#ucho

[videli-jste-tento-film]

[lwowl]

[andrewknightley]

The Pale Elf <<<<<<<<<<<<< El elfo paliducho

[nejene]

Tak jo mí drazí přátelé,

dělala jsem si po t��boře pořádek v dokumentu, do kterého si vypisuju hry. Přidávala jsem nové, doplňovala různé poznámky a tak. A tak nějak mě napadlo, že by se tady mohl najít někdo, komu by se mohla tahle moje práce hodit. Takže (snad to bude fungovat):

Užívejte podle svého uvážení. Za některé z těch her bych dala ruku do ohně, ale některé jsem ještě nikdy doopravdy nehrála. Prostě směska.

Ale protože vím, že mám na tumbrlu další táborové lidi, snad by mohly přijít vhod. Sama vím, že vždycky hledám nové hry, které u nás ještě nebyly. Jo a kdybyste něco nepochopili z mého popisu, neváhejte se mi ozvat ^^ s tímhle ráda poradím kdykoliv.

[yellowmanula]

Andy Pendeho od urodzenia związany z Koninem. Pierwsze doświadczenia w pracy z dźwiękiem nabył w 1986 roku, gdy odkrył w magnetofonie szpulowym ZK 140 T możliwość nagrywania wielośladowego. Powstała wtedy domowa wersja audiobooka, jednego z rozdziałów „Pana Tadeusza” 😉 Prawdziwą eksplorację dźwięków rozpoczął w drugiej połowie lat 90tych. Był członkiem składu Korporacja Ucho-Echo, po wyjeździe do Holandii zakłada w roku 2000 swój własny projekt muzyczny Luvka Sound Rec. Po ośmiu latach wraca w rodzinne strony i kontynuuje swoją muzyczną misję. Jego muzyczne produkcje potrafią być różnorodne, od ambientu i dubowych brzmień do techno i muzyki eksperymentalnej. Występ w formie hybrydowego live aktu. na naszym rejwie zagra JUNGLE!

[vedlejsak]

prosím vás poraďte mi: jakou rychlost internetu potřebuju pro dva lidi, jejichž nejnáročnější potřebou je youtube, netflix a spotify a velice zřídka (rip uložto </3) si něco stáhnou?

[marcepanna]

Dla optymalnej temperatury i oszczędności czasu, postaw krople do uszu na płonącym laptopie, zamiast ogrzewać je ręcznie. Po więcej porad napisz do mnie na twojastara@tralalala.lol

[spotsupstuff]

"hovado na entú" ty mě chceš zabít, včera když jsem to četl tak jsem se málem rozkašlal smíchy na tréninku.

To je zajímaví pohled, nikdy jsem se nad tím nezamyslel takhe, i když mi vždycky bylo jasné, že to co vidíme ve hře je hlavně to nejvíc extremistické a vyhraněné. Tuhle myšlenku si musím schovat na později pro mé postavy.

I když jsem to slyšel z druhé ruky, názor, že Moon je pouze oběť je velmi špatný a hlavně ukazuje na neschopnost lidí co si to myslí podívat se na celý příběh takový jaký je. A ano! I když v pekle tihle sourozenci se musí nakonec setkat a obejmout protože si to zaslouží po tom všem, co si prošli.

Zasednou k řece ... možná jít na vodu i se zbytkem skupiny což by dopadlo tragicky, ale bylo by to vtipné (Moon a Nish jsou spolu na kajaku a spokojení, užívají si romantiku na vodě. Zbytek je na pramici a hrozí občanská válka.)

gklsdcmkldsmgkl som rada že sa ti môj názor/nápady na to páčia!!! rada nad tým rozmýšľam. a ako sa vraví, godspeed s tými svojimi krpcami!!! <3

predstav si nevidieť celí ten príbeh a myslieť si že Moon nemá žiadnu dôležitú úlohu v RW. 😔#couldn't be me. si to objatie zaslúžia a tiež mi potrebujeme to poťapkanie po hlavičke za to že tu sedíme a prežívame tie bolesti s nimi. na PODLAHU si lahnem a si poplačem kvôli nim, no katastrófa, kto to tu má znášať Bez objatia, amen tma.. za to, že sme ich mali spolu v jednej mistnosti, budem asi Downpouru naveky ďakovať. predtým to bolo všetko tak smutne nedokončené

TRAGICKY (-Nishov hlas- "this is so sad Suns play despacito.") SJDKLGMSKLCKDLJKMCKL JOJ PRAVDA JAK SVET Nish a Moon na seba zabuchnuto žmurkajú a v pozadí sa Pebbles a Innocence takmer uškrtia a padnú do rieky rovno medzi ryby. Nikto ich neratuje, sami sa ta hodili, sami sa z tadiaľ aj vyplazia. zmoknuté šteňa Pebbles,,,,,

[bluedestinybluebird]

A potem przychodzi taki moment, że dosiadają się do ciebie na stołówce studentki, które rozmawiają o wczesnych doświadczeniach z obozów tanecznych (kiedy ja byłam dzieckiem, to dopiero zaczynało być modne) i o tym, że nie wiedzą, w którym miejscu na pewno mogą wywołać kliszę i nie chce im się tam jechać i potem dowiedzieć się, że tam się nie da (i na komentarz jednej z nich, że przecież może po to zadzwonić, zapala im się nad głową żaróweczka), i masz mini eurekę, że w sumie takie wywoływanie filmu wydawało się kiedyś bardzo poważnym zajęciem, a ostatni raz drukowałaś jakieś cyfrowe zdjęcia ponad 15 lat temu i w sumie warto by było.

A potem, nastrojona przez kasztany kwitnące tak punktualne, jak prawie nigdy, sprawdzasz arkusze maturalne z matematyki -- i dowiadujesz się, że w zeszłym roku wprowadzili nowe zasady, a w ogóle to twoja wersja matury jest już niedostępna: za to ta ta, która za twoich czasów szkolnych była dopiero zapowiedziana i zupełnie nowa, jest już przestarzała.

Auć. Auć. To tylko skrzypienie moich starych kości.

[coffee-without-anesthetics]

to keep me going

[matrinki]

ARAEL AND HER FRENCH GUY pre-relationship 2, general 8 9, love 13

AUGH, I need to give him a name at some point PRE RELATIONSHIP 2. What was their first impression of each other? Araelithil didn't think of him very much at first. He was her contact first and foremost, and while he actually struck her as odd, she was just willing to put it aside in her brain - this is just a job. Le Vampire Man didn't exactly catch a love at first sight, but he began liking her from the get-go - mostly for her calm energy. Plus, with how lonely he was at the time, he was happy for anyone willing to listen. GENERAL 8. Who gets jealous easier? The Fantasy Frenchie, no doubt. At first, he doesn't exactly act on it either and thinks if he just boils it at a temperature high enough, it will pass, but he doesn't realize he's not exactly the one with a good poker face. In the end, jealousy is one of the main reasons they fall apart. 9. Who whispers inappropriate things in the other’s ear? Again, out of these two, it would be the Vampire Guy. He doesn't do that often in fear of scaring Araelithil away, but sometimes can't help himself, as it's one of the surest ways to get a strong reaction from her. And it's fun to watch her blush a bit sometimes 🙄 LOVE 13. Who remembers the little things? Araelithil. She's a detailed oriented person, and so she is the one to recognize small gestures of love and treasure them. However, she also sees the small, bad signs, so... Double-edged sword, etc. etc.

[teplejtrouba]

Měli jsme s kámošstvem (už poněkolikáté) diskusi o tom, co se počítá za sklenici a co za hrnek. Sklenice, dle mého názoru, protože to má kurňa v názvu, musí být ze skla. Výjimka, jež navrhla moje kámoška, tedy takovéty plastové sklenky na víno, je abominací mezi nádobami na pití, a dle mého názoru kelímek, co si hraje na sklenku. Ano, můžeme tomu říci sklenka, protože se to používá jako sklenka a lidi jsou líní, ale ve své podstatě je to kelímek.

Celá ta prvotní diskuse začla kvůli jedné lokální kavárně, ve které nám naservírovali kakajíčko ve skleněném hrnku. A kdesi se ozvaly názory, že to je tím pádem sklenička. Hledal jsem pak urputně definici hrnku a na naší drahé wikipedii stojí, že hrnek může být z jakéhokoliv materiálu. Proběhly mírné rozepře, ale obecně jsme se usmysleli, nebo minimálně já se usmyslel, že to teda asi bude hrníček, když to má tvar jako hrníček, používá se jako hrníček a když si takovou věc chcete koupit, vyplivne vám to všude název hrnek (skleněný). A IKEA by nám přeci nelhala.

Myslím, že u nádob na pitivo je první věc, na kterou bychom měli koukat, funkce a tvar a až poté materiál. S výjimkou skleniček, tam je materiál, Z OČIVIDNÝCH DŮVODU, KÁMO, na prvním místě. (Ano, ta kámoška se mi taky snažila tvrdit, že takový keramický hrnek/kalíšek bez ucha je SKLENICE. Kacíř.)

Diskuse se samozřejmě pozastavila i nad půllitrem. Má to ucho. Mohl by to být hrnek. Je to skleněné. Anatomicky velký hrnek, ale funkčně se celoživotně řadí mezi sklenice, mezi hrnky ho jen tak nenajdete. A stejně si většina lidí, když ho vidí, řekne prostě jen 'půllitr'. Což má pro mne jediný možný závěr:

[mluvici-trojuhelnik]

Ucho = hrnek

Sklo = sklinka

????

Sklinek?!

[cyborg0000]

Cześć

Bardzo lubię czytać twojego bloga tak samo jak kochałam twoje animacje. Zaciekawiła mnie jedna rzecz - czy wiesz co u ciebie spowodowało chorobę? Czy to coś takiego jak słuchanie dużo głośnych dźwięków lub np. jakiś wypadek, czy może jest tak, że można urodzić się ze skłonnością do nadwrażliwości?

Przepraszam jeśli to jakieś głupie pytanie, nie znam się na tym za bardzo...

Swoją drogą naprawdę Cię podziwiam, że mimo tego wszystkiego jakoś udaje ci się utrzymać na nogach. Bądź silna!

Nadwrażliwość prawdopodobnie zaczęła się po badaniu tympanometrii, wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że to co mam to właśnie nadwrażliwość słuchowa, dopiero z perspektywy czasu przypominam sobie, że niektóre rzeczy zdawały się być głośniejsze niż powinny, np. tramwaj, którym jechałam, był ciut głośniejszy niż zazwyczaj, albo, że trzaskanie drzwiami sprawiało mi dyskomfort. Nadwrażliwość pogorszyła się po lekach i paru głośniejszych sytuacjach, a po rezonansie głowy (pomimo podwójnej ochrony słuchu podczas badania) tolerancja na dźwięki zaczęła mi spadać tydzień po tygodniu, aż po dwóch-trzech miesiącach spadła niemal do zera. Teraz percepcja dźwięku z zewnątrz jest u mnie tak rozwalona i zniekształcona, że 30 decybeli brzmi jak 80, dźwięki, które teoretycznie są ciche są 10 razy głośniejsze niż powinny być, jakbym miała wbudowany przester w uszach, mam dystorcje dźwiękowe i dźwięki często bywają o kilka tonów wyższe lub niższe niż powinny być, uszy nie tolerują w żadnym stopniu niskich częstotliwości, dźwięki na poziomie 30 decybeli powodują palenie w uszach, bóle neuropatyczne w okolicach uszu, szyi, szczęki, zębów. Było u mnie dużo współczynników, które doprowadziły do tego, że moja nadwrażliwość jest teraz kompletnie pojebana (mam dysfunkcję stawu skroniowo żuchwowego, szczęka otwiera mi się nieprawidłowo i prawdopodobnie ma to wpływ na ucho środkowe, mam cały czas niedrożne trąbki słuchowe, plus do tego bruksizm i problemy z szyją). Taki poziom nadwrażliwości jest tak absurdalnie rzadki, tym bardziej, że dużej większości osób nadwrażliwość zwykle przechodzi albo pozostaje na umiarkowanym poziomie.

Odpowiadając na dalszą część pytania, tak, nadwrażliwość słuchową można dostać po wypadku, np. po urazie głowy. Nadwrażliwość wrodzona, wynikająca często z np. spektrum autyzmu, jest związana z ośrodkowym układem nerwowym, różni się od tej, którą się nabyło po urazie akustycznym, taki rodzaj nadwrażliwości raczej nie pogarsza się z czasem i pozostaje ciągle na tym samym (zwykle łagodnym lub umiarkowanym) poziomie.

[hellaslost]

Did this in February.

No se digamos que Alastor y Vox si andaban, y pues Vox no le agradar ver que su Ex andará con otro.

Ojalá si se vea una mejora, estaré subiendo cosas que ya he hecho, ,ucho son audios en TikTok pero porque me motiva y me divierte más que solo hacer imágenes solas. Eso y más fácil, bueno para mi mínimo puedo hacerlo como bn scuffed.

[pozartaa]

21.08.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 538. Limit +/- 2100 kcal.

Wybrane posiłki:

Nie liczę kalori1 od: 44 dni

Kocham mój organizm, który stwierdza, że 2.5h snu po nocnej zmianie to wystarczająco długo. No i wstałam, wypiłam kawę i ugotowałam sobie szybki gar obiadowy - ryż smażony z kurczakiem (u mnie z indykiem). Zjadłam lunch i poszłam spotkać się z koleżanką o 13:00.

***

Kurde myślę po tym spotkaniu - a trochę się nasłuchałam - jakie ja mam dobre życie!

Za każdym razem kiedy, o tym zapomnę i się gdzieś zagubie we własnej dupie - muszę to pamiętać!

Mam zajebiste życie!

***

Po południu padał deszcz. Kręciło mnie w kolanie, aż wzięłam tabletkę.

Mam zniszczone kolana - zgadnijcie przez co? A no oczywiście, że przez otyłość... Trochę też przez genetykę. A trochę przez gł0dzenie się dawniej.

Teraz jest bajka - nie bolą mnie... (Chyba, że przy złej pogodzie) Ale kiedyś kładłam się do łóżka, a one napierdzielały mnie pół nocy w stanie spoczynku.

Ortopeda, który mnie badal był bardzo miły. Powiedział, patrząc na mnie: "Proszę tylko już więcej nie tyć". Powinien mi wtedy powiedzić " Weź się za siebie kobieto, bo czeka Cię sztuczny staw w ciągu najbliższych 10 lat!"

Nie myślałam, że jeszcze będę sobie kucać bez problemu. Przypominam to sobie za każdym razem kiedy robię cokolwiek w pozycji zuluskiej pani domu. Cieszy mnie to że mogę się kolanem podrapać w ucho 😄.

Dobrej nocy wam życzę!