Tumgik
#Zawiodłam sie
Text
Dzisiaj miałam zjeść maksymalnie 300 kcal, zjadłam 223 i byłam z siebie naprawdę dumna tym bardziej że spaliłam 567 kcal, ale gdy przyszedł wieczór sięgnęłam po chipsy i zabiłam motylki w moim brzuchu, mam takie wyrzuty sumienia.
4 notes · View notes
toksyna-tluszczowa · 3 months
Text
Nienawidzę świąt.
Szło mi cudownie, nie czułam tak mocnego głodu,jedzenie bylo wyrokiem a przez babcię znowu polubiłam ciasta i inne dania. Kocham moją babcie ale nienawidze tego jak szybko daje sie przekonać.
Znowu zawiodłam.
67 notes · View notes
xmyslicielkax · 3 months
Text
najgorsze uczucie gdy siostra i mama zrobią ci jedzenie a ty musisz odmówić
przez to pokłóciłam sie z nimi
czuje sie tragicznie (zawiodłam je)
45 notes · View notes
yuuviqii · 3 months
Text
18.03.2024
Limit: 700
Zjedzone: 905
Spalone: 84
Bilans: 821
Wczoraj nie wstawiłam podsumowania co było spowodowane tym, że miałam binge i wstyd mi było pisać tutaj o tym znowu.
Dzisiaj rano jak się obudziłam to myślałam ze nie ma szans ze dam rade dzisiaj jechać do szkoły bo tak okropnie się czułam mentalnie, nawet się nie pomalowałam bo nie miałam sił (co bylo błędem bo w szkole czułam sie g0wno).
Po szkole cudem jakimś nie miałam nawet takiej potrzeby aby rzucić sie na jedzenie. Wyszłam poza limit, ale to przez to, że zjadłam jednego batona na którego miałam strasznie ochotę i żałuję, mogłam go nie jeść. Zawiodłam Anę znowu. Było tak dobrze przez cały dzień, ale musiałam zeżreć tego batona. Czuje sie jak świnia, ale nic; popełniłam błąd, a błędy są po to aby wyciągać z nich wnioski i nie popełniać ich więcej.
Ogólnie dzień dzisiejszy taki sobie, znowu szkoła, nauka, szkoła, nauka i tak w kółko, a do tego ja, moje ciało i jedzenie czyli nic nowego. Mam nadzieję, że u was lepiej, trzymajcie się tam wszyscy🫶
Tumblr media
Chudego dnia/nocy!!
31 notes · View notes
m0tyl3k3810 · 4 months
Text
Zawiodłam sie dzisiaj sama na sobie i nie jestem w stanie nawet patrzec na inne motylki... Moze za pare dni sie odezwe jak bede sie czuła na siłach a narazie musze sobie w głowie to wszystko na stare tory poukładac (hejt mile widziany bo tylko mnie napędza)
29 notes · View notes
lara-dethangel · 7 months
Text
Story Time
Próba.
Już dawno miałam to zrobić ale psychiatryk troche popsół mi plany.
Od dawna planowałam z przyjaciółką że obie się zabijemy.
Ona pierwsza w wakacje.
Ja miałam 13 września.
Ale po czasie zaczeło się układać wiec zrezygnowałam lecz 3 dni przed 13 runął mi świat po raz kolejny.
Na drugi dzień poszłam do apteki z przyjaciółką "błąd"
I wzielam apap
Wrocilam do domu już bez przyjaciółki i schowałam go normalnie rozmawiałam no i poszłam spać.
Rano miałam budzik godzina przerwy po miedzy pracą taty a mamy tu miałam to zarzyć i zrobiłam to.
Od razu mialam bol brzucha oraz było mi słabo.
Siedziałam na sofie i tata powiedział że idziemy ja wstałam i wiecie co zwymiotowałam było mi lepiej o wiele.
Potem pojechaliśmy tata był podejezliwe bo moje wymuoty były zielone <narkotyk,leki itp> wiec juz myslał.
Musialam jechać do techniki i tak rownież zwymiotowałam wtedy tata już chb wiedzial bo nigdy nie wymiotuje.
Lecz i tak poszłam do szkoły .
Miałam wf postanowiłam nie ćwiczyć ale zwymiotowalam. Moja przyjaciolka sie działa ze mną i z czego co wiem dostałam drgawek cała się trzesłam.
Pani stwierdzila że zadzwoni po tate ja powiedziałam że nie ona że niemige być w takim stanie w szkole.
Zaczełam biec po schodach błagając ją.
Ona wtedy zapytala sie oco chodzi a ja powiedzialam o lekach.
Wicederektor, psychlog , wuefistka musiały mnie zmusic do wymiotow lecz one nie wiedziały jednak jak.
Wiec nie wymiotowalam potem karetka policja i ojciec. Przepraszałam bo znów zawiodłam.
Szybko przeniesli mnie i cos wkuli wymioty oraz wegiel miałam mieć rurke ale jednak nie dali mi jej potem znów sor, sen, wymioty, sen, wymioty i w kółko byłam toiche przyćpana i nie pamietam bólu wiem że był ogromny
Nie polecam
Ofc potem rozmowa z teraupeutą i psych
#KITTY
25 notes · View notes
oliwiaaq · 30 days
Text
Ktoś wie ile kcal może mieć te tictaci bo je zjadłam i boje sie że jest tego dużo i że znowu zawiodłam
Tumblr media
12 notes · View notes
c-b-l-j-m · 2 months
Text
NIEWAWIDZE SIEBIE
Przez pewien okres czasu jadłam co drugi dzień max 300kalorii
Czyli dzień fasta i potem 300
I potem zjadłam normalnie jak pojechałam z rodzicami do krakowa
Nic nie przytyłam ale chciałam ukarać sie za to że zjadłam
Więc ciągnęłam fasta i po ponad dwóch dniach
Wyszłam z znajomymi (od kilku lat mam problem w różnymi używkami w tym narkotykami)
Bardzo nałogowo pale zioło
I poprzednim razem odmówiłam ale tym razem nie i jak weszła mi gastro-faza zjadłam BARDZO DUŻO w tym PIZZE na którą nigdy bym sobie nie pozwoliła i paliłam przez dwa dni i zjadłam bardzo dużo
Nadal nie weszłam na wagę bardzo sie tego boje czuje że zawiodłam ane i was wszystkich
Jednak moja znajomość z aną trwa dużej niż moja przygoda z narkotykami jednak przez kilka lat zdążyłam się uzależnić
Trudno mi odejść od nałogu
Przepraszam was i ane nie poddam sie i będe próbować dalej
Chudego dnia/nocy motylki!🦋🫶
14 notes · View notes
fluttershycloud · 3 months
Text
Zawiodłam sie serio
10 notes · View notes
imfatbutterfly3 · 11 months
Text
czuje ze tu nie pasuje znow miałam binge tym razem ogromny bo az na 2 tys kcal jutro spróbuje zjesc 900 kcal i musze w koncu kupic sobie dulcobist i chrom wazylam sie przed chwila trudno ze w ubraniach i z pełnym żołądkiem ale waga pokazała 38 czyli wracamy do punktu wyjscia bo pewnie znow mam 37 kg powoli tracę nadzieje, ze kiedykolwiek schudne nie wiem czemu mi jest az tak trudno zrzucić wagę i dlaczego nie mam samokontroli ale mimo wszytsko mam nadzieje, ze do września bede miała chociaż te 34 kg. chciałabym miec taka samokontrolę jak miałam na kolonii. myslalam o recovery ale mam blokadę i wiem ze nie bede w stanie jesc normalnie bo uwazam ze jestem na to za gruba a wejście powyżej 40 kg mnie przeraża. przepraszam jezeli kogos zawiodłam
23 notes · View notes
decafchicreincarnated · 8 months
Text
Na stare śmieci
Powrót. Mój? Any? Być może nigdy nie odeszłam stąd myślami. Nie było mnie tu od... lipca? jest 26 października. Przeszłam "recovery", przytyłam do 52kg... I nie było dnia żebym tego nieżałowała. Dla zainteresowanych chciałam napisać mój mały testament (nie dokument prawny na wypadek śmierci lecz wiadomość dla "przyszłych pokoleń")
A więc co sie ze mną stało? Znikłam. Dosłownie. Okres od kwietnia do lipca tego roku był najgorszym momentem mojego ed. Wymioty, torebki po c/s w szafie, uzależnienia, tabletki przeczyszczajace, głód, smród i kości, tak bym to opisała. Gdy zaczęły się wakacje zatraciłam całą siebie. Nie potrafiłam sobie nawet przypomnieć jak wyglądała moja osobowość bo jedyne czym byłam to jedzeniem i głodem. To jedyne rzeczy o jakich myślałam. Zasypiałam myśląc o anie, wstawałam z myślą o niej i zabierała ona każdą sekunde mojego życia a ja posłusznie je oddawałam. Przeszłam na recovery, wróciłam do wagi sprzed ed, niby byłam szczęśliwa z moim ciałem i jedzeniem. Ale gdy odzyskałam siebie, swoją osobowość i myśli wolne od jedzenia... Zauważyłam, że nienawidze kim jestem bez any. Nienawidze kim jestem bez any która trzyma mnie w ryzach, nadaje sens i cel, zabrania, pilnuje, karci, dyscyplinuje. Nienawidze kim jestem teraz. Dlatego oddam wszystko ale to absolutnie wszystko żeby wrócić. Do niej, do wersji mnie która ma tak mało mnie w sobie. Jedyne co muszę przecież zrobić to przestać jeść. Ta cena to przecież nic w porównaniu do perfekcji którą dostane w zamian, prawda?
Mam szczerą nadzieje, że motylki przyjmą mnie spowrotem. Przepraszam wszystkich których zawiodłam, jestem obrzydliwa i dobrze o tym wiem ale naprawie to. Obiecuję.
11 notes · View notes
unreadpage213 · 8 months
Text
dobra, zawiodłam sie troche, bo nie udalo mi sie skipnac kolacji przez rodziców, ale od jutra leci fast.
~yoona
15 notes · View notes
xxpomylkax · 1 month
Text
20.05.2024
Zjedzone:432kcal
Miałam dzisiaj robić fasta i zawiodłam zostało mi tydzień na schudnięcie inaczej nie wyznam chłopakowi którego lubię uczuć bo kto by chcial grubaske
Dokładnie zostało mi 15 dni miałam robić 3 dni fasta a tera wszystko spieszyłam zrobiłam jakies 2 workouty ale nadal czuje sie winna nie zasługuje na jedzenie
3 notes · View notes
emoss · 2 months
Text
Zawiodłam Ane. Znow sie nazarlam jak swinia. Przez caly dzien udalo mi sie nie jesc i nagle wszystko pochlonelam. Moze byc to jak wymowka ale zaczne fasta pewnie dopiero po majowce bo moj kuzyn jest i on je duzo slodkiego wiec nie potrafie sie powstrzymac miejac tyle dobrych rzeczy wokol.
chudej nocy motylki 💗🦋
3 notes · View notes
Przepraszam…
Obiecałam że tego nie zrobię …
Że sie nie wkręcę…
Zawiodłam….
Tumblr media
14 notes · View notes
bedemotylkiemx · 2 months
Text
za długo ignorowałam ane.
moglam byc juz o kilka kroków dalej a wolałam sie opierdalac i wpierdalac wszystko boje się stanąć na wage i zobaczyć ze przytyłam. pierdole to od dziś zaczynam nowa diete o wiele bardziej restrykcyjna chuj mmie obchodzi co sie ze mna stanie tak szczerze. chce do wakacji osiągnąć chociaz 50 kg..
czuje sie obrzydliwie wiedzac że zawiodłam swoja prawdziwą i jedyną przyjaciółke, przepraszam ana jeszcze będziesz ze mnie dumna.
5 notes · View notes