Den knalligen Thrash der Schotten Hellripper durfte ich bereits zum zweiten Mal im JunkYard erleben. 40 Minuten ging es straight nach vorne. Es ist viel wärmer in dieser letzten Bastion des Metal geworden und auch draußen gibt's mittlerweile Heizpilze. Auf Toxic Holocaust freute ich mich besonders, habe ich die doch noch nie live erleben können. Auch hier ging es mit etwas über einer halben Stunde einfach nur dreckig nach vorne. Offensichtlich ist die Melodiösität bei den Fans wieder der Basis des geprügelten Thrash Metal gewichen. Trotz Zugaberufen wurde dann leider abgebaut. Na ja, aber alle waren ja heiß auf den ollen Immortal-Frontmann. Bereits bei dem etwas lange dauernden Umbau und dem abgelegten Tablet zum Spicken auf der Monitorbox des Headliners schwante mir eine schlechte Performance. Weit gefehlt! Es wurde sichtlich nicht abgelesen, außer von der Setlist und 1 1/4 Stunde ging's in guter alter Black-Metal-Manier zur Sache. Die anderen Akteure auf der Bühne wirkten etwas lasch gegen den imposanten Frontmann Abbath, aber alles war stimmig und wesentlich besser, als ich ihn zuletzt im Turock erleben durfte. Im Gegensatz zu dort wirkte er viel fitter und transportierte auch mehr Spaß. 40 Euro sind zwar schon eine Hausnummer, aber die Show war super und die Merchpreise auch noch adäquat. Einfach weiter supporten!
23.01.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 327. Limit: +/-2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Dziś powinien być DBLK6/7 w styczniu, ale przenoszę go na jutro. Nocka w pracy minęła bardzo spokojnie. Ferie przetrzebiły potencjalnych zawracaczy dupy.
Mając chwilę czasu poszukałam na YT jakichś workoutow które mogły by mnie zainteresować - głównie "core" czyli od tyłka do szyi, i ćwiczeń na rozciąganie dla ludzi których ciało jest elastyczne niczym cegła - czyli w sam raz dla mnie. 😜
Zaczęłam składać jakaś playlistę i dokonałam odkrycia, że są ćwiczenia na stojąco i nie muszę usypiać przy nudnych brzuszkach wgapiajac się w sufit - alleluja!
Wszystkich maniakow fitnesu uprasza o nie wyśmiewanie się ze mnie, bo to nie wygląda na szczególnie rzezbiące ale dla mnie starczy. Byle by mi się chciało porobić co kolwiek 😜.
Znając mnie - im bardziej będę sobie cisnąć - tym bardziej mi się będę zniechęcać - więc tak. Nie wyznaczam sobie żadnych konkretnych celów, ani daty rozpoczęcia. Będę robić różne treningi w tej playlisty w dowolnej kolejności, a w dni w które będę miała niechęć do ćwiczeń (większą niż zazwyczaj) będę się rozciągać.
***
No i dzis ugotowałam kolejny gar obiadowy z przepisu, który podałam wczoraj. To danie już było u mnie nie raz ale teraz znowu była okazja odtworzyc je w Fitatu jako własny przepis.
Ale obiad zjadłam na kolację bo chciałam wam pokazać co zrobiłam z bakłażana. Taka jakby zapiekankę z serem 'Active' z Lidla, który znamy wszyscy i lubimy. Na drugim foto "coś", co będę wypróbować - to jakieś "herbat-wynalazki" 🤷
No i dzis post późno, bo udało mi się spać do 14:00 więc wszystko tradycyjnie się przesunęło. Byłam też na spacerze - wyprawa po kawę, mleko i kocie żarcie a przy okazji pokręciłam pokestopami. Uważam dzień za bardzo udany.
2h of researching & writing a lil bit for a very rough draft of an essay (I don’t remember how to do write !! It’s been years since I wrote anything over 2 pages)
2h of coding, even tho I should’ve prioritized the essay but coding’s more fun oops
Queen Letizia of Spain visiting the exhibition "Life in Emergency" at the headquarters of the Sorigue Foundation in Lleida and later at the opening ceremony of the Princess of Girona CongresFest - 23.01.24