#Gie-el

[meble-online]

Design w aranżacji wnętrz - Gie-el - efektowne origami z lampą Bird I

Nowoczesny design w aranżacji wnętrz zyskuje sobie coraz większą popularność, a polski producent Gie-el swoimi produktami udowadnia, że bardzo trudno przejść obojętnie obok ich nietuzinkowych rozwiązań. Przykładem takim jest lampa geometryczna Bird I, która wyróżnia się swoim wyjątkowym wzornictwem. Wykonana z giętej stali w formie otwartego ostrosłupa, przywodzącego na myśl efektowne origami, doskonale wpisuje się we wnętrza minimalistyczne, a także industrialne, podkreślając ich unikalny charakter. To wyjątkowo nowoczesne oświetlenie dostępne jest w ponadczasowej bieli oraz uniwersalnej czerni, dzięki czemu można je dopasować niemal do każdego wnętrza. Wymiary lampy to 22cm wysokości i 27 cm szerokości oraz 22 cm głębokości. Jej waga wynosi 1kg, a długość przewodu to 1m. Źródłem światła jest 1x E27 max 60W (oprawa nie zawiera źródła światła). Producent Gie-el jest polską firmą z siedzibą w Koninie. Od wielu lat zajmuje się produkcją mebli i oświetlenia, przy czym ich głównym celem jest optymalizacja kosztów, bez utraty jakości, aby ich produkty stały się dostępne dla jak największej ilości osób. Firma wykorzystuje nowoczesne technologie, co pozwala im na produkowanie wyrobów wysokiej jakości, gwarantując nie tylko atrakcyjne wzornictwo, ale również doskonałą trwałość. Większość produktów Gie-el cechuje zastosowanie prostych, ale wyjątkowo estetycznych rozwiązań, jak i użycie dobrych jakościowo materiałów. Dzięki temu produkty marki są wykorzystywane w wielu wnętrzach domowych, ale również w lokalach użytku publicznego, zapewniając ich wyjątkowy charakter.

[lvrby-katsuki]

oh god 3 fucking layers of concealer can't hide these bags anymore

[meble-do-salonu]

Nowoczesne wnętrze z lampami GIE EL - stolik kawowy HEXA III śliwkowy FCT0342 i funkcjonalnym oświetleniem

Stoliki kawowe to jedne z najważniejszych elementów wyposażenia każdego współczesnego wnętrza. Ich wybór jest trudny, bo powinny one idealnie wpisywać się w styl, jaki chcemy uzyskać w danym pomieszczeniu. Aby to osiągnąć, warto postawić na nowoczesny design, a stolik kawowy HEXA III śliwkowy FCT0342 to idealny przykład. To mebel, który dzięki swojemu niebanalnemu designowi i kolorystyce może stać się głównym punktem nowoczesnego salonu. Dzięki niemu także rozjaśnimy pomieszczenie, wybierając odpowiednie oświetlenie, np. z oferty producenta GIE EL. GIE EL to polska firma, która od ponad 20 lat dostarcza na rynek nowoczesne lampy i oświetlenie. Jej produkty są niezwykle designerskie i atrakcyjne wizualnie, a jednocześnie wytrzymałe i solidne. Oferta skierowana jest do osób, które cenią sobie piękne, funkcjonalne i estetyczne oświetlenie. Produkty GIE EL wykonane są z wysokiej jakości materiałów, a ich unikalny design zachwyca wszystkich, którzy zdecydują się je wybrać. To, co wyróżnia markę GIE EL, to szeroka gama kolorów i stylów lamp, dzięki czemu każdy znajdzie taki model, który będzie idealnie odpowiadał na jego potrzeby. Wybierając lampy GIE EL, możemy mieć pewność, że nasze wnętrze zostanie odpowiednio oświetlone, a jednocześnie będzie prezentować się niezwykle stylowo!

[twojewnetrza]

Designerskie oświetlenie od GIE EL - piękna lampa stołowa TRINITY III szara LGH0510

Lampa stołowa TRINITY III szara LGH0510 to absolutny must-have dla tych, którzy cenią sobie piękne oraz designerskie oświetlenie. To wyrafinowane połączenie klasyki z nowoczesnością, które na pewno nada każdemu wnętrzu wyjątkowy charakter. Wzornictwo lampy GIE EL to połączenie materiałów takich jak metal, szkło i inne tworzywa sztuczne. Design lampy dzięki swojej prostocie nadaje się idealnie do wnętrz utrzymanych w stylu skandynawskim, ale także angielskim, orientalnym czy nowoczesnym. Producentem tej pięknej, designerskiej lampy jest firma GIE EL, która istnieje na rynku od ponad 20 lat. GIE EL tworzy swoje produkty z pasją i sercem, dzięki czemu oferuje najlepszej jakości wyroby. W ofercie znajdziemy wiele rodzajów oświetlenia - lampy sufitowe, ścienne, stołowe, plafony, kinkiety, reflektory, halogeny i lampy biurkowe. Każdy znajdzie lampę idealną dla siebie, która spełni jego oczekiwania. Produkty GIE EL wyróżnia jakość wykonania, stosunek jakości do ceny i prostota użytkowania. Dzięki współpracy z najlepszymi producentami materiałów, firma GIE EL gwarantuje długą trwałość swoich lamp, a także ich wysoce funkcjonalne wykonanie. W ofercie marki GIE EL znajduje się także szeroki wybór żarówek, które różnią się mocą, kształtem, kolorem i źródłem światła. Lampa stołowa TRINITY III szara LGH0510 marki GIE EL wprowadzi do Twojego wnętrza piękno, a także łagodny i miły klimat. Jeśli szukasz nowoczesnego i designerskiego oświetlenia, to jest to idealny produkt dla Ciebie!

[dekoratornia]

Nowoczesne wnętrza z lampami GIE EL - dlaczego warto wybrać produkty tej marki?

Lampy GIE EL to jeden z czołowych producentów designerskich lamp na rynku. Ich produkty cechują się unikalnym designem i wyjątkowymi rozwiązaniami. W ofercie marki znajdują się lampy stołowe, wiszące, zwisające, podłogowe czy wiszące na suficie. Każda z nich wygląda niezwykle, a ich obecność sprawia, że pomieszczenia nabierają niepowtarzalnego charakteru. Szczególną popularność wśród projektantów wnętrz cieszą się lampy GIE EL z kolekcji LANTERN IV. Powstały one z połączenia miedzi z rurkami i stanowią doskonały dodatek do nowoczesnych aranżacji. Cechują się one doskonałą jakością wykonania i solidnym materiałem. Model LGH0030 jest klasycznym przykładem lampy GIE EL, która doda każdemu wnętrzu niepowtarzalnego charakteru i nietuzinkowych klimatu. Jakość wykonania sprawia, że jest ona odporna na uszkodzenia mechaniczne, a wymiary i kształt powodują, że może być ona łatwo dopasowana do niemal każdego rodzaju mebli. Dzięki temu będzie idealnym uzupełnieniem każdego wnętrza. GIE EL to producent z długoletnią tradycją. Firma została założona w 2002 roku w Londynie, a ich produkty są od tamtego czasu regularnie wystawiane na renomowanych targach. Marka szybko stała się rozpoznawalna na całym świecie i jej produkty znajdują się w takich miejscach jak muzea, hotele, restauracje i domy mieszkalne. GIE EL zaprojektowało szereg produktów, które wykorzystują różne materiały, którymi odznaczają się różne style – od klasycznych po bardziej nowoczesne. We wszystkich produktach GIE EL można dostrzec wysoką jakość wykonania i szacunek do tradycyjnych technik.

[ostolarstwie]

Nowoczesne oświetlenie - prezentujemy lampę stołową szklaną białą z abażurem RAFAELLO LGH0075 od GIE EL

Jeśli szukacie lampy idealnie wpisującej się w stylizację nowoczesnego pomieszczenia, to naszą propozycją jest lampa stołowa szklana biała z abażurem RAFAELLO LGH0075. Jest to produkt firmy GIE EL – polskiego producenta oświetlenia, który tworzy swoje lampy w oparciu o wiedzę i doświadczenie, które posiada od ponad 25 lat. GIE EL jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów oświetlenia. Jego produkty są znane na całym świecie, a firma swoją produkcję opiera na doświadczeniu i wiedzy, które posiada od ponad 25 lat. GIE EL czerpie inspirację z różnych trendów, jednak swoje produkty konstruuje zgodnie z najnowszymi wyznacznikami wzornictwa i designu. Na przykład opisywana lampa jest doskonałym przykładem połączenia tradycyjnego kształtu abażura z nowoczesnym szkłem i białym kolorem. Idealnie sprawdzi się we współczesnych wnętrzach kawiarni czy mieszkalnych salonach. Jest ona jednocześnie subtelna i efektowna, a jej designerski design z pewnością zachwyci wszystkich, którzy ją zobaczą! Dzięki temu będzie ona stanowić nie tylko źródło światła, ale również ozdobę pomieszczenia. Zachęcamy do zapoznania się bliżej z produktami polskiego producenta oświetlenia GIE EL, który jest doskonałym źródłem designerskich lamp i oświetlenia, tworzonych w oparciu o wieloletnie doświadczenie.

[dom-i-ogrod]

Nowoczesny design i trwałe meble dla Twojego wnętrza: Krzesło KNIGHT i lampa GIE EL

Jeżeli szukasz odpowiedniego mebla i oświetlenia, które wyrażałoby Twoje wnętrze to połączenie klasycznej zielonej z drewnianymi nogami krzesła KNIGHT i designerskiej lampy GIE EL jest idealne! Krzesło KNIGHT doskonale wygląda w nowoczesnym wnętrzu i doskonale współgra z nowoczesnym oświetleniem. To połączenie wygląda doskonale w każdym stylu - skandynawskie, angielskie czy orientalne. Wykonane z litego drewna krzesło, które waży zaledwie 9 kilogramów, jest trwałe i wytrzymałe. Wygodny design, dzięki któremu siedzenie na nim jest niezwykle przyjemne. Designerska lampa GIE EL to doskonałe rozwiązanie do każdego wnętrza. Jej unikalna forma przyciąga uwagę każdego gościa. Wykonana jest z wysokiej jakości materiałów, dzięki czemu jest trwała i odporna na uszkodzenia. Lampa jest dostępna w szerokiej gamie kolorów i rozmiarów. Oświetlenie GIE EL jest produkowane w Polsce przez firmę o tej samej nazwie, która istnieje od 1985 roku. Zespół GIE EL tworzą wysoce wykwalifikowani projektanci, których zadaniem jest stworzenie najwyższej jakości lampy, która będzie doskonale wyglądać w każdym wnętrzu. Firma oferuje szeroki wybór produktów, w tym oświetlenie wewnętrzne, oświetlenie zewnętrzne, kinkiety, lampy stołowe, lampy podłogowe, oprawy ścienne, lampy sufitowe i więcej. Oprócz jakości ich produktów, producenci cenią sobie również doskonały design - wszystkie produkty są eleganckie i wytrzymałe. Firma jest wiodącym producentem oświetlenia w Europie. Jest to idealny sposób na uzupełnienie wystroju wnętrza nowoczesnym i trwałym designem.

[niesamowite-wnetrza]

Lampa LANTERN LGH0080 od GIE EL - połączenie tradycji i nowoczesności w Twoim domu

Dobór kolorów i wzorów do domowego wnętrza to bardzo istotny element, który nadaje mu klimat. Wybór odpowiedniej lampy do salonu może być kluczowy dla całej aranżacji. Wybierając lampę, zawsze warto wziąć pod uwagę jej funkcjonalność, styl i możliwość dostosowania do własnych upodobań. Zastanawiając się nad odpowiednim oświetleniem, warto wziąć pod uwagę lampę stołową stalową LANTERN czarną z abażurem LGH0080. To designerskie połączenie tradycji ze stylem nowoczesnym, który idealnie wpasuje się do każdego wnętrza. Jest to lampa produkowana przez znanego na całym świecie producenta mebli i oświetlenia – firmę GIE EL. Historia marki sięga 1931 roku, kiedy to została założona przez Adama Elsnera. Firma, początkowo zajmująca się produkcją mebli dla warszawskich restauracji, szybko stała się jedną z najbardziej znanych polskich firm meblowych. Marka wciąż trzyma się swojej tradycji, produkując meble i oświetlenie wysokiej jakości, przygotowane z dbałością o szczegóły. Każdy produkt GIE EL jest wytrzymały, wygodny i solidny. Firma jest znana z innowacyjnych dizajnów, które łączą nowoczesność z klasyką. Firma nadal kładzie nacisk na dbałość o jakość, połączoną z wytrzymałością i dobrym wyglądem. Przedstawiona wcześniej lampa stołowa LANTERN LGH0080 jest doskonałym przykładem na to, że GIE EL jest w stanie połączyć wszystkie te cechy w jednym produkcie. To połączenie czarnego szkła i abażuru w kolorze ecru tworzy harmonijny duet, którego trudno nie zauważyć. Lampa jest funkcjonalna i piękna jednocześnie. Abażur z wewnętrzną wyściółką z delikatnego materiału zapewnia doskonałe światło i wygląda zjawiskowo. Duże lampy stołowe są szczególnie funkcjonalne i niezwykle praktyczne, a jednocześnie doskonale prezentują się w wystroju wnętrza. Stojąca na stole lampa LANTERN LGH0080 jest idealnym wyborem do domu, gdy chcemy z ich pomocą wyrazić swój styl i zapewnić sobie doskonałe światło.

[meble-z-calego-swiata]

GIE EL - wybierz idealne źródło światła dla swojego domu

Dobór odpowiedniego źródła światła jest kluczem do stworzenia pięknego i udanego wnętrza. Każdy z nas zawdzięcza to przede wszystkim nowoczesnym lampom. Producenci oferują ogromną różnorodność modeli, które zadowolą zarówno miłośników tradycyjnych rozwiązań, jak i wielbicieli nowoczesnego designu. Jednym z nich jest firma GIE EL, która specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości lamp i oświetlenia. Modele GIE EL to propozycje dla wszystkich, którzy lubią designerskie rozwiązania. Produkty tej marki cechuje urozmaicone wzornictwo, przykuwające uwagę formy oraz wysoka jakość wykonania. Na szczególną uwagę zasługuje lampa podłogowa stalowa BARREL granatowa LGH0150. Model ten zachwyci nawet najbardziej wymagających klientów. Połączenie granatu i stali nada wnętrzu industrialnego charakteru. Lampa ta dostarczy mnóstwa pozytywnych wrażeń wizualnych. To idealny wybór dla wszystkich, którzy chcą wprowadzić do pomieszczeń nowoczesny styl i wyrafinowany design. GIE EL to działająca od ponad 25 lat firma zajmująca się produkcją oświetlenia, która stawia na innowacyjność i jakość. W jej ofercie znajduje się szeroki wybór lamp wiodących producentów polskich i zagranicznych. Wszystkie produkty są starannie dobierane i dopracowane w każdym detalu. Dbałość o jakość i wytrzymałość to cechy, którymi firma GIE EL szczyci się od lat. Marka ta oferuje również klientom dostęp do atrakcyjnych promocji i nowości, które pozwalają wybrać oświetlenie idealne dla każdej aranżacji wnętrz. W przypadku tej marki można być pewnym, że zakupione produkty będą nie tylko funkcjonalne, ale także atrakcyjne wizualnie. Jeśli więc szukasz designerskiego oświetlenia do swojego domu lub mieszkania, GIE EL będzie wyborem strzałem w dziesiątkę.

[findinghomes]

Fem!dnf week day two: clothes swap (2k words - fluff, very slight hurt/comfort)

Georgie practically lived out of the first shirt Dream had bought her when she moved to Florida. It was a stupid shirt, from one of the millions of souvenir shops lining the Orlando tourist strip. Dream had rolled her eyes when Georgie said she wanted to go to one of them but had taken her anyways, chin resting on her shoulder as they sorted through the shirts lining the racks.

It only took a moment before Georgie pulled out the ugliest shirt she’d ever seen—an oversized blue tie-dye shirt with a huge shark—and Dream had scoffed, her breath ghosting Georgie’s ear.

“This is kind of epic,” Georgie said, turning her head to grin at her girlfriend.

“That’s…a word for it,” Dream said.

Georgie turned and held the shirt up to herself. “Admit it. It’s epic.”

It was the ugliest thing both of them had ever seen, but it seemed like they were both waiting for the other to back down. Georgie just held the shirt higher, her smile wider.

“Gie—“ Dream began. “Are you sure you don’t want, like, I don’t know, anything el—“

“Nope,” Georgie said. “This is the shirt.”

Dream had sighed, paying for it with a small shake of her head and a hidden smile that only grew when Georgie grabbed the bag from her hand, swinging it between them.

“This is epic,” Georgie said, watching Dream carefully.

Dream only looked ahead and unlocked the car, glancing over briefly but long enough for Georgie to catch her fond smile.

“I love the shirt,” Georgie said, sliding into the passenger seat.

Dream snorted. “You’re never going to wear it.”

“I'm going to live out of it,” Georgie said. “It’ll be the only thing I wear.”

Dream smiled at her, glancing briefly around before leaning across the center console to kiss Georgie’s nose.

“Okay, love,” she said, and Georgie’s cheeks burned. “Seatbelt.”

-

Georgie did live out of it. It quickly became her favorite shirt, in all of its oversized and obnoxious glory. If it were any other shirt, she probably would’ve quickly lost interest, eventually losing in the pile she was slowly accumulating of the ugliest shirts she could find. But this shirt—

This shirt was the closest thing she had to being Dream’s, long before she ever had access to her closet. And every time she wore it, it felt like laughing in the face of every person who told them they’d fail.

Look, the stupidly large shark said. We made it.

Look, the slowly fading tie dye said. I’m loved.

Besides, the shirt never failed to infuriate Dream every time she saw her wearing it. Every time, she’d scoff and her mouth would make a thin line and Georgie’s chest would expand, her laughter bright as she pulled her partner close.

“What’s wrong?” she’d say every time. “Why are you frowning, Dreamie?”

And Dream would headbutt her with a small pout.

She did live out of it, which was why she was panicking when she couldn’t find it, nearly tearing apart both hers and Dream’s rooms, searching all of the clothes on the ground, hanging, even in the laundry bins.

Nothing.

Her hair had long escaped her messy ponytail, hanging in her face no matter how much she pushed it back, and she was about ready to threaten another haircut to the air when Dream waltzed in, pausing in the doorway with wide eyes.

“What happened?” she asked.

Georgie sighed, fingers pushing back her hair and applying pressure to her scalp. She felt like screaming or crying or even just running into Dream’s arms because how could she fucking lose her favorite thing in the world. It was embarrassing, almost.

“I, um, lost the—“ She broke off, finally turning her full attention to her girlfriend.

Her girlfriend, who was wearing the fucking shirt, tucked in on one corner into a pair of shorts Georgie had never seen before. It fit her much better than it ever did Georgie, but it was still a little big, the seams of the sleeves resting just below her shoulders.

This all made her mind stop, stutter, restart.

“You—“

Her hair was pulled back, small curls framing her face that moved as she tilted her head. She was hiding a smile, Georgie knew. A smile meant to mock her, but she couldn’t seem to connect those dots.

“That’s my shirt.”

“Oh,” Dream said, glancing down. As she did this, the small golden chain matching Georgie’s peeked out from the neckline of the shirt, and it was all Georgie could see. “I didn’t realize this was yours. I just found it in our bathroom, and I put it on.”

Georgie laughed, her arms falling from her hair to her sides. She wasn’t going to get hung up on her wording (and despite this self-reassurance, our bathroom still echoed around her head like a game of pong). “That’s the biggest lie you’ve ever told.”

Dream’s smile was mischievous. “It’s not a lie.”

Georgie stepped forward, moving into Dream’s space. “It’s a lie.”

“No, it’s not.” Dream shook her head. (Her curls bounced with the movement, Georgie noticed. She tried not to notice. She really did, but god—god.)

Georgie crossed her arms. “How is it not a lie? It’s my shirt.”

“Well, to be fair, it’s our shirt.”

And if Georgie thought our bathroom was life shattering, this was fucking apocalyptical. Her ears were ringing and the chain was even more visible from here and Dream was giving her that one smile.

Georgie couldn’t breathe. She couldn’t breathe and it was all because of a fucking stupidly large shark.

“Our shirt?” she heard herself say. It was maybe supposed to be more judgemental or argumentative, but instead, it felt hollow. Shocked.

Our shirt.

Fuck.

Dream grinned down at her. Checkmate, it said.

And it really seemed like it.

-

Well, okay, it seemed like it until Georgie developed a plan of her own.

Dream never returned the shirt, and for a week she lived out of it, and although Georgie made sure to complain, she never meant the words she said. And Dream seemed to understand this, keeping that same mischievous smile.

Georgie had never loved her more.

It was terrible.

Not that loving Dream was terrible. No—just the opposite. Dream was everything Georgie loved about the world. She loved her optimism, her kindness, and the way she didn’t care what the world thought, so long as she had her best friends by her side. It was brave and admirable, and Georgie loved to pull her close, kissing her until she laughed just as brightly as Georgie felt around her.

No—it was terrible that all of this was inspired by that ugly shirt. It made her angry and annoyed. (And once, she had asked Sapnap if she could drive them back to the store, just so she could give them a piece of her mind. Sapnap had just looked her up and down and told her good luck.)

So if Dream stole her shirt, she’d steal her clothes, too. And she’d like to say that this plan came to her in a moment of brilliance—that she always knew which of Dream’s buttons to push, but that wasn’t always true.

Instead, it happened by accident.

The accident:

Georgie spilled something on her shirt, went upstairs to Dream’s room (where she’d been spending most nights), and grabbed the first shirt she could find. It was one of Dream’s crop tops, and it had initially felt weird to feel air on her stomach, but it was still large enough to cover most of her skin. When she had put it on, she’d been struck first by the perfume still remaining on the fabric, one that Dream had found while they went shopping one day, asking for Georgie’s opinion. And second by the way it hung loosely across her shoulders. The neckline had always been large, but on Georgie, it was almost enough to slip off her shoulder, exposing not only the chain but also her collarbones.

Dream had choked as soon as Georgie made it down the stairs, and Georgie had raised an eyebrow, fighting off a smile.

“Do you need anything, Dreamie?” Georgie asked, leaning against the entrance to the kitchen. And if the way she leaned exposed more of her stomach, neither of them said anything.

It was like a standoff: Dream in that god-awful shirt that was so big it nearly swallowed her athletic shorts, her hair pulled up in a lazy half-bun, half-ponytail; and Georgie in an oversized plain crop top, chain on full display.

They stared at each other with tired eyes and messy hair.

“No,” Dream said eventually, saying it slowly like she was testing out the word. “There’s nothing.”

Georgie settled on the other side of the counter, leaning her elbows on the cool granite.

“Are you sure?” she asked.

And Dream nodded, a little slow, a little unsure. “Why wouldn’t I be?”

Georgie grinned at her, and maybe the grin matched Dream’s a little from the past week—too mischievous and knowing.

Dream reached across the space between them and pulled on Georgie’s wrist until she joined her on the other side of the counter, standing between Dream’s knees as her fingers ran across her exposed hip bones.

Georgie tucked a piece of escaped hair behind Dream’s ear, laughing as Dream leaned into the touch, her eyes closing as Georgie’s hand remained on her cheek. She wore a small smile, and it was one of Georgie’s favorites because it was the kind of smile that suggested she didn’t even know she was doing it. It was just there, out of happiness and infatuation.

And loving Dream had never been easier, as she brought a second hand to her cheek, pushing back her hair until her eyes opened, meeting Georgie’s.

I love you, they said.

And Georgie answered by stumbling closer, pulling Dream into a kiss as soft and slow as her favorite smile of Dream’s. Dream melted into it, smiling slightly into the kiss.

I love you, it said.

And they laughed as they pulled away, Dream kissing Georgie’s face until she was pushing her away. But Dream just grabbed her by her hips, her fingers digging into bare skin, and Georgie would stop fighting.

“Admit it,” Dream whispered, her face too close for Georgie to focus.

“Admit what?” Georgie breathed.

“This shirt is awful.”

Georgie glanced down, staring at the wide, beady eyes of a shark that looked like it belonged on a copy of a dumb action movie, and she smiled.

“I like it,” Georgie answered.

Dream’s nose crinkled, and Georgie couldn’t stop herself from kissing it quickly and lightly.

“It’s not even comfortable.”

“No.” Georgie laughed. “It’s really not.”

Dream shook her head. “Then why—if you agree, why would you? It feels like sandpaper.”

Georgie smiled at her. “Sand.”

This received an eye roll, Dream pushing her back and pulling her back into place just as quickly.

“You’re so dumb.”

“We’re not even close to a beach,” Georgie said, and she continued when Dream gave her a weird look. “Like, I bought the only beach shirt in a non-beach city. That’s kind of epic, if you think about it.”

Dream sighed, resting her forehead on Georgie’s.

“God,” she said, and when enough time had passed that Georgie thought that was all she was going to say, she added, “what am I going to do with you?”

Georgie grinned. “Sharks, Dreamie.”

Dream leaned back and flicked her nose.

“Sharks,” Georgie repeated.

And that’s what finally broke her, Dream laughing and leaning forward until her body pressed to Georgie’s. Georgie held her, her nose buried into the crook of her neck. Her eyes closed for just a moment as her chest squeezed.

“It was the first shirt you gave me,” Georgie added, the words spoken into Dream’s skin, “when I moved.”

Dream’s laughter quieted, but when she tried to move back, Georgie held her in place, clutching her tightly. Slowly, Dream’s arms folded around her, and lips found Georgie’s neck, kissing softly like a breath or a memory.

And the shirt scratched against Georgie’s cheek every time they moved or breathed, but it was a reminder of where she stood, just as much as the breeze against her midriff was.

“I love you,” Dream whispered.

Georgie buried her face closer, her hands shaking.

“It’s a fucking awful shirt, still,” Dream said. “I’ll get you a better one.”

And Georgie laughed around the lump in her throat.

“No stealing it,” she said.

Dream hummed, the sound echoing in both of their chests. “No promises.”

Georgie snorted, kissing Dream’s neck once more.

I know, it said.

I know you, it whispered.

I love you, it screamed.

[meble-online]

GIE EL - marka, która podbija serca klientów od lat

Stolik pomocniczy stalowy BARREL czarny FUR0050 to element, który idealnie wpisuje się w nowoczesne wnętrza. Świetnie sprawdza się jako dodatek do komody, szafy, czy stolika kawowego. Jego czarne wykończenie sprawia, że idealnie współgra z ciemnymi meblami. Dzięki niemu przestrzeń wydaje się bardziej uporządkowana i otwarta. Jednakże, bez odpowiedniego oświetlenia, cała aranżacja może stracić na uroku i funkcjonalności. Dlatego przy wyborze designerskich lamp, warto wybrać taką markę, która od lat słynie z wysokiej jakości swoich produktów i cieszy się zaufaniem wśród klientów. Marka GIE EL powstała w 1997 roku i od tego czasu starannie produkuje designerskie lampy, które podbijają serca wszystkich, którzy chcą wyjść poza utarte schematy. GIE EL łączy wytrzymałość i staranność wykonania. Wszystkie produkty są starannie wykończone i mają wyjątkowe wzornictwo, dzięki któremu ich oświetlenie wprowadza w wnętrzu elegancję i ponadczasowy styl. Wszystkie materiały używane do produkcji lamp są starannie wyselekcjonowane, aby zapewnić najwyższą jakość. Lampy GIE EL są obecne w wielu krajach na całym świecie, a wybór ich produktów jest bardzo szeroki. Znajdują się w nim zarówno nowoczesne, jak i klasyczne modele, które idealnie sprawdzą się w każdym pomieszczeniu. Od lat GIE EL udowadnia, że doskonałe oświetlenie może mieć wiele postaci i wszystkie mogą dodać wnętrzu klasy i stylu. To wszystko sprawia, że oświetlenie GIE EL to doskonały wybór, który pozwoli cieszyć się pięknem przez wiele lat!

[spiderlegeyelashes]

czy dzisiaj cos el gie be te dzieje sie przy palacu kultury

[meble-do-salonu]

Designerskie oświetlenie w Twoim domu - marka GIE EL

Jednym z największych trendów ostatnich lat we wnętrzach są meble i oświetlenie utrzymane w stylu skandynawskim. Bardzo często jednak wybieramy inne, alternatywne style - jak angielskie, orientalne czy nowoczesne. Wszystkie te style wyróżniają się charakterystycznymi elementami. W przypadku nowoczesnych aranżacji są to zwykle drewno, szkło, metal i tworzywa sztuczne. Jednak bez odpowiednich lamp nawet pięknie zaaranżowane pomieszczenie nie będzie miało pełni uroku. Aby osiągnąć najlepszy efekt, warto wybrać designerskie oświetlenie. W tym wypadku wybór jest szeroki - od klasycznych lamp, aż po bardziej wymyślne. Każda lampa jest niepowtarzalna i od razu przyciąga spojrzenia. Są nawet takie modele, które zachwycają swoim designem. Takim produktem jest bez wątpienia stolik pomocniczy stalowy BARREL firmy GIE EL, który wyróżnia się swoim czarnym kolorem. Jest to doskonały wybór dla wszystkich osób, które szukają czegoś innowacyjnego i niebanalnego do swojego domu. GIE EL to firma produkująca wyjątkowe oświetlenie. W ofercie znajdują się nowoczesne lampy, a także kinkiety oraz oświetlenia typu sufitowego i ściennego. Produkty GIE EL cechują się wyjątkowymi kształtami oraz wysoką jakością wykonania. To wszystko sprawia, że spełniają one nawet najbardziej wyszukane potrzeby klientów. Firma ta dba również o to, by produkty były jak najbardziej ekologiczne - lampy GIE EL są wykonane z naturalnych i przyjaznych środowisku materiałów. Producent wspiera również wiele inicjatyw proekologicznych, starając się zminimalizować swój wpływ na środowisko. GIE EL to zatem firma z długimi tradycjami, która ceni sobie jakość oraz ekologię.

[twojewnetrza]

Nietuzinkowe meble i designerskie oświetlenie - GIE EL jako idealne połączenie klasyki i nowoczesności

Jeśli szukasz nietuzinkowych mebli, które pozwolą Ci stworzyć wyjątkowe wnętrza, powinieneś zwrócić uwagę na wiklinowe krzesło WELOVE FST0080 o brązowym zabarwieniu. Jest ono idealnym połączeniem klasyki i nowoczesności – wystarczy wybrać odpowiednią lampę i oświetlenie, a zyskasz stylowy kącik do relaksu bądź cichego miejsca do prac biurowych. Warto zwrócić uwagę na designerskie lampy GIE EL, które idealnie wpisują się w styl nowoczesnych wnętrz. Lampy GIE EL są tworzone przez polskiego producenta, który od ponad dwudziestu lat tworzy ekskluzywne oświetlenie do wnętrz. Marka obecna jest zarówno na rodzimym rynku, jak i za granicą. Producent swoje produkty prezentuje w wielu wystawach designu wnętrz oraz targach meblarskich na całym świecie. Oferta GIE EL obejmuje szeroki wybór lamp wiszących, stołowych, kinkietów, halogenów i opraw LED. Wszystkie produkty są wykonane z wysokiej jakości materiałów, dzięki czemu są trwałe i bezawaryjne. Dostępne są w różnych kolorach i kształtach, by pasowały do każdego wnętrza i jego charakteru. Można wybrać spośród modeli nowoczesnych, tradycyjnych, industrialnych i innych. Lampy GIE EL są również łatwe w utrzymaniu – wystarczy je od czasu do czasu przeczyścić, by wyglądały jak nowe.

[aksajenggama]

Tokoh-Tokoh yang Menemukan Tempatnya dalam Kemelut Sejarah

1.

Saya baru selesai membaca ‘Manusia dalam Kemelut Sejarah’ terbitan LP3ES. Saya baru tahu kalau sebenarnya buku ini aslinya merupakan majalah Prisma No. 8 Tahun 1977. Saking laku dan dicari-cari oleh semua kalangan, majalah Prisma edisi itu pun lekas lenyap di pasaran. Untuk memenuhi hasrat pembaca, formatnya pun diubah menjadi semacam buku saku. Edisi yang saya punya merupakan terbitan tahun 2021.

Pada halaman sampul terpampang gambar empat tokoh pergerakan yang legendaris: Tan Malaka, Haji Agus Salim, Soekarno, dan Sjahrir. Lalu tampak samar dalam kelebat hitam putih orang-orang sedang berkumpul mengibarkan bendera merah putih dan spanduk bertuliskan: Satu Tanah Air, Satu Bangsa, Satu Bahasa, Tetap merdeka!

Sampul sederhana itu seolah menyiratkan suatu masa yang krusial dalam proses pembentukan Indonesia sebagai negara. Kita tahu tokoh-tokoh tadi punya andil besar dalam revolusi. Dan gambar itu terang menunjukkan kalau isi buku ini ialah tentang mereka.

Terdapat 9 tulisan tentang 8 tokoh berbeda di dalam buku kecil ini, satu tulisan lain merupakan pengantar tentang biografi sebagai satu bentuk dalam pusparagam penulisan sejarah. Masing-masing menceritakan hidup dan perjuangan tokoh-tokoh penting yang meletakkan dasar-dasar negara Indonesia. Selain keempat tokoh yang gambar termuat pada halaman sampul, terdapat pula kisah mengenai Amir Sjarifuddin, Soedirman, Kahar Muzakkar, dan Rahmah El Yunusiyyah.

Penulisnya pun bukan seorang. Setiap tokoh diceritakan oleh penulis yang berbeda. Termasuk pengantar, ditulis oleh Taufik Abdullah yang juga merangkap sebagai redaksi bersama Aswab Mahasin dan Daniel Dhakidae. Semua yang terlibat dan menyumbangkan kata-kata dalam buku ini merupakan orang-orang besar yang namanya sudah tentu sering didengar oleh mereka yang mengikuti arus perkembangan sastra, ilmu sosial, dan kebudayaan, khususnya sejarah.

2.

Saat mulai membaca buku ini, saya tidak memulainya dari depan. Sengaja. Saya mencari-cari tokoh yang paling ingin saya tahu kisahnya lebih dulu atau kadang disertai pula pertimbangan untuk melihat teknik bercerita seorang penulis tertentu. Dua pertimbangan itu membawa saya pada tulisan berjudul ‘Revolusi Memakan Anak Sendiri: Tragedi Amir Sjarifuddin’ yang ditulis oleh Abu Hanifah.

Saya sebenarnya sudah pernah membaca cerita mengenai Amir Sjarifuddin dalam karya Soe Hok Gie berjudul ‘Orang-Orang di Persimpangan Kiri Jalan’. Tulisan itu skripsi Gie di UI. Isinya memaparkan secara komprehensif latar belakang dan jalannya pemberontakan PKI pada tahun 1948, dan sosok Amir Sjarifuddin memainkan peran penting dalam peristiwa itu.

Pada bagian akhir pemberontakan, dengan sendu Gie menggambarkan ketenangan mantan Perdana Menteri Indonesia itu ketika tertangkap dan hendak menuju lokasi eksekusi mati. Di dalam kereta, pada Kapten Soeharto yang telah menangkapnya, Amir Sjarifuddin meminta bacaan yang menemani perjalanannya. Hanya ada buku William Shakespare berjudul ‘Romeo dan Juliet’. Demikianlah bacaan itu menemani Amir di dalam kereta menuju Solo.

Apa yang dibayangkan seorang revolusioner dengan buku Romeo dan Juliet di tangan? Setelah gerakannya ditumpas dan di luar jendela kereta waktu berlesatan seakan mempercepat akhir hidupnya?

Tak pernah benar-benar ada keterangan tentang ini dalam sejarah.

Aidit, pentolan PKI generasi setelah Amir menyebutkan kalau jelang eksekusi mati, Amir Sjarifuddin dan beberapa kawannya meminta agar mereka diperbolehkan menulis surat pada keluarga. Setelah itu, berkumandanglah lagu Indonesia Raya dan Internasionale dari para tereksekusi mati itu sebelum peluru berlesatan menembus tubuh mereka. Satu ironi dalam sejarah Indonesia, mengingat Amir Sjarifuddin adalah satu tokoh paling penting dalam upaya membangun angkatan bersenjata semasa revolusi. Bagi Aidit, seolah-olah sampai mati Amir Sjarifuddin merupakan Komunis sejati.

Idealisasi semacam ini tidak terlihat dalam tulisan Abu Hanifah.

Ia tak lain merupakan teman kuliah Amir Sjarifuddin yang teramat akrab satu sama lain. Mereka tinggal di asrama mahasiswa yang kini telah menjadi Gedung Sumpah Pemuda. Wajar jika tempat ini di masa silam menjadi tempat berlangsungnya satu pertemuan pemuda paling penting dalam sejarah Indonesia untuk merumuskan identitas nasional. Penghuninya para pembelajar yang bukan kaleng-kaleng. Selain Amir Sjarifuddin dan Abu Hanifah, ada Muhammad Yamin dan Assaat yang juga sama militant dalam belajar dan bergerak.

Asrama itu disebut Indonesis Clubgebow atau Perkumpulan Pelajar-Pelajar Indonesia yang berbasis di Jakarta. Belakangan disingkat IC. Kelompok ini tak lain ialah fusi dari organda-organda setelah sumpah pemuda.

Bagi kebanyakan orang, sumpah pemuda mungkin hanya sekadar hafalan dalam pelajaran sejarah di sekolah dasar. Tetapi, pernahkah kita benar-benar membayangkan seberapa kuat idealisme dari hasil bacaan serius para penggagasnya ketika mereka sama-sama memutuskan untuk melepaskan sekat-sekat kedaerahan di perantauan? Saya pikir itu butuh refleksi yang dalam, kuat, dan tidak sekadar untuk keren-kerenan.

Meski seiring berjalannya waktu orang-orang di asrama itu kemudian menggariskan asas perjuangan mereka di atas ideologi yang berbeda-beda, Abu Hanifah mengatakan mulanya hampir semua mahasiswa di sana kagum terhadap Marx dan Engels.

Mereka mendiskusikan ‘Manifesto Komunis’ secara serius dan membedahnya dari beragam aspek, entah itu historis, visi dan ramalan, moral, hingga bagian revolusionernya.

Apa tujuannya orang-orang yang kebanyakan bersekolah teknik dan kedokteran memusingkan Marxisme? Apakah mereka membaca dan mendiskusikannya untuk memikat hati para gadis? Entahlah.

Abu Hanifah mengaku kalau anak-anak IC tertarik pada Marxisme lantaran ideologi itulah yang seccara sistematis membicarakan kaum yang terjepit, terhina, yang miskin dan merasa tidak mendapat keadilan.

Hal ini bisa jadi benar, sebab pergaulan di masa itu nampaknya membuat perempuan jarang ambil bagian di IC. Maka bisa jadi perhatian yang serius akan isu sosial di Hindia-Belanda merupakan motivasi utama mereka untuk menyediakan waktu mempercakapkan Manifesto Komunis. Di lain waktu, anak-anak IC akan mengunjungi museum demi mendapatkan buku Adam Smith sebagai bahan diskusi. Abu Hanifah bilang, hampir semua menolak Liberalisme Klasik.

Lalu seberapa penting budaya diskusi semacam itu? Seringkali di kalangan anak muda, diskusi dianggap terlalu lama membuang waktu karena kurang heroic. Abu Hanifah bilang, bacaan dan diskusi semacam itulah yang membuat mereka siap, setidaknya secara teoritis, untuk menganggapi perubahan besar saat revolusi pecah. Mereka tahu apa yang harus mereka lakukan karena setidaknya dalam benak, telah tersimpan pengethauan yang mendalam tentang contoh-contoh gerakan yang pernah terjadi di negeri-negeri lain. Dan Itu semua telah dipercakapkan, dibedah secara anatomis untuk kemudian direfleksikan dan diterapkan saat revolusi datang.

Saya kira hal-hal semacam ini sudah amat jarang ditemukan di kalangan mahasiswa yang lebih gemar bermain game online dan meratapi nasib dengan umpatan-umpatan sederhana lalu merasa menjadi paling aktivis hanya karena telah didapuk sebagai fungsionaris lembaga mahasiswa yang program kerjanya jauh dari pengembangan metodologi keilmuan akibat sifat hura-hura.

Setelah diskusi-diskusi panjang, Abu Hanifah dan Amir Sjarifuddin kerap berjam-jam naik andong malam-malam untuk membicarakan hal-hal lain, dari politik hingga gadis-gadis yang mungkin membuat hati mereka berdesir. Aktivisme mereka pun selalu mengambil jeda bilaman musim ujian telah tiba. Hanya kadang-kadang keheningan di asrama bakal pecah oleh sayatan biola Amir Sjarifuddin. Muhammad Yamin biasanya marah jika Amir mengganggu ketenangan belajar mereka. Bila hal itu terjadi, Amir Sjarifuddin dan Abu Hanifah akan tertawa sejenak sebelum kembali pada keheningan dan tenggelam dalam keseriusan masing-masingl.

Dari kedekatan itulah Abu Hanifah mampu memberi interpretasi dengan impresi lain terhadap keterlibatan Amir Sjarifuddin dalam pemberontakan PKI tahun 1948. Baginya, Amir dan Musso terperangkap dalam gerakan revolusi mereka sendiri. Abu Hanifah bilang kalau ia amat bersedih ketika mendengar pidato terakhir Amir Sjarifuddin di radio.

“Perjuangan yang kami adakan waktu ini hanya buat memberi koreksi kepada revolusi-revolusi kita. Revolusi ini tidak berubah dari corak nasionalismenya, yang sebenarnya adalah revolusi merah putih dan lagu kebangsaan kami tetap Indonesia Raya.”

Demikian kata Amir. Bagi Abu Hanifah terang sudah kalau itu semua bukanlah satu sikap seorang komunis.

Ketika membaca kisah Amir dari Abu Hanifah ini, saya benar-benar membayangkan posisinya. Jadilah kita memiliki seorang sahabat yang kemudian berbeda jalan politik. Suatu hari, ketika kita sama-sama terlibat dalam pertempuran dan perjuangan untuk membela satu cita-cita kemerdekaan yang sama, kau mendapati kabar sahabatmu itu dieksekusi mati akibat pemberontakannya sendiri. Kenangan apa yang terlintas di benak Abu Hanifah manakal mendengar pidato itu?

3.

Lalu bagaimana dengan tokoh-tokoh lain dalam buku ini?

Refleksi ini terlalu singkat untuk membahas semuanya. Ada baiknya buku para pendengar membaca langsung buku kecil ini.

Namun ada pelajaran penting yang mesti dirumuskan pada tiap bacaan. Untuk buku ini, kira-kira dapat dijelaskan begini; meski dengan cara pandang berbeda, semua penulis nampaknya berusaha mengajak kita merefleksikan kembali para tokoh-tokoh itu bukan sebagai dewa yang suci dan bebas dari noda. Soekarno ditulis dengan cukup berimbang meski dalam upaya itu Onghokham mendapat kritik karena penggunaan sumber. Tapi coba lihat pembukaannya yang unik untuk menyelidiki Soekarno yang sering sekali kita pandang hitam putih,

“Sukarno adalah pribadi yang kompleks. Dia dilahirkan di bawah bintang Gemini yang menurut pendapatnya sendiri memberi corak yang beraneka-warna pada pribadinya. Persoalan Sukarno erat sangkut pautnya dengan persoalan bangsa kita sendiri. Pada masa puncak-puncak kekuasaannya, Sukarno digelari Pemimpin Besar Revolusi, Penyambung Lidah Rakyat, Amirul Amri, Panglima Tertinggi dan lain-lain. Dan tiba-tiba semua gelar-gelarnya dicopot. Jasa dan peranannya ditiadakan. Malahan dia diejek. Persoalannya kini bukan saja ‘siapakah Sukarno?’ akan tetapi ‘siapakah kita sekarang?’ Apa dahulu kita yang munafik atau sekarang kita munafik? Apa kita semua bersifat Gemini?”

Pembukaan semacam ini jarang sekali ditemukan dalam tulisan-tulisan sejarah Indonesia. Kendati demikian, pertanyaan Onghokham itu merupakan pertanyaan berat dan belum tentu mampu kita jawab.

Pada seluruh bagian buku ini dapat kita temukan kalimat-kalimat serupa. Entah apakah itu merupakan hasil interpretasi, pun juga kesaksian orang-orang yang pernah bertemu langsung dengan tokoh-tokoh seperti itu.

Cara YB Mangunwijaya untuk membuka bahasan soal Sjahrir, misalnya, juga tidak kalah tajam dan reflektif. Dengan mengutip Taufik Abdullah ia katakan,

“Jika Sjahrir bisa ‘bicara’ apakah yang akan dikatakannya tentang dirinya? Ditahan sebagai penghianat negara selama kurang lebih tiga tahun, dibebaskan, diberi kesempatan berobat ke Swiss, dan di hari meninggalnya (9 April 1966) langsung diakui sebagai ‘Pahlawan Nasional’ … Apakah yang akan dikatakannya?”

Mangunwijaya kemudian melanjutkan dengan simpulan umumnya soal moral revolusi,

“Perintisan kemerdekaan bangsa selaku hasil perjuangan politik-praktis yang bersih itu berbuah sukses. Penganut Machiavelli bisa omong apapun, tetapi kemerdekaan bangsa kita bukan buah hasil liku-liku kaum politik yang main rusuh dan bukan berdasarkan prinsip ‘Segala hal dijalankan oleh tujuan’. Kita harus bersyukur, bahwa bangsa dan negara kita bukan hasil gelap, bukan sebentuk haram jadah.”

Kesaksian seorang utusan Belanda yang pernah berhadapan dengan Haji Agus Salim menulis pada catatan hariannya,

“Orang tua yang sangat pandai ini seorang jenius dalam bidang bahasa, mampu berbicara dan menulis dengan sempurna dalam paling sedikit sembilan bahasa, mempunyai hanya satu kelemahan, yaitu selama hidupnya melarat. Pada waktu ini ia jelas bermain ke arah kita. Akhirnya ia Menteri Muda Luar Negeri dan karena itu orang ke dua di samping Sjahrir dalam perundingan. Barangkali ia yang paling pandai dari seluruh mereka itu.”

Dua kutipan pertama barangkali memang ditujukan untuk kita yang nampaknya kerap membutuhkan sosok pahlawan dan penghianat sebagai panduan moral dalam menjalani kehidupan bernegara. Tetapi dua kutipan terakhir memperlihatkan bahwa revolusi kita benar-benar digerakkan oleh tokoh-tokoh yang menjunjung tinggi fair play.

Kisah mengenai tokoh-tokoh revolusi yang memegang teguh prinsip dan idealisme mereka akhirnya harus hidup melarat atau mati di pengasingan dan penghukuman lantaran kemelut politik kerap kita dengar. Apakah itu mengurangi nilai mereka sebagai manusia?

Baubau, 5 Januari 2023

Erikfathul

[ostolarstwie]

Luksusowe oświetlenie i meble od GIE EL – Żyrandol GLASSY CHIC 5 LGH0870

Jeśli szukasz designerskiego oświetlenia, które wyróżni Twoje wnętrze i coś, co z pewnością przyciągnie spojrzenia gości, to z pewnością zainteresuje Cię Żyrandol GLASSY CHIC 5 LGH0870 firmy GIE EL. GIE EL to francuska marka, która oferuje niezwykłe i ekskluzywne oświetlenie i meble inspirowane nowoczesną stylistyką. Każdy produkt GIE EL wyróżnia się wyjątkową formą i szczegółami, które są dostępne tylko i wyłącznie u producenta. Żyrandol GLASSY CHIC 5 LGH0870 to pięcioramienny żyrandol, który stworzony został z metalu, szkła i tworzywa sztucznego. Wyróżnia się on niezwykłym wyglądem i delikatnymi detalami. Ten żyrandol to idealne połączenie stylu nowoczesnego oraz tradycyjnego. W centralnej części znajduje się czteropunktowe źródło światła, które oświetla pięć rozgałęzień. Cztery z nich znajdują się na płaskiej podstawie, a piąty rozgałęzienie zostało ulokowane na dużej podstawie. Dodatkowo został wyposażony w regulator poziomu światła, dzięki czemu będziesz mieć kontrolę nad stopniem natężenia światła. Żyrandol GLASSY CHIC 5 LGH0870 to jeden z najpiękniejszych produktów GIE EL. Jest to firma, która wywodzi się z francuskiego miasta Lille i od lat specjalizuje się w produkcji ekskluzywnych mebli i oświetlenia. Od samego początku ich produkty łączyły w sobie jakość, komfort i design. Obecnie firma sprzedaje swoje produkty na skalę międzynarodową. GIE EL współpracuje z wybitnymi projektantami i artystami, aby stworzyć produkty, które są zgodne z obowiązującymi trendami. Każdy produkt GIE EL jest wysokiej jakości i jest przygotowany do długotrwałego użytkowania. Produkty GIE EL to luksusowe oświetlenie i meble, które zapewnią Twojemu wnętrzu unikalny wygląd.