Tumgik
#osiemnastka
mtvxnz66 · 1 month
Text
𐙚 14 lipca 𐙚
zjedzone - 553 kcal
wczoraj nie miałam siły już nic pisać, ale było 738 kcal jakby kogoś to interesowało. aktualny status mojego życia wygląda tak że mam ochotę się dosłownie zajebac i patrzeć na siebie już nie mogę, pisałam że nie obchodzi mnie co zobacze na wadze, ale zmieniam zdanie bardzo mnie to obchodzi i nie ważne ile będzie i tak będzie mental, ale z drugiej strony będę wiedziała przynajmniej na czym stoję. chciałam wrócić do robienia fastow ale nawet nie mam jak bo się grafik zmienił w robocie a tam baby nie wytrzymają jak ci nie przyniosą randomowej miski rosoły albo miski cziki nagetsów (raz trafiłam na chrząstkę) sama już nie wiem
na śniadanie to co zawsze, potem na obiad zrobiłam powtórkę i okazało się że naleśniory mi nie wychodziły bo inny budyń niż zawsze dawałam ale sytuacja jest już opanowana i dalej mogę się nimi cieszyć. chociaż mam ochotę wymyślić coś nowego albo wrócić do moich prób z owsianką, codziennie sobie mówię że to ten dzień kiedy poszukam jakichś nowych przepisów, a i tak jeszcze nigdy to nie nastało. osiemnastka nie dość że w środku tygodnia to jeszcze na 15, moja znienawidzona godzina.. gościu poganiałam kury i wróciłam do domku. w sumie nic ciekawego ostatnuo nie robie oprócz użalania się nad sobą
JEŚLI PAMIĘTACIE JAK PISAŁAM ŻE BEDE UŻYWAĆ GRZAŁY PÓKI NIE BĘDZIE NA CZARNO BUSZYC - zaczęła. myślałam że się zerzygam i walczyłam o dalsze funkcjonowanie moich płuc ale wygrzebałam jeszcze jakąś mniej spaloną z dna plecaka xdd myślałam że w ogóle pecior się rozjebał a się okazało że przez przypadek coś zmieniłam w milionie przycisków.
wiem że proces chudnięcia jest trochę czasochłonny i nie od razu rzym zbudowano ale naprawdę chciałabym znać sposób żeby móc z dnia na dzień schudnąć 5 kg xd jak widać serio mi psycha siadła, a już myślałam że zmądrzałam trochę. okropnie nie chce mi się wychodzić jutro z domu i pokazywać ludziom, ale jak trzeba to trzeba i w sumie nie wiem co mogę jeszcze napisać
zostały dwa tygodnie do szkoły i ja nie jestem z tych co chce wrócić jako wychudzony patyczek uwu sruwu taka leciutka patrzcie nic nie jem, tylko po prostu chce wyglądać 1:1 jak na zakończeniu roku MUSZĘ WYGLĄDAĆ IDENTYCZNIE INACZEJ SIĘ ZESRAM bo wakacje to trochę obóz przetrwania dla mojego ed, co wakacje myślę że będzie łatwiutko no bo w sumie nic nie musisz robić, leżysz w łóżku cały dzień i nic nie jesz, a zawsze się kończy odwrotnie i jest grubo
pozatym wszyscy zauważa zmianę jeśli nie widzieli cię dwa miesiące, a jeśli będą mnie znowu widzieć codziennie to nie będzie się to rzucało w oczy, bo nienawidzę być postrzegana, jakby mnie tutaj nie ma i nie masz prawa nawet zwrócić na mnie uwagi dlatego jakoś mi nie zależy żeby zauważyli (jakoś - bardzo mi zależy żeby nie zauważyli) byleby spodzien dobrze fitował i żebym ja miała w miarę stabilną psyche
a ta część pisze już wieczorem, byłam w sklepie i nakupiłam zapas nabiału na weekend (który lekarz kazał mi ograniczyć ale moja dieta składa się jedynie z nabiału więc muszę walczyć)
okazuje się że jutro rano nie będę miała się jak zważyć więc kolejny dzień czekania lovelyy
21 notes · View notes
drvnkfairy · 2 months
Text
Hejka
dziś miałam mieć fasta ale nie wyszło, od wczoraj około 20:00(wiem ze wstawiłam trochę wcześniej ale potem prawie miałam binge, i zjadłam kolacje wiec zaczęłam post później)
Tumblr media
o 14:20 zjadłam obiad i planuje już nic więcej nie jeść(śniadania nie jadłam)
Tumblr media
mam nadzieje ze mi się uda fast bo zaczynam nowego od teraz (14:40) a od poniedziałku postaram się nie jeść dopóki nie zemdleje bo do 17 sierpnia musze schudnąć jak najwiecej bo jest osiemnastka mojego przyjaciela 😕
i nadal nie mam jak ćwiczyć zostają mi tylko spacery, może o 17:00 wyjdę i długi spacer i spale kalorie to może wreszcie bilans wyjdzie mi na minusie
wieczorem dam znać czy nic nie zjadłam 🫶
Chudego dnia!🦋
10 notes · View notes
uderzamobeton · 5 months
Text
Jest teraz tyle okazji, tyle rzeczy się dzieje. Jestem w trakcie wyzwania -0,5kg/tydzień do wakacji jednak chyba będę robić foodbooki, by kontrolować porcje I posiłki. Może mi to pomoże
Najważniejsze okazje:
27.04 - osiemnastka przyjaciółki
01.05 - wyjście do kina z przyjaciółka, a potem na jedzenie
02.05 - Drinki na mieście z przyjaciółką
04.05 - wyjście z chłopakiem na grila do jego przyjaciela
10-11.05 - wyjazd na juwenalia do Rzeszowa
Sporo czasu podczas którego liczneie kalorii bedzie utrudnione, jednak postaram się dać radę 💪🏻
7 notes · View notes
tearsincoffe · 11 months
Text
Przeraża mnie wizja świąt. Zgaduje, że większość z Was zmaga się z tym samym koszmarem. Mój największy bing3 ostatnimi czasy miał miejsce podczas imprezy rodzinnej. Moja osiemnastka, paszteciki ze szpinakiem które umyślnie postawiłam na wyciągnięcie mojej grubej, chciwej łapy... katastrofa gwarantowana. Trzeźwa utrzymywałam jeszcze jakieś resztki rozumu i godności ale potem wyszedł ze mnie demon. Paszteciki znikły całkowicie zamieniając mnie w paszteta, po cukierkach zostały papierki a dowodów na istnienie ciasta brak gdyż nie pominęłam nawet okruszka. Zawisnę jako kolejna ozdoba (wyjątkowo szkaradna) choinkowa jeśli pozwolę sobie na powtórzenie tego "wyczynu".
Opisywanie moich napadów to materiał na pamiętniki dorównujące objętością spuściźnie Agnieszki Osieckiej.
8 notes · View notes
ex-sphaerae · 11 months
Text
wiem wiem 3 podejście do any w tym roku ale szukam kogoś do popisania/zmotywowania się bo prawie za miesiąc osiemnastka a ja stoje w miejscu od roku
więc jeśli ktos miałby chęci to obiecuje ze znajdziemy wspólny temat i będziemy pisać codziennie 🫶
8 notes · View notes
an0r3xi4 · 1 year
Note
kto to martyna ;=; ?
Martynka to Martynka. Dziecko, które nie doznało nigdy miłości, więc szukało jej na sile wbrew innym. W tym wbrew mnie, Misi. Odkąd mnie poznała, próbowała mnie z nią rozdzielić. A było to dawno, dawno temu. Przed osiemnastka Michaliny jak jeszcze mieszkalysmy na Śląsku to przyjechały na dworzec i się z nimi spotkałam. Patrzyła na mnie swoimi gałami pełnymi zawiści i mówiła „jak Ty idealnie wyglądasz”, „jesteś moim ideałem”, „jesteś cudowna, tak chuda jakbym ja chciała być”. Specjalnie na moich oczach siadała Michalinie na kolanach, obejmowała ją. Wtedy obie myślałyśmy ze to po prostu takie zachowanie, ile ona miała lat…15? Miałam duże blizny na rękach, rany także. Miałam wtedy problem z narkotykami, alkoholem… wypisywała do mnie, ze ona chce być jak ja XD Zaczęła wydzwaniać do Misi i mówić ze ona się przećpa, zaćpa, zabije, ucieknie z domu. Wymuszała na niej przyjście do siebie, wymagała jej uwagi. Chodziły do jednego liceum, więc chodziła za nią jak cień. Jak byla 18-stka Misi to bylam na niej i ja i Martyna. Jak impreza się skończyła no to na sali poszłyśmy spać - Misia, ja, Martyna i jeszcze chyba dwie osoby. Z Misia się przytulalysmy, pocalowalysmy się kilka razy a ona uciekła oknem i napisała ze nie może na nas patrzecXDD potem zaczęły się groźby, wyzwiska, próba manipulacji. Mówiła Misi caly czas ze jestem zbyt zaburzona na zdrowa relacje, ze tylko ją krzywdzę, ze powinna mnie zostawić i inne takie. Dużo tego było. Na koniec naćpana wyskoczyła na Misie z kosą i nią groziła.
Także to jest Martyna :)
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
7 notes · View notes
kostucha00 · 1 year
Text
3 września 2023, Niedziela, 20:59
Nie mogę uwierzyć, że już jutro idę do szkoły T^T. Co prawda tylko na rozpoczęcie roku, ale... Nie jestem na to gotowa. Nie odpoczęłam. A ten rok będzie intensywny. Osiemnastka, matura, studia. Jeśli się dostanę. Zamierzam ostro zapieprzać w tym roku, ale czy nie zapieprzałam w poprzednich latach. Może uda się zrezygnować z hiszpańskiego. Mam już plan lekcji:
Tumblr media
27 lekcji tygodniowo 🤩. Bez hiszpańskiego będzie 25 + 1 okienko, podczas którego będę musiała siedzieć w bibliotece. Ale strasznie dużo z tym zamieszania. Jutro zadzwonię do poradni umówić się do pedagoga żeby w ogóle dostać upoważnienie (ale nie jest powiedziane że dostanę). I potem upoważnienie przekazać szkole która zdecyduje czy mogę zrezygnować. Trochę roboty, ale może być warto, bo ostatnie dwa semestry byłam zagrożona. Nie chcę zaprzątać sobie głowy hiszpańskim mając maturę na karku.
A dzisiaj... Było nawet fajnie. Poszłam z A. i rodzicami do knajpy tuż nad morzem. (Strasznie wiało xD. Jednak jest różnica między mieszkaniem praktycznie na plaży a mieszkaniu za lasem odgradzającymmorze od miasta. Taki tam wiatrołap 😆). Zjadłam kilka smażonych szprotek i trochę suchych frytek. Bardziej chciało mi się pić, niż jeść, chociaż właściwie nie było gorąco. I wracałam z siostrą meleksem xD. To była szybka decyzja i trochę bez sensu, bo do domu miałyśmy niecałe 10 minut na piechotę, ale skoro kursuje za darmo, to czemu by nie skorzystać?
Wstać muszę jutro dopiero po 9, więc mam jeszcze trochę czasu. Robię sobie z A. szybki maraton Scooby-Doo. Może zjem kilka pianek cukrowych opalanych nad zapalniczką xD. Czuję się zaskakująco dobrze. Nie generalnie, bo generalnie jest dno, ale ze sobą. Od ramion w dół czuję prawie ładna. Całkiem miłe uczucie. Mogłabym się do niego przyzwyczaić.
9 notes · View notes
see-my-bones · 5 months
Text
14.04.2024
wlasnie sie dowiedzialam ze mam jakąś osiemnastke za tydzien kurwa przeciez ja nie schudne do tego czasu nwm chyba robie caly tydzien fasta tak to bo inaczej sie nie da i ze to jest osiemnastka mojej kuzynki chyba to bedą tam tez moje inne kuzynki ktore mi mowily jak bylam mala ze jestem gruba i wgl wiec musze kurwa im pokazac najchudszą wersje siebie serio robie tego fasta tygodniowego i chuj jak zemdleje w pizdzie to mam musze schudac dovtego czasu
6 notes · View notes
haydenns2222 · 1 year
Text
Czy wy też czasem macie, że stoicie na peronie i czekacie na autobus, pociąg wszystko jedno co to jest, całe życie przelatuję przed oczami i pojawia nagle na granicy waszych myśli, że to już było za długo, zbyt wiele dla duszy. Nie macie dłużej siły i nagle przebłysk- może skoczę pod pociąg, autobus. Tak jakby na drodze nikt nie widział żadnej dziewczyny i jechał prost przed siebie. Jakby ta jedna niewidzialna osoba nie miała już znaczenia. Cóż dla siebie taką jestem. A szkoda bo mogłam tylko osiągnąć ale nie jest mi to dane. Nagle nie kariera, zawód, co zjem zaraz na kolację jak do domu wrócę, to, że rodzicielka będzie zła z powodu mojej nieobecności nie są już ważne. Ani to, że niebawem stuknie mi osiemnastka. Przepraszam ale chuj z tym. Gdy co dnia budzisz się i łza się kręci w oku bo kolejny dzień i ty się obudziłaś a tak bardzo chcesz już końca. Gdy masz żyletkę która by wszystko zakończyła ale zbyt się boisz nie wiem czemu. Byłoby po wszystkim. Wreszcie. Nie wiedziałam jak mogę sobie pomóc i czy specjalista jakoś magicznie wyczaruje mi dobrą psychikę ale to tak nie działa. Muszę samiuteńka dojść do sensu w swoim życiu. A chyba już go nie będę w stanie odnaleźć. Próbowałam i kilkukrotnie stwierdziłam, że to koniec. Koniec nie takie jak bywają w bajkach ale koniec końców życia i nie zabije serce ani więcej, płuc też nie będę potrzebować. Bo po co śmiercionośnemu trupowi samobójcowi. Jak ja chyba nawet mam problem z płaczem, życie na codzień to zbyt dużo. Jak czytałam o samobójczyni na moście Świętokrzyskim w Warszawie to żałowałam, że to nie mnie martwą znaleźli. W cholerę to wszystko. Może dla niektórych gadam bzdury ale to nie jest normalne. Tabletki, żyletka, pętla, przypalanie, a w drodze chęć skoku pod auto, pociąg, autobus, w przepaść, z mostu. Chore jak ja. Oto ja. Mówią użalam jedni, drudzy depresja czy borderline bo bordera przypominam, a kolejni za dużo mam więc sama sobie zasłużyłam. Plus życzenie śmierci. Mam dość ukrywania blizn więc odkryłam je a większość całe szczęście nie jest wroga lecz zdarzą się co gadają ale to nie po kryjomu ale wprost słychać i uśmiech przez łzy na twarzy mojej. Dość. Nie ma to żadnego antidotum tacy ludzie po prostu bywają. Boli jednak bardziej gdy ktoś rozkocha a potem całe rozdarte, w kawałkach odda serce i doda nie byłam nic warta, już lepszy jest fałszywy zidiociały chuj to bolało nie wiem czy wiesz obcy człowieku. Obcy nie powinno boleć ale jednak. Nie wiem czy warto być dobrym człowiekiem ale lubię swoją wrażliwość bo nie jestem obojętna. Choć takie chwile jakie spotykają nie te dobre zabijają człowieka doszczętnie. Na Amen.
9 notes · View notes
emptybookslover · 2 years
Text
21 dzień i ostatni uważam za zaliczony
zjedzone: 796kcal spalone: 600kcal
śniadanie: pączek-286kcal, bagietka z szynką I pomidorem-201kcal
obiad: kurczak w sosie śmietanowo ziołowym z ziemniakami- 103kcal
kolacja: 2 musy kubuś-104kcal
Tumblr media
No i koniec tej diety. Poszło całkiem dobrze, szczególnie że jedno czerwone to była osiemnastka mojej koleżanki. Jutro dam szczegóły ile spadła mi waga i za co biorę się następne 😘
12 notes · View notes
i-want-happy-pills · 2 years
Text
Nie dam rady w 2023
Będę się starać ale wiem że to nie będzie dobry rok
Mam od chuja do zrobienia, praktyki, dużo przedmiotów mi się kończy, od września przygotowanie do egzaminów
Moja osiemnastka na którą jednocześnie czekam i jej nie chcę
Moja do niedawna wyznaczona data samobójstwa...
To będzie naprawdę ciężki rok
16 notes · View notes
vivsnov · 2 years
Text
17 dzien w szpitalu psychiatrycznym
czuje sie bardzo zle, wczoraj hania miala atak paniki i ja wsm tez alw udawalak sw go nie mam, masakra. Poszla w pasy i ogolwm.byla akcja, a piwlwgniarka narzekala "ah ta osiemnastka zawsze cos siw musi dziac, ani jedjego dnia w spokoju" nie pozdrawiam.
za godzinke kolacja, tesknie mega za domem i za moimi zwierzetami :/// dzis krotko alw serio nie mam sily pisac, do jutra skarby 🫶🫶🫶🫶
2 notes · View notes
pigulki · 2 months
Note
Ostatnia imprezka na jakiej bylas?
Osiemnastka kuzynki😅
0 notes
tearsincoffe · 11 months
Text
[01.11.2023]
Dobry wieczór moje miłe Motylki! 🦋
Mój "okres przygotowawczy" uważam za zakończony. Idealnie w czas gdyż mama zaczyna się niepokoić. Moje limity na listopad delikatnie podskoczą co nie oznacza obżarstwa. Mam nadzieję na poprawienie mojej sytuacji szkolnej przy nowym planie diety. Niepokoi mnie jedynie osiemnastka kolegi za dwa dni. Jako, że jesteśmy w zaufanym gronie spuszczę ze smyczy moją wewnętrzną samolubną ṣụķẹ; wścieka mnie to. Zwyczajny ludzki odruch nie pozwala mi zniszczyć mu jego dnia przez własne atypowe nawyki żywieniowe ale wewnętrznie mam ochotę rwać sobie włosy z głowy. Znów robie dla kogoś więcej niż dana osoba mi daje. Niszcze swoje plany by uszczęśliwić osobę która... pod koniec dnia pozostaje mi obojętna. Jestem fałszywa. Przez wewnętrzny syndrom bohatera robię wszystko dla wszystkich lecz realnie zupełnie Ci ludzie mnie nie obchodzą. Ba! Nawet ich nie lubie. Siebie też nienawidzę, bardziej niż ich. Jednak nie to Was obchodzi, wróćmy do świata kalorii. Post mi się udał. Zakładałam, że spale wiele kalorii a tutaj niespodzianka, przespałam niemal cały dzień. Ciągle miewam sny dotyczące mojego wyglądu, ależ to próżne. Chyba znów po długim czasie dotyka mnie uczucie bezsensu. Chyba po prostu to prześpie.
Myślałam też dzisiaj o moim ff czym chętnie się z wami podzielę. Kalafior w panierce. Dla mnie personalnie rzecz gorsza niż wszelakie chipsy czy czekoladki. Gdy zacznę go jeść nie skończe. Jak sytuacja wygląda u Was, Motylki? Jakaś relacja love-hate skrywana głęboko?
Spożyte kalorie:
Okcal
Spalone kalorie:
-564kcal 💀
Bilans:
-564kcal 💀
Ciężko wskazać mi problem ale powyższy wpis budzi we mnie negatywne emocje.
Chudych snów Motylki! 🦋
5 notes · View notes
cateringrownosc · 1 year
Text
Praktyczne porady jak zorganizować 18-nastkę w domu?
Dla wielu osób osiemnaste urodziny oznaczają przejście w dorosłość, dlatego warto zadbać o ich odpowiednie zorganizowanie. Planując imprezę w domowym zaciszu, można stworzyć niezapomnianą atmosferę, która przyciągnie gości i umożliwi solenizantowi spędzenie tego dnia w wyjątkowy sposób. W tym artykule przedstawimy praktyczne wskazówki i kreatywne pomysły na to, jak zorganizować tę imprezę w domu!
Tumblr media
Jak zorganizować 18-nastkę w domu?
Osiągnięcie tego wieku jest postrzegane jako symboliczne przejście z dzieciństwa do dorosłości. Dlatego też organizacja osiemnastki powinna być dopracowana w każdym szczególe, aby uroczystość ta była wyjątkowa i pozostała w pamięci solenizanta i jego gości na długie lata.
Rozpocznij planowanie urodzin z odpowiednim wyprzedzeniem, co najmniej kilka tygodni wcześniej. Zrób listę zadań do wykonania i postaraj się sukcesywnie je realizować. Wybierz datę, zaproś gości, zarezerwuj rozrywki, skompletuj dekoracje. Dzięki wcześniejszemu planowaniu unikniesz stresu i pośpiechu w ostatniej chwili.
A może catering?
Jednym z elementów, o których nie możesz zapomnieć, jest przygotowane menu. Warto w przypadku tej imprezy skorzystać z usług cateringowych, aby uniknąć stresu związanego z przygotowywaniem potraw i serwowaniem gościom. Profesjonalna obsługa pozwoli solenizantowi i jego bliskim skupić się na beztroskiej zabawie i cieszeniu się wspólnymi chwilami, nie martwiąc się o detale organizacyjne.
Tumblr media
Osiemnastka to szczególny moment w życiu każdego młodego człowieka. Profesjonalna organizacja i wyjątkowy catering sprawią, że uroczystość ta będzie niezapomniana i dostarczy wielu wspaniałych wspomnień. To czas, który pozostanie w pamięci solenizanta i jego gości na zawsze. Wiesz już jak zorganizować 18-nastkę w domu! Teraz tylko wciel rady w życie!
0 notes
zb1lockdown · 1 year
Text
osiemnastka yujina w Bistro bez pośpiechu : master arc
hanbin sie skupia na break dance na środku sali i hao to irytuje i podrywa kogos innego (kogo??) a hanbin sie robi smutny i wychodzi gdzies na szluga się żalić mateuszowi a on powie mimo ze dalej cir kocham a ty mnie odrzuciles to widac ze ci zalezy na hao i daje mu dobrą rade a hao sie tak najebal ze lezy juz w kiblu i hanbin przychodzi do niego i hao confesuje ale hanbin nie jest hujem i tylko sie cieszy ale nic nie robi bo widzi ze jest wasted i zabiera go do jego mieszkania a rano hao nie pamięta co się działo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes