Hejka, dzisiaj napiszę wam mój przepis na niskokaloryczne bezy, które można jeść jeśli ma się ochotę na słodkie. Zapraszam!
Składniki:
2 białka z jajka
30g erytrytolu
1 szczypta soli
Pół małej łyżeczki octu (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Nagrzej piekarnik na 140°C.
Białka ubij z solą na sztywną pianę, dodaj erytrytol i ocet. Ubijaj przez ok. 3 minuty. Wyłóż łyżką na blaszkę i piecz przez 30 minut na temperaturze 140°C.
Makro omleta z kremem: kcal 389/b 33g/tł 8g/ węgl 45g
Makro omleta bez kremu: kcal 312/b 24g/tł 7g/ węgl 39g
Białka ubijamy z odrobiną soli aż powstanie gęsta piana, mieszamy skyr,budyń i erytrytol z żółtkiem jajka i dodajemy do piany. Omlet smażymy pod przykryciem przez ok. 2 min,następnie przewracamy.
Na gotowy omlet wykładamy wcześniej przygotowany krem i opcjonalnie owoce
Omlet powinien wyjść gruby i puszysty polecam smażyć na mniejszej patelni!
SKŁADNIKI: 120 ml mleka migdałowego alpro (wersja bez cukru), Kawa rozpuszczalna (ilość wedle preferencji) np. cafedior waniliowa, Erytrytol (ilość wedle preferencji), Kostki lodu
PRZEPIS: Zaparz kawę, dodaj słodzik i poczekaj aż ostygnie po czym dolej mleko (możesz lekko je spienić). Najlepiej by mleko było z lodówki. Dodaj kostki lodu i gotowe!
Ciasto czekoladowe w kubku [całość 45kcal]
SKŁADNIKI: 1łyżka mąki, 1/2łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2łyżeczki gorzkiego kakao, 1łyżka stevi lub erytrytolu, odrobina cynamonu (dodatkowo), 1łyżka niskokalorycznego mleka np. alpro z przepisu powyżej
PRZEPIS: Zmieszaj wszystko dokładnie i wybierz jakiś fajny kubek, najlepiej ceramiczny lub grubszy jakiś. Włóż do mikrofali na ok.1min 30sek (zależy od mikrofali wiec radze kontrolować). No i gotowe!
Ciasto proteinowe w kubku [całość 55kcal i 12g białka]
SKŁADNIKI: Białko z jednego jajka, 10g odżywki proteinowej (ja uzywam waniliowej), 1,4łyżeczki proszku do pieczenia, troche wody (dodaje na oko), 1łyżeczka erytrytolu
PRZEPIS: Zmieszaj suche dodatki i dodaj wody dodaj tyle by powstała gęsta masa. Ubij białko z jajka i powoli zmieszaj obie masy. Włóż do fajnego kubka i daj do mikrofali na jedną minutę (zależy od mikrofali, radze kontrolować). Gotowe!
Brownie Any [ok. 15kcal na jedno brownie, całość ok.90 kcal]
SKŁADNIKI: 2 białka z jaj, 3 łyżki erytrytolu, 3 łyżki kakao, 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii, 2 łyżeczki proszku do pieczenia
PRZEPIS: Nastaw piekarnik, zmieszaj wszystkie składniki i przełóż masę do formy. Piecz przez 10 min. Pokrój na 6 równych kawałków. Gotowe!
Ciasto cytrynowe na zimno [całe 100kcal]
SKŁADNIKI: 3 łyżki wody gazowanej o smaku cytryny, 2 łyżki mąki, 2 łyżki słodziku typu erytrytol/stavia (2x), szczypta soli, 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia, sok świeżo wyciśnięty z cytryny, jogurt grecki bez tłuszczu
PRZEPIS: Zmieszaj suche dodatki, dodaj wode gazowaną cytrynową i sok z cytryny i piecz dość krutko (na oko) lub w mikrofali na 50 sekund. Jogurt zmieszaj z drugą porcją słodzika i przełóż kremem ciasto. Gotowe!
Mam nadzieję, że podobają wam się te pomysły! Chcecie drugą część z bardziej jesiennymi przepisami? ♥
Btw. dziękuje za 220 obs motylki!
Znacie jakieś niskokaloryczne przepisy na obiad?nie mogą być to przepisu typu "ogórek z jogurtem" bo niestety ale taka prawda że to że ty chcesz schudnąć to nie znaczy że Twoja rodzina chce,dlatego potrzebuje czegoś co nie wzbudzi podejrzeń ale nie będzie też wysokokaloryczne
czytałam dzisiaj dużo na temat diet, kalorii itp i zdecydowałam się zacząć jeść 500kcal przez około 2 miesiące :3 (w weekendy będę robić lq fast). Bardzo chętnie przyjmę od was wszystkich porady typu
low cal przepisy
niskokaloryczne jedzenie
jak unikać binge'ów
jakie ćwiczenia robić itp
Będę starała sie robić wam update'y jak najczęściej <3
Pod ostatnim postem tego typu był spory odzew więc zapraszam na część 2 moich motylkowych porad!
Moje motylkowe porady cz2 🦋
1.Nie odejmuj zjedzonych kcl jeżeli doszło do sprowokowania wymiotów/przeczyszczenia. Część kalorii wchłania się już w momencie przeżuwania, zwymiotowanie spowoduje utratę mniej niż 10% kalorii ,które zjadłxś, spowoduje psucie zębów oraz odwodnienie. Serio tego chcesz ? Nie lepiej nie jeść?
2.Jeżeli koniecznie już chcesz zwymiotować i nie możesz się od tego powstrzymać, wypij DUŻO WODY PRZED. Nie, nie dwie szklanki, mam namyśli tyle wody ,że jak będziesz mieć dość to znaczy ,że masz wypić więcej- to spowoduje skuteczniejsze i łatwiejsze prowokowanie wymiotów.
3.Jeżeli często gromadzi Ci się woda w organizmie OGRANICZ SÓL DO MINIMUM, gdyż to ona może być tego powodem.
4.Waga- nie waż się o 23 wieczorem po całym dniu pokaże więcej. Waż się codziennie rano przed zjedzeniem wypiciem czegokolwiek po porannej toalecie- wtedy uzyskasz „prawdziwą wagę”
5.To samo się tyczy mierzenia lub bodychecków- tego typu rzeczy najlepiej robić rano. Twoje ciało ZMIENIA SIĘ W CIĄGU DNIA, rano twój brzuch wygląda lepiej a popołudniu lub wieczorem wygląda lekko ujmując niekorzystnie.
6.Tutaj dość kontrowersyjny punkt ale JEDZ, mało ale JEDZ. Czemu? Co ci da nawet 90h fasta skoro po tym jeżeli zaczniesz coś jeść to już nie przestaniesz i zjesz 5k kalorii na raz? Po co ci to? Wyznaczaj limity i schodź (jeżeli wcześniej jadłxś więcej do minimum). Nie rzucaj się na fasty bo skończy się bingem.
7.Ćwiczenia są przydatne ALE NIE SĄ NAJWAŻNIEJSZE. Najważniejsza jest DIETA ,która musi być bogata w błonnik i białko o czym już wspominałam, gdyż to one usuwają tkanke tłuszczową. Jeżeli nasz w planach coś zjeść, zrób tak aby było jak najwięcej białka (źródła największej ilości białka w polsce w poprzednim poście z motylkowymi poradami)
8. Skóra jak i włosy. Brak witamin= sucha skóra/wypryski i wypadające włosy. Zadbaj w tym obszarze o pielęgnacje i nawilżenie-podziękujesz mi później. Dążysz do ideału a nie tylko niskiej wagi, wygląd też ma znaczenie.
9. Zróżnicowane jedzenie. Co to znaczy? Nie jedz wafli ryżowych cały czas bo nie zawierają one wszystkich witamin. Jedz produkty mało kaloryczne ale codziennie INNE nie jedz w kółko tego samego bo po pierwsze się zniechęcisz po drugie w szybszym tempie nabawisz się anemii a nieleczona anemia grozi szpitalem gdzie Cię utuczą i cała twoja praca i rygor pójdą na marne. Chcesz tego? Bo ja nie.
10. Wigilia,Wielkanoc lub spotkanie rodzinne związane z jedzeniem? Nie unikaj posiłków, nie mów ,że nic nie zjesz bo sprawisz ,że bliscy będą się martwić co skutecznie uniemożliwi Ci twoje odchudzanie.
11. Brak motywacji do dalszego rygoru i odchudzania? Mam coś dla Ciebie! Włóż na siebie o 4 lub więcej rozmiary za małą koszulkę czy spodnie i zobacz jak paskudnie to wygląda, być może nawet się nie mieścisz- uwierz mi to cię zmotywuje, tak samo rób w na zakupach. Przeglądaj zdjęcia osób otyłych i zadaj sobie jedno banalne pytanie: „chcesz tak wyglądać? Ana cię wybrała naprawdę chcesz to wszystko zniszczyć?”
12. Chcesz zjesz coś słodkiego ale małokalorycznego? Nie ma sprawy! Jednak zrezygnowałabym w takiej sytuacji z coli zero, sprawi ,że będziesz chciała jeszcze więcej i zatrzyma Ci wodę w organizmie, lepszym rozwiązaniem będzie herbata ze słodzikiem, winogrona mrożone, arbuz, lody z lodu i małej ilości napoju zero. Niedługo wstawię też niskokaloryczne przepisy więc jak chcesz to zostań na dłużej! ;)
13. Metoda na głoda? SPANIE lub jego przeciwieństwo AKTYWNOŚĆ. Nie dopuść do tego by dopadła Cię nuda, zaplanuj dzień a jeżeli serio nie masz już co robić drzemka będzie idealnym rozwiązaniem.
14. Nie myj zębów po prowokowaniu wymiotów. Oczywiście rozumiem ,że smak tudzież zapach po wymiotowaniu jest odrażający ale myjąc zęby rozprowadzasz cały syf po zębach co prowadzi do szybszego ich gnicia. Lepszym rozwiązaniem będzie płyn do higieny jamy ustnej.
15. Nie odpuszczaj- chcesz wszystko zaprzepaścić?
16. Nie bierz x tabletek na przeczyszczenie. Jeżeli już koniecznie chcesz z nich skorzystać weź max 2/3 efekt będzie taki sam a ból i udręka znacznie mniejsze.
17. Nie mów nikomu ,że się odchudzasz- to zwróci uwagę otoczenia na to co jesz i ile jesz. Uwierz mi ciekawość ludzka nie zna granic.
18. Wygląd twojego ciała nie zależy tylko od wagi ale i od typu sylwetki. Waga jest ważna ale typ sylwetki i genetyka gra istotną rolę. Dobieraj ćwiczenia pod siebie, nigdy nie pod kogoś.
19. Nie płacz, płacz może i jest zdrowy ale gdy płaczemy nasz organizm chcę pozyskać endorfiny często się to wiąże z nabyciem cukru czyli kalorii ,które są dla nas ogromnym obciążeniem.
20. Binge to nieunikniona część życia przy każdej drastycznej diecie bo nasz idiotyczny organizm będzie się upominał na siłę o „zadośćuczynienie”To tylko kwestia czasu kiedy konkretnie się pojawi, gadanie pt. „Ja nigdy nie zbinguje” jest głupotą. Jedz mało ale jedz nie fastuj.
21. Rygor NIE motywacja.
Mam wrażenie ,że ten post jest trochę gorszy jakościowo ale mam nadzieję ,że to tylko moje złudne przeczucie i ,że wam się spodoba bo sporo pracy włożyłam w to by sobie to poukładać :). Przepraszam gdyby coś się powtarzało
:( naprawdę starałam się tego unikać. Chciałabym was też przeprosić za słabszą aktywność tutaj na koncie, taki stan rzeczy jest spowodowany tym ,że w moim życiu nie dzieje się najlepiej i zmagam się z sh i myśl@mi $ dlatego nie zbyt mam siłę by sięgać po telefon jednak się staram moje drogie motylki bo dla was i dla any warto 🦋❤️🥹