#miłość nie istnieje

[czemu-tak-jest]

Nienawidzę jak się nie odzywasz, nie piszesz. Czuję się wtedy jakbyś o mnie zapomniał, jakbyś już mnie nie potrzebował... Wiem, że jestem książkowym wręcz przykładem osoby o lękowym stylu przywiązania i każda tego typu rzecz wywołuje u mnie lęk, cierpienie, panikę. Chcę wtedy się samookaleczać, bo panicznie szukam ucieczki od tego cierpienia...

Powinnam chodzić na terapię. Wiem o tym doskonale, ale się boję... Bo kurwa jak mam z obcą osobą rozmawiać o czymś czego tak panicznie się boję? Jak mam mówić o tym co tak strasznie mnie boli, rozrywa od środka i niszczy do tego stopnia, że jak o tym tylko myślę to czuję się jakbym umierała, gniła od środka...

[urwalem-sie-z-gwiazd]

On nadal ma swoje specjalne miejsce w moim sercu mimo, że nie wpuścił bym go już tam drugi raz.

[zniszczona-nastolatka]

Zakochałam się w lekach, a one mnie zniewoliły…

[8hotoke8]

Im więcej iskr tym mniej kszemienia pozostaje

~ hotoke 15.12.2023

[tysiajm]

Z czasem zrozumiała, że nie bolało ją że on już jej nie chce. Bolało ją że spośród tylu chłopaków wybrała jego i zmarnowała tyle miesięcy na cierpienie. A może to też chodziło o jej wysokie ego. Nie mogła pogodzić się z tym że to on jej nie chce, albo po prostu brak narkotyków którymi on codziennie karmił ją za darmo...

[wiersze-pani-k]

„A gdzieś tam na dnie jest coś, co wyciągnie Cię na górę.”

K.

[jeffisq]

Nie mogąc spać nocami rozmyślam o ciszy

Która przerywała nasz hałas

Nasze dźwięki, jęki i drobny dotyk każdego z nas

Twe delikatne usta muskające moje ciało

Piękne dłonie jeżdżące po mym torsie

Nie mogę o Tym wszystkim zapomnieć

Nie mogę zapomnieć o Tobie

[panzpazdziernika]

...

Przyjdź do mnie podczas marzeń przyjdź i szeptem mnie zbudź delikatnym dotykiem  chłodnych słów pocałuj zamykając mój świat  w skrzyni  osobliwych wspomnień wśród istot wśród bestii ludzkich niczym czas  przemijam wraz z tobą Biała Damo pocałunkiem samotności  i słowem kuszącego zapomnienia.

[hybryda-czarnej-magii]

Problemy pierwszego świata

Jest mi ciężko pogodzić się w Twoją decyzją. Odeszłaś choć, nie musiałaś i dobrze o tym wiedziałaś. Chyba, że Twoje słowa były kłamstwem, w które bezwarunkowo wierzyłem. Mam wrażenie, że właśnie Ty będziesz gwoździem do mojej trumny. P.S. Nigdy nie byłem dla Ciebie najważniejszy, ani unikatowy.

[martadomis]

Każdy czasem pęka najczęściej w najmniej odpowiednim momencie i miejscu

[deathissolution]

Ja po prostu chce już się zakochać. Nie w byle kim. W kimś, kto wysłucha mnie choćby nie wiem co, kto da mi szczęście i przyjmie to, że wystawiam mu swoje serce jak na dłoni. A ja temu komuś świat oddam za jedno słowo. Ten ktoś z pewnością istnieje. Kogoś kogo otocze swoją opieką i również da mi jej tyle ile może. Kto wybaczy moja nastrojowość, obrażanie się, kto nie wytnie mi numeru, kto powie hej, jestem tu dla ciebie choćby nie wiem co, kto będzie chciał słuchać mojego gadania, głębokich rozkmin o drugiej w nocy, kto zrozumie moja przeszłość i nie podepcze jej, kto da mi szansę, aby nie zniknąć w gąszczu własnych myśli, kto je uspokuje zamiast wywołać większy chaos, kto będzie ze mną tańczył, śpiewał i wygłupiał się do popowych hitów radiowych, kto wybierze się ze mną na spacer o drugiej rano po picie, bo zachciało mi się Kubusia, kto nie skreśli mnie tylko dlatego, że jestem trudny. Bycie mną jest trudne, skomplikowane i ja tego w sobie nie lubię. Nie lubię siebie, ale wiem, że jeśli znajdę kogoś kto zaakceptuje rownież moja trudna wersję to wszystko zrobię, żeby ta druga osoba była najszczęśliwsza na świecie. Bo chce dać komuś tą miłość, której mnie zabrakło. I jeśli teraz miłość mojego życia pojawiłaby się w moich drzwiach chciałbym ją rozpoznać.

[czemu-tak-jest]

Boje się. Boję się kurwa, że ze mną też tak się stanie, że ja też stracę resztki wrażliwości i mojego własnego człowieczeństwa.

"Towarzyszu podróży, zbudowałeś byt swój zasklepiając jak termit wyloty ku światłu i zwinąłeś się w kłębek w kokonie nawyków, w dławiącym rytuale codziennego życia. I choć przyprawia cię on co dzień o szaleństwo, mozolnie wzniosłeś szaniec z tego rytuału przeciw wichrom, przypływom, gwiazdom i uczuciom. Dość trudu cię kosztuje, by co dnia zapomnieć swej kondycji człowieka. Teraz glina, z której zostałeś utworzony, wyschła i stwardniała. Nikt już się nie dobudzi w tobie astronoma, muzyka, altruisty, poety, człowieka, którzy zamieszkiwali może ciebie kiedyś."

[urwalem-sie-z-gwiazd]

Mimo, że tęsknię za tobą w chuj i płaczę po nocach, że cię straciłem to nie cofnął bym czasu i nic bym nie zmienił, bo nie żałuję, że cię poznałem i że przeżyliśmy razem tyle różnych chwil i tego, że dzięki tobie mam tyle wspomnień.

[zniszczona-nastolatka]

P.M

Kolejna noc przepłakana

Kolejna dzień umierania

Czytając nasze smsy pęka mi znowu serce

Chodź wciąż cie kocham to

Zniszczyłeś mi wnętrze

Myślę, że już nigdy nie zaufam

Definicja miłości to już dla mnie bzdura

Chciałabym przestać czuć

Lecz ten ból znów ciągnie mnie w dół

Depresja się nasiliła, mimo antydepresantów

Łykam tabletki a tak naprawdę brak mi kontaktu

Ciepła, wsparcia, zrozumienia

Dawałeś mi tak wiele, a dziś już tego nie ma

Chyba się poddałam, nie widzę w tym sensu 

Umieram powoli, cierpiąc we wnętrzu

Które wciąż cię kocha

I nigdy nie przestanie …

-me

[8hotoke8]

„Byłeś przy mnie dość długo. Tak blisko, choć deleko. Napełniłeś mnie nadzieją, że może faktycznie słowa jeszcze coś znaczą. Skończyłeś to szybko, tak jakby nic nie miało dla Ciebie wagi, to co między nami było. Teraz przy mnie jest po prostu pustka, taka dziwna, obca. Jakby nic się nie stało, ale jednak ciężka”

~ Hotoke 11.11.2022

[niechciaana]

Rzeczy, które zrozumiałam za późno i mają dla mnie sens:

Nie możesz trzymać kogoś na siłę, jeśli będzie chciał to i tak odejdzie.

Nie staraj się o kogoś miłość, atencję, zaangażowanie w relacji, bo jeśli by chciał/a zrobiłby to.

Jeśli jesteś dla kogoś ważny, nie istnieje takie coś jak "Nie miałem/am czasu", "Byłam zajęty/a".

Szczera rozmowa może zmienić wszystko, trzeba tylko chcieć.

Żeby się poznać i zrozumieć potrzeba wspólnie spędzonych chwil, same wiadomości nie wystarczą.