Tumgik
#prowadzenie
black-rose-666 · 7 months
Text
Tumblr media
308 notes · View notes
lightbyeve · 1 year
Text
MODLITWA ARTYSTKI
Tumblr media
Drogi, Kochany, Miłujący i Wszechpotężny Stwórco,
Kreatorze Piękna,
Architekcie Wszechświata,
Przyjacielu,
dziękuję za Twoją obecność w moim życiu.
Dziękuję za możliwość doświadczania, tworzenia i kreowania.
Dziękuję Ci za mój wspaniały i zadawalający dorobek artystyczny oraz za Twoją opiekę i Twoje prowadzenie.
Jestem ogromnie wdzięczna za możliwości jakie mam i jakie otwierają się przede mną.
Dziękuję za dobre zdrowie, wyobraźnię, chęć życia i chęć tworzenia.
Dziękuję za ciekawość świata, umiejętność cieszenia się z rzeczy małych i dużych.
Jestem wdzięczna za miłość, którą odczuwam, za nadzieję jaką mam oraz za ufność, która pozwala mi czuć się bezpiecznie.
Wiem, że się mną opiekujesz, czuwasz nade mną i zsyłasz dobro i miłość.
Jestem wdzięczna za zmysły, które posiadam.
Dziękuję za zmysł widzenia i możliwość patrzenia na piękno świata, na przyrodę, na sztukę.
Dziękuję za zmysł słuchu i możliwość słyszenia odgłosów przyrody: szumu morza, rzeki, liści na drzewach, padającego deszczu oraz możliwość słyszenia muzyki i śpiewu.
Dziękuję za zmysły węchu i smaku, dzięki którym mogę bardziej poznawać i doświadczać życia na Ziemi.
Dziękuję za zmysł dotyku, dzięki któremu mogę poczuć wiatr we włosach, ciepło promieni słońca na skórze oraz "dotyk" letniego deszczu.
Dziękuję za intuicję oraz możliwość kontaktu z Tobą, za Twoje wsparcie i prowadzenie.
Proszę byś nadal był prze mnie i wspierał moje wybory i moją drogę, byś prowadził mnie i tchnął we mnie boską kreatywność, aby świat mógł zobaczyć poprzez moją twórczość, Twoją Miłość, Dobro i Wysokie Wibracje.
Eviva l'arte.
Eve
0 notes
skrzynka · 1 year
Text
jak sie oglasza korepetycje ktos musi mnie poprowadzic za rączkę napisalam do przyjaciółki i ona powiedziala ze na facebooku cos tam cos tam a ja nienawidze tego portalu nie uzywam go od 2016 (jak nie wczesniej) i doslownie na mysl o postowaniu czegos tam mam chec sie porzygac
2 notes · View notes
milionwnecie · 6 months
Text
Ruch to lekarstwo: w jaki sposób aktywność fizyczna wpływa na zdrowie
Cześć Czytelnicy! Dziś chciałbym podzielić się z Wami fascynującym tematem, jakim jest wpływ aktywności fizycznej na nasze zdrowie. Jak pewnie wiecie, regularne uprawianie sportu czy prowadzenie aktywnego trybu życia nie tylko pomaga nam utrzymać dobrą kondycję fizyczną, ale również ma doskonały wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie ogólne. Badania naukowe wykazują, że aktywność fizyczna ma…
Tumblr media
View On WordPress
#a także chronimy się przed chorobami takimi jak astma czy przewlekłe zapalenie oskrzeli. Nie tylko nasze serce i płuca czerpią korzyści z ak#aktywność fizyczna zapobiega problemom z zaparciami i wspomaga zdrową florę jelitową. Kiedy ćwiczymy#ale również ma doskonały wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie ogólne. Badania naukowe wykazują#ale również zyskasz energię i dobry nastrój na cały dzień! Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi doświadczeniami z aktywnością fiz#co przyczynia się do utrzymania odpowiedniej wagi ciała i zapobiegania otyłości. Ponadto#co z kolei wpływa na zdrowie serca. Poprzez pobudzanie krążenia krwi#depresję i inne problemy z psychiką. Regularne ćwiczenia pomagają nam również poprawić jakość snu i zwiększyć nasze poczucie energii i wital#jakim jest wpływ aktywności fizycznej na nasze zdrowie. Jak pewnie wiecie#mam nadzieję#nasz organizm produkuje endorfiny - hormony szczęścia. Dzięki nim czujemy się lepiej i jesteśmy mniej podatni na stres#regularne uprawianie sportu czy prowadzenie aktywnego trybu życia nie tylko pomaga nam utrzymać dobrą kondycję fizyczną#regularne ćwiczenia wpływają na cholesterol i poziom ciśnienia krwi#Ruch to lekarstwo: w jaki sposób aktywność fizyczna wpływa na zdrowie Cześć Czytelnicy! Dziś chciałbym podzielić się z Wami fascynującym tem#że aktywność fizyczna ma wiele korzystnych efektów na nasz organizm. Po pierwsze#że codziennie zostawisz sobie choćby 30 minut na spacer lub jazdę na rowerze. Odkryjesz nie tylko#że powyższe informacje Cię zainspirowały. Pamiętaj#że to nie musi być wymagający trening w siłowni czy bieganie maratonów. Wystarczy#że twoje ciało będzie Ci za to bardzo wdzięczne#ćwiczenia pomagają nam utrzymać elastyczność naszych tętnic i zapobiec powstawaniu chorób układu sercowo-naczyniowego. Aktywność fizyczna ma
1 note · View note
zwebplm · 2 years
Link
Kiedy zabieramy się za założenie własnej firmy, analizujemy potencjalny przychód i ilość wydatków, które będziemy musieli ponieść. W tym momencie często szukamy oszczędności i zastanawiamy się, z których usług możemy zrezygnować lub co możemy wykonać we własnym zakresie. Dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na pytanie czy księgowość warto prowadzić samodzielnie czy jednak lepiej poświęcić swoje środki na to, żeby zajęli się tym specjaliści.
0 notes
kohamkotki127 · 2 months
Text
Ile kalorii spalasz podczas wykonywania tych czynności przez 30 min: (wszystko zależy od organizmu!!)
Ćwiczenia gimnastyczne
• Aerobik, średnia intensywnoć 158 kcal
• Aerobik, intensywny 202 kcal
• Aerobik wodny 115 kcal
• Gimnastyka 115 kcal
• Gimnastyka intensywna 150 kcal
• Hantle, średnio intensywne 86 kcal
• Hantle, intensywne 173 kcal
• Step, średnio intensywny 202 kcal
• Step, intensywny 288 kcal
• Rowerek stacjonarny 202 kcal
• Rozciąganie, joga 115 kcal
sport
• Badminton 130 kcal
• Bieg - wolno (km w 8min) 223 kcal
• Bieg - średnio (km w 6,5min) 272 kcal
• Bieg - szybko (km w 5min) 330 kcal
• Bieg - bardzo szybko (km w 4min) 440 kcal
• Biegi przełajowe 253 kcal
• Bilard 72 kcal
• Boks 259 kcal
• Callanetics 150 kcal
• Chodziarstwo 187 kcal
• Czołganie się 400 kcal
• Frisbee 86 kcal
• Golf 101 kcal
• Hokej 230 kcal
• Jazda konna 115 kcal
• Jazda na deskorolce 144 kcal
• Jazda na rolkach 202 kcal
• Jazda na rowerze górskim 234 kcal
• Jazda na rowerze (20km/h) 223 kcal
• Jazda na rowerze (25km/h) 272 kcal
• Jogging 200 kcal
• Kajakarstwo 144 kcal
• Koszykówka 230 kcal
• Kręgle 86 kcal
• Lotnia 101 kcal
• Łucznictwo 101 kcal
• Łyżwiarstwo 202 kcal
• Marszobieg 250 kcal
• Narciarstwo 200 kcal
• Narcarstwo (biegowe) 226 kcal
• Naciarstwo wodne 173 kcal
• Piłka nożna amatorska 223 kcal
• Piłka nożna zawodowa 250 kcal
• Piłka ręczna 346 kcal
• Piłka wodna 272 kcal
• Pływanie 173 kcal
• Pływanie energiczne 288 kcal
• Pływanie motylkiem 317 kcal
• Pływanie stylem grzbietowym 230 kcal
• Polowanie (ogólnie) 140 kcal
• Saneczkarstwo 202 kcal
• Siatkówka amatorsko 86 kcal
• Siatkówka plażowa 230 kcal
• Siatkówka wyczynowo 115 kcal
• Skakanka (rekreacyjnie) 226 kcal
• Skakanka (zaawansowanie) 272 kcal
• Skoki wzwyż 288 kcal
• Squash (rekreacyjnie) 195 kcal
• Squash (zawody) 272 kcal
• Spacer (5km/h) 107 kcal
• Spacer (7km/h) 124 kcal
• Spacer spokojny 96 kcal
• Sporty walki 288 kcal
• Sporty wojskowe 270 kcal
• Szermierka 173 kcal
• Tenis 202 kcal
• Tenis stołowy 140 kcal
• Tai Chi 115 kcal
• Taniec dyskotekowy 200 kcal
• Taniec szybki, balet, twist 173 kcal
• Taniec towarzyski 86 kcal
• Trampolina 96 kcal
• Water polo 288 kcal
• Wędrówka 173 kcal
• Wędkarstwo 113 kcal
• Wiolarstwo 234 kcal
• Wspinaczka górska 230-317 kcal
• Wspinaczka (góra) 272 kcal
• Wspinaczka (dół) 223 kcal
• Zapasy 173 kcal
Poza domem
• Kopanie w ziemi 144 kcal
• Koszenie trawy 158 kcal
• Noszenie drewna 144 kcal
• Praca w ogródku 130 kcal
• Przycinanie trawnika 115 kcal
• Rąbanie drewna 173 kcal
• Sadzenie drzew 130 kcal
• Sianie 115 kcal
• Szuflowanie śniegu 173 kcal
Codzienne
• Czytanie siedząc 32 kcal
• Gotowaie 72 kcal
• Grabić trawę lub licie 115 kcal
• Malowanie mieszkania 200 kcal
• Mycie (okien, samochodu) 130 kcal
• Namiętne pocałunki 75 kcal
• Noszenie pudeł 202 kcal
• Odkurzanie 75 kcal
• Oglądanie telewizji 15 kcal
• Opieka nad dzieckiem 96 kcal
• Prace domowe ogólnie 83 kcal
• Prasowanie 72 kcal
• Prowadzenie samochodu 63 kcal
• Przestawianie mebli 173 kcal
• Robienie na drutach 25 kcal
• Schodzenie ze schodów 182 kcal
• $£ks 110 kcal
• Stanie prosto 36 kcal
• Spanie 18 kcal
• Szorowanie podłóg 214 kcal
• Śpiewanie 60 kcal
• Trzepanie dywanów 130 kcal
• Wchodzenie po schodach 500 kcal
• zabawa z dziećmi 144 kcal
• Zajmowanie się dziećmi 101 kcal
• Zakupy 101 kcal
• Zamiatanie podłogi 85 kcal
• Zmywanie naczyń 74 kcal
273 notes · View notes
anariac · 7 months
Text
hejka motylki, od dluzszego czasu mam problem z trzymaniem sie limitow etc. przez co chcialabym sie bardziej zaangazowac w prowadzenie bloga, zeby miec wieksza motywacje.
aktywne motylki prosze dajcie znac o sobie, chcialabym was zaobserwowac🦋
321 notes · View notes
motylkowarozpacz · 5 months
Text
KONTROWERSYJNA OPINIA
Na wstępie zaznaczam że nie chce się z nikim wykłócać ale chętnie poczytam wasze opinie w komentarzach!
Chciałabym się odnieść do osób która „chcą” być motylkami. Chodzi mi tu o takie osoby które nie mają JESZCZE zaburzeń ale chcą schudnąć kilka kg i postanowiły że głodówki będą fantastycznym rozwiązaniem i wtedy też zaczynają przeglądać nasze blogi a czasami nawet zakładają własne. Moim osobistym zdaniem tego typu blogi powinny być skierowane wyłącznie dla osób już chorujących i trudno mi tu zaakceptować osobę, która nigdy wcześniej nawet nie miała styczności z ED i nagle postanowiła sobie z dnia na dzień rozpocząć prowadzenie takiego bloga. Oprócz tego mam trochę żal do zaawansowanych już motylków które z jakiegoś powodu chcą pomóc takim osobom zachorować. Przepraszam bardzo ale dla mnie to jest po prostu chore żeby zdrowym osobom mówić o naszych sposobach i wgl. Nasze blogi powinny być miejscem tylko dla nas, żebyśmy wszyscy mogli się wspierać i zaakceptować naszą chorobę, a nie, żeby nakłaniać do tego inne osoby.
Przepraszam jeżeli moja wypowiedź jest w jakiś sposób niejasna albo bezsensowna, ale piszę ją mega na szybko plus jestem przemęczona, ale mam nadzieję że zrozumiecie co mam na myśli. Przepraszam też za błędy w interpunkcji.
Nie narzucam nikomu mojej opinii, ale zachęcam do jej rozważenia i dyskusji w komentarzach.
146 notes · View notes
mikoo00 · 25 days
Text
Bylem w końcu u dentysty!!! Stresowałem się w chuj Zaczołem się nakręcać, że mam,, cofające się dziąsła" czytalem na ten temat i tak dalej
Ta już sobie diagnozy stawiałem i oceniałem, który ząb nadaje się do leczenia kanałowego xd
Balem się, że to będzie sporo kosztowało W internecie wyczytałem, że jakieś 500 ziko za zęba jedno kanałowego Jedna pracownica żaliła się w pracy, parę mies temu, ile tysiakow wydała na leczenie zębów prywatnie
Bałem się też, że będzie mnie bolało jak gościu będzie coś wiercił mi w zębie Nie chciałbym ugryźć niechcący kolejnego dentyste
Nie było źle Dwójka zaplombowana Nima śladu po dziurze 🥹 Nie muszę się już wstydzić swojego uśmiechu Dałem za to 200 zł także gites
Mam sporo zębów do naprawy Jak mi dentysta tam po kolei sprawdzał to modliłem się by każdy następny był,, w porządku" jakiś kodów używał do oznaczania zębów xd Nie rozumiałem co gada
Następną wizytę mam dopiero w maju ☺️
Mam obawy, że ta plomba mi wypadnie podczas jedzenia Także nie ciągnęło mnie do slodyczy prawie nic nie j@dłem..
Ostatnio zainteresowałem się tematem,, jak myć morde? " mam chujową cerę..
Eh dowiedziałem się, że mycie mydłem jest,, bee" 😒 coś tam kupiłem zobaczę jak mi się to sprawdzi Nie mam pojęcia jaki typ cery mam xd jedyne co wiem to to, że jest przesuszona
Do tego wkoncu ogarnołem moje odrosty :3 Gdy je rozjaśniam zawsze przed oczami mam dziewczyny, które przez rozjaśnianie traciły włosy Naoglądałem się tego sporo Wyszło ładnie i aż mi dziwnie bo od kilku mies chodziłem ze spłukanym zielono niebieskim
Moze i nie jestem wystarczająco chxuxdy no ale trudno Troche lepiej się teraz czuję
Bylem w pon i w Nd na meetingu Dawno mnie tam nie było To nie typowe dla mnie także jeden gościu się spytał o moją absty nie zaskoczyło mnie to pytanie Sam bym się zaniepokoiło gdyby ktoś z grupy który chodzi od wielu miesięcy regularnie nagle się nie pojawiał
Nie wypowiadałem się na meetingu były tematy ale.. Nie wiedzialem co powiedzieć O co im chodzi? Xd idk
Na terapii wyszło, że wypieram emocje opowiadałem terapeutce o tym jak mnie coś wkurzyło w pracy (już nie pamiętam co chyba kierowniczka była chamska) na pytanie co z tym zrobiłem odpowiedziałem, że,, poszedłem robić dalej"
Bez refleksji byle by nie myśleć i nie czuć Niby normalne ale jak się jest chorym psychicznie to warto ćwiczyć rozpoznawanie emocji i jaka sytuacja je wywołała no i nalezy zwracać uwagę na swoje myśli a nie odwracać się od nich i udawać, że nic się nie stało
Moja nowa terapeutka jest spoko, żeby mnie zbliżyć do moich uczuć i emocji zaproponowała prowadzenie szkicownika :3 Znalazła fajną książkę w temacie właśnie sztuki i rozumienia siebie Całkiem ciekawe Musze znaleźć jakiś szkicownik Narazie na jakich kolwiek kartkach będę coś bazgrolił potem się skołuje szkicownik albo go sam zszyje.. Jak będzie mi się chciało xd
To tyle Dobrejnocki 🖤
37 notes · View notes
tnykitti · 12 days
Text
Nie wiem ktory raz juz to pisze ale musze sie wziac za porzadne prowadzenie bloga i sie ogarnac, do sierpnia musze wazyc 35kg
43 notes · View notes
niunks · 2 months
Text
Od kiedy zostalam motylkiem wszytsko jest lepsze szkoda ze dopiero po tak dlugim czasie odnalazlam prowadzenie i czytanie przeroznych blogow o pieknych motylkach♡ im mniej jem tym mniej waze czuje sie cudownie,wspaniale moge zaczac akceptowac siebie chociaz nadal mi to nie wystarcza chce byc szczuplejsza,chudsza chce byc lekka jak motyl chce widziec swoje kosci..juz niedlugo lato trzeba MOCNO pracowac nad waga motylki!
22 notes · View notes
black-rose-666 · 2 months
Text
Obudziłem sie ze snu z którego pragnąłem sie nie budzić
Byłaś w nim ty
Podałaś mi swą ręke
Prowadziłaś mnie przez tunel
Lecz nagle rozpętała sie burza
I zniknęłaś tak szybko jak się pojawiłaś
7 notes · View notes
theophan-o · 2 months
Text
@nerdcastleyoutube, ponieważ na większość Twoich pytań już wyczerpująco odpowiedzieli @trylogia-po-prostu i @bazyl-szalony, pozwól, że ja skupię się na kwestiach związanych z Ukrainą. Od razu chciałbym podkreślić, iż jakkolwiek jestem profesjonalnym historykiem/historykiem literatury, nie zajmuję się naukowo ani XVII w., ani twórczością H. Sienkiewicza. Prowadzenie bloga "wspólnie z Bohunem" jest moją przestrzenią dziecięcej przyjemności, a zatem moje tu rozważania należy traktować przede wszystkim jak spostrzeżenia hobbysty-pasjonata.
Czy „Ogniem i mieczem” jest anty-ukraińskie? To temat bardzo złożony, na który wypowiadano się już wielokrotnie po obu stronach granicy. Jego podsumowanie znajdziesz w wyważonym materiale, który jest dostępny tutaj:
youtube
Muszę jednak zaznaczyć, że jakkolwiek przedstawiony przez Autora nagrania pomysł przygotowania nowego wydania krytycznego powieści wraz z jej przekładem na język ukraiński i z obszernym komentarzem naukowym zarówno ukraińskich, jak i polskich badaczy (historyków, literaturoznawców, itp.), wydaje mi się bardzo cenny, to nie podzielam do końca jego entuzjastycznego przekonania, że „Ogniem i mieczem” nie jest w żadnym możliwym aspekcie antyukraińskie. Uważam, że powieść tę należy postrzegać jako utwór, który nie jest antyukraiński, w tym sensie, że celem Henryka Sienkiewicza nie było stworzenie tekstu skierowanego przeciwko Ukraińcom. Efekt jego pracy może być jednak odbierany w różny, wielowymiarowy sposób, zresztą niezależnie od narodowości Czytelnika. Za dzieło antyukraińskie nie należałoby natomiast uznawać filmu: Jerzy Hoffman wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że od zawsze bardzo leży mu na sercu kwestia niepodległości Ukrainy, a swój film nakręcił zarówno dla Ukraińców, jak i Polaków, ku refleksji i pojednaniu. 
Dlaczego „Ogniem i mieczem” jest tak „delikatną” kwestią w kontekście relacji polsko-ukraińskich? Po pierwsze, należy pamiętać, że nie jest to fabuła z gatunku fantasy czy też legenda/baśń rodem ze średniowiecza, ale opowieść o prawdziwych, autentycznych wydarzeniach. Co więcej, wydarzeniach, które w ukraińskiej narracji na temat ojczystej historii zajmują bardzo ważne miejsce: powstanie Bohdana Chmielnickiego z 1648 r. traktowane tu jest jako swego rodzaju „wojna narodowo-wyzwoleńcza”, której efektem było (na mocy tzw. ugody zborowskiej z 1649 r.) powstanie Hetmanatu, pierwszego nowożytnego państwa ukraińskiego, jakkolwiek nie w pełni niepodległego, ale posiadającego pewien zakres autonomii w ramach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Na Ukrainie takie postacie jak Chmielnicki, Bohun czy Krzywonos to przede wszystkim bohaterowie ważnej epoki w dziejach ojczystych, którym stawia się pomniki i nazywa ich imieniem ulice, których wizerunki widnieją na ukraińskich monetach, banknotach, znaczkach, itp. I których uwieczniono w wielu ukraińskich tekstach kultury. Ich obraz w „Ogniem i mieczem” może być zatem trudny do zaakceptowania dla Ukraińców już choćby z tego powodu, że odbiega od wizji utrwalonej w ich własnej kulturze. Po polskiej stronie zachodzi zresztą czasem analogiczne zjawisko: pamiętam, że po premierze filmu w 1999 r. pojawiły się recenzje, których autorzy zarzucali J. Hoffmanowi, iż Bohdan Chmielnicki i Jeremi Wiśniowiecki (postacie te zostały przez niego świadomie zmodyfikowane w stosunku do przekazu powieści właśnie tak, by zbliżyć je do ukraińskiego imaginarium) pokazani zostali nie tylko w sposób sprzeczny z wizją Sienkiewicza, ale i z prawdą historyczną! Bohuna może i uwielbiają w Polsce pokolenie po pokoleniu tłumy serc białogłowskich (i męskich), ale i wielu z nich trudno jest zaakceptować fakt, iż nie był on biedną, kozacką sierotką z rozoranym nieodwzajemnioną miłością serduszkiem, ale też „atamanem i hetmanem”, „pod którym dziesięć tysięcy mołojców chodzi” – co jest tym bardziej zastanawiające, iż informacje te znajdziemy przecież i w tekście Sienkiewicza…
Kolejna kwestia: „Ogniem i mieczem” nie jest tekstem historycznym, ale literackim, a zatem – w znacznym stopniu subiektywną wizją Henryka Sienkiewicza. Co więcej, tekstem skierowanym w pierwszej kolejności do polskiego czytelnika, powstałym w konkretnych warunkach społeczno-politycznych schyłku XIX w. (w czasie „zaborów”, czyli w okresie, w którym Polacy nie posiadali własnej państwowości, a ich ruch narodowowyzwoleńczy kształtował się i krzepł w toku nieustannych zmagań o odzyskanie niepodległości i/lub zachowanie własnej tożsamości narodowej) oraz w ściśle określonym celu (przysłowiowe już „krzepienie serc”). Wizja wydarzeń z połowy XVII w. została zatem przez autora świadomie wymodelowana tak, by wpisywać się w cele powieści i odpowiadać gustom/potrzebom jej potencjalnych odbiorców. W rezultacie powstał tekst opowiadający o wojnie polsko-kozackiej, postrzeganej wyłącznie z polskiej perspektywy: Czytelnik ma śledzić bieg wydarzeń oczami bohaterów-Lachów, utożsamiać się z ich odczuciami i wrażeniami, podczas gdy stronę kozacko-ukraińską ustawiono w pozycji antagonisty, przeciwnika (i tu znów mamy różnicę z filmem, w którym obie strony miały zostać pokazane z tej samej, możliwie bezstronnej perspektywy).
Wydaje mi się, iż pewne wyobrażenie tego, w jaki sposób odbierać może „Ogniem i mieczem” (tekst, a nie film) Ukrainiec, daje lektura powieści ukraińskiego autora, Oleksandra Sokołowskiego „Bohun” (Олександр Соколовський, Богун). Jest ona obecnie dostępna w wielu księgarniach internetowych w Polsce, niestety, nadal nie doczekała się polskiego przekładu. Opowiada dokładnie o tych samych wydarzeniach co utwór Sienkiewicza (od jesieni „dziwnego” roku 1647 poczynając, a bitwą pod Beresteczkiem z 1651 r. kończąc), ale – jako tekst pisany po ukraińsku i dla ukraińskich Czytelników – z perspektywy bohaterów kozackich. W konsekwencji przekaz tej powieści wydaje się nam w wielu punktach lustrzanym odbiciem „Ogniem i mieczem”. Bohun – tytułowy i główny bohater powieści – został w niej wykreowany na „mentalnego bliźniaka” Sienkiewiczowskiego Jana Skrzetuskiego: to rycerz bez skazy, głęboko oddany ideom wolności i niepodległości, ponad które za nic nie przedłoży „prywaty”, nawet za cenę wielu osobistych wyrzeczeń i tragedii. Jednocześnie – dzielny wojownik, mądry wódz, a w sferze seksualnej – człowiek czysty jak kryształ. Jego narzeczoną Oksanę porywa natomiast, owładnięty „nieczystą żądzą” i pragnący ją „pohańbić” (choć trzeba przyznać, że podobny bardziej do Bogusława Radziwiłła z „Potopu” niż kozackiego watażki z „Ogniem i mieczem”) nie kto inny jak… Stefan Czarniecki. Ten sam, za którym w polskim hymnie narodowym dla ojczyzny ratowania mamy wrócić się przez morze, a z którym Bohun w swym prawdziwym życiu kilkakrotnie przy różnych okazjach krzyżował szable. Tło dla tych figur stanowią drugoplanowe postacie polskich żołnierzy, którzy – niczym czerń kozacka u Sienkiewicza – są zawsze skorzy do wypitki i wybitki, niekarni na polu walki, często owładnięci chęcią grabieży, a kobiety traktują przedmiotowo i bez jakiegokolwiek szacunku. Summa summarum – mamy tu taki sam świat przedstawiony, ten sam system wartości, ten sam wektor z tym samym kierunkiem, tylko jakby… z przeciwnym zwrotem.
Wracając natomiast do „Ogniem i mieczem” warto zwrócić uwagę, iż mamy w nim do czynienia z dwoma poziomami narracji. Gdyby skupić się wyłącznie na wypowiedziach polskich bohaterów powieści na temat postaci ukraińskich i ich opinie wziąć za poglądy samego autora (co zresztą może się zdarzyć przy pobieżnej lekturze tekstu, a tym bardziej – jej przekładu na język obcy), rzeczywiście można by odnieść wrażenie, iż jest to utwór antyukraiński. Ileż to razy nasi polscy rycerze nazywają w tekście Bohuna (jak i innych kozackich bohaterów) mianem „chłopa”, „chama”, „psa”, „biesa”, itp. lub też stosują innego rodzaju deprecjonujące i odczłowieczające określenia. Znaczące jest też ich nastawienie do Horpyny i Czeremisa, nota bene, jedynych staranniej zarysowanych, „nieheroicznych” postaci ukraińskich w powieści – chociaż źródła odnotowują Kozaczkę Dońcównę, w męskim stroju biorącą udział w bitwach (nie wiem, czy dobrze rozumiem, o co chodziło w Twoim pytaniu o Horpynę i Czeremisa, ale spróbuję się tu do niego odnieść). Otóż, w rozdziale XXII tomu drugiego powieści Zagłoba, Wołodyjowski i Rzędzian, trzech polskich szlachciców-rycerzy, z zimną krwią morduje dwie osoby, należące do grup, do których niekrzywdzenia/ochrony teoretycznie powinien zobowiązywać ich kodeks rycerski, tj. kobietę i człowieka niepełnosprawnego. Co więcej, nasi panowie robią to, chociaż Horpyna i Czeremis w niczym im w danej sytuacji nie uchybili, a ich jedyną „winą” była… lojalność: Zagłoba, Wołodyjowski i Rzędzian wiedzieli, że Horpyna za nic na świecie nie zdradzi swojego przyjaciela (Bohuna), a Czeremis za nic na świecie nie odstąpi swej pani (Horpyny). Oboje musieli zatem zginąć, by Helena mogła stać się wolna. Sama kniaziówna Kurcewiczówna, tak głęboko brzydząca się okrucieństwem i rozlewem krwi, też nie ma zresztą z ich śmiercią większego problemu… Czy nasi bohaterowie zachowywaliby się w taki sposób, gdyby Horpyna i Czeremis byli, jak oni, Polakami? To chyba pytanie retoryczne.
W powieści mamy jednak jeszcze drugą perspektywę: narratora. A jest on trzecioosobowy, wszystkowiedzący, teoretycznie – obiektywny. I na tej płaszczyźnie dzieje się rzecz ciekawa: o ile w działaniach militarnych polski czytelnik „Ogniem i mieczem” podąża zazwyczaj za „polskocentryczną” perspektywą od początku do końca powieści, o  tyle jego odbiór wątku miłosnego jest często o wiele bardziej zniuansowany. Przy całej sympatii do Heleny i Skrzetuskiego, to Bohun jest wszak tą postacią, która skupia na sobie najwięcej uwagi i czytelniczego współczucia. To Bohun, ukraiński Kozak (a nie bohaterowie polscy) jest od momentu ukazania się powieści w 1883 r. ukochaną postacią wielu polskich czytelników płci obojga (w tym i Theophano-o). I był nią na długo przed przyobleczeniem się w fizyczne powaby aktora z filmu J. Hoffmana. Moim skromnym (choć zdaję sobie sprawę z tego, że zapewne nieobiektywnym) zdaniem, w tym właśnie „przewrocie uczuciowym” objawia się największy talent pisarski Henryka Sienkiewicza. Czy tylko talent? Brakuje mi tu wyników pogłębionych badań naukowych (nie zostały jak dotąd przeprowadzone lub też ja się z nimi nie zetknąłem), ale jakoś tak intuicyjnie przeczuwam, że to swoiste rozdarcie między narzuconym sobie zadaniem „krzepienia serc” polskich, a współczuciem dla tych, którzy się w schemat Polaka-katolika z jakichś względów nie wpisywali, mogło być u Sienkiewicza spowodowane do pewnego stopnia własnym doświadczeniem. Jeśli wierzyć genealogicznej legendzie jego rodu (co ciekawe, potwierdzonej ostatnio przez badania genetyczne, którym poddał się prawnuk pisarza, Bartłomiej Sienkiewicz), autor „Ogniem i mieczem” nie był „czystej krwi” Polakiem, ale „po mieczu” potomkiem zasymilowanych Tatarów litewskich: jak Mellechowicze, za przedstawiciela której to rodziny przez pewien czas z powodzeniem uchodzi w „Panu Wołodyjowskim” Azja, syn Tuhaj-beja, czy Mirzowie, z których wywodzi się Selim, swego rodzaju „wersja próbna” Bohuna z „Małej Trylogii”. Może więc zatem czytelnicza miłość, którą skupia na sobie ukraiński Kozak Bohun (a z moich własnych „fandomowych” obserwacji wynika, że często jego admiratorami stają się w Polsce osoby doświadczające społecznego wykluczenia i dyskryminacji) jest odbiciem odczuć samego Sienkiewicza na temat losów wszystkich tych córek i synów Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, którzy spotkali się na jej terenie z niesprawiedliwością i odrzuceniem? Jak sam Bohdan Chmielnicki, pokrzywdzony w sporze z Danielem Czaplińskim o Subotów? Jak dowódcy kozaccy, którzy przed przejściem do jego obozu próbowali szukać swego miejsca w wojsku koronnym i zapewne nie raz, nie dwa słyszeli pogardliwe słowa swoich polskich, niekiedy nawet niższych stopniem kolegów „A co mi tam Kozak jakiś”?
Ostatnia sprawa (i tu postaram się odnieść do Twojego pytania o to, czy „Ogniem i mieczem” dobrze przybliża ukraińską kulturę Kozaków): Ukraina Henryka Sienkiewicza jest nie tyle Ukrainą Doświadczoną, ile Ukrainą Wyobrażoną, tj. w kreowaniu jej literackiego obrazu autor korzystał nie z własnych doświadczeń, lecz z przekazów innych osób. Badacze jego twórczości zazwyczaj utrzymują, iż przygotowując się do pracy nad powieścią przeprowadził on bardzo dokładną jak na ówczesne możliwości kwerendę źródłową. W oczywisty sposób większość materiałów, z którymi zdołał się zapoznać, musiała pochodzić od autorów polskich. W tekście powieści odnajdujemy zatem pewne nieścisłości w opisach kultury Kozaków ukraińskich połowy XVII w., które z różnym powodzeniem próbowano zresztą zniwelować w filmie. Weźmy chociażby kwestię instrumentów muzycznych. Faktycznie rozpowszechniona wówczas w środowisku kozackim bandura nie została w tekście Sienkiewicza wspomniana ani razu, podczas gdy bohaterowie ukraińscy grają na teorbanie, tj. instrumencie o sto lat późniejszym, stereotypowo kojarzonym jednak w Polsce z Kozaczyzną. Warto pod tym względem porównać przedstawienia ukraińskich Kozaków na obrazach artystów ukraińskich i polskich z drugiej połowy XIX w. Na tych pierwszych stepowi rycerze grają zazwyczaj na bandurze, na drugich (jak u Józefa Brandta) – na teorbanie. Mówiąc o Sienkiewiczowskiej Ukrainie Wyobrażonej nie mam jednak na myśli jedynie aspektów, wynikających ze specyfiki dostępnego pisarzowi materiału źródłowego. Niemniej istotną kwestią jest fakt, iż częstokroć pisząc o Kozakach (szczególnie wyraźne jest to w przypadku kreacji postaci Bohuna) nawiązuje on do obrazów i motywów, odziedziczonych po wcześniejszych twórcach polskich, takich jak Julian Ursyn Niemcewicz (któremu to zapewne zawdzięczamy wprowadzenie do literatury polskiej postaci Chmielnickiego i Bohuna), Antoni Malczewski czy też urodzony w Krzemieńcu na Ukrainie Juliusz Słowacki. W rezultacie kreacja postaci ukraińskich w „Ogniem i mieczem” bazuje nie tylko na przekazach z XVII w., ale wizjach polskich autorów pierwszej połowy XIX w., często mających bezpośrednią styczność z Ukrainą, ale jednocześnie odmalowujących ją w swoich utworach w sposób wysoce przetworzony, mitologizujących w zgodzie z estetyką literatury romantycznej.
Osobiście szkoda mi zwłaszcza jednej rzeczy: iż polskie wyobrażenie o kulturze kozackiej/ukraińskiej w XVII w. w znacznym stopniu kształtuje tekst, w którym niewiele miejsca poświęcono jakimkolwiek innym jej przejawom poza sztuką prowadzenia walk. Od  czasu do czasu pobrzmiewają w "Ogniem i mieczem" dźwięki ukraińskiej muzyki, tu i tam odnajdziemy lakoniczne wzmianki o "obsypywaniu złotem" śpiewaków-ślepców przez dowódców kozackich. Nasz zdeterminowany przez powieść Sienkiewicza obraz ukraińskiego Kozaka nie ma jednak zbyt wiele szans wyjść poza ramy archetypu stepowego rycerza. Do dziś pamiętam moje zdziwienie, gdy lata całe po pierwszym z XVII-wieczną kulturą ukraińską spotkaniu, wyrastającym z dziecięcej fascynacji „Ogniem i mieczem”, natrafiłem w literaturze naukowej na termin „barok kozacki”. Pamiętam ten dysonans poznawczy: jak nazwa stylu architektonicznego/prądu kulturowego mogła zostać skojarzona z Kozakami? Może przesadzam, może wprowadzam tu niepotrzebnie pewien anachronizm (wszak prawdziwi Kozacy-poeci, Kozacy-mecenasi to osoby żyjące w trochę późniejszym okresie, na progu XVIII w., jak choćby hetmani Iwan Mazepa i Filip Orlik). Z drugiej jednak strony w tym samym czasie, w którym Chmielnicki toczył swój spór z Czaplińskim, metropolita Piotr Mohyła zakładał w Kijowie uczelnię wyższą (znaną później jako Akademia Mohylańska), w Ławrze Peczerskiej pracowała typografia (drukarnia), publikująca cyrylickie księgi, a starszyzna kozacka sutymi datkami wspierała odbudowę monasteru Michała Archanioła o Złotych Kopułach i innych, świeżo odebranych unitom prawosławnych świątyń. Nie byłoby więc wielką nieścisłością, gdyby Sienkiewiczowski Bohun, planując swój nieszczęsny ślub z Kurcewiczówną w Kijowie, sypnął zdobycznym złotem na pokrycie którejś z rzeczonych kopuł. Albo podarował swej ukochanej świeżo wydrukowany w Kijowie cerkiewnosłowiański modlitewnik, po cichu ufając, że za jego sprawą Helena, było nie było, potomkini Rurykowiczów, której ojciec dopiero co przeszedł na katolicyzm, przypomni sobie jednak wiarę przodków. Przynajmniej wywodzącemu się – jak Sienkiewicz – „po mieczu” z nie do końca polsko-katolickiej rodziny Theophano-o byłoby miło o tym w powieści polskiego autora przeczytać.         
27 notes · View notes
vivianarxseee · 2 months
Text
bardzo słabiutko usuneli mi poprzedniego bloga (vivianarxsee) a szkoda bo już miałam na nim sporo motylków :(
ale dobra, jeśli nie kojarzysz tamtego bloga to:
jestem viviana a ed mam już od około 4 lat a na tumblr siedzę już od kilku miesięcy i stwierdziłam że sama zacznę się tutaj udzielać bo czuję że mogę zyskać więcej samokontroli i motywacji bo przez te pieprzone 4 lata nie schudłam tyle ile bym chciała a po zainstalowaniu tej aplikacji udało mi się chociaż trochę zbliżyć do mojego pierwszego gw więc uważam że prowadzenie go może wyjść mi na dobre<3
traktuje ten blog trochę jak pamiętnik więc pewnie nie zawsze będą się tu pojawiać wpisy typowo o anie ale też jakieś shit posty albo moje przemyślenia :)
to chyba tyle.
i jakby coś to pewnie przez najbliższy czas będę tutaj wstawiać wpisy które miałam na poprzednim blogu.
trzymajcie się kochani i nie poddawajcie się‼️
26 notes · View notes
p0czwarka · 3 months
Text
DOBRA TERAZ OFICJALNIE WRACAM OBIECUJE, nie mam ostatnio totalnie weny na prowadzenie tego bloga ale będę wstawiała chociaż bilanse może wtedy się jakieś pomysły urodzą
33 notes · View notes
tiredpoet7 · 5 months
Text
mam teraz 270 obserwatorów - czy to mało czy dużo nie będę oceniać. mój największy blog, chyba ten o pierwotnej nazwie justpoet osiągną rekordową liczbę 1000 zanim go zdjęli. nigdy jednak nie miałam takich zasięgów jak teraz. czasem jestem w szoku jak widzę że takie zwykłe podsumowanie dnia ma 20 notek w tym komentarze. mam wrażenie że wcześniej ta ogromna liczba obserwatorów to głównie konta zagraniczne (i boty ale nie o tym) którzy obserwowali mnie z powodu memów po angielsku, jakiś motywacyjnych aka proana cytacików.
nigdy również nie byłam tak zaangażowana w prowadzenie bloga, lubię wstawiać tutaj wpisy, obserwuję masę osób których udostępniane treści nie są nawet związane z zaburzeniami odżywiania - bo po prostu mnie ciekawią. zaglądam tu już nie po to aby oglądać zdjęcia wychudzonych azjatek a żeby sprawdzić jak niektórym blogom minął dzień. zaglądając Tumblra dwa lata temu (z nazwami typu chude skrzydła, lub bezkalorii tego może akurat ktoś z was kojarzy) naprawdę nie sądziłam że tak się sprawy potoczą i jak zmieni się moje myślenie.
więc w ogromnym skrócie - wolę skromne grono obserwujących, których będę kojarzyć z nazwy i będziemy nawzajem aktywni na swoich blogach niż setki osób których nawet nie interesuję.
39 notes · View notes