Tumgik
#4 rano
skinnybiyach · 3 months
Text
tipy ode mnie, osoby która siedzi w tym 3 lata!!
niby oczywiste ale widziałam tyle postów bez świadomości o nich że mnie krew zalewa
1. najbardziej pod uwagę bierzcie wagę rano na czczo wysikani i najlepiej wysrani xd widziałam tyle takich postów że „omg wieczorem przytyłam a tak mało jadłam i tak dużo ćwiczyłam🥺🥺” jakby plis jedzenie itd nie jest bez wagi i też sporo waży więc zwracajcie na to uwagę
2. chrom chrom i jeszcze raz chrom!! bierzecie jedną tabletkę po posiłku i po nim nie macie takiej ochoty na słodkie
3. po posiłku odrazu zacznijcie sie ruszać nie jakies ciężkie ćwiczenia itp tylko pochodźcie chwilę lub się rozciągnijcie, pomaga to w trawieniu i tez nie będzie tak wam chciało później jeść
3. naturalne białko, najlepiej jedzcie białko naturalne typu jajka. te wszystkie produkty białkowe takie jak odżywki często prowadzą do skiny fat. warto tez je jeść ale lepiej priorytezowac naturalne
4. ćwiczcie na czczo i po napiciu się!! spala to więcej kcal i są lepsze efekty
5. ufajcie bardziej lustru niż wadze, waga często może się mylić lub możecie przybierać wagę z mięśni. najlepiej robić jeszcze pomiary szczególnie talii i uda(w najszerszym miejscu)
6. butelka na wypluwanie!! przydaje się na np wyjścia ze znajomymi. weźcie nie przezroczysty bidon i wypełnijcie go wodą lub też najlepiej czymś nie przezroczystym, gdy będziecie jeść zamiast połknąć udajcie że bierzecie łyk i wtedy wyplujcie jedzenie. warto też przećwiczyć to przed lustrem xd. gdy znajomi będą chcieli łyka powiedzcie że macie tam rozpuszczone leki czy tam inne probiotyki
7. kupujcie lekko za małe ubrania, to super motywacja i możliwość do zobaczenia progresu gdy już będą pasować idealnie!!
8. nie wliczajcie spalonych kcal do limitu, to samo sabotaż. po co to robić gdy moglibyście mieć lepszy wynik
9. jeśli boicie się podejrzeń postanówcie sobie że jecie tylko przy ludziach. gdy jesteście sami nie możecie nic zjeść, tylko np gdy rodzice wrócą z pracy lub gdy jesteście ze znajomymi
10. 10k kroków!! za każdym razem mi to daje strasznie duży rezultat. spalicie kcal i w tym czasie nie będziecie mieli okazji zjeść
narazie to tyle, trzymajcie się chudo!! :3
719 notes · View notes
fatxmotylek · 5 months
Text
Wyobraź sobie że są już wakacje 2024r.
Wstajesz rano i idziesz się zważyć. Na wadze widzisz swoje ukochane ugw, jesteś szczęśliwa i idziesz zobaczyć swoje ciała w lustrze, jest idealne. Ubierasz swoje sportowe ubrania i nie wyglądasz w nich jak świnka tylko jak dziewczyny z pinteresta. Idziesz zrobić sobie śniadanie, ale wiesz, że nie chcesz przytyć, więc jesz tylko 1/4 ogórka i pijesz czerwoną herbatę. Po posiłku idziesz pobiegać. Dzięki temu, że nie masz już tyle tkanki tłuszczowej to biega ci się tak łatwo. Udało ci się spalić tego dnia już 500 kcal! Po dobiegnięciu idziesz do domu wziąć zimny prysznic, ponieważ dostałaś propozycje od koleżanek na wyjście na spacer. Ubierasz piękną, obcisłą sukienkę,która wygląda na tobie przepięknie. Podczas spaceru twoje koleżanki zrobiły się głodne, więc poszłyście do mc. One zamówiły wielkie zestawy jedzenia z colą nie zera,a ty tylko kupiłaś sobie cole 0. Po powrocie do domu na zegarku była już 18, dlatego jak najszybciej przebrałaś się w strój sportowy i zaczęłaś robić trening hiit. Później włączyłaś sobie film "to the bone" i robiłaś brzuszki, gdy skończyłaś była już prawie 22! Poszłaś wziąć zimny prysznic i zrobić pielęgnacje twarzy. Przed spaniem zrobiłaś jeszcze rozciąganie. Byłaś już śpiąca, więc poszłaś spać kolejny raz chudsza.
Chcesz żeby tak wyglądał twój dzień?To przestań teraz żreć.
(kierowane do mnie, ale ofc możecie korzystać dla siebie!!<3)
424 notes · View notes
loselina · 5 days
Text
Cześć kochani tu Lina
Porozmawiamy dziś o skutkach i romantyzowaniu Any
Dlaczego taki temat?
Ostatnio dużo grup ludzi do nas dołącza. Niestety nie przez to że wyszukali nas w Internecie lub już trochę się odchudzają a przez tiktoka. Nie znając skutków myślą że jest tak kolorowo. Już na nie jednej grupie znalazłam się z przypadkami że ludzie nie byli świadomi nawet że są takie skutki uboczne co uważam za niedopuszczalne.
Skutki zniżania się wagi?
Może zacznijmy klasycznie.
1. Wypadają wam włosy. Nie mówię tu o kilku włosach na szczotce tylko wypadają wam garściami.
2. Występuje owłosienie na nogach rękach nieraz nawet twarzy. Dlaczego? Dlatego że nasz organizm chce się ocieplić zazwyczaj to tłuszcz robi za ocieplenie nas a jak go nie ma w takiej ilości organizm robi nam owłosienie jako formę ochrony
3. Macie dobry metabolizm? To po jakimś czasie nie będziecie go mieć. Metabolizm spowalnia się wraz z schudnięciem a tak właściwie głodówkami.
4. To chyba znane brak miesiączki co w przyszłości może doprowadzić że będziecie bez płodne
5. Nie macie odpowiednich witamin więc często będziecie odczuwać zmęczenie, kości zaczną was boleć i nieraz będą pojawiały się pryszcze (nie u każdego ale nieraz się to pojawia)
6. Omdlenia
Romantyzowanie?
Zacznę głodówkę to przecież takie fajne szybko schudnę.
Otóż nie, często jest jednak tak że głodówki są przerywane zaczynamy się objadać. I mimo że schudliśmy i tak przytyjemy to jest tzw efekt jojo.
Szczerze większość ludzi których poznałam tak naprawdę po czasie ma dość ale Tumblr i ana tak im weszły do umysłu że nie umieją już przestać bo znają każdą kalorie zamiast jedzenia widzą cyferki codziennie rano biegną na wagę obliczając ile schudli. A jak będzie większa liczba to zaczynamy ćwiczyć.
Dużo ludzi chce też aby schudnąć z nadwagi do normalniej. Nie w Anie. Po czasie mimo że na początku będą obrzydzały was zdjęcia kości zaczniecie je lubić nie będziecie dążyć do normalnej wagi . BA jak pojawi się normalna będziecie nad tym ubolewać bo mieliście np. Niedowagę a po czasie chcecie wygłodzenie.
Dużo nowych „motylków” uważa że 1000 kcal jest to dużo otóż to też głodówka nic wam nie da to jak będziecie głodować i później żreć z 3000 przez binge.
To samo się tyczy z zaglądaniem komuś do talerza i posty typu „moja przyjaciółka dziś zjadła całą czekoladową babeczkę i kinger kanapkę a popiła to cola nie zero! Jak tak można!” Można bo to są ZDROWI ludzie.
Mam nadzieję że osoby które trafiły tu przez tiktoka i romantyzują to przeczytają ten post i jeszcze raz się zastanowią nad wejściem do naszej społeczności ja teraz z wami się żegnam do następnego postu kochani buziaczki
249 notes · View notes
slodkimotyl · 4 months
Text
Wyobraź sobie że budzisz się rano stajesz na wagę i tam 4 z przodu
Chcesz tak? To przestań żreć świnko
(kierowane do mnie)
385 notes · View notes
sk1nny-mel0dy · 2 months
Text
Zasady Pro Ana:
1.Jeśli nie jesteś chuda, nie jesteś atrakcyjna.
2.Noś odpowiednie ubrania, obetnij włosy, głodź się, żeby wyglądać jeszcze chudziej.
3.Bycie chudą jest ważniejsze niż bycie zdrową.
4.Jedz tylko z poczuciem winy.
5.Jeśli zjesz coś, będziesz musiała się za to ukarać.
6.Musisz liczyć kalorie i ograniczać jedzenie.
7.To, co mówi waga jest święte.
8.Tracenie na wadze jest dobre, przybieranie złe.
9.Nigdy nie będziesz zbyt chuda.
10.Niejedzenie i bycie chudą są oznaką siły woli i sukcesu.
11.Wstajesz rano-myślisz o anie, idziesz spać-myślisz o anie.
152 notes · View notes
starsdiarys · 6 months
Text
Moje ano-zasady 🐾💋
1. Na śniadanie tylko owoc- dzięki cukrom w nim później nie mdleje
2. Spacery o 6 rano- kocham chodzić po prosotu
3. Ważenie się w każdą niedzielę- nie widzę potrzeby by się ważyć co dzień więc robie to co tydzień
4. Max 50 kcal poza limit- trzymanie samodyscypliny
5. Nie brać pieniędzy na „wszelki wypadek”- by jedzenia nie kupić nieplanowanego
6. 3 posiłki dziennie max- tak, jabłko to też posiłek
7. Treningi 5 razy w tygodniu- chyba nie muszę tłumaczyć
To są tylko moje „zasady” jeśli wam nie odpowiadają to nie komentujcie tylko omińcie
190 notes · View notes
m00tylkitty · 29 days
Text
Hejaa 🦋💗
Jak narazie udaje mi się utrzymywac wagę 45 <33 moi rodzice chyba cieszą sie że jem w końcu normalne jedzenie co prawda może i małe porcje ale to co oni ;33
(nie wiedzą o 4 opakowaniach przeczyszczających pod łóżkiem)
Ale ostatnio już ich nie biorę i próbuję się od nich odzwyczaic żeby normalnie funkcjonować bo niezbyt podobaja mi sie omdlenia na kiblu o 4 rano 🫡🫡
Schowalam wage w poniedzialek i mam plan nie wyciągać jej aż do przyszłego poniedziałku czyli 2 września...
Rozpoczęcie roku szkolnego 💀
Chce już widzieć mine mojego bylego I tych wszystkich pizd kiedy zobaczą że teraz to ja jestem chudsza od nich
Co do psychiatry moja mama jednak stwierdzila że się wstrzyma po tym jak się rozpłakałam i mówiłam że staram się jeść normalnie 😸😸😸
A prawdopodobnie we wrześniu/październiku będę miec aparat nakładki na zęby więc nie będę mogła raczej zbytnio nic jeść w szkole (a przynajmniej będę miała wymówkę czemu nie jem) Ale tak jak mówię narazie chce utrzymywać to 45 bo już nawet mój lekarz endokrynolog zaczął się martwic że mam ane i próbuje mnie przekonać żebym przytyła :// no way
W tym roku szkolnym nie chce sobie szukać żadnego chlopaka czy związku żeby nikt dodatkowy nie pilnował mnie z jedzeniem ;3 Co prawda mam tego jednego kolegę teraz z którym jestem dosc blisko ale coś czuję że nic z tego raczej nie wyjdzie przez te wszystkie moje skupianie się na sobie :'((
💌 Szybki bodych3ck !
Tumblr media Tumblr media
Papatki kochani
Chudej nocki (⁠。⁠・⁠ω⁠・⁠。⁠)⁠ノ⁠♡
67 notes · View notes
panikea · 10 months
Text
Kiedy, masz 20 – 30 lat i nie dopuszczasz do siebie emocji, to znaczy ze umarłaś/umarłeś i możesz chodzić, oddychać ale i tak jesteś trupem. W życiu chodzi o to aby zakochiwać się i szaleć na fali emocji, cierpieć i znów walić głowa w mur, mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o 4 rano bo znów nie wyszło I to jest nasz sens człowieczeństwa. Odczuwać. Nie zamknięcie się w sobie, nie kupowanie kolejnych butów i pralki, ale emocje. Bo w życiu nie chodzi o stabilność i bezpieczeństwo, bo życie nie jest stabilne i bezpieczne, cokolwiek nam się na ten temat wydaje. A na koniec i tak pamiętamy te rzeczy które były niestabilne i niebezpieczne.
Piotr C. z powieści Roman(s)
228 notes · View notes
sweetxxbutterfly · 3 months
Text
Kiedyś będę lepsza.
(vent)
Czuje sie obrzydliwie gdy zjem 300 kalorii, ba gdy zjem 200 też jest źle. Najlepiej gdy liczba wynosi mniej niż 100 a najlepiej 0. Gdy zjem powyżej 300 czuje jakby świat miał się zawalić a binge który zaliczam od 500 wzwyż mnie zmiata z planszy. Wszyscy chcą żebym jadła ale ja nie moge. Nie potrafię. "Po co ci te odchudzanie, jesteś teraz taka ładna" Nie jestem. Jesteś ślepy czy to z litości? Jestem ulaną kurwą z obrzydliwym ciałem. Nawet z twarzy przez zęby nie jestem ładna. Dlaczego wszyscy kłamią. Strasznie zakłamani ludzie. Mówią brednie myśląc, że jestem głupia i w to uwierzę. W nowym roku szkolnym zobaczą mnie perfekcyjną. Chudzinke z idealnym uśmiechem,nowym stylem, zadbanymi włosami i paznokciami z idealnym makijażem i ocenami. Będę wkońcu idealna.
(jest 4 rano i mam mentala)
100 notes · View notes
motylekjulaa · 4 months
Text
Waże 54,8 kg bo zważyłam się rano na czczo więc -4 kg w tydzień mega się ciesze❤️
85 notes · View notes
r-e-sz-t-k-i · 1 year
Text
NIE JEDZ
1 Nie jedz, kiedy inni patrzą na Ciebie
2 Staraj się spożywać posiłki w samotności
3 Kładź się wcześniej spać, wówczas nikt nie będzie w stanie namówić cię do jedzenia
4 Wstawaj późno, unikniesz wtedy dużego śniadania. W pośpiechu będziesz musiała wyjść z domu zabierając ze sobą coś do przegryzienia na szybko. Poza tym rano jest chłodno i dlatego łatwiej nas skłonić na małe co nieco.
5 Zamiast zjadać śniadanie w domu, zabieraj je ze sobą do szkoły. Możesz ją gdzieś zostawić lub nakarmić bezdomnego pieska.
6 Proś o pieniądze na śniadanie. Zamiast je wydawać na jedzenie, kup sobie coś fajnego.
7 Żeby zabić czas zwiedź swoją okolicę i znajdź miłe miejsca, którymi możesz jeździć na rowerze
8 Idź na basen. Najlepiej sama, bo zwykle ludziom po basenie chce się jeść i na pewno Ciebie namówią
9 Wybierz się na 1-2 godzinki do klubu fitness.
10 Ćwicz, ćwicz, ćwicz do upadłego
11 Włącz sobie jakąś muzykę i potańcz sobie. Ochota na jedzenie na pewno minie ,a Ty poczujesz się na pewno o niebo lepiej
12 Idź sobie pobiegać
13 Jeśli jesteś bardzo głodna, wyjdź na dwór na spacer, by nie znajdować się w pobliżu lodówki. Nie zabieraj ze sobą żadnych pieniędzy
14 Kiedy wychodzisz z domu, powiedz rodzicom, że zjesz na mieście, żeby nie martwili się o Ciebie…
15 Nigdy nie wychodź z domu z pustym żołądkiem. Napij się chociaż gorącej herbaty przed wyjściem.
16 Pozostawaj długo poza domem, wtedy unikniesz jedzenia. Możesz pójść, np. do biblioteki (będziesz tam nieosiągalna)
17 W ogóle najlepiej unikaj miejsc, w których możesz zetknąć się z jedzeniem
18 Na imprezach staraj się trzymać się najlepiej z dala od jedzenia. Nie użalaj się nad sobą pod wpływem alkoholu i nie mów o żadnej diecie…
19 Kiedy ktoś Cię częstuje, zawsze stanowczo odmawiaj „nie dziękuje”, a jeśli ten ktoś nalega to przekonaj go, że naprawdę nie jesteś głodna i że już coś jadłaś. Na imprezach bardzo dobrze sprawują się wymówki typu: „problemy żołądkowe”, „głodówa po zatruciu pokarmowym”, „wizyta u dentysty”, itp.
20 Zrób sobie kolczyk w języku lub w okolicy ust- wtedy przez kilka dni nie będziesz mogła jeść
21 Zawsze miej na ustach błyszczyk. Odzwyczaisz się od podjadania miedzy posiłkami i kilka razy pomyślisz zanim cokolwiek weźmiesz do ust, bo będziesz pamiętać o ponownym nałożeniu go na usta.
22 Przekonuj innych, że masz alergię na niektóre składniki potraw (np. mak)
23 Mów, że jesteś chora i że nie masz apetytu. Proste, ale daje dobre efekty. Organizm potrzebuje swojej energii na walkę z drobno ustrojami zamiast na trawienie i tak dalej…
24 Porób jakieś notatki
25 Zrób notatki z notatek
26 Odrób wszystkie zadania domowe
27 zabieraj jedzenie ze sobą do pokoju
28 Napisz zaległe referaty
29 Zamknij się w pokoju zapewniając, że masz dużo nauki. Potem ćwicz do wieczora
30 Poucz się
31 Nie zagryzaj stresów! Kiedy się denerwujesz nie sięgaj pojedzenie. Wyjdź na dwór, pooddychaj głęboko i poczekaj, aż emocje miną.
32 Poczytaj książkę
33 Wybierz się do kina lub na koncert
34 Zobacz jakiś film na DVD lub VHS
35 Możesz coś obejrzeć w TV
36 Sprawdź pocztę i odpisz od razu na wszystkie listy.
37 Poodwiedzaj blogi
38 Zajrzyj na fora dyskusyjne
39 Posegreguj swoje płytki i opisz je, wypal kilka nowych – to zajmie Ci trochę czasu
40 Narysuj coś albo namaluj. Porób jakieś projekty
41 Napisz wiersz
42 Napisz coś w swoim pamiętniku. Dodaj notkę na bloga
43 Posprzątaj w swoim pokoju
44 Wyrzuć śmieci
45 Pozmywaj naczynia
46 Umyj połogi w całym domu
48 Zrób pranie
49 Weź prysznic
50 Poświeć godzinę swojemu ciału i urodzie
51 Zrób sobie manicure
52 Okruszki? Tego się nie je!
53 Zrezygnuj ze spożywania jednego posiłku, najlepiej kolacji
54 Unikaj jedzenia między posiłkami
55 Nigdy nie bierz dokładki
56 Stosuj jedno dniowe głodówki raz na tydzień
57 Cały czas staraj się być czymś zajęta, by zapomnieć o jedzeniu
58 Po prostu… śpij…
722 notes · View notes
vivianarxseee · 6 months
Text
22.03.2024. 19:23.
elo wariaty
podsumowanie dnia i lq fasta cztero dniowego!! (18.03-22.03.2024)(ostrzegam że to może być w pizdę długie podsumowanie)(zawsze mam długie podsumowania)(mam w to wyjebane bo lubię pisać)
Tumblr media
udało się bardzo fajnie cieszę się i uwaga kurwaaa
Tumblr media
4 Z PRZODU KURWA
tyle ważyłam przed zjedzeniem więc teraz po jedzeniu waga mi pewnie wzrosła ale dobra chuj w to bo chodzbym zaczęła po suficie chodzić to zawsze po jedzeniu tak będzie i nic z tym się nie da zrobić niestety.
także osiągnęłam swoje pierwsze gw 🤩
wyznaczoną nagrodę kupię sobie dopiero jak już będę bliżej 48 żeby mieć pewność że naprawdę zasłużyłam.
a więc kochani przechodząc do dzisiejszego jedzenia.
rano wypiłam sobie proteinowy napój o smaku waniliowym(165kcal) bo słabo się czułam.
Tumblr media
w szkole wgl byłam taka zmęczona że myślałam że jebnę na podłogę i nie wstanę. spać mi się chciało, nogi bolały i no masakra jakaś.
około 16 byłam już w domu i robiłam dosłownie wszystko żeby dotrać do tej 17:03 żeby były pełne cztery dni lq fasta no i się udało.
tak jak mówiłam wczoraj zjadłam trzy kromki ciasta drożdżowego. dwa przypiekłam sobie na patelni z czego jeden posypałam sobie cynamonem, drugi posmarowałam odrobiną masła orzechowego a trzeci zostawiłam zwykły nie przypieczony. do tego pudding o smaku białej czekolady posypany granolą i wiórkami gorzkiej czekolady no i na wierzch dałam trochę masła orzechowego. no i kawka z mlekiem do tego.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
nie wiem ile kalorii to wszystko miało ale ogólnie jestem jedną z tych osób które nie lubią dokładnie liczyć kalorii bo chyba bym się załamała, wole se zaokrąglać xdd + nie umiem odmierzać tego wszystkiego dokładnie xd (wgl na tych zdjęciach wygląda jakby było tego jedzenia w pizde dużo a w realu tak nie jest jakby wtf💀)
no ale dobra uznajmy że nie jest źle 💀(jest)
kupiłam sobie dziś też jak byłam w biedrze mozarelle light do dania które chcę sobie zrobić jakoś na tygodniu i kokosową princesse o której dosłownie myślałam cały dzień bo zauważyłam jakąś dziewczynę w szkole która ją jadła i wzięła mnie na nią taka ochota że o matko 😩😩 aleee nie zjadłam jej do tej pory i szczerze powiedziawszy to nie wiem czy zjem bo póki co nie mam na nią takiej ochoty jak w szkole xdd plus zobaczyłam ile jest w niej kalorii (248💀) i jakoś tak mnie zniechęciła xd nie wiem w ostateczności jak już będę ją chciała to zjem połowę a drugą połowę jutro chuj wie się zobaczy.
plan na jutro to chyba zjem tylko serek proteinowy a potem będę robić chlebek bananowy bo babcia chciała więc jak już to zjem tylko jego kawałek na spróbowanie, być może też pożuje i wypluje albo jeszcze, nie będę rano jadła tego serka proteinowego tylko poczekam aż chleb się zrobi i zjem go do tego i elo.
wgl wczoraj babcia wbija mi do pokoju i pyta się mnie czemu nie jem bułeczek jak przecież ostatnio świeżutkie kupiła 💀 i wgl zaczęła gadać coś że czym ja się w ogóle żywię, że nic nie jem itp. lekki przypał ale chuj w to bo ten tydzień akurat będę próbować jeść jeden posiłek dziennie więc postaram się robić te jedzenie przy niej i będę próbować przy niej je jeść żeby trochę wyluzowała ale po świętach oczywiście wracamy do tygodniowych fastów/lq fastów 🥰🥰🥰🥰🥰
mam tylko nadzieje że nie przytyję w czasie tego tygodnia bo jebnę 💀💀💀
no dobrze kochani to tyle na dziś chyba. możecie napisać jak tam wam ten dzisiejszy dzień minął chętnie sobie poczytam <33
chudego dnia/nocy.
nie poddawajcie się !!
92 notes · View notes
dawkacynizmu · 19 days
Text
Tumblr media
czwartek 05.09
۶ৎ podsumowanie dnia
zjedzone — 1050 kcal
cześć
czekał mnie dzisiaj najgorszy dzień szkoły w tygodniu od 8 do 15 w pozostałe mam to jakoś rozłożone, zaczynam lub kończę godzinę wcześniej. jako że były to głównie rozszerzenia + okienko na religi to minęło mi szokująco szybko. zrobiłam sobie dwa tosty z mozzarellą do szkoły, nie mam nagle pomysłów co do niej nosić xD a przed początkiem roku zapisywałam na pinterescie masę inspiracji. wynudziłam się na fizyce i miałam ochotę popłakać się na francuskim przez stan mojej wiedzy po wakacjach a raczej jej brak po wakacjach. znowu było zadanie opisz swoje wakacje nosz kurwa co roku to dają i co roku dostaje komentarz zwrotny że za krótkie, mało interesujące, sory ale nie każdy lata do 737272 krajów każdego roku.
Tumblr media Tumblr media
rano kupiłam 600g suszonych śliwek i zjadłam 10 jako przekąskę do kawy z nadzieją ze takie combo coś ruszy ale nie ruszyło. nie mam wiem co jutro założyć aby zakryć ten wzdęty brzuch, nie mam zbyt dużo ŁADNYCH oversizowych koszulek, dzisiaj byłam w prostej białej którą kiedyś zakładałam na wf xD kilka razy łapał mnie nieprzyjemny ból brzucha. jutro wieczorem zaleje sobie te śliwki ciepłą wodą i zostawię na noc a z rana wypije na czco, czytałam o tym sposobie i to ponoć "wodospad na jelita" jak głosił artykuł. jak w weekend się nie wysram to pierdole idę po dulcobis do apteki 😶 nie będę się męczyć kolejnego tygodnia
coś mi zaprząta myśl — olimpiada z języka polskiego. nauczycielka nam dziś o niej powiedziała, przeczytała na głos tematy prac do napisania i zapytała konkretnie MNIE czy któryś z nich mnie ciekawi i czy myślę nad wzięciem udziału. odpowiedziałam że muszę bardziej zagłębić się w tematy i... jeden mnie bardzo zainteresował.
Tumblr media
nie wiem czy wiecie, mitologia grecka to mój taki konik odkąd byłam małym dzieckiem i czytałam percy'ego jacksona, a potem z buta całą mitologię jana parandowskiego chodząc do wczesnej podstawówki. uwielbiam retellingi tych mitów, czytałam zarówno Penelopiadę jak i Pieśń o Achillesie. piszę też całkiem dobrze (książkę napisałam xD) chociaż mam mały syndrom oszusta mówiący mi że po co się zgłaszać jak i tak będą prace lepsze od mojej. dodatkowo nie wiem czy dobrze rozumiem podany temat, muszę porozmawiać na ten temat z polonistką...i chyba powiem jej, że chcę spróbować. na stronie z której wzięłam tematy olimpiady jest także podana lista artykułów do których można się odnieść i zamierzam to porządnie przestudiować w weekend, dopiero potem zdecydować. trzecia klasa to ostatnia szansa na coś podobnego, za rok będę mieć maturę na głowie, zresztą gdybym przeszła trzy etapy tego nie musiałabym jej pisać 🫡 ale nie przejdę, ostatni jest ustny.
wracając jeszcze na moment do dnia, godzinkę siedziałam nad matematyką po czym skończyłam czytać Mój rok relaksu i odpoczynku. Początkowo byłam pochłonięta, w zakończeniu coś mi nie siadło więc dałam 4 gwiazdki na goodreads (jak ktoś chce może mnie dodać ale musi wysłać mi link bo ja nie umiem). teraz zamierzam chwileczkę poćwiczyć, połudzić się, że jeszcze się wysram i obejrzeć odcinek criminal minds bo zaniedbałam ten serial, to tyle, miłego wieczoru.
34 notes · View notes
polskie-zdania · 7 months
Text
Było gdzieś między 3 a 4 rano, kolejny dzień z rzędu nie spała. Nic nie pozbawiało ją snu tak bardzo jak niewiedza. Wolała znać najgorszą prawdę, ale wiedzieć na czym stoi i z czym się mierzy. Wtedy cierpiała, ale chociaż mogła spać. Tu nie mogła. Od ponad tygodnia wątpliwości dosłownie zalewały jej głowę, tworząc gęstą zupę znaków zapytania. Naprawdę nic się tu nie kleiło. Nic. Nie mogła odnaleźć żadnego logicznego wyjaśnienia jego zniknięcia. Przecież nie wymyśliła sobie tego, co się między nimi zdarzyło. Przecież pamięta dobrze, co do niej mówił, więc dlaczego teraz milczy? Mieliła to już szósty dzień i końca nie było widać. Przecież wszystko szło dobrze. Przecież nie miał podstaw, by się tak nagle ulotnić... Dźwięk sms'a.
"Śpisz?" No na pewno. Jak zabita.
"Nie."
"Będę pod Twoim domem za 15 minut. Wybierz, co chcesz zrobić z tą informacją. Jeśli mogę coś jednak zasugerować, byłbym szczęśliwy, gdybyś zechciała wysłuchać tego, co mam Ci do powiedzenia."
Wahania dopadły mnie od razu. Bo dlaczego o 3 rano, do cholery, a nie w dzień jak cywilizowany człowiek. Plus do tego, oczywiście, książę znów zjawia się, o której mu pasuje, a ja burzę się, po czym i tak wstaję i wychodzę. Oburzyłam się. Następnie wstałam i wyszłam.
Na dworze nie było jeszcze mrozu, ale temperatura nie przekraczała 7-8 stopni. Mżyło. Mikrokrople osiadały mi na włosach i rzęsach. Podjechał, otworzył drzwi od strony pasażera i rzucił "Wsiadaj". Wsiadając pierdolnęłam drzwiami auta tak mocno, jak tylko mogłam. Zniósł to w ciszy i z godnością.
- Gdzie jedziemy? - zapytałam.
- To akurat mało istotne. Ważne, co powiem ci po drodze.
Ruszył. Przejechał z 5 kilometrów, zanim zdołał się odezwać. Widziałam, że to co właśnie robi ogromnie dużo go kosztuje, pomijając, że można było to wszystko załatwić inaczej...
- Słuchaj... Ja chcę. Chcę. Chcę ciebie i nas. Wiem, że niekoniecznie miałaś skąd to wiedzieć. Chodzi o to, że... z nikim nie czułem się tak, jak z tobą. Chodzi o to, że przebywam z tobą i zapominam o tym, że powinienem się pilnować z tym, kim jestem. Zapominam, że powinienem pilnować swoich min i używanych wyrażeń. Zapominam się i dociera do mnie, że to wszystko wcale nie jest aż tak śmiertelnie poważne. Jest mi szczerze z tobą doskonale i to właśnie tej doskonałości tak bardzo się boję, rozumiesz? Jest mi z tobą doskonale. Idealnie. Nieziemsko. Jednocześnie panicznie boję się prawdy. Panicznie. Ty się jej nie boisz wcale i m.in. za to ogromnie cię podziwiam. Nie wiem, czy zdołam osiągnąć kiedykolwiek identyczny poziom. Zresztą przerastasz mnie w wielu tematach. Nie wiesz o tym, prawda? Nie wiesz, że tak uważam. Uważam. Żadnej kobiety nie podziwiałem tak, jak ciebie. Masz moc. Niesamowitą. Elektryzującą. Chce się w ciebie wpadać z pełną prędkością i siedzieć tak godzinami jak w gorącym jacuzzi. Lepiej znoszę szarości, kumasz? One nie wymagają ode mnie zbyt wiele, po prostu są, łatwo je zinterpretować. Ty jesteś eksplozją barw, a ja stoję skołowany z pędzlem w dłoni i mam ochotę powtarzać, że nie jestem dobrym wyborem do tej roli. Zawsze chciałem takiej, jak ty. Reszta się nie wyróżniała. Reszta wtapiała się w tłum jakby z automatu, a ja chciałem doświadczyć w końcu czegoś odmiennego. Czegoś prawdziwego. Ty mi to dałaś. Tę prawdę.Tak bardzo o niej marzyłem, że jej obecność dosłownie mnie sparaliżowała. Siedziałaś owinięta kocem na moim fotelu i mówiłaś mi o tym, jak bardzo wkurza cię świat. Byłaś szczerze rozżalona tym, jak jest on skonstruowany. Na zmianę burzyłaś się, smuciłaś i ekscytowałaś, a twoja twarz zmieniała się jak w kalejdoskopie. Mówiłaś z taką... pasją. Nie wiem, czy kiedykolwiek słyszałem coś takiego. Nie widziałem od dawna człowieka tak zafascynowanego wszystkim, co go otacza. Tak zafascynowanego eksploracją siebie samego. Zdajesz sobie sprawę jak ogromne masz jaja, dziewczyno? Ty bierzesz na klatę wszystko, bez wyjątków. Wylewasz na siebie prawdę jak garnek wrzącej wody i konsekwentnie opatrujesz rany, wiedząc, że każda z nich to efekt twojej decyzji, a nie jakiegoś zrządzenia losu. No właśnie, "efekt twojej decyzji". Jesteś w pełni za siebie odpowiedzialna i absolutnie tego świadoma. Twoja świadomość mnie przerosła. Nie, ale naprawdę. U ciebie się nie dzieją przypadki. No tak czy nie? No tak. Ty zawsze wiesz, dlaczego znalazłaś się w takiej sytuacji oraz co konkretnego możesz zrobić, by sobie pomóc. Nie, ludzie tak nie potrafią. Nie potrafią tak czasami przez całe życie... Przepraszam, że dałem się przygnieść tym, co o tobie uważam. Czuję, że to żenujące. Jeśli czekasz na coś całe życie to robisz wszystko, by to z tobą zostało, a nie uznajesz, że to jednak nie ten poziom. To bzdura. Kompletna głupota. Zasługujesz na to, by ktoś bez reszty oddał się dogłębnej eksploracji całego twojego kontynentu. Całego twojego "ja". Bardzo chciałem, lecz jak widać umiałem być tylko pieprzonym tchórzem. Przepraszam cię za to. Przepraszam...
- Marta Kostrzyńska
71 notes · View notes
dziennik-motylka · 3 months
Text
Sosy ,,zero"
•ok. 10-30 kcal na 100g
•1-3 kcal na jedną porcję
__________________________
Ostatnie polecenie bolero dobrze się przyjęło więc może napiszę o innych fajnych produktach które mogą pomóc w odchudzaniu. W tym poście opowiem wam o sosach 0:
- Sosy od firmy Ostrovit
•Można kupić przez internet, w sklepach sportowych, w oficjalnym sklepie stacjonarnym w większych miastach.
•Smaki takie jak: czekolada, truskawka, biała czekolada, szarlotka... Itd)
•ok 9-15zł za ok. 330ml (ilość się różni w zależności od smaku)
• Wiadomo że czekolada nie będzie smakować jak Milka 1:1, ale zawsze jest to fajny jej zamiennik. Smak 2,5/5
-Sosy KFD (najpopularniejsze):
•Można kupić przez internet, w sklepach sportowych, w oficjalnych sklepach w dużych miastach
•robią sosy ,,na słono" (można dodać go np. Do warzyw gotowanych na wodzie z garścią ryżu do smaku) i na słodko (mają bardzo duży wybór ale najsmaczniejsze wdg mnie są: adwokat, karmel, wafelek)
•ok. 20-40 kcal na 100g (pomine tu sos serowy który ma 98kcal na 100g)
•25-45zł za 800ml
•smak 4,5/5
-Sosy SFD
•Można kupić przez internet, w sklepach sportowych, w oficjalnym sklepie stacjonarnym w większych miastach.
•jest bardzo dużo wariantów
•ok. 20 kcal na 100g (w zależności od smaku)
•13-20zł
•smak 4/5
_________________________________
Z czym zjeść?
-Makaron konjac (lub pełnoziarnisty w małej ilości) z warzywami na patelnie (lub mrożonym szpinakiem bądź innym warzywem) może smakować lepiej z takim sosem 0 w wersji słonej oczywiście. Sprawia to, że jedzenie przestaje być nudne.
-Słodki sos do owsianki na mleku 0,5 ze słodzikiem. Zazwyczaj gdy jem taki posiłek rano na śniadanie na luzie nie jem przez 5-6h o ile go w ogóle dojem bo jest serio bardzo sycący.
-Słodki sos do niskokalorycznych naleśników. W przepisach na YT zwykle w przepisie nie uwzględniają erytrytolu (aby wyszły naleśniki i na słodko i słono) więc polecam dodać.
-Jako dodatek do kawy/mrożonej kawy.
-Pewnie mało kto też tak ma ale mi lepiej się je warzywa jak są posolone i polane ketchupem/ słonym sosem 0. W pracy to standard że biorę dwa ogórki, pomidora, ewentualnie kromkę chleba i posypuję je solą oraz oblewam słodkim sosem chilli. Całość ma wtedy 200-300 kcal a się mega najadam.
-Do fit przepisów.
____________________________________
Największe zalety:
-to wygląda jakbyś jadła coś kalorycznego z perspektywy rodziców i znajomych.
-nie chce ci się jeść po tym słodkiego (zamiast jeść kostki czekolady 40-60 kcal za kostkę to jesz sos zero 1-3kcal)
-Większość jest dobra i mają mało kcal
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
49 notes · View notes
panikea · 3 months
Text
Może wcale nie wiesz co to jest ta miłość? I może on też wcale tego nie wie. To słowo się mocno zdewaluowało. Dzisiaj ludzie kochają wiele rzeczy. Kochają psa, kota, steki, zachody słońca, długie pocałunki oraz seks oralny albo kebaba o 4 rano na ulicy Marszałkowskiej (wolę tego z prawej). Można też kochać jakiegoś faceta, jakąś kobietę, oraz telefon. O niebo łatwiej kocha się jednak steka niż kobietę, bo stek nie mówi: musimy porozmawiać. Stek nie strzela fochów. Stek jest zwyczajnie rzecz biorąc stekiem i o ile jest z dobrego mięsa i w stanie medium rare to zawsze jem go z dużą przyjemnością. I o niebo łatwiej kocha się czekoladę niż faceta. Bo każda kobieta już po ukończeniu 18 roku życia kuma, że czekolada rozumie, czekolada wybacza, czekolada zawsze, ale to prawie zawsze, jest pod ręką, nie rozwala dookoła skarpetek, nie przychodzi najebana o czwartej rano żądając seksu, a daje mniej więcej taki sam orgazm w głowie jak większość facetów, a często nawet dłuższy i znacząco lepiej smakuje w ustach. - Piotr C. Związki - instrukcja obsługi
89 notes · View notes