Tumgik
#wypoczynku
ostolarstwie · 2 years
Text
Czas na odrobinę stylu retro - meble CARL od Möbel!
Kolekcja mebli CARL zapewnia nam możliwość przeniesienia się w czasie i wyczarowania w naszym wnętrzu murowanej atmosfery lat minionych. Przypomnienie stylu retro jest teraz dostępne dla każdego - meble są idealne do małych i dużych pomieszczeń, a dzięki opcji customize mogą współgrać z kolorystyką wnętrza. Przygotowaliśmy dla Państwa zestaw mebli CARL, składający się z dwóch sof, 2- i 3-osobowych oraz komfortowego fotela. Stelaże mebli wykonano z lakierowanego drewna bukowego, dostępnego w kolorze w odcieniu Naturalny, a także w wyrazistym odcieniu Gwiaździsta Noc (MT16). Producentem zestawu mebli CARL jest firma meblarska Möbel - rodzinna firma, która od ponad 20 lat zajmuje się produkcją mebli na zamówienie i projektowaniem mebli wyjątkowych. Firma wychodzi naprzeciw potrzebom klientów i stale poszerza swoją ofertę o nowe wzory. Möbel oferuje wiele materiałów, kolorów i wzorów, które można dostosować do konkretnego wnętrza. Ponadto, wszystkie produkty są wykonane z wysokiej jakości materiałów, dzięki czemu są trwałe i odporne na uszkodzenia. Firma Möbel doskonale wie, jak ważne jest stworzenie przestrzeni, w której można odpocząć i zrelaksować się oraz wyrazić własny styl. Oferuje ona produkty zgodne z oczekiwaniami klienta, które charakteryzują się dobrą jakością, spełniając jednocześnie wszystkie standardy bezpieczeństwa. Wszystkie produkty dostępne w ofercie firmy Möbel dostępne są w atrakcyjnej cenie, dzięki czemu każdy może stworzyć wymarzone wnętrze. Pomysł na stworzenie wyjątkowego wnętrza z meblami CARL to doskonały wybór do każdego domu. Meble przykuwające wzrok stelażem z lakierowanego drewna bukowego, subtelne tkaniny i nienaganna jakość wykonania, sprawią, że wnętrze będzie wyglądać doskonale oraz zapewnią komfort wypoczynku i wyjątkowy styl. Jeśli więc szukasz mebli do swojego domu, aby poczuć klimat minionych dekad, kolekcja CARL jest właśnie dla Ciebie!
0 notes
pozartaa · 1 month
Text
12.08.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 529. Limit +/- 2100 kcal.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kalori1 od: 35 dni.
Dziś idę na nockę... I jutro znowu dwa dni wolne. W końcu postaram się załatwić badania i zapisać się do psychiatry.
Wczoraj graliśmy do północy. W ogóle zapomniałam o poście! Później puściłam go bez fotek jedzenia na szybko i znowu edytowałam 🙈 (Pewnie niektórzy zauważyli)
Widocznie byłam tymi kartami zaaferowana.
A i tak nie zagraliśmy konkursu bo na to trzeba przynajmniej 4 godzin, a ekipa zeszła się o 20:00. Przełożyliśmy na 18.08 ale pograliśmy w inny format.
***
Pospałam dziś prawie do 8:00. Później wyskoczyłam po zupę do Carrefoura.
Dziś w ogóle na kolację kupiłam gotowca. Nie chciało mi się specjalnie szykować pudełka na jedną nocną zmianę.
Na obiad super-słony schabik 😬 ( kurde muszę co�� z tym zrobić, bo wczoraj było mi lekko niedobrze po obiedzie. Ponoć pomaga namoczenie mięsa w wodzie. Spróbuję.) Na lunch to, co wczoraj - "tortillo-trąbka" z tuńczykiem 😄.
***
Nic ciekawego. Tradycyjnie drzemka przed pracą i trochę kotospamu. Uwielbiam drzemkę przed pracą. Poza tym po niemal czterech dniach wypoczynku idę do roboty w zajebistym stanie.... W końcu bez odruchu wymiotnego 😉.
***
Muszę sobie znowu zrobić jakiś dzień kołdrowy. Ja, warownia z poduszek i głupie stare filmy.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Jak widzicie, zakup czterech rolek srajtaśmy w papierowym opakowaniu to wielkie święto dla moich kotków 😁
***
Dobrej nocy wam życzę i tradycyjnie pozdrawiam wszystkich nocnych stróżów i nocną zmianę na Tmblerze 🌙🌛🌝
23 notes · View notes
polish-spirit · 4 months
Text
Tumblr media
Grupa osób podczas wypoczynku na Bielanach (1927).
10 notes · View notes
wh-00-re · 10 months
Text
Hejka, byłam u gastrologa i powiedział mi że z moim siedzącym trybem życia i problemami z hormonami i metabolizmem ciężko będzie mi schudnąć samej, udało mi się schudnąć już osiem kilo, jakoś w ciągu trochę ponad miesiąca, i czuję się lepiej jak w ogóle nie jem, ale nie zmienia to faktu że dalej jestem zajebiście paskudna. Dostałam skierowanie na operację bariatryczną. Cieszy mnie to bo chcę żeby efekt był jak najszybszy, plus przyda mi się trochę wypoczynku bo za dużo pracuję. Po operacji wszystko będzie zależeć ode mnie i nie dam już wcisnąć w siebie nic na co nie mam ochoty i postaram się binge zastąpić czymkolwiek innym. Chociaż nie miałam mocnego napadu już bardzo długo, jak już był to kończyło się na nie najtragiczniejszej ilości kcal.
13 notes · View notes
chomikiemirysikiem · 5 months
Text
Tumblr media
Jutro majówka - okazja na kremację wędlin, które zostały jeszcze z Sylwestra. Udanego wypoczynku :-)
2 notes · View notes
piotrtymcio · 5 months
Text
Czar Mamry
Tumblr media
Canon EOS R6, RF16mm F2.8 STM
[EN] Today, ladies and gentlemen, the bathroom. Captured with the widest angle I own, which is still not wide enough to encompass the entire space. I don’t specialize in interior photography. I simply live in a small town and sometimes take such pictures because a friend asks. They need photos of an apartment for rent or a house for sale. By the way, Czar Mamry are really nice apartments in Trygort. I would enjoy relaxing in such conditions if they were further away from me. If you're planning a trip to the Masurian Lakes, I recommend it.
[PL] Dziś proszę państwa łazienka. Zrobiona najszerszym kątem jaki posiadam. W dalszym ciągu nie dość szerokim by objąć całą. Nie specjalizuję się w fotografii wnętrz. Zwyczajnie mieszkam w małej miejscowości i czasami robię takie fotki bo ktoś znajomy prosi. Potrzeba mu zdjęć apartamentu na wynajem czy mieszkania na sprzedaż. Swoją drogą Czar Mamry to na prawdę fajne apartamenty w Trygorcie. Cieszyłbym się z wypoczynku w takich warunkach gdyby to było gdzieś dalej ode mnie. Jakbyście się wybierali na mazury to polecam.
2 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
No to chyba odleciałam.
Udało mi się w eskapizm dziś, a wczoraj po prostu przespałam cały dzień. Gorączka i ból głowy wróciły. Jelitówka też. Taki urlop. Kurwa. Dziś się czuję lepiej, ale tak cholernie słaba...
Irytuje mnie dodatkowo coś, co obiektywnie jest spoko.
Wczoraj głowa bolała mnie tak bardzo, że nie czułam upływu czasu: po prostu minuty się wlekły, a jednocześnie mogły trwać mgnienie oka. Bolało mnie tak cholernie bardzo, do tego miałam dreszcze w gorączce, gardło mnie piekło... Próbowałam się dodzwonić do lekarza, aby umówić się na wizytę, ale bolało mnie podnoszenie ręki... czekałam 2 razy, nikt nie odebrał w przychodni. To mnie wykończyło, tym bardziej, ze ledwie mogłam dobyć głos. To migrena? Bo przed oczami z bólu miałam eksplozje kolorów. Poddałam się. Postanowiłam, że zadzwonię jutro, jak przestanie boleć (bo w końcu musi przestać, nie?). Wzięłam dwie saszetki Febrisanu w odstępach 2h, tą pierwszą po godzinie zwymiotowałam najprawdopodobniej. Bardzo, bardzo źle się czułam.
Zadzownił mój chłopak - dzwonił kilka razy, ale nie byłam w stanie odebrać za kilkoma pierwszymi. Martwił się. Po wysłuchaniu co u mnie nakazał "umów się do lekarza", więc mu wyjaśniłam, że już próbowałam, ale za bardzo mnie boli, nie mogę zebrać myśli. Kurde, dźwięki mnie bolą, przed oczami wybuchają mi kolorowe fajerwerki, wciąż ciągnie na wymioty. Serio, czy to migrena? Powiedział, że on mnie umówi, tylko numer musze mu podać - i wtedy jakoś bezmyślnie uznałam, że okay, umawiaj mnie proszę. Za bardzo bolało. Prosiłam, aby umówił mnie na jutro lub pojutrze (w myśl "kiedy już zelżeje ten ból, który teraz czuję"), a on po godzinie dzwoni by mi zaanonsować, że umówił mnie na dziś (wczoraj) na piętnastą i trzy kwadranse. Ja na to "jutro?", a on "nie, dziś, bo dzisiaj ciebie boli i potrzebujesz pomocy!", a ja "ale ja nie dam razy tam dojechać, zwymiotuję po drodze, bardzo źle się czuję. Czy przełożysz proszę wizytę na jutro?", a on milczał chwilę i powiedział "zawiozę cię". I nie połączyłam wtedy kropek. Tak bardzo bolało (myślenie, mówienie, unoszenie ręki), że po prostu chciałam jak najprędzej ukończyć rozmowę.
Tym czasem on się zwolnił o godzinę wcześniej z pracy (dzisiaj musiał to odrobić), przyjechał wyprowadzić psa, potem pomógł mi się podnieść z łóżka, ubrać i zabrał mnie do lekarza (jechałam z workiem w rękach, bo przy byle wstrząsach czy zakrętach byłam bliska puszczenia pawia, serio, fu, kilka razy było blisko). W przychodni gdzie natychmiast dostałam leki na alergię na receptę (wczoraj pod moim domem od rana koszono trawy i prawdopodobnie tak źle poczułam się, bo do zapalenia zatok dołączyły objawy silnej nowej alergii), a potem leki silne na zapalenie zatok, elektrolity, leki na katar, na chore gardło, na odbudowę flory bakteryjnej po jelitowce... całe szczęście osłuchowo jest okay. Jeżeli do 4 dni nie przejdzie to mam się zgłosić po antybiotyki...
Dwie godziny później bólu nie było, ale czułam się tak słaba i wykończona, że po prostu zasnęłam. Nie miałam siły się ruszać... Obudziłam się na godzinę około 20 - mój chłopak właśnie kończył grać i rozbawiony pytał czy po tak długiej drzemce dam radę w nocy spać. Wątpił. A ja nie wątpiłam. Napiłam się z 3 szklanki wody, wzięłam leki i wróciłam do spania (obkładana z każdej strony pluszowymi zabawkami i szarpakami przez mojego szczeniaczka, który chciał mnie zaangażować do zabawy - cały dzień biudulka to robiła, próbowała mnie noskiem trącać, szczekała, gadała do mojej ręki - czuła, że coś jest nie tak i bardzo próbowała mnie "przywrócić" do normalności). Obudziłam się dziś o 7:30. Byłam zmęczona i nadal mam wrażenie, jakby czas się zarazem ciągnął niemiłosiernie, a zarazem, jakby podczas kiedy spałam minęły tygodnie - nie pamiętam co się działo przez poprzednie dni, nie pamiętam co w jaki dzień... Stres i zapierdol mnie wyłączyły... Razem z jakimś wirusem oczywiście, ale jednak... czuję się tak słaba i zarazem tak bardzo wypoczęta i łaknąca wypoczynku...
Dziś zrobiłam dużo dobrego jedzonka i wracam do spanka. Chcę w eskapizm. Nie chcę w planowanie, spotkania, w rozsyłanie CV itp itd. Chcę odpocząć. Czuję się okropnie...
Jednocześnie dopadają mnie wyrzuty sumienia: że nie mam pracy nowej, a wypoczywam i nie chcę zajmowac się "ratowaniem tej sytuacji" - chcę odpoczywać i nic nie robić. Zarazem wiem, że niepowinnam, że to nieodpowiedzialne... a z drugiej strony: jestem chora cholernie. Musze się zając sobą...
Czy to jedna z tych sytuacji, kiedy "ciało wie lepiej" - po prostu zmusiło mnie do odespania, odpoczecia, niemyślenia?
Wczoraj bolało. Ale dzisiejsze zawieszenie w czasie i niemal pustka w myślach (bez leków na ADHD) jest naprawdę przyjemna...
Czuję wyrzuty sumienia, że wczoraj nie zaoponowałam przed tym by mój chłopak nie urywał się dla mnie z pracy. Że to po prostu przyjęłam. On mówi, że to jest okay i nie ma za co przepraszać, ale kurcze... był dziś na 9h w robocie...
9 notes · View notes
carpedzem · 1 year
Note
Mam nadzieję że będziesz się świetnie bawić na wakacjach! Miłego wypoczynku :)
thank youuuu im really excited :D
2 notes · View notes
citysportclub · 1 year
Text
Chutor nad Narwią - kameralne miejsce z dala od zgiełku miasta
Jeśli marzysz o odpoczynku w cichej i spokojnej okolicy, z dala od zgiełku miasta, to Chutor nad Narwią jest idealnym miejscem dla Ciebie. Ten urokliwy obiekt znajduje się zaledwie 15 km od Bielska Podlaskiego i 21 km od Białegostoku, co czyni go idealnym miejscem na wypoczynek dla osób z całego Podlasia.
Tumblr media
Chutor nad Narwią to 2,5-hektarowa posesja, na której znajduje się piękna sala bankietowa z miejscami noclegowymi. To miejsce wyróżnia się oryginalnym stylem, który łączy w sobie surowy beton, stare drewno i dużo zieleni zarówno w środku, jak i dookoła obiektu. Warto zaznaczyć, że klimat wewnątrz zmienia się wraz z porami roku, co sprawia, że każda wizyta w Chutorze nad Narwią jest niepowtarzalnym doświadczeniem.
To jednak nie wszystko, co Chutor nad Narwią ma do zaoferowania. W okolicy znajdują się liczne atrakcje turystyczne, takie jak malownicza Dolina Narwi oraz pobliskie lasy, które stanowią doskonałe miejsce na piesze wędrówki czy wycieczki rowerowe. W okolicy można także skorzystać z usług lokalnych przewodników, którzy oprowadzą nas po najciekawszych miejscach w okolicy.
Chutor nad Narwią to miejsce, w którym człowiek może wypocząć, odprężyć się i zapomnieć o codziennych problemach. To także idealne miejsce na organizację uroczystości takich jak wesela, chrzciny, czy spotkania firmowe. Sala bankietowa pomieści do 150 osób, co sprawia, że każda impreza w Chutorze nad Narwią będzie niezapomniana.
Jeśli więc marzysz o wypoczynku w kameralnym miejscu, z dala od zgiełku miasta, to Chutor nad Narwią to miejsce, które powinieneś odwiedzić. Oferujemy nie tylko piękne i stylowe wnętrza, ale także spokój, ciszę oraz wiele atrakcji turystycznych w okolicy. Zapraszamy!
3 notes · View notes
realestateglory · 1 day
Text
Ile trzeba mieć na mieszkanie z ogródkiem
W jakiej cenie kupimy nowe mieszkania z ogródkami? Jak duże jest nimi zainteresowanie? Czy są droższe od lokali bez ogródków? O ile? W których inwestycjach je znajdziemy? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Mieszkania z ogródkiem są dostępne we wszystkich naszych projektach. Lokale tego typu, szczególnie w kameralnych inwestycjach o niskiej zabudowie, cieszą się dużym zainteresowaniem wśród naszych klientów. Ceny mieszkań z ogródkiem są zróżnicowane w zależności od inwestycji, zaczynają się od 7150 zł/mkw. w przypadku osiedla Ogrody Wojszyce we Wrocławiu. W ofercie dostępne są lokale o powierzchni do 160 mkw.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal
Mieszkania z ogródkami realizowane są w większości naszych projektów i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Są dla klientów namiastką przydomowego ogródka. Po okresie nasilonej pandemii zauważyliśmy większe zainteresowanie mieszkaniami czteropokojowymi na parterze, zaczęliśmy więc częściej projektować je w naszych inwestycjach.
Bardzo często w takiej przestrzeni klienci aranżują sobie mini ogrody, strefy do wypoczynku, czy też tworzą miejsce zabawy dla swoich pociech. Mieszkania parterowe z ogródkami cieszą się także zainteresowaniem osób starszych, które chętnie wypoczywają we własnej zielonej przestrzeni, a prace ogrodowe sprawiają im przyjemność. Nabywcy posiadający psy również doceniają ogródki, które umożliwiają ich pupilom przebywanie na zewnątrz.
Kupujący nie płacą za sam ogródek, gdyż jest on wliczony w cenę całego mieszkania. Czasem stanowi dodatkową część przestrzeni tarasowej, którą w cennikach ujmuje się jako balkon. Jeśli powierzchnia ogródka jest nieduża, różnice cenowe również nie są duże. W przypadku większych jednostek o metrażu 100 - 200 mkw., szczególnie tych atrakcyjnie usytuowanych, cena za mkw. mieszkania jest wyższa niż w przypadku mieszkania np. na pierwszym piętrze.
W łódzkiej inwestycji Atal Aura mieszkanie o powierzchni 71 mkw. z ogródkiem 11 mkw. kosztuje ponad 681 tys. zł. W projekcie Modern Helenów lokal o metrażu 28 mkw. z ogródkiem wielkości 18 mkw. można kupić w cenie 365 tys. zł. W osiedlu Nowe Miasto Polesie w Łodzi oferujemy lokal wielkości 63 mkw. z ogródkiem 100 mkw. za 551 tys. zł.
We Wrocławiu w inwestycji Atal Strachowicka mieszkanie o powierzchni 41 mkw. z ogródkiem 46 mkw. jest dostępne w kwocie 521 tys. zł, a lokal wielkości 56 mkw. z ogródkiem 116 mkw. można nabyć za 678 tys. zł.
W poznańskich Naramowicach Odnova na mieszkanie o metrażu 70 mkw. z ogródkiem o powierzchni 116 mkw. trzeba mieć ponad 666 tys. zł.  
W projekcie Galaktyczna w Gdańsku mieszkanie 72 mkw. z ogródkiem wielkości 114 mkw. oferujemy za 781 tys. zł.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Mieszkania z ogródkiem cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród osób z małymi dziećmi czy zwierzętami. Ogródek jest praktycznym rozwiązaniem, pełni też rolę rekreacyjną. Często na zakup mieszkania z ogródkiem decydują się osoby, które np. z powodów finansowych nie mogą sobie pozwolić na nabycie domu z ogrodem. Ceny mieszkań z ogródkiem różnią się w naszych inwestycjach w zależności od wielu czynników, w tym lokalizacji.
W projekcie Apartamenty na Wzgórzach w Zawadzie k. Myślenic mieszkanie o powierzchni 35 mkw. z ogródkiem 32 mkw. mamy w sprzedaży w cenie ponad 380 tys. zł.  
W Osiedlu Kościuszki w Chorzowie mieszkanie o powierzchni 45 mkw. i ogródkiem o metrażu 22 mkw. można zakupić za 419 tys. zł.
W warszawskiej inwestycji Zielony Lewandów lokal wielkości 42 mkw. z ogródkiem 28 mkw. kosztuje 639 tys. zł. W projekcie Naturalnie Aluzyjna w Warszawie w sprzedaży jest np. mieszkanie 52 mkw. z ogródkiem 78 mkw. w cenie przeszło 735 tys. zł.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Mieszkania z ogródkami cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem klientów. Przygotowujemy ofertę w taki sposób, aby wpisywała się w potrzeby przyszłych mieszkańców, dlatego mieszkania z ogródkami są dostępne w niemal każdej naszej wrocławskiej inwestycji.
Na terenie osiedla Lokum la Vida położonego przy ul. Herbsta obecnie w ofercie posiadamy mieszkania o metrażach 33 - 72 mkw., do których przynależą ogródki o powierzchniach do 50 mkw. Dzięki temu nabywcy, którzy decydują się na mniejszy lokal, mogą cieszyć się urokami posiadania prywatnego ogródka. Najbardziej atrakcyjne cenowo lokum z ogródkiem o powierzchni 20 mkw. ma powierzchnię 33 mkw. i jest dostępne za 529 tys. zł.
Lokum Verde zlokalizowane na wrocławskim Zakrzowie to gotowe osiedle, którego znakiem rozpoznawczym są dziedzińce pełne urozmaiconej zieleni. W sprzedaży pozostało jeszcze kilka mieszkań z ogrodami. Najtańsze o wielkości 63 mkw. z ogródkiem o powierzchni 18 mkw. można w nim nabyć za 779 tys. zł.
W podwrocławskiej Sobótce, tuż przy Ślężańskim Parku Krajobrazowym powstało osiedle Lokum Monte. Atrakcyjna lokalizacja w otoczeniu lasów i wzniesień, prywatna strefa wellness oraz wysoki standard sprawiają, że jest to doskonały wybór dla poszukujących wytchnienia i bezpośredniego kontaktu z przyrodą. W ofercie inwestycji pozostały ostatnie wolne mieszkania, w tym trzypokojowe z dwoma ogrodami o powierzchniach 16 mkw. i 29 mkw. w cenie 709 tys. zł.
Agnieszka Gajdzik – Wilgos, Manager ds. sprzedaży w Ronson Development
W warszawskim Ursusie Centralnym zainteresowanie mieszkaniami z ogródkiem nie jest tak duże, jak mieszkaniami z tarasem. Jednak im większy ogródek, tym atrakcyjniejszy lokal. I tu cena może iść lekko do góry. Obecnie rozpiętość cen wynosi od ok 13.000 zł -16.244 zł za metr kwadratowy. Przykładowo 70-metrowe mieszkanie z ogródkiem o powierzchni 50 metrów kupić można za 908 960 zł.
W osiedlu Miasto Moje mieszkania z ogródkiem wybierają rodziny z dziećmi, także dlatego, że są to mieszkania tańsze, niż te na wyższych piętrach. Tu najtańsze 27-metrowe mieszkanie z 11-metrowym ogródkiem kupimy za ok 460 tys. zł.
W kameralnej inwestycji Zielono Mi na warszawskim Mokotowie mieszkania z ogródkiem cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Najtańsze, 44-metrowe z ogródkiem o powierzchni 56 metrów kupić można za ok 780 tys. zł. W Poznaniu w osiedlu Grunwald Między Drzewami najtańsze mieszkanie z ogródkiem ma powierzchnię 27 mkw. i 16-metrowy ogródek. Kosztuje około 350 tys. zł.
W Szczecinie mieszkania z ogródkami są dostępne w obu naszych inwestycjach – Nowe Warzymice oraz Nowa Północ. Jest dość spore zainteresowanie takimi mieszkaniami, aczkolwiek kryterium ceny zawsze jest na pierwszym miejscu.
W inwestycji Nowa Północ ceny mieszkań z ogródkami są wyższe od lokali o podobnym metrażu bez ogródka i kształtują się w przedziale 11 000 – 17 000 zł/mkw. brutto. Najtańsze, 26-metrowe mieszkanie z 13-metrowym ogródkiem kupimy za 300 tys. zł.
W inwestycji Nowe Warzymice są tylko mieszkania z ogródkami. I tu przykładowo lokal wielkości 67 mkw. z ogródkiem o metrażu 42 mkw. kosztuje przeszło 710 tys. zł.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Mieszkania z ogródkiem szybko znikają z naszej oferty sprzedażowej, głównie dzięki rosnącej potrzebie posiadania prywatnej przestrzeni zewnętrznej. Lokale z ogródkiem są dostępne w ekologicznym Miasteczku Jutrzenki i industrialnej Fabrica Ursus.
Z doświadczenia wiemy, że nabywcy cenią sobie prywatny kawałek zieleni, który często stanowi dodatkową przestrzeń do relaksu, uprawy roślin czy spędzania czasu z rodziną. Na lokale z ogródkiem decydują się głównie rodziny z dziećmi, właściciele zwierząt domowych oraz seniorzy. Mieszkania z ogródkiem zazwyczaj osiągają wyższe ceny za metr kwadratowy w porównaniu do podobnych lokali bez takiej przestrzeni. Co ważne, takie mieszkanie szybciej zyskuje na wartości, co czyni je atrakcyjnym także dla inwestorów poszukujących nieruchomości o wysokim potencjale wzrostu.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment 
Z perspektywy dewelopera gruntowego, bierzemy pod uwagę potrzeby obecnego rynku nieruchomości. Aktualnie coraz większą popularnością cieszą się inwestycje opracowywane w duchu „zielonej architektury”, dlatego też projektujemy mieszkania z ogródkami, które mocno zyskały na atrakcyjności w ostatnich latach.
Przykładem takiej inwestycji jest działka przy ulicy Madalińskiego w Gdańsku, gdzie dla wszystkich mieszkań na parterze zaprojektowaliśmy ogródki. Obecnie rozpoczynamy prace nad kolejnym projektem na tej samej ulicy, w którym, korzystając z potencjału znacznie większego terenu, planujemy stworzyć zielone przestrzenie dla mieszkańców oraz duże  i przestronne ogródki przynależne do mieszkań na parterze.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Zieleń stanowi ważny element naszych inwestycji. W częściach wspólnych udostępniamy mieszkańcom wewnętrzne patia, tarasy na dachach z roślinnością czy zielone oazy, służące do wypoczynku oraz rekreacji. Wszystkie mieszkania w naszych projektach wyposażone są w balkony lub tarasy, a do lokali zlokalizowanych na parterze przynależą ogródki. Ceny tych ostatnich uzależnione są m.in. od wielkości ogródków czy położenia względem klatki schodowej.
Mieszkania z ogródkami wzbudzają zainteresowanie klientów w zacisznych okolicach, w bardziej kameralnych osiedlach. Najchętniej wybierają je rodziny z małymi dziećmi lub ze zwierzętami.
W centrach miast nabywcy chętniej wybierają mieszkania na wyższych piętrach, jak na przykład w łódzkich projektach: Strefa PROGRESS i NOW. Stąd lokale z ogródkami są w nich tańsze niż mieszkania zlokalizowane na wyższych kondygnacjach. W Strefie PROGRESS za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 48 mkw. z ogródkiem poniżej 20 mkw. trzeba zapłacić niewiele ponad 10 200 zł/mkw. Z kolei w NOW, cena za lokal czteropokojowy w metrażu 93 mkw., z blisko 85 metrowym ogródkiem sięga 10 300 zł/mkw.
W przypadku warszawskiej inwestycji Cityflow, cena mieszkania dwupokojowego o powierzchni 60 mkw. z przylegającym do niego ogródkiem wielkości ok. 18 mkw. wynosi 18 900 zł/ mkw.
W katowickiej inwestycji INSPIRE mieszkania na parterze to jedne z najtańszych w ofercie. Dwupokojowych lokali z ogródkiem o powierzchni od 22 mkw. do 85 mkw. zaczynają się od lekko ponad 12 000 zł/mkw.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Mieszkania z ogródkami stanowią obecnie blisko 5 proc. nasze joferty, a zainteresowanie nimi utrzymuje się na niezmiennym, wysokim poziomie. Szczególnie dostrzegamy to wśród klientów poszukujących większych, czteropokojowych lub pięciopokojowych lokali. Kupujący coraz częściej wybierają nieruchomości oferujące kontakt z naturą i możliwość relaksu na świeżym powietrzu.
Mieszkania z ogródkami są zazwyczaj droższe od swoich odpowiedników na parterze, a także lokali na pierwszym piętrze. Różnica w cenie może wynosić od 20 tys. zł do 100 tys. zł, a w przeliczeniu na metr kwadratowy to zazwyczaj około 500 zł – w zależności od inwestycji. Na finalną cenę wpływa kilka czynników, takich jak wielkość ogródka czy też jego położenie. Znaczne zainteresowanie tego typu mieszkaniami widać na przykładzie trzeciego etapu inwestycji Sady nad Zieloną we Wrocławiu, gdzie na 44 mieszkania tylko 9 z ogródkami pozostało dostępnych.
Tumblr media
0 notes
dompress · 1 day
Text
Ile trzeba mieć na mieszkanie z ogródkiem
W jakiej cenie kupimy nowe mieszkania z ogródkami? Jak duże jest nimi zainteresowanie? Czy są droższe od lokali bez ogródków? O ile? W których inwestycjach je znajdziemy? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii
Mieszkania z ogródkiem są dostępne we wszystkich naszych projektach. Lokale tego typu, szczególnie w kameralnych inwestycjach o niskiej zabudowie, cieszą się dużym zainteresowaniem wśród naszych klientów. Ceny mieszkań z ogródkiem są zróżnicowane w zależności od inwestycji, zaczynają się od 7150 zł/mkw. w przypadku osiedla Ogrody Wojszyce we Wrocławiu. W ofercie dostępne są lokale o powierzchni do 160 mkw.
Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży Atal
Mieszkania z ogródkami realizowane są w większości naszych projektów i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Są dla klientów namiastką przydomowego ogródka. Po okresie nasilonej pandemii zauważyliśmy większe zainteresowanie mieszkaniami czteropokojowymi na parterze, zaczęliśmy więc częściej projektować je w naszych inwestycjach.
Bardzo często w takiej przestrzeni klienci aranżują sobie mini ogrody, strefy do wypoczynku, czy też tworzą miejsce zabawy dla swoich pociech. Mieszkania parterowe z ogródkami cieszą się także zainteresowaniem osób starszych, które chętnie wypoczywają we własnej zielonej przestrzeni, a prace ogrodowe sprawiają im przyjemność. Nabywcy posiadający psy również doceniają ogródki, które umożliwiają ich pupilom przebywanie na zewnątrz.
Kupujący nie płacą za sam ogródek, gdyż jest on wliczony w cenę całego mieszkania. Czasem stanowi dodatkową część przestrzeni tarasowej, którą w cennikach ujmuje się jako balkon. Jeśli powierzchnia ogródka jest nieduża, różnice cenowe również nie są duże. W przypadku większych jednostek o metrażu 100 - 200 mkw., szczególnie tych atrakcyjnie usytuowanych, cena za mkw. mieszkania jest wyższa niż w przypadku mieszkania np. na pierwszym piętrze.
W łódzkiej inwestycji Atal Aura mieszkanie o powierzchni 71 mkw. z ogródkiem 11 mkw. kosztuje ponad 681 tys. zł. W projekcie Modern Helenów lokal o metrażu 28 mkw. z ogródkiem wielkości 18 mkw. można kupić w cenie 365 tys. zł. W osiedlu Nowe Miasto Polesie w Łodzi oferujemy lokal wielkości 63 mkw. z ogródkiem 100 mkw. za 551 tys. zł.
We Wrocławiu w inwestycji Atal Strachowicka mieszkanie o powierzchni 41 mkw. z ogródkiem 46 mkw. jest dostępne w kwocie 521 tys. zł, a lokal wielkości 56 mkw. z ogródkiem 116 mkw. można nabyć za 678 tys. zł.
W poznańskich Naramowicach Odnova na mieszkanie o metrażu 70 mkw. z ogródkiem o powierzchni 116 mkw. trzeba mieć ponad 666 tys. zł.  
W projekcie Galaktyczna w Gdańsku mieszkanie 72 mkw. z ogródkiem wielkości 114 mkw. oferujemy za 781 tys. zł.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
Mieszkania z ogródkiem cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród osób z małymi dziećmi czy zwierzętami. Ogródek jest praktycznym rozwiązaniem, pełni też rolę rekreacyjną. Często na zakup mieszkania z ogródkiem decydują się osoby, które np. z powodów finansowych nie mogą sobie pozwolić na nabycie domu z ogrodem. Ceny mieszkań z ogródkiem różnią się w naszych inwestycjach w zależności od wielu czynników, w tym lokalizacji.
W projekcie Apartamenty na Wzgórzach w Zawadzie k. Myślenic mieszkanie o powierzchni 35 mkw. z ogródkiem 32 mkw. mamy w sprzedaży w cenie ponad 380 tys. zł.  
W Osiedlu Kościuszki w Chorzowie mieszkanie o powierzchni 45 mkw. i ogródkiem o metrażu 22 mkw. można zakupić za 419 tys. zł.
W warszawskiej inwestycji Zielony Lewandów lokal wielkości 42 mkw. z ogródkiem 28 mkw. kosztuje 639 tys. zł. W projekcie Naturalnie Aluzyjna w Warszawie w sprzedaży jest np. mieszkanie 52 mkw. z ogródkiem 78 mkw. w cenie przeszło 735 tys. zł.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Mieszkania z ogródkami cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem klientów. Przygotowujemy ofertę w taki sposób, aby wpisywała się w potrzeby przyszłych mieszkańców, dlatego mieszkania z ogródkami są dostępne w niemal każdej naszej wrocławskiej inwestycji.
Na terenie osiedla Lokum la Vida położonego przy ul. Herbsta obecnie w ofercie posiadamy mieszkania o metrażach 33 - 72 mkw., do których przynależą ogródki o powierzchniach do 50 mkw. Dzięki temu nabywcy, którzy decydują się na mniejszy lokal, mogą cieszyć się urokami posiadania prywatnego ogródka. Najbardziej atrakcyjne cenowo lokum z ogródkiem o powierzchni 20 mkw. ma powierzchnię 33 mkw. i jest dostępne za 529 tys. zł.
Lokum Verde zlokalizowane na wrocławskim Zakrzowie to gotowe osiedle, którego znakiem rozpoznawczym są dziedzińce pełne urozmaiconej zieleni. W sprzedaży pozostało jeszcze kilka mieszkań z ogrodami. Najtańsze o wielkości 63 mkw. z ogródkiem o powierzchni 18 mkw. można w nim nabyć za 779 tys. zł.
W podwrocławskiej Sobótce, tuż przy Ślężańskim Parku Krajobrazowym powstało osiedle Lokum Monte. Atrakcyjna lokalizacja w otoczeniu lasów i wzniesień, prywatna strefa wellness oraz wysoki standard sprawiają, że jest to doskonały wybór dla poszukujących wytchnienia i bezpośredniego kontaktu z przyrodą. W ofercie inwestycji pozostały ostatnie wolne mieszkania, w tym trzypokojowe z dwoma ogrodami o powierzchniach 16 mkw. i 29 mkw. w cenie 709 tys. zł.
Agnieszka Gajdzik – Wilgos, Manager ds. sprzedaży w Ronson Development
W warszawskim Ursusie Centralnym zainteresowanie mieszkaniami z ogródkiem nie jest tak duże, jak mieszkaniami z tarasem. Jednak im większy ogródek, tym atrakcyjniejszy lokal. I tu cena może iść lekko do góry. Obecnie rozpiętość cen wynosi od ok 13.000 zł -16.244 zł za metr kwadratowy. Przykładowo 70-metrowe mieszkanie z ogródkiem o powierzchni 50 metrów kupić można za 908 960 zł.
W osiedlu Miasto Moje mieszkania z ogródkiem wybierają rodziny z dziećmi, także dlatego, że są to mieszkania tańsze, niż te na wyższych piętrach. Tu najtańsze 27-metrowe mieszkanie z 11-metrowym ogródkiem kupimy za ok 460 tys. zł.
W kameralnej inwestycji Zielono Mi na warszawskim Mokotowie mieszkania z ogródkiem cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Najtańsze, 44-metrowe z ogródkiem o powierzchni 56 metrów kupić można za ok 780 tys. zł. W Poznaniu w osiedlu Grunwald Między Drzewami najtańsze mieszkanie z ogródkiem ma powierzchnię 27 mkw. i 16-metrowy ogródek. Kosztuje około 350 tys. zł.
W Szczecinie mieszkania z ogródkami są dostępne w obu naszych inwestycjach – Nowe Warzymice oraz Nowa Północ. Jest dość spore zainteresowanie takimi mieszkaniami, aczkolwiek kryterium ceny zawsze jest na pierwszym miejscu.
W inwestycji Nowa Północ ceny mieszkań z ogródkami są wyższe od lokali o podobnym metrażu bez ogródka i kształtują się w przedziale 11 000 – 17 000 zł/mkw. brutto. Najtańsze, 26-metrowe mieszkanie z 13-metrowym ogródkiem kupimy za 300 tys. zł.
W inwestycji Nowe Warzymice są tylko mieszkania z ogródkami. I tu przykładowo lokal wielkości 67 mkw. z ogródkiem o metrażu 42 mkw. kosztuje przeszło 710 tys. zł.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Mieszkania z ogródkiem szybko znikają z naszej oferty sprzedażowej, głównie dzięki rosnącej potrzebie posiadania prywatnej przestrzeni zewnętrznej. Lokale z ogródkiem są dostępne w ekologicznym Miasteczku Jutrzenki i industrialnej Fabrica Ursus.
Z doświadczenia wiemy, że nabywcy cenią sobie prywatny kawałek zieleni, który często stanowi dodatkową przestrzeń do relaksu, uprawy roślin czy spędzania czasu z rodziną. Na lokale z ogródkiem decydują się głównie rodziny z dziećmi, właściciele zwierząt domowych oraz seniorzy. Mieszkania z ogródkiem zazwyczaj osiągają wyższe ceny za metr kwadratowy w porównaniu do podobnych lokali bez takiej przestrzeni. Co ważne, takie mieszkanie szybciej zyskuje na wartości, co czyni je atrakcyjnym także dla inwestorów poszukujących nieruchomości o wysokim potencjale wzrostu.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment 
Z perspektywy dewelopera gruntowego, bierzemy pod uwagę potrzeby obecnego rynku nieruchomości. Aktualnie coraz większą popularnością cieszą się inwestycje opracowywane w duchu „zielonej architektury”, dlatego też projektujemy mieszkania z ogródkami, które mocno zyskały na atrakcyjności w ostatnich latach.
Przykładem takiej inwestycji jest działka przy ulicy Madalińskiego w Gdańsku, gdzie dla wszystkich mieszkań na parterze zaprojektowaliśmy ogródki. Obecnie rozpoczynamy prace nad kolejnym projektem na tej samej ulicy, w którym, korzystając z potencjału znacznie większego terenu, planujemy stworzyć zielone przestrzenie dla mieszkańców oraz duże  i przestronne ogródki przynależne do mieszkań na parterze.
Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital
Zieleń stanowi ważny element naszych inwestycji. W częściach wspólnych udostępniamy mieszkańcom wewnętrzne patia, tarasy na dachach z roślinnością czy zielone oazy, służące do wypoczynku oraz rekreacji. Wszystkie mieszkania w naszych projektach wyposażone są w balkony lub tarasy, a do lokali zlokalizowanych na parterze przynależą ogródki. Ceny tych ostatnich uzależnione są m.in. od wielkości ogródków czy położenia względem klatki schodowej.
Mieszkania z ogródkami wzbudzają zainteresowanie klientów w zacisznych okolicach, w bardziej kameralnych osiedlach. Najchętniej wybierają je rodziny z małymi dziećmi lub ze zwierzętami.
W centrach miast nabywcy chętniej wybierają mieszkania na wyższych piętrach, jak na przykład w łódzkich projektach: Strefa PROGRESS i NOW. Stąd lokale z ogródkami są w nich tańsze niż mieszkania zlokalizowane na wyższych kondygnacjach. W Strefie PROGRESS za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni ok. 48 mkw. z ogródkiem poniżej 20 mkw. trzeba zapłacić niewiele ponad 10 200 zł/mkw. Z kolei w NOW, cena za lokal czteropokojowy w metrażu 93 mkw., z blisko 85 metrowym ogródkiem sięga 10 300 zł/mkw.
W przypadku warszawskiej inwestycji Cityflow, cena mieszkania dwupokojowego o powierzchni 60 mkw. z przylegającym do niego ogródkiem wielkości ok. 18 mkw. wynosi 18 900 zł/ mkw.
W katowickiej inwestycji INSPIRE mieszkania na parterze to jedne z najtańszych w ofercie. Dwupokojowych lokali z ogródkiem o powierzchni od 22 mkw. do 85 mkw. zaczynają się od lekko ponad 12 000 zł/mkw.
Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom
Mieszkania z ogródkami stanowią obecnie blisko 5 proc. nasze joferty, a zainteresowanie nimi utrzymuje się na niezmiennym, wysokim poziomie. Szczególnie dostrzegamy to wśród klientów poszukujących większych, czteropokojowych lub pięciopokojowych lokali. Kupujący coraz częściej wybierają nieruchomości oferujące kontakt z naturą i możliwość relaksu na świeżym powietrzu.
Mieszkania z ogródkami są zazwyczaj droższe od swoich odpowiedników na parterze, a także lokali na pierwszym piętrze. Różnica w cenie może wynosić od 20 tys. zł do 100 tys. zł, a w przeliczeniu na metr kwadratowy to zazwyczaj około 500 zł – w zależności od inwestycji. Na finalną cenę wpływa kilka czynników, takich jak wielkość ogródka czy też jego położenie. Znaczne zainteresowanie tego typu mieszkaniami widać na przykładzie trzeciego etapu inwestycji Sady nad Zieloną we Wrocławiu, gdzie na 44 mieszkania tylko 9 z ogródkami pozostało dostępnych.
Tumblr media
0 notes
pozartaa · 2 months
Text
06.08.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 523. Limit +/- 2100 kca1.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
przerwa w liczeniu kalor1i dzień 29
Ale dziś była w nocy plaża. No nic się nie działo. Czas zleciał wyjątkowo szybko. Patrzę a tu już prawie miesiąc mija odkąd nie liczę kca1. Może to jakoś podsumuje w specjalnym poście. Lubię pisać specjalne posty 😺. Myślę, że dziś coś stworzę i wrzucę jutro z rana przed zwyczajowym postem dziennym.
***
Wspomniałam już, że teraz w pracy moją parą na zmianie jest Ukrainka. Nazwijmy ją N. Jest na prawdę fajna dziewczyna. Osiem lat w Polsce, więc rozmawia zajebiście - trochę taka królewna, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Ma 180 cm wzrostu (ja 177) i nie jest absolutnie gruba ani nic, ale większa ode mnie. Stwierdziła, że ma sporo fajnych ubrań które będą na mnie dobre, bo na nią już nie są. Była wcześniej menagerką w studiu tańca. Pokazywała mi filmiki jak tańczy. Piękne to! Cieszę się, że poznałam taką ciekawa osobę i co fajniejsze - wyznajemy bardzo podobną filozofię życiową.
Ciekawa jestem tych ubrań ... No cóż ona bardzo lubi markowe i drogie. Stylówę też ma fajną, więc czemu nie. Absolutnie nie widzę w tym nic złego. W mojej poprzedniej pracy wymieniałyśmy się ciuchami...dopóki nie przestałam się mieścić w cokolwiek 😬. Ale to już stare dzieje. Znowu mogę to robić! 😄
***
Poza tym już półmetek mojego maratonu w pracy. Jutro idę na noc dopiero i jeszcze po jutrze. I zaraz połowa miesiąca 😬. Później prawie cztery dni wypoczynku.
Przespałam się trochę, ale za krótko -miałam paskudnie ciężką głowę. Dosłownie w pewnym momencie musiałam wziąć ibuprofen ( chuj tam pomaga) i zrobiłam sobie chłodny kompres. Ten dzień po nocy zawsze jest na straty.
Dziś na obiad wygrzebałam kolejna mrożonkę. Znowu uwolniłam trochę miejsca w zamrażarce. Coś czuję się pójdę dziś spać bardzo szybko. Więc dobrej nocy wam życzę!
Tumblr media
Majestatyczny Cynamon Was też pozdrawia.
22 notes · View notes
chrzcinyikomunie · 9 days
Text
Leonardo Boutique Kraków City Center - idealne miejsce na chrzciny i komunie w Krakowie
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Pobyt w Leonardo Boutique Hotel Krakow City Center to synonim komfortu i nowoczesności, w samym sercu miasta. Dostojna Wisła, najdłuższa rzeka w Polsce, znajduje się 400 metrów od hotelu, a do uroczego Starego Miasta wraz z intrygującym Wawelem można dojść spacerem. Hotel ten to atrakcyjny wybór dla turystów i dla podróżujących w interesach, którzy szukają zarówno dogodnej lokalizacji, jak i wypoczynku.
Już od progu Leonardo Boutique Hotel Krakow City Center ujmie swoich gości stylowymi wnętrzami i najlepszymi udogodnieniami, takimi jak przestrzenne lobby z barem, restauracja, czy też urokliwy taras na dziedzińcu. Jesteś tu w interesach? Ten butikowy hotel oferuje również zaplecze konferencyjne z nowoczesną salą konferencyjną lub na niekonwencjonalne imprezy.
Rodzinne, towarzyskie, biznesowe, okolicznościowe. W pięknym wnętrzu lub na świeżym powietrzu... W  Leonardo Boutique Kraków City Center zaplanujesz każde wymarzone spotkanie!
Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą eventową: organizujemy urodziny, komunie, chrzciny i spotkania rodzinne z dedykowanym menu 
Odwiedź Leonardo Boutique przy ul. Wygoda 8 oraz Św. Gertrudy 12 i zachwyć się kameralną przestrzenią w centrum miasta wraz z komfortowym patio w iście krakowskim stylu!
https://chrzcinyikomunie.pl/hotele/leonardo-boutique-krakow-city-center
0 notes
ptasiazatoka · 11 days
Text
Hotel czy domek - Co wybrać na wakacje?
Wybór miejsca noclegowego na wakacje jest jedną z kluczowych decyzji, które wpływają na komfort i satysfakcję z urlopu. Wielu ludzi staje przed dylematem: hotel czy domek? Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady, dlatego warto dokładnie przeanalizować, które z nich lepiej odpowiada naszym potrzebom i oczekiwaniom. W niniejszej rozprawce rozważę argumenty przemawiające zarówno za hotelem, jak i za wynajęciem domku.
Tumblr media
Zacznijmy od hoteli, które są popularnym wyborem wśród turystów. Główne zalety tego rozwiązania to wygoda i pełen zakres usług. W hotelu nie musimy martwić się o sprzątanie, przygotowywanie posiłków ani organizację czasu wolnego – personel hotelowy często oferuje różnorodne atrakcje, takie jak spa, basen czy animacje. Hotele znajdują się zazwyczaj w dogodnych lokalizacjach, blisko plaży, centrum miasta lub atrakcji turystycznych, co ułatwia zwiedzanie i korzystanie z lokalnych atrakcji. Dla osób ceniących sobie komfort oraz brak obowiązków domowych, hotel jest idealnym wyborem.
Z drugiej strony, wynajęcie domku na wakacje oferuje zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Domki wakacyjne zapewniają większą prywatność oraz możliwość pełnej swobody – możemy sami decydować o tym, jak spędzać czas, bez ograniczeń narzuconych przez godziny posiłków czy zasady obowiązujące w hotelach. Dodatkowo, domki często są położone w bardziej malowniczych miejscach, z dala od zgiełku miasta, co sprzyja relaksowi i odpoczynkowi w otoczeniu natury. Dla rodzin lub grup przyjaciół, które chcą spędzić czas razem, domek wakacyjny może być bardziej opłacalnym i przyjemnym wyborem.
Istnieją jednak również wady każdego z tych rozwiązań. Wybierając hotel, musimy liczyć się z wyższymi kosztami oraz brakiem prywatności, szczególnie w większych ośrodkach turystycznych, gdzie zawsze jest wielu gości. W przypadku domków, problemem może być konieczność samodzielnego organizowania posiłków i sprzątania, co nie wszystkim odpowiada, zwłaszcza jeśli chcemy się w pełni zrelaksować.
Podsumowując, wybór między hotelem a domkiem zależy przede wszystkim od indywidualnych preferencji oraz oczekiwań dotyczących urlopu. Hotel będzie odpowiedni dla osób ceniących wygodę, brak obowiązków i pełen zakres usług. Domek natomiast lepiej sprawdzi się w przypadku tych, którzy pragną większej prywatności, bliskości natury i swobody w organizowaniu czasu. Każda opcja ma swoje zalety i wady, a ostateczny wybór zależy od tego, co jest dla nas najważniejsze podczas wakacyjnego wypoczynku.
1 note · View note
fitanu · 1 month
Text
Jakie zabawki do pływania są popularne w tym roku?
Wakacyjne miesiące to czas, gdy wielu z nas spędza wolne chwile nad wodą, szukając ochłody i relaksu. Wraz z rosnącą popularnością wypoczynku nad wodą, wzrasta także zainteresowanie różnorodnymi zabawkami do pływania, które uatrakcyjniają zabawę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. W tym artykule przyjrzymy się, jakie zabawki do pływania cieszą się największym powodzeniem w tym roku.
Tumblr media
Trendy zabawki dla najmłodszych
Dla dzieci, zabawki do pływania to nie tylko sposób na zabawę, ale także narzędzie do nauki i oswajania się z wodą. W tym roku szczególnie popularne są dmuchane zwierzątka, takie jak jednorożce, flamingi, czy rekinki, które zachwycają maluchy swoimi kolorami i kształtami. Duże, stabilne koła do pływania z dodatkowymi uchwytami są również hitem, ponieważ zapewniają bezpieczeństwo i komfort, co jest kluczowe dla rodziców.
Innym hitem tego lata są dmuchane materace w kształcie owoców, takich jak arbuzy, ananasy czy kiwi. Te kolorowe i zabawne formy przyciągają uwagę dzieci i sprawiają, że zabawa w wodzie staje się jeszcze bardziej atrakcyjna. Dodatkowo, w ofercie wielu sklepów znajdziemy zestawy do nurkowania z maskami i rurkami, które pozwalają najmłodszym na odkrywanie podwodnego świata w bezpieczny sposób.
Tumblr media
Zabawki do pływania dla dorosłych – nowoczesne gadżety i klasyczne rozwiązania
Zabawki do pływania to nie tylko domena dzieci. W tym roku dorośli również mają do dyspozycji wiele ciekawych gadżetów, które umilą czas spędzony nad wodą. Jednym z najpopularniejszych trendów zabawek do pływania dla starszych, są dmuchane materace w kształcie gigantycznych zwierząt, takich jak pawie, łabędzie czy lamy. Te duże, stabilne platformy są idealne do leniwego dryfowania na wodzie, a jednocześnie stanowią świetny materiał do wakacyjnych zdjęć.
Kolejnym hitem tego sezonu są wodoodporne głośniki Bluetooth, które pozwalają na słuchanie ulubionej muzyki bezpośrednio na wodzie. Dzięki specjalnym uchwytom lub dmuchanym podkładkom, można je bezpiecznie umieścić na materacu czy w basenie, co czyni je nieodłącznym towarzyszem letnich imprez nad wodą.
Nie można zapomnieć także o klasycznych zabawkach, takich jak frisbee czy piłki plażowe, które mimo upływu lat wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. W tym roku dostępne są w nowych, neonowych kolorach i nowoczesnych wzorach, które dodają im świeżości i sprawiają, że są chętnie wybierane przez osoby w każdym wieku.
0 notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
Pół roku 2023
25.07.2023.
Wczoraj spotkałam się sam-na-sam z moim ziomeczkiem Programistą. Nie wiedziałam, że aż tak potrzebowałam takiego spotkania, ani że poczuję taką ulgę i jasność po tej rozmowie. To znaczy tęskniłam za spotkaniami z nim! Dwa tygodnie temu spędził u nas cały weekend na maratonie filmowym xD więc nie jest tak, że się nie widzieliśmy - nie o to chodzi. To była po prostu okazja do rozmowy takiej... takiej jakbym tu odsiewała myśli: otwartej, odważnej, samokrytycznej, chętnej na zwroty i uwagi.
Okazało się, że mam mu do opisania okres koniec maja - druga połowa lipca. I kurde... gdybym wiedziała, że TYLE się tego nazbierało, to bym pewnie była przytłoczona i zmęczona samą myślą o tym, że mam do tego wracać. A tym czasem on po prostu pytał, o temat za tematem, przypominał o czym mu nie opowiadałam, a był tego ciekawy itp I jakoś tak popłynęło.
No nic dziwnego, że jestem tak... przytłoczona.
Wczorajszy wieczór dał mi perspektywę na ostatnie miesiące.
Dodając do siebie tyle wydarzeń, jakie mają miejsce w 2023r (od samego początku kurde), a już szczególnie w wytęsknione lato - był wypad do Krakowa, potem na Żuławy Wiślane, oczekiwania rodziny mojego partnera, oczekiwania mojej rodziny, Dzień Matki, Dzień Ojca, Marsz równości, Masz 4 lipca, Urodziny mojej siostry i szwagra, Urodziny teścia, Bejbiszałer, Urodziny moich rodziców, wizyta kuzyna, utrata pracy, poszukiwanie pracy, zbieranie dowodów do sprawy w sądzie, jeżdżenie do PIPu i prawniczek, do tego leczenie się na ADHD, szkolenia, festiwale, decyzja o podjęciu studiów (W KOŃCU), zdobycie wszystkich potrzebnych dokumentów by zacząć studia, intensywne szkolenia z zarządzania oraz nowych programów... A w to wszystko wplecione napięcia wynikające z konieczności odnalezienia się w relacji z rodziną partnera, wynikające z komunikacji potrzeb, ochrony granic, zaadresowania cudzych potrzeb - no po prostu z obcowania z ludźmi. No i piesek, który jest trudnym wychowawczo pieskiem, który potrzebuje innego traktowania niż wszystkie mojego dotychczasowe pieski, a który oprócz tego cyklicznie zmusza nas do nadprogramowego sprzątania dopiero co wysprzątanego mieszkania. I po prostu niszczy rzeczy - jak to szczeniak.
Bardzo dużo na mnie spadło w okresie maj-lipiec.
Przy tym tylko mówię o okresie maj-lipiec, bo gdybym miała miała sięgnąć wcześniej wcześniej to już tam widzę, że od stycznia do maja też jest ciągła jest gonitwa, ciągła adrenalina, ciągłe przekonywanie się na nowo i na nowo, że nie mam kontroli nad tak wieloma sprawami, które mnie w życiu dotyczą (zgubienie dokumentów, konieczność odwołania wypoczynku na Cyprze, wielotygodniowa papireologia załatwiania nowego dowodu i paszportu, diagnozowanie się na ADHD, zdobywanie nowych kwalifikacji, nie zdążenie złożenia pieczołowicie przygotowywanego projektu artystycznego na grant, nasz ciągle chory i łobuzujący piesek, przez którego żyłam w permanentnym stresie miesiącami, wyjazd, emocjonalne żonglowanie czasem i możliwościami... Ech. Nie chcę teraz wchodzić w dokładne podsumowania 2023 roku, ale naprawdę spotkało mnie bardzo, ale to bardzo dużo trudnych sytuacji w tym roku).
Bardzo... :(
Długo sobie radziłam w tej żonglerce, ale obecnie nie mam z czego wykrzesać energii, by niektóre sprawy doprowadzić do końca.
Widzę, że niektóre rzeczy zostawiłam nazwane, określone i tyle... nic się z nimi nie dzieje, nic się nie zmienia i nikt nie dąży do ich zakończenia lub pchnięcia na nowy poziom.
Po prostu nie ma czasu na nie.
Nie ma na nie siły.
I aż mi się chcę płakać - bo nie mam siły, jestem wysuszona, wykończona.
Cieszę się, że jestem na urlopie... serio. Szkoda, że przez jego większość byłam chora, ale cieszę się bardzo z tego, że na razie nie muszę się nadmiernie martwić...
W zasadzie jak to wszystko z siebie wywaliłam wczoraj wieczorem to miałam ochotę rozryczeć się z ulgi... ale jakoś tak głupio było rozpłakać się z ulgi, ze łkaniem, podczas miłego wieczoru nad lampką z koktajlem (%free) w fajnej restauracji w środku miasta. Wiedziałam, że mój przyjaciel to zrozumie, ale nie potrafiłam puścić wolno łez.
Zawaliłam... powinnam była lepiej dbać o balans... Ale nie miałam na to przestrzeni. Muszę dać sobie czas na regenerację...
Przykład jest taki: mam urlop, jest lato, a ja nawet nie mam siły zrobić sobie makijażu. Przeciwnie - przyłapuję się na kompulsywnym wyciskaniu pryszczy z brody po wyjściu z kąpieli. :/ Zamiast skorzystać z okazji by poczuć się sexy, zamiast wiedząc, że idę z moim ziomkiem do restauracji ubrać się w jakiś fajny sposób (na przykład w tę sukienkę z Zary z kapturem, którem "nie wiedziała na jakie okazje będę nosić" - to była dobra okazja, letnie wyjście do restauracji wieczorem, z kumplem, na pogaduchy przy drineczku, teraz jak o tym myślę to idealny strój na tę okazję) - przed wyjściem patrzyłam przez kwadrans na zawartość swojej szafy, a potem zrezygnowana stwierdziłam, że chcę by było mi wygodnie i ciepło. Więc włosy związałam w węzeł/cebulę, na tyłek założyłam zwykłe joggery, na górę luźny T-shirt, na stopy - zabudowane buty sportowe, a zaczerwienioną skórę na brodzie (po wyciskaniu pryszczy) zakryłam korektorem przy tym ignorując cienie pod oczami i resztę twarzy: wyglądam na chorą, ale nie mam siły na zabawę w makeup. Obecnie na myśl o robieniu makijażu po prostu kalkuluję czy mam w sobie siłę najpierw na robienie go, a potem na demakijaż i za każdym razem czuję się słaba na myśl o tym ile to zachodu wymaga. A potem w restauracji, jak było po prostu fajnie i poczułam się fajnie sama ze sobą to żałowałam, że nie zrobiłam dla swojego samopoczucia więcej: bo cała atmosfera przygotowań, założenie czegoś w czym czułam się wyjątkowo na pewno zrobiły by mi na głowę jeszcze lepiej. Ale nie miałam na to w sobie siły.
Teraz wystarczyło mi jedynie sił na to by wyjść na to spotkanie i dobrze spędzić czas.
2 notes · View notes