therozo

[therozo]

Studia - czy to ciąg dalszy edukacji ‘byle więcej, byle nie efektywniej’!?

Studia, wydawać się może że to krok ku efektywniejszemu zdobywaniu wiedzy bądź jej poszerzaniu, informacje przekazywane od ‘mądrych’ profesorów a na koniec  tak liczące się wyższe wykształcenie w naszym CV - czytając to może się wydać że jest w porządku ale czy aby na pewno? Czy studia to rzeczywiście już efektywniejsze zdobywanie wiedzy? Specjalnie użyłem tu słowa ‘już’ z bardzo prostego powodu: w moim osobistym mniemaniu uważam że edukacji czy to w gimnazjum czy szkołach średnich jest po prostu beznadziejna, działa w niej prosta zasada ‘byle więcej’, która jak się łatwo można domyślić jest bardzo ale to bardzo mało efektywna. Uczniom wpaja się i serwuje przeróżne tematy na lekcjach lecąc z materiałem byle zdążyć, nie zważa się jak efektywna jest ta nauka - po prostu ktoś dostanie jedynkę ze spr to poprawi i tyle. 

Druga sprawa to ilość materiału, bezapelacyjnie wiele tematów serwowanych na lekcjach jest po prostu zbędna na takim etapie edukacji, osobiście uważam że uczniom w takich szkołach powinno się przekazywać wiedzę, która będzie możliwa do wykorzystania w praktyce i to w taki sposób by edukować się w szkole zaś w domu by zając się hobby, rozrywką oraz innymi zajęciami - no ewentualnie można zachęcić uczniów by w domu odkryli jakieś ciekawostki dotyczące lekcji itp. Szkoła mogłaby także wspomóc uczniów by Ci odnaleźli zajęcia, które być może staną się ich hobby i będą mogli się w nich realizować. 

No ale dobrze wróćmy do omawianych studiów, czy to zupełnie inna bajka czy może powielanie tego co jest w poprzednich latach edukacji człowieka? 

Z góry Ci napiszę że nie uzyskasz tu pełnej odpowiedzi na to pytanie. Dlaczego? A no dlatego że cały czas (nazwijmy) to ‘zjawisko’ obserwuje i analizuje będąc na studiach. Jestem na pierwszym roku a więc świeżo co kreuje mi się jakiś obraz tych studiów w porównaniu z poprzednimi latami edukacji. Jakie są moje pierwsze odczucia i wrażenia? - Nie najlepsze, mówiąc bardziej szczegółowo spodziewałem się czegoś bardziej przełomowego a jak na razie uzyskałem to co w poprzednich szkołach czyli praktycznie ‘nic’. Mówię tu o materiałach z przedmiotów zupełnie nie nawiązujących do dziedziny moich studiów czyli ‘nowych mediów i e-biznesu’. Jak się można spodziewać nie było to nic interesującego a wręcz powtórzył się scenariusz ‘rzucenia byle więcej materiałów - bo może studenci więcej zapamiętają (taka logika) a skończyło się standardowo na przymusu wykucia materiału aby zaliczyć dany przedmiot i iść dalej. 

Oczywiście to jeszcze za mały okres by móc w pełni wyrazić swoje zdanie choć no niestety martwi mnie że początek jest taki mierny wręcz mało zachęcający by dalej kontynuować studia - a jak wiemy nie jeden po kilku zajęciach sobie odpuścił. Mam nadzieje że moja obecna opinia będzie szła w tą bardziej pozytywną stronę, że całe te studia to nie będzie kolejno rzucanie po kilkadziesiąt stron materiału by się wykuć i standardowo zapomnieć - chyba nie muszę mówić jak mikra jest z tego efektywność, jeśli w ogóle jakaś jest. 

Nie od dziś twierdze że edukacja w tym kraju jest bardzo słaba i potrzebuje gruntownych zmian by była bardziej efektywna, by uczeń chętniej do tej szkoły szedł a nie narzekał że musi tam chodzić i by szkoła w uczniach wyzwalała  ciekawość oraz kierunki, w których można się udać. Tak powinno być a realia są jakie są - byle więcej, byle zdążyć z materiałem a efekt końcowy taki że jest to jedno wielkie g****. Gdybym miał w procentach wyrazić ile mojej obecnej wiedzy stanowi szkoła, w której spędziłem 13 lat to było by to jakieś 5% - czyli 0.3% w skali roku=przerażający wynik.

Z pewnością w przyszłości poruszę dalej temat studiów, prac dyplomowych i ogólnie edukacji.

Jeżeli macie jakieś swoje uwagi bądź opinie z chęcią je poznam w komentarzach ;) 

[therozo]

Acer Chromebook 14 - czas na Chromebooka z wyższej półki

W listopadzie ubiegłego roku opiniowałem dla Was Samsunga Chromebook 2 - chyba jednego z najtańszych chromebooków dostępnych na rynku, oczywiście cena odbijała się na wydajności ale z pewnością nie jeden użytkownik był zadowolony.

Dziś przekaże Wam opinie oraz moje spostrzeżenia na temat już trochę droższego sprzętu jakim jest Acer Chromebook 14 z ubiegłego roku.

Design i wykonanie

Co najbardziej mnie urzeka w chromebookach to właśnie design, widać że producenci się starają i chcą zrobić dobrze wyglądający podręczny sprzęt będący pewną odskocznią od laptopów z Windowsem, które w tej kategorii cenowej (do 1,7k) nie urzekają jakoś swoim wizerunkiem i nawiązują to starszych grubaśnych sprzętów sprzed kilku lat.

Także i w tym przypadku muszę przyznać że design jest na świetnym poziomie, mogę śmiało stwierdzić że nawiązuje i to na dobrym poziomie do MacBook-a Air. Nic nie trzeszczy, nie skrzypi, nie ma luzów a klawiatura i touchpad wręcz zachęcają do częstszego użytkowania. Omawiany sprzęt wyposażony został w 2 gniazda USB 3.0, jedno HDMI i mini-jacka. Zabrakło niestety slotu na kartę microSD, co ułatwiają (choćby) mi przenoszenie plików między urządzeniami ale na szczęście Acer wyposażył swój sprzęt w 32GB dysk z czego do dyspozycji zostaje nam ok. 23GB. Waga to zaledwie 1,55kg i szczerze przyznam że jest to waga dobrze ‘wyważona’ gdyż mam odczucie że waży mnie niż mniejszy chromebook od samsunga mimo iż na papierze mniejszy waży mniej. Jak widać na powyższym zdjęciu urządzenie jest też dość cieniutkie pod względem wysokości - mierzy zaledwie 1,7cm co z pewnością ułatwia komfort pracy.

Co mnie najbardziej skłoniło do akurat tego urządzenia to jego matryca, otrzymujemy świetną matrycę IPS (z dobrymi kątami widzenia) o rozdzielczości FullHD a jeżeli dla kogoś to za mało śmiało może ją zwiększyć do: 2400x1350 bądź wedle upodobań zmniejszyć. Pracując wcześniej na laptopach z rozdz. 1366x768 odczuwałem dyskomfort i używając choć przez chwilę notebooka z fullhd po powrocie do naszej małej rozdziałki poczujemy ten spadek jakości w oczach i wtedy naprawdę doznamy kolosalną różnicę. 

Ocena: 10/10

Wydajność

Acer Chromebook 14 wyposażony został w 4GB i 4-rdzeniowy procesor Intel Celeron N3160, jest to zestaw pozwalający na spokojną pracę z wieloma zakładkami w tle bez obawy o lagi czy restart sprzętu. Mając porównanie z moim wcześniejszym Chromebookiem tu widzę jasno że moc jest taka jaka powinna być, nie brak niczego by odpalić coś na YT czy puścić muzykę w tle - i jak na moje oko kupowanie chromebooka z mniejszą ilością RAM niż 4GB do solidnej pracy z kilkoma zakładkami jest raczej nie opłacalne, prędzej czy później odczujemy braki mocy.

A wracając do omawianego chromebooka z czystym sumieniem przyznaje że uruchamianie, podtrzymywanie i samo działanie stron czy aplikacji jest naprawdę na dobrym poziomie, sugerując się cenowo myślę że nie powinniśmy narzekać

Ocena: 9,5/10

Bateria i czas pracy

Według producenta bateria trzyma do 12h, śmiało mogę stwierdzić że te 7-8 godz sprzęt daję radę, wyrobienie lepszego rezultatu to tak naprawdę zależność naszego użytkowania, jeżeli ktoś sporadycznie będzie używał tego chromebooka do sprawdzenia czegoś, napisania dokumentu czy przejrzenia jakieś strony to śmiało pociągniemy 12h, korzystając jednak już z kilku zakładek, filmów czy muzyki w tle ilość godzin będzie się zmniejszać choć i tak będzie zadowalająca. 

Ocena: 10/10

Wady

- Brak podświetlanej klawiatury

- Brak slotu na kartę microSD

Dod: Czy Acer Chromebook 14 może być dobrą alternatywą dla MacBook-a Air?

Pod względem aplikacji czy programów MacBook nie ma sobie równych, i na pewno nie doświadczymy takich smaczków na omawianym chromebooku. Jednak biorąc pod uwagę że ten chromebook otrzyma wsparcie Google Play oraz jego kulturę pracy przełożoną na cenę to śmiało mogę powiedzieć że jeżeli nie stać nas na dobrego MacBooka Air (nie używanego, który trzyma baterie dłużej niż 2h)  to chromebook może być bardzo dobrym wyjściem, kwestia przyzwyczajenia się do jego możliwości a pod względem wyglądu, baterii czy możliwego zastosowania otrzymujemy produkt na równie dobrym poziomie co MacBook Air. 

Podsumowując

Acer Chromebook 14 to chyba jeden z najlepszych chromebooków jakie kiedykolwiek powstały, sprzęt nadal dość nowy bo zaledwie niebawem minie rok od jego debiutu. Cena przeliczając na polskie waha się od 1400 do 1700zł, niestety jeżeli chcemy go nabyć musimy skorzystać z Amazon.de bądź zamówić przez eBay z UK a szkoda bo sprzęt ma potencjał i mógłby się w Polsce bardzo dobrze sprzedawać. 

Odnośnie Chromebooków zastanawia mnie kwestia procesorów, jakby zachowały się tu popularne procesory ze smartfonów np. Snapdragon 8x itp. choć nie bardzo wiem jak wygląda różnica miedzy Intel Celeron a Snapdragonem to bardzo zastanawia mnie jak by to wszystko śmigało. 

W razie pytań proszę pisać w komentarzach z chęcią odpowiem na wszelkie pytanie odnośnie tego sprzętu, jego zakupu jak i samych chromebooków. 

Ocena końcowa: 9,8/10

[therozo]

“Nie lubię Samsunga”. To się zmieni?!

Ten kto mnie zna z pewnością wie że niejednokrotnie narzekałem i wręcz nienawidziłem Samsunga za to co wyczyniał ze swoim sprzętem mobilnym i ich polityką. Irytowało mnie to jak działał TouchWiz, jak produkowali kupę tańszych smartfonów nie trzymając się żadnej wytycznej tylko by zrobić rzucić na rynek i porzucić ich wspieranie. Także w kwestiach designu pozostawiało to wiele do życzenia. 

Czy czas zmienić opinie?

Widząc nowe urządzenia z serii Galaxy, kierunek rozwoju TouchWiz-a postanowiłem że nabędę smartfona z tej stajni i dam szanse Samsungowi. Zdecydowałem się na zakup Galaxy A5 2-giej generacji (2016) i muszę przyznać że jestem zachwycony, odczuwalne jest lepsze działanie nowego TouchWiz-a oraz widać że Samsung odnajduje swój jednolity design nakładki - mówię tutaj o ładnych i oryginalnych ikonach jak i eksperymentowaniu z białymi odcieniami przeróżnych elementów jak np. belka powiadomień czy zakładka ustawień

Cieszy mnie fakt że idzie to w tą stronę bo śmiało mogę przyznać że jak na moje oko trzyma się to kupy i wygląda bardzo oryginalnie, oczywiście miewam pomniejsze uwagi ale i tak sądzę że jest bardzo dobrze. (powyższe zdj z “wybuchowego” Galaxy Note 7 ale widać że design nakładki starszych urządzeń też zmierza dokładnie w tym kierunku).

Pochwalić także muszę Samsunga za serie Galaxy A, która mimo że nie jest najwyższą półką to swoim designem wręcz powala i robi ogromne wrażenie - ogólnie rzecz biorąc powiem chyba że seria A jest najbardziej udaną w historii firmy. Plusik można przyznać także serii J, w której są zarówno nisko budżetowe smartfony jak i nieco droższe - świetny wybór gdy nie mamy za dużo kasy. Jedynym jednak mankamentem, który mnie dziwi jest to że Samsung mało promuje swoje NIE flagowe modele, na stronach czy na kontach społecznościowych aby gdzieś ujrzeć informacje choćby o Galaxy A czy J trzeba trochę poszperać bo niestety wszystko odnosi się do najnowszego flagowca Galaxy S7.

Jakie więc moje zdanie?

Na dzień dzisiejszy postanawiam dać Samsungowi szanse, kto wie może uda mi się wytrzymać rok z nabytym Galaxy A5. Mam jedynie nadzieje że kolejne urządzenia będą równie dobre oraz że smartfony będą otrzymywać należyte aktualizacje Androida (min. 1 aktualizacje na urządzenie). Cieszę się ze mogę przyznać wyższość Galaxy nad konkurencją, obym tylko nie musiał obecnej dobrej opinii o Galaxy cofać i oby ta seria jak i cały TouchWiz były kierowane w odpowiednią stronę, a poniżej łapcie fotkę mojego nowego nabytku: 

[therozo]

Motywacyjne cytaty cz.1

[therozo]

“Zaplanuj swój sukces” - ułatw sobie planowanie!

Jakiś czas temu w jednym z moich postów pisałem że warto sobie notować co mamy do zrobienia na najbliższe dni i jak powinniśmy rozplanować swój czas. Ma to na celu nic innego jak ułatwienie i bardziej efektywne wykonywanie zadań jak i obowiązków. Standardowo możemy notować sobie na kartce, w telefonie czy innych urządzeniach ale dziś poruszę temat pewnego fizycznego produktu (a raczej produktów) z którymi warto się zapoznać  by ułatwić sobie takie planowanie. 

Poszukując dla siebie jakiegoś fajnego plannera w miarę normalnej cenie po jakimś czasie natchnąłem się na bardzo chwytliwą nazwę strony “Zaplanuj swój sukces”, jako że głównie to skłoniło mnie nie odwiedzin z wielką dokładnością przejrzałem asortyment jaki nam serwuje firma pod adresem: http://zaplanujswojsukces.pl  

Do dyspozycji dostajemy przeciekawe plannery jak i kalendarze zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Po obszernym zapoznaniu się z wszelkimi postami na fb czy innych portalach postanowiłem że zakupie planner by zobaczyć jak to się sprawdzi w realu. 

Szybka dostawa i planner z powyższego zdjęcia jest już u mnie - pierwszy efekt WOW! Wszystko ładnie i elegancko zapakowane, wykonanie plannera na dobrym poziomie i gratis! w postaci drugiego plannera z okazji świąt - i jak tu nie docenić sprzedawcy!? :) 

W plannerach jak widać na poniższych zdjęciach możemy rozpisać swój dzień, obowiązki, zrobić notatki czy zanotować choćby ile wypiliśmy kaw - ciekawe wykonanie. Prócz kartek dniowych jest też kilka innych sekcji jak np. miejsce na ulubione cytaty, ogólne ważne notatki czy strony tytułowe, które przekazują kilka ciekawych informacji od autorów plannera - a na ciekawy smaczek do plannera otrzymujemy fajną oryginalną zakładkę, którą śmiało można użytkować także do książek. 

Na prawdę jestem pełen podziwu dla takiego produktu, bardzo ale to bardzo ułatwia to pracę i bycie efektywnym a najtańszy taki planner to koszt zaledwie 30zł - to znacznie lepsza cena niż zwykłych notesów choćby w jakiś empikach czy księgarniach. 

W asortymencie są także kalendarze, którego okazji nie miałem w ręku trzymać choć patrząc na jakość plannera jestem spokojny i o kalendarze, które także Wam polecę. Mam tylko nadzieje że w asortymencie tej firmy pojawią się jeszcze jakieś małe podręczne notatniczki w równie ciekawym wykonaniu.

Chętnych na zakup odsyłam pod: ZaplanujSwojSukces.pl

P.S - Nie jest to wpis sponsorowany, jest on napisany z mojej własnej inicjatywy promowania ciekawego produktu.

[therozo]

Cicha myszka do pracy i codziennego użytku. Czy ASUS WT425 to odpowiedni wybór!?

Myszek na rynku jest od groma, jedne zachwycają ergonomią, drugie ładnym wyglądem zaś trzecie przystępną ceną - ale czy możemy mieć te wszystkie cechy w jednym urządzeniu? Przekonajmy się! 

Do testów i mojego codziennego użytku wybrałem myszkę ASUS WT425 (Glossy White), jest to myszka bezprzewodowa, z dwoma dodatkowymi po boku przyciskami oraz zmianą czułości działania między dwoma kanałami 1000 i 1600 DPI ale co najważniejsze myszka jak piszę producent wyróżnia się cichymi kliknięciami. 

Wygląd ergonomia i parametry

Myszka dostępna jest w sklepach w co najmniej czterech rożnych kolorach, sam jej wygląd jest bardzo dobrze przemyślany i świetnie leży w dłoni osoby praworęcznej - w tym aspekcie nie ma się do czego przyczepić i śmiało można pochwalić producenta. Myszka posiada dwa dodatkowe przyciski po lewej stronie, których niestety nie da się zaprogramować i głównie ułatwiają opcje ‘wstecz’ i ‘dalej’ w przeglądarkach. Przycisk zmiany DPI został umieszczony nad scrollem zaś sam scroll jest dość przyjemny w użytku choć można się pogubić na stronie czy w dokumencie przy szybszym przewijaniu. 

Na pochwałę zasługuje zasięg działania myszki, podczas testu bez problemu sygnał z myszki docierał do komputera z drugiego pokoju co jest naprawdę świetnym wynikiem - mimo że na co dzień wystarczy nam max kilka metrów to jeżeli ktoś miałby taką potrzebę to w tej myszce zasięg nie jest problemem :)

Na pochwałę zasługuje również zarządzanie energią w myszce dzięki czemu gdy jej nie użytkujemy przechodzi ona w stan czuwania i nie wykorzystuje energii baterii.  

Ocena końcowa: 9/10

Ciche klikanie - to działa!? 

Przy opisach myszki można wiele razy napotkać  zdanie że ma ona tzw “ciche kliknięcia” dzięki czemu możemy jej używać choćby w nocy bez wydawania tych irytujących kliknięć gdy współlokatorzy śpią.

Czy to działa? - TAK! I to fenomenalnie działa, można się dziwić czemu ta myszka kosztuje przeszło 90zł ale jeżeli ktoś szuka ładnej, cichej myszki do pracy czy rozrywki to jak najbardziej ten sprzęt sprawdzi się w 100% - inne odczucie mogą mieć gracze bowiem ten sprzęt nie jest najlepszy by majaczyć w fpsy ale myślę że niedzielni gracze spokojnie będą mogli się zaspokoić tą myszką.

Ocena działania funkcji: 10/10

Podsumowując

Myszka ASUS WT425 to naprawdę świetny sprzęt do pracy, szkoły czy codziennego użytku, najlepszym elementem myszki jest oczywiście ciche klikanie co zadowoli nie jednego użytkownika i z pewnością to właśnie za to przychodzi nam zapłacić prawie 90zł. Testowałem już dość sporo myszek różnych producentów i śmiało mogę stwierdzić że te jest warta swojej ceny a miłym zaskoczeniem jest bateria w zestawie. 

Wady

- scroll działa dość dziwnie przy szybkim przewijaniu

- boczne przyciski nie mają tak wyciszonego kliknięcia jak główne

- cena mogłaby być ciut niższa

[therozo]

Czy Chromebook to dobry sprzęt? Test Chromebook-a 2 od Samsunga

Chromebooki to nic innego jak zgrabne i poręczne netbooki z systemem Chrome OS od Google. Główne ich przeznaczenie to surfowanie po internecie i używanie np. w szkołach czy pracy. Sam system Chrome OS powstał w 2010r a więc w odróżnieniu od konkurencji jest to jeszcze dość świeży system, który stale jest rozwijany ale o tym później.

Samsung Chromebook 2 - Design i wykonanie 

Po otrzymaniu paczki i rozpakowaniu design zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie - a jestem osobą w tym względzie dość wybredną więc takie pozytywne zaskoczenie jest oczywiście na plus. Wręcz nie miałem się do czego przyczepić, netbook jest cieniutki, dość lekki a na klapie ekranu miły w dotyku i trudny do zarysowania skóro podobny materiał. Klawiatura również niczego sobie, lekka i dobrze wyważona dzięki czemu bardzo przyjemnie się na niej pisze.

Z pewnością wiele osób zaciekawi temat portów w tej zabawce, tu również Samsung się postarał do dyspozycji otrzymujemy 2 gniazda USB (1x USB 3.0 i 1x USB 2.0), jeden HDMI, mini-jack oraz czytnik kart pamięci SD - dzięki czemu podstawową pamieć 16GB dysku SSD można spokojnie rozszerzyć.

Oczywiście rozwiewając wątpliwości niektórych osób, Chrome OS obsługuje pendrive-y, myszki czy klawiatury tak jak netbooki z systemem Windows.

Kolejny plusik na konto Samsunga ląduje także za TouchPad, który jest świetnie wykonany, miły w dotyku, obsługujący gesty no aż chce się z niego korzystać - w temacie touchpada miałem małe porównanie z laptopem AtivBook 4 także od Samsunga i mimo że Chromebook jest o wiele tańszy to wykonanie znacznie lepsze.

A więc w temacie designu i wykonania naprawdę nie ma się do czego przyczepić, jedynym mankamentem w nocy może się okazać brak podświetlanej klawiatury no ale w tej półce cenowej to czepianie się na siłę.

Ocena: 10/10

Wydajność

Na pokładzie omawianego Chromebooka mamy 2GB RAM oraz procesor Intel Celeron N2840. Wydawać się może że tego typu parametry szału nie zrobią i zgodzić się mogę ale w przypadku Windowsa. Tutaj kultura pracy jest naprawdę zadowalająca na odpowiednim poziomie,  sprzęt jest szybki i spokojnie starczy do obsługi z kilkoma otwartymi zakładkami w przeglądarce, oczywiście lag się zdarzy jeżeli zakładki te będą napchane filmikami z youtube czy innymi bardziej wymagającymi rzeczami ale w codziennym użytku mało kiedy się to zdarzy tak więc sprzęt ten nadaje się świetnie do pisania tekstów, wszelkiego kodowania czy po prostu do mobilnego działania. Choć dla bardziej wymagających użytkowników będzie to za mało :(

Jednym z głównych aspektów, który zasługuje na pochwałę to brak wentylacji czyli w ogóle nie słychać że netbook działa, jest to wręcz świetna sprawa i bardzo duży plus.

Ocena: 7/10

Bateria i czas pracy

Pojemność 4080 mAh - czy dużo czy mało, myślę że w sam raz. Wykonałem prosty test ile wytrzyma bateria na pełnym podświetleniu ekranu przy standardowym użytkowaniu i wynik naprawdę może zadowalać ok 7 godz 30 min, a czas ten można spokojnie wydłużyć zmniejszając po prostu podświetlenie matrycy. Zaś naładowanie baterii do pełna do 1 godz z kawałkiem.

To jasno pokazuje że za niewielką cenę (kupiłem za 590zł) można mieć ładny, szybki i długo trzymający netbook, biorąc pod uwagę konkurencje to śmiało stwierdzę że nie znajdziemy równie dobrego sprzętu w tej kategorii cenowej.

Ocena: 10/10

Wady

- Głośniki umieszczone na spodzie netbooka przez co trzymając np. na nogach będziemy je zagłuszać

- Brak podświetlanej klawiatury

- Za małe wcięcie do otwarcia klapy przez co nie raz może być to problematyczne

- Mógłby jeszcze mniej ważyć 

- Czuć brak większej ilości RAM 

Przyszłość Chromebook-ów

Są ludzie, którzy narzekają że to tylko sprzęt do internetu że się nie opłaca ale opinie te są bardzo złudne tym bardziej że już niebawem spora część Chromebook-ów w tym omawiany sprzęt od Samsunga otrzyma obsługę aplikacji z Google Play - dokładnie to co większość z nas ma na tel będzie mogła mieć na netbooku - rewelka! Nic tylko czekać.

Ocena końcowa: 9/10

Podsumowując Chromebook to bardzo dobry wybór, świetna alternatywa od drogiego MacBook-a czy zawalonego Windowsa. Polecam i rekomenduje!

A na koniec ciekawe reklamy na zachętę:

[therozo]

Jakim człowiekiem jesteś? To sporo może Ci wyjaśnić

Jakiś czas temu zupełnie przypadkowo będąc na wyjeździe natrafiłem na test osobowości J.Holland-a. Początkowo dość sceptycznie podszedłem do samego testu jednak  kończąc jego wypełnianie zdałem sobie sprawę że jest to bardzo fajna i ciekawa forma sprawdzenia swojej osobowości. 

Jak!?

Początkowo przychodzi nam spośród 90 stwierdzeń wybrać, te które są zgodne z naszymi opiniami i sposobem myślenia - najlepiej robić to szybko i nie rozmyślać że może tak albo może nie...

Już w końcowej fazie testu przychodzi nam tylko zakreślić numerki na tablicy kolumnowej oraz zliczyć, w której kolumnie ile mieliśmy skreśleń - coś jak w lotto :) Trzy kolumny z największą ilości skreśleń służą do określenia naszej osobowości, które krążą według poniższego schematu:

Powyższe typy pozwalają nam poznać nasze mocne strony jak i te słabe - poniżej załączę linki z dokładnymi rozpiskami - oraz także jak interpretują nas inne osoby czy choćby jakie zawody moglibyśmy wykonywać. 

***

Można się zastanawiać czy takowe testy rzeczywiście odzwierciedlają to jacy jesteśmy. Osobiście sądzę że w większej części takie formy badania są skuteczne, tezę tą mogę oprzeć o mój test, którego wynik mnie nie zaskoczył a tylko potwierdził wszelkie poprzednie testy czy badania, które wykonywałem a więc dominował u mnie “Typ przedsiębiorczy” wspomagany “Typem artystycznym i społecznym”. Dostępne źródła pozwoliły mi poznać moje mocne jak i słabe strony dzięki czemu możemy się  podbudować i być może dążyć do jakiś zmian - kto wie. 

Polecam jak najbardziej wykonanie testu i jego zinterpretowanie, to max 30min a satysfakcja jest nie mała ;) 

Gotowy test do pobrania PDF: - http://www.cen.uni.wroc.pl/Forum_SDS/Pliki_SDZ/10_test_do_samooceny_lic.pdf

Strona do interpretacji wykonanego testu: http://testy-zawodowe.pl/praca/8,typy-osobowosci-zawodowej

[therozo]

Apple zraziło mnie do nowych MacBook-ów :(

Dokładnie 27 października na konferencji AppleEvent 2016 poznaliśmy nowy a raczej odświeżony model MacBook-a Pro. Można już łatwo pogubić się w laptopach od Apple bowiem każdy praktycznie nosi taką samą nazwę - z rozróżnieniem Pro oraz Air - i nie posiadają one numeracji jak np. iPhone-y czy iPad-y. 

Dużych zmian w nowym MacBooku Pro jednak nie poczyniono, mimo wszystko jak każdy Mac to dobry sprzęt, który będzie służył nie jednemu użytkownikowi przez wiele wiele lat. Oczywiście jeżeli pierw z chęcią pozbędzie się kilku dobrych tysięcy na owy sprzęt ale jakość i gwarancja jest na dobrym poziomie - tego nie można Apple zarzucić.

Gdzie problem!?

Mimo wszystko że tak wychwalam MacBooki to jednak ostatnie ich premiery są dla mnie zniesmaczeniem, wszystko po przez wycofywanie bardzo popularnych portów, które są dziś użytkowane praktycznie na co dzień jak np. usb 2.0/3.0 - i nie zanosi się byśmy szybko mieli przejść na szybsze porty usb. Apple jednak sobie nic z tego nie zrobiło i takowe porty usunęło już podczas poprzedniej premiery MacBooków, w modelu zaś, który zaprezentowano w ubiegły czwartek do dyspozycji będziemy mieli aż  4 porty USB C Thunderbolt 3. Można by się cieszyć bo to aż 4 porty jednak na dzień dzisiejszy bardzo ale to bardzo mało sprzętów i akcesoriów wspiera takowy port, zmuszeni więc jesteśmy zakupić przejściówkę, która kosztuje aż 99zł i nie zapominać by mieć ją zawsze przy sobie by w razie gdy znajomy zechce podłączyć swojego pendrive-a nie było z tym problemu. 

TouchBar - ale gdzie...!?

Kolejna nowość w nowym MacBooku Pro to TouchBar. Fajny bajer, który nie jednemu może się przydać, Apple w pełni pokazało jego możliwości i widać w tym potencjał - mogę śmiało chyba twierdzić że następny etap to będzie brak fizycznej klawiatury na rzecz wyświetlacza, który będzie przystosowywał się do aplikacji czy programu jaki używamy. Wracając jednak do TouchBar zastanawia mnie jedno, ilu osobom będzie wygodnie się z niego korzystać!? Sam na co dzień korzystam z laptopa i szczerze ułożenie TouchBar na górze przez co trzymanie tam palców jest mało wygodne. O wiele wiele lepiej byłoby gdyby owy bajer znajdował się pomiędzy klawiaturą a gładzikiem - takie ułożenie w pełni umożliwiłoby mi wygodne korzystanie jednocześnie z TouchBar jak i klawiatury czy gładzika.... no chyba że stoisz przed swoim laptopem tak jak osoby prezentujące możliwości tej nowości na konferencji Apple - to chyba jedyna pozycja gdzie TouchBar umieszczony nad klawiaturą ma sens. A jak Wy to oceniacie?

A na koniec uwaga.... cena! Najtańszy model nowego MacBooka Pro z TouchBar-em to koszt aż 8,999zł :O :O :O Dla mnie jest to wręcz nie zrozumiałe i nie do przyjęcia by jeden laptop kosztował takie pieniądze, nawet jeżeli ma unikatowy system. Śmiało odradzam Wam zakup tego sprzętu i zastanowienie się nad starszymi wersjami MacBook-a Pro czy Air - to nadal świetny sprzęt na wiele lat a praktycznie o połowę kwoty tańszy od nowego wynalazku Apple.

Na koniec dodam tyle że Apple chyba gdzieś powoli gubi się w swoich rewolucjach, uwielbiam ich ale za takie działania z nowym sprzętem wręcz potępiam... :( 

[therozo]

“Wybór” - jedno znaczące prawo, które nie każdy pojmuje w swoich ideologiach

Dziś zostaniemy jedną nogą nadal w polityce choć post ten odnośni się do wielu aspektów naszego życia. 

Jasno się powtarza i mówi że mamy wolny kraj i wolność wyboru. Nie raz w życiu dokonaliśmy wyboru między jedną a drugą rzeczą, wybory te raz były pozytywne i przyjemne a w innych sytuacjach zupełnie na odwrót - ale tak już jest w życiu mamy te prawo wyboru i to one uczą nas doświadczenia oraz zrozumienia a często się okazuje że te gorsze wybory w późniejszym czasie lepiej na nas wpływają. 

Dziś niektórzy nie pojmują “wyboru” i chcą narzucić swoje ideologie 

Wracając do polityki, wielką burzę w Polsce wywołał projekt obywatelski zakazujący całkowicie aborcji. Masa kobiet (a także mężczyzn w tym i ja) jest zdruzgotana tym że taki projekt, mógł w ogóle trafić do dalszych prac i prób ubezwłasnowolnienia kobiet po przez nakazywanie im rodzenia genetycznie chorych dzieci czy tych z gwałtu.  

Tu właśnie jest dobry przykład jak zwolennicy “zakazu aborcji” chcą narzucić innym swoje ideologie i wierzenia twierdząc że “zabijamy dzieci”. O tyle dziwni są to zwolennicy że w swoich głowach widzą tylko obraz jak każda kobieta w ciąży z chorym płodem czy po gwałcie już leci i robi aborcje - błędne myślenie!

A dlaczego? To proste, każdy człowiek jest inny, każdy w wielu przypadkach dokona innego wyboru i to samo dotyczy aborcji: zakładając że jakaś kobieta dowiaduje się że płód jest chory i po urodzeniu umrze nie znaczy że wszystkie kobiety podejmą decyzje że chcą usunąć - jedna powie że chce aborcje druga zaś że jednak urodzi, to samo dotyczy dziecka z gwałtu. Właśnie tu dokonujemy “Wyboru”, którego fanatycy “prawa do życia” chcą nam odebrać. Tak samo można podejść do kobiety w ciąży i spytać jakby się poczuła gdyby teraz ktoś jej kazał zrobić aborcje bo tak - to samo czują dziś kobiety gdy ktoś próbuje im zakazać prawa wyboru w kwestii aborcji. Tym bardziej że taki wybór nie jest łatwy i jaki by nie był kobieta w jakimś stopniu będzie cierpieć.

Sam dokonałeś(aś) wyboru daj dokonać go innym!

Trudne? NIE! Logiczne? TAK! Odniesiemy się tutaj już ogólnie do podejmowania wyboru. Nie jest trudne zrozumieć by nie wciskać innym swoich wierzeń, ideologii czy zdania na jakiś temat - jeżeli Ty wybrałeś(aś) tak to zrozum że ktoś inny może wybrać inaczej i nie masz prawa by przez to wytykać go palcami. Ludzie dokonują wiele wyborów m.in: czy wierzą w boga, religie czy chcą palić, pić bądź brać narkotyki. To że coś jest dostępne i legalne jak np. papierosy w kioskach nie znaczy że każdy leci kupuje i pali - idąc takim tokiem myślenia jak fanatycy “prawa do życia” to przeciwnicy palenia powinni wyjść ze swoim projektem by zakazać całkowicie sprzedaży i dystrybucji papierosów, które powodują wiele chorób u nas jak i osób w pobliżu nas, jak by wtedy poczuli się ludzie, którzy palą? No źle! Bo powiedzą że to ich wybór i życie więc co się inni wtrącają. I identycznie jest właśnie w przypadku prawa do aborcji. 

Wszędzie wręcz otacza nas to prawo a przykłady można wymieniać bez końca tak więc np. gdy ktoś jest bogaty to inny człowiek nie może mu nakazać że masz pomagać innym, tylko ten sam bogaty człowiek zadecyduje czy on chce pomóc komuś czy nie, gdy chcemy podjąć się pracy to My decydujemy czy ona nam odpowiada czy nie - nie może ktoś powiedzieć “Ty masz tu pracować” itp. itd. 

Czy tak wiele trzeba by zrozumieć to podstawowe prawo!?

Absolutnie nie! Już nawet dzieci, nastolatkowie szybką potrafią pojąc że takie prawo jest naszym podstawowym prawem życia w wolnym kraju. Dziękuje za uwagę ;) 

[therozo]

Obecni politycy są niezdolni do funkcjonowania w XXI.w i rządzenia krajem!

Pierwszorzędnie informuje że nie jestem zwolennikiem żadnej partii obecnej w dzisiejszym sejmie - więcej zaraz się dowiesz.

W dzisiejszym poście poruszę temat obecnej polityki w kraju, jej obecnej jak i poprzedniej władzy oraz prosto z mostu powiem Wam jaka powinna być władza by kraj mógł się lepiej rozwijać z dostosowaniem do obecnego wieku i szybkości jego rozwoju. 

Nie da się ukryć że XXI.w to ten najbardziej rozwojowy pod względem nauki jak i technologii, praktycznie każda dziedzina rozwija się w niesamowitym tempie ułatwiając i poprawiając jakość życia ludzkiego na ziemi. Więc teraz może nasuwać się Wam pytanie dlaczego twierdze że politycy nie rozumieją tego wieku i nie potrafią rządzić według jego rozwoju? - przyczyna jest prosta.

Na przykładzie naszego kochanego kraju jakim jest Polska już od wielu lat widzimy jak politycy rujnują ten kraj pod każdym możliwym względem - mówię tu szczególnie o ostatnich latach PO-PiS - w efekcie tego rządzenia zamiast życie w tym kraju się polepszać to z roku na rok jest coraz gorzej a wyborcy głosując przy urnach nabierają się za każdym razem na obietnicy tych kłamliwych ludzi. Ja już śmiało mogę powiedzieć - dość! Rządzą naszym krajem ludzie w wieku 40-60 lat, większość swojego życia spędzili poza XXI.w i żyją w ideologii starego świata gdzie obecne normalne rzeczy wydają się według nich czymś strasznym - bo kiedyś to było nie do pomyślenia. 

Starsi już pokazali swoją nieudolność!

Władze PO-PiS naprzemiennie pokazały już że starsi ludzie nie pragną ani trochę dobra ludzi i nowych pokoleń, oni martwią się tylko o siebie by robić coś według własnego wierzenia. Cieszą się że naiwni ludzie uwierzyli w ich obietnice i na nich zagłosowali, miejsce w sejmie już mają, więc teraz mogą działać według własnych ideologii i osadzać swoich ludzi tu i tam.

Dążenie do zacofania i decydowanie za cały naród...

Ostatni czas rządzenia dzisiejszej władzy PiS jasno pokazuje jakie zasady ma ta partia, nie obchodzi ich zdanie społeczeństwa ani nic w około, ważne by wszystko co robią było ważne z ich wiarą a na pewno inni się ucieszą - takie myślenie mają dziś Ci nieudolni politycy. 

Przez to właśnie popierają by ubezwłasnowolnić kobiety, zakazać in-vitro czy omijać inne grupy społeczne jak lekarzy. Zamiast oddać głos ludziom w referendum to oni sami myślą że wiedzą lepiej i decydują za miliony osób z całej Polski. I oni śmią nazywać się władzą tego kraju!? - głupota jakich mało.

Czas na zmiany, czas na młodych!

Mam już dość tych starszych łebków, którzy panoszą się we władzy tego kraju, tu potrzeba zmian! Zmiany te mogą dać młode partie w skład, których wejdą młodzi ludzie. Powiecie zapewne że młodzi to nie mają doświadczenia i nie rozumieją życia - a to jest totalna bzdura, obecnie widzimy co niby wykształceni i doświadczeni ludzie robili i robią z tym krajem, to jest klęska! Ci co walczyli o ten kraj przewracają się w grobach słysząc co tu się wyczynia. Tu już nie chodzi o wykształcenie czy doświadczenie tu chodzi o rozsądne podejście, dość już naoglądałem się tych pseudo doświadczonych ludzi i jestem gotów dać szanse młodym - może i nawet sam wejść do polityki. Młodzi ludzie są o wiele bardziej kreatywni i otwarci na nowe rzeczy, mają inne ale teraźniejsze podejście do życia i jego funkcjonowania, szybciej nabywają nowe umiejętności i sposoby myślenia jak i łatwiej rozumieją dzisiejszy rozwój świata. To w nas młodzi jest siła i tylko My możemy zmienić ten kraj a partie takie jak PiS i PO najlepiej dla tego kraju powinny przestać istnieć.

Tak działa właśnie rozwój, młodzi napędzają go cały czas a starsi powinni się do nich przystosowywać a nie na odwrót. To dziś młodzi ludzie kierują największymi firmami świata i są milionerami to także oni przyczyniają się do rozwoju technologicznego tego świata. Tak samo gdy już nasze pokolenie będzie za stare to pałeczkę władzy przejmie nowe młode pokolenie i oni będą działać a My odsuniemy się na bok - czy to takie trudne do zrozumienia?

I jeszcze jedno.... nowe zasady głosowania!

Nie może być tak że tylko garstka ludzi decyduje za los milionów, nawet jeśli ta garstka została wybrana przez jakiś tam ułamek tych ludzi. Praktycznie każda większa i znacząca ustawa powinna być oddana do przegłosowania przez publikę czyli tzw. referendum ale myślę że można iść już krok na przód i poczynić inne kroki - śmiało możemy zacząć wykorzystywać internet, stworzyć narzędzie, dzięki którym ludzie mogli by głosować i mieć wpływ na kraj albo wprowadzić 5-cio dniowe “Dni głosowania” podczas, których obywatele mogli by udać się do urn i oddać głos na kilka ustaw z sejmu zaś pieczę przy urnach sprawowali by politycy zamiast siedzieć w sejmie (głosy oczywiście liczyłby ktoś niezależny :D ) 

TAK TO POWINNO WYGLĄDAĆ! By ten kraj mógł się rozwijać jak najlepiej bo inaczej nic się nie zmieni, nadal nasza waluta będzie słaba, nadal będą Polacy przeprowadzać się za granicę a życie w tym kraju to będzie istna klęska i początek upadku tego kraju.

Możecie mi wierzyć bądź nie ale sami sobie na spokojnie zróbcie rozrachunek poprzedniej i obecnej władzy, jakie plusy i minusy wywnioskujesz, jakie podziały ujrzysz - jedno jest pewne, zobaczysz że może być lepiej!

[therozo]

Z kogo i dlaczego czerpie (warto czerpać) inspiracje!?

Zmieniali i nadal zmieniają świat, pomagają innym i Tworzą nowe innowacje dla świata tak wyglądają osoby, którymi się inspiruje i od których również Ty śmiało możesz czerpać swoją inspiracje. Moje grono to 5 osób, głównie obracających się w świecie IT 

Mark Zuckerberg 

Twórca Facebook-a i wciąż jego dowódca. Zmienił świat i nawyk wielu milionów ludzi. Pokazał światu jak młody jeszcze dzieciak może stworzyć świetny produkt i nim kierować. W osobie Zuckerberga imponuje mi jego dążenie do celu oraz zawziętość a także to że w tak dużej firmie nie dopuścił do zarządu nieodpowiednich osób, które mogłyby chcieć się go pozbyć oraz że stanowiska w okół siebie obstawiał osobami, które go dopełniały i pomagały kierować dalej.

Steve Jobs

Nie wymyślił nic nowego, nie potrafił programować a jednak posiadał umiejętność wykorzystywania i ulepszania obecnych technologii, tak też dostaliśmy ekran dotykowy, który jest obecnie powszechnie dostępny. Wiedział czego chcą ludzie (mimo że oni sami nie wiedzieli) i razem z innymi tworzył wielkie projekty, przede wszystkim zwracał uwagę na design, który do dziś jest głównym czynnikiem wyróżniającym Apple. Był z charakteru ciężką osobą, często bezczelną, mówił co myślał ale to dzięki niemu dziś Apple jest najbardziej wartościowa firmą świata i mimo nie wielkiego udziału w rynku komputerów czy bitwy z powszechnie dostępnym Androidem to Apple wychodzi zwycięsko z tej batalii. Cenie go za to że chciał zmieniać świat a nie tworzyć tylko nowe produkty - takie samo podejście mogliby mieć nasi politycy ale to chyba nieosiągalne. 

Ulubione cytaty:  “ Potrzeba pasji i zaangażowania, żeby naprawdę dogłębnie coś zrozumieć, przeżuć, a nie tylko szybko przełknąć. Większość ludzi nie poświęca na to czasu.”  “ Prostota może być trudniejsza od komplikacji: trzeba się ciężko napracować nad wydobyciem czystej myśli, która pozwala na prostotę.”

Ellon Musk

Kolejny innowator i wizjoner, współzałożyciel PayPal oraz założyciel swoich firm SpaceX i Tesla Motors. Udziela się w wielu dziedzinach rozwoju technologii, stawia na elektryczne pojazdy a także jak mówił i samoloty. Świetny wzór do naśladowania i przykład tego że wielkie marzenia popłacają. Zawzięty człowiek z wielką “głową” do rozwoju technologii wśród społeczeństwa. Jest co podziwiać i na pewno wiedzę na jego temat w najbliższym czasie będę poszerzał czeka na mnie biografia Musk-a do opracowania. :) 

Bill Gates

Główny konkurent Jobsa i samego Apple, mówiło się że bez Apple nie było by Microsoftu ale czas zweryfikował i pokazał że także bez Microsoftu nie było by Apple. Najbogatszy człowiek świata, który stworzył wielkie imperium Microsoft. Sympatyczny i otwarty człowiek, można powiedzieć że przeciwieństwo Jobsa, który był dość arogancki. Gates nie bał się porażki i zawsze powtarzał że czynią one Cię lepszym i uczą nowych rzeczy - to się docenia i sprawia że człowiek zaczyna wierzyć dlatego właśnie jest on dla mnie inspiracją. Na pochwałę zasługuje również fakt dzielenia się i pomagania innym po przez fundacje, otwarcie też mówił że bogaci ludzie powinni przeznaczać część swojego majątku na cele charytatywne - święte słowa!

Jeff Bezos

Jeden z najbogatszych ludzi a zaczynał od... księgarni internetowej.  Dziś Amazon to praktycznie największy sklep internetowy na świecie, Bezoz rozwijając Amazon ze zwykłej księgarni pokazał swój kunszt do biznesu i zrozumienie podejścia do rozwoju internetu, firma nie upadła po pęknięciu bańki dotcomów a sam Bezos wskoczył na listę najbogatszych ludzi świata. Miał wyczucie do biznesu był m.in: pierwszym z inwestorów Google-a gdy ten dopiero co się rozwijał. Podobnie jak Ellon Musk, Bezos dokłada swoją rękę do przemysłu kosmicznego po przez swoją firmę Blue Origin. Z pewnością osoba pełni energii i niespotykanego śmiechu (tak, śmiechu :D), od której można by wiele się nauczyć - dla zainteresowanych polecam książkę ‘jednym kliknięciem’

Jak więc widać moje grono osób, z których czerpie inspiracje nie jest jakieś obszerne ale jakże jakościowe. A dla Was kto jest inspiracją? Piszcie w komentarzach

[therozo]

Sztuka doskonalenia umysłu w zaledwie niewielkim ułamku dnia!

Dziś podejście w temacie samodoskonalenia, które nie ma co ukrywać w naszym życiu odgrywa kluczową rolę. Będzie to małe ale jakże ważne samodoskonalenie - jeżeli oczekujesz od razu wskoku na szczyt góry to raczej nie tędy droga w moim wpisie.

Tak więc zakładając że w ciągu dnia dysponujemy czasem od 10 do 23, możemy w jego obrębie robić co tylko nam się podoba - podaje tu na przykładzie osoby nie pracującej, bądź z dniem wolnym ale śmiało można to wykorzystać przy osobie pracującej po prostu zmniejszy się tylko ilość godz do wykorzystania na co chcemy :) 

Kierując się więc powyższym przykładem godzin, w ciągu dnia dysponujemy ok. 13 godzinami, czy dużo czy mało to już zależy od indywidualnego punktu widzenia ale jedno jest pewne - czas bardzo nieubłaganie płynie i warto go dobrze wykorzystać!

Tak jak mówi nam tytuł niewielki ułamek dnia to w naszym przypadku może to być 1godz, 30min trochę więcej lub mniej - co w tym czasie możemy zrobić by się samodoskonalić? To proste, spójrz! Robiąc w ciągu dnia przeróżne czynności jak np. pracowanie przy projekcie z pracy, odrabianie lekcji czy wykonywanie czynności stricte domowych może to powodować zmęczenie naszego umysłu co ciągnie za sobą zmęczenie całego naszego organizmu, robimy to bo trzeba a nasz umysł działa wbrew sobie i tutaj właśnie jest ten odpowiedni moment samodoskonalenia! Przerywamy to co robiliśmy i decydujemy się na jedną z poniższych czynności, które rozluźnią nasz umysł i ciało oraz przyczynia się do poszerzania naszej wiedzy czyli samodoskonalenia, oto moje propozycje:

Przeczytaj książkę bądź wysłuchaj audiobook-a 

Oczywiście nie całą od dechy do dechy :D Poświęć na to od 15min do 1godz. Wybierz książkę, która Cię interesuje i znajdź odpowiednie miejsce ciszy by móc dokładnie wsłuchać się w czytane słowa bądź odtwarzanego audiobook-a. Dzięki temu Twój umysł pogłębia zakres informacji/wiedzy o to co Cię interesuje - super sprawa!

Obejrzyj film 

Ale nie pierwszy lepszy z telewizji czy top list ale taki film, który (tutaj się powtórzę) Cię pociąga i interesuje, który Cię wciągnie swą fabułą i przekazem informacji bądź taki, który wywoła u Ciebie falę uśmiechu. Musi to być przemyślany wybór by na tle końcowych napisów można śmiało powiedzieć “to był dobry wybór” - w tym przypadku w zależności od filmu wydłuży się czas samodoskonalenia ale warto gdy obejrzysz dobry film to ten czas, który upłynął zwróci Ci się podwójnie w innej wartości

Zdrzemnij się...

Tak dobrze czytacie, to też sposób na doskonalenie umysłu - a dlaczego? Tworząc często jakieś projektu czy pracę mamy już dość siedzenia przy tym, w takim wypadku bardzoo dobrze i regenerująco na nasz umysł podziała drzemka od 20 do 40min. Dzięki niej na nowo podejdziesz do tematu i znacznie efektowniejsza będzie Twoja praca.

Zaznaj rozrywki

Tu mamy duże pole do manewru, otóż nasz czas od 30-90min możemy śmiało poświęcić na jakąś rozrywkę może to być np. wspólna gra w gry komputerowe, w piłkę na boisku czy wypad na kręgle bądź bilard. Dobrym wyborem jest by robić to z kimś ze znajomych, pozytywne relacje z drugą osobą znacznie poprawią rozwój naszego umysłu przez co automatycznie poczujemy pełni ducha siły i vervy do działania. Umysł się oczyszcza i odpoczywa a Ty czerpiesz z tego tyle przyjemności - banalne, prawda? Nie da się ukryć! 

Udaj się na randkę 

Masz dziewczynę/chłopaka bądź nawet koleżankę/kolegę to dobry pomysł by to wykorzystać. Bliskie relacje i spotkania z osobami, które kochamy (ale nie są rodziną) i na których nam zależy bardzo ale to bardzo mocno wpływają na nasz umysł, ważne jednak by ta randka przebiegła w sympatycznym  środowisku i szczególnie ważne by jej koniec był zamknięty w czułym, pozytywnym zakończeniu (aby nie towarzyszyły końcowi żadne negatywne informacje czy niedomówienia). Dzięki takiej randce od 1-2godz znacząco zmieni się nasze podejście do wszystkiego w około i to bardzo na plus, wróci nam energia i chęć do działania a pozytywnie napędzony umysł będzie bez oporu ciągnął za sobą całe Twoje ciało 

Popracuj nad czymś ważnym

Bardzo często się zdarza że w tłoku spraw w ciągu dnia zapominamy robić to co lubimy przykładowo jeżeli tworzymy jakiś projekt bądź nawet prowadzimy bloga czy staramy się o jakiś certyfikat itp rzeczy ten niewielki ułamek dnia możemy poświęcić właśnie na tego typu zajęcia! Będziemy robić coś co lubimy posuwając to do przodu i czerpiąc wiele radości czy informacji - to naprawdę więcej niż nam się wydaje i to nawet w 40min.

Tak więc aby Was już nie zanudzić, na dzień dzisiejszy zatrzymamy się na tylu propozycjach. Myślę że są to te najważniejsze rzeczy, które mogą stopniowo pomagać nam się samodoskonalić. Ktoś może powiedzieć że są to dość oklepane podpunkty a ja mu na to odpowiem - ale jakże ważne! Niesamowite jest to że aby się doskonalić nie musimy robić nie wiadomo czego wystarczy spojrzeć przez ramię - wiele możliwości jest zaraz obok. A ile czasu nam to zajmuje? Niewiele, nawet nie 1/4 tego co mamy do dyspozycji w ciągu dnia. Pozdrawiam gorąco mam nadzieje że wpis w miarę ogarnięty i przydatny choć w niewielkim ułamku. 

[therozo]

iPhone 7 oficjalnie! Rzućmy więc okiem...

Świeżo po konferencji Apple czas na spokojnie ‘oblukać’ co sobą prezentuje nowy iPhone. 

Pierwsze co design (bo od czego innego ja mogę zacząć :D) - nie różni się za wiele od swojego poprzednika ale jest znacznie lepiej, przedewszystkim plecki są o wiele ładniejsze nie ma już charakterystycznych pasków na dole i na górze - co prawda nie zostały one usunięte ale inaczej znacznie lepiej ułożone, przez co cała bryła nowego iphone-a jest o wiele ładniejsza niż  w 6S. Dodane zostały nowe kolory smartfonu, czerń i onyks i to na tyle ładna czerń że sam jako zwolennik białych urządzeń szczerze powiem że skusił bym się na dobrze prezentujący się jeden z nowych kolorków. 

Dodana została także wodoodporność co bardzoooo cieszy, w końcu koniec z chowaniem iphone-a jak leje deszcz :D 

Następnie, uśmiercenie znanego nam wszystkim “mini-jacka”, obecnie w zestawie z nowym iphone-m otrzymamy słuchawki EarPods przewodowe na złącze Lightning - warto także podkreślić że w pudełku znajdziemy przejściówkę na “mini-jacka” co jest miłym krokiem Apple w stronę klientów.

Słuchawki, które widać powyżej to nowe bezprzewodowe AirPods, działają zdalnie z urządzeniami Apple i trzeba je ładować, wyposażone są także w mikrofon więc bez problemu możemy prowadzić rozmowy czy konferencje. Jedyne co boli to ich koszt bo to aż $159 - jak dla statycznego Polaka, masakra....

 Podwójny aparat w iPhone 7 Plus! Zapewne widzieliście już taki bajer bądź kicz w innych smartfonach tak więc i Apple postanowiło że trzeba to wprowadzić. Mamy tu dwie kamery 12Mpx, jedna z nich posiada obiektyw szerokokątny, druga teleobiektyw z zoomem optycznym x2. Fajne! ale nie kupuje tego, znacznie bardziej odpowiada mi pojedyńczy aparat szkoda tylko że dostępny jest w mniejszym bracie nowego iPhone-a.

Odpowiadając na pytanie - Co jeszcze? - Mogę powiedzieć że otrzymamy znacznie lepszą baterie, do 2h dłuższy czas pracy od 6S. Ekrany nowych iPhone-ów są o 25% jaśniejsze i odwzorowują więcej kolorów niż ich poprzednik. A sam telefon dla fanów szybkości jest o 40% sprawniejszy od 6S - a więc jest dobrze a nawet bardzo dobrze!

Ceny

Standardowy iPhone 7 (4,7′) dostępny będzie w cenie $649 zaś jego większy brat $769 - nie jest tanio ale też nie jest najdrożej :) Co warto spostrzeć nie będzie już wersji 16GB.

Co sądzicie o nowym dziecku Apple? Ja daje takie solidne 9/10 

[therozo]

O tym jak Google zniszczyło YouTube...

Każdy z nas chyba zna i używa YouTube czy to na komputerze czy na urządzeniach mobilnych, nie ma chyba osoby, która nigdy nie trafiła na tą stronę - choć mogą być pewne osoby, które nie do końca wiedzą że YouTube to własność Google-a.

Jak to było?

Google w 2006r dokonało zakupu szybko rozwijającego się startupu za bagatelną sumę 1,65 mld dolarów. Dla jego twórców z pewnością był to obfity finisz jednak niestety dla samych konsumentów czyli użytkowników krok ten to więcej zła niż dobra...

Zły kierunek zaczął się od...

od próby wejścia Google w serwisy społecznościowe, bo przecież gigant nie mógł przeboleć że facebook tak się rozrasta na tym polu i wielcy twórcy z Mountain View postanowili stworzyć Google+. Początkowo sam serwis mógł wydać się bardzo fajny i być odskocznią od ww. konkurencji ale Google postanowiło że YouTube stanie się jedną z głównych gałęzi pozyskiwania użytkowników dla Google+, co z tego wyszło?

- Konta YouTube zostały połączone z Google+ = tak więc tworząc kanał by publikować nasze filmiki, automatycznie tworzy nam się strona w Google+ pod nazwą jaką sobie wybraliśmy. YouTube jest tak mocno połączony z Google+ (włącznie z Google O mnie) że chcąc zmienić ikonkę kanału musimy dokonać tego na zewnętrznej stronie i czekać aż po iluś tam minutach zatwierdzi się ona w YouTube - ŻENADA!

- Komentarze i powiadomienia = dużym echem odbiło się gdy Google wdrożyło na YT komentarze z Google+, taki krok sprawił że aby móc cokolwiek skomentować musieliśmy założyć konto w Google+ - kolejna ŻENADA! Powiadomienia, które możemy sprawdzić na stronie YT także dotyczą Google+.... ehh 

Czy w Google nie widzą problemu?

Nie wiem jak Wy, ale ja tym stanem rzeczy jestem bardzo zniesmaczony, bardzo lubię i cenie YouTube ale pod wodzą Google jest to produkt coraz mniej ciekawy i bardzo chciałbym zobaczyć na horyzoncie jakąś dobrą konkurencje. 

Moim skromnym zdaniem Google+ powinno zostać całkowicie usunięte z YouTube ale w sumie także jako projekt, zapytacie “dlaczego?” Ano dla tego że powinni wszystkie opcje Google+ wyciągnąć na odrębne projekty tak jak to zrobili ze Zdjęciami Google, mielibyśmy w ten sposób dodatkowy produkt w postaci Google Społeczności - bo w sumie owe społeczności to jedyny + jakie widzę w tym tragicznym portalu społecznościowym od Google-a.

Podsumowując 

Do dziś zastanawiam się jak ktoś mógł wpaść na tak irytujący pomysł by wdrożyć Google+ do YouTube, gdyby nie to dziś mielibyśmy mocny całkowicie niezależny projekt do dzielenia się filmikami, obecnie jest to taki misz masz i mimo że strasznie boli takie okaleczanie świetnego produktu to niestety nadal muszę z niego korzystać dopóki nie pojawi się lepsza alternatywa. 

A co Wy myślicie na temat YouTube i samego Google+ używacie obu tych serwisów i jakie macie z nimi doznania?  

[therozo]

Trzon produktu. Dlaczego design jest dla mnie pierwszorzędnie ważny

Design - to co widzimy. 

Design - to co ma do nas przemawiać. 

Design - to co decyduje o pierwszym wrażeniu.

I można by tak dalej wymieniać czym jest ten design. Zajmijmy się jednak tym dlaczego ten design jest tak ważny i dlaczego warto zwracać na to dużo uwagi.

Wszystko co jest w około nas, czego używamy, trzymamy w dłoniach było kiedyś zaprojektowane - jeden design jest piękny, drugi przeciętny zaś trzeci to już totalne dno - na takie grupy śmiało możemy zrobić podział.

Ja i design

Sam jako że bardzo często obracam się w świecie urządzeń elektrycznych, świata internetu itp. większość mojej uwagi odnośnie designu skupiam właśnie na tych dziedzinach. Wielokrotnie gdy jestem gdzieś w sklepie RTV AGD, dokładnie przyglądam się tamtejszym produktom i często tak w 70% przypadków zastanawiam się jak tak brzydkie produkty mogły zostać stworzone - oczywiście uwzględniam przy tym także zastosowanie danej rzeczy przykładowo jeżeli jakiś smartfon jest do ekstremalnych wycieczek to ma być wytrzymały i design tutaj nie jest pierwszorzędny ale to i tak stanowi jakieś 3-5% wszystkich produktów. 

Design postrzegam jako gral wszystkiego, nie wyobrażam sobie bym miał kupić telefon, laptop, auto czy coś jeszcze innego jeżeli jego design będzie na niskim poziomie - ktoś to teraz może nazwać wybrzydzaniem i dziwactwem, ale taki już jestem bo to dobry projekt sprawia że potem klienci sami kierują się w stronę jakiegoś produktu, nawet bez potrzeby dużego nakładu marketingowego.

Design w internecie

Internet ewoluuje w bardzo dobrą stronę, początkowo każdy do swojej strony wstawiał przeróżne kolorowe bajery, dodatki, efekty 3D by pokazać tą niby nowoczesność teraz mocnym krokiem idziemy w stronę płaskiego i prostego designu - estetyka, ładny krój to jest to! 

Sam tworząc strony i testując wiele innych projektów bardzooooo dużo poświęcam właśnie designowi i estetyce - gdy coś mi się nie podoba, nie ukrywam tego i próbuje to  zmienić bądź przekazać uwagę komuś innemu. Nawet tworząc szablon tego bloga  i logo spędziłem wiele godzin rozmyślając jak by to najlepiej wyglądało, jakiej czcionki użyć itp. itd. Najgorzej chyba nie wyszło choć mam jeszcze do pewnych elementów zastrzeżenia.

Wrogowie dobrego designu

Co psuje estetykę i dobry design? Reklamy, reklamy i robienie czegoś byle tylko było. Jeżeli tworząc coś nie skupimy się nad tym odpowiednio to popełnimy błąd na błędzie a nasz produkt stanie się dla innych mniej atrakcyjny, czasem nawet lepiej poświęcić na przemyślenia więcej czasu niż bezmyślnie robić bo tak... Rozmieszczenie poszczególnych elementów w tym także reklam to podstawa, musisz się skupić na wszystkim co widzi użytkownik bo to ma przemawiać do nich bez Twoich dodatkowych słów - i pozwolę sobie tu zacytować piękny cytat:

“To przykre i frustrujące, że otaczają nas produkty, które zdają się świadczyć o całkowitym braku troski i staranności ze strony ich twórców.”

Myślisz że dlaczego firma Apple (najdroższa firma świata) osiągnęła taki sukces? Dlaczego ich produktu mają ten przebłysk prestiżu? Dlaczego kopiowali i nadal kopiują ich produkty inne firmy? Odpowiedź jest prosta, bo poświęcili dużo czasu i staranności by wszystko co tworzą było piękne - a mając takich projektantów jak John Ive wszystko jest możliwe. 

Pamiętaj design to klucz! Więc jeżeli tworzysz stronę, jakieś urządzenie, plakat czy coś jeszcze innego to pierw pomyśl, dogłębnie to przemyśl i stwórz dobry produkt! 

Prostota może być trudniejsza od komplikacji: trzeba się ciężko napracować nad wydobyciem czystej myśli, która pozwala na prostotę. Ale warto – bo kiedy już się to ma, można przenosić góry.

Dla zainteresowanych szerzej tematem designu, projektowania polecam zapatrzeć się w książkę słynnego projektanta Johny-ego Ive. Dajcie także znać co Wy myślicie na temat omawianego designu, czy jest on dla Was ważny czy jednak jest coś ważniejsze? Pozdrawiam!

[therozo]

Dlaczego (i kiedy) warto być optymistą

Na świecie istnieje wiele rodzajów ludzi jedni to optymiści, drudzy pesymiści, zaś trzeci twierdzą że są tak pomiędzy tymi dwoma. Jakie więc mieć nastawienie by żyło nam się lepiej? Ten post wszystko Ci to wyjaśni.

W zasadzie po przeczytaniu tytułu zapewne myślisz że lepiej jest być optymistą - no i dobrze myślisz, jednak ukaże Ci tutaj co należy (powinno się) robić by to myślenie było w pełni optymistyczne.

Zrozum i zaakceptuj swoją sytuacje i potrzeby 

Pierwsze co i praktycznie najtrudniejsze dla większości ludzi może być zrozumienie i zaakceptowanie swojej obecnej sytuacji. Mam tu na myśli sytuację życiową, majątkową jak i rzeczową. Musisz zrozumieć co masz na obecny moment przy sobie najważniejsze i docenić to co jest w około Ciebie - nawet najmniejsze rzeczy. A więc musisz zaakceptować że masz np. tyle a nie więcej pieniędzy, że mieszkasz tu a nie tam, musisz docenić że np. masz zdrowie, które pozwala Ci działać, że masz np. sprzęt taki a nie lepszy. To wszystko na początek pozwoli Ci zrozumieć swoją obecną sytuacje. 

Drugim ważnym elementem, który dopełni Twoje zrozumienie to nie możesz porównywać swojej sytuacji np. z sytuacją swoich znajomych, bliskich itp. to że oni mają więcej pieniędzy czy lepsze rzeczy nie znaczy że Ty jesteś gorszy(a). Gdy przestaniesz robić takie porównania, zaczniesz zupełnie inaczej spoglądać na swój “mały świat” i będziesz mógł(a) śmiało iść do przodu porównując jedynie swoją obecną sytuację, z tą która była jakiś czas temu - wtedy ujrzysz prawidłowy wykres swojego postępu.

Optymista wierzy i robi, pesymista rozmyśla i patrzy

Więc chcesz coś robić czy tylko podziwiać? Myślenie filozoficzne odnosi się do większości sytuacji w życiu na jakie mamy wpływ, a więc przykładowo odnośnie pracy, zarabiania, realizacji marzeń czy przeróżnych planów.  Trzon Twojego myślenia to w głównej mierze plan, jeżeli masz plan i postępujesz według niego by do czegoś dążyć to już pewien % sukcesu masz osiągnięty. Jeżeli cały czas będziesz postępować bez planu - tak by sobie po prostu leciało - to niestety w pewnym momencie możesz stanąć i zadać sobie pytanie “czy daleko zaszedłem?” - odpowiedź sobie dasz na tzw “oko”, bo niczym nie sprawdzisz jaki to postęp. 

Twój plan może być krótko lub długotrwały, np. chcąc podnosić swoje kwalifikacje by nabyć więcej umiejętności w planie zawrzesz punkty: jakie to będą kwalifikacje, gdzie, kiedy, i ile będą trwać (ale uważaj jeżeli czasowo z planem się nie wyrobisz to nie rezygnuj bo czas i tak upłynie). Jeżeli zaś robisz jakiś projekt Twoim planem będą poszczególne fazy jego tworzenia np. analiza, konsultacja, tworzenie, testowanie itp. uwzględniając przy tym również kiedy, jak, gdzie i z kim - rozpisując sobie to co chcesz zrobić i dokonać znacznie ułatwisz sobie drogę do sukcesu!

Widzę jak jest i dalej mam myśleć optymistycznie?

W życiu bywa różnie i nie zawsze wszystko odnosi się do tego co lubimy w czym chcemy się realizować. Przychodzą momenty że musimy zrobić czy zdać coś w czym jesteśmy słabi bądź jest to naszą piętą achillesową. Takie sytuacje, które często przeobrażają się w porażki mogą znacznie zepsuć Twoje myślenie optymistyczne, możesz zadać sobie pytanie po co tak myśleć skoro i tak poniosę porażkę. Na takie sytuacje także musisz się przygotować, jeżeli ta przyszła porażka jakoś może wpłynąć na Twoje życie musisz się przed nią zabezpieczyć by gdy do niej dojdzie można było sobie śmiało powiedzieć “to nie koniec świata, czas iść do przodu” Zabezpieczeniem tym będzie tzw. plan B!

Plan B może być w mniejszym lub większym stopniu gorszą opcją niż A ale musimy iść dalej i myślenie optymistyczne tam w tym pomoże zawsze powinniśmy twierdzić że jednak “szklanka jest do połowy napełniona” - bowiem gdy czas już pewien upłynie może się okazać że masz już więcej i jesteś dalej niż Ci co nie ponieśli wcześniej tej porażki. 

I jeszcze na koniec kolejny ważny element dla Twojego odpowiedniego myślenia - odpoczynek! Musisz pielęgnować to co masz ale także musisz pielęgnować swój umysł i myślenie, jeżeli czujesz już zmęczenie, wyczerpanie czymś przy czym pracujesz (mimo że masz plan i wierzysz w to) zrób sobie trochę przerwy, przestań to robić i zajmij się czymś innym, swój plan będziesz mógł korygować bo czas jest elastyczny a jak Twój umysł odpocznie zobaczysz że mimo wydłużenia czasowego osiągniesz znacznie lepszy efekt i z przyjemnością powrócisz do swojego zajęcia niż gdybyś miał przymusowo przy tym siedzieć. 

Jak więc widzisz sukcesy to nie tylko myślenie że się uda, musisz pamiętać też o poszczególnych czynnikach, które Ci bardzo pomogą a gdy już to odkryjesz wszystko stoi przed Tobą otworem.