#szynszyl

[multirenowacja]

Farby ze sklepu MULTIRENOWACJA.PL 📲 Custom od 👉👖👕🎨 @lala.maluje Jesień ma różne oblicza 🍁. Z jednej strony piękna i kolorowa, z drugiej szaro-bura i depresyjna. Podobno jest to najmniej lubiana pora roku przez Polaków 😁. Dlatego na poprawę humoru zachęcam do zamówienia kolorowej ręcznie malowanej kurtki 😉. Chętnie namaluję coś, co sprawi Ci wielką radość 🖌️. ➡️ A Ty lubisz jesień? Co poprawia Ci humor w pochmurne, deszczowe dni? #lalamaluje #jesień_fotowtorek #kobiecafotoszkoła #fotowtorek_kfs #instawtorek_kfs #tarrago @multirenowacja #kurtka #kurtkajeansowa #szynszyle #szynszylowamiłość #malowanakurtka #nazamówienie #naprezent #pomysłnaprezent #reczniemalowanakurtka #personalizedgift #customjacket #malowanieubrań #cartoonartwork #kurtkapersonalizowana #ręcznierobione #rękodzieło_pl #prezentdladziewczyny #prezentdladziecka #prezentdlaprzyjaciółki #prezentdlaniej #zwierzątka #prezentnaurodziny #multirenowacja #multirenowacjapl https://www.instagram.com/p/CnYvidgsfkB/?igshid=NGJjMDIxMWI=

[totoshappylife]

...

…

🐭🫘

[ta-inna00]

Mam dwa szynszyle.

Jeden jest mój a drugi mojej młodszej siostry.

Star, czyli "córeczka" mojej siostry od początku była ufna.

Przytulała się, dawała się chwytać i głaskać.

Za to mój Nate, chłopczyk, był bardzo nieufny.

Przez pierwsze dni nie pozwalał mi się nawet dotknąć.

Zazdrościłam siostrze od samego początku jej szynszylka była taka przyjazna ale mimo wszystko cierpliwie czekałam aż mój Nate choć trochę mi zaufa.

Wczoraj sam do mnie podszedł.

Wszedł mi na ręce i się do mnie przytulił.

Płakałam ze szczęścia.

Bo w życiu nie chodzi o to żeby od razu mieć łatwo a o to żeby cierpliwie czekać aż w końcu na stanie ten moment w którym wszystko się ułoży.

Bo jeśli od samego początku będzie prosto to nie będziemy dostrzegać tych wszystkich szczęśliwych chwil które powinniśmy zapamiętać.

[seriously-mike]

Ćwierć Wieku Piosenki Żenującej

Jestem zaskoczony popularnością niezaprzeczalnego PRZEBOJA, jakim okazał się "Szynszyl, King of the Mighty Przełęcz": pierwsza wersja zrobiła w trzy tygodnie dziesięć tysięcy odsłon, poprawiona wersja dwie trzecie tego wyniku zrobiła w tydzień.

Historię Szynszyla już opowiadałem. Ale mam dla was jeszcze parę historyjek z epoki górnej kredy przełomu tysiącleci, bo Szynszyl to nie moje pierwsze rodeo jeśli idzie o pisanie piosenek. Na dobrą sprawę, coś tam potrafiłem rymować już w podstawówce, ale pierwsze zachowane przekazy pochodzą z moich czasów licealnych, bo wtedy pierwszy raz poszły w internety dzięki darmowym hostingom i mojemu talentowi do klejenia prostych stron internetowych w Notatniku Windows.

Ja i moi kumple jesteśmy totalnymi nerdami. Graliśmy w gry komputerowe, papierowe erpegi, figurkowe bitewniaki, karcianki, nadal się czasami spotykamy na piwo i karcianki albo planszówki. Stąd też jakoś wynikł pomysł na parodie piosenek - głównie metalowych, bo wszyscy tego słuchaliśmy i byliśmy stanowczo "in on the joke".

Numer niemieckiej kapeli punkowej Die Ärzte pt. "Männer Sind Schweine" albo jego polski cover w wykonaniu Big Cyca, "Facet to Świnia", znacie? No, to jedna z parodii była o drużynie orków w Blood Bowlu:

W Bloodbowla grać mieliśmy mecz, Lecz wy nas woleliście lać, Wykopaliście piłkę gdzieś, I poszliście nas w mordy prać! Łapacz zębami zaczął pluć Jak w maskę zebrał, miękki leszcz Do tego, że zbijecie nas Jest niepotrzebny żaden wieszcz Bo orki tylko Po ryjach chcą prać Że strzelą gola, nie ma co się bać Orki to świnie Każdy o tym dobrze wie… I chociaż padłem na glebę, Ty w głowę nadal kopać chcesz mnie!

Ironia sytuacji jest jednak następująca: w osiedlowej lidze Blood Bowla prowadziłem drużynę orków, która wiedziała co się z piłką robi. Żodyn się nie spodziewał, no żodyn. Tak czy owak, stereotyp był dobrym materiałem na piosence o drużynie która owszem, wpierdol dostała, ale wygrała mecz trzy do zera. Bo orki tylko po ryjach chcą prać, że strzelą gola, nie ma co się bać. 😅

Inną historią godną pieśni był absolutnie przekomiczny misheard z jednego z kawałków ze ścieżki dźwiękowej do filmu Mortal Kombat: otóż jako że miałem ten soundtrack na kasecie, a słuchałem go na walkmanie z gównianymi słuchawkami, powtarzany wers "Unborn suffer" w "Twist the Knife (Slowly)" Napalm Death usłyszałem jako "Owocowo", i stąd się wzięło określenie "owocowa muzyka" na black i death metal z tekstem którego ni chuja nie idzie zrozumieć. Na to młodszy brat jednego z kumpli zapytał, logicznie zresztą, jaka muzyka jest w takim razie warzywna. Stanęło na grunge'u. I stąd właśnie parodia "Smells Like Teen Spirit", czyli "Song Warzywny":

Czuję się jak nawalony, Otępiały, przymulony, Owocowo i warzywnie, Jest mi dziwnie, łeb się kiwnie! Znowu wyszła Jakaś bzdura W mojej głowie Czarna dziura Jest!

Niestety nagranie pod bardzo złej jakości plik MIDI spłonęło na którymś padniętym dysku twardym, więc nie musicie słuchać mojego zawodzenia (nie mam głosu muzycznego, stąd na Instagramie hasztag #dlaczegodźwiedźśpiewachociażniepowinien).

W ogóle, o ironio, o ile tonu nie utrzymam nawet w solidnym stalowym wiadrze, to jestem zajebiście głośny i przy odrobinie wprawy powtórzę nawet najszybszą linijkę tekstu. Stąd parodia ówczesnego hitu Shaggy'ego, "It Wasn't Me":

Może ktoś cię wziął za mutha-fucka-killa Lub podobny jesteś trochę do Gatesa Billa W tivi właśnie leci "Chwila dla Debila" Więc w tym czasie szybko znajdę ci goryla

Jako że mam łeb jak śmietnik, to parę lat temu przypomniała mi się podczas grania w Rocket League i jest w którymś filmiku na moim Youtube. Ale można spróbować coś szybszego - kojarzycie "Chop Suey" System of a Down? Ten kawałek w którym nie da się powtórzyć pierwszej zwrotki? No to patrzcie, to też sparodiowałem:

Balon! Ja ci upierdolę łeb przy samej dupie! Więc się lepiej z dresiarzami trzymaj w kupie! Bo jak już cię dorwę to ci włupię! A poza tym coś ci w gaciach chlupie! [Nie żyjesz już!]

Koledzy nie są w stanie tego powtórzyć - dla nich to "BALON! mamrotmamrotmamrot DUPIE!" 😅

Stąd można powiedzieć, że do tworzenia wątpliwych jakościowo hiciorów z wujkowymi żartami i zabawami słownymi na poziomie Szymona Majewskiego jestem dobrze przygotowany i mam ćwierć wieku doświadczenia. Bring it, bo się właśnie okazało, że Udio od dzisiaj wprowadziło abonamenty premium. No żesz kurwa.

[nehemiasz]

Myślenie dwuwymiarowe

Niedawno odwiedziłem mojego przyjaciela, który ma szynszyla. Siedzieliśmy razem na kanapie i rozmawialiśmy, co jakiś czas patrząc na to cudowne zwierzę z And. Jeśli ktoś nie widział szynszyla to jest to sporej rozmiarów gryzoń z łapkami i pazurkami. Rozmowa była długa, zapadł wieczór. Siedzieliśmy jak starzy kumple, którym się nie spieszy. Co jakiś czas mój przyjaciel karmił naszego puchatego towarzysza jakimś smakołykiem a ten wdzięcznie się na niego patrzył prosząc o więcej. Powiedziałem do mojego przyjaciela, że jest on podobny do nas, nie tylko je jak ludzie, ale i zachowuje się jak my! Powiedziałem to z obawą, że zostanę źle zrozumiany ale mój przyjaciel nie tylko mnie nie zgasił ale powiedział: właściwie jest bardziej człowiekiem niż szynszylem.

Popatrzyłem na niego ze zdziwieniem -jak to? Bo widzisz -on nie zna innych szynszyli, a z nami jest od małego. On wie bardziej jak to jest być człowiekiem a nie szynszylem... przystosował się do nas! Pomyślałem, że coś w tym jest...

Przez całe życie możemy żyć jak ten szynszyl w czyjejś klatce, zjadając chipsy i nie zdając sobie sprawy kim tak naprawdę jestem?! Dopiero gdybym spotkał innego szynszyla mógłbym dowiedzieć się kim jestem. Sądzę, że jesteśmy w stanie sobie to wyobrazić, znamy książkę i bajkę Tarzan, co więcej nawet gdybyśmy przenieśli się w inne czasy np. do średniowiecza nie wiedzielibyśmy jak żyć! Jesteśmy bowiem istotami przystosowanymi społecznie, czy nam się to podoba czy nie

Odnośnie naszego myślenia... Często mam wrażenie, ze moje patrzenie na świat jest dwuwymiarowe. Szczególnie widzę to gdy jestem zestresowany np. muszę rozwiązać jakiś problem. Problem ten nagle staje wyrasta do rozmiarów wielkiego dołu i zamiast patrzeć na to co jest za nim myślę i myślę... Powstaje wielka dziura! Dziś potrafię przynajmniej to zauważyć
 i wezwać pomoc wszak wierze, że jestem nie tylko nadawcą sygnału ale i odbieram sygnały w różny sposób ze świata. Skoro to moje myślenie powoduje, że problemy są niewspółmierne to jak się mogę od tego wyzwolić? Należy zmienić punkt patrzenia z 2D na 3D. Tylko i aż TYLE

I nie chce tu dawać żadnych rozwiązań bo wiele jak nie większość z tych problemów jest bardzo zakorzeniona w naszym wewnętrznym ja. Ten sam problem może dla jednego być błahostką a dla kogoś drugiego końcem świata... Gdybyśmy mogli tak z góry spojrzeć na daną sytuację, czasem z pomocą przychodzi nam czas, po prostu dystans do tego co się stało... Jak jednak poradzić sobie z danym problemem tu i teraz, przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę jakie jest nasze myślenie. Drugim krokiem może być poproszenie kogoś by spojrzał na naszą sprawę z jego perspektywy. trzecim krokiem może być poproszenie o wsparcie kogoś bliskiego... Zapewniam was, że bez tych kroków jest nam trudno zapanować nad emocjami

Nie wiem czy wiecie ale Marcin Luter przez długi okres swojego życia cierpiał na depresje! Dokonał w swoim życiu, po ludzku patrząc, wiele. Mimo wszystko stawał często przed lękiem 
o siebie i o przyszłość. Myślę, ze czuł się samotny, trochę jak ten szynszyl w klatce... Przypadkiem trafiłem na książkę, w której opisuje on jak sobie radzi ze swoją chorobą. Ukazuje on wiele sposobów jak podnieść ducha np. śpiewając psalmy, pisząc na kartę -jestem ukochanym dzieckiem Bożym itp. i naprawdę wszystkie te rady miały sens a jednocześnie czytając tę książkę miałem wrażenie -to nie wszystko, to nie wszystko... Dziś myśląc o tym wiem, ze nie tylko "pozytywne myślenie" pomaga. Czasem po prostu potrzeba czasu, dystansu...

Niestety, w naszym kościele często mówi się o miłości bliźniego a tak rzadko mówi się, że tym biednym, ubogim i potrzebującym do którego kochania wzywa mnie Pan Jezus mogę być ja sam. Wręcz miłość bliźniego bez miłości własnej może skończyć się tragicznie! Depresja to naprawdę ciężka choroba i nie wystarczy powiedzieć sobie -jej nie ma. Ale ważne jest też drugie spojrzenie -nie wszystko ode mnie zależy!

[ilov3nialler]

Moja mama stwierdziła, że szynszyle to chomiki na sterydach XDDD

[retrovintagediy]

My chinchilla ❣️

[bunnypoland]

🎁BUNNY_POLAND OGŁASZA KONKURS🎁 Tak jak Wam obiecaliśmy w podziękowaniu za 1k followersów: Teddy, Blue i Puszek, czyli Trzej Królowie organizują dziś konkurs 🐾🐰🐇🎉🎀 Zapraszamy wszystkie króliki🐰, szynszyle 🐇, świnki morskie🐭, szczurki🐀, myszki🐁 i chomiki🐹 do wzięcia udziału– CZYLI DO ROZDANIA MAMY AŻ 6 PACZEK🎁🎁🎁🎁🎁🎁 x6❗ 🐾ZASADY🐾: 💗zaobserwuj nas 💗polub i udostępnij nasz post konkursowy w swojej RELACJI 💗zaproś TRZECH ZWIERZĘCYCH znajomych do zabawy 💗zrób piękną FOTKĘ swojego zwierzaka 💗UDOSTĘPNIJ fotkę na swoim profilu, oznacz @bunny_poland i dodaj hasztag #konkursbunnypoland Żeby wziąć udział w konkursie trzeba mieć spełnione WSZYSTKIE ZASADY i punkty UWAGA. Profile, które nie zastosują się do wszystkich wymagań nie zostaną uwzględnione w konkurencji. 🎁ZDJĘCIA NAGRÓD WKRÓTCE 🎁 Do wygrania 6 niespodzianek dla zwierzaków – szczegółowe informacje niebawem🐀🐁🐇🐹🐰🐭. 🇵🇱bezpłatna wysyłka tylko do paczkomatów w Polsce🇵🇱 ⏰WYNIKI⏰ Konkurs trwa do 13 STYCZNIA 2022 Godz. 20:00, wyniki max godzinę później. Wygrywa 1 zdjęcie z każdej kategorii (króliki, szynszyle, świnki morskie, szczurki, myszki i chomiki), które zbierze najwięcej serduszek=polubień pod SWOIM postem konkursowym❤❤❤ UWAGA: *każdy profil może wrzucić tylko 1 ZDJĘCIE konkursowe (nie film i nie relację) *1 post=1 konkurs, czyli nie dorzucamy naszego znacznika do swoich zdjęć, które biorą udział jenocześnie w innych konkursach, proszę o wrzucenie zdjęcia indywidualnie pod nasz konkurs *zdjęcia mogą być ze stycznia 2022 oraz z grudnia 2021 3mamy za Was kciuki!!! ~TRZEJ KRÓLOWIE WRAZ Z RODZICAMI🐰🐰🐰🙋‍♀️🙋‍♂️ #konkursbunnypoland #konkurs #bunny_poland  #chomik #szynszyl #królik #szczurek #myszka #świnkamorska (w: Wroclaw, Poland) https://www.instagram.com/p/CYZkF2sKQx1/?utm_medium=tumblr

[kitty-pression]

Taki kochany 😍😍😍 #animals #animal #pet #dog #cat #dogs #cats #photooftheday #cute #pets #instagood #animales #cute #love #nature #animallovers #pets_of_instagram #petstagram #petsagram #szynszyl (w: Rybnik)

[chillbillchinchillas]

Bandzio

[ignoreddevil]

Instagram :   chinchillaos 

[szynszylowa-mama-blog]

Billy & Frank - dwóch muszkieterów

Na początek przedstawię Wam parkę moich najukochańszych chłopaków, oto:

              💝 Frank & Billy 💝

Uwielbiają w ten sposób spać 💕

~ Frank ~ 

szynszyla odmiany standard,

urodzona 31 października 2018 roku

                      Ziółka są najlepsze 😋😋

Frank jest szynszylkiem bardzo spokojnym, chociaż obecnie, prawdopodobnie z powodu wiosny staje się coraz większym łobuzem,        przez co  coraz bardziej mnie zadziwia. Część nawyków przejął od Billego, szkoda tylko, że są to same szatańskie pomysły :')

Jego zachowanie wobec człowieka jest zależne od humorków. Czasami nie da  się nawet smyrnąć  palcem, a czasami wskakuje DOSŁOWNIE na głowę i chce być głaskany za uszkiem bez końca.

Bywają nawet dni, kiedy spokojnie siedzi na rękach :)

                        ~ Billy ~

odmiana barwna - fiolet,

urodził się 6 lutego 2019 roku

Zawsze ciekawy świata 👽👽👽

Billy to zdecydowanie większy łobuz od Franka. Większość szkód w domu to jego dzieło, przy każdym wybiegu standardowo - by tradycji stało się zadość - musi odgryźć kawałek tapety, wystarczy mikrosekunda nieuwagi. 

Nie usiedzi w miejscu, kocha biegać jak szalony i wspinać się na wszelkie fotele, szafki, łóżka. Jego ulubionym miejscem do                      spędzania czasu na wybiegu jest luka między ścianą, a kaloryferem. Oczywiście grzejnik został zabezpieczony i kryjówka przepadła. 

Jest nerwusem i uważa mnie za niegodną głaskania jego futerka, choć bywają dni gdy łagodnieje i można go wziąć na ręce.

[drapcat]

Nasze hamaczki 32x42x42 cm dla gryzoni dostępne na naszej stronie www.jdsnewfashion.pl Zakładka " akcesoria dla gryzoni" Zapraszamy !!! #legowiskadlazwierząt #legowiska #hamaki #gryzoń #gryzonie #kawiadomowa #szynszyla #szynszyle https://www.instagram.com/p/CiYMHpxKaun/?igshid=NGJjMDIxMWI=

[seriously-mike]

O żeż kurwa.

Wrzuciłem przedwczoraj wieczorem na Youtube piosenkę o Szynszylu. W niewyjaśnionych okolicznościach zebrała przez dwa dni, bez jakiejkolwiek mojej ingerencji, ponad tysiąc wyświetleń i prawie sto lajków.

Coś tam niby były jakieś szumy wczoraj, że się kawałek powoli zaczął rozchodzić pocztą pantoflową, bo jakiś koleś go przypadkiem zobaczył i sam zaczął eksperymentować z suno.ai, ale że wróciłem z roboty, padłem na ryj i zmartwychwstałem dopiero dzisiaj rano, to nie śledziłem zjawiska.

A dzisiaj się budzę, patrzę na telefon, a tam pierdyliardo powiadomień z Youtube'a: "ktoś skomentował twoje wideo: SamOwaR - Szynszyl, King of the Mighty Przełęcz". Ludzie chcą to mieć na Spotify, a mnie niestety ogranicza w tym względzie licencja suno.ai, które ubzdurało sobie, że na Spotify można wrzucać kawałki tylko jak się ma wykupione konto Premium. Jakby tego było mało, dali mi z dupy 500 creditsów, z których już setkę przepaliłem na dokładkę do codziennych 50, bo tworzyłem nowe kawałki i robiłem od nowa stare.

Tak więc tu macie przeboja, który jest tak powermetalowy, pompatyczny i durnowaty, że o autorstwo podejrzewalibyście Krzyśka Sokołowskiego z Nocnego Kochanka. Nope, to tylko ja, wieczorny lowelas.

[imadhatt3r]

Naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy weganie tak bardzo upierają się żeby zajmować się psem lub kotem i karmić go dietą wegańską, zamiast po prostu, no nie wiem... przygarnąć zwierzę które z natury jest roślinożerne? Przecież jest tyle do wyboru, króliki, świnki morskie, szynszyle, gołębie, ptaki wróblowe jak astryldy albo kanarki, żółwie lądowe, ślimaki achatina... ale nie, oni się upierają na psa lub kota i wolą upierać się na karmienie ich karmą bezmięsną i bez białka zwierzęcego.  

[redcandieddust]

Myszy takie jak swinki morskie szynszyle myszy właściwe chomiki i prze wszystkim szczurki to najwsoanialsze zwierzęta 🥰