Tumgik
#kosmetyk
automatonknight · 1 year
Note
Tumblr media
o kurwa its real. jeśli pójdę do tagu tego gościa w tym momencie i nie zobacze co najmniej jednego arta tego fitu gdzie widać mu blizny po mastektomii będę bardzo zniesmaczony
życie jest piękne. reskin tego żeby miał blizny kiedy
9 notes · View notes
jujujujunn · 3 months
Text
Hejka! Witam na moim blogu❕
Ja jestem Kamil a mój blog jest poświęcony NIEZDROWEMU wl i ed. Jeśli takie rzeczy cię triggeruja to zablokuj mnie, bo mój blog jest poświęcony tylko dla innych motylków. To nie pierwszy raz kiedy jestem na tej aplikacji jednak pierwszy raz będę tu coś pisał. Do tego czasu z moim ed i schudnięciem próbowałem walczyć sam, jednak zdecydowałem ze potrzebuje większej motywacji niż tylko czytanie blogów innych.
𐙚 ‧₊˚ ⋅ STATYSTYKI :
sw: 49.8 kg
cw: 47.8 kg
gw1: 45 kg
gw2: 43 kg
gw3: 40 kg
ugw: 35 kg
h: 155 cm
aktualne BMI: 19.9
𐙚 ‧₊˚ ⋅ MOJE ZASADY :
1. Za każdy osiągnięty cel będę dawał sobie drobne nagrody, jednak za każdy napad lub wzrost wagi - kary.
45kg - wybrany nowy kosmetyk
43kg - wybrany album xh
40kg - nowe ubranie
35kg - moje wymarzone perfumy i jakieś drobiazgi!
2. Liczę dokładnie kalorie wszystkiego co jem.
3. Piję tylko zieloną herbatę i wodę.
4. NIGDY nie przekraczam 1000 kcal.
5. Codziennie staram się ruszać i robić +10k kroków.
6. Spalam każda kalorie.
7. Wysypiam się - spie conajmniej 7 godzin (aktualnie zażywam leki rano wiec czasem budzę się by je wziasc)
8. Odchudzanie to mój priorytet i główny cel w życiu.
9. Nie jem po 19.
10. Jem tylko przy przyjaciółce, chłopaku i rodzinie tylko gdy jestem naprawdę głodny by nic nie podejrzewali (później to spale).
11. Wazę się zawsze gdy mogę.
12. Jem około 500 kcal dziennie (nie licząc dni fastu, w tych dniach nie jem)
13. Pije 2 litry wody dziennie.
Ostrzegam!
Nie jestem fatfobem, chodzi mi tylko o moje ciało. Chce pomagać innym motylkom, będę tu pisał o tym jak się czuje, podsumowania dnia itp. Zmagam się również z depresja, wiec pewnie czasem będę tu coś o tym pisał. Jeśli uraza cię treść mojego bloga - zablokuj mnie, jak już powiedziałem.
Trzymajcie się tam chudzinki!!
28 notes · View notes
meowedbytracy · 7 months
Text
Wiele osob ma problem z utrzymaniem diety podam wam pare pomyslow ktore moze wam to ulatwia<333
1. Cel=nagroda, pierwszym ze sposobow jest kupywanie sobie nagrody po osiagnieciu ktoregos z celow(jakies ubranie,kosmetyk itp.). Uwaga nie moze byc ta nagroda jedzenie, nie jestes psem aby w nagrode dostawac jedzenie plus powinnqs sie trzymac diety. w taki sposob bedziesz sie nagradzac jedzeniem co chwile i przestaniesz sie trzymac diety.
2. Drugim sposobem jest wypisanie na poczatek tygodnia tego co zamierzasz zjesc przez caly tydzien. Jesli masz ochote na slodycze w cisfu tygodnia po prostu kupyj slodkie jedzenie ktore zjesz w tygodniu. Badz wypisz na kartce dlaczego nie powinnqs tego robic. Nie kaz sie to najwazniejsze i nie badz mega surowq dla siebie. Nastepnym razem pojdzie lepiej. Ana to twoja prawdziwa przyjaciolka ona bedzie przy tobie, bedzie z toba dazyc do idealu. Nie zostawi cie- kazdy popelnia bledy.
35 notes · View notes
motylek4 · 7 months
Text
Goals na ten tydzień🦋🦋
Schudnąć 3 kg choćby nwm co
Codziennie jakaś aktywność fizyczna
Staram sie spać przynajmniej 7h codziennie
Ucze sie codziennie
Nie jeść cukru i fastfood
Wydać jak najmniej pieniędzy
Nie kupić żadnego jedzenia
Jeżeli uda mi sie zrobić te wszystkie punkty to może sobie kupie jakiś kosmetyk
33 notes · View notes
urfavana2 · 5 months
Text
na sniadanie byla kajzerka z szynka wiec okolo 220 kcal. Na obiad bede jesc to co wczoraj czyli konjac z sosem i pieczarkami (66 kcal), a o 16 jade z mama do galerii wiec troche krokow zrobie i nie bede myslala o jedzeniu. Zgodnie z moim planem bede kupowala krem do twarzy i jakis nowy kosmetyk. Moze jakies jedno ubranie na lato kupie jak bedzie cos ladnego, ale jeszcze wsm nie wiem. Najwazniejsze zeby sie zmiescic w limicie 350 kcal i mam nadzieje, ze mama mi nie bedzie kazala nic jesc w galerii ani nie bedzie gadaa o jedzeniu, bo wtedy sie zalamie. Jak wroxe do domu okolo 13 to ide na spacer z psem i postaram sie dobic z 5 k krokow, zeby miec juz spalone przed tymi zakupami. Trzymajcie sie chudo motylki 🦋🎀
23 notes · View notes
dawkacynizmu · 11 days
Text
Tumblr media
piątek 13.07
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 1800 kcal
przeżywałam dziś dylemat czy ubrać kurtkę na bluzę czy nie bo niby dopiero połowa września, jeszcze ale lato lecz jednak 12 stopni, deszcz i szaro. wzięłam bo jestem jednak z tych co prędko marzną i pod koniec dnia zauważyłam że moja kurtka była jedyną w całej szatni xD ale przynajmniej cieplutko mi było
na pierwszej lekcji tzn matematyce nauczycielka pytała się mnie czy źle się czuję i czy chcę może wyjść z klasy kiedy to ja bardzo sumiennie słuchałam i wykonywałam zadania. nie wiem, może ćwiczenia przez pół nocy (rekompensacja zjedzonych kcal) oraz zjebane samopoczucie po pierwszym napadzie od półtora miesiąca odbiło mi się na twarzy. miałam nic nie brać do szkoły, fastować, ale rano obudził się we mnie rozsądek i wzięłam ze sobą mus. nie czułam w ogóle głodu ALE złapało mnie takie ssanie na słodkie na jednej z przerw...jakiegoś wafelka lub batona. poszłam mamie do apteki, sobie do rossmana bo podliczyłam swój budżet i doszłam do wniosku że jak już kupię ćwiczenia do matematyki i historii (planuję zrobić to w następnym tygodniu) to zostanie mi trochę kasy i mogę dziś kupić kosmetyk który akurat mi się kończy i był na sporej promocji. jak już wyszłam i zapłaciłam ogarnęłam że mam jeszcze książkę na olimpiadę do kupienia i składkę klasową xD + jeden sweter mi się marzy i kurwa mogłam nie kupować jednak obeszło by się bez tego serum i tak myślę o tym cały czas teraz. chociaż może zrobię paznokcie w ten weekend cioci i zarobię jakiegoś grosza.
ta, przyjechali wujkowie na cały weekend. dom pozwoli przepełnia zapach emeryta. moja ciotka ma jakieś schorzenie że pije prawie wyłącznie orenżade Helenę, przywiozła sobie kilka butelek i wiecie że jest helena 0 cukru???? szok trochę. oprócz tego ciasto ale ja nie przepadam za tymi jej ciastami (chyba wam to mówiłam) , z wyjątkiem sernika i makowca które robi wybitne. teraz jest to biszkopt z jakimś kremem, galaretką, wiórkami kokosowymi, najebane tego wszystkiego ile się dało, nawet nie zamierzam próbować, skłamię że jadłam i powiem że dobre z grzeczności. z innych życiowych update'ów mój brat jutro wylatuje. świętujemy z mamą pierogami, powiedziała że całą środę będzie sama w domu siedzieć to zamierza od rana lepić XD kurwa już wyobrażam sobie jak wracam ze szkoły tego dnia i to na mnie czeka, nie będę jeść cały dzień i opierdole ile dam radę.
teraz wraca kwestia jedzeniowa, znów dziś miałam binge. było szukanie po szafkach. na obiad trochę ziemniaków z surówką (wraz z przyjazdem wujostwa rozpoczynamy sezon na samo mięsne typowo polskie żarcie) potem winogrona, jakieś dwa cukierki bo miałam ochotę na słodkie, bułkę fitness, potem poleciałam całkowicie. znowu dorwałam się do herbatników, jakiegoś loda chyba sprzed roku w zamrażarce znalazłam i gdzieś w połowie paczki tych ciastek miałam takie co ja odpierdalam, robię dokładnie to co robiłam rok temu w każdy weekend. zaczynałam w piątek, potem żarłam cały weekend, połykałam tabletki na przeczyszczenie żeby w poniedziałek nie być cała wypchana w szkole. muszę wrócić do tego co robiłam przez 1.5 miesiąca bez napadów, zachowywać się jakbym nie przerwała passy. wypiłam dużo wody i wzięłam się za matematykę aby zająć czymś głowę, idzie mi słabo więc obiecałam sobie w weekend wrócić do całkowitych podstaw. nie chodziłam do szkoły w tym ostatnim miesiącu (mój ojciec zmarł na początku czerwca) a oni w tym czasie lecieli z materiałem, nic dziwnego, że nie ogarniam co się dzieje.
plany na jutro i niedzielę — pochylenie się nad olimpiadą z polskiego, zaczęcie projektu na angielski (opowiem wam w jutrzejszym poście jak nie zapomnę albo w sumie zaraz tylko się skończę akapit po co ja to piszę wtf) trochę słówek na angielski bo będzie kartkówka, zaczęcie pisania opowiadania na francuski (mam taki pomysł że napiszę że pojechałam do dziadka na farmę i rozmawiałam z magiczną gadającą krową) i dla relaksu obejrzenie chociaż jednego jesiennego filmu, chyba halloween albo sok z żuka. jak macie jakieś ulubione to proszę o propozycję.
Tumblr media
ten projekt polega na tym że mamy odegrać prezenterów przedstawiających jakiś breaking news (nauczycielka wysłała nam nawet link do strony generujących takie grafiki jak w telewizji) i takim właśnie trochę dziennikarskim językiem opowiedzieć o nim. może być absurdalnie, w innych klasach ktoś robił o inwazji ufo a ktoś inny Z OSTATNIEJ CHWILI! HAILEY BIEBER POFARBOWAŁA WŁOSY!! ma to trwać 3 minuty więc jakiś krótki scenariusz muszę sobie napisać. nie mam jeszcze żadnego pomysłu prócz MICHAEL JACKSON ŻYJE?? gadać o tym tak w stylu "znana ikona popu miała być widziana w Argentynie" aby na końcu dodać że na razie nie ma potwierdzenia że to on.
a tutaj kociak który prowadzi mnie na przystanek rano. mówimy na niego różnie, czasem Piotruś, czasem stach, najczęściej rudy chujek xD
Tumblr media
19 notes · View notes
uvgwezz · 7 months
Text
Moje nagrody za schudnięcie 💗
42kg-jakiś kosmetyk który bym chciała może nawet dwa
40kg-mgiełka z victorii secret
39kg-paczka z jakiejś strony z której bym chciała
Poniżej 39kg-bluza którą od dawna chciałam lub nowe buty
46 notes · View notes
kys14m-140m · 2 months
Text
Zrobiłam listę takich "nagród" za poszczególną wagę
60kg- nic
58kg- nowy kosmetyk
55kg- ubranie od skz
50kg- zakupy
45kg- kolczyk w pępku
42kg- nic
40kg- album kpopowy
36- UGW!!!
Mam mega motywacje bo na 2rzeczach z tej listy zależy mi najbardziej
6 notes · View notes
theelostsoull · 1 month
Text
Dobra jak wszyscy to ja też zrobię sobie listę nagród za schudnięcie
Gw1: jakiś kosmetyk może nowy błyszczyk albo tusz?
Gw2: jakiś ładny sweterek
Gw3. Topik 😍
UGW: Mgiełka sol de janeiro i rozświetlać rare beauty 😍😍
3 notes · View notes
motylk1blog · 4 months
Text
Moje cele i nagrody
Ugw1:38-nic xddd
Ugw2:37-drobna rzecz
Ugw3:35-jakis fajny kosmetyk lub ubranie
(Nie wiem czy z tym ugw napisałam dobrze)
5 notes · View notes
janexxsz · 2 months
Text
⁺‧₊˚ ཐི⋆Moje zasady na sierpień 🩷
1.limit na dzień 300-700kcal najlepiej w formie omad
2.cwicze codziennie
3.conajmniej 10k kroków dziennie
4.fasty
5.lodowate kąpiele 3 razy w tygodnie
6.conajmniej raz w tygodniu siłownia
7.ważenie się na siłowni
⁺‧₊˚ ཐི⋆ Stats🦇
wzrost:170 cm
sw:55 kg 19.0 BMI
cw:52,5 kg 18.2 BMI (03.08.24)
gw1:53 kg 18.3 BMI (nowy kosmetyk do ust) (03.08.24)
gw2:50 kg 17.3 BMI (nowa książka)
gw3:47 kg 16.3 BMI (mgiełka waniliowa)
gw4:43kg 14.9 BMI (nowe kwiaty)
ugw1:40kg 13.8 BMI (nowe ubrania)
ugw2:38kg 13.1 BMI (buldak carbonara)
4 notes · View notes
wannabeboney69 · 3 months
Text
NAGRODY ZA OSIAGNIECIE MOJEGO WHEIGHT
GOAL!!!
60kg - Nowe mangi
55kg - Kosmetyk
50kg - Nowe ciuchy
45kg - Rower!!
CHUDEJ NOCY MOTYLKI!!
2 notes · View notes
dawkacynizmu · 13 days
Text
środa 11.09
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 980 kcal
hello
zrobiłam sobie kanapkę do szkoły, ale męczył mnie przez pół dnia taki ból brzucha (przez zaparcia) że nie miałam na nic ochoty i ją wyrzuciłam. dopiero po wf trochę mi minęło i zjadłam pudełeczko winogron, nie czułam prawie w ogóle głodu. szybko minęło mi w szkole choć przez większość czasu czułam się tragicznie. skończyłam wcześnie więc poszłam odrobić lekcje do takiej powiedzmy  kafejki szkolnej, w 30 minut skończyłam stronę zadań z angielskiego oraz zrobiłam fiszki na francuski jednym uchem słuchając muzyki a drugim plotek z pokoju woźnych który jest tuż obok xD wbił do nich dyrektor na pogaduchy w połowie i się zestresowałam ze się do mnie przypierdoli czemu to na lekcji nie jestem a jak powiem ze skończyłam to będzie coś się srał ale nawet mnie nie zauważył.
Tumblr media Tumblr media
wiem że mam spodnie ujebane na zdjęciu
gdy wyszłam ze szkoły poszłam w deszczu do apteki po dulcobis i od razu połknęłam jedną tabletkę bo uznałam, że już nie wytrzymam. zacząć działać około 19, skręcało mi brzuch z bólu i myślę że około 22-23 może się wypróżnię. kupiłam też w końcu piankę do mycia twarzy (ta, był zastrzyk gotówki) bo przez te 3 dni bez czegokolwiek dobrego do mycia zdążyło mnie tak wysypać xd wzięłam z cethaphilu do cery tłustej, akurat była na promocji z 65 na 50, jest bardzo pojemna i ma dobre opinie (zawsze zanim kupię kosmetyk muszę przeczytać ich z 500. złapałam się z ze znajomą z innej szkoły i miałyśmy taką niezręczną dla mnie rozmowę 💀 coś tam gadałam jej o mojej klasie i ona tak zagadnęła czy ja w ogóle mam jakieś koleżanki bo zawsze widzi mnie sama ewentualnie z X. i ja miałam takie yyyyyyyyyy coś tam rzuciłam że tak ale w sumie nie bardzo dogaduje się z klasą, to zaczęła pytać czy trzymam się z kimś z innych, a jak nie to co, sama cały czas siedzę? potem niby w żartach dodała ze martwi ją moja aspołeczność.
kurwa poczułam się przez nią jak jakiś przegryw XD od razu mi się przypomniało jak moja mama gdy byłam w 1 klasie pytała o coś podobnego konkretnie to "a masz TY tam w ogóle jakieś koleżanki?" takim dziwnym tonem jak odpowiedziałam że nie powiedziała jak mogę tak sama siedzieć XD nigdy więcej nie poruszyła tego tematu, albo myśli że po prostu jej nie mówię o moich znajomych ale jakichś mam (nie dużo rozmawiam z mamą) albo domyśla się że po prostu nie mam żadnych, w końcu gdybym miała to bym pewnie gdzieś wychodziła, jeździła, chciała iść chociażby na połowinki. w ogóle to za każdym razem jak ktoś choćby w żartach mi to wypomni czuję się jak taka ofiara z którą ludzie zadają się z litości. jak przebywam gdzieś w większym towarzystwie to czuję że można by mnie z tej scenerii usunąć i ogólna atmosfera oraz przebieg rozmów nie uległyby żadnej zmianie. nie oznacza to że milczę jak zaklęta, po prostu niczego istotnego swoją osobą nie wnoszę.
w domu tylko jedno zadanie z matmy i reszte słówek na francuski, nie miałam za bardzo głowy do nauki. zjadłam makaron z kurczakiem i szpinakiem na obiad, do tego trochę kiszonej kapusty, na przekąskę śliwkę i kilka małych marchewek, na kolację tosty z mozzarellą i pomidorem (do tego trochę papryki). kcal znowu wyszło na styk. zamienię sobie chyba dni w diecie bo wątpię że uda mi się 800, zostawiłam sobie makaron na obiad także na jutro a jest dosyć kaloryczny (tzn ja dużą porcję wpierdalam bo to jeden z moich ulubionych makaronów xd) w piątek z kolei kończę lekcję wcześnie, mogę nie jeść nic w szkole i będzie cacy. nie wiem w sumie czy cokolwiek sobie robić na jutro, jak się nie wysram dziś to pewnie znowu będzie mnie w brzuchu skręcać i ponownie połowę wyrzucę. ostatnio moje podejście do jedzenia stało się dziwne, mam mniejszy apetyt, mniej głodu psychicznego i jem w kółko to samo nawet nie myśląc o słodkim czy jakiś pierdołach (ostatnia taka rzecz którą jadłam to lody z lodziarni 2 tygodnie temu) ale o tym wszystkim opowiem może w innym podsumowaniu żeby się nie rozpisywać. i tak już mecze pisanie tego posta godzinę bo ciągle mnie coś rozprasza.
Tumblr media
miłego wieczoru/nocy wszystkim 🩶🩷
17 notes · View notes
Text
Moje nagrody za schudnięcie do danego celu
41 - jakiś kosmetyk
36-album kpopowy
30-moge zjeść jakiegoś słodycza
25- wsm to nie wiem wymyślę coś później xd
19 notes · View notes
kochampivvo · 5 months
Text
moje nagrody za wage:
(mam 67 jak cos)
65-jakis koreqnski kosmetyk
60-bluzka
57-japonski szampon do qlosow krory mega chce
55-zakupy w galerii za 300 zl
50(ugw)-jakis smietankowy lód(moj ulubiony)
kary:
przytycie 0.5 kg w 2 dni-20k krokow
binge-kapiel w lodowatej woedzie przez 15 min
jedzwnie mojego zqpotrzebowania kalorycznego-na drugi dzien fast+3l wody
terqz nagrody za objawy:
mroczki-lezec caly dzien w lozku
mdlenie:kawa z mlekiem
4 notes · View notes
nanaxiz · 1 year
Text
Jutro zrobię sobie fasta bo nie przełknę nic ze stresu i najlepsze w tym wszystkim jest to ze uczulił mnie jakiś kosmetyk i mam pół twarzy w jakiś krostach jakim miała jakaś ospę
8 notes · View notes