Tumgik
#stresująca
p33rfekcja · 4 months
Text
Tak mi wstyd... Miałam binge 🤡.
Zjadłam koło 3k kcal, nawet nie chciałam dokładnie liczyć, żeby się nie popłakać... Jak jutro waga wzrośnie więcej niż 0,5 kg to nie wiem co zrobię, a tak ładnie mi szło do 17, potem miałam bardzo stresująca sytuację z rodziną no i wyszło jak wyszło... Jest mi tak głupio...
Ogólnie zamówiłam też kilka rzeczy na temu, i dopóki nie schudne do gw2 to nie ma opcji, że otworze paczkę. Miała przyjść dzień po moich urodzinach, ale szczerze wątpię czy uda mi się do 27 maja to osiągnąć, muszę się postarać.
90 notes · View notes
goalsdigger · 3 months
Text
Podsumowanie czerwca
🏃‍♀️: 14 km
🏊‍♀️: 5160 m
🚴‍♀️: 11 km
🎬: Całkiem zabawna historia, 1408, Sierpień w hrabstwie Osage, Cube, Inside out 2 ❤ Upadek +1 odciek Baby Reeinder
Wydarzenia: bieg V stawów, akcja z D. i tinderem, pierdolony oszust instruktor, ciężki tydzień i polecenie w używki, spotkanie z O.Ch. w pubie, kino, bieganie z S. ze szpitala, odwiedziny J. w szpitalu, stresująca konsultacja na oddział dzienny, spotkanie z O.G., zajebista impreza z okazji promocji P., przypał z Walterem, przyjęcie na odział dzienny, świetna rozmowa z p. psychiatrą na oddziale i duża wdzięczność, pierwsze zmiany jako ratownik wodny, wyjazd D.
Piosenka miesiąca:
youtube
Osiągnięcia: zawalczenie o swoje z odziałem dziennym, dość szybko ogarnęłam wkurwa po akcji z D. (znaczy po 4 dniach, ale jak na mnie to krótko), udało się zrealizować wszystkie pozycje z listy zadań (no dobra, poza jedną, ale niezależną ode mnie tylko OSK), otworzenie się na ludzi
Porażki: niedojrzała reakcja na sytuację z D., ucieczka w używki i autoagresję (to niewybaczalne), olanie swoich postanowień na czerwiec (to sobie wybaczam, po prostu zacznę w sierpniu), zjedzenie przez lęki przy OSP
22 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
Update po rozmowie kwalifikacyjnej: aaaaa! :D :D :D
Ale się jaram! Totalnie się jaram! Przynajmniej rozmową. Oczywiście TO NIC NIE OZNACZA, bo już miałam takie rozmowy podczas których czułam flow, a potem okazywało się, że zatrudniają mnie przemocowi troglodyci, którzy krzykiem i groźbami próbują "mobilizować" pracowników do pracy... Może być różnie. ALE rozmowa była super! :D Dotyczy jednego z moich hobby I sam rekruter to przyznał. :D Zaczęliśmy w pewnym momencie rozmawiać o Diablo i World of Warcraft xD (uznał, że kończymy rozmowę, bo grałam po złej stronie hahaha xD bardzo dużo luzu było w rozmowie po prostu). Przede mną teraz jest zadanie do wykonania - w poniedziałek mi je wyśle i będę miała na jego wykonanie kilka dni, mogę w trakcie jego wykonywania kontaktować się z nim i on ma mi udzielać wskazówek. Nie wiem czego się spodziewać - może to być coś artystycznego, albo ściśle funkcyjnego, programowego. Moim pierwszym skojarzeniem, kiedy mi przedstawiał kolejny etap, to myślałam, że to jakaś forma escaperoomu do rozwikłanie i JARA MNIE TO JAK NIE WIEM. W dodatku nie będzie to wyglądało jak ta stresująca sytuacja z udostępnianiem ekranu na rozmowie rekrutacyjnej sprzed kilku miesięcy, kiedy miałam na teamsach dwie głowy osób, które mnie oceniały z pełnią napięcia patrząc mi na ręce i ponaglanie mnie do wykonania zadania, jak idiotkę - w rezultacie ze stresu i napięcia faktycznie zidiociałam. Tutaj dostanę zadanie i mogę po swojemu, w swoim czasie je rozwikłać. Ciekawe co to będzie (to może być coś okropnie nudnego i wymagającego wiedzy, umiejętności i narzędzi, których nie znam i których będę musiała się nauczyć, ale to też może być zadanie wymagające narzędzi, umiejętności i wiedzy, które znam i kto wiem jak ogarnąć). Jeżeli przejdę ten etap - spotykamy się stacjonarnie. A po tym, w zależności od ich decyzji podejmujemy lub nie dalszą współpracę. NA - tamtaradaaaaam! - UMOWIE O PRACĘ.
Jaram się. :D
I podałam mu widełki swoich oczekiwań finansowych - powiedział, że są okay, akceptowalne. Bardzo mnie to cieszy.
Bardzo mnie jara to wszystko, bo w końcu czuję, że trafiłam na ofertę, która być może skrojona pod takiego pracownika jakim jestem ja. :P
A! Muszę być "na stanowisku" pracy przez 5h w trakcie pracy, ale to nie oznacza, że ZAWSZE będę musiała pracować stacjonarnie. Istnieje możliwość pracy zdalnej. :D I to ode mnie zależy w jakich godzinach w ciągu dnia zrealizuję pozostałe 3h dniówki. :D
Pewnie razem ze mną rekrutuje się masę innych osób o fantastycznych zdolnościach. Pewnie tak. Ale na ten moment TAK BARDZO CHCĘ TAM PRACOWAĆ!!!!!
21 notes · View notes
mikoo00 · 10 months
Text
🎄12
❄️Mialem odpoczywać jednak życie zdecydowało, że jednak pora dołożyć mi stresów i nerwów Mojej babci wypadła 20/30 letnia proteza zemba 😐 Chciała by naprawiła ją ta sama pani co ta, która jej robiła Wyszukała numer telefonu Odebrał jakiś stary dziad Pytałem się czy ta pani jest czy pracuje wyjaśniłem mu na spokojnie dlaczego dzwonię a on do mnie z pretensjami, co mnie obchodzi czy ona pracuje?! Żeby babcia się zgłosiła do protodonty czy jak to się tam nazywało XD Jedyne czego się dowiedziałem to to, że ta pani przeniosła swój gabinet
Moja mama miała dość dużo ostatnio na głowie i kolejny tort na zamówienie chciała robić Szukaliśmy gabinetu jakiegoś w mieście ale był tylko jeden więc się stresowała jak tam dojechać bo nie zapuszczałam się w tamtych rejonach Babcia pomimo naszych argumentów upierała się na to by do niej jechać Wkoncu mamę przekonała Tyle, że ta pani ma gabinet już w zupełnie innym mieście 30 min drogi
O a już zadzwoniła do recepcji która jak wyszukała jest czynny od 14 tam już babka była normalna powiedziała że tak ta pani przyjmuje dalej Pojechały
Ja jednak się bardzo martwiłem o moją mamę Jednak taka droga jest stresująca plus moja mama ma problemy z kręgosłupem jej ręka po nadmiernym obciążeniu zaczyna odmawiać posłuszeństwa Ślisko na drodze Balem się, że dojdzie do jakiegoś wypadku Gdzieś tam się schiza włączyła że mama zginie wraz z babcią
Generalnie stresowałem się też ceną takiego zabiegu Jednak ten miesiąc mnie i mame rozwalił finansowo Mi na życie starczy ale dla mamy byłby to spory koszt
❄️Oglądałem vlogmasa Matko i córko akurat jedna z akcji charytatywnych była taka spontaniczna, gdyż do Pauliny podszedł bezdomny Kupiła mu jedzenie Przyznał się, że jest alkoholikiem Strasznie żal mi się go zrobiło
Również miałem takie sytuacje i czulem bezsilność Chciałbym pomóc ale nic więcej nie mogę zrobić i widzialem po niej, że tak właśnie sie czuje
Pomyslalem sobie, że może napisze w komentarzu, że istneje coś takiego jak aa Wyszukałem adresy i napisałem, że łatwo jest sprawdzić w internecie gdzie takie są w danym mieście Można właśnie takiemu bezdomnemu powiedzieć o tym
Mam wrażenie, że ludzie nie wiedzą nic o AA Jakby są placówki gdzie bezdomni mogą przebywać, są jadlodzielnie ale o aa nikt nic nie mówi Jest co prawda w aa zasada mówiąca o tym by nie reklamować Aa ale jednocześnie mamy przyciągać ludzi Informowanie a reklamowanie to różnica diametralna a te grupy wsparcia naprawdę ratują życia
Spotykałem ludzi z wieloletnim stażem, którzy nie byli na terapii tylko właśnie dzięki słuchaniu wypowiedzi innych zdobywał wiedzę o alkoholizmie i o tym jak żyć z tą chorobą, która pozwoliła im wyjść na prostą i nie pić
Także szerzenie informacji o takiej formie pomocy jest bardzo ważna
❄️Na terapi bylem i balem się co będzie gdy wrócę do domu Temat też był nieprzyjemny bo o objawach uzależnienia Czytając listę którą nam dała terapeutka przypominałem sobie konkretne sytuację ze swojego życia Czulem te same emocje co wtedy gdy pilem Mialem miejscami derealizacje Uspokajałem się Przecież to było Jeśli będę nad sobą pracował jest szansa, że to nie wróci Będą gorsze momenty, głody, problemy ale one nie będą się rownaly temu przez co przechodziłem pijąc.. Przynajmniej mam taką nadzieję
❄️Przed powrotem do domu napisałem do mamy czy już wróciły Dojechały bez problemu babcia ma założoną protezę i nie wyszło jakoś drogo bo 50 zł Obawiałem się co najmniej 300 Ulżyło mi
❄️Została mi tylko jedna osoba do obdarowania Zapomniałem o tym Bylem dzis na zakupach i dokupiłem rzeczy na prezent dla tej osoby Przy okazji jakiś dupereli swiatecznych
Prezent dla koleżanki mamy
Tumblr media
Udało mi się dorwać stojak do choinki
Tumblr media
Kupiłem też lampeczki na baterie Mialem nadzieję, że tyle mi wystarczy ale jednak nie 😭Nie wiem czy dokupię więcej czy po prostu zostawię tak jak jest żeby tylko moja choinka miała ✨blask✨
Tumblr media
Mam nareszcie nowy kocyk świąteczny Mega mięciusi 🥰 Jeden dla mnie drugi dałem mamie taki sam Ostatnio właśnie mi mowila, że marzy o takim, że rozglądała się po sklepach i jak były ładne to drogie a jak tanie to paskudne
Tumblr media
❄️Jeśli chodzi o jedzenie to jedna wielka dupa Zrobię sobie znowu tracker Taki mój kalendarz adwentowy hehe Codziennie będę odpakowywal - 0,X kg na wadze 🥰
9 notes · View notes
happyg-olucky · 11 months
Text
Na szkolnej grupie info, że dzieci się skarżą,że wychowawczyni krzyczy. Że się boją, łącznie z niechęcią do szkoły, że uderza reka i książkami w stół jak ktoś odpowiada i nie wie itp.
No kurwa witki mi opadły. Czy kiedyś może być normalnie? Czy w tym chujowym systemie nie mozna tym biednym dzieciom stworzyć chociaż namiastki normalnego i przyjaznego środowiska. Żeby kurwa od małego nie fundować im traum i stresów??
Mi Miki nic nie mówił. Ale generalnie szkoła jest dla niego stresująca, ale stara się dopasować. Ale też nie chce rozmawiać o trudnych dla niego rzeczach. Nie chciał gadać, ale widzę,że coś jest na rzeczy.
Pod koniec listopada jest zebranie w szkole. Rodzice chcą się spotkać wcześniej, żeby pogadać przed rozmową z wychowawczynią.
9 notes · View notes
dead-butterfly-0 · 2 years
Text
Jak ważyć więcej kilo u lekarza?
My, dzieci Any mamy za zadanie walczyć z kilogramami, kaloriami i lekarzami. Dlatego wstawiam tu mały poradnik jak poradzić sobie ze stresująca wizytą u lekarza.
Postępując tymi krokami ważyłam 3/4 kg więcej więc zapraszam.
Na kilka godzin przed wizytą wypij parę szklanek wody.
Nie wypróżniaj się ani nie załatwiaj.
Unikaj wydalania wody z organizmu. Nie pij kofeiny która zmaga oddawanie moczu.
Jeśli potrafisz objadaj się dzień i kilka godzin przed ciężkimi wolno trawiącymi się pokarmami.
Ubierz najcięższe ciuchy jakie posiadasz najlepiej żeby posiadały dużo kieszeni np. Bojówki.
Wsadź do spodni masę monet i kamienie.
Umieść kamienie tam gdzie wiesz że zostaną nie zauważone ( w środku stanika, w majtkach, przywiązane do nogi)
Jeśli wiesz że nie będziesz musiał/a zdjąć spodni umieść tam mały ciężarek lub odważnik. Możesz go przykleić do nogi lub umieścić w bieliźnie. ( Ja często umieszczam go przy brzuchu tak żeby pasek od spodni go trzymał jednocześnie lekko trzymając w bieliźnie)
Załóż dużo naszyjników, pierścionków, pasków, łańcuchów.
Przy ważeniu nie zauważalnie włóż telefon do jednej z kieszeni.
Dzień wcześniej przeciąż mięśnie ćwiczeniami. Zmęczone mięśnie po wysiłku zwiększają swoją wagę.
Powodzenia!
Mam nadzieję, że wszystko się uda!
Jeśli posiadasz jeszcze jakie porady napisz w komentarzu, pomagasz wtedy swoim koleżankom i kolegom.
52 notes · View notes
moiclaudie · 9 months
Text
Stresująca wizyta u lekarza za mną. Na szczęście wszystko w umiarkowanym porządku, na kilka miesięcy mam spokój. Ale ten stres w dniu wizyty to zawsze jest masakra :/
W pracy zapierdol, coś czuję, że po nowym roku nie uda się bez nadgodzin, tyle obowiązków za pasem... Dodatkowo nie uda się też z podwyżką z tego co widzę. Motywacja zatem na minusie... I tak to się toczy.
W związku też jakoś byle jak. Chyba trochę oszukuję sama siebie, że to na stałe może się udać. Mamy różne przyzwyczajenia, wiem że to kwestia kompromisów, ale no te różnice są dość irytujące momentami. Do tego widzę, że nieustannie się go o coś czepiam, w sumie to sama się dziwię, że nie ma mnie jeszcze dość 😅 co mi najbardziej przeszkadza? Chyba brak inicjatywy, jakieś randki czy wyjścia na miasto są z mojej inicjatywy. Drobnych gestów raczej też nie uznaje, o głupiej róży to pewnie sobie będę mogła pomarzyć lub kupić sama.
Na sylwestra idziemy do jego znajomych, średnio mi się chce, ale w sumie lepsze to niż siedzenie w domu jak rok temu. No i tu kolejna różnica poglądów - mamy naszykować coś do jedzenia. Wśród gości 2 osoby będą wege, no ale reszta je mięso. Jak dla mnie logiczne jest, że powinniśmy przygotować coś "normalnego", a dla osób wege najwyżej jakieś ciastka. Chłopak ma inną opinię, woli przygotować coś wege, żeby ci co nie jedzą mięsa nie głodowali🙃 wiem wiem, problemy 1 świata, ale no na każdym kroku pojawiają się debaty kto ma rację i jest to drażniące xD
A jeszcze co do świąt, to były udane, w sumie nawet bardziej udane niż poprzednie. No i pomagałam trochę mamie, więc nie było mi tak głupio, że czekam na gotowe😁
4 notes · View notes
lwieserce · 9 months
Text
9 osób obecnych z prawie 30 w grupie XDDDDDD najmniej stresująca prezentacja życia
3 notes · View notes
oh-dear-tw · 1 year
Text
Ayooo
Ogólnie to dzisiaj jest 5 dzień odkąd stwierdziłam że na nowo wchodzę w ten jakże piękny świat perfekcji (Ana). Przytyłam fest dużo ostatnimi czasy także czas to zbić. Myślałam by zacząć spokojnie i rzeczywiście tak było... Przez jeden dzień. Pierwszy dzień liczenia kalorii i ok. 1600kcal. Potem coraz niżej choć chciałam to powoli zrobić. Poczułam na nowo tą kontrolę i mam nadzieję że się to nie zmieni.
Jest motywacja do działania!
Także od 12 lipca 2023 (jest 17) schudłam uwaga uwaga 3kg! 🥳 Myślę jednak że byłoby więcej jednak woda mi się zatrzymała bo wczoraj mimo zjedzenia najniższej dotychczas ilości kalorii (ok. 600) w ciągu tych właściwie 4 dni- waga nie ruszyła. Ale też nie wzrosła więc się nie przejmuje tylko lecę dalej!
Póki co się zbyt wstydzę (obrzydliwe jest do jakiego stanu się doprowadziłam) by podać swoją wagę. Także kolejny powód do schudnięcia- być w stanie bez obrzydzenia powiedzieć drugiej osobie o swojej wadze.
Okej już tak zaczynając od dnia dzisiejszego.
Pobudka- dopicie wody z butelki przy łóżku 😅 (myślę że ok. 150ml.)
Następnie lekkie rozciąganie (krótkie dość)
Już pełna szklanka wody (by popić leki)
Dalej to trochę wizualizacja następnych dni (może napiszę o tym post? Strasznie stresująca sytuacja dla mnie)
No i teraz wlatuje śniadanko- całe 19kcal!
100g cukini smażone? Gotowane? No w każdym razie na niewielkiej ilości wody na patelni- także plus 0kcal B)
Nie wiem czy ktokolwiek tu dotrwał bądź w ogóle zaczął to czytać ale jak tak to dajcie znać jak u was będzie wyglądał dzisiejszy dzień i jak w ostatnich dniach z wagą.
Buźki 🙋‍♀️🦋
Tumblr media
5 notes · View notes
klucznikgerwant · 5 days
Text
Dorabianie kluczy domowych – wszystko, co musisz wiedzieć
Dorabianie kluczy domowych to usługa, która cieszy się niezmienną popularnością, zarówno wśród właścicieli domów, jak i najemców. W życiu codziennym zdarzają się sytuacje, kiedy potrzebujesz dodatkowych kluczy – czy to dla członka rodziny, współlokatora, czy na wypadek zgubienia oryginału. Warto więc wiedzieć, jak wygląda proces dorabiania kluczy i dlaczego profesjonalne podejście jest tak istotne.
Dlaczego dorabianie kluczy jest przydatne?
Każdy, kto kiedykolwiek zgubił klucz, wie, jak stresująca może być taka sytuacja. Dorobienie dodatkowych egzemplarzy pozwala uniknąć nerwów i problemów związanych z brakiem dostępu do domu. Również osoby mieszkające z rodziną czy współlokatorami mogą potrzebować dodatkowych kluczy, aby wszyscy mieli swobodny dostęp do mieszkania.
Dodatkowo, warto pomyśleć o dorobieniu klucza na zapas i przekazaniu go komuś zaufanemu – to idealne rozwiązanie, gdy niespodziewanie potrzebujesz pomocy w dostaniu się do domu, będąc daleko od miejsca zamieszkania.
Jak przebiega proces dorabiania kluczy?
Proces dorabiania kluczy jest prosty i szybki, ale wymaga precyzyjnego sprzętu. Specjalista najpierw skanuje oryginalny klucz, aby wykonać jego wierną kopię. Następnie, za pomocą frezarki, wycina nowy klucz na podstawie oryginału. Nowoczesne maszyny pozwalają na uzyskanie idealnego odwzorowania, co jest kluczowe dla bezproblemowego działania nowego klucza w zamku.
Rodzaje kluczy domowych
Na rynku istnieje wiele rodzajów kluczy, które różnią się pod względem stopnia skomplikowania i zabezpieczeń:
Klucze standardowe – Najczęściej używane do zamków mechanicznych w drzwiach wejściowych.
Klucze antywłamaniowe – Charakteryzują się bardziej skomplikowanym wzorem i są trudniejsze do dorobienia bez odpowiednich uprawnień.
Klucze patentowe – Oferują wysoki poziom bezpieczeństwa dzięki unikalnemu wzorowi, który jest chroniony patentem. Dorabianie takich kluczy może być wykonane wyłącznie w autoryzowanych punktach.
Profesjonalne dorabianie kluczy – dlaczego warto?
Chociaż można spotkać automaty do dorabiania kluczy, zdecydowanie lepiej jest skorzystać z usług profesjonalistów. Tylko oni mają odpowiednie narzędzia i doświadczenie, aby precyzyjnie wykonać kopię, która będzie idealnie pasować do Twojego zamka. Dorabianie kluczy wymaga precyzji – zbyt duże odchylenia w kształcie mogą sprawić, że klucz będzie się blokował lub nie otworzy zamka.
Profesjonalne punkty dorabiania kluczy oferują również doradztwo w zakresie wyboru odpowiednich zabezpieczeń, zwłaszcza gdy potrzebujesz klucza antywłamaniowego lub specjalistycznych rozwiązań do zabezpieczenia domu.
Podsumowanie
Dorabianie kluczy domowych to prosta usługa, która znacząco ułatwia codzienne życie. Bez względu na to, czy potrzebujesz dodatkowego klucza dla domowników, czy chcesz mieć zapasowy egzemplarz na wypadek awarii, warto skorzystać z pomocy doświadczonych specjalistów. Dzięki temu masz pewność, że nowy klucz będzie działał bezproblemowo i zapewni bezpieczeństwo Twojego domu.
0 notes
demenegmenten · 1 month
Text
Awaryjne otwieranie drzwi samochodowych i dorabianie kluczy
Awaryjne otwieranie drzwi samochodowych i dorabianie kluczy to usługi, które mogą okazać się nieocenione w codziennym życiu. Zatrzaśnięcie kluczyków w aucie to problem, z którym może zmierzyć się każdy kierowca. Wystarczy chwila nieuwagi, a kluczyki zostają uwięzione w zamkniętym samochodzie. Taka sytuacja może wywołać spory stres, zwłaszcza gdy spieszymy się do pracy, na spotkanie lub mamy inne ważne plany. Wtedy na pomoc przychodzą specjaliści zajmujący się awaryjnym otwieraniem drzwi samochodowych. Dysponują oni odpowiednim sprzętem oraz wiedzą, aby szybko i bezpiecznie otworzyć samochód, nie narażając zamka na uszkodzenie.
Dorabianie kluczy samochodowych to kolejna usługa, która często okazuje się niezbędna. Klucze do samochodu są codziennie narażone na różne uszkodzenia – mogą się złamać, wytrzeć, a także zgubić. W przypadku zgubienia jedynego klucza do auta sytuacja staje się jeszcze bardziej stresująca. Dorabianie kluczy to nie tylko kwestia komfortu, ale także bezpieczeństwa. Specjalistyczne zakłady mogą dorobić klucz nawet z funkcją immobilizera, co gwarantuje, że nowy klucz będzie idealnie współpracował z naszym samochodem.
Warto także zastanowić się nad dorobieniem zapasowego klucza, zanim spotka nas awaria. Posiadanie drugiego klucza do samochodu może oszczędzić nam wielu nerwów w przyszłości. Współczesne dorabianie kluczy to nie tylko tradycyjne wycinanie kluczy, ale także programowanie nowoczesnych kluczyków z chipami, które współpracują z zaawansowanymi systemami zabezpieczeń w nowoczesnych pojazdach.
Zarówno awaryjne otwieranie drzwi, jak i dorabianie kluczy to usługi, które warto mieć w zasięgu ręki. W sytuacjach awaryjnych, kiedy każda minuta się liczy, najlepiej jest zwrócić się do sprawdzonego serwisu, który szybko i profesjonalnie rozwiąże nasz problem. Pamiętajmy, że warto mieć zapisany numer do takiego serwisu w swoim telefonie – nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. W ten sposób możemy zaoszczędzić sobie sporo stresu i nieprzyjemnych sytuacji, które mogą przytrafić się każdemu kierowcy.
0 notes
tofisia · 2 months
Text
AAAAAAAAAAAAAA rekrutacja na studia jest tak stresująca, kto to wymyślił :((
0 notes
wykupicprawojazdyb · 3 months
Text
Jak zdobyć prawo jazdy bez zdawania egzaminu | Wykupic Prawo Jazdy B
kup u nas prawo jazdy już teraz, bez konieczności pisania egzaminów. Uzyskanie prawa jazdy to kluczowy krok w kierunku uzyskania niezależności i mobilności. Dla wielu tradycyjna droga nauki jazdy, zdania egzaminu teoretycznego, a następnie egzaminu praktycznego na prawo jazdy może być czasochłonna i stresująca. Istnieją jednak alternatywne metody dostępne dla tych, którzy chcą uniknąć tych wyzwań. „Wykupic Prawo Jazdy B” oferuje rozwiązanie, które pozwala na zdobądź prawo jazdy bez zdawania egzaminu .
0 notes
myslodsiewniav · 9 months
Text
14 stycznia 2024
Wkurzył mnie fajny pan wykładowca.
Od 2 tygodni wysyła na grupkę zadania z repetytoriami. Super, nie? Chciał nam pomóc przygotować się do egzaminu. Fajnie, zaangażowany Pan. Skanował książki, rozwijał tematy, odpowiadał na pytania dotyczące tych repetytoriów itp.
A wczoraj, w dzień egzaminu, walnął, że egzamin uruchomi zaraz, daje nam na niego 5 minut, 30 pytań, niektóre podchwytliwe.
JPDL.
Przecież stres - bo egzamin, dla niektórych pierwszy w życiu, dla innych pierwszy po latach, a dla wszystkich pierwszy na tej uczelni, w tym semestrze! Przecież sam typ mówi, że pytania podchwytliwe, dużo ich, wszystkie opisowe. WIĘC JAK NIBY 5 min!!!???
Nie mówiąc o tym, że mam dysleksję i ADHD - im bardziej stresująca sytuacja na czas tym bardziej głupieję, przeskakuję wyrazy itp.
Zgłosiłam to typowi - typ odparł, że jest nas za dużo by to brać pod uwagę, że "trzeba równać do grupy". NO KURWA.
I nie przystąpiłam do egzaminu (nie szkodzi, to termin zerowy).
I co typ zrobił? Nie dość, że masę ludzi miało problem z zalogowaniem (dziś miałam drugi egzamin - byłam przygotowana wcześniej, a i tak system mnie wywalił, musiałam ustawienia zrobić na nowo i przystąpiłam do egzaminu po 2 minutach od rozpoczęcia), to typ ustawił zegar na coś-tam zero-zero, powiedzmy ogłosił, że egzamin zaczyna się o 16:42, a kończy o 16:47 Ludzie myśleli, że mają cały czas do 16:47:59. Czyli tą ostatnią minutę. A dupa, typ niedoprecyzować, nie mówiąc o tym, że nie pomyślał, aby zsynchronizować zegar ze studentami - u niego była już 16:47:00, a u Kasi z Gdyni była 16:45:12 i dziewczyna na sprincie, ale siląc się na spokój klikała odpowiedzi. I dupa. Ponad połowa roku nie zdała, a typ obwieścił, że nie ma czasu o tym rozmawiać, przeprasza i zwiał.
Kij mu w oko.
A dziś - dla odmiany - był egzamin, który został z nami doskonale omówiony, nasze niepewności i wątpliwości zaadresowane, nasze pytania odpowiedziane.
Egzamin spoko - myślę, że zdałam. Miałam na egzamin 45 minut, ale byłam na tyle obryta, że w 20 minut odpowiedziałam na wszystko i miałam szanse na weryfikację odpowiedzi. Jednej odpowiedzi nie jestem pewna, a w jednej nie jestem pewna czy nie walnęłam się z rozmachu w odpowiedzi. Zobaczymy.
Pani od historii sztuki świetna, a na tematego pana chyba napiszę skargę.
6 notes · View notes
mikoo00 · 1 year
Text
Po terapi, która była stresująca bo zaczolem się martwić jednym gościem z terapii i widzialem ze nim telepie i ze cos kombinuje,
chciałem odpocząć porysowac ale ciocia zadzwoniła i męczyła mnie tym bym wrócił na kierunek którego pierwszy rok mam zaliczony mimo że mowilem ze nie chce i szczerze sytuacja jest znacznie głębsza niż jej się wydaje (boje się jej powiedzieć o moim alkoholizmie)
Poszedlem do mamy i z nią porozmawiałem
Poczułem się zrozumiany bo uważa że to co ja planuje jest właściwym rozwiązaniem i zdaje sobie sprawę z tego ze dla mnie powrót do tego co było oznaczało by dosłownie powrót do najgorszego okresu w moim życiu i nawrotu choroby chlania i wgl zmawlrnowalbym sobie życie i chuj mi z tego licencjatu
Odrazu mi ulżyło jakoś lepiej się czuje
Teraz chce iść spać mam pewien szkic który zamieżam skończyć jak będę miał dzień wolny
Nie muszę się już z niczym spieszyć może jeszcze wymyślę kilka innych projektów naklejek to też je zrobie któregoś dnia
14 notes · View notes
rosiegirly08 · 5 months
Text
Czuję się tak chujowo, każdą noc jest kurwa tak stresująca, stresuje się tą jebaną szkołą, błagam zabijcie mnie zanim ja to zrobię.
1 note · View note