Polish Grilled Karkówka and Kiełbasa
254 notes
·
View notes
На майских праздниках...
14 notes
·
View notes
A teraz pochwale się swoim kaszojadem <3
Ruszyliśmy do lasu rowerami. Z kotem. Zara grzecznie spacerowała z nami po lesie. Ale chętniej na kolanka ładowała się Panu Rowerowi. Pewnie z racji jego gabarytów czuła się przy nim bezpieczniej niż z takim niziołkiem jak ja ;D
Ale jak już Zara zaczela włazić na rower, to stwierdziliśmy, ze czas w dalsza drogę ;D
19 notes
·
View notes
9 maja 2023, Wtorek
Zjedzone: 650 kcal
Spalone: 465 kcal
Bilans: 185 kcal
Przespane: 0 h
Coś pisałam chyba ostatnio, że – nareszcie! – udało mi się ustawić mój zegar biologiczny. Cóż, jednak nie. Dzisiaj była moja comiesięczna bezsenna noc, szkoda tylko, że to była moja ostatnia okazja do porządnego wyspania się przed powrotem do szkoły, do którego to jestem zupełnie nieprzygotowana. Na domiar złego, A. się rozchorowała (nie pamiętam, czy o tym wspominałam) i pomimo wszystkich moich środków zapobiegawczych wygląda na to, że i mnie coś bierze. No cóż, żyćko. Będę musiała chodzić do szkoły chora, żeby jakoś ogarnąć frekwencję. W ogóle zmienili nam plan lekcji na ostatnie pięć/sześć tygodni, co nie ma absolutnie żadnego sensu i jeszcze mniej mi się podoba, szczególnie że mam o dwie godziny więcej zajęć. Dobre chociaż to, że w ten czwartek będzie tylko biologia, a potem warsztaty do czternastej.
Muszę się pochwalić, że kupiłam sobie zmieniacz czasu:
Na żywo prezentuje się lepiej xD. Chciałabym go założyć, ale boję się, że ktoś w szkole zauważy i będzie się ze mnie śmiać. Harry Potter najwyraźniej wyszedł już z mody...
Miałam ostatnio strasznie dziwne sny. Nie dzisiaj. Wcześniej. Dziwnie by było, gdybym miała jakieś sny na jawie o. O
No w każdym razie śniło mi się, że:
- byłam chłopakiem. Dziwne uczucie. To znaczy, nie wiem jak w gaciach, bo bardziej mnie zaabsorbował brak cycków
- potem byłam w ciąży xD
- a na koniec flashbacki z Wietnamu (coś dużo osób je ma ostatnio) czyli nogi pochlastane głęboko w plasterki na całej długości. Brrrr. Kiedyś coś może napiszę o tym więcej, ale na razie mi się to nie uśmiecha
7 notes
·
View notes
Good morning in the first day of may💜
May this month bring us all happiness and health. 🌷💐
Miłej majówki!
3 notes
·
View notes
Rozmnażanie przez pączkowanie w majówkę. . #malarstwo #painting #picture #image #contemporaryart #sun #traditionalart #color #mountian #landscape #virtualreality #geometric #yellow #przemysławgarczyński #pączkowanie #majówka https://www.instagram.com/p/Crvds1NINsY/?igshid=NGJjMDIxMWI=
2 notes
·
View notes
W sobotę jadę do Zakopanego, czuje ze będzie zajebiscie
Dużo chodzenia można spalić dużo kcal
I nie będę zmuszana do jedzenia , jak już zjem to bardzo mało
2 notes
·
View notes
Grill ma być i chuj ...
4 notes
·
View notes
Udanej majówki!
0 notes
Jutro majówka - okazja na kremację wędlin, które zostały jeszcze z Sylwestra. Udanego wypoczynku :-)
0 notes
majówka is here!!! and i'm free till sunday!!!
how perfectly, now i can stay up all night to watch the episode live <3
0 notes
O majówce, której nie było…
Pan Rower kupił fajnego grilla, składany w walizeczkę, z osłonka od wiatru i takie tam.
Kupił tez mięso.
Ja kupiłam warzywa i brykiet… który się nie palił! Nawet z pomocą podpałki nie chciał się zająć ogniem.
Szkoda było tego żarcia w marynacie, wiec wrzuciliśmy to do piekarnika.
Jakoś chyba nie umiemy za bardzo w ten sport narodowy.
Ale za to byliśmy na wycieczce w lesie. Z kotem. I na gruzach. Fotki wrzucę przy okazji, póki co spieprzam w spanko, bo padam na twarz.
Ciao moje Zombiaki i Tamburyna ;***
18 notes
·
View notes
Dziś o 20:00 jezd premiera czloweinie MAJÓWKI W DRESACH nowej imprexy od Dresfonii (Dresfonia) bę∂xcie tu człowienie o 20:00, link w komentarzu idzie @wyróżnienie
#muzyka#majówka#Polska#polskirap#polskihiphop
link do eventu, nie przegapcie bo nie do zgapienia jest akcja MAJÓWKA W DRESACH:
https://www.youtube.com/watch?v=wy-lU2V4Ae4
0 notes
3 maja 2023, Środa
Zjedzone: ?
Spalone: 670 kcal
Bilans: ?
Przespane: 9 h
Wczoraj nie było posta, bo wróciłam do domu i poszłam spać, tak mnie zmęczyło całodzienne łażenie. A nadrobić rano nie miałam kiedy, bo nie miałam czasu. Z pół godziny temu wysiadłam z pociągu z Warszawy. Smutno mi. Trochę. Od razu zaczęłam się denerwować. Wtedy byłam daleko od wszystkiego. Od wszystkich problemów. Tych w domu, w obu szkołach. A teraz wróciłam. Yay...
Dopiero dzisiaj poczułam, że spaliłam się na słońcu. Nie wiem jak to zrobiłam, ale oparzone mam tylko łokcie, jedno kolano i jedną kostkę xD. Muszę przyznać że głupio zrobiłam nie biorąc ze sobą kremu z filtrem. Co prawda nie wiedziałam że słońce będzie już takie ostre ale powinnam wziąć chociaż na wszelki wypadek, zważywszy że mam typ karnacji 01. Na miejscu nie było sensu kupować bo na jakieś "podróżne" opakowanie wydałabym fortunę, a duże nigdzie by mi się nie zmieściło. Poza tym, mam w domu pierdyliard połowicznie zużytych kremów z filtrem, a nie uśmiecha mi się powiększanie tej kolekcji.
Wczorajszy dzień był spoko, pogoda w miarę dopisywała. Koło południa trochę padało, potem już było ciepło i prawie bezwietrznie. Utrzymało się tak do wieczora, nawet poszłam na spacer. Wróciłam jakoś o 21:30.
A. urządziła mi wczoraj porządną awanturę o jakąś bzdurę, która skończyła się u mnie meltdownem i zaraz potem shutdownem. Dochodziłam do siebie półtorej godziny. Nie chce mi się rozpisywać o co chodziło, bo w sumie sama nie wiem xD. W każdym razie da się to skrócić w hasłach "zawiść", "terytorialność", "prywatyzacja". Dodam też, że A. popiera kumunizm ale na zasadach "albo moje, albo nasze" xD. Rozbawiło mnie tylko, że dowiedziałam się, że przez cały wyjazd używała mojego ręcznika, bo zapomniała swojego. Taka puenta pełna ironii i hipokryzji.
Dzisiaj nie zdążyłam się nigdzie przejść, bo do południa się pakowałam, a po południu poszłam na obiad. I po obiedzie na pociąg. A w pociągu przeczytałam za jednym zamachem dość popularne ostatnio "Cieszę się, że moja mama umarła". Przyznam się, że nie kojarzę tej aktorki ani nie obejrzałam żadnego z seriali, w których grała. Książkę pożyczyłam od siostry, która lubowała w się Nickelodeon, kiedy była mała. Ja osobiście nigdy nie lubiłam sitcomów, a większość bajek uważałam za żenujące. Więc książkę przeczytałam głównie dla zabicia czasu. Ale była niezła, a tematyka ważna. Powinno się więcej mówić o takich rzeczach.
7 notes
·
View notes
Sokołowsko. Majówka na końcu świata. Byłe uzdrowisko, tak dobrze opisane przez Bator w „Gorzko gorzko”, czytane w zeszłym roku.
Gu w piaskownicy. Mi na skrzypiącej huśtawce. Ga gdzieś zaginął z pistoletem.
Dziś przeszliśmy skalne miasto w Teplicach, super miejsce.
Grzeje słońce. Czytam „Dom z dwiema wieżami”.
0 notes
Polacy przed majówką mogą w sklepach przeżyć lekki szok. W tym roku grillowanie tanie nie będzie
Z najnowszego rynkowego raportu wynika, że art. spożywcze na grilla rdr. zdrożały o blisko 4%, a same sosy, marynaty i przyprawy – o prawie 11% rdr.
Continue reading Polacy przed majówką mogą w sklepach przeżyć lekki szok. W tym roku grillowanie tanie nie będzie
View On WordPress
0 notes