastuje nieuchronne załamanie koniunktury w mieszkaniówce i transformację sektora w kierunku wynajmu instytucjonalnego, który na naszym rynku jest segmentem o największym obecnie potencjale wzrostu. Nie spodziewałbym się jednak, że będzie to szybki proces i że zaowocuje spektakularnymi spadkami cen mieszkań.
Tumblr media
0 notes
ao3feed-larry · 2 years
Text
Final Approach
by riczekraczek
Louis i Harry mają za sobą całkiem długą historię.
Historię, która wcale nie ma happy endu, jak można byłoby to podejrzewać. Ponieważ Louis i Harry, którzy przez ładne kilka lat byli parą, teraz są dla siebie nikim.
Po swoim zerwaniu ich serca pozostały puste i pełne żalu, a oni, nie potrafią ruszyć dalej, rzucili się w to, na czym znali się najlepiej — w wir pracy i gonitwę za marzeniami. A najbardziej w unikanie tego drugiego, co wychodziło im naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że lotnictwo nie sprzyja aż tak bardzo wspólnemu lataniu.
Jednak po pięciu latach spotykają się ponownie i to w najmniej oczekiwanych okolicznościach.
Ponieważ tym razem widzą się na pokładzie samolotu, tym samym, na którym się poznali. Jednak tym razem munduru Louisa nie zdobi piękna apaszka i miły uśmiech, gdy witał pasażerów, a pagony z trzema paskami, gdy teraz miał uprawnienia, by zasiadać na prawym fotelu pierwszego oficera.
A Harry, zamknięty w kokpicie wraz z Louisem, jeszcze nie wiedział, jak bardzo historia lubiła się powtarzać.
A turbulencje w samolocie były niczym w porównaniu do turbulencji, które miały mieć miejsce w ich sercach.
Words: 1275, Chapters: 1/?, Language: Polski
Fandoms: One Direction (Band)
Rating: Teen And Up Audiences
Warnings: No Archive Warnings Apply
Categories: M/M
Characters: Harry Styles, Louis Tomlinson, Zayn Malik, Liam Payne, Niall Horan
Relationships: Harry Styles/Louis Tomlinson, Zayn Malik/Liam Payne
Additional Tags: Aviation, Alternate Universe - Flight Attendants, Pilots, Pilot Harry Styles, Flight Attendant Louis Tomlinson (past), Pilot Louis Tomlinson, Pilot Liam Payne, Flight Attendant Zayn Malik, Workplace Relationship, Lovers to Exes to Lovers
via AO3 works tagged 'Harry Styles/Louis Tomlinson' https://ift.tt/KQMpwJG
0 notes
365pagesbook · 8 years
Text
Niby im więcej turbulencji po drodze, tym bardziej to szczęście się czuje.
9 notes · View notes
kacior · 4 years
Quote
Nie przesadzaj. Świat się nie kończy. To tylko turbulencje. Samolot jest bezpieczny. Ma dobrego pilota. Siedzisz na właściwym miejscu. Trafiłeś po prostu na powietrzny wir. Poczekaj. To minie.
Regina Brett “Bóg nigdy nie mruga”
72 notes · View notes
angeel-on-drugs · 4 years
Text
jebać sen i abstynencje zapowiadam turbulencje
32 notes · View notes
Text
Uśmiechnij się i żyj - to hasło na pokaz.
Wylądowałem gładko, a turbulencje
to mój adwokat.
Szkoda, że się nie pojawił,
wszakże to moje powtórne nieszczęście.
Bowiem odpowiadam dziś przed sądem, a bez niego stracę jeszcze więcej...
Uśmiechnij się i żyj - mawiają do głuchego.
Uśmiechnij się i żyj - kolejne pokrzepienie dla niepełnosprawnego;
nie mam władzy w rękach oraz nogach i już dosyć podłych zakrzepów.
Znajdę gdzieś w lodówce jakieś panaceum;
tam czeka nieubłaganie następne zimne apogeum.
Lecz najprawdopodobniej nie czeka na mnie i to odrobinę przykre chyba...
Dzisiaj zmarł Twój dziadek - nawet z Nim dłużej nie porozmawiałeś, a ostatnie słowa, które od Ciebie usłyszał, to było zapewne przelotne powiedzenie żeby się trzymał.
Niby to kolejna tragedia, ale wprawdzie martwisz się jak zazwyczaj...
Jakie państwo taki zwyczaj,
oto inklinacja płynąca z mojej kultury.
Niestety nie jestem w stanie wyrzec się swojej natury.
Jestem zrujnowany, lecz stabilny,
więc głowa do góry.
2 notes · View notes