Tumgik
#wartościowe książki
naukikatolickie · 2 years
Text
O Rozpoznawaniu Duchów - Kardynał Jan Bona OCist
Kardynał Bona w swoim traktacie zbiera owoce poszukiwań całej Tradycji. Daje nam pewnego rodzaju summę i kompendium rozeznawania w oparciu o to, co zostało sprawdzone świętością życia poprzednich pokoleń oraz usankcjonowane autorytetem Kościoła. Daje nam niezafałszowaną naukę. Traktat kardynała Bony nie jest jednak jedynie suchą kompilacją czy sprawozdaniem z treści Tradycji, ale jest jakby jej…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
deathissolution · 10 months
Text
A pomyśleć, że z chęcia czytałem Ci na dobranoc, czekałem aż zaśniesz, słuchając Twojego oddechu. Pomyśleć, że rozmawialismy zawzięcie po kilka godzin. Pomyśleć, że zarywałem noce, gdy miałem wstać rano i szedłem niewyspany do pracy, tylko dlatego, że Twój głos i bezpieczeństwo było dla mnie ważniejsze niż ja sam. Ciekawe czy pamietasz wszystko co dostałem od Ciebie w zamian. Zdeptany, wyśmiany, zignorowany, zostawiany na kilkanascie godzin bez odpowiedzi, wielokrotnie na wyswietlonym. Rozmowy na siłę? Ile pytań zostało bez odpowiedzi? Ile rzeczy wysłałem, o których chciałem rozmawiać, a zostały wyswietlone. Choćby standup, który wysłałem jak wysłałas kabaret. Ja się zainteresowalem tym co lubisz, pociagnalem temat. Zignorowałas to, a sama zaczęłaś. Odpowiedz nasuwa się sama. Zawiodła komunikacja, ale nie z mojej strony. U mnie zmieniło się to co czuje? Nigdy. Ja wycofałem się z tego co mowilem? Nigdy. Nie kłóciłem się, tylko mówiłem co czułem. Nie miałaś przestrzeni, żeby powiedzieć co czujesz? Mi właśnie o to chodziło, żebys powiedziała, żebyśmy porozmawiali, jak widzisz to Ty i jak ja. Co się dowiedziałem, gdy mówiłem o uczuciach? Że nie Twoja wina, że dla mnie to wszystko nagle znaczyło "chuj wie co". Ja się zmienilem? Nie. Dbałem o Ciebie tak samo od pierwszego dnia, tylko gdy okreslasz dystans to czuję jak mimo wszystko tracę grunt pod nogami. Jak moje starania idą na marne. Jak słysze "nie angażuj się". Ułożyłem Ci playliste, przesłuchując kazda piosenkę po kolei. Oplułem Cię bo chciałem spędzić z Tobą wiecej czasu? Przykro mi, wiecej nie spytam. Nie wiem o kim tak reblogujesz, ale nie chcę mi się wierzyc, że o mnie. Bo jak ktoś kocha i teskni to docenia i walczy, a nie mówi "droga wolna, chcesz odejść to odejdź". A czemu chciałem odejść? Bo czułem się niechciany, gorszy, odpychany na każdym kurwa kroku. A ja nie mam już 15 lat nie jestem naiwny na tyle, żeby gonić za kimś kto "mnie nie widzi mnie w swoim życiu do końca".
Zrobiłaś mi awanture o to, że nasze rozmowy zeszły na temat jaki zeszły, ale to nie ja go zacząłem, tylko kontynuowałem. Taki jestem, nie ma dla mnie tematów tabu, lubię o tym rozmawiać, i zawsze bede i zawsze taki byłem. Seks był i bedzie dla mnie ważny. Nie ważniejszy niż rozmowa, zrozumienie, i wartościowe inteligentne rozmowy o życiu i śmierci, ale i tak. Nie ja zacząłem temat całowania ani seksu ani nocowania. Kontynuowałem go, ale nie znaczy to że chciałem Cię wykorzystać. Nie czytalbym Twojej ulubionej książki, nie interesowalbym się tym co lubisz ani co będziemy robić na święta, gdybym tylko tego chciał. Ale gratuluję zrobiłaś że mnie kurwę, obyś była z siebie dumna.
Czytałem Twoja ulubiona książkę, a słyszałem żebym czytał ja sam. Bo co angażuje się, że to coś wiecej. Przykro mi, może i nie chciałaś nate sheya, a może jednak tak i się zawiodłas. Bardziej jak gówno nie mogłem się poczuć.
Mowilem, że będę przylatywał co miesiąc, i zamierzałem. Ty natomiast dzień po naszym spotkaniu chcesz znikać, a mimo to wciąż ze mną piszesz, nieprzerwanie od miesięcy. Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. I ja miałem przylecieć? Przyleciałem, ale nie chciałem o tym mówić, bo traktowałas mnie jak śmiecia przez ten czas. Zamiast mówić otwarcie, że znikasz i musisz odpocząć, odreagowac, a wrócisz i wyjaśnisz wszystko.
Dziwisz się, że tyle razy pytałem czy chcesz ze mną być? Potrzebowałem zapewnienia, tego że za mną tęsknisz, że jeśli mnie kochasz i jesteś szczęśliwa to żeby mi to powiedzieć, a nie wstawiać posty. O ile to o mnie. Bo może jednak jest ktoś inny, i ja jestem tylko na zastępstwo. A może ktoś naopowiadal o mnie czegoś, i stąd to wszystko. Może patrzysz na mnie przez pryzmat siebie, ja nigdy się nie wycofałem, ani ze spotkań, ani z koncertu, ani podrozowania po swiecie, a z Twojej strony wszystko było ważniejsze niż ja. Bo przecież nie postawisz bliskich ponad zwiazek? A ja to kto? Ja wielokrotnie postawilem Cię wyżej niż wiele rzeczy i osób, bo jak znajomość ma potencjal to się ją rozwija, i pielegnuje, a nie odsuwa na drugą stronę, bo wszyscy inni ważniejsi.
Wszystko było ważniejsze, nie mogłaś iść wyrobić paszportu, nie mogłaś wziąć mnie pod uwagę w swoich planach na wakacje, życie i inne rzeczy. Miałaś czas na wszystko, tylko nie iść do urzędu, spotkać się jeszcze raz, a zrobiłem wszystko czego chciałaś, a potrzebowałem zapewnienia, przytulenia i całusów w czółko, związku, zwłaszcza po takich słowach, jakie padały.
Gratuluje, Twoje plany okazały się ważniejsze, niż to, że ja przez dwa ostatnie miesiace z bezsilnosci ukrywałem głowę w poduszce, i wpatrywałem w ścianę nie mogąc powstrzymać łez, z żalu tęsknoty za Twoim dotykiem, głosem, widokiem i obecnością.
15 notes · View notes
annpositivitylife · 2 years
Text
Afirmacje
Wystarczasz.
Akceptuję stany niepokoju w moim życiu.
Nie łudź się, że będziesz panować nad rzeczywistością.
Nie musisz walczyć.
Odpuszczenie i akceptacja pewnych rzeczy, nawet pozornie złych, sprawia, że można się dalej zaangażować i z tym pracować.
Jedna rzecz na jedną chwilę.
Istnieje tylko teraźniejszość.
Akceptuję siebie. Kocham siebie. Zasługuję na łagodność, odpoczynek, docenienie.
Na przekór swojemu wewnętrzenu krytykowi, podaruj sobie odpoczynek. Jesteś człowiekiem.
Nie musisz identyfikować się z emocjami. One są jak chmury, przemijają. A ty jesteś niebem.
Nigdy nie osiągniesz stanu "pełności", doskonałości. Nigdy nie będzie wystarczająco okej czy z nauką, znajomością języka, włosami. Twój perfekcjonizm uniemożliwia ci dostrzeganie tego.. Jest już najlepiej, jak jest. Teraz. Bo inaczej nigdy nie będzie.
Mądrość jest w tobie. Ty wiesz najlepiej jak o siebie zadbać, jak pokierować swoim rozwojem. Możesz oglądać wartościowe filmy, czytać książki, ale chroń się przed szumem ilości informacji. Nawet guru nie są najmądrzejsi
21 notes · View notes
mirshaseraphim · 1 year
Text
Pewne proste prawdy można by było zmieścić w kilka słów - a pisze się o nich całe tomy książek!
Tumblr media
Nie czytajcie tyle książek! To znaczy... Możecie jeśli wam się to podoba. Ale jeśli szukacie tej prostej prawdy. Że jesteście miłością, wolnością i kreacją. Że nic was nie ogranicza i macie wolną wolę. Że możecie spełniać swoje marzenia. Że możecie łączyć się z innymi i wibrować wyżej... To nie zaglądajcie do książek! Bo to jest szukanie na zewnątrz... A w tych kwestiach wszystko macie już wewnątrz.... Czytać się powinno dla przyjemności. Jeśli chcecie poczytać jakąś powieść, wiersze, aforyzmy, zainspirować duszę, nażywić ją treścią naszej ziemskiej kultury. Lub poznać konkretne informacje w temacie jakiejś konkretnej nauki. Stary paradygmat minionych wieków, który nadal jest czytany i zasilany musi w końcu upaść. Mądrość zdobywa się poprzez bieżące doświadczenie. Istnieje taka niepisana mądrość, którą można nabyć tylko poprzez doświadczenia i na bazie takich doświadczeń ludzie mogą pisać faktycznie wartościowe książki. To coś niewypowiedzialnego, niewysławialnego - to Blask Naszej Duszy.
Tumblr media
Jeśli jesteście już takimi fanami bibliotekarstwa, księgowości wewnętrznej, zdobywania informacji i wiedzy - polecam wam po pierwsze poznać osoby z różnych środowisk. Czerpać z tak zwanych Kronik Akaszy - Kronik Wszechświata. To pole serca w którym sczytujecie informacje na temat różnych miejsc, minionych przeszłych i przyszłych wydarzeń, na temat jakiegoś konkretnego obiektu, tego co was trapi i tak dalej. To wszystko jest dostępne na wyciągniecie ręki, tak jak w fizycznych bibliotekach pożyczacie książki za darmo! <3 Trzymajcie się. I ciepłych podróży duchowych. Sława bracia i siostry.
1 note · View note
outzycie · 2 years
Text
Żaden związek nie jest perfekcyjny i wcale nie musi taki być. Nie musisz gonić za nieskazitelną relacją, bo taka nie istnieje. Każdy z nas popełniał błędy i nikt nie jest idealny.
Większość osób robi ogromny błąd, bo zwraca uwagę przede wszystkim na wygląd, ilość pieniędzy, wypasione auto czy też mieszkanie. Rozbijają się o rzeczy powierzchowne, a nie zwracają uwagi na te wartościowe. Przez to tak wiele związków rozpada się przy pierwszych problemach.
A wiesz, co naprawdę się liczy?
Wzajemne wsparcie, by czuć, że można na siebie liczyć. Uśmiech, by lepiej radzić sobie z trudnymi momentami. Zaufanie, bo bez niego nie można zbudować zdrowej relacji. Wierność, bo miłość jest decyzją, że to właśnie na tej jednej osobie zależy Ci najbardziej na świecie. Obecność, bo każdy z nas potrzebuje bliskości, dotyku i rozmowy. Szacunek, bo jest fundamentem, który daje temu wszystkiemu stabilność. A całość musi przykrywać szczerość, bo bez niej cała reszta nie istnieje.
- Rafał Wicijowski, fragment z mojej książki PROSTO W SEDNO ❤
0 notes
butowskijakbuty · 3 years
Text
Wola i alchemia. Glosy do “Mein Kampf” (wstęp)
Niedawno ukazała się w Polsce krytyczna edycja „Mein Kampf” Hitlera (dalej piszę: MK, H; nie jest to może zabieg szczególnie wymyślny, a ktoś nawet mógłby go uznać za nieuzasadnioną ezoteryczną stylizację, ale ja mam poczucie, że pozwala mi uchylić się nieco od konsekwencji naruszenia tabu – o czym jeszcze niżej – a także może Czytelnikowi ułatwić skupienie na omawianych ideach, zamiast na historycznych emocjach). Nie miałem do tego tekstu dostępu, kiedy pisałem „Popielnik” (istniały niszowe wydania używane przez neonazistów, ale o dotarciu do nich nie pomyślałem nawet – co zresztą doskonale pokazuje, że zmiana jest tyleż faktyczna, co symboliczna). W każdym razie gdyby ta oficjalna publikacja była ukazała się kilka lat wcześniej, zapewne sięgnąłbym do niej, bo pisząc o miasteczku na Pomorzu Tylnym chciałem skonfrontować się z pytaniem o to, co zwykłych bürgerów i bauerów pchnęło w ramiona diabła. Podczas pisania książki podjąłem się tego tematu dosyć ochoczo, ale w sumie nie pamiętam już, co z przemyśleń, które poczyniłem po drodze, udało mi się ostatecznie przemycić w fabule. Potrzebowałem wtedy obsłużyć naraz wiele celów, a w takim przypadku zawsze konieczne są kompromisy. Czy należy się tu więc jakieś postscriptum? Być może tak.
A jednak wzięcie MK do ręki cały czas wydaje się ciężkim grzechem. Być może mamy tu do czynienia z jakąś formą przemocy symbolicznej – nie możemy już wyrównać wojennych krzywd: ani nie możemy zrobić nic ludziom, którzy je bezpośrednio spowodowali, ani systemowo uzyskać jakiegoś znaczącego odszkodowania – nasza zemsta dotyka więc symboli. Nie zamierzam tego krytykować. Absolutnie nie będę polemizował z osobami, które realnej przemocy ze strony hitlerowskich Niemiec doświadczyły. Płynie we mnie krew zamordowanego w Dautmergen pradziadka, męczy nerwica po oświęcimskich doświadczeniach dziadka, nie mam krzty fałszywego humanitaryzmu, nie potrafię pozbyć się myśli, że każdemu z tych piekarzy, policjantów i muzealników, którzy dali się uwieść ideologii narodowosocjalistycznej (dalej NS), należał się po prostu stryczek; bez pastwienia się, szybko i czysto, z krótkim pokwitowaniem na urzędowym druku (takim, jakie nam zostało po pradziadku). Ale jak się rzekło, na to jest za późno, a obowiązkiem człowieka z pretensjami do myślenia jest zastanawiać się, co wtedy zaszło, i ewentualnie ile tego potencjału cały czas gdzieś drzemie – tam czy tu.
Żeby otworzyć dyskusję o MK, trzeba złamać pieczęć – i kto wie, na działanie jakiej klątwy się przy tym narazić. Skoro jednak się na to zdecydowałem, dość tłumaczeń.
Uwaga techniczna. Początkowo myślałem o skomponowaniu względnie spójnego eseju. Miałoby to bardzo ważną zaletę – ponieważ taka forma wymaga głębokiego przemyślenia i przepracowania tekstu przez autora (choćby tylko po to, aby uzyskać przyzwoitą czytelność), uniemożliwia mu wymiganie się od odpowiedzialności. Z drugiej strony, wiele się czasem nagina, aby uzyskać atrakcyjność, której esej twardo się domaga – i nie można na to nic poradzić; żeby tekst trzymał się kupy, trzeba jedne myśli przyciąć, a inne – podrasować, luki w rozumowaniu dopchać bon motami, stylistycznie popozować. Oczywiście ginie wtedy sporo ze spontaniczności i swobody, a akurat na brak tekstów przemyślanych i odpowiednio sprawdzonych (także prowokacyjnych) w debacie o NS nie można narzekać. Bardziej wartościowe wydaje mi się dokumentowanie myśli w chropowatej formie, bo jeśli już, to w ten sposób mogą się one pojawiać u czytelników MK i ewentualnie wpływać na zmianę ich światopoglądu. Można by tu więc rozważyć coś w rodzaju demonstracji na własnym myślowym organizmie.
Organizując poniższy tekst, zdecydowałem się na drogę środka – rezygnując z pełnego zaspokojenia któregokolwiek z tych dwóch możliwych celów, za to wbrew totalistycznej logice H. Niech myśli pozostaną w stanie zawieszenia, należy bronić prawa myśliciela – również dyletanta – właśnie do tego. Przedkładam więc Czytelnikowi notatki powiązane w ciągi akapitów tam, gdzie było to możliwe bez wielkiego wysiłku redakcyjnego. Jednym ze skutków zastosowania takiego podejścia są zachowane powtórzenia; nie dało się ich łatwo wyeliminować, bo czepiają się ich myśli wiodące w różne strony. Czasem pozwalam sobie na nieproporcjonalnie długie wypady w którymś kierunku. Typograficzne wyróżniki stosuję swobodnie, czasem wbrew utartym konwencjom. Zamiast podsumowania wracam do najważniejszego wątku – próby dowiedzenia niemożliwości powodzenia ideologii NS – i formułuję coś na kształt ścisłej argumentacji dialektycznej. Nie upieram się, że taka forma jest w czymkolwiek lepsza od innych; nie mam pewności, czy nie popełniłem błędu lub przeoczenia. Ale mimo wszystko jestem zadowolony z tego, że spróbowałem, a może przyjdzie jeszcze moment, kiedy będzie się tym można zająć bardziej dogłębnie.
0 notes
bussidiary · 4 years
Text
26/10/2017
Wiesz kiedyś słyszałam ze kocha sie za nic i po części sie z tym zgadzam, chociaż to stwierdzenie jest trafniejsze do takiej rodzicielskiej miłości, bo skoro za nic to dlaczego kochasz sie ta jedna, konkretna osobę? Dlaczego kocham ciebie a nie chłopka który mnie właśnie minął? Ciebie tez nie kochałam od pierwszego dnia jak przyszedłeś na trening czy nawet zobaczyłam cie w domu kiedy przychodziłam do Basi, dopiero z czasem pojawiło sie uczucie, gdy zaczęliśmy sie poznawać. Swoją droga wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Ale dobra, do sutka, dlaczego? Z początku było zauroczenie twoja osoba, które z czasem przeszło w kochanie. Jesteś inny niż każdy kogo dotychczas poznałam, poprzez swój sposób bycia, ze masz swoje wartości, ze jesteś odpowiedzialny, ale tez głupkowaty, ze jesteś ciekawa wartościowa osoba, jesteś dla mnie wyjątkowy, sprawiasz ze ja tez sie taka czuje, ze dajesz mi tyle dobra, ze pod twoim wpływem zmieniam sie na lepsze, ze jesteś dla mnie motywacja i inspiracja do działania, jesteś takim moim wymarzonym chłopakiem, naprawdę, zawsze chciałam mieć mądrego, inteligentnego chłopaka, który będzie mnie ciągnął w gore, z którym będę sie rozwijać i poszerzać swoje horyzonty, ze spędzanie czasu będzie źródłem szczęścia i nie będzie sie nudziło nawet przy dużej ilości spędzonych razem godzin. Bardzo lubię jak kogoś udajesz w taki prześmiewczy sposób np dresika, laski na siłowni czy nawet jak sobie smieszkujesz z mojego chodzenia. Wiesz to kochanie po prostu czuje tak w środku, ale tez to ze czerwieniłam sie mówiąc o tobie, ze na sama mysl związana z tobą cieszy mi sie buzia, tak czasem są łzy jeśli jest jakaś obawa czy trudna sytuacja, ze twoj dotyka powoduje ciarki na moim ciele, to walenie serca.. nie potrafię mowić o swoich uczuciach 😏
Co najbardziej mnie denerwuje? Pierwsza rzecz o jakiej pomyslałam to niekontrolowanie emocji, ze sie szybko wkurzasz, zaczynasz przeklinać, nieodpowiednio odzywać. Nie lubię gdy taki jesteś, ale wiem ze to nie jest celowe i ze chcesz nam tym pracować.
To chyba dobrze ze zwracasz uwagę na przeszłość, dzięki temu mozna przewidzieć, byc świadomym możliwości pojawieniem sie jakiś zachowań, byc przez to czujniejszym, lepiej poznać osobę, chociaż zdaje sobie sprawę z tego ze jest to męczące
Czemu się stało tak nie jesteś typowym gimbem?
Według mnie to przez to ze od małego rodzice przekazują ci pewne wartości, sprzeczne ze stylem bycia gimbow, ze żyjesz zgodnie z kościołem, wiesz ze sie stosowałeś do przykazań, rożnych nakazów i zakazów, nie wiem jak to powiedzieć ale myśle ze wiesz o co chodzi, No i jako ze to było niezgodne to tego uniknales. Poza tym masz rozum którego większości teraz brakuje
Tak, myśle czasem gdzie bym była, czy np jak taka Agata bym świeciła dupa na portalach albo na jakiś walkach lub wyścigach, czy np bym chodziła na imprezy i liczyłoby sie dla mnie tylko chlanie, czy sama bym sie spostrzegła i ogarnęła, odcięła od większości ludzi, zaczęła sie przykładać do nauki, zaczęła czytac, czy bym znalazła jakieś zainteresowanie, a może wyjechałabym do Londynu.
Mam ochotę na ptasie mleczko
Bo tak jest ze głupim łatwiej sie żyje, z racji tego nie maja pełnej świadomości, nie ze wszystkie zdają sobie sprawę, a nawet jeśli ktoś powiedzmy chce im cos wytłumaczyć to i tak nie mogą pojąć nawet prostych rzeczy, trochę jak z Malinka xd
Z tymi rozmowami w szkole o imprezach i lizaniu itp to jest dramat, tak jak wczoraj rozmawialiśmy, pewne rzeczy lepiej zostawić dla siebie, ale to są właśnie te wartości ludzi teraz. Żeby komuś zaimponować trzeba pokazać dupę na portalu społecznościowym, pochwalić sie drogim, najnowszym sprzętem. Ludzie uważają imprezowanie, chlanie, spotkania za znajomymi za zainteresowanie albo przeglądanie ig, no proszę cie.. jak nie chcesz iść na imprezę albo gadać o piciu to jesteś nudny, a jak czytasz książkę i na przerwie nie chcesz wybrać jakie alko pic w weekend to jeszcze nudniejszy jesteś. Podstawowa kwestia to tez markowe ubrania które trzeba mieć żeby być lubianym albo mieć szacunek u innych. Chwalić sie droga bluza czy torebka na która zapracowali rodzice.
Ludzi nie interesują wartościowe rzeczy, myśle ze większość tego nie dostrzega, przez co noc z tym nie robi, pójście na łatwiznę, dziś Ola próbowała mi zaimponować na hisie podczas robienia zadania, ze ona znalazła odpowiedz, której ja jeszcze szukam, różnica między nami jest taka ze ja czytałam tekst i chciałam go zrozumieć i wtedy napisać odpowiedz,  a nie  przepisać z neta nie wiedząc o czym pisze, nie lubię czegoś takiego, powiedziałam jej cos w stylu „No spoko, ale ja chce zrobić sama” po czym wyłączyła tel i zaczęła przepisywać z mojego zeszytu xd
Szczerze mówiąc to nie wiem co jest taka rzeczą, która bym chciała powtórzyć. Napewno te wszystkie wycieczki i podróże za granice, ale nie tylko ze względu na wypoczynek i wysoki standard hoteli. Chodzi mi bardziej o te wszystkie niewykorzystane szanse dowiedzenia sie czegoś, zgłębienia wiedzy, zeby przyłożyć więcej uwagi do zwiedzania i docenić to jaką miałam możliwość.
Nowy Jork zawsze był miejscem w które chciałam poleciec, ale chciałabym moc zobaczyć w życiu jak najwiecej. Taka wymarzoną podróż to są dwie formy: pierwsza to kupienie campera i jechać w świat, a druga to wsiąść do pociągu z plecakiem, bez planu i na spontanku tripa
Pewnie ze nie mamy wpływu na rodzine w której sie rodzimy, nie odpowiada ci twoja rodzina?
Hmm właściwie to nie słucham Dżemu, ale tak jak leci u ciebie to mi sie podoba, przyjemnie sie tego słucha
Największe marzenie to skok ze spadochronem a gdybym mogła to zrobić z chłopakiem to było by jeszcze lepiej
Podobno zauroczenie trwa 4 miesiące a potem juz jest kochanie, ale to raczej indywidualna kwestia u każdego
Wiem o jakiego typu bólu serca mówisz, tez czasem taki odczuwam, w podobnych momentach co ty mówisz ale niekiedy jesst tak ze znikąd boli, bez przyczyny
Zależy dla kogo chcesz sie czuć specjalnie, w świecie jesteś jednym z 7 bilionów ludzi, ale wg mnie to bardziej liczy sie to za kogo jesteś uważany za najbliższych, co oni o robią myślą, dla tych którym na tobie zależy.  
W stworzeniu człowieka jedna z wyjątkowych rzeczy, odróżniających od zwierząt, było to ze został on obdarzony rozumem i silna wolą, niestety nie często nie jest ona na tyle silna zeby wygrać  pokusa, pragnieniem. Mówi sie „jesteśmy tylko ludźmi”, ale właśnie przez ten dar jesteśmy aż ludzmi i jesteśmy ponad takimi zwierzętami, które kierują sie instynktem
Jeśli chodzi o talenty to ja sie zastanawiałam jakos czas temu na nad i myśle ze to kwestia tego co robimy będąc dziećmi, nawet na naszym przykładzie, ja układałam puzzle, grałam w gry pracujące nad pamięcią i teraz raczej nie mam problemu w tego typu rzeczami, a ty wydaje mi sie ze np dużo czytałeś sam czy tata ci czytał i noe tylko książki dające czysta rozrywkę ale tez taki które przekazują widzę i dlatego teraz nie masz problemu z wypowiadaniem sie, napisaniem pracy czy przyswajaniem dat i wydarzeń. Może to nie są stricte talenty a umiejętności to z talentem pewnie jest podobnie jeśli ktoś od małego gra w tenisa, przykłada sie i poświęca temu albo od dzieciaka gra na jakimś instrumencie i na tej samej zasadzie to może będzie uważał to za swój talent w przyszłości, wiadomo są jakieś przypadki geniuszy. Napewno DNA ma znaczenie i sporo przekazywane jest w genach  
Jeśli masz wadę i nie chodzisz na codzień w okularach to będzie sie ten wzrok pogarszał, powinieneś zrobić badanie i nosić okulary
Dzisiejszym światem rządzi kłamstwo.. na każdym kroku jesteśmy okłamywani, przez telewizje, internety, politycy kłamią, ogl ludzie kłamią bo boja sie prawdy albo kłamstwo jest dla mieć wygodniejsze, w większości ludzie potracili takie cechy jak uczciwość, wierność, honor, szczerość.
Może mamy takie wyobrażenie ze studia to cos wielkiego, nieosiągalnego a napewno są kierunki na które sie łatwo dostać może trudniej z utrzymaniem na nich pózniej, wchodzi w grę zapewne kasa, a w jej przypadku to juz wgl nie wiadomo. Plus wiesz to ze masz ambicje, ze nie chcesz byc pustym człowiek jakimś robolem, myśle ze chcesz pójść na jak najlepsze studia a nie pierwszy lepszy kierunek na który sie łatwo dostać, stawiasz sobie wysoko poprzeczkę, wyjdzie ci to tylko na lepsze
Pewnie przez dzisiejszy świat który nas do tego zmusza, dla mnie pieniądze nie są najważniejsze, ale uważam ze dają wiele możliwości. Mówiłeś ze chcesz mieć tyle dzieci na ile pozwolą ci pieniądze, zarobki może to tez o to chodzi. Jak masz pieniądze to możesz sobie pozwolić na różne udogodnienia, produkty lepszej jakość, jakieś wyjścia koncert czy teatr
Plakales wczoraj? Płaczesz czasem wieczorami jak sobie myślisz?
Płacze sie tez ze szczęścia, ale masz racje głowie ze smutku. Jak dla mnie to daje upust emocjom i ulgę
Ja tam nie dziwie sie ze nimi gardzisz, ja większością te ostatnio, tak jak ci należałam, ludzie to idioci, uogólniam teraz ale myśle ze rozumiesz, są tacy ograniczeni, najgorsze ze tego nie zauważają, cieszę sie ze otworzyłeś mi oczy na wiele spraw
Zacznij pisać, piszesz 3A cały czas? Zapisuj wierszyki, jakieś krótkie opowiadania, z czasem dłuższe, jeśli mógłbym ci jakoś w tym pomoc to powiedz, masz takie marzenie zeby wydać książkę?
Wyrzuty sumienia odnośnie czego?
Dlaczego tracisz wiarę? Czy to sie przejawia?
Myśle ze nie powiedział jej, nie wydaje mi sie zeby powiedział, możesz zapytać Basi jaki był Michał kiedyś czy ona jest jego pierwsza dziewczyna albo łatwiej Michała zapytać czy Basia wie, moim zdaniem ona nie wie
Co jest rzeczą której oczekujesz a nie będzie twoja?
Ja mam wrażenie ze twoje złe samopoczucie jest z mojej winy
Czy masz moje/ nasze ulubione zdjęcie?
Przepraszam ze tyle to trwało i cały dzień czekałeś aż odpisze
Wiem ze czesc rzeczy jest oczywistych albo niespójnych czy nieuporządkowanych
Bardzo Cie kocham
0 notes
realprinceds · 4 years
Photo
Tumblr media
Tyle się ostatnio dzieje w Polsce, na świecie ale też i u mnie w domu, w którym jest remont, że zupełnie zapomniałam o Halloween. Byliście na jakiejś imprezie? (choćby domowej w swoim własnym towarzystwie?) A na zdjęciach takie piękne, cudowne dekoracje można było kupić jakiś czas temu w TK Maxx. A teraz to już w sklepach dekoracje bożonarodzeniowe... Korzystając z okazji zapraszam na film na moim kanale w którym opowiadam o tum co się w Polsce teraz dzieje i co warto wiedzieć w związku z tym. Polecam w nim również wartościowe książki. Można go obejrzeć na kilka możliwości. Np takie: ➡️ Wejdź na profil IG @czytamy_razem_ksiazki_ i kliknij w link w bio ➡️ Wejdz tutaj w bio w kliknij w link i tam pod każdym z filmów w opisie są wszelkie info do moich kanałów i mediów. ➡️ Jeśli jesteś teraz na komputerze, to możesz przekleić do przeglądarki link, który jest tutaj po niżej w opisie tego posta ⬇️ https://youtu.be/-KT7MxWFVTU 🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷 #kobieta #dziewczyna  #polskavlogerka  #plvlog  #dzieńdobry  #warszawa  #książki #recenzje #czytambolubie #książka #bookstagrampl  #kochamczytać  #lubimyczytać #biblioteczka #DOBRAKSIĄŻKA #halloween 🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷🔷 #realprinceds #vlogerka ZOBACZ 🌶️ LINK W BIO (w: Warsaw, Poland) https://www.instagram.com/p/CHLhOAMhkVD/?igshid=1sm8cow570fsg
0 notes
Text
Praktyczne uzyskiwanie leadów sprzedaży
Procedura generowania leadów sprzedaży jest bardzo ważnym elementem każdej kampanii marketingowej. Nie jest to zadanie proste, szczególnie jeżeli firmie zależy na dotarciu ze swoimi produktami i usługami do wąskiej grupy kupujących. Istnieje jednak mnóstwo kanałów marketingowych i  strategii, które mogą okazać się przydatne. Generacja leadów – co to takiego? Generowanie sprzedaży to innymi słowy proces, w wyniku którego firma zdobywa dane kontaktowe ewentualnych zamawiających. Poza tym uzyskiwane są dane na temat ich zainteresowań, preferencji zakupowych, demografii, itp. W procedurze tej stosowane są różne kampanie, systemy oraz narzędzia marketingowe. Leady ułatwiają tworzenie bazy klientów, subskrybentów, odbiorców treści on-line, itp. Czym jest lead? Lead sprzedażowy to nic innego jak prawdopodobny klient będący osobą prywatną lub przedsiębiorstwem. Kupujący taki jest w pewnym stopniu zainteresowany ofertą i pozostawił swoje dane kontaktowe lub zdecydował się na jedną z metod kontaktu po zapoznaniu się z ofertą firmy. Jak uzyskiwać leady? Proces generowania leadów można podzielić na wiele etapów: Zdefiniowanie leadu – dobrze jest określić do kogo wybrana oferta ma dotrzeć. Znając grupę odbiorców można z łatwością wybrać elementy motywujące do kupna. Udostępnianie wartościowych treści – przed wystosowaniem prośby do potencjalnego kupującego o dane kontaktowe lub inne dane, dobrze zagwarantować mu dostęp do interesujących i wartościowych materiałów. Można więc udostępniać filmy, podcasty, nagrania czy też artykuły lub książki elektroniczne. Jeżeli zamawiający dostanie wartościowe treści, które są mu potrzebne lub rozwiewają jego wątpliwości, wówczas o wiele chętniej zdecyduje się on na zakup lub zostawi swoje dane do kontaktu. Zachęcanie do działania – warto udostępniać określone treści, formularze lub przyciski, które nakłaniają do skorzystania z oferty oraz przekierowują na docelową stronę internetową mającą za zadanie sprzedaż produktów. Porównanie informacji – dobrym pomysłem jest również skontrolowanie efektywności działań poprzez porównanie uzyskanych informacji z leadem docelowym, który został określony w początkowym kroku. Wykorzystanie zdobytych leadów – końcowy etap to przekazanie pozyskanych informacji do działu zajmującego się sprzedażą. Podejmie on pewne czynności, których celem jest sprzedanie produktu i wygenerowanie przychodu.
0 notes
socialhole · 4 years
Text
0 notes
kovalksiazki · 4 years
Photo
Tumblr media
84) Waldemar Łysiak “Polaków dzieje bajeczne” - kto czytał powieści Łysiaka ten wie jak popularny autor… wystrzelał się już (?) z wnikania w zakamarki ludzkiego umysłu. Napisał prawie 60 książek, w tym wiele powieści, w których żonglował metaforami, wczuwał się w sytuacje i wchodził w mózgi różnych postaci… Cały czas nadrabiam zaległości i czytam jego kolejne starocie, co rusz chyląc (od nowa) czoła nad tym „jak można tak pisać?”. Od lat mój pisarz numer jeden, aczkolwiek Kanadyjczyk O’Brien mężnie goni Polaka w mym prywatnym rankingu powieści „z przesłaniem”… Mając świeżo w pamięci te największe dzieła Waldemara Łysiaka, ciężko zachwycać się jego ostatnimi książkami – o Poniatowskim (recenzowałem, bodajże w papierowej „DL”) i teraz o dziejach Polaków przed przyjęciem Chrztu. Owszem, są to pięknie wydane i wartościowe pozycje, zdobiące mą skromną domową biblioteczkę, lecz czytam je bez większych ciarek. Winę ponoszę sam, nastawieniem – wszak to całkowicie odmienna tematyka książki i cel – inne powinienem mieć oczekiwania, ale jednak – przyzwyczaiłem się, że Łysiak rozpala ogień w duszy i nie mogę się odzwyczaić, gdy zbyt spokojnie – bez nowego zrywu ku naprawianiu (lub psuciu) świata – odkładam jego dzieło na półkę. „Polaków dzieje bajeczne” czytałem przez dwa dni, mimo że mają aż 317 stron. Większość to bowiem ilustracje z prywatnych zbiorów autora. Ilustracje rzecz jasna adekwatne – portrety, inne malowidła, zdjęcia i pamiątki… Niezły skarb, ale i szybka lektura. O każdym starym władcy przeczytamy legendę, komentarz do niej, a czasami poezję poświęconą danemu osobnikowi. Bądź… osobniczce, bo Wanda (co cudzoziemca nie chciała…) również znalazła się na kartkach. W większości są to oczywiście domysły, gdyż ta najstarsza historia Polski jest bardzo kiepsko udokumentowana. Dużo inspiracji znajdą w książce… polscy sympatycy swastyki i trwającego od zawsze tłumaczenia, że nie była ona typowo niemiecka (aczkolwiek zgodzę się, że po wojnie zmieniło się jej znaczenie). To, że kojarzy się (słusznie) z III Rzeszą nie oznacza, że przez III Rzeszę została stworzona. Zawinęli ją…, jak piękny rzymski salut, który w swojej wersji używali (i używają) także polscy nacjonaliści… Wiele zdjęć potwierdzi obecność różnych wersji swastyki na polskich ziemiach – i to nie takiej swastyki przywiezionej tu przez Waffen SS. „Zabierzmy Hitlerowi swastykę!” – krzyczy Łysiak (s 279), przypominając używanie jej w Polsce nawet tuż przed II Wojną!  I ja się z nim zgadzam, bo skoro coś ma kilka tysięcy lat, to dlaczego ktoś ma przez ledwie kilka/kilkanaście zatrzeć pierwotne znaczenie? Czy gdyby herb Legii Warszawa nagle zaczęli używać piknikowi, komunistyczni fani CWKS z Chin, to spaliłbyś się ze wstydu i wymyślił sobie „nowe logo?”. Swastyki używali wg. Łysiaka nawet pierwsi Chrześcijanie po Chrystusie (!), co było dla mnie faktem nowym. Następnie używali ją na naszych ziemiach Słowianie, co jest z kolei faktem znanym nowoczesnym ruchom nacjonalistycznym – wiele inicjatyw, marek odzieży i kapel zawiera w swoich logówkach warianty swastyki i wcale nie mają na myśli ideologii Adolfa Hitlera. Wiadomo – kto czyta, nie błądzi – resztą rządzą skojarzenia i stereotypy. Fajna lektura, przy której ciekawie spędziłem czas, a i na półce będzie się super prezentować. Najlepszy prezent (z materialnych) na święta! Ale Waldemara Łysiaka wolę, gdy pisze o kobietach i tak już chyba pozostanie - Ł. 
0 notes
crazynauka · 4 years
Photo
Tumblr media
📚📖📗Jestem dumna z tego, że już po raz piąty zasiadam w jury znakomitego konkursu Mądra Książka Roku, za którym stoją Uniwersytet Jagielloński i serwis Mądre Książki ❤️ To prawdziwa kopalnia pomysłów na najbardziej wartościowe tytuły popularnonaukowe na rynku - wymieniam je poniżej! Ja już wybrałam spośród nominowanych 15 książek moje typy, ale zdradzić Wam ich niestety nie mogę - nie przed 22 maja! (Mieliśmy się spotkać jak zwykle na gali w Krakowie i rozdać nagrody, ale, jak wszystko obecnie, gala odbędzie się online 😕). Obiecuję, że wszystkie te wyborne tytuły będę dla Was sukcesywnie recenzować. A naprawdę są grzechu warte 😈 Oto one: KSIĄŻKI DLA DOROSŁYCH 1. David Reich, Kim jesteśmy, skąd przyszliśmy. Kopalny DNA i nowa nauka o przeszłości człowieka, tłumaczenie: Piotr Szwajcer, Wydawnictwo CiS. 2. Mnookin, Wirus paniki, tłumaczenie: Hanna Pustuła-Lewicka, Wydawnictwo Czarne. 3. Unni Eikeseth, GPS mózgu, tłumaczenie: Katarzyna Mosek, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. 4. Artur Wójcik, Fantazmat Wielkiej Lechii. Jak pseudonauka zawładnęła umysłami Polaków, Wydawnictwo Napoleon V. 5. Cordelia Fine, Testosteron Rex. Mity płci, nauki i społeczeństwa, tłumaczenie: Barbara Grabowska i Dawid Kolasa, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. 6. Frans de Waal, Ostatni uścisk Mamy, tłumaczenie: Radosław Kosarzycki, Wydawnictwo Copernicus Center Press. 7. Benjamin K. Bergen, What the F. Co przeklinanie mówi o naszym języku, umyśle i nas samych, tłumaczenie: Zuzanna Lamża, Wydawnictwo Copernicus Center Press. 8. Ian Stewart, Krótka historia wielkich umysłów, Genialni matematycy i ich arcydzieła, tłumaczenie: Urszula i Mariusz Seweryńscy, Wydawnictwo Prószyński i S-ka. 9. Adam Rutherford, Księga ludzi. Opowieść o tym, jak staliśmy się nami, tłumaczenie: Adam Tuz, Wydawnictwo Prószyński i S-ka. 10. Krzysztof Rejmer, Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy i kołtuny, Wydawnictwo Naukowe PWN. KSIĄŻKI DLA DZIECI 1.Gerda Raidt, Śmieci, tłumaczenie: Katarzyna Łakomik, Wydawnictwo Babaryba. 2. Marcin Jamkowski, Maciej Szymanowicz, Wielcy naukowcy, Wydawnictwo Dwukropek. 3. Neil deGrasse Tyson, Gregory Mone, Astrofizyka dla młodych zabieganych, tłumaczenie: Jeremi K. Ochab, Wydawnictwo Insignis Media. 4. Karolina Bąkowska, Asia Gwis, Niesamowity wszechświat, Wydawnictwo Nasza Księgarnia. 5. Katarzyna Radziwiłł, Joanna Czaplewska, Historia kobiet, Wydawnictwo Muchomor. Marta Alicja Trzeciak, Leszek Szumlas - żałuję, że się nie zobaczymy w tym roku 😞
0 notes
blogzofiakedziora · 5 years
Photo
Tumblr media
Poetyckie filmy na czasy zarazy 
Wszyscy zostaliśmy zmuszeni, by zostać w domu. Ile jednak można sprzątać, czytać zaległe książki czy oglądać kolejne seriale? Postanowiłam zrobić ranking poetyckich filmów. Właśnie takich, które zmuszają do refleksji, powodują, że doceniamy bardziej życie i te zwykłe momenty, które się na nie składają.
1. Paterson (zdjęcie wyróżniające). O kierowcy autobusu, który pisze wiersze. Albo odwrotnie. O autobusie, który dostarcza natchnienia do pisania wierszy. Paterson to szczególny film. Nie jest tak naprawdę opisaniu wierszy, ale o dostrzeganiu w życiu tych wszystkich zwykłych chwil, które sprawiają, że jest ono tak naprawdę… niezwykłe. Każda nowa kartka notesu, czeka by ją zapełnić poezją.
youtube
2. Jaśniejsza od gwiazd. Ten film jest tak jakby jednym wielkim wierszem o miłości. Jeśli zaczytywaliście się w Jane Austen, lub lubicie wciąż oglądać różne ekranizacje jej powieści, to film, który może się wam spodobać. Ciekawe jest to, że mimo, iż jest to stosunkowo nowy film, tego typu kina już się nie robi. A szkoda.
youtube
3. Ona. Tutaj wierszy już nie ma. Jest za to pisarz i współczesne pióro - niezastąpiony komputer, który posiada najnowszą generację sztucznej inteligencji. Kiedyś bałam się oglądać ten film, myśląc, że za bardzo mnie zdołuje. Tak się nie stało. To wartościowe kino.
youtube
4. Eskorta. Tutaj mamy do czynienia z hollywoodzką śmietanką na dzikim zachodzie. Choć nie było to oczywiste, to połączenie zakończyło się sukcesem. To historia nietypowej pary, która ma za zadanie przewieźć trzy niepoczytalne kobiety ze stanu Nebraska do Iowa… Tak, ten opis zdradza właściwie wiele fabuły. Reszty nie zdradzam!
youtube
5. Drzewo życia. Terrence Malick ma to do siebie, że filmy, które tworzy nigdy nie mają jednego dna. Jego kino zawsze było i będzie do cna filozoficzne. Dużo ludzi nie rozumie tego filmu, uważając go za nudny. Ja jednak odnalazłam w nim niesłychanie dobre przesłanie.
youtube
0 notes
saibhaktabrasill · 5 years
Photo
Tumblr media
Polish, 26.JAN.2020 Om Sri Sai Ram 26.01.2020 r. MYŚL DNIA Na niektóre dolegliwości zapisuje się lekarstwa do stosowania zewnętrznego, a na inne do stosowania wewnętrznego. Lecz na powszechną chorobę, jaką jest cykl narodzin i śmierci (bhawaroga), zaleca się leki w postaci słuchania duchowych dyskursów (śrawana) i śpiewania boskiego imienia (kirtana), a także inne środki do stosowania zewnętrznego i wewnętrznego. Musisz powtarzać imię Pana i go słuchać. Bóg obdarza jednakowym uczuciem wszystkie swoje dzieci, jako że naturą światła jest oświecanie. Wykorzystując to światło, jedni czytają wartościowe książki, a inni wykonują swoje codzienne obowiązki wszędzie, gdzie się znajdują. Podobnie, wypowiadając boskie imię, jedni czynią postępy w urzeczywistnianiu Boga, a inni mogą nawet popełniać złe czyny! Wszystko zależy od tego, jak używasz boskiego światła. Jednak imię Pana zawsze pozostaje bez skazy. - "Prema Wahini", rozdz. 21. Sathya Sai Baba www.sathyasai.org #sathyasai #saibhakta #sathyasaibaba #saibaba #saimaa https://www.instagram.com/p/B8cWXdLgmp0/?igshid=f3ezkchw4e9n
0 notes
elizadlhh697-blog · 5 years
Text
Poradniki Do Komputerów
Liczebniki Specjalne Muratora to poradniki na wybrane tematy powiązane z budową, wykończeniem i remontem domu. Dla uproszczenia podzieliłam poradniki na kategorie, które oczywiście są dość płynne. Poradniki Steam są publikacjami odnośnie konsol oraz programów stworzonych przez graczy. Bo podręczniki dotykają tylko „wierzchołka góry lodowej”, zajmują się tymże, co jest na przestrzeni naszej psychiki. Dla wzbogacenia asortymentu przedstawione zostały do oferty również poradniki oraz wywiady i propozycje publicystyczne.
W zbiorach NASBI jest również literatura piękna dla dorosłych, dzieci i młodzieży, odmienne poradniki, przewodniki turystyczne oraz multimedialne publikacje do edukacji języków. Jak uzdrowić swoje życie, jak pozostać kobietą sukcesu, jak przyuczyć się sztuki perswazji a mianowicie poradniki psychologiczne znajdą receptę idz do mojej strony na każde ludzkie nieszczęście. Ponadto od czasu do czasu postaramy się zamieścić wartościowe artykuły a także poradniki i mamy nadzieje, że okażą się ów lampy przydatne użytkownikom.
Wszystkie poradniki dostępne będą na naszym portalu internetowym, jednak zachęcamy również do katalogów ściągania w wersji PDF oraz ePUB. Obecnie popularne są również: „Magia sprzątania” Marie Kondo, ebooki Katarzyny Miller, a także bestsellerowe poradniki Jespera Juula wychowaniu dzieci. W naszej propozycji znajdziecie poradniki dla osób uprawiających biegi, jogę, fitness, piłkę nożną, a nawet żeglarstwo i wiele innych dyscyplin.
Poradniki, które wskazane jest przeczytać, ułatwiają rozwiązanie kłopotów i dostarczają najważniejszych danych. Książek autyzmie nie będę wymieniać, zdołam odesłać Was do zestawień na ten temat a mianowicie pierwsze, drugie i trzecie Ostatnie chwile może trudno nazwać poradnikiem, ale jednakże lektura tej książki naucza, jak radzić sobie wraz ze śmiercią. A ja sobie naprawdę myślę, że wszyscy odczytujemy poradniki, tylko nie zdajemy sobie z tego kwestie.
W mniemaniu trenera osobistego, poradniki mają możliwość zrobić tylko jedną sprawa, a mianowicie wzbudzić zastrzeżeń. Wyszukasz tutaj książki poradniki zamiłowania na temat dekoracji jak i również rękodzieł odpowiednie dla wszystkich, którzy kochają decoupage jak i również handmade'owe wykonywanie biżuterii a także ozdób z papieru, filcu i innych materiałów. Była to chyba pierwsza gra, w której przypadku poradniki na mało się zdawały.
youtube
Nasze podręczniki dokładnie wyjaśniają jak uzupełniać każdą opisywaną grę, które to podjąć decyzje, żeby rozpoznać alternatywne zakończenia, jak rozwikłać trudne zadania i zagadki czy gdzie znaleźć wszelkie ukryte sekrety oraz skarby. Pośród poradników ogromną famą cieszą się także podręczniki kulinarne. Wymienione poniżej informatory pomogą Ci w lepszym pojęciu gry.
Tumblr media
Mózgu do powiększenia rozmiaru swoich piersi, Co twoja kupa mówi tobie?, Jak srać w lesie: Przyjazne środowisku podejście do Zapomnianej Sztuki, Jak unikać wspaniałych statków, Ludzie, którzy odrzucić wiedzą, że nie żyją: Jak przywiązują się do niczego nieświadomych przechodniów jak i również co z nimi zajść w ciążę - to naprawdę tylko czubek góry lodowej, jaką są poradniki.
0 notes
ligaswiata · 5 years
Text
Tumblr media Tumblr media
Rozliczenie 2015/19
Zbliża się koniec roku, więc czas na podsumowanie i rozliczenie ...
Razem z partnerką zarabiamy niecałe dwa tysiące złotych miesięcznie. Tyle dostaje człowiek okradziony przez ZUS i pracownik PCK, zajmujący się osobami starszymi.
Łączny dochód ze zbiórek, 1% i płyt, za ostatnie cztery lata wyniósł ~24 tysiące złotych ( ~ 6 tysięcy rocznie ).
Z czego na rehabilitacje, leki, w przeciągu czterech lat, wydałem ~ 7500/rocznie.
Na kwerendy/wyjazdy/książki/materiały biurowe w ciągu ostatnich czterech lat, wydaliśmy ~ 8 tysięcy.
Na działalność charytatywną - wsparcie dla osób trzecich, wydaliśmy ponad 10500 złotych.
Na remont Akademi Filozoficznej, mamy odłożone 2200 złotych, pochodzące ze zbiórek.
Na dzień dzisiejszy, są to środki nie wystarczające na jakikolwiek remont, który i tak, jest blokowany, przez brak aktu własności i złośliwość osób trzecich (*). Przed nami kolejna trudna zima ...
Dzięki waszemu wsparciu, wymieniłem siedmioletniego iPhone, na nieco młodszy model, tej samej marki. Obecnie staram się zebrać fundusze, na wymianę siedmioletniego Maca, na nieco nowszy model, tej samej marki.
Dlaczego Mac ? Ponieważ wiele lat temu, zainwestowałem w oryginalny oprogramowanie firmy Adobe ( Photoshop, Ilustrator, After Effects ... ), dzięki któremu, mogę tworzyć grafiki, plakaty, czy filmy ... Obecnie każde działanie, zmienia minuty normalnej pracy w kilkugodzinny horror ...
Pomimo skromnych warunków pracy i życia, pomimo oskarżeń i braku głównego sponsora, pomimo ciągłych ataków i ustawicznego niszczenia naszych serwerów ... , dzięki samozaparciu oraz dzięki waszemu wsparciu, dajemy wam wiedzę i jakość prezentowanych materiałów.
Minusem naszej otwartości i bezinteresowności, jest bezlitosne żerowanie na naszej wiedzy, przez śmietankę internetowych oszołomów, złodziei, mentorów i oratorów ... , zarabiających na naszych słowach, które są dekonstruowane, przez dzielących ludzi na małe grupy - imbecyli, próbujących na siłę, połączyć prawdę z fikcją, użytecznych kłamstw.
Miesięcznie, z naszych materiałów na wordpressie, bloggerze i tumblrze korzysta ~ 3 mln 900 tysięcy czytelników. Miesięcznie, z naszych materiałów na facebooku, vk, youtube, vimeo, twitterze, cda ... korzysta ~ 2 mln 350 tysięcy czytelników.
Jest mi strasznie przykro, że tak zwane umowy sponsorskie, mogą być podpisywane tylko, przez uległe i poprawnie politycznych istoty, których wkład w wiedzę oraz prawdę, jest znikomy i opiera się na propagacji blichtru, nagości, kryptoreklamy, bogactwa, głupoty i konsumpcjonizmu.
Żyjemy od tysiącleci w strasznych czasach, w których wartościowe treści, są wykorzystywane i dekonstruowane po śmierci ich autorów, a propagowane, nagradzane i promowane, są treści imbecyli, nastawionych na poprawność polityczną i sukces, kreowany na bazie sensacji, mordu, pornografii, a także kłamstwie religijnym, historycznym, politycznym i społecznym ...
Dziękujemy, za wsparcie i pomoc w trudnych chwilach ...
Pamiętajcie, wystarczy chwilach ich nieuwagi, jedno słowo, aby prawda zaczęła marsz ku zwycięstwu ...
Dydymus
Liga Świata
Akademia Filozoficzna Dydymusa
(*) Jutro (25.10), czeka nasz kolejny etap walki o własność AFD.
0 notes