#jestem otwarta na propozycje

[appalachy]

Ledwo z portugali wrocilysmy xdddd

[chora-dusza-chore-cialo]

Cześć Kochani 👋🏻

Dzisiaj chciałabym poruszyć temat, który jest mi bardzo bliski miłość do książek 💜

Każda przeczytana książka to nowa przygoda, niezliczone światy do odkrycia i nowe lekcje życia. Ale co równie ważne, książki to sposób na połączenie się z innymi.

Dlatego też jestem otwarta na Wasze propozycje.

Chciałabym Was prosić o podzielenie się ze mną książkami, które Was zachwyciły, wzruszyły lub skłoniły do głębokiej refleksji.

Może macie jakąś ukochaną powieść, do której wracacie w chwilach potrzeby?

A może jakiś debiut, który Was ostatnio zaskoczył?

Niezależnie od gatunku czy epoki - wszystkie sugestie są mile widziane.

Podzielcie się swoimi książkowymi skarbami w komentarzach poniżej.

Z niecierpliwością czekam na Wasze rekomendacje i już nie mogę się doczekać, aby zanurzyć się w kolejną niezwykłą historię.

Wasza @chora-dusza-chore-cialo

@x-chora-dusza-chore-cialo-x

[pozartamtg]

Pierwszy post w którym nic nie ma. Bo jeszcze nie wiem o czym będę tu dokładnie pisać. Pewnie o karciance Magic The Gathering.

Gram od niedawna i w sumie sama dopiero odkrywam grę. W zderzeniu z pro-graczem jestem raczej totalnym noobem ale to nie przeszkadza by coś lubić, prawda?

Pamiętajcie MTG jest dla każdego!

Jestem otwarta na wszelkie propozycje postów. Porady i sprostowania.

(jeśli ktoś w ogóle trafi na tego bloga)

* Avatar to Nicol Bolas najpotężniejszy ze smoków prawie bóg w Multiversum MTG. Po prostu podoba mi się jego imię. Jakby co to ma brata Ugin-a. Obecnie słuch po nim zaginą. Ale ponoć żyje.

* Ulubione kolory MTG -/zielony/ czerwony/ (wielkie kreatury i strzał po ryju) Na drugim miejscu - biały/czarny/ (jestem szlachetnym palladynem, ale lubię sobie czasami kogoś zamordować....a później go wskrzesić). Najmniej lubię niebieski - eeej każdy może latać i negować twoje spelle - to aż zbyt proste 😐.

*póki co ogarniam formaty Standard i trochę Commander

[szukamznajomego]

Hejka, jestem atrakcyjną kobietą z potrzebą zarobku na studia chętnie poznam kogoś kto chciałby mnie wesprzeć finansowo za zdjęcia soft i nudes bądź filmiki. Jestem otwarta na różne propozycje również sprzedaży majtek czy skarpet. Daj serduszko a odezwę sie

3109.

[garma-mom]

Dziś jest poniedziałek, 5 września, 2022 roku. Jest mocno po południu. Jutro, o 17:45 zacznie sie mój pierwszy, próbny trening aikido. Ale ja jestem zdecydowana na 200% że chce chodzić na te zajęcia. Kupiłam już sobie nowe kimono, pas obi i klapki - zori. Z jednej strony jestem potwornie podekscytowana i bardzo tego chcę. Z drugiej, w tej chwili ściska mnie w żołądku z nerwów. Ściskało mnie już wcześniej, w pod koniec przedostatniego tygodnia sierpnia, kiedy to zdecydowałam że chce zacząć ćwiczyć jakieś sztuki walki. Tata zaproponował mi aikido, a że byłam otwarta na jakiekolwiek propozycje, powiedziałam: Okej, a czym jest aikido? - Aikido skupia sie na sile przeciwnika, żeby ją wykorzystać i samemu sie nie zmęczyć. Wtedy serce mi zabiło szybciej. Toż to to samo co ,,Droga Milczącej Pięści", senseja Garmadona! Z wielkim podekscytowaniem zaczełam szukać dojo w moim mieście. I oczywiście znalazłam, dosyć niedaleko mnie. No więc kilka dni potem zapisałam sie na pierwszy próbny trening, który będzie jutro. Z jednej strony potwornie sie stresuje, bo jest tyle niewiadomych, o które trzeba sie martwić: Czy nauczyciele będą wyrozumiali? ( no, muszą być ) Czy naucze sie tam wiązać obi? ( bo na YT są filmiki, ale każdy pokazuje inną technike ), czy będe tam jedyną osobą w ogóle nie rozciagniętą i bez kondycji? Czy naprawde dam sobie rade? Czy mnie tam nie zjedzą? Czy ludzie tam będą mili? Ale z drugiej strony, zawsze gdy sie o to martwiłam przez ten czas, przypominałam sobie Dlaczego chce zacząć ćwiczyć aikido: Bo jest to sztuka walki jakkolwiek bliska sensejowi Garmadonowi, którego tak bardzo kocham, ale dlatego też że chce poprawić swoją kondycje, być rozciągnięta, i umieć sie obronić. A, no i dlatego że skoro ten rok mam wolny, to świetna okazja by zrobić coś nowego. Dziś odebrałam z Empika książke pt. ,, Bądź jak woda, przyjacielu. Nauki Bruce'a Lee" autorstwa jego córki, Shannon Lee. Nie kupiłam jej bez powodu. Ale nie o tym teraz. W każdym razie mam nadzieję że ta książka uspokoi mnie przed jutrem i otworzy mi oczy na nowe zmiany, żebym jutro zaczeła trening bez obaw i z czystym umysłem. Wasza Garma-mom.

Ah tak, nikogo to nie obchodzi. Jak zawsze.

[zavroczona]

Halo halo

Kochanx, jeśli leży ci coś na serduszku możesz śmiało pisać lub jak masz jakieś pytanie do mnie śmiało możesz zadawać jestem otwarta na wszelkie propozycje.

Zostaw coś po sobie 📥

Miłego dnia/nocy i dbaj o siebie ❤️

Ta-cichutka ~ Zavroczona

[odleciec]

Ten blog to też pewnego rodzaju dziennik wiec chce poruszyć pare kwestii

1.Dzisiaj się zwarzyłam i mam wrażenie że to był błąd. Chyba poczułam się zbyt dumna ze schudłam w tak krótkim czasie. Stąd też tyle dzisiejszych zjedzonych kalorii. Mam teraz ogromne wyzuty sumienia bo zawiodłam Anę. Kiedy się nie ważę to ciagle wierze że nadal jestem tak samo gruba co daje mi motywacje. Morał z tego taki że lepiej jest mi żyć w nie wiedzy.

2.Nie umiem żygać. Ale tak serio NIE UMIEM. Strasznie chciałbym umieć i móc wyrzucić z siebie nadmiar kalorii ale nie mogę. Mój organizm po pewnym nieprzyjemnym incydencie w dzieciństwie totalnie broni się przed wymiotami. Za każdym razem próbuje i próbuje ale nic z tego. Zawsze kończy się to płaczem i niczym więcej. Ale jeśli ma ktos jakieś pomysły lub doświadczenia jak się nauczyć wymiotować to jestem otwarta na propozycje.

3. Nienawidzę obsesji mojej rodziny na punkcie jedzenia. Oni ciagle coś we mnie wpychają albo każą bym jadła. I okej znam wiele sztuczek i metod na oszukiwanie i wywalanie jedzenia ale zawsze mam wyrzuty sumienia. Nie chodzi o to ze ich okłamuje tylko o to że wywalam jedzenia. Zdaje sobie sprawę z sytuacji na świecie i wiem ze nie powinnam marnować jedzenia i nie robiłabym tego gdyby nie oni. Dzięki moim metodą nie jadam z nimi większości posiłku co jest na prawdę dobrym wynikiem ale zawsze pilnują żebym sama coś sobie zrobiła jeśli nie jem tego co oni. Ale niestety „wafle ryżowe z ogórkiem to nie śniadanie” i właśnie dlatego zawsze muszę robić coś „normalnego” i to wywalać. Nienawidzę tego.

4. Kurde jestem tutaj strasznie aktywna. Jestem z tego zadowolona bo mnie to motywuje. Bo w końcu skoro mam aktywny blog to powinnam codziennie wstawiać bilanse i nie mogę się obżerać. Jest to też miejsce (jak widać) do moich wyżaleń i mam wrażenie ze to jedyne miejsce gdzie ktos mnie rozumie.

[aseksualna]

128 129 130

128. Czy jest jakaś fantazja do której namawiasz partnera? Tak

129. Kto jest bardziej otwarty na nowe doznania w związku- ty czy druga osoba? Jestem otwarta na propozycje, ale jestem zbyt wstydliwa żeby opowiedzieć w twarz o swoich fantazjach.

130. Oznacz blog który ma najwiecej wspólnego z twoimi fantazjami. Hmmm może troszeczkę @yourfavouriteboy 🙄

[amikkan]

/ jeśli ktoś jest zainteresowany fabułą, pre-estem lub luźną rozmową na czacie niech zostawi po sobie jakiś ślad lub sam się do mnie odezwie, jestem otwarta na wszelkie propozycje! nie ukrywam, że zależy mi na pisaniu fabuł i ustalonych relacjach, a przed interakcją z moją postacią zalecałabym zajrzeć do zakładki ABOUT i RELATIONS (tam znajdziecie relacje, których szukam) ponieważ mikan jest dosyć specyficzną osobą. jeśli macie też jakiś pomysł na pre-est do którego moglibyście wykorzystać moją postać również poproszę o wiadomość, dziękuję!! 

[zgubiona-w-smutku]

.

.

"Jesteśmy zbyt młodzi,

By wiedzieć cokolwiek

O wieczności "

.

.

Pamiętacie obietnice składane na podwórku w wieku 6-7 lat? Przy każdej pojawiała się fraza "na zawsze". Nie wiedzieliśmy jeszcze co to oznacza, ale wierzyliśmy, że uda nam się już na zawsze pozostać w naszym towarzyskie a każde inne będzie zdradą. Z perspektywy czasu teraz wiem że w moim przypadku tamto "na zawsze" oznaczało że nigdy ich nie zapomnę i na zawsze będę przy nich myślami.

.

.

Możecie pisać czy chcecie takie luźniejsze posty, w których np opowiadam coś o sobie. Jestem otwarta na propozycje.

.

.

[pancze]

mi np spodobał się pomysł jedno z anonimów o tym, żeby w dany dzień była jedna i ta sama osoba;) stawiam ze po prostu ludziom się znudziło słuchanie nowych osób i dlatego jak ty wchodzisz to masz po 400 os bo Ciebie już znają i słuchają;) dlatego może załóż nowego snapa grupowego gdzie będzie każdego dnia inna osoba a ten co masz teraz sctumblr właśnie wykorzystaj na to aby prowadziło go 7 osób po prostu, tych stałych, których chcą słuchać:)

poddałam ten pomysł, ale nikt się nie odezwał. wstępnie rozmawiałam z @specyficzny, który się na to zgodził, to brak nam jeszcze 5 osób. ja jestem bardzo otwarta na takie propozycje nie ma to dla mnie najmniejszego problemu! i samej bardzo podoba mi się ten pomysł:)

[defectivethinker]

Po co komu tytuły

Dłuuuugo mnie tu nie było ale nikt nie tęsknił najwidoczniej.

Czy tylko mnie irytują te wszystkie motywujące teksty i inne pierdoły?

Tsa pewnie nie ale ludzie mają to do siebie że lubią tak myśleć. W sumie to nie wiem jakie teksty by mnie motywowały bo aktualnie jestem na takim etapie że próbuje znaleźć swoje miejsce i przyczyny istnienia ale coś słabo mi idzie więc jakby ktoś chciał pomóc to jestem otwarta na propozycje. Jak mam planować swoją przyszłość i udawać że to ma sens jak nie czuje że jako ludzie zasługujemy żeby zasiedlać planetę i tylko udajemy swoją wspaniałość i wyższość nad innymi gatunkami?

[stickandpoketattoo]

#Repost @imitacja_sztuki ・・・ Często pytacie czy oprócz swoich wzorków robię też Wasze pomysły a wiec odpowiadam - tak, zawsze jestem otwarta na Wasze propozycje. Oczywiście staram się żeby wszystko co robię jakoś współgrało ze sobą, ale w taki sposób by obie ze stron były zadowolone. Na zdjęciu tatuaż, który stworzyłam na życzenie klientki. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. 🖤 ——————————————————— Lista guest spotów 2019: ▫️ 5-7 sierpnia - Warszawa (zapisy otwarte) ▫️ 28-30 sierpnia - Wrocław (zapisy otwarte) ▫️2-5 września - Kraków ▫️ 23-28 września - Hamburg ▫️ 7-10 października - Poznań ▫️ 22-26 października - Warszawa ▫️ 22-24 listopada - Londyn ——————————————————— #art #tattoo #tattoos #tattooed #tattooartist #ink #inked #handpoke #handpoketattoo #stickandpoke #machinefree #tattoogirls #tatuaz #polishgirl #handpokepolska #tatuazwarszawa #tatuazlublin #polishboy #handpoked #girlswithtattoo #polandtattoos #lublintattoo #polandink #tattoodo #tattooselection ··· Follow our Insta > https://instagr.am/stickandpoketattoo

[realimme]

Cześć

Nie wiem jak tu trafiliście, ale mam nadzieję, że zostaniecie ze mną jeszcze chwilę. Myśl stworzenia tego bloga pojawiła się nagle. Stwierdziłam, że chcę zrobić coś dla siebie i oto jestem! Blog będzie opierał się na MOICH WŁASNYCH, życiowych przemyśleniach i doświadczeniach. Pojawią się cytaty, sentencje i życiowe rady (?). Chciałabym, abyście znaleźli tu odpowiedzi na męczące was pytania wymagające głębszego zastanowienia się. Chcę podzielić się tym co wiem, tym o czym myślę, tym czego nie wiem i  tym czego nie jestem pewna. Będę otwarta na wasze problemy, pytania i propozycje 😊 Do zobaczenia wkrótce!❤

[skinnyhoe2019]

01. lutego 2019

Dzisiaj zaczynam swoją przygodę z w miarę zdrowym odchudzaniem. Nie chcę się głodzić i uwielbiam gotować, więc niemożliwym by było dla mnie niejedzenie haha. Mam nadzieję, że chociaż część z was się do mnie przyłączy i razem osiągniemy wymarzoną wagę :)) będę publikować posty jak najczęściej się da, ale nie oczekujcie cudów. Jestem meeega otwarta na różne propozycje diet, więc jeśli tylko jakieś macie to możecie podesłać na priv. A tymczasem życzcie mi dnia bez podjadania ^.^

Miłego dnia kruszyny

[nnvchi-blog]

Soup, Ludzie Nieba.

Patrzcie kto wrócił! Przybiorę teraz piętnaście różnych póz, żebyście mogli mnie podziwiać i przypomnieć sobie kim jestem. A jak to nie działa, to mam cały zestaw śrubek i śrubokrętów, którymi przywiercę wiedzę o sobie do Waszych mózgów. Obiecuję, że nie będzie bolało. Za bardzo, fundusz zdrowia nie wspiera operacji, a jedyna narkoza to cegłówka.

A z tych bardziej humanitarnych metod. Co wcale nie oznacza, że lepszych!

☙ Serducho - uderzę do Was na czacie, zagadam, pobajeruję, wskażę gwiazdy albo dno toaletowego oceanu.

☙ Komentarz - lubię kalambury, więc wstawcie kilka emotek, a ja pobawię się w tworzenie historii. Dłużej, krócej, wszystko zależy od ilości wstawionych obrazków i mojego pomysłu jak to połączyć.

☙ Reblog - wszechświat drze się, że fantastycznie gotuję. W zamian za szerzenie Mochikalipsy funduję własnokuchenkoręcznie robiony obiad.

Teraz wszystko w Waszych rękach. (Żartuję, jak kogoś tu nie zobaczę, to sama go znajdę, pinky promise).

Mochi is out.

mun

Dopisuję po puszczeniu posta, a co. Przypomniało mi się, że chciałam głośno krzyknąć o relacje. Jestem otwarta na wszelkie propozycje i zachęcam gorąco do atakowania mojej skrzynki, czatu, czegokolwiek sobie życzycie. Z takich relacji co obecnie mam w głowie, to siostra bliźniaczka, z którą Mochi założy restaurację. Jest to dla mnie priorytet. Później są: Starszy brat. Była partnerka. Współpracownicy w hotelu. Klasyczne relacje, które mają w życiu Mochi znaczenie, albo proste z otoczenia.  w