Tumgik
#Shimeji mushrooms
chezkazu · 2 years
Text
Tumblr media
Mapo Tofu
3 notes · View notes
gremlingirlsmell · 1 year
Text
Tumblr media
397 notes · View notes
soyboy145 · 10 days
Text
TODAY IS SHIMEJI SATURDAY, LETS GOOOOOOOO🔥🔥🔥 IM GONNA REPOST A BUNCH OF SHIMEJI TO CELEBRATE THIS AMAZING DAY
Feeling: #Shimeji
14 notes · View notes
gattogrigiobjd · 6 months
Video
Starting line by Nadine Via Flickr: Dearmine Sakura Barbara, Fairyland Absolems, Dreamhigh Studio Shimeji and Pocca, and Tokissi Blume
6 notes · View notes
dazzelmethat · 3 months
Text
youtube
*reaches out my hand and grabs you* I have the power to subject non vocaloid people to pinop..
TW: for flashing lights
Mushroom mother analysis in my tags. ..
#vocaloid#pinochiop#i saw this video link wasn't posted anywhere on tumblr and thought i should share#(i will be gendering protagonist as 'she' and writer as 'he' for simplicity)#anyway to me in my interpretation the song is written about specific person's reaction to mental illness/neurodivergence.#the fact that mushrooms are growing on heads is a reference to mushrooms only growing in darkness and-#-and is a common anime trope to imply that a character is depressed or a shut in (shimeji situation did this) (also a panel in ohshs)#there is this familiarity between the singer and who she is singing to (presumably the writer) like these are the words of a past lover..#making it feel like the pinop almost HATES the protagonist of this song. that he was called the one with the 'mushroom mother'#but it almost feels like that protagonist does become obsessed a little with the idea of not catching a mental illness from pinop#but then in their obsession of 'not catching it' they start exhibiting like a hypochondriac ocd but for mentalillnesses#the 'your mother is a mushroom mother' to me is a teasing (almost child like) jeer almost felt aimed at pinop/writer.#to imply that.. because his mother gave birth to him she's a mushroom mother. because he is a mushroom (like a yo mama joke)#in my mind the writer is insulting himself here. that the chorus is insulting him in that teasey child's tone#anyway later in the song the protagonist gets more paranoid about others spreading their emotional toxicity to her.#and in her sanitation attempt she winds up hurting other people (implied i think. because of the violence of setting mushrooms on fire)#eventually though I think she stops seeing mental illnesses as a flaw and instead of 100% hating she jumps to 100% loving them#tbh this interpretation is the shakiest part (because why would she put on a mushroom on her head in the end) (what does it mean??)#I think it means that she's embraced being allowed to be publicly mentally ill. and she takes that 'being allowed' as permission to be crue#the protagonist was cruel and toxic even before this transformation#then the writer.. in some perspective thinks about how in retrospect her actions were hollow#the writer surmises that living in that cycle would feel emotionally unfulfilling .. empty.#the writer here is coping with what was done to them in the past.. the person that hurt them enough to write this song#then now that she has those mushrooms growing on her head/is depressed and so the chorus of mushroom mother returns to poke fun at her#and in the end i think the writer joins in in that gloating chorus#The writer feels mixed on celebrating an 'ex' being confirmed as something he was for having#but there is also the celebration of being petty. and the franticness those sort of mixed emotions would give u..#and in the end the writer thinks that in the future that the world will keep changing on it's view on the mentally ill#but because those ending lines are repeated twice i think he's implying that there is a cycle to it#that there is a resignation to the world moving and changing into something else but not getting totally better
5 notes · View notes
magazynkulinarny · 6 days
Text
Japchae - makaron ze skrobi słodkich ziemniaków z warzywami, omletem i grzybami shimeji
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Wiem, wiem, zdjęcie z namoczonym makaronem połączonym z przyprawami nie wygląda zachęcająco. Przypomina... albo nie, nie napiszę z czym mi się kojarzy, bo wrażliwsi stracą apetyt.
Niemniej tak właśnie wygląda pierwszy etap przygotowywania japchae (czytaj: dżapcze), makaronu dangmyeon wytwarzanego ze skrobi słodkich ziemniaków, z kilkoma gatunkami warzyw, jajami w formie omletu, grzybami oraz (w wersji mięsnej) wieprzowiną lub wołowiną.
To lekko pikantno-słodkie danie kuchni koreańskiej, którego podstawą jest jasnoszary, półprzezroczysty, elastyczny makaron jest proste, smaczne i optymalne w serwowaniu. Można podawać je na ciepło, w temperaturze pokojowej lub na zimno z lodówki i jeść świeże lub następnego dnia. Latem robiłam je kilkakrotnie, bo świetnie sprawdzało się w roli nieobciążającego popołudniowego i wieczornego chłodnego posiłku.
Jeśli chodzi o dobór warzyw, to najczęściej w japchae pojawiają się marchew, szpinak, cebula i szczypior, a także jaja oraz grzyby (uszak bzowy, shiitake i boczniaki). Niektórzy wzbogacają to danie o kolorową paprykę, np. czerwoną lub/ i żółtą, szczypior czosnkowy, ogórek. Amatorzy mięsa dodają smażoną wołowinę (z niewielkim przerostem tłuszczu, np. antrykot, rostbef, łata) lub wieprzowinę (łopatka, polędwiczka).
Poszczególne składniki smaży się oddzielnie przed wymieszaniem ich z namoczonym/ ugotowanym (w zależności od producenta) i odsączonym makaronem i doprawia sosem sojowym, cukrem, siekanym czosnkiem i olejem sezamowym. Danie jest oprószone prażonymi nasionami sezamu.
Japchae powstało na dworze królewskim na początku XVII wieku i stanowiło elegancki posiłek koronowanych głów. Nie zawierało wówczas ani makaronu, ani mięsa, tylko warzywa i grzyby. Królowi Gwanghaegunowi tak bardzo smakowało, że awansował jego twórcę - Yi Chunga - na stanowisko równoważne sekretarzowi skarbu (od wiek wieków po dziś dzień miska dobrej strawy czy kiełbasa wyborcza zapewniały niektórym prestiżowe posady i wygrane wybory).
Spopularyzowane pod koniec XX wieku danie jest obecnie powszechnie podawane w Korei jako przystawka (banchan), pojawia się na przyjęciach weselnych, świętach, rodzinnych wydarzeniach czy bankietach.
Upały już wprawdzie za nami i instynktownie będziemy się rozglądać za treściwymi daniami i gorącymi zupami bardziej niż za zimnymi makaronami i chłodnikami, ale ten przepis warto zachować w notatniku.
Składniki:
300 g makaronu dangmyeon 6 łyżek sosu sojowego 1 1/2 - 2 łyżki cukru 2 łyżki oleju sezamowego 2 ząbki czosnku (lub łyżka ostrego oleju chili) marchew 2 garści szpinaku 2/3 czerwonej papryki cebula 3 gałązki szczypioru 100 g świeżych grzybów shimeji 2 jaja czarny pieprz do smaku 3 łyżki białego sezamu
Wykonanie:
W niewielkiej miseczce połączyć sos sojowy z cukrem, miodem, olejem sezamowym i rozdrobnionym czosnkiem lub ostrym sosem chili. Lubię doprawiać nim niektóre azjatyckie potrawy. Jeśli nie macie nic przeciwko dosmakowaniu koreańskiego dania chińską przyprawą, polecam go użyć. Jeśli zaś zależy Wam na oryginalnym, najbliższym oryginałowi smaku, wybierzcie czysty czosnek. Mojemu podniebieniu pasowały obie wersje.
Warzywa opłukać i osuszyć. Cebulę obrać i pokroić w cienkie półplasterki. Marchew obrać i pokroić w julienne. Paprykę pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paseczki. Odciąć końcówki grzybów i porozdzielać je. Szczypior pokroić w kawałki długości marchewki. Szpinak zblanszować (można użyć wody, którą potem wykorzystamy do makaronu) i dobrze wycisnąć.
Jaja rozkłócić, dosmakować solą, pieprzem. Na niewielkiej ilości oleju rzepakowego, na całej powierzchni patelni usmażyć cienki omlet. Po wystygnięciu podzielić wzdłuż na trzy pasy, złożyć je i pokroić na wąskie paseczki.
Na tej samej patelni, na sporym ogniu po kolei usmażyć wszystkie składniki. Nie przeciągać, marchew, papryka i cebula powinny pozostać jędrne. Za każdym razem wszystko doprawić odrobiną soli.
Makaron zalać gorącą wodą i odczekać 30 minut, aby napęczniał lub gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu (5-10 minut). Odcedzić na sicie, przelać zimną wodą, pociąć w kilku miejscach nożyczkami i wymieszać z przygotowanym sosem. Gdy cały zmieni barwę na lekko brązową, połączyć z pozostałymi składnikami. Robię to dłońmi, bo dużo lepiej i delikatniej rozdziela się nimi makaron, nie rwąc go. Spróbować i sprawdzić czy balans między smakiem słonym i słodkim jest zrównoważony.
Wykładać na talerze, skropić odrobiną oleju sezamowego, obsypać uprażonym na sucho sezamem i podawać (w temperaturze pokojowej lub po schłodzeniu w lodówce).
2 notes · View notes
bearbench-img · 6 months
Text
シメジ
Tumblr media
しめじは、食用きのこの一種であり、日本やアジアで一般的に栽培され、食べられています。小さな白色のかさを持ち、長い茎が特徴です。一般的には、炒め物や鍋料理、スープなどの料理に使用されますが、生のままサラダに使われることもあります。しめじは、風味が豊かで柔らかい食感を持ち、栄養価も高いため、多くの人々に好まれています。また、栽培が比較的容易であり、家庭菜園などで栽培されることもあります。
手抜きイラスト集
3 notes · View notes
aliasanonyme · 10 months
Photo
Tumblr media
Buna Shimeji mushroom from Japan
2 notes · View notes
basingstokemercury · 1 year
Text
Tumblr media
Too many for one person?
4 notes · View notes
canisvesperus · 2 years
Text
Can I peel off and fry the mushroom flushes from infected humans in The Last of Us and is it vegan to do so?
4 notes · View notes
sorrellegiance · 1 year
Text
breakfast sando!!
1 note · View note
margieargie · 2 years
Photo
Tumblr media
4 notes · View notes
marizayaartes · 2 years
Text
Drawing shimeji mushroom.
Tumblr media Tumblr media
2 notes · View notes
gattogrigiobjd · 2 years
Video
#Shade
flickr
#Shade by Nadine Via Flickr: Cocoriang Phoja and Dreamhigh Studio Shimeji
28 notes · View notes
healthyskillz · 1 year
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
New recipe!
The picture of what I made looks more like a science experiment soooo hence the omittance.
Very interesting Japanese technique of pickling mushrooms in a soy sauce brine which means they tenderize and can be kept in the fridge for up to a week.
It's much too salty for my taste though so next time I am going to double the amount of mushrooms!
1 note · View note
Text
hm. i think i may be allergic to these mushrooms
1 note · View note