#narkotyk

[bylo-mi-ne-lo]

Chwili chcę zapomnienia

Kawa i nikotyna

A ten ból

Jego dotyk

Działa na mnie jak narkotyk

[shadoweq93]

27/03/24

Godz - 23:14

Kocham te balety

Białe prapety ujebane od fety

[motylekaany]

Wstaję i widzi mroczki przed oczami, zamiast płakać, ona cieszy się jak najebana. Wchodzi na wagę i widzi o jebany gram więcej. ,,Spoko, to tylko gram" Powiesz. Nie dla niej. Zaczyna płakać i krzyczeć. Zachowuje się jak naćpana lub pojebana, świernięta.

Numerki na liczniku jej się powiększą. Miesiąc bez żyletki w ręku i świeżej rany na ciele. Mimo pozorów. To wszystko to ściema. I wytrzymuje tyle, bo znalazła inne możliwości i uzależnienia.

Nie zobaczysz tego, patrząc jej w oczy, w usta czy na ciało. Widzisz za mgłą. Specjalnie to robi. Przy tym się dusząc I słabo oddychając.

Pytają się o czym myśli. A ona kombinuje co robić. Nie ma dużo dróg. Każda jest ciemna i niebezpieczna. Za jedną jest słońce i radość. Za drugą księżyc i perfekcja. Perfekcja która nigdy nie będzie wystarczająca.

Spanikowana ucieka. Cofa się. Do ciemnego lasu. Błędnego koła. Z przerażenia wpada w roślinkę. Piękną i uspakajająca. Działa na ciebie jak narkotyk. Ana mówiła. Nie zrywaj kwiatków. Nie wąchaj. Nie jedź. A ty jak pojebany zrywasz i wąchasz i jesz. Panika znika, a ty czujesz spokój i uspokojenie. Nie trwa długo. Żałujesz, a wyrzuty sumienia są tak duże, że wybierasz księżyc i... Niespełnioną perfekcje.

- Leonix

[byleby-umrzex]

Ludzie którzy w tym nie siedzą, nie zrozumieją. Ana jest jak narkotyk raz zaczniesz już nie przestaniesz, Ana jest jak przyjaciółka której nie chcesz zawieść ponieważ Ci pomaga w osiągnięciu tego co chcesz. Ludzie którzy w tym nie siedzą nie zrozumieją strachu przed kaloriami czy tłuszczem, nie zrozumieją poczucia winy przygniatającego barki po zjedzeniu czegokolwiek, oni nie zrozumieją tej walonej potrzeby czucia swoich kości. Oni nie zrozumieją.

[ladykamikazeee]

Nigdy nie mamy pewności, że osoba, którą mamy przed oczami, pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności, że słowa, które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności, że zapach, który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów. Niewiadomą jest to co ześle na nas los - pamiętaj o tym....

[aoi-josei]

Nie moge oddychac

Dusze sie

Jakby ktos mi sznurek na gardle zacisnoł

Zabronił mówic

Zabrał głos

Zabronił jesc

Wsadził do czaszki obawe

Starch

Panike

Paniczny lęk

Przed przytyciem

Oraz obsesje

Obsesje chudości

Niby chcesz rozerwac ten sznurek

I wykrzyczeć "pomocy"

Ale z drugiej strony

Dobrze ci w nim

Wygodnie

Telepuesz sie z braku sił w obięciach sznurka

Ale chcesz zostać

Nie chcesz go tracic

Bo po co

Przynajmniej ta paranoja pomoże ci schudnąc

A własciwie umżec

Osleciec z ciała

Motylek z motylka

Od światła

Kolejny wiersz bo nie moge zasnąc od 4 godzin i przezcały czas wiruje gdzieś na styku snu i jawy. I jeśli cokolwiek mis ie śni to jebane koszmary l. Horror przez ktury sie moje spac. Panicznie boe sie ruszyc lub odłożyc telefon a gym bardziej zasnąc. Goronco mi i zimno aż sie tżęse. Ale zapach bluzy mojego chłopaka działa na mnie odużająco. Jak narkotyk lub silny lek uspakoajjąc na kturego ziałanie nie trzeba czekac nawet minuty.i pot sie zemnie leje. Jeszcze do tego pusty żołądek tępy przeszywający głud z kturego jestem tak dumna jak nigdy. Będe wegetować aż do wschodu bo boje sie ruszyc ale i zasnac . Moge żecn że przeżyłam atak paniki.

[b3zsilnosc]

"Miłość jest trochę jak narkotyk, a narkotyki są trochę jak miłość"

[oddawnamnieniema]

Związek jest jak narkotyk, niszczy, a jak skończysz z tym to tęsknisz.

-reto

[poczujjakjaczuje]

nie chce być jak papieros którego spalisz a potem zgnieciesz i wyrzucisz gdzieś w niepamięć chce być jak narkotyk od którego się uzależnisz i będziesz go chciał coraz więcej ;))

[fajki]

twój dotyk dla mnie jak narkotyk

[rosaliinee]

Zrzucanie wagi jest jak cholerny narkotyk.

[stracone-zycie]

I zniknęło to co tworzyłyśmy wspólnie,

zostawiłaś nas- mnie, będąc jedyną nadzieją, promieniem słońca, gorącą herbatą,

Zostawiłaś mnie samą, samuteńką,

Bez granic w sercu, bez myśli w głowie,

z poczuciem ogromnego osamotnienia,

z syndromem uratowanego rozbitka,

na morzu nicości.

Błąkam się po kawałkach moich światów,

a teraz moją jedyną nadzieją jest - odnalezienie Ciebie, a Ciebie przecież nie ma...

Jesteś jak narkotyk, uzależniłaś mnie od siebie,

Nie zostawiając miejsca,

Dla innych...

[ruda-lisiczka]

Miłość wchodzi cicho, jak szept w nocy,  uzależnia mocniej niż najmocniejszy narkotyk.  Najpierw unosi  lekko, jakbyś miał skrzydła,  a potem rzuca o ziemię, gdy się jej wyrwiesz.  Jest jak amfetamina w żyłach puls przyspiesza, świat wiruje, ale im dłużej trwa, tym bardziej boli. Nie zabija od razu.  Zabija powoli myślą, że już jej nie ma.  A ty znów wracasz… Bo choć cię rani, to właśnie ona dawała ci życie.

[luabrillantel]

Miłość jest jak narkotyk. Na początku wdychasz w siebie ile możesz. Powoduje niewypowiedziane doznania. A potem... Nagle znika. Zostaje odebrana... I ty nie wiesz... Co zrobiłeś nie tak...

[sloncenadjeziorem]

to chyba najlepszy narkotyk jaki do tej pory odkryłam

nieopisane uczucie spokoju, bezpieczeństwa, zrozumienia

tak jakby jakaś ogromna siła chwyciła mnie i zaciągnęła w najlepsze miejsce na ziemi

niech to trwa ile się tylko da

[palpitacjauczuc]

Zmienił mi banie jebany narkotyk, lecz tylko przez niego widziałem kolory