Tumgik
#maturę
seniorsingleslove · 6 months
Text
Tumblr media
"With our Love, we could save the world, if they only knew."
198 notes · View notes
silkycarol · 11 days
Note
cookie run kingdom polisz au. co o tym sądzisz. ciastka mieszkające na jakimś osiedlu w blokach z prl-u w latach 2000. dark choco i dark cacao jako taki walduś i ferdek z kiepskich. shadow milk jako kibic kolejorza (NA NA MIŁOŚĆ BOSKĄ ON MA KOLORY JAK KOLEJORZ). almond na pewno uwielbia oglądać 07 zgłoś się jak leci na cookie polsacie. impreza informatyków z espresso, eclair, latte i strawberry crepe. jeszcze gingerbrave w dresiku adidasa. co o tym sądzisz lmfao
COŚ PIĘKNEGO, ja sobie to wszystko wyobraziłem i teraz tak myślę że jak tylko będę mieć wreszcie wenę to może coś z tego narysuję skvjsjvjdjcj
17 notes · View notes
trupowieszcz-moved · 1 year
Text
kurwa wiecie co by było fajne. bo ja bym chciał kiedyś iść na lingwistykę stosowaną ale nie mogłem na to zdawać bo miałem o jedną maturę za mało. więc jakbym skończył japonistykę i mógł dopisać maturę z japońskiego kurwa żeby mieć w chuj punktów i se iść na te studia. to by było śmiesznie
12 notes · View notes
wilddogsdivorce · 2 years
Text
i'm on a train with my favorite plushie sticking out of my backpack and some people just keep staring at it. they hate me for my "autistic and extremely attached to plushies" swag
12 notes · View notes
bilberrybun · 2 years
Text
jezusicku, zapomniałem że większość moich mutuali to beboki, powodzenia jutro z wynikami matur, mam nadzieję że będą takie jak oczekiwaliście i że się dostaniecie tam gdzie chcecie
Tumblr media
1 note · View note
fallenbutterflyy · 14 days
Text
15 maj 2024
Kontuzja palca na szczęście już mi nie dokucza więc do szkoły na maturę poszedłem na nogach. (Zdałem🥳🥳) Nie było źle, timing też zajebisty, srałem się, że nie zdążę xD Jedynie spociłem się jak swinia, którą jestem. Zjadłem mniej niż się spodziewałem, że zjem, matka nic wgl nie podejrzewa, że coś jest nie tak z dietą ale jestem sneaky xDDD
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
23 notes · View notes
trudnadusza14 · 5 months
Text
✨Blog który opowiada o wzlotach i upadkach✨
Jestem ambitną duszą artystyczną która dużo dużo filozofuje,jest też realistko-optymistką która jest otwarta na zmiany,ludzi,pewna siebie,z dystansem do siebie,poczuciem humoru
Jednocześnie to blog osoby która nosi ze sobą:
- Próby samobójcze
- Samookaleczenia
- Chorobę dwubiegunową
- Dyssocjacyjne zaburzenie osobowości
- Zaburzenia odżywiania (Anoreksja ~ recovery)
Osoba która przechodziła przez piekło i przechodzi dalej ale jednak jeszcze walczy.
Przechodziłam już:
-Nowotwór mózgu (typ glejaka występujący u dzieci)
- Długi pobyt w szpitalu
- Przemoc w szkole i w domu (mowa o psychicznej i fizycznej)
- Molestowanie seksualne
- Toksyczna rodzina i przyjaźnie
- Samobójstwo znajomych i przyjaciół
- Śmierć przez anoreksję bliskiej przyjaciółki
- Próby samobójcze w rodzinie
Ten blog jest dla mnie taką oazą bezpieczeństwa oraz pomocą w terapi. Gdyby nie blog bym nic nie pamiętała przez własne zaniki pamięci które są wywołane zaburzeniami dyssocjacyjnymi. Potrafię z spokojnej zmienić się np w osobę co zachowuje się jak 8 latka,z inną osobowością niż mam na codzien. Nie pamiętam wtedy czasów kiedy byłam "normalna" oraz inne osobowości. Jest ich łącznie 6 lub 7. Wydaje się że rok 2023 nasilił objawy tej choroby jak i paru innych. Był trudny,niczym tsunami z którego chciałam się wydostać bo się topiłam. A najlepiej umrzeć.
Jednak dążę do czegoś. Do wyprowadzki z domu,dostania się na studia i osiągnięcia jakiegoś większego sukcesu. Z tym sukcesem to skutek nadmiaru ambicji. Chciałabym kiedyś zostać znaną artystką której inni będą podziwiać pracę i jako że lubię malować i rysować rzeczy które skłaniają do przemyśleń to chciałabym żeby komuś te prace pomagały. Ktoś mi nawet jakiś czas temu powiedział
"W pani pracach jest cała historia. Patrząc na pani obrazy można spostrzec swoją historię i można znaleźć rozwiązanie własnych problemów"
Do takiej rzeczy dążę. Mi samej pomaga tworzenie intuicyjne. Może być tak że nie wiem o co chodzi czemu coś rysuje maluje a po skończeniu okazuje się że to opisuje aktualną sytuację obrazowo.
Fajnie by było gdyby udało mi się kiedyś zostać psychoterapeutą,chciałabym pomagać innym,wiele razy słyszałam że mam zadatki.
Też się interesuje psychologią,książkami (no ba,nawet książkocholiczka xD) muzyką,komponowaniem muzyki,śpiewaniem,pisaniem wierszy,opowiadań,piosenek,medycyną,filozofią,tańcem,sportem,fotografią i ostatnio doszło wycinanie 🥰
Jednym słowem człowiek orkiestra
Przestrzegam tylko że do dziś się mierze z uporczywymi myślami samobójczymi i natłokiem myśli których nie jestem w stanie opanować,czasem dochodzi do prób.
Uczęszczam na terapię od ponad 9 lat. Były grupowe,indywidualne a raz miałam nawet sesje u hipnoterapeuty.
Do aktualnej terapeutki chodzę prawie 2 lata. Oraz na terapię zajęciową i psychiatry i dietetyka. Obecnie skończyłam odział dzienny popołudniowy (inaczej mówiąc terapię grupową)
Mimo iż jestem zabezpieczona dalej trzymają mnie te problemy które opisałam wyżej.
Jednak przez 2 lata odkąd chodzę do aktualnych terapeutów i lekarzy widzę ogromne postępy
Z pozostałych moich celów i marzeń to:
- Przeprowadzić się kiedyś do Finlandii lub zwyczajnie tam pojechać na dłuższy czas
- Dużo podróżować
- Nagrać płytę
- Dostać się na studia malarskie oraz psychologiczne
- Doświadczyć remisji
- Odkryć tajemnicę rodziny i odnaleźć resztę rodziny
- Ekstremalne rzeczy typu lot balonem,skok na bungee,ze spadochronem
- Namalować gigantyczny obraz ukazujący całą moją sytuację w psychice
- Zdać maturę
- Wyzdrowieć
- Wyprowadzić się
Jeszcze trochę tych celów jest ale te są takie ważniejsze.
Tumblr media
A ten obraz ukazuje chorobę dwubiegunową
Namalowałam to w czasie depresyjnej fazy z jakiś rok temu
Do dziś jestem dumna z tego obrazu 🍀
Także jeśli ktoś jest chętny czytać co ja tu pisze i drogę do sukcesu to serdecznie zapraszam 🥰✨🍀
Jak mi się uda to chciałabym pokazać że da się wyjść z największych bagien prosto do raju ✨
Będę pisać w miarę regularnie. Jak coś się stanie że nie mogę napisać to informuje
29 notes · View notes
seniorsingleslove · 6 months
Text
Tumblr media
Just want a good man for Love and relationship
160 notes · View notes
kostucha00 · 5 months
Text
1 Stycznia 2024, Poniedziałek ❄️:
Chciałam sobie dzisiaj odpuścić pisanie posta, ale stwierdziłam że nie będę tak kunktatorsko zaczynać nowego roku, więc oto jestem xD.
Może na sam początek trochę o moich postanowieniach. Wiem że to w większości banały, ale postanowiłam obniżyć poprzeczkę na tyle, by w końcu zrealizować wszystkie — albo chociaż prawie wszystkie (kolejność losowa):
Zdać maturę 🧑‍🎓
Dostać się na studia 📝
Wyprowadzić się z domu 🧳
Przeczytać co najmniej 50 książek 📚
Codziennie przed snem czytać kilka stron książki 📚👓
Ogarnąć się (psychicznie i życiowo) 🤡
Pójść na koncert Isaka Danielsona 🎤
Polecieć do Kanady ✈️🇨🇦
Wymyślić taki self-care żebym trzymała się go dłużej niż tydzień 💞🌸
Nauczyć się robić na drutach 🧶
Wyrobić sobie dowód osobisty 🪪
Popracować nad produktywnością 🧠
Znaleźć nowe hobby ♟️🃏🎭🎬🏹
Wypróbowywać co najmniej jeden nowy przepis w miesiącu 👩‍🍳
Założyć w banku konto osobiste i oszczędnościowe 💸
Przerzucić się z okularów na soczewki kontaktowe (kolorowe!) 👀🌈
I to tyle <⁠(⁠ ̄⁠︶⁠ ̄⁠)⁠>. Chociaż mam jeszcze jedno postanowienie, ale już nie noworoczne; aż do ferii zimowych nie opuścić ani jednej lekcji. Wątpię żeby mi się to udało, ale spróbować nie zaszkodzi.
A idąc wstecz... Sylwester! Fantastyczne zwierzęta i Harry Potter wygrali w ankiecie więc cisnęłam maraton przez prawie 20 godzin — udało się i było warto. Ten czas spędziłam w tym oto zajebistym forcie (jak siostra go zobaczyła to aż się wahała czy nie zostać i się nie przyłączyć ale ostatecznie uległość wobec norm społecznych wygrała i poszła na imprezę. Ale jak wróciła to mówiła że żałuje xD)
Tumblr media
Bałam się jak Nicolas zareaguje na fajerwerki, bo wiem że zwierzęta się ich zwyczajnie boją, a on jeszcze przez rok po wybuchu wojny przebywał w Charkowie zanim go przewieźli do Polski. No i... Zdziwiłam się. Bo jak zaczęli strzelać to byłam gotowa przesiedzieć z nim wszystko w szafie, a on wskoczył na parapet i zaczął się gapić. A fajerwerki puszczali nam praktycznie pod oknem — dokładnie to przed knajpą równo 90 metrów od naszego mieszkania. I tak sobie patrzył na te fajerwerki, aż w końcu mu się znudziło i po prostu poszedł spać. Jakby, oczywiście się cieszę że się nie bał, ale jednocześnie mnie to trochę zaniepokoiło, bo to chyba nie jest zbyt normalne zachowanie. Zastanawiam się czy on może nie jest trochę przygłuchy — na razie to jedyne potencjalne wyjaśnienie, jakie przyszło mi do głowy.
* * * * *
Dostałam też okres :'). Nie powiem, bynajmniej mi tego nie brakowało. Ostatnio w sierpniu mnie dopadło i muszę przyznać że miałam cichutką nadzieję że nie dopadnie mnie już nigdy. Pomijam nawet fakt że w moim wieku to strasznie niepraktyczne (mam Nicolasa, na co mi kolejne dziecko?), po prostu na co mi okres, nawet tak rzadko, kiedy szanse na zajście w ciążę mam właściwie ujemne? I to mi mówi każdy ginekolog, endokrynolog, a ostatnio nawet neurolog i alergolog. I chyba nawet nie przez EDzia — okres praktycznie straciłam (bo jak inaczej nazwać okres 2-3 razy w roku) przed moimi problemami z jedzeniem, a wcześniejsze 9 miesięcy to był jeden wielki krwotok. A jeszcze wcześniej nie miałam jeszcze okresu xD. Nie jest mi przykro z tego powodu — jak będę desperacko chciała dziecka to najwyżej adoptuję ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯. Mam dobre doświadczenia z adopcją zwierząt, z dziećmi musi być podobnie xD.
28 notes · View notes
fire-butterfly03 · 4 days
Text
Dziś miałam maturę ustną z polskiego...
Zdałam 25/30 pkt.
Jestem z siebie tak bardzo dumna!!
8 notes · View notes
mikoo00 · 8 months
Text
Muszę sie zbierać na terapie
Czy mi się chce? Nie
Najchętniej bym se dalej oglądondał filmiki na Yt
Dawno nie spędziłem tak czasu dziwnie mi z tym Kompletnie nic dziś nie robiłem po za tym
Nic kreatywnego
Prawie żadnych obowiązków
Pomyśleć, że ja tak spędzałem każdy dzień przez kilka lat Zdałem maturę i tak leciał mi czas
Dziś sobie mogę pozwolić po tych wszystkich stresach zapierdolu i wgl Ale na weekend muszę sobie coś zaplanować
50 notes · View notes
uderzamobeton · 9 months
Text
Chcę spać. Pierdolę szkołę, maturę, ratownictwo, straż, znajomych, przyjaciół i rodzinę. Chcę kurwa zasnąć i się nie obudzić
26 notes · View notes
l0vely-c1garettes · 1 year
Text
Tumblr media
Idę na ostatnią maturę wreszcie 🫶
41 notes · View notes
graveyard-body5 · 4 months
Text
Cześć motylki!!
Byłam w tym kinie, najpierw byl 50 minutowy wykład o lekturze a potem film z 1973roku niby spoko ale jednak nudy. Może gdyby to była inna lektura to spoko ale wesele? Anyways dzisiaj bilans:
Mus owocowy, 2 kromki chleba z serem oraz puszka Sprite'a - 562 kcal
Mogłam sobie darować tego Sprite'a ale chuj jutro i po jutrze też bedzie bo byliśmy w Biedronce i 3 kupiliśmy. Zostawiłam sobie naukę na sprawdzian z włoskiego którego nie umiem na dzisiaj a sprawdzian jest jutro oraz muszę zrobić maturę z geografii i oddać pani do sprawdzenia też na jutro 😫🔫🔫.
Jakby wiem że to moja wina ale japierdole chce już ferie 🙏🙏🏻
Bye bye kochani 💖💗
15 notes · View notes
tearsincoffe · 7 months
Text
[30.10.2023]
Dobry wieczór moje miłe Motylki! 🦋
Znów olewając szkołę dzień spędziłam beztrosko na zakupach. Zapytacie pewnie: Thalia jak Ty zdasz maturę? Tego nie wie nikt. Zostawmy tą kwestię nim przeżyje kolejne dzisiaj załamanie własną osobą. Bycie poza domem stanowiło idealny pretekst do przemilczenia mojego omijania posiłków. Naskórnie poczułam co znaczą ambiwalentne emocje szybując w chmurach gdy kupiłam spodnie o rozmiar niżej niż zazwyczaj, (ciekawostka, pół roku temu nie mieściłam się w nic z sieciówek) boleśnie runęłam grubym cielskiem o beton gdy skrzydła nie wytrzymały mojego ciężaru a bluzkę musiałam zamienić na rozmiar większą. Rozumiem, są różne budowy ciała; kiedyś fakt posiadania obfitego biustu stroił mnie w piórka dzisiaj czuję się z tym bardziej jak niechlujnie oskubany kurczak. Dwie kule tłuszczu które żyją na mnie niczym organizm pasożytniczy są wulgarne. Osoby szczupłe, wychudzone w przeciwieństwie do mnie nie wyglądają jak dojna krowa na pastwisku. Przez ten defekt moja rozmiarówka wydaje się stać w miejscu. Nastąpił powrót, miły świat zapomnienia o istnieniu czegoś tak niegodziwego jak jedzenie runął w gruzach. Całe szczęście limit (150kcal) został nienaruszony. Mój organizm wreszcie dochodząc do porozumienia z mózgiem niechętnie przeżuwał plugawe kalorie. Zmusiłam się do tego jedynie przez fakt jutrzejszej wycieczki do kina. Nie chce zrobić wychowawczyni halloweenowego psikusa mdlejąc. Wieczorem dostrzegłam, iż licznik kroków pokazuje liczby poniżej tych przeze mnie oczekiwanych. Ponownie biegałam szaleńczym sprintem po domu obserwowana przez milczącą rodzicielkę przyzwyczajoną do moich codziennych dziwact. Odczułam każdą zjedzoną kalorie pisząc w głowie nienawistne peany do własnej osoby. Przy odrobinie wyszukanych wyzwisk ode mnie dla mnie, oraz tiktokowemu fatspo (też czujecie się jak najgorsi ludzie na planecie Ziemia przez posiadanie fatspo?) dotrwałam.
Spożyte kalorie:
Wafel ryżowy oraz skyr banan-truskawka ~ 140kcal
Spalone kalorie:
-1156kcal
Bilans:
-1016kcal
Chudych snów Motylki! 🦋
9 notes · View notes
trudnadusza14 · 5 months
Text
Podsumowanie roku
Jaki był rok 2023 ?
- trudny
- pełen zmian
- męczący
- produktywny
Trudne zdarzenia :
- próby samobojcze w rodzinie
- coraz większa tęsknota za bliskimi którzy odeszli
- choroby i nawroty
- podejrzenie nowotworu (w trakcie diagnostyki)
- gorszy stan psychiczny
- częste pobyty w szpitalach
- groźba utratą mieszkania
- częstsze próby samobójcze i samookaleczenia
- przemoc w domu
Pozytywne zdarzenia :
- Większa sprzedaż obrazów
- rozwijające się życie towarzyskie
- Poznanie paru przyjaciół
- Odnowienie kontaktu z rodziną
- Kot
- Występ
- Zdanie egzaminów w szkole najlepiej z klasy
- Przeczytałam 147 książek
Zmiany w sobie :
- Większa pewność siebie
- brak lęku społecznego i ogólnie
- Większa chęć do rozmów
- Wyższa samoocena
- Coraz mniejszy lęk przed dotykiem
- Większa świadomość problemów
- Polubiłam imprezować
Co chce zrobić w nowym roku i nad czym muszę popracować :
- Stany dyssocjacyjne
- Myśli samobójcze
- Natłok myśli
- Poszukiwanie prawdy o rodzinie
- Zdać maturę
- Zaliczyć praktyki
- Dostać się na studia
- Skończyć koc na szydełku
- Schudnąć zdrowo
- Wiedzieć w pełni co się dzieje w moim organizmie i dlaczego
- Pojechać w wymarzone miejsce
- Wynieść się
- Wziąść udział w turnieju szach
- W turnieju układania puzzli
- W konkursie ortograficznym
- W konkursie psychologicznym
- Dobrać leki
- Wrócić do zajęć tanecznych
Ogólnie ten rok jest chory trochę. Już nie pamiętam jak się zaczął ale prawdę mówiąc od lata się jakoś bardziej pierdoli. Ten rok spędziłam w przychodniach a później co miesiąc szpitale
No i ba. Gdyby nie było tego ataku padaczki w sierpniu to by nie wykryli że mam jakieś guzy na wątrobie ta wątroba do tego rośnie,terminy masakra. Do marca muszę czekać na specjalistę. I wodobrzusze niewiadomo skąd. Już nie wspominając o tej anemi co wraca i wraca w silnym stopniu mimo że nie czuje jej. A jeszcze jakby tego było mało to nerki i coś w głowie 💁
Zaraz będę musiała pewnie znowu iść do szpitala związku z tą krwią.
Z innej beczki w związku z rodziną. Jak się dowiedziałam że tyle osób w mojej rodzinie próbowało popełnić samobójstwo to się normalnie załamałam... Po jednym zdarzeniu z próbą samobójczą wujka się zaczęło. Niemal co miesiąc słyszę o jakieś próbie samobójczej w rodzinie. Niedawno jeden kuzyn co nie jest z mojego miasta próbował i jest obecnie w szpitalu w ciężkim stanie.
Sama teraz mam totalny teraz gorszy stan psychiczny i sama myślę nad samobójstwem. Mam nawet obawę że zrobię to w nadchodzącym roku. Bo nie wiem jak ten stan wytłumaczyć. Ja dosłownie czuję jakbym była pozbawiona chęci do życia. Czuje się jakbym pisała będąc trupem który się okłamuje sam ze chce żyć ale przecież nie żyje.
Staram się jakoś robić wszystko żeby nie myśleć,malować,rysować,ćwiczyć,spotykać się z innymi,czytać,uczyć się a nawet jak robię kilka rzeczy naraz to dręczą mnie te myśli. Więc błagam niech mi nikt nie pierdoli że nic nie robię ze swoim życiem i to przez to tak się źle czuje 🤦
Bo naprawdę mam dość takiego pierdolenia że nic nie robię. Robię wszystko co mogę a i tak myśli się mnie trzymają. Nie wiem jak to działa. Mówi się że odwrócenie uwagi od myśli pomaga. Ta gówno. Jakoś nie potrafię odwrócić uwagi bo one cały czas są
Postępy są jak i pozytywne rzeczy wiec mam się z czego cieszyć ale no też martwię się
Cieszy mnie to że obrazy się bardziej sprzedają i że jestem pewniejsza siebie. Nie mam lęków więc to jakiś postęp. No ba. Bardzo duży nawet
Z tą pewnością siebie i samooceną to były moje postanowienia noworoczne które zrealizowałam. Tak samo zdanie egzaminów na conajmniej 60 % a w połączeniu z resztą egzaminów wyszło że mam ponad 91% Bo w paru miałam 100% 🥰
No i kolejna rzecz. Okazuje się że rodzina ma jakąś tajemnicę której nie chcą wyznać. Wraz z kuzynostwem zamierzamy się doszukać prawdy i dowiedzieć o rodzinie
Bo mamy dość tajemnic. Co się zawsze pytamy o rodzinę to rodzice cisza.
Czyli mogło być coś grubego na rzeczy. Na razie to się dowiedziałam że mam drugą babcie która możliwe że żyje i że moja babcia ma jeszcze kilka innych dzieci
Chce ich odnaleźć .. Na razie mamy trop na wieś pod Warszawą
Więc za niedługo chyba zrobimy tam wypad
No i przede wszystkim bardzo cieszy mnie moja kotka 🥰
Skończyłam terapię grupową,polubiłam siebie,nie wstydzę się siebie ale wiadomo. Coś bym w sobie jeszcze poprawiła 🤣
Muszę zrobić coś z tymi lukami w pamięci aczkolwiek wiem że mózg sobie tak radzi żeby jakoś "przetrwać"
Bo nawet jak to pisze to mam straszne łuki i co jakiś czas coś dopisuje jak mi się coś przypomni
No i miałam plany też napisać co mi towarzyszyło jakie emocje jakie słowa cytaty ale do diabła nie pamiętam xD
Może faktycznie dla mojej głowy ten rok to o wiele za dużo napięcia i po prostu woli zapomnieć
Ale serio gdybym nie pisała tego bloga to bym zupełnie nic nie pamiętała. Bo jak nie pisze jeden dzień tak jak to robię w weekend bo pisze za weekend to nie pamiętam np. soboty
A tak to przeczytam posty i w miarę ogarniam co się dzieje
Czuje się strasznie przeciążona
Ale jestem naprawdę wypalona i nie mam siły nawet na moją szkole
Mam też obawę że mam nawrót anoreksji ale mam nadzieję że nie. Pomówie o tym z psychiatrą i terapeutką
Zobaczymy jaki będzie następny rok ale chyba jestem zbyt wykończona by się jakkolwiek na niego nastawiać
Cieszę się że ten rok się kończy
Życzę wam wszystkiego najlepszego w nowym roku. Spełnienia marzeń,ambicji,wypełnienia celów i dużo dużo siły by nie tyle co funkcjonować ale tyle siły by żyć najlepiej jak umiecie i byście byli szczęśliwi 🥰🥰
13 notes · View notes