Tumgik
#zły humor
black-rose-666 · 1 year
Text
Tak bardzo nienawidziłem cie martwić swymi problemami
Zły humor poprawiałem muzyką
I myśli na papier przelewałem
Uwielbiałem widzieć jak masz dobre samopoczucie
I radość którą miałaś w oczach
4 notes · View notes
haslo-na-dzis · 3 months
Text
Hasło na dziś: Lepiej trzy godziny za wcześnie, niż minutę za późno - William Szekspir.
(10.05.2019)
33 notes · View notes
koszmarnaadziewczyna · 9 months
Text
Tumblr media
2 notes · View notes
knajfu · 5 months
Text
current fp is in a bad mood so i am going to kms ig
0 notes
lekkotakworld · 12 days
Text
Niedziela.
Chyba miewam jakieś gorsze dni, szczególnie dziś. Niby było okej, ale czuję się jakaś odtrącona. Nikt mnie nie odtrącił, ale tak się czuję.
Zbiera mi się na płacz. Myślę o złych rzeczach.. Zaczynam myśleć, że to, że ostatnio miałam tak dobry dzień i humor, było tylko zapowiedzią gorszego czasu. Myślę o sobie w zły sposób. Chce być sama i nie chce jednocześnie..
38 notes · View notes
fluttershycloud · 6 months
Text
Obawiam sie, że wczoraj byłam niemiła dla innych tylko dlatego, że miałam zły humor 😭😭😭😭😭 Masakra
27 notes · View notes
niechciaana · 4 days
Text
Kiedy zacząć priorytetyzwać swoje zdrowie psychiczne?
Tracisz przyjemność z wykonywania rzeczy, które wcześniej Ci ją sprawiały.
Często czegoś zapominasz.
Masz problem ze skupieniem.
Często masz zły humor, łatwo Cię rozzłościć.
Pogorszyły się Twoje relacje z innymi.
Ciągle czujesz się zmęczon*, często podjadasz.
8 notes · View notes
hee-suung · 7 months
Text
🩵23.09.2023🩵
Zamn- jprdl oglądałam z bratem film i tak koło 1 odpaliło nam się chęć na żarcie i zjadłam Granole(100/150/200g idk ile;-;) 3 kromki chleba i 3/4 Snickersa.. wcześniej zjadłam 2 lody 100g twixa i 9 wafli ryżowych...
Kurde miałam tyle deficytu że ja SCHUDŁAM
Ważę 44.1 (przy okresie !!!)nowe lw jprd im so happyyyyy
Jeszcze z bratem ustaliliśmy bo on jest na redukcji że dziś też ćwiczymy razem i robimy oboje omada i on mi pomoże bo matka ma zły humor<333
A jak u was???
Powodzenia wam motylki 🦋🦋
25 notes · View notes
uglyangel2 · 10 months
Text
[18:25]
Chce żeby ktoś końcu wziął mnie na poważnie, żeby ktoś zobaczył że jestem chora i nie kłamałam, że serio potrzebuję pomocy psychologa bo to wszystko to nie jest "dorastanie". Ale jak mają mnie wziąść na poważnie skoro ciągle coś wpiepszam? Nikt nie bierze anoreksji u osoby z BMI "idealnym" na poważnie. Najgorsze jest to, że chcę nie jeść, ale nie potrafię. Ciągle binguje na byle czym, nie mieszczę się w limicie, tyje i nie daję rady z głodem psychicznym. Mam wyrzuty sumienia po jedzeniu i ciągle mam zły humor. Kiedyś jadłam 500 kcal i mniej, miałam bilasne na minusie, motywacje, chudłam i było super, a teraz już nie wiem co robić:(
Trochę moich wypocin.
41 notes · View notes
devoureroffeelings · 7 months
Text
Tumblr media
"Weź co tylko chcesz, traktuj mnie jak chcesz. Uczucia? Nie wiem, nie czuję. Emocje? Wyłączone. Dobry czy zły humor? Bez znaczenia,weź zrób ze mną co chcesz. To tylko ciało , które i tak zjedzą robaki a to co stanie się z duszą, dostatecznie udręczoną, nie ma znaczenia,po śmierci wszystko będzie na swoim miejscu a dusza zazna spokoju."
~devourer.
12 notes · View notes
1zzy0 · 11 months
Text
Muzan Kibutsuji x Demon M!Reader
➽  ꧁༺ Wybaczcie, że tak rzadko piszę, ale jakoś mi się zapomniało :P ༻꧂
׺°”˜`”°º×   ׺°”˜`”°º× ׺°”˜`”°º×  
❝Muzan Kibutsuji x Demon!Maler!Reader (Top)❞
(18+) :D
❧Zazwyczaj nie uprawiacie seksu tak często, ale zdarzają się momenty w których Muzan pozwala sobie na odrobinę spędzonego czasu z tobą. 
•(Btw Jest strasznie zazdrosny)
•Gdy uprawiasz seks z Muzanem musisz być gotowy na spełnienie każdej jego zachcianki, nie myśl sobie że jeśli jesteś na górze w łóżku nagle możesz robić co ci się żywnie podoba. 
•Szczerze mówiąc moment w którym zostałeś Topem w łóżku sprawiło że spadło na ciebie brzmienie zadowolenia go, a Muzan dość szybko się irytuję, nawet najmniejszym twoim błędem takim jak złe złapanie go, bycie zbyt nachalnym lub dotykanie go bez jego zgody, więc musisz być dość ostrożny. 
•Muzan też niezbyt lubi mieć tą świadomość bycia dominowanym więc nie nadużywaj tego i najlepiej by było gdybyś często mówił mu że ,,czujesz się błogosławiony”. 
•Komplementy też są dobre, ale lepiej unikaj komentarzy jak ,,Dobrze bierzesz mojego kutasa” a bardziej mów ,,jaki jesteś wspaniały/piękny” lub ,,twoje ciało jest idealne pod każdym względem”,Muzan jest narcyzem więc jeśli będziesz go komplementował w ten sposób będzie się czuł bardziej zrelaksowany. 
•Też nie nastawiaj się na zbyt erotyczne pozycje, ostatnim razem gdy zaproponowałeś mu styl na pieska poczuł się urażony, Muzan czuje się niekomfortowo w tej pozycji ponieważ czuję się kompletnie zdominowany przez ciebie co go denerwuje, chodź może gdy ma lepszy dzień zgodzi się na tą pozycje. 
•Jedną z jego ulubionych pozycji jest ujeżdżanie cię bo wtedy może iść jak tylko mu się podoba, chodź zazwyczaj gdy Muzan cię ujeżdża robi to boleśnie wolno, ujeżdża cię tak wolno że aż wiercisz się na łóżku, czasami zastanawiasz się czy naprawdę robi to bo lubi iść tak wolno czy po prostu chcę cię torturować. 
•Lepiej mu nie przeszkadzaj w ujeżdżaniu cię, nie ważne jak wolno by szedł lepiej żebyś zacisnął zęby i po prostu to zaakceptował, także zazwyczaj trzymasz jego biodra ale gdy idzie tak wolno to zaciskasz dłonie w prześcieradle by przez przypadek nie zacząć nim sterować i pchać jego biodra. 
•(To nie znaczy że nie będzie ujeżdżał cię szorstko, szczerze to on uwielbia iść szybko i ostro gdy cię ujeżdża, on po prostu żywi frajdę z torturowania cię. :D)
•Muzan też lubi cię drapać po plecach, ale nie tak jak myślisz, on dosłownie wbija w ciebie swoje ostre jak brzytwa szpony i przeciąga nimi w dół twoich pleców dosłownie rozrywając twoją skórę i mięso, na szczęście jesteś demonem więc możesz się zregenerować, ale gdybyś był człowiekiem prawdopodobnie wykrwawił byś się na śmierć z powodu tego jak głębokie są rany.
•Też czasami kiedy się całujecie, Muzan może odgryźć ci język, tak po prostu, albo kiedy go zirytujesz i najlepiej żebyś nie regenerował swojego języka tak szybko bo tylko bardziej go zirytujesz, nie po to ci go odgryzł żebyś ty od razu go zregenerował.
•Zazwyczaj uprawiacie sex prywatnie, po co inne demony mają wiedzieć o waszych prywatnych sprawach, więc lepiej zachowaj to przeżycie dla siebie.
•Też gdy Muzan ma lepszy humor może założyć piękny czerwony szlafrok/kimono (bardzo drogie :D) i ty wręcz uwielbiasz sposób w jaki szlafrok/kimono leży luźno na nim odsłaniając lekko klatkę piersiową (lub uda). 
•Możecie też to robić przy zapalonych świecach ( może być zapachowych ;) )
•Muzan nie jest aż tak cichy jak na początku myślałeś że będzie, szczerze to Muzan może nie jest głośny ale będzie cicho dyszał i czasami wyda z siebie ciche westchnienie co ma tylko uświadomić cię w tym że sprawiasz mu przyjemność, ale gdy będzie na ciebie zirytowany to kompletnie się zamknie, więc lepiej po prostu nie wypominaj mu momentów w których westchnął trochę głośniej niż zwykle (na pewno weźmie to jako kpinę i będzie zły). 
•Muzan wbija w ciebie swoje szpony ale też może ugryźć cię w ramię ;D. 
•Też gdy go oznaczasz to lepiej nie zostawiaj zbyt wiele swoich znaków, jego skóra jest “idealna” i na pewno nie pozwoli by twoje malinki i znaki zabrudziły jego idealną bladą cerę (i też przez jego białą jak śnieg skórę malinki są bardzo widoczne), też lepiej nie zostawiaj ich w widocznych miejscach, bardziej skup się na miejscach takich jak jego uda, obojczyki lub wysoko pod brodą, musisz też uważać jeśli używasz zębów, jeśli przebijesz jego skórę istnieje możliwość że przez przypadek napijesz się jego krwi co jak sam wiesz nie jest dość przyjemnym doznaniem (dlatego też zazwyczaj jesteś bardzo delikatny gdy go oznaczasz co Muzanowi się bardzo podoba!). 
•Nie oczekuj że będzie cię błagał o cokolwiek i tak to on jest tym który daje ci najwięcej (przynajmniej on tak mówi).
•(czasami może dać ci nagrodę i zmienić się w Lady Muzan)
 •Także nie wymagaj od niego zbyt wiele i tak to ty jesteś tym który ma zadowolić go, a nie on ciebie, jak wspominałem wcześniej ,,moment w którym zostałeś Topem w łóżku sprawiło że spadło na ciebie brzmienie zadowolenia go” więc czasami musisz przewyższyć jego przyjemność nad swoją (co on osobiście uwielbia). 
➽  𝑪𝒊𝒆𝒌𝒂𝒘𝒐𝒔𝒕𝒌𝒊 𝒐 𝒃𝒂𝒏𝒂𝒏𝒂𝒄𝒉 :𝑫
【➷Czy wiesz że banany to owoce tropikalne, które z botanicznego punktu widzenia traktowane są jako jagody. Wielkość banana najczęściej nie przekracza 15 cm, chociaż zdarzają się przypadki osiągające nawet 30 cm długości.】
48 notes · View notes
kasja93 · 1 year
Text
Hejka! Dzisiejszy bilans:
Zjedzone 18
Spalone aktywnie 705
Tumblr media
Przypomnienie: Na wszelkie pytania jakie do mnie wysyłacie odpowiem w zbiorczym poście w weekend :) Takie info dla tych, którzy nie zauważyli ankiety o Q&A by nie pomyśleli, że „olewam” pytania.
Dzień nie był zły, nawet okej. Rano wstałam pełna energii choć pewien szary jegomość wyjątkowo mnie zaczepiał w nocy. Nakarmiłam uszaki, posprzątałam i stwierdziłam, że jedna Monstera zmarniała i już nic jej nie pomoże. Tak to już jest z roślinami u mnie. Przeżyją najsilniejsi 🫣😆
No i tak doszłam przy okazji do konkluzji, że skoro zwolni mi się jedna doniczka mogłabym badyle poprzesadzać bądź dołożyć podłoża. Zatem poszłam na spacer kupić ziemię. Weszłam do Leclerc i wzięłam też trochę jedzenia. Taki mam już fetysz podczas fastów.
Wróciłam, ogarnęłam rośliny i poprzestawiałam nieco większość.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Później zabrałam się za rozwieszenie prania. Na szczęście dziś było słonecznie i pomimo silnego wiatru (nie zliczę ile razy suszarka upadła) szybko wszystko wyschło. Wczoraj chciałam spać pod kocem, ale było tak mi zimno, że musiałam przeprosić kołdrę… Skoro pogodziłam się z cieplejszym nakryciem to wyprałam kołdrę i teraz leżę w czystym. Uwielbiam pościel świeżo po praniu!
Ogólnie rzecz biorąc humor miałam naprawdę bardzo dobry. Głodu nadal nie czuje choć po południu, gdy poszłam na drugi spacer zrobiło mi się niedobrze. Wypiłam inkę kokosową i od razu poczułam się lepiej. Generalnie łatwiej mi w ogóle nie jeść, niż jeść mało czy racjonalnie. Oczywiście gdzieś tam z tyłu głowy przemykają mi myśli czego ja to bym nie zjadła, ale nie jest to obsesyjne myślenie. Nie jestem głodna po prostu gdzieś jest ten nawyk jedzenia z przyzwyczajenia i tyle. Zobaczymy jak się będę czuła jutro. Nic na siłę. W sumie fastuję by odzyskać równowagę po ostatnim prawie napadzie.
Rozmawiałam dziś na skype z przyjaciółką. Zaczęła rehabilitacje i jak dobrze pójdzie za 3/4 miesiące będzie mogła wrócić za kółko :) cieszę się, że zdrowieje. Pogadałyśmy trochę, pochwaliła mój wygląd i było całkiem miło. Ja życzyłam jej jak najlepiej i poprosiłam by nie szarżowała z tą nogą. Pytała mnie czy się stresuje operacją w przyszłym tygodniu. Otóż nie 🤷🏼‍♀️ jest mi to totalnie obojętne. Chociaż obojętne to złe słowo bo czuje ulgę, że skończy się niepewność czy dostanę ataku woreczka czy też nie. W sensie nie denerwuje się tym po prostu. Chyba leki w końcu zaczęły działać bo w sumie to od wczoraj mało co mnie obchodzi 😅
Tumblr media
Z kolejnej dobrej nowiny: włosy przestały mi wypadać garściami. I nie, nie dlatego, że wyłysiałam. Chyba po prostu to co miało wypaść wypadło i się temat uciszył. Dziś po umyciu włosów dostrzegałam sporo baby hair. Kolejna maseczka na twarz wleciała i ogólnie tydzień dbania o siebie idzie zgodnie z planem.
Tumblr media
Menu:
Kawa + Inka razem 18 kalorii
Tumblr media
Ćwiczenia:
13160 kroków
Godzina jogi
32 notes · View notes
beautifulbutterfly-2 · 7 months
Text
Jest prawie 23 a ja jestem strasznie głodna 😭 nie wytrzymuje już. Zrobię sobie melise i postaram się nic nie jeść. Miałam dzisiaj w planach kolacje ale mój kochany brat na mnie nakrzyczał i mi się przykro zrobiło a jak mam zły humor to nie jestem wstanie przełknąć jedzenia więc w końcu nie zjadłam tej kolacji.
8 notes · View notes
pasiastaa78 · 1 day
Text
25.04.2024
Waga rano: 60.7
Zjedzone:
Zupa: 123
Mus: 25
Zupa: 123
Kawa: 40
Ryba z warzywami: 180
Płatki: 300
Spalone:
Pilates: 200
Bilans: 591
Totalnie nie miałam ochoty dzisiaj na jedzenie. W szkole płakałam i do południa miałam zły humor. Dopiero potem wróciłam ze szkoły i poszłam spać xd później zjadłam zupe i zrobiłam trening.
Ostatnie dni są dla mnie fatalne pod względem samopoczucia. Ciągle płaczę i mam ochotę z nikim się nie widywać. Mam wiele przemyśleń odnośnie mojego dzieciństwa i tego jak traktowali mnie rodzice.
3 notes · View notes
drifftingg · 8 months
Text
Day 7 shredded challenge 2019 Chloe Ting
PROANONI!!! :3 [post bardzo długi bo opisuje cały dzień dzisiaj i bo ostatnio miałem mniej sił w tym mniej czasu przed laptopem i nie pisałem postów więc było co opisywać - chciałem go nawet trochę skrócić ale nie wiedziałem jaki fragment miałbym pominać - o grznkach o ile dobrze pamiętam juz dziś pisałem ale no chodzi o to jak ten dzień z chujowego stal sie świetnym ! zapraszam do lektury wiem ze czasami postów nowych nie ma na głównej to moj zrobi za kilka]
Nigdy bym nie pomyślał że ten zły dzień skończy się AŻ tak dobrze, nie myślałem że w ogóle skończy się dobrze lub neutralnie.
Zaczęło się od 310 kcal po śniadaniu (baklava + 20g pringles salt & vinegar + 3 bob snaile (1 paczka)). Apetyt nie malał i mając 640kcal na liczniku o 15;30 zacząłem piec pomidory i główkę czosnku (przecina się na pół główkę - ząbki wyglądają w przekroju zabawnie i niecodziennie + widać że różnią się wielkością).
A ponieważ posiadam ser z lidla (-70% tluszczu z wysoką zawartością białka) + unikam raczej kanapek i pieczywa więc uznałem że jest to okazja to zjedzenia tego sera z chlebem zgrzankowanym + tymi pomidorami (btw nie jem pieczywa i smakuje mi aktualnie mniej niż gdy jadłem je codziennie lub 2 razy dziennie ale wciąż bardzo je lubie i chciałbym móc jeść je częściej, zlaszcza że człowiek jest przyzwyczajony do kanapek i sporo produktów jak szynka czy chociażby posiadany przeze mnie aktualnie wegetariańskik paprykarz pasują z chlebem świetnie)
Czekając na grzanki aż się upieką miałem już ślinotok bo zawsze są one pyszne a teraz miały na sobie mieć nie plasterek pomidora a dużą wypieczoną pajdę (podobno tak sie mowi ale mozna o tym myslec jak o grubszym plastrze powiedzmy równie grubym jak kromka (pajda sie chyba tez mowi w niektorych miejscach w polsce) chleba. No i chuj grzanki okazaly sie srednie - pomidorki super wypieczone, czosnek pieczony jest cudowny i mozna go zjesc duzo (3 grzanki moje 2 mamy i poszla cała główka a nikt czosnku mocno nie czuł było go w sam raz), ser tez okazal sie być smakowo okej (nie jadlem go wczesniej) ale mimo wszystko grzanki jadłem lepsze - chleb był zbyt malo chrupki przez to że pieczony pomidor go rozpaćkał (uznalem ze dam ser na pomidora - umożliwić to mialo lepsze roztopienie sera a pomidor juz mial 40 minut pieczeznia za sobą i go nie wymagał - teraz wiem ze pomidory bym studził przez 5min a ser piekl na chlebie i na nie dał pomidory pozniej)
Anyway po grzankach mialem juz 950 kcal czyli o 50kcal wiecej niz dziennie zwykle jem. Miałem zakwasy jak nic i ogolnie beznadziejny nastroj... wiec dzien był totalnie okropny a przyznam że dawno taki mi sie nie zdarzyl wiec bylo to nieprzyjemne jakoś no nie wiem nie spodziewalem sie takiego dnia.
Ale jakos zmusilem sie isc biegac niestety caly czas mialem ogrromyn apetyt i przed zjadlem 135kcal w batonie proteinowym (bakalland 35g 37% bialka smak maslo orzechowe - sa 3 inne smaki i bardzo te batony polecam malo kcal dość na caly a sie najadam i ogolnie super) Biegnąc było ciężko bo serio miałem zakwasy i kazdy krok począwszy od pierwszego wiązał się z bólem łydki i uda... skróciłem trasę do normalnej rundki (od jakiegos czasu biegam dodatkowe kółko 800m po parku) wiec 3,2km dzis zrobilem czas calkiem niezły zważając na ból nóg i mega duma że dobiegłem w sumie bez zatrzymania bo myslalem ze nie dam rady...
Ale dzien był nadal okropny apetyt ogromny a juz i tak przekroczyłem kcal o duzo (1100 kcal zjedzone...). Ale nic zacząłem post i uznałem że zrobię dzień przerwy od workoutu. (dzis jest day 7 a przerwa najblizsza to day 9 ale no cóż nie zanosiło się na to że moje cialo bedzie po prostu wstanie cwiczyc) i tak mi ten dzien mijal humor sie nie poprawiał...
okolo 00;00 zacząłem miec wiecej sil i miesnie przestaly boleć w jakikms stopniu i kontemplowałem (aha apetyt mi zmalał do poziomu jaki oznacza dla mnie ze juz do następnego dnia rano bez problemu dotrwam) czy jednak nie poćwiczyć. Okazalo sie ze dziś 4 filmiki czyli okolo 60 minut cwiczen (bo poza nimi rozgrzewka).
Pisząc to jestem już po nich - udalo mi sie zrobic calosc jakims cudem. Dodatkowo robiąc niektóre ćwiczenia jak np liczne planki czuje że mam więcej sil niż tydzien temu gdy robilem day 1. NAPRAWDE jest postęp :3 dodatkowo nie jestem dzień do tyłu! Spaliłem extra 550 kcal w dniu gdy tak duzo kcal zjadłem!!!. Jestem przyjemnie zmęczony, wykąpany, dzien sie konczy nie czuje glodu mam zaplanowane na jutro wszystkie posilki w tym LODY proteinowe (ale odpuszczam jutro przekąski jakie dojadam bo podejrzewam kolejny dzien wzmożonego apetytu tym ćwiczeniem).
I to już wraz z lepszym nastrojem oznacza że ten dzien sie jakos ulozyl! Ale wszedlem sobie na wagę zobaczyć jak tam po wycisku. Zależało mi na okolo 63,5 zeby miec jakieś szanse jutrro rano zejsc ponizej 63,0 bo juz bym chcial zaczynac ten nowy kilogram zbijać. A tu niespodzianka - 62,5 kg (takze jest wspaniale i oznacza to ze zastoj w spadku masy ciala nie był zastojem tylko woda odlozona przez te zakwasy - czy jak to dokladnie dziala nie wiem) i tak naprawde juz ten kilogram zbijam jakis czas (ja sie nie ciesze az tak z 62,9 czy innego kg z przecinkiem ,9 tylko własnie cieszę się czy dobiję dany kilogram w tym przypadku sześćdziesiąty trzeci do zera i zacznę okrągłe 62kg.
7 notes · View notes
trudnadusza14 · 8 months
Text
21-25.08.2023
Gorączkowałam okropnie całą noc. Przez co myślałam że nigdzie nie pójdę
Rano mi gorączka zleciała
Byłam w poniedziałek u lekarza i no nic specjalnego nie powiedziała
Jedynie to że muszę chyba zmienić rodzinnego bo ona zaraz na emeryturę musi iść
No dobra tylko teraz znaleźć dobrego rodzinnego
Potem od lekarza na terapię
I wspomniałam co się działo i całe spotkanie wyglądała na zmartwioną
I dowiedziałam się o jakiejś piątkowej imprezie którą psychiatryk urządza 🙃
Nie wiem czy pójdę no ale zobaczymy
Potem do dietetyk i mam mieć ułożoną dietę pod kątem tego co mi wykryli
I lecę na relaksację i się okazało że jej nie ma
Super byłam gotowa a tu tego nie ma
To akurat tam wtedy zasnęłam i obudziłam się perfekcyjnie na 16:15 gdzie była psychoedukacja z technikiem asertywności
Zostałam pochwalona ale już nie pamiętam za co. Było pytanie : co to jest asertywność
Ale już nie pamiętam co dokładnie powiedziałam xd
I potem znowu przysnełam
I cała reszta dnia myślałam o skończeniu życia
We wtorek nic się nie działo do zajęć szydełkowania
Tam była moja znajoma której dawno nie widziałam
Pogadałyśmy o wszystkim jak zwykle
O dziwo. Wyjątkowo ostatnio wypieram swoje myśli twierdząc że są nieprawdziwe
Tsaa
A tak potem zajrzałam do terapeutek i dowiaduje się że mają nową salę
A jedna się chwali że została szefową 😂
Gada co będzie i gdzie w tej sali poustawiane
I się dowiedziałam że będzie tu też dietetyk przyjmować
No fajnie fajnie a potem wraca druga mówiąc do tej pierwszej że trzecia chce żeby do tej sali wstawiono kanapę
Ta pierwsza się oburzyła i była o to niezła awantura której byłam świadkiem xdd
I w domu jak zwykle nudy. Leżałam i się gapilam w sufit
Następnego dnia znów mi się śniło niebo. Dziwne ale obudziłam się z radością i nawet na zajęciach było widać te radość
Zdecydowałam się na malowanie po numerach jedząc z koleżanką ciastka bez dodatku cukru
Potem w domu szykowałam się na jutrzejszy dzień
Miałam to odczucie że zanim spróbuję się znowu zabić to muszę się z nim spotkać
Tak też zrobiłam
W czwartek rano spóźniłam się prawie na autobus i potem prawie pomyliłam pociągi
A potem przez jakiś wypadek było godzinne opóźnienie
Ale w końcu dojechałam i było spotkanko.
Najpierw była mega rozmowa a potem shaki i później diabelski młyn
Pisze trochę niemrawo zaraz napisze dlaczego
Zaliczyłam coś o czym marzyłam. Diabelski młyn !
Niesamowicie się darłam przez mój lęk wysokości ale mniejsza xD
Tumblr media
Mniejsza bo to było naprawdę super
Kocham adrenalinę ❤️
Później mieliśmy wstąpić do kawiarni i kolega pomylił bar z kawiarnią
No cóż zdarza się
Ale potem już normalnie znalazł kawiarnie
Zamówiliśmy po bagietce i soku
Jak ja kocham pić lodowaty sok
Naprawdę kocham
A potem musiałam już wracać i znowu prawie pomyliłam pociągi xD
A w pociągu najpierw słuchałam muzyki potem zasypiałam słuchając muzyki
Zaszłam na terapię i dowiedziałam się że chodziła tu osoba co była naciągaczem i okradła koledze całkiem sporą kwotę ...
Masakra
A potem był filmik z naszej ostatniej wycieczki
Całkiem dobrze to nagrał
Wracam do domu i moja mama coś ma humor jakiś dziwny zły i mnie się coś to udziela
Myślę że i tak planuje dziś próbę samobójczą to się nawet nie przejęłam tym że mi się to też udziela
I tak się zaczęło
Słuchałam ulubionych piosenek i łykałam kolejne tabletki
I jak zrobiłam się mega senna to poszłam spać myśląc :
"Jak się nie uda - trudno. Jak się uda - wspaniale,cel osiągnięty"
Spałam nieprzerwanie prawie dobę i jak się obudziłam czułam się trochę jak trup. Zero węchu,smaku,słuchu,dotyku,tylko wzrok został i ale byłam senna i byłam zimna jak ten trup co odkryłam później jak trochę dotyk wrócił i szczerze ? Dalej jestem senna. Ale nie na tyle żeby iść spac. Czuje jedynie że chce mi się spać ale mam odczucie że nie mogę. A dlaczego ? Już mówię
Jak się poczułam lepiej do tego stopnia że ciało nie odmawia posłuszeństwa tak ostro jak odmawiał przy pierwszym obudzeniu (mroczki,zawroty głowy,brak smaku,węchu,czucia w ciele) to wyszłam z łóżka i moja mama wraca do domu i mówi że znalazła go na ulicy
Kociątko...
Zawsze chciałam mieć kota ...
To jakiś dar od losu czy co ?
Tumblr media Tumblr media
I przez to właśnie mimo senności nie kładę się spać.
Bo co jak się obudzi i będzie chciało jeść z tego co widzę
Bo mokrej karmy nie chce a mleko tak
A z miski nie napije się mleka choć no nie wiem dlaczego
Mu chyba trzeba pomagać jeść
Zobaczymy w dzień
Ale on jak tylko mnie zobaczył tymi oczami to ciągle mruczy jak go trzymam ❤️🐱
Słodziak z niego straszny
A jak mówiłam imiona jakieś co mi się na myśl nasuwają to jak powiedziałam pewne imię co pamiętam z piosenki z dzieciństwa (kotek Kłopotek) to on zamiałczał 😆
Czyli przypasowało mam rozumieć ? XD
Matka mówi że trzeba będzie go oddać do schroniska a od mojej jednej przyjaciółki dowiaduje się że schronisko z kotami jest przepełnione i nie ma miejsc
Czyli bardzo możliwe że mam kota
Boże... Od dziecka marzę o kocie 🐱💖
Teraz słodziak sobie śpi. Może ja też na trochę pójdę spać ?
Może los uznał że faktycznie mi się próba uda i dlatego dał mi coś takiego ? Cholera wie ale zadziałało. No nie zrobię tego jeśli mam tu takiego malucha 🐱
To tyle. Do zobaczenia
Trzymać się tam kochani 💜
9 notes · View notes