Behold: the perfectest lad. The specialest boy. The positive quirks of all time.
15 notes
·
View notes
Working on my Mindstealer tonight.
Didn't really have any plan for this, just went with whatever. Just gotta do washes, shading, and highlights. P proud of it so far.
This was the first model I built, was also the first mini I got. Started Warhammer with Slaves To Darkness, looking at all the stuff I could get for it like "this is a really pretty model, I like this one". So the next time I saw him, Rob had braught it for me. 🥰 Happy to be finally painting it.
24 notes
·
View notes
"Come to bhaal's temple my father isn't at home"
What is he saying? Wrong answers only!
here is my inspirational song:
and here is my inspiration painting https://en.wikipedia.org/wiki/Self-Portrait_with_Death_Playing_the_Fiddle
PL: ah, za każdym razem jak rysuje Gortasha z Durgiem to sobie mysle, znajdź sobie chłopie jakąs miłą szlachcianke, po co ty sie pakujesz w tą jaszczurkę. Z drugiej strony oni są siebie warci, moze im jest dobrze razem?
89 notes
·
View notes
Prawdziwa przyjaźń w realu nie istnieje gdy dowiedzą się o twoim ed.
1. Jedna koleżanka powiedziała ìdź się leczyć
Druga przestała się odzywać , odpisywać gdy dostała moją prośbę o oddanie 1.5 % podatku na fundację w której jestem
Wniosek: nie ufaj ludziom, nie są tego warci
31 notes
·
View notes
Czy możemy tworzyć dojrzałe związki, w których stawiamy siebie jako priorytet? Wspierać się i wzrastać mentalnie, emocjonalnie, duchowo i fizycznie. Stawiać sobie granice i obdarowywać spontanicznymi przyjemnościami. Bez zmartwień o wypadki i social media. Pełni zrozumienia, troski o siebie i cierpliwości. Czy możemy cieszyć się codziennością? Zasypiać bez kłótni i zmartwień, z poczuciem bycia kochanym i najważniejszym. Być ze sobą w zdrowiu i chorobie. Walczyć o siebie. Zawsze. Bo wiemy, że jesteśmy tego trudu warci?
18 notes
·
View notes
mr warcy (wario darcy)
10 notes
·
View notes
patrze na stare zdjęciach i rodzi sie uśmiech na twarzy. Wtedy myśleliśmy że jesteśmy siebie warci
10 notes
·
View notes
17.02.2024.
Jest jedenasta i narazie zjadłam 200g warzyw na patelnie i wychodzi 120 kcal, polozylam je na papierze, aby olej odessać, a potem wsadziłam na chwilę do lodówki, a później do mikrofali. Mam nadzieję, że nie dostanę salmonelli, ale właściwie to nie poszłabym do szkoły. Niby poszłam do najbardziej obleganej szkoły przez uczniów, ale z jakiegoś powodu chodzą tam same jełopy. Wczoraj byłam jedyną osobą, która miała pracę domową (było 19 osób) no i ja nie mogę po prostu patrzeć na to, jak ci ludzie są niemądrzy i przewidywalni. Dziewczyny z mojej klasy to tylko myślą o crushu, instagramie o swoim skincare zasranym i ch#j wie o czym. Ja chyba na następną klasę zmieniam szkołę, bo nie chce mi się już tu siedzieć. Ja nie mogę no i jeszcze ten jeden chłopak, który myśli, że jest śmieszny. Nie jest śmieszny,tylko jest zwykłym kurewskim cepem se spuchniętymi jajcami, ja nie wierzę, że takie osoby chodzą jeszcze po tej ziemii. No ale jednak najgorszymi osobami w tej klasie jest tak zwany przeze mnie „trojkącik", to są takie trzy fanki dymów i patologii, jak stoją przed klasą to normalnie sobie opowiadają o libacjach o drugiej w nocy pod mostem. A jak kiedyś przyszły wszystkie trzy na lekcje z pączkami, to myślałam, że się pożygam (nienawidzę pączków i ich). Naprawdę ja zdzierże wszystko ale nienawidzę wulgarności typu papierosy, alkohol, goli ludzie. Wiadomość do mojej klasy: jesteście ch##uja warci, jacy z was są kuzwa uczniowie, jak nie umiecie streścić jednego tekstu, który ma trzy strony. Jesteście zwykłymi łachami cmentarnymi zafajdanymi , a Olek ty masz nogi włochate jak kaktus i przez ciebie nie ćwiczę na wfie bo bym się pożygała. Po prostu ta klasa to jest dno dna i jeszcze trzy metry mułu, mam nadzieję że nie zdacie matury po prostu wy parówy, robale,garbarze, psie zady,smierdzicie jajem k$rwa wasza mać. Lepiej to idźcie wszyscy na transfer do zawodówki, bo wejście do tej klasy chyba w chipsach wygraliście śmierdziele. A mnir to najwyżej możecie w dupe pocałować no i waże najmniej z klasy, nie macie do mnie podjazdu fajansiarze najwyżej to was walne z barbary, bułę wam sprzedam, kopnę z półobrotu, aż was poza planszę wywali no i śmieci same się wyniosą. Nie pozdrawiam osób z mojej klasy.
7 notes
·
View notes
Jak bardzo mozna nienawidzić własnego ojca? Za każdym razem myślę że nienawidzę go najbardziej ale każda sytuacja pokazuje jak ta nienawiść rośnie. On i jego matka są siebie warci. Niech idą do piekła.
3 notes
·
View notes
//Odette yawns
Warci: Yeah, being that pretty must be tiring.
Odette: Then you must be exhausted.
Montaigu: Shut up some of us are lonely.
2 notes
·
View notes
Me 'n Rob decided to have a go at warcry t'other day!
Was really fun and easier to learn than I thought it'd be. I'm taking some stormcast thunderstrike, tanky bois.
Also got a box of random terrain from our mate, so we can have small games at home now.
7 notes
·
View notes
Patrzę na stare zdjęcia i to budzi uśmiech straszny wtedy myśleliśmy że jesteśmy siebie warci…
2 notes
·
View notes
Życie często zsyłało mi ludzi, którzy nie warci byli mojej miłości, ale może tym razem jest inaczej?
Bardzo wieże, że chłopak którego niedawno poznałam jest dobrym kandydatem na przyjaciela a może i na coś więcej kto wie.
8 notes
·
View notes
Cześć! Bilans z dziś:
Zjedzone 346
Spalone aktywnie 555
Mimo kiepskiej pogody postanowiłam dziś podjechać na mały shopping. Dostałam małe ultimatum na święta. Skoro nie będę nic jadła podczas wizyt u rodziców ze względu na swoją dietę to mam przyjść z własnym i jeść wraz z nimi. Zatem moje myśli od razu powędrowały do cukierni o nazwie „chude ciacho”. Fakt faktem tanio tam nie jest, ale oferują fit ciasta. Pomyślałam, że lepiej wybrać mniejsze zło.
Wybrałam trzy ciasta. Szarlotkę (146 kalorii porcja), cytrynowy sernik (174 kalorie na porcje) oraz muffinkę monte (231 kalorii na sztukę). Oczywiście ta ostatnia ucierpiała podczas powrotu do domu bo miałam awaryjne hamowanie bo jakiś ciul w ostatniej chwili stwierdził „O! Miejsce parkingowe wzdłuż ulicy! Jebne po heblach, zatrzymam się i pomyśle jakby tu zaparkować!”. Ja naprawdę nie wiem w których chipsach ci ludzie znajdują prawo jazdy. Mogliby się ową wiedzą podzielić bo bym chciała trafić prawko na autobusy i motocykl by mieć komplet…
Ale tak poza tym mikro wkurwem nie było źle… Nawet jakoś szczególnie irytujących ludzi na swej zakupowej drodze nie spotkałam. Znaczy się spotkałam, ale nie byli warci zapamiętania na dłużej, niż te kilka sekund, gdy niemal dostali ode mnie w głowę torbą… Kupiłam sobie kilka rzeczy w tym książkę :) kolega na ostatniej sesji RPG mi polecił
Ogólnie dzień był spoko. O 1 nad ranem Król Złoty oraz Srebrny ganiali się w najlepsze po łóżku. Miarka się przebrała, gdy zostałam dziabnięta (lekko) przez Jerrego bym się łaskawie przesunęła bo Ruda wcisnęła się między rękę a talie i on też tak chciał xD Na szczęście po moim zapytaniu „czy was już do reszty pojebało?” Dziady kalwaryjskie się uspokoiły.
Pograłam dziś trochę w dziedzictwo hogwartu. Za mną już 75% gry, więc pewnie w przyszłym tygodniu ją skończę i wystawie na olx. Niech ktoś inny się nią cieszy bo ja fanką gromadzenia rzeczy nie jestem. No…. Może poza książkami :) choć i ich czasem się pozbywam, gdy już faktycznie ich ilość jest za duża i brakuje miejsca na nowe.
Zamówiłam sobie stempelek i szablony do malowania paznokci. Jak przyjdą zrobię sobie nowy manicure i je przetestuje :)
Menu:
Śniadanie: kaszka proteinowa 162 kalorie
Obiad: Latte chałwowe 184 kalorie
Ćwiczenia:
7059 kroki
Godzina jogi
15 min hula hop
24 notes
·
View notes
Nigdy się nie uwolnie od nienawiści która we mnie tkwi. Podejrzewam że z czasem będzie tylko gorzej.Ludzie są nic nie warci.
16 notes
·
View notes