Tumgik
#wsm to nie tak źle
hubizon · 4 months
Text
pov: typowy post na fb - randomowy 5-minutowy clip z jakiegoś filmu (z 2018, więc zdecydowanie nie 2024season i nie akcja) i 10 różnych tagów ze wszystkimi możliwymi tytułami filmów, tylko nie tym, który jest pokazany xddd Nawet Toma Cruise'a nie oszczędzili, choć nie gra tam żadnej roli :epic: Choć ostatni tag prawie się udał, bo film to Green Book, więc ig podobnie brzmi co The Green Mile - jedno i drugie zielone
Tumblr media
4 notes · View notes
swiniajestem · 1 month
Text
Dzisiaj było nie dobrze bo były święta i wiadomo że jedzenie ale juz trudno nie cofnę tego co zjadłam(mogłabym cofnąć w sensie zwymiotować ale wiem że nie zwraca to większości spożytego jedzenia i wgl nie ma sensu) ale dobra przejdźmy co wam chcialam napisać. Jak byli goście u nas na święta(dalej są wsm) to dali mi jeszcze większą motywację by nie jeść,ćwiczyć,nie jeść totalnie słodyczy i w ogóle motywacje mam bo moja mama sie chwaliła że schudła 2kg i że to takie ciężkie schudnac 2 kg i stwierdziłam bedę lepsza schudnę szybciej i da to lepszy efekt. W dodatku w tle leciał taki program ,,kanapowczynie" (na ttv leci) i rodzina komentowała że o boże ta to sie spasła itp. . Ale też ogólnie planuję sobie tak że od kwietnia juz nie ma ,,oj jedno ciasteczko" "a tam zjem co mi sję stanie wcale nie wyglądam tak źle" NIE po prostu NIE i NIE ,nie może tak być,zaczynam totalne fasty,odmawiam sobie na maxa jedzenie,ćwiczę i po prostu koniec kropka muszę schudnąć. (Jutro kwiecień )(rozpoczynam swoją męke)(będzie warto) (muszę schudnąć bo brzydzę sie sobą) (wyglądam jak swinia)
Chudej nocy/dnia motylki i gąsieniczki🎀
20 notes · View notes
iwannabeskinnyily · 9 days
Text
Dzisiaj miał być fast ale się skończyło jak zawsze ale jestem wsm z siebie dumna bo zjadłam dziś 500 kcal spaliłam 400 więc nie jest tak źle jutro postaram sie zrobić fasta jak najdłużej
Chudej nocy motylki 🦋🦋🦋
7 notes · View notes
skinnyasnatsuki · 20 days
Text
Jeszcze 3 zjebane dni i będzie lepiej kurwa
Oczywiście dostaje same źle oceny ale kurwa kiedy dostaje dobre i się uczę jestem tak zestresowana że sie cała trzęsę i mam binge bez końca
Ten rok szkolny był najgorszym mojego życia to było takie gowno tyle stresu, płaczu, zmarnowanego czadu i wgl nienawidzę tego liceum nade wszystko jeszcze nie byłam w tak chujowej szkole.
Teraz jeszcze łącznie z dziś 3 dni cięższe... W piątek wsm nie ciężki więc tylko dwa i w piątek obym nie szła do szkoły🙏 muszę tylko przetrwać jakoś dziś, 7 lekcji, dwa angielskie i rehabilitacje a potem będzie dwa tygodnie bez reha i bez szkoly
11 notes · View notes
lololozzoz · 27 days
Text
17.04
Dobra Man taki plan że na obiedzie szkolnym tam trch ziemniaków zjem i surówki bo nie przepadam za mięsem ale wsm nwm co jest na obiad dzisaj więc dupa XD ale dzisaj będę się kontrolować i chyba dan sb limit-350cal więc nwm jak mi zostanie trch to po szkole zjem sb jakas sałatkę albo trch brokuła ugotuje. Nie wiem ile ważę bo nie mam jak przez siostrę a ja muszę wiedzieć ile przytyłam po wczoraj😭
Tumblr media
Tak wygląda brzuch dzisaj jest gorzej niż wczoraj ale źle nie jest i przepraszam że tak krzywo się położyłam ale zaraz wychodzę do szkoły i się spieszyłam 😭
11 notes · View notes
kitttviy · 1 month
Text
dzisiaj cheatday,spaliłam około 300kcal.
musiałam sobie odpuścić że względu na to że musialam odwiedzić babcie w trakcie lekcji no a to tradycyjnie się skończyło zjedzeniem u niej ponad 800kcal (na obiad schabowe,i rano jak szłam zanieść jej zakupy to dała mi jakieś bułki które kazała przy niej zjeść), a jak wróciłam do domu to mama mi kazała zjeść frytki 😭. Ogólnie dzisiaj ciekawy dzień w sumie bo miałam jechać ze znajomymi na przejażdżkę no i pojechaliśmy do miasta obok kupiliśmy alkohol itd żeby sobie w trakcie powrotu wypić i co kurwa, światła były popsute i mieliśmy wypadek XDD mandat 1100zł i czekaliśmy 3 godziny na jakimś parkingu na policje... Na szczęście typek z którym się zderzyliśmy nie zesrał się więc przynajmbiej taki plusik. Wsm nie wiem czemu mandat taki drogi bo jak by to nie nasza wina że światła nie działały, znaczy mówił że jest coś za to że prawo jazdy nie jest z Polski ale to chyba nie przez tak dużo WGL POLICJSNCI WIDZIELI ZE JESTESMY PIJANI A I TAK SE ODPUŚCILI XDD nawet chyba widzieli to jak się przesiada typek bo kierował niepełnoletni i tam się zamienili na tego co na prawko xdPóźniej zajechaliśmy po jakiegoś typa i wróciłam do domu o 23
W ogóle to wczoraj nic nie dodawałam bo się uczyłam na sprawdzian z polskiego (dostałam 1) ale wsm wczoraj nuda zjadłam jakieś 1000 kcal niestety ale spaliłam duzo więc nie jest źle . Waga dzisiaj 53.0
19 notes · View notes
mikoo00 · 5 months
Text
🎄14
❄️Źle mi się wstawało rano Strasznie mi się chciało spać Zebrałem się dość szybko do pracy Masakra co się dzisiaj działo Mało nas było a zapierdol ostry Kierowniczka mnie nie chciała wcześniej puścić na przerwewięc kurwa mać musiałem użerać się z jebanymi zamówieniami, wkurwiający i klientami gonić po sali bez jedzenia
Miałem kilka załamań nerwowych już, że ja nie dam rady już dłużej i łzy mi samoistnie leciały co chwilę Taka praca wkurzałem się o to na siebie i tylko przyspieszałem tempo Czulem, że jeśli dam sobie chwilę na odpoczynek to padne
Ciężko mi się oddychało No stop kręciło mi się w głowie Balem się że zemdleje przy takim wysiłku
Do tego ja się musiałem upomnieć o przerwę w momencie gdzie już serio było ze mną źle
łaskawie mnie puściła Jakby ja rozumiem, że jest nas mało i trzeba ogarnąć ten caly chlew ale nie chce narobić większych kłopotów ani sobie ani innym
Prosiła mnie o to bym został.. Nie zgodziłem się Najpierw czulem wstyd i poczucie winy Jednak moje zdrowie jest dla mnie ważniejsze Jakbym został 30 min dłużej przejechały mi bus i musiałbym czekać godzine na przystanku by dotrzeć do domu..
Do dupy dzień w robocie ale z drugiej strony jestem dumny z siebie, że sobie poradziłem z tym wszystkim Kiedys w takich momentach wybuchłem płaczem i miałem ataki paniki albo derealizacje tym razem tak nie było
❄️Miała dziś przyjść paczka Bratu zamówiłem figurkę Megumiego Gdy zapytałem mamę o nią powiedziała, że kuriera nie było Sprawdzałem pocztę Rzeczywiście była informacja, że kurierowi sienie udało ją dostarczyć Boje się, że ona nigdy nie dojdzie Zadzwonię jutro Teraz się tym strasznie stresuje i generalnie czuje się chujowo boje się czegoś ale nie wiem czego
❄️Zjadłem w domu parę pierników Niech was to nie zmyli bo na cały dzień zjadłem Ciasto do tortilli z ketchupem i sałatą... Szynki w domu nie było ani almette Tyle za cały dzień.....
Nic dodatkowego sobie nie wziolem typu parę mandarynek albo szejka proteinowego bo sobie pomyślałem,, no wczoraj miałem napad to jutro nie będę głodny i wsm jedna mandarynka by mi starczyla"
Kurwa debil
Po 14 w pracy dosłownie mi się chciało rzygać z głodu Nie miałem apetytu wymusiłem w siebie te pierniki w obawie przed jutrzejszym porankiem, który bym powitał palipitacjami serca, wymiotami i z totalnym zniechęcenie i poczuciem braku sensu życia ✨😊 Chciałbym jednak wykozystac dzień wolny maksymalnie przed weekendowym maratonem
❄️Ubrałem choinkę obejrzałem sobie vlogmasa Machunik i wypiłem sobie herbatkę Poprawiło mi to nieco humor
11 notes · View notes
butterflykittylily · 7 months
Text
🌸~Hej Motylkii!
💋~Ale dziś miałam super dzień! Nałaziłam się jak nie wiem, bo byłam z przyjaciółką na mieście i kupiłam sporo rzeczy. Zjadłam dzisiaj na śniadanie herbatę owocową (10 kcal) obiad łyżka twarogu chudego z 2 łyżeczkami jogurtu i 1/2 wafla ryżowego (50 kcal), po tem 2 mini pieguski, mleko 1,5% czekoladowe i "poduszeczke twarogową" z moją przyj (ok. 210 kcal). Zaraz zjem jeszcze przymuszona kolacje... Lub ją wywale. Nie wiem zależy jak mama mnie zmusi...Ale i tak duuużo łaziłam więc wsm to nie jest źle nawet z tymi kaloriami❤
🍓~Waga rano: 41,7 kg. (-2g)
~No i tu macie houl♡ Jak coś to te wstążki na rękawiczkach sama przyklejałam.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
~♡Tak, uwielbiam smak jabłko-cynamon xd. A ta niebieska ośmiornica czy idk co to to ogrzewacz do rąk(zamarzam, nauczycielka zaczeła u mnie podejrzewać priblemy z krążeniem przez temperaturę mojich rąk xd)
No a teraz słucham Lany i zaczne odrabiać lekcje. Miłego wieczoru/ dniaa!
15 notes · View notes
Text
20.04.2024
Limity edycja Niech waga ruszy (1000+/100)
Mega było ciężko i źle się czułam z tym że muszę tyle jeść zmjszlama się i się udało i oby to zadziałało bo pierodlca dostanę. Jutro jest niedziela i wszyscy w domu i mam nadzieje ze uda mi się tak mało zjeść
Ok 12.30 jogurt proteinowy
Tumblr media
Ok 13.30 baton proteinowy
Tumblr media
Piłam też taka wodę z lodem mięta j cytryna ok 4 kubki
Tumblr media Tumblr media
Ok 14 wafle ryżowe połowa
Tumblr media
Koło 16 zjadłam warzywa (nie całe około polowa)
Tumblr media
Koło 18 takie ciastko i serek proteinowy
Tumblr media Tumblr media
Wszystko wyszło koło 1000 kalori 😭. Mega źle się z tym czuje ale no próbowałam wszystkiego to ostatnie wyjście. Dzisiaj oprócz tego wsm nic nie robiłam bo wstałam o 10 i oglądałam tt i słuchałam muzyko i czytałam książkę priscille
To chyba na tyle jutro postaram się też zrobić takie podsumowanie że zdjęciami
5 notes · View notes
ayy-lmao0 · 4 months
Text
Ok jestem wkurwiona musze zaczac pierdolic od rzeczy
Na swieta dostalam od przyjaciolki "rodzine monet" z jej własnoręcznym komentarzrm i recenzją, bo jechałyśmy po niej wspólnie opierając się głównie na recenzjach, więc pomyślałam, że wsm to dobrze by było zapoznać się z tym czymś i lepiej wiedzieć o czym się mówi
Japierdole to jest gorsze niż myślałam
Od dawna wiedziałam, że gloryfikuje się tam przemoc i sam język książki bardzo oddaje to skąd się wzięła (wattpad), ale chryste panie jezu
Z połową tego idiotycznie długiego szajsu męczę się od miesiąca. Nie dlatego, że strony czytam długo, tylko dlatego, że to co się tam dzieje jest zwyczajnie męczące. Cała książka jest przepełniona samymi stresującymi sytuacjami, z których Hailie nie ma szansy wyjść. Jest notorycznie karana za to, że próbuje się odnaleźć w tej zjebanej rodzinie i żyć jak normalny człowiek, a nie jakaś niewolnica. Jakby błagam, cud że wgl może z tymi przyjaciółkami rozmawiać. Jej bracia są dla niej w większości nieprzyjemni i traktują ją z góry. Nie moze podejmować własnych decyzji, o tym co się tam dzieje nie ma pojęcia, a oni zamiast ją kurwa chociaż TROCHĘ wprowadzić i uprzedzić, to trzymają ją w niewiedzy i doprowadzają do nienormalnych poziomów stresu. I jeszcze jej się za to obrywa???? Co kurwa? Jeszcze ta cała randka z Jasonem. Chryste. Była zasada, że bez randek, ale do jasnej cholery, tak w sumie to czemu? Nie mówię tinder czy masowe chodzenie z kimś, ale to jest wiek, kiedy takie rzeczy się właśnie zaczyna robić ffs. Pierwsza miłość i te sprawy, to jest zupełnie normalne i oni jej na to nie pozwalają. Logiczne jest więc, że będzie łamała te zasady, bo przecież każdy chce żyć normalnie. Najlepsze jest to, że prawdopodobnie gdyby normalnie podchodzili do samców gatunku ludzkiego i pozwalali jej z nimi rozmawiać jak człowiek z człowiekiem, to by do tego nie doszło. Przecież z Jasonem się zaprzyjaźniła i zaczęła chodzić, bo nie mogła z nikim innym! Nie miała żadnego porównania, żadnej innej "opcji". On dawał jej jakiekolwiek poczycie wolności, której ona nie ma, oczywiście że się do niego przywiązała! I nawet nie wiem czy będę w stanie wyrazić jak absolutnie WKURWIŁO mnie, gdy okazało się, że ci jej skurwysyńscy bracia ją śledzili. Ona nie ma 10 lat tylko 15 do cholery dajcie jej żyć. I tak w sumie to ona nawet nie ma jak się bronić. "W ten czy inny sposób zawsze będzie po mojemu." Aha. Zajebiście. To jest jej życie czy twoje? Nie jest jeszcze dorosła, ale ma mózg i jest, przedr wszystkim, człowiekiem. Jednym z pierdolonych PRAW LUDZKICH jest WOLNOŚĆ. WOLNOŚĆ, KTÓREJ ONA NIE MA. CO NIE ZROBI, TO JEST KONTROLOWANA. Oni sobie żyją swobodnie, a ona jest jak zwierzak w klatce. I jeszcze potem okazuje się, że z tym Jasonem to oni mięli racje??? Co to ma pokazywać, że ona była ukarana słusznie? Że oni zawsze mają rację i jest niewdzięczna, że reaguje w taki sposób? Bo ja już serio nie wiem.
O ile normalnie w historiach nie jest czymś złym duża ilość stresujących sytuacji, to, jak już wspomniałam, tutaj Hailie nie ma jak z nich wyjść, a dodatkowo jest ich absolutny przerost. Tutaj z rozdziału na rozdział, a czasem nawet ze strony na stronę, jest stres za stresem, a pozytywnych sytuacji nie ma prawie wcale. Gdy już są za to, to ich opisanie zajmuje maksymalnie stronę i czytelnik nie ma jak och dobrze doświadczyć. Przecież w tej książce wcielamy się w Hailie, tak? Więc czemu do chuja pana kiedy ona mówi, że "no było fajnie", ja nic nie wiem o tej sytuacji poza tym, że była? Tak jest ze wszystkim. Z tą restauracją, gdzie większość opisów dotyczyła tego, że czuła się niepewnie, źle, urażona, samotna, że nie przynależy do rodziny, może kilka zdań mówiło, że było sympatycznie jak się śmiali i ibiad był smaczny. Ogólnie niezbyt fajnie, nie? No nie, ale kilka rozdziałów później jest powiedziane, że byłe zajebiscie! .........Co. Tak jest z tą pierwszą nocowanką (do drugiej nie doczytałam). Jest opisana niepewność, kłótnia z bratem i potem na koniec w może dwóch zdaniach jest powiedziane, że było fajnie. No super, to mogę???? Tego doświadczyć może????? Ta książka mnie męczy????????? Tak samo było z tym kinem tuż przed nocowanką!!!! Była znowu: paranoja, niepewność, stres, dyskomfort podczas tego co robił Jason, dezorientacja i mało odczucia tych, rzekomo pozytywnych rzeczy. Tak samo było z tymi jej urodzinami
Dobra kurwa rozumiemy zamknij ryja
Ta książka jest okropna nie polecam
5 notes · View notes
delicja-0 · 1 month
Text
Zwalilam moj limit max 500 kcal na te kanapki (wyszlo ponad 600 wsm) no i ogolnie dupa no nie ale jestem w domu i matka mi każe jesc. Nie mam sie az tak źle bo chociaż z wazrzywami te kanapki byly wiec serio spoko a jutro mam do 17 w szkole wiec nic nie zjem. Szkoda, że jest strasznie gorąco a ja chodze w szerokich, dlugiich spodniach bo n mam psychy w krótkich no coz XDD
Tumblr media
6 notes · View notes
motylekany28 · 1 month
Text
10.04.24
Zjedzone: 550
Spalone: 300
Bilans: 250
Jeszcze zrobię jakieś ćwiczenia wiec pewnie spalę wiecej.
Ogólnie mialam nawet dobry dzień wypilam sobie kawe (2kcal)
zjadłam zupe (228kcal) i chleb (320kcal) mam straszne wyrzuty sumienia przez ten chleb ale zmiescilam się w limicie (600) wiec wsm nie jest tak źle
2 notes · View notes
meowbutterfly6 · 1 month
Text
Hejka kochani 🩵
Jeśli chodzi o dziś, jest prawie slay
Rano podjadłem jakieś gówno, chłopak kupił mi czekoladki :( moje ulubione, ale mało ich więc da się wytrzymać
Potem zjadłem kanapki, i wsm tylko tiktaki
Nie jest aż tak źle
Psują mi to kawy. Nie znoszę czarnej, muszę mieć mleko 😢 więc najzwyczajniej przestanę ją pić
Mam w domu tylko sis i brata, więc może poćwicze ;*
Chudej nocki 🩵
5 notes · View notes
Text
Jest naprawde nijako. Wróciłem do siebie pracuje udaje że jem lub wpierdzielam za 3, spotykam się z starymi znajomymi oraz tymi co poznaje, piję i ćpam w ukryciu z paroma zaufanymi osobami by każdy z moich bliskich myślał że jest wszystko git że w końcu się ogarnąłem niestety nie wsm nie wiem dla czego to robię może to jakiś sentyment bo na pewno sympatia do rodziny czy przyjaciół od jakiegoś czasu bardzo mało czuje a właściwie to nic czasami gdy zostaje samw środku nocy poczuje właściwie mieszankę wszystkich emocji myślę wtedy o kilku osobach ale cuż ich już nie ma w moim życiu a i odczucia szybko mijają i dobrze lepiej jest bez nich jestem znowu tym sarkastycznym chujem do którego mimo wszystko ludzie lgną tym samym co 2 lata wstecz kiedy moje życie zaczynało się sypać a może raczej jego cieniem bo wtedy mimo że już na dnie wpierdolony w to gówno miałem jakieś cele plany nie wszystkie były mądre czy moralne ale zawsze teraz to tylko wegetacja oczekując kiedy mi do reszty odjebie i się zabije lub wpierdole za dużo właściwie wszystkiego bo niczym nie gardzę byle by nie być trzeźwy a przecież nie było tak źle na sucho te kilka tyg to po co mi to xDdd właściwie nie wiem po co to pisze ale trudno czasami muszę powiedzieć co mi siedzi a tak naprawdę nigdy nie miałem komu ba albo wyśmieją albo zignorują albo zaczną się martwić i przejmować a to ostatnie czego mi potrzeba bo po co niszczyć i zabijać psyche innnych... A ja to ja i tego nie zmienię mimo iż próbowałem czasami nawet na siłe ale to nie dla mnie jestem taki i koniec
12 notes · View notes
d8-ana · 6 months
Text
{Niedziela 05.11.2023r.}
Boże właśnie się dowiedziałam że osoba która mi się podoba lubi osobę starszą a ja jestem o 2 dni młodsza od niego. Wpierdalałam dzisiej więc jutro fast błagam, robi mi się nie dobrze jak myśle ile zjadłam i ogl jak myśle o jedzeniu, jutro będzie lepiej (zawsze w dni wolne od szkoły jem lekko wieciej bo łatwiej mi ogl funkcjonować, uczyć się itp) Chujowo było dzisiaj ale zrobiłam wsm trening i nie jest AŻ tak źle. JUTRO ZACZYNAM SIŁOWNIE😻😻
Bilans: +- 1100
4 notes · View notes
madduck44 · 8 months
Text
26.09.2023 r.
na wstępie - O KURWA MAM PRAWIE 69 OBSERWUJĄCYCH 💀💀💀 Jestem zdumiona, że ktoś tu co jakiś czas zagląda i no HaHaH 69 tO tA zAbAwNa LiCzBa Bo WieSz (jestem kurwa prawie dorosła i to może nie ten poziom jeśli chodzi o humor, ale mentalnie mam z 10 lat)
Rozchorowałam się po całości. Wczoraj nie było tak źle, tylko rano miałam temperature, wzięłam leki, żułam goździki na ból gardła i miałam katar. Poszłam do szkoły bo musiałam kurwa jeszcze trzymać tą frekwencję bo wyjeżdżam w listopadzie na tydzień więc no. Mieliśmy dwa wf i biegaliśmy na bieżni na stadionie na naszym zadupiu. Chociaż trochę sportu miałam ale jak wróciłam do domu to myślałam, że wysiądę. Już mam moje ukochane tabletki na zatoki z pseudoefederyną i się kuruje w bluzie od S. (Jezu kocham nosić duże ciuchy i tak jakoś się stało, że mam jego bluzę chociaż wsm nie byliśmy razem to mi ją dał raz, później mówił że mam ją zatrzymać a teraz mnie ignoruje ale mam jego bluzę więc chuj mu w dupę)
Mama rano zrobiła mi kanapki i pojechała do pracy, brat do szkoly... cała chata dla mnie. Z tymi kanapkami miałam flashbacki z praktyk w Portugalii jak się rozchorowałam dodatkowo prawie nic nie jadłam i kazali mi zjeść pierdoloną bułkę przy nich 💀 powiedziałam żeby na mnie nie patrzyli jak jem no bo się źle z tym czuję. Odziwo to uszanowali i się odwrócili dalej rozmawialiśmy.
Następnego dnia babka przyszła rano z kanapkami do mojego pokoju i powiedziała że mam zjeść żebym szybko wyzdrowiała i mnie wtedy przytuliła. Wiadomo, że kanapki skończyły w koszu, ale to było serio kochane. Ktoś się serio o mnie martwił (a raczej o to że jakby mnie - wtedy dziecku - się coś stało to oni by za to odpowiadali ale to tam chuj).
Plan był taki żeby zjeść 300-400 kcal ale wiem, że zapewne dojdzie do 500. Jestem już po kawałku chleba z serkiem śmietankowym i nagotowałam sobie kiślu (bez cukru, dałam słodzik) żeby czymś się zapchać i no już zjadłam kubek (jeszcze pół gara zostało) i jak zjem cały to będzie 308 kcal razem z tym chlebem z rana... matka będzie pewnie mi kazała zjeść obiad to powiem że zjadłam owsiankę... zapewne będzie chciała to zobaczyć i cyk będzie 400 kcal. Leków jako tabletek nie liczę (pastylki na ból gardła to co innego ale ich nie biorę chyba że miałabym te bez cukru).
Dowiedziałam się też, że w sobotę jadę w rodzinne strony dlatego fasta zacznę już jutro... może uda mi się dobić magiczne 48h??? Albo nawet 50? Spróbuję dociągnąć jak najdłużej najlepiej do piątkowego wieczoru gdy wyjedziemy. Wtedy będę mogła zjeść "normalny" obiad u babci (i tak będę starała się zjeść jak najmniej i nie będę z nimi piła wieczorem tylko pójdę spać).
Ah te plany. Nie mogę nigdy nic zaplanować bo zawsze ktoś mi to spierdoli gdy mam już wszystko zaplanowane.
O minął tydzień od zrobienia kolczyków i jedno ucho goji się wręcz idealnie, drugie troszeczkę gorzej ale jakoś się zagoi. Minął w końcu dopiero tydzień...
Będzie dobrze. Musi być dobrze i tyle
6 notes · View notes