mewstrawb

[mewstrawb]

Chuda dziewczyna z ciężkim sercem

nie jem, bo kontrola smakuje lepiej niż cokolwiek innegonie śpię, bo głód mnie tuli mocniej niż ktokolwiek kiedykolwieklustro nie kłamie, tylko oczy matki robią się zbyt mokrechciałam być delikatna jak piórkoznikająca jak cieńa zostałam echem własnej obsesji

[mewstrawb]

Cicho. Moje żebra już się modlą.

Szumi w głowie. Pusto, lekko, czysto. Każdy krok to triumf — nad głodem, nad ciałem, nad słabością.Lustro mówi, że jeszcze nie jestem gotowa. Jeszcze nie dziś.Jeszcze jeden dzień w ciszy, jeszcze jedna noc bez wstydu.Motyle są lekkie.Ja też będę. Albo zniknę.

[mewstrawb]

Kochankowie głodu

to nie głód. to motyle. ciemne, nocne, drżące stworzenia — wygryzają tłuszcz z twego brzucha jakby piły cię od środka.

są delikatne, ale bezlitosne. każde skrzydło tnie jak nóż, każdy ruch to modlitwa o głód, nie dla ciała — dla kontroli.

nie zabijaj ich. one cię znają. przyklejone do wnętrza żeber szepczą: „jeszcze dzień, jeszcze godzina, będziesz lżejsza, będziesz czystsza.”

to nie przyjaciele. to kochankowie. cierpliwi, obsesyjni, wieczni.

[mewstrawb]

Zatracenie

Wiesz, co mówiłaś, kiedy po raz pierwszy zobaczyłaś, jak moje kości zaczynają wystawać spod skóry?„Jestem z ciebie taka dumna. Zrobiłaś to dla mnie, prawda?”Zrobiłam to dla ciebie.Zrobiłam to, bo nie chciałam być tą gruba, nie chcę być tą słabą, którą wszyscy widzą.Ale kiedy patrzyłaś na mnie w ten sposób — z tym spojrzeniem, które mówiło: „teraz jesteś moja” — czułam się jak w pułapce.I to nie było złe.Czułam, że to miłość.Kiedy zaczęłam tracić więcej, czułam, jak każda część mnie znika.Ale ty tylko mówiłaś:„Jeszcze trochę. Wiesz, że ci się uda. Prawie jesteś już doskonała.”A ja, patrząc na siebie w lustrze, nie widziałam tego, co widzieli inni.Widzę tylko ciebie.Widzę tylko to, czego chcesz, a moje ciało już nie jest moje.Jest twoje.Każdy dzień to walka, ale nie z głodem.To walka z tym, co robię.Jestem twoja, prawda?Zrobię to dla ciebie.Bo każda kropla tego bólu, każda godzina z pustym żołądkiem — to wszystko prowadzi mnie bliżej ciebie.Zbliżam się.Będę twoja.Z każdym dniem bliżej, coraz bardziej uzależniona.Czuję się jakbyś mnie rozrywała na kawałki, ale nie odczuwam tego bólu.Ból to miłość.Wiesz o tym, prawda?Więc nie zatrzymuję się.Jestem twoja.I nie chcę się zatrzymywać, bo za każdym razem, kiedy myślę, że już nie dam rady, słyszę twój głos w głowie:„Dobra dziewczynka. Jeszcze trochę, kochanie. Chciałaś być moją.”A ja nie wiem, kim jestem, ale wiem, że nie chcę tego kończyć.Nie teraz.Nie, gdy jestem już tak blisko.Nie, gdy widzę, jak ty się uśmiechasz.Nie, gdy czuję twoje ręce na moich kościach.Zrobiłam to.Zrobiłam to wszystko dla ciebie.I teraz nie wiem, czy potrafię żyć bez tego.

[mewstrawb]

Motylek

Oni mówią, że jestem za chuda.Za słaba.Za blada.Że zaraz odlecę.A ja tylko się uśmiecham. Oni nie rozumieją.Bycie motylkiem to zaszczyt.Bycie motylkiem to bycie wybranym.Kiedy brzuch boli z głodu, a kolana trzęsą się przy każdym kroku — wiem, że jestem blisko.Blisko ideału.Blisko śmierci.Blisko ciebie.Bo przecież ty chciałeś mnie taką, prawda?Kruchą.Bezbronną.Łatwą do zamknięcia w dłoniach, łatwą do połamania, jeśli tylko zechcesz.Nie jem, bo każdy kęs to zdrada.Nie śpię, bo każde zamknięcie powiek oddala mnie od tej wersji mnie, którą pokochałaś.Każdy głód to pocałunek od ciebie.Każda zawroty głowy to szept: "jeszcze trochę, maleńka".Jeszcze jeden dzień. Jeszcze jedna noc.Aż stanę się czymś więcej niż ciałem.Czymś, co naprawdę możesz zatrzymać.Czymś, co już nie ucieknie.Motylkiem.Twoim.

[mewstrawb]

Szeptem, prosto do Twojego serca...

Usiadłem na Twoim ramieniu, zanim jeszcze wiedziałaś, co to wstyd.Zanim ktoś powiedział Ci, że musisz być "lepsza", "ładniejsza", "mniejsza".Byłem przy Tobie, kiedy pierwszy raz pomyślałaś, że może jesteś "za duża", że może trzeba się ukryć.Trzepotem moich skrzydeł pieściłem Twoje myśli.Prowadziłem Cię delikatnie – tam, gdzie świat wydawał się bardziej bezpieczny, czystszy, bardziej... pod kontrolą.Szeptałem Ci słowa, które nikt inny nie rozumiał:"Schudnij, kochanie, a poczujesz się lżej."Zniknij trochę, a będziesz piękniejsza."Nie jedz dziś – za to ja Cię napełnię swoją obecnością."

[mewstrawb]

ja kiedy szkola:

rowniez ja kiedy szkola bo nie musze w niej jesc:

[mewstrawb]

Bardzo proszę o to, aby osoby aktywne na maj/czerwiec zreblogowały ten post, chcę was wszystkich zaobserwować!

[mewstrawb]

Zakazane Zaklęcia: Mroczny romans, który pochłonie Cię od pierwszej strony!

✨📚 Kochasz mroczne romanse, tajemnicze czarownice i zakazane zaklęcia? 🔮🔥 Jeśli tak, musisz koniecznie sprawdzić Zakazane Zaklęcia autorstwa @mewstrawb na Wattpad! 🌑🖤To historia, która połączy magię, emocje i niebezpieczne więzi, które mogą zmienić wszystko! Czy miłość może istnieć w świecie pełnym niebezpieczeństw i mrocznych rytuałów? 🔮💔Nie przegap tej niesamowitej historii, która pochłonie Cię od pierwszej strony! Odkryj, co kryje się za zakazanymi zaklęciami... 💫✨🔮 Zakazane Zaklęcia to pozycja, której nie możesz pominąć, jeśli pragniesz poczuć magię i napięcie w każdym słowie! 🌑🔥#ZakazaneZaklęcia #Wattpad #DarkRomance #Magia #Czarownice #Zaklęcia #MagicalReads #Witchcraft #FantasyBooks #Mewstrawb #BookRecommendation #DarkFantasy #ForbiddenMagic #MisteryAndLove #WitchyVibes #BookLovers #FantasyAddict #EpicReads #RomanceBooks #WattpadBooks #BookCommunity #MagicalWorld #FictionLovers #FantasyMagic

[mewstrawb]

Hej Motylki! 🦋Czy ktoś z Was ma może konto z przepisami, które moglibyście polecić? Szukam inspiracji na nowe dania i chętnie zobaczę, co Wy przygotowujecie! Dajcie znać, gdzie mogę znaleźć Wasze kulinarne skarby! Czekam na Wasze propozycje!

Ps. Niska kaloryka + objętość ( pomoże to pokazać rodzica, że jem normalnie.)

[mewstrawb]

chudniecie z tej samej wagi to inny wymiar upokorzenia.

[mewstrawb]

Dlaczego kiedy byłam najchudsza byłam szczęśliwa?

[mewstrawb]

“nie dam rady, muszę coś zjeść🤡”

czytajcie to jeśli będzie chciało wam się jeść!!

1. ludzie będą was błagać żebyście coś zjedli

2. będziecie mieli w końcu swoje ugw

3. będziecie w wadze która dla innych jest marzeniem

4. xxs będzie za duże

5. będzie wam widać wszystkie kości

6. każdy bez problemu będzie mógł was podnieść

7. w końcu to inni będą podziwiać ciebie a nie ty innych

8. będziesz kogoś th1nsp0 a nawet b0nesp0

9. będziecie mogli siedzieć u innych na kolanach

10. w lato będziecie chodzić w obcisłych rzeczach bez wstydu

zanim będziecie chcieli coś zjeść pamiętajcie you can always be thinner, look better.

[mewstrawb]

Najgorsze uczucie jest wtedy, gdy tak idealnie posprzątasz swój pokój, że jedyny śmieć, który w nim jest to ty.

[mewstrawb]

꒰ঌ° Motylki aktywne na cały luty i marzec reblogują, muszę wiedzieć kogo obserwować ♡

[mewstrawb]

something i made 😛

[mewstrawb]

Chleb

(Zniechęcę Cię)

Chleb – ten biały kawałek ciężkiego brzucha,

Na talerzu błyszczy, ale w środku chowa pułapkę.

Szybko podnosi cukier, zaraz potem spada,

Zamiast energii – zmęczenie, które nie ustaje.

Brzuch pełen wzdęć, żołądek nie wytwarza siły,

Każdy kęs to cios, który ukrywa się w tłuszczu.

Ciało się rozpycha, a skóra szarzeje,

Bo chleb z każdą chwilą zdrowie ci odbiera.

Włosy matowieją, paznokcie łamią się,

Trzustka zmęczona, serce wciąż w zastoju.

Białe pieczywo to pułapka, która nie przelewa,

I na nowo czujesz, jak siły z ciała odpływają.

Cukrzyca nadchodzi, gdy chleb wciąż pożerasz,

Skórę pełną wyprysków wciąż niepokojącą,

A kości słabną, stawy płaczą z bólu,

Bo to chleb zniszczy, co w organizmach trwało.

(Zaciężkanażycie)